Mamy majowe 2019 - część V

[lilianna90]

Napisane przez AgataAgata9090

Liliana, sysa jak ja Was rozumiem... Ja również mam zle relacje z bratem, z mamą a tata to już w ogóle żyje w swoim świecie i najważniejszy dla niego jest alkohol. Moja mama jest toksyczną osobą. Lubi mi dowalić, być uszczypliwa. Jest strasznie materialna więc oczekuje pomocy finansowej, gdy potrafiliśmy odmówić była wielka obraza, granie na uczuciach i wywlekanie jakichś "brudow" z przeszłości. Oczywiście pieniędzy nigdy nie oddawała. Dla niej liczy się tylko ojciec i jej praca. Od razu powiedziała że nie będzie miała jak nam pomagac bo ma pracę. Widzi że teraz żyję na jakimś tam dobrym poziomie, że mój tż dobrze zarobi więc znalazła sobie skarbonkę, no bo przecież co? Przyszły zięć nie pożyczy? Ale jak to?
Gdy ostatnio chciałam pod pretekstem braku kasy (A tak na prawdę chciałam odzyskać te pożyczone) pożyczyć od niej 100 zł to z wielkim bólem dała od razu pytając kiedy jej oddamy. Nie wspominając że nie interesowało ją zbytnio co się dzieje u dzieciątka, jak się rozwija, jak się czuję podczas gdy nad koleżanką z pracy potrafiła się roztkliwiać że ta to ma takie złe życie. No masakra masakra. Nigdy nie było u nas takiej fajnej szczerej rozmowy. Nigdy nie była dla mnie taką typową mamą dlatego powiedziałam dość. Niechce nawet ich informować jak Marcelek już przyjdzie na świat. Bo niby po co? Żeby słyszeć udawane gratulacje? No way to się wygadalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Dzięki. Dobry pomysł. Jutro po nie podjadę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Małego raczej będziemy kąpać w salonie bo łazienkę mamy tak małą że nasza dwójka robi już tłok. Kupiliśmy stojak pod wanienkę więc będzie wygodniej postawić w salonie wykąpać i później odłożyć na swoje miejsce.
Ja szczerze mówiąc nie wiem ile mamy stopni w pokoju ale watpie zeby te 4 stopnie cos zmienily w odczuciu dziecka ale ja jestem lekkoduch i takimi rzeczami sie nie przejmuje. muszę zainwestować w termometr pokojowy xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Agata ale dobrze, że potrafisz się od tego odciąć! Znam wielu ludzi, którzy mimo takiej relacji z rodzicami, nie zerwą kontaktu, bo'nie wypada', 'bo przecież to rodzina'.
Dla mnie nieważne czy ktoś jest rodziną czy nie, jak ktoś mnie nie szanuje, dowala mi, bardziej interesuje się pijącym sąsiadem niż córką w ciąży, nie szanuje tego co mówię, neguje jaka to jestem zła to nie mam problemu aby kontakt urwać. I to nie mi będzie wstyd przed pozostałą rodziną, że nie mam kontaktu na przykład z bratem, co często sugeruje moja mama. 'Jak to rodzeństwo żeby ze sobą nie rozmawiało, nie będzie ci wstyd na spotkaniach rodzinnych?!"Najważniejsz e jest to abym ja się dobrze czuła psychicznie, i wiem, że to może i egoistyczne ale uważam, że taki egoizm jest bardzo zdrowy. Z kilkoma znajomymi też zerwałam kontakt, byli takimi typowymi wampirami energetycznymi.

[sysa09]

Napisane przez sQuaara

O mamo!! Super że jedziesz i dasz radę.. Oby to tylko jakieś dziwne ułożenie i ucisk na nerwy...




Będziesz piękna mama!!




Ja mam oddzielny
Może na starcie nie było tyłs ubranek ale z czasem się zbiera. Młodego piore raz na 1-2tygodnie



Masakra!!!! Masakra!!!
Ale moja jest taka sama.. Nie wiem cyz pisałam uznała że zagrożona ciąża moja nie była (przypomnę po 4mcu mnie położyli), zagrożona to jest na patoglogi i dziewczyny tracą dzieci, a ja na l4 byłam i jestem bo chciałam:/

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Jak moja !! "Czym sie przejmujesz?! Jak poronisz to najwidoczniej tak musialo byc, Bog tak chcial". W zyciu jej tego nie zapomne. Brak odwiedzin w szpitalu, nawet telefonu. Mojej siostrze mowila, ze jak ja chce to moge do niej zadzwonic. No jprdl.
Dzieki dziewczyny, przykro mi, ze tez macie problemy ale lepiej jakos, ze nie jestem sama.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[lilianna90]

Napisane przez sysa09

Jak moja !! "Czym sie przejmujesz?! Jak poronisz to najwidoczniej tak musialo byc, Bog tak chcial". W zyciu jej tego nie zapomne. Brak odwiedzin w szpitalu, nawet telefonu. Mojej siostrze mowila, ze jak ja chce to moge do niej zadzwonic. No jprdl.
Dzieki dziewczyny, przykro mi, ze tez macie problemy ale lepiej jakos, ze nie jestem sama.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Za to ja usłyszałam w ciąży jak miałam rzut choroby 'że to kara boska za jakieś grzechy"

[sysa09]

Napisane przez sQuaara

Dobrze ze żadnych oznak brak. A Ty kochana postaraj się nie stresować bo to zapewne nie sprzyja objawom... Biedna zjedz coś i kladz się spać

Byłam na sesji. Trochę śmiech na sali. Ale za darmo to niech będzie

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Opowiadaj, jestem ciekawa

Napisane przez lilianna90

Za to ja usłyszałam w ciąży jak miałam rzut choroby 'że to kara boska za jakieś grzechy"

Brak słów ! Skad sie to bierze? My z rodzenstwem doszlismy do wniosku, ze problemy mamy rozwinely sie podczas menopauzy, wczesniej byla cudowna osoba. Macie takie samo odczucie czy wasze mamy zawsze takie byly?

Bylam u siostry na ciasteczku, sama zadzwonila, zebym przyszla. Wkurzyla sie tez po tej akcji z mama.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

Napisane przez sysa09

Jak moja !! "Czym sie przejmujesz?! Jak poronisz to najwidoczniej tak musialo byc, Bog tak chcial". W zyciu jej tego nie zapomne. Brak odwiedzin w szpitalu, nawet telefonu. Mojej siostrze mowila, ze jak ja chce to moge do niej zadzwonic. No jprdl.
Dzieki dziewczyny, przykro mi, ze tez macie problemy ale lepiej jakos, ze nie jestem sama.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez lilianna90

Za to ja usłyszałam w ciąży jak miałam rzut choroby 'że to kara boska za jakieś grzechy"

Napisane przez sysa09

Opowiadaj, jestem ciekawa Brak słów ! Skad sie to bierze? My z rodzenstwem doszlismy do wniosku, ze problemy mamy rozwinely sie podczas menopauzy, wczesniej byla cudowna osoba. Macie takie samo odczucie czy wasze mamy zawsze takie byly?

Bylam u siostry na ciasteczku, sama zadzwonila, zebym przyszla. Wkurzyla sie tez po tej akcji z mama.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

O matko!!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[agadzie]

Jezu nic mnie bardziej nie irytuje jak tekst " Bóg tak chciał". No normalnie szlag mnie trafia jak słyszę...
Absolwentka, kurcze dobrze że się nic nie dzieje ale bardzo dobrze że poszłaś, masz spokojne sumienie. Na plecy sobie coś ciepłego poloz jakby dalej bolało, no i wypoczywaj!!
Syska głowa do góry. Nie powiem żebyś się nie przejmowała bo i tak będziesz się przejmowała, tak już jest po prostu. Ja cię pociesze że mimo że z moją mamą mam dobre stosunki to też mnie w wielu rzeczach irytuje, o choćby swiezutki przykład. Jakiś czas temu kupiliśmy dom, znaczy połowę jakby bliźniaka. Wyremontowaliśmy, urządziliśmy częściowo. Dom jest stary bo z 1880 r, ale uważam że remont nam fajnie wyszedł, taki styl trochę old+modern. No i jest jeden pokój bez okna. Docelowo dla dzieci. Nie powiem żeby mi się to jakos szczególnie podobało no ale to jednak takie a nie inne budownictwo, a dzieci pewnie i tak będą się bawić w salonie/ holu (jest duuuzy), a pokój głównie do spania. Ale co ja się nasłucham, że dom taki a taki, że czemu nie zrobiliśmy tam okna (nie da się no!), że na gorze łazienkę powinniśmy zrobić (pomysł spoko ale koszta! )...że to, że tamto. Na wiesc że się tam przeprowadzamy to normalnie reakcja jakby ktoś umarł. Takie pesymistyczne nastawienie no. I to przechodzi na mnie w jakimś stopniu też, ale z drugiej strony jak już mamy dom to zawsze fajnie mieszkać na swoim. I z jednej strony mam radość z urządzania, dobierania dodatków a z drugiej jak słyszę pytanie " no ale po co wy się tam przeprowadzacie? " to wszystkiego mi się odechciewa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilianna90]

Napisane przez sysa09

Opowiadaj, jestem ciekawa Brak słów ! Skad sie to bierze? My z rodzenstwem doszlismy do wniosku, ze problemy mamy rozwinely sie podczas menopauzy, wczesniej byla cudowna osoba. Macie takie samo odczucie czy wasze mamy zawsze takie byly?

Bylam u siostry na ciasteczku, sama zadzwonila, zebym przyszla. Wkurzyla sie tez po tej akcji z mama.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

U mnie niestety to się wzięło od mojej babci. Wychowywała wszystkie dzieci w tym moją mamę bez żadnych uczuć. Nie mam żadnych miłych wspomnień z dzieciństwa ani z babcią ani z mamą. Nie pamiętam aby któraś mnie kiedykolwiek przytuliła, powiedziała że kocha czy bawiła się ze mną.
Tylko ja to wszystko mówię mojej mamie i mówię jej że nie pozwolę aby ona tak wnuka traktowała. Liczę na to że te moje gadanie nie pójdzie na marne.

[Misha_]

Napisane przez lilianna90

U mnie niestety to się wzięło od mojej babci. Wychowywała wszystkie dzieci w tym moją mamę bez żadnych uczuć. Nie mam żadnych miłych wspomnień z dzieciństwa ani z babcią ani z mamą. Nie pamiętam aby któraś mnie kiedykolwiek przytuliła, powiedziała że kocha czy bawiła się ze mną.
Tylko ja to wszystko mówię mojej mamie i mówię jej że nie pozwolę aby ona tak wnuka traktowała. Liczę na to że te moje gadanie nie pójdzie na marne.

Jezwli twoja mama jeat taka osoba ktora nie okazuje uczyc to moze i bedziesz musiala odseparowac dziecko od niej. Musisz byc na to gotowa. Nie wyobrazam sobie zebym ciagnela syna do babci, ktora jest oziebla lub by go krytykowala. Wolalabym tego dziecku oszczedzic i ograniczyc kontakt do minimum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisałam na fejsie o sesji mej :R

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Napisane przez Misha_

Jezwli twoja mama jeat taka osoba ktora nie okazuje uczyc to moze i bedziesz musiala odseparowac dziecko od niej. Musisz byc na to gotowa. Nie wyobrazam sobie zebym ciagnela syna do babci, ktora jest oziebla lub by go krytykowala. Wolalabym tego dziecku oszczedzic i ograniczyc kontakt do minimum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja również.


Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[lilianna90]

Napisane przez Misha_

Jezwli twoja mama jeat taka osoba ktora nie okazuje uczyc to moze i bedziesz musiala odseparowac dziecko od niej. Musisz byc na to gotowa. Nie wyobrazam sobie zebym ciagnela syna do babci, ktora jest oziebla lub by go krytykowala. Wolalabym tego dziecku oszczedzic i ograniczyc kontakt do minimum.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem na to gotowa a ona jest tego świadoma więc tak naprawdę zależy to wszystko od niej.

[sQuaara]

Napisane przez lilianna90

Jestem na to gotowa a ona jest tego świadoma więc tak naprawdę zależy to wszystko od niej.

O ja mojej też stawiam różne warunki przez takie teksty. Ona niby świadoma ale na głos opowiada że to ja ta zła, okropna itp.
Całe życie zyczyla mi "takiej córki jak Ty". Ze niby to moja kara będzie. Zobaczyny. Córka na horyzoncie

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[xxKasiax]

Ciaza donoszona jest od 37 tygodnia czyli 37+0 czy 36+1???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Moja twierdzi, że najlepiej na świecie to miec córkę a najgorzej syna, szkoda tylko, że mój brat to jej oczko w głowie faworyzowane przez całe życie laski, ja już po ktg, ewidentnie jeszcze nie rodzę, zapisał się cały jeden skurcz na 45 minut xD czekam jeszcze na rozmowę z moim lekarzem to ustalimy plan na następny tydzień kiedy ktg i kiedy wizyta z usg bo został jeszcze tylko właśnie następny tydzień a jeszcze następny to już poród!!!!!! Lol, jakoś to do mnie dociera dopiero konkretnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxKasiax]

Napisane przez Lilly Greace

Moja twierdzi, że najlepiej na świecie to miec córkę a najgorzej syna, szkoda tylko, że mój brat to jej oczko w głowie faworyzowane przez całe życie laski, ja już po ktg, ewidentnie jeszcze nie rodzę, zapisał się cały jeden skurcz na 45 minut xD czekam jeszcze na rozmowę z moim lekarzem to ustalimy plan na następny tydzień kiedy ktg i kiedy wizyta z usg bo został jeszcze tylko właśnie następny tydzień a jeszcze następny to już poród!!!!!! Lol, jakoś to do mnie dociera dopiero konkretnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ja 😬 to naprawde juz tuż tuż 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

Moja twierdzi, że najlepiej na świecie to miec córkę a najgorzej syna, szkoda tylko, że mój brat to jej oczko w głowie faworyzowane przez całe życie laski, ja już po ktg, ewidentnie jeszcze nie rodzę, zapisał się cały jeden skurcz na 45 minut xD czekam jeszcze na rozmowę z moim lekarzem to ustalimy plan na następny tydzień kiedy ktg i kiedy wizyta z usg bo został jeszcze tylko właśnie następny tydzień a jeszcze następny to już poród!!!!!! Lol, jakoś to do mnie dociera dopiero konkretnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja się nie kryje. Jak wyszło że pierwszego mam syna to powiedziała "najlepsze co w życiu Cię może spotkać to syn". Dzięki mamo...

Napisane przez xxKasiax

Ciaza donoszona jest od 37 tygodnia czyli 37+0 czy 36+1???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

37+0

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Sq, miło ze strony Twojej mamy ech no i co tu robić, starać się nie brać do głowy chyba bo można oszalec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Napisane przez patrycjakarabasz

Sysa, ja też dziś Załącznik 7671976

Wysłane z mojego Moto Z2 Play przy użyciu Tapatalka

Ja mam tą aplikację, ale nie mam pieluszek za 1 gr. Co trzeba zrobić?

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Napisane przez sysa09

Opowiadaj, jestem ciekawa Brak słów ! Skad sie to bierze? My z rodzenstwem doszlismy do wniosku, ze problemy mamy rozwinely sie podczas menopauzy, wczesniej byla cudowna osoba. Macie takie samo odczucie czy wasze mamy zawsze takie byly?

Bylam u siostry na ciasteczku, sama zadzwonila, zebym przyszla. Wkurzyla sie tez po tej akcji z mama.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Moja mama jeszcze przed menopauzą. Po prostu nauczyłam ją nie wtrącać się w moje życie już dawno, ale nie sądziłam, że przejdzie to też na takie sfery, bo tu przecież nie chodzi o doradzanie (i nie doradza, bo i tak nie posłucham), ale o zainteresowanie. Za to babcią jest w porządku póki co. Dzwoni od czasu do czasu, pyta jak młody, kupuje mu różne niespodzianki, gotuje co lubi i ogółem tu wszystko spoko ciekawa jestem czy coś się zmieni po porodzie. Generalnie ona też ma problem z wyrażaniem emocji i jak młody wyleci do niej z "kooooooocham Cię babciu!" to babcia nie wie gdzie podziać oczy i zapomina języka w gębie ale wyduka mu na ucho, że ona też go kocha albo kiedy młody leci do niej i daje jej buziaka w rękę. Śmiać mi się zawsze z niej wtedy chce Ale gryze się w język, bo wiem, że to ją speszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Moja mama wiecznie ma coś do powiedzenia bo jest nauczycielka. Tak jej w krew weszło że jka w szkole. Wszystko ma być lepiej. Robię sałatkę to nie powie że dobra tyko że ona to by dodała słonecznik. Proszę żeby podała mi półmiski to słyszę że ona by dała na talerzu. Proszę żeby podała dla dziecka spodenki to słyszę kto to widział aby niemowlę miało ubranka... I tak lataaaaami... Jak ją ignoruje to wychodzi na to że jie rozmawiamy a Ona mimo wszystko prowadzi STAŁY monolog. Caaaaly czas. Cały!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Mam nadzieję, że my będziemy na starość lepsze dla naszych dzieci niż nasze mamy dla nas dobra, już wzystko wiem. W niedzielę mój lekarz ma dyżur to mam przyjść na ktg, potem kolejne ktg w wielka sobotę i ostatnia wizyta przed cc 23.04. Czyli raczej data porodu się nie zmieni jeśli nie będzie nieoczekiwanych zwrotów akcji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda1706]

Sq o mistrzem monologów jest mój ojciec! Wszystko jest super wg niego dopóki on mówi a reszta go słucha, inaczej się obraża jak dziecko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[butterfly20]

Jeju dziewczyny, współczuję Wam tych sytuacji rodzinnych, o jakich piszecie.
U nas jest raczej ok ze wszystkimi...tzn. wiadomo, każdy członek rodziny ma jakieś wady ( w tym oczywiście my), które mogą przeszkadzać reszcie, ale poza tym jest ok.

I każda ciąża to dla wszystkich radość.


[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86693164]Witam się w nowej części


Postaram się nadrobić, ale nie obiecuję, że dam radę.

Jestem już po dentyście: wypełniła mi ubytek i znalazła kolejny , a ja pędzę do gina, wbiję się na chama między pacjentkami, bo nie wysiedzę do wieczora.
Nie spałam od 24 do 8. Miałam dwa skurcze plus jeden wielki ból w plecach, który mnie obudził i trzymał wiele godzin. Ledwo chodziłam, a do tego biegunka/wymioty. Żadna pozycja nie przynosiła ulgi, przeszło dopiero koło 11, więc się chwilę zdrzemnęłam. Mam stracha. Walczyłam w nocy ze sobą czy dzwonić po pogotowie czy nie. Jadę sprawdzić czy mi się tam nic nie skraca lub nie otwiera. Dla własnego spokoju. Mam nadzieję, że tylko na panice się skończy.[/QUOTE]

oj rozumiem CIę, miałam tak w 25 tc i od razu jechałam na IP, niezły strach

Napisane przez sysa09

Ja kupilam w pepco, taki bialy otwierany u gory, nieduzy. Na swoje pranie mamy podobny tylko sporo wiekszy.

A dajcie spokoj. Smieje sie na glos z orderu ziemniaka a w glebi duszy mam ochote jej taki wyskrobac. Obrazila sie bo wedlug niej z takim ulozeniem dziecka powinnam sie zglosic do szpitala dwa tygodnie wczesniej i byc pod obserwacja jakby sie zaczely skurcze. Bo potem dziecko (uwaga) dostanie malo punktow i bedzie uposledzone. Jestem nieodpowiedzialna i nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Ale na litosc boska, nic zlego sie nie dzieje. Pomijajac to, ze powiedziala to przy siostrze, ktorej synek dostal 2 punkty z powodu podduszenia i jest najzdrowszym dzieckiem na swiecie to ja mam jechać do szpitala jak ta ksiezna i maja mnie przyjac. Po jakiego... obraza majestatu bo lekarz smie miec inne zdanie niz ona i powiedziala, zebym sobie poszla. Aha, matka roku. Jak bede taka sama to strzele sobie w leb.
Ja wiem jaka ona jest. Wiem, ze lepiej nic nie mowic, nie opowiedzieć. Ale tak mam czasem ochote po prostu z nia porozmawiac, pokazac usg. Jak z matka i za kazdym razem zaluje, naiwna.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

własna mama...wierzyć się nie chce

Napisane przez magda1706

Sysa przytulam. Ja z moją mamą nie rozmawiam na temat ciąży wcale, o nic nie pyta, nawet nie wiedziała, że byłam w szpitalu A jak powiedziałam, że jeśli znajdzie na ciuchach jakieś spodenki na 0-3 to się zapytała po co? ale przyzwyczaiłam się już i mi to zwisa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

A odnośnie lampki do przewijania to ja też szukam takiej nie mam ciemności w pokoju, ale nie chce wsadzić przypadkiem palucha w kupę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a jaką ona była mamą dla Ciebie?

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86693545]Ja już po. Wszystko jest jak było, nie widać oznak porodu, ale mam się obserwować i w razie czego na sor, bo faktycznie ten ból w krzyżu + wymioty/biegunka nie brzmią dobrze. Taki stres. Chcę tylko donosić do tego 37/38 tygodnia i naprawdę poczuję ulgę. Nie nadrobię Was dzisiaj, bo padam na twarz po tych ciężkich nocach. Obym dzisiaj pospała! Dziękuję za kciuki [/QUOTE]

no to tyle dobrze! odpoczywaj!



Co do lampek to ja mam nocną obok przewijaka. Jesli uznam,że światło jest za mocne w danym momencie, to po prostu narzucę jakąś pieluchę na czas przewijania.

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

No i popatrzcie dziewczyny, wyrastałyscie w takich, a nie innych domach, a czytając Was jestem pewna,że będzieciecie świetnymi, kochającymi mamami i nauczycie swoje dzieciaki okazywania uczuć.
W dodatku zależy Wam na dzieciakach,żeby im nie zaszkodzić, interesujecie się nowinkami, chcecie czytać poradniki...

Ciekawe ile osób ze starszego pokolenia po prostu to olewało...

[magda1706]

Napisane przez butterfly20

a jaką ona była mamą dla Ciebie?

Wiedziałam, że na swój sposób mnie kocha Nie potrafiła budować relacji jak byłam nastolatką, zawsze radziłam sobie sama, o wielu rzeczach nie wiedziała, o części sama nie chciała nawet wiedzieć, a były też takie rzeczy, że ja wiedziałam, że ona wie a i tak na ten temat nie rozmawiałyśmy. Zresztą, kiedy miałam 2,5 roku urodził się mój brat, przydusili to przy porodzie, potem dużo chorował, nie rósł, wyszło milion komplikacji i on do tej pory jest taki wydmuchany, a ja zawsze musiałam radzić sobie sama i ona wiedziała, że jakoś sobie dam radę może dlatego tak szukałam faceta, który zapewni mi przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa Teraz już jestem duża, wiele rzeczy jej wybaczyłam, wiele zrozumiałam przez własne doświadczenia (jak np. Wrzeszczenie na dziecko w sytuacji zagrożenia. Już wiem skąd to się bierze u tych wszystkich matek a przedtem tego nie rozumiałam, czemu na mnie wrzeszczy zamiast cieszyć się, że żyje), ale tez dużo zrozumiałam z psychologii i wiem, które zachowania czym były podyktowane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AgataAgata9090]

Napisane przez sQuaara

Moja mama wiecznie ma coś do powiedzenia bo jest nauczycielka. Tak jej w krew weszło że jka w szkole. Wszystko ma być lepiej. Robię sałatkę to nie powie że dobra tyko że ona to by dodała słonecznik. Proszę żeby podała mi półmiski to słyszę że ona by dała na talerzu. Proszę żeby podała dla dziecka spodenki to słyszę kto to widział aby niemowlę miało ubranka... I tak lataaaaami... Jak ją ignoruje to wychodzi na to że jie rozmawiamy a Ona mimo wszystko prowadzi STAŁY monolog. Caaaaly czas. Cały!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Jeeeezu może mamy tą samą matkę zero pochwał tylko ciągła krytyka lub uwagi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katiebirdie]

Napisane przez sQuaara

Moja mama wiecznie ma coś do powiedzenia bo jest nauczycielka. Tak jej w krew weszło że jka w szkole. Wszystko ma być lepiej. Robię sałatkę to nie powie że dobra tyko że ona to by dodała słonecznik. Proszę żeby podała mi półmiski to słyszę że ona by dała na talerzu. Proszę żeby podała dla dziecka spodenki to słyszę kto to widział aby niemowlę miało ubranka... I tak lataaaaami... Jak ją ignoruje to wychodzi na to że jie rozmawiamy a Ona mimo wszystko prowadzi STAŁY monolog. Caaaaly czas. Cały!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

O mamuniu, to tak jak moja. I też jest nauczycielką. Na szczęście z wiekiem jej przechodzi i odpuszcza, a ja po prostu puszczam jej gadanie mimo uszu. I to, że ma taki ton jakby zawsze kazała Ci coś robić. No i mówi baaaardzo głośno.

[sysa09]

Agatka, Ty juz po wizycie?
Motylku, szkoda mowic. Kochana, przypomnij mi prosze, kiedy u Ciebie cesarskie ciecie, jest juz termin na 100% ustalony?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

Napisane przez Katiebirdie

O mamuniu, to tak jak moja. I też jest nauczycielką. Na szczęście z wiekiem jej przechodzi i odpuszcza, a ja po prostu puszczam jej gadanie mimo uszu. I to, że ma taki ton jakby zawsze kazała Ci coś robić. No i mówi baaaardzo głośno.

No moja uwaza że to nie krytyka... Ale też wiecznie cos
-tu powinniście to przelozyc
-a co to za papiery? Wyrzucić?
-gdzie będziecie trzymać te książki.. Mogę od razu odlozyc
-pomogę z obiadem. Gdzie garnek..

Przez to że ona się tak angażuje/wtrąca to mj dochodzi roboty bo co z tego że pomoże z obiadem jak i tak siedzę i odpowiadam że garnek tu, patelnia tam, to tam a to tu... I i tak i tak jestem w ten cały proces zaangażowana... Nauczycielka

Napisane przez AgataAgata9090

Jeeeezu może mamy tą samą matkę zero pochwał tylko ciągła krytyka lub uwagi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Matka jak matka jak wizyta?!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[smerfetk_a]

Moja teściowa też zimna jak lód... Także nasze dziecko będzie miało jedną fajną babcię która ma swoje lata i tyle...

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[Faiza]

Dziewczyny strasznie Wam współczuję takich relacji z rodziną u mnie jest różnie, czasem mama dowali jakimś tekstem, głównie traktuje mnie jak dziecko albo debila i tłumaczy oczywiste rzeczy, albo udziela nieproszonych rad:-\ pierwsze po mnie spływa, i tak jest dużo lepiej niż jak ojciec żył, ogarnęła się na wielu polach chociaż przepraszam za lata wyżywania się na mnie to nie usłyszałam te rady jednak mnie doprowadzają do szału nie raz bo ona jest zwolenniczką zimnego chowu, zostawiania dzieci do wyplakania się i innych takich cudownych metod. Plus nie raz mam wrażenie że ona tylko czeka na jakiś błąd ze strony mojego tż żeby móc powiedzieć 'a nie mówiłam, wszyscy są tacy sami' , jakiekolwiek zwierzanie się jej nie wchodzi w grę bo od razu ma powód żeby wszystko zwalać na niego. Ale przy nim to jest milusia teściowa

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez sQuaara

O ja mojej też stawiam różne warunki przez takie teksty. Ona niby świadoma ale na głos opowiada że to ja ta zła, okropna itp.
Całe życie zyczyla mi "takiej córki jak Ty". Ze niby to moja kara będzie. Zobaczyny. Córka na horyzoncie

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Ok skąd ja znam ten tekst my niewdzięczne xd

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Absolwentka całe szczęście że jednak jest ok, oby tak dalej!!!

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

[Faiza]

Napisane przez sQuaara

No moja uwaza że to nie krytyka... Ale też wiecznie cos
-tu powinniście to przelozyc
-a co to za papiery? Wyrzucić?
-gdzie będziecie trzymać te książki.. Mogę od razu odlozyc
-pomogę z obiadem. Gdzie garnek..

Przez to że ona się tak angażuje/wtrąca to mj dochodzi roboty bo co z tego że pomoże z obiadem jak i tak siedzę i odpowiadam że garnek tu, patelnia tam, to tam a to tu... I i tak i tak jestem w ten cały proces zaangażowana... NauczycielkaMatka jak matka jak wizyta?!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

A to znowuż teściową taką mam, nauczycielka też co jest u nas to jakieś sugestie lecą, jakby nie potrafiła się powstrzymać albo nie rozumiała że chcemy żyć po swojemu. Jest pomocna, i ja zawsze zakładam że chce dobrze tyle że uważam że są pewne granice

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka