Zespół jelita nadwrażliwego

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

...

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

...

[olenka2303]

ja juz 3 dzien mam srake:/ boje sie ze to to ale czy w wieku 18 lat by sie objawialo?:/

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

...

[froggie]

[1=b8ae395ad20fac79699d786 016c1d68a9b01f66e_62eafdf 253efe;6032413]a swoją drogą nie myślałyście kiedyś że gdyby społeczeństwo nie narzuciło takiego skojarzenia że te dolegliwości są "śmieszne" to byśmy inaczej przez to wszystko przechodziły ? [/QUOTE]
Ja się nie spotkałam z takim podejściem ludzi.
A wręcz przeciwnie z ich zrozumieniem. Nikt się nigdy nie śmiał ani nie mówił ze wymyslam.
Jedynie jak mówie ze nie moge pić piwa to się dziwią 'jak takie dobre piwko może szkodzić' - ale to w zartach jest a nie na serio

Co do analnego- dla mnie jest wystarczająco obrzydliwy bez względu na stan kiszki. Wazniejsze jest jaki masz stan naczyń krwionośnych i zwieracza, przy skłonnościach do ich pękania i hemoroidów tylko krwawienia sie mozna nabawić, a nie przyjemności

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

...

[moniczkaw]

Hej dziewczyny,

zdaje sie ze mam IBS(tak mowil lekarz w Polsce,ale be zbadan potwierdzajacych)-juz chyba okolo 7 lat, ale musze jeszcze pojsc na kolonoskopie zeby to potwierdzic. Jezu co ja przezywam teraz-nikomu nie zycze, ale wy doskonale wiecie bo przyczytalam caly watek i widze ze wszystkie sie meczymy z ta wstretna choroba. Raz-sraczka-za przeproszeniem- raz zatwardzenie-mam juz tego dosc.jestem tak zmeczona, ze rano wstac do pracy nie umiem, mimo tego ze spie okolo 8 godzin. doszlo do tego ze nie umiem normalnie jesc, bo ciagle boli mnie brzuch i jest mi niedobrze-mam uczucie gniecenia w jamie brzusznej, nie umiem sie wyprozniac do konca-masakra-czasem siedze na kiblu i rycze. zawsze bylam osoba chuda, i niewskazane w moim przypadku jest dalsze chudniecie- a ja jesc nie umiem. bylam juz u wszystkich mozliwych lekarzy(mam tez inne przypadlosci), w zyciu zjadlam chyba tone antybiotykow(juz nawet na mnie nie dzialaja)-teraz tylko w wyjatkowych i uzasadnionych przypadkach wezme antybiotyk-staram sie leczyc naturalnymi sposobami i lekami.Jak juz wspomnialam czeka mnie jeszcze kolonoskopia,ale zanim do niej dojdzie to pewnie jeszcze z miesiac albo dwa minie no i wczoraj bylam u lekarza i przepisal mi australijski odpowiednik duspatalinu-Colofac, zobaczymy czy cos pomoze...choc ja juz nawet w to nie wierze
a tak w ogole to moj tato ma IBS-tez sie meczy strasznie- i chyba ja to po nim odziedziczylam, no i poza tym jestem strasznie zestresowana osoba-jak tylko mam wiekszy stres momentalnie jest mi niedobrze i nie umiem nic przelknac...

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

...

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

...

[precious_81]

Napisane przez kropka75

Powiem szczerze, że troszkę przeraża mnie stanowisko niektórych z Was. Rozumiem, że są objawy, że poczytałyście i coś tam już wiecie.
Ale na Boga - w tym kraju najwięcej ludzi umiera na raka jelita grubego!

Zespół jelita nadrważliwego stwierdza się po wykonaniu szeregu badań, nie dających żadnych innych przesłanek. Jeśli lekarz wykluczy nowotwór, rzekomobłoniaste zapalenie, polipowatość, wrzodziejące jelito i wszystko inne, wtedy dopiero można mówić o zespole jelita nadrważliwego.

Ja wiem, że te badania do miłych nie należą. Za tydzień sama idę na kolonoskopię, więc rozumiem Wasz strach. Niestety mam koleżankę z nowotworem jelita grubego, która na diagnozę specjalisty zdecydowała się za późno i ma już przerzuty do wątroby... To działa otrzeźwiająco.

Macie możliwość? Badajcie się! Potwierdźcie ZJN badaniami.

Popieram w 100%. Najważniejsze by wykluczyć wszelkie inne bardziej groźne schorzenia, ja przeszłam wszelkie możliwe badania i dopiero po wykluczeniu innych chorób lekarz stwierdził że to właśnie jelito drażliwe. Także jeśli lekarz nie kieruje na badania to najlepiej zrobić je na własną rękę tak dla własnego dobra i spokoju.

Napisane przez froggie

Jesli to jest ZJD to wystarczy wstac rano wczesniej by miec czas na toalete, bo choroba ma to do siebie, ze w przypadku biegunki lata sie do wc z rana, w ciagu dnia przechodzi.

Nie zgodzę się, ja chodzę do wc przez cały, a jak mam "ciężki" tydzień to praktycznie większoć dnia spędzam w toalecie. I wcale się nie dziwię niektórym że boją się wychodzić z domu, ja na początku byłam na zwolnieniu bo nie byłoby zbyt komfortowe gdybym co pół godziny w czasie pracy latała do toalety i jeszcze wyczekiwała czy akurat nikogo tam nie ma. To że Ty masz akurat biegunkę rano to nie znaczy że wszyscy tak samo przechodzą tą chorobę.


[1=b8ae395ad20fac79699d786 016c1d68a9b01f66e_62eafdf 253efe;6606121] a ja od dwóch dni mam załamke mam nowy plan zajęć ... i jest do du** za przeproszeniem .. mam 3 razy na 10 czyli na najbardziej trefną godzine jaka może byc.. nie wiem jak ja mam to zrobić
jutro znajomi jadą w góry i mnie wyciągają ale oczywiście nie pojade pomimo że mam cały dzień wolny i lubie łazić po górach
a do tego wszystkiego kończe po mału szkołe i wypadało by się za jakąś robote wziać i to jest coś czego sobie totalnie nie wyobrazam z moimi dolegliwościami ;| nie wiem jak wy sobie radzicie z tym ale ja albo przestane jeśc żeby nic mi nie było albo chyba się rzuce z mostu bo już mam DOŚĆ!!
no smutno mi musiałam się wygadać ehh[/quote]
Ja zawsze przed wyjazdem brałam zwiększoną dawkę tabletek i jakoś na szczęście nawet kilkugodzinną podróż przechodziłam bez problemów, poza tym dzień przed wyjazdem staram się jeść samo suche jedzenie typu same bułki, sucharki, biszkopty i w podróży tak samo i jakoś nigdy nic mi się na szczęście nie przytrafiło w czasie podróży (a nieraz jechaliśmy nawet po kilknaście godzin np. za granicę a nawet nad morze podróż trwa kilka godzin), ale ja za bardzo lubię podróże żebym miała z nich zrezygnować Co do pracy to na pewno nie powinnaś z niej rezygnować. Co prawda jeszcze zależy gdzie miałabyś pracować, bo ja pracuję w biurze więc akurat nie mam problemu żeby w każdej chwili sobie wyjść do wc ale niektóre prace na to nie pozwalają. Także musisz znaleźć sobie taką pracę która bedzie Ci dawała taki psychiczny komfort że będziesz mogła zawsze pójść do toalety. To naprawdę dużo daje. Nie załamuj sie, wiem że to pewnie tylko chwilowe i jutro będzi już lepiej

[JoyceSky]

Też się męczyłam z tym. Mi się pojawiło przy nerwicy. I jeśli któraś z was cierpi na IBS i czuje, że może miec to związek z nerwicą to polecam z całego serca lek o nazwie Sulpiryd. Przepisał mi go lekarz psychiatra i po jakiś dwóch/ trzech tygodniach dolegliwości ustąpiły. A myślałam, że już zawsze będę się z tym męczyła.

[SandraBullock]

Napisane przez JoyceSky

Też się męczyłam z tym. Mi się pojawiło przy nerwicy. I jeśli któraś z was cierpi na IBS i czuje, że może miec to związek z nerwicą to polecam z całego serca lek o nazwie Sulpiryd. Przepisał mi go lekarz psychiatra i po jakiś dwóch/ trzech tygodniach dolegliwości ustąpiły. A myślałam, że już zawsze będę się z tym męczyła.

Mi stwierdzono Zespół jelita nadwrażliwego brałam lek o nazwie Debridat,byłam na dłuuugiej terapii(bo terapia też ważna-wszak to choroba duszy) i ustąpiły objawy.Niestety w ostatnim czasie koszmar wrócił.A co do Sulpirydu-biorę go(choć po ostatniej akcji ze szpitalem kilka dni nie brałam,ale jutro wracam do codziennej dawki)od dłuższego czasu,gdyż leczę się psychiatrycznie.Nie sądziłam,żeby miał wpływ na zespół nadwrażliwego,może jego chwilowe odstawienie(na ogólnym oddziale w szpitalu nie mieli takiego leku)+długotrwały stres spowodowały nawrót choroby?????

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

...

[JoyceSky]

Sandra Bullock: Myślę, że spory stres spowodował nawrót choroby, czasem i lek sobie nie poradzi. Ale pewnie teraz jak znowu zaczniesz go przyjmowac i troszkę się uspokoisz to będzie lepiej. Grunt to myślec pozytywnie.

[Melka88]

Ja też cierpie na te cholerstwo.. Co moge polecic ? Wode mineralną, leczniczą Wielka Pieniawa.. Hamuje perystaltyke jelit. Ostatnio czułam sie lepiej, teraz jest średnio.. ehh.. nerwy.. powinnysmy wszystkie mieszkać w domkach na wsi i wiesc spokojne życie, z dala od tej dzikiej cywilizacji

[SandraBullock]

Napisane przez JoyceSky

Sandra Bullock: Myślę, że spory stres spowodował nawrót choroby, czasem i lek sobie nie poradzi. Ale pewnie teraz jak znowu zaczniesz go przyjmowac i troszkę się uspokoisz to będzie lepiej. Grunt to myślec pozytywnie.

Też tak sądzę.Dziś jakoś w porządku.Sulpiryd znowu wrócił do łask,znowu biorę Debridat.Kupiłam nawet te probiotyki i prebiotyki.Ale to straszne cholerstwo,w ogóle nie mogłam wysypać zawartości do szklanki,trochę się zmarnowało.Musze odbudować florę bakteryjną.

Samopoczucie na szczęście dość dobre(okres mi się kończy,więc będę przez dłuższy czas happy...))

[precious_81]

Napisane przez froggie

Dieta w zespole jelita drażliwego (Colon irritabile) okres biegunkowy

PRODUKTY ZALECANE:
- mleko i śmietanka (gdy nie ma nietolerancji na laktozę) rozcieńczone soki owocowe i warzywne, słaba kawa zabielona, słaba herbata, kawa zbożowa
- biały chleb pszenny, bułki, drobne makarony, kaszka pszenna, ryż łuskany, biszkopty, petit beure
- miód pszczeli, galaretki owocowe, kisiele, budynie, lody (bez nietolerancji na laktozę), landrynki, miód
- mus z jabłek, owoce pestkowe przecierane, banany, owoce cytrusowe
- sól, cukier, kminek, pietruszka, kwasek cytrynowy, sok z cytryny
- cielęcina, wołowina (chuda), indyk, kurczak, królik, chude ryby gotowane (dorsz, sandacz)
- szynka bez tłuszczu, polędwica, parówki delikatesowe
- chudy rosół na mięsie, buliony, zupy z przecierów warzywnych tłuszczu
- masło, margaryny miękkie
- marchew, sałata, ziemniaki (puree), rzodkiewki, pomidory (bez skórki), ogórki (bez skórki, jeżeli są tolerowane)
- jajko na miękko
- twaróg i sery topione o niskiej zawartości tłuszczu (przy braku nietolerancji na laktozę)

PRODUKTY NIEZALECANE:
- mleko, kefir, jogurt (przy nietolerancji na laktozę) mocna kawa i herbata, napoje alkoholowe
- pieczywo ciemne, pieczywo razowe, chleb z dodatkiem błonnika, ziaren i otrąb, tłuste pieczywo cukiernicze
- czekolada, bita śmietana, ciastka i cukierki z dodatkiem czekolady, orzechy, konfitury z owoców pestkowych
- owoce pestkowe nie przecierane (truskawki, maliny, porzeczki) morele, śliwki, gruszki, ananasy
- przyprawy korzenne, musztarda, chrzan, curry, chili, pieprz, papryka
- tłuste mięso wołowe, wieprzowina, baranina, tłusty drób - gęś, kaczka, podroby, dziczyzna
- wszystkie inne tłuste i mocno wędzone gatunki kiełbas, wędlin, pasztety
- zupy zabielane, zasmażane, o dużej zawartości warzyw i kasz
- smalec, łój, słonina, margaryny twarde, masło topione
- wszelkie warzywa o dużej zawartości błonnika, (warzywa kapustne, buraki, brukselka, kalafior, groszek, warzywa strączkowe suche, świeża fasolka, kalarepa
- jajka gotowane na twardo, oraz nadmierne spożycie żółtek
- tłuste sery żółte i topione.

A ja mam całkiem odmienne zalecenia lekarza: przede wszystkim żadnego mleka i błonnika twardego czyli np. muesli, ciemne pieczywe itp. Natomiast mam spożywać błonnik z warzyw i owoców. Co miesiąc będe miała ustalaną indywidualną dietę w zależności od tego jak przechodzę chorobę i w tym miesiącu akurat jem buraki, marchewkę, śliwki i maślankę, kefir, naturalny jogurt. Więc produkty których raczej nie powinnam jeść jakby wynikało z wyżej wymienionej listy. A czuję się lepiej. DOdatkowo oczywiście minimum 2 litry płynów. Co do kawy i herbaty to oczywiście w umiarkowanej ilości i bardzo słabe, można też herbatę czerwoną i zieloną (ale też bardzo słabe).

Napisane przez Melka88

Ja też cierpie na te cholerstwo.. Co moge polecic ? Wode mineralną, leczniczą Wielka Pieniawa.. Hamuje perystaltyke jelit. Ostatnio czułam sie lepiej, teraz jest średnio.. ehh.. nerwy.. powinnysmy wszystkie mieszkać w domkach na wsi i wiesc spokojne życie, z dala od tej dzikiej cywilizacji

Muszę spróbować tą wodę, teraz piję akurat Żywiec bo mam zalecone by pić bardzo dużo płynów.

No właśnie te domy na wsi to na mnie nie działają ja na urlopie kiedy powinnam odpoczywać akurat mam zawsze zaostrzeżenie a to głównie przez zmianę jedzenia, więc spokój i odpoczynek w moim przypadku nie wystarczają.

[Melka88]

Napisane przez precious_81

Muszę spróbować tą wodę, teraz piję akurat Żywiec bo mam zalecone by pić bardzo dużo płynów.

No właśnie te domy na wsi to na mnie nie działają ja na urlopie kiedy powinnam odpoczywać akurat mam zawsze zaostrzeżenie a to głównie przez zmianę jedzenia, więc spokój i odpoczynek w moim przypadku nie wystarczają.

Woda jest dobra w smaku pije się ją 3 razy dziennie na ok 1 godz przed posiłkiem.. Kupić można w baniaku 5l, butelkach 1,5l.. Przy problemie z dostaniem jej w twoim miescie, można zamówić przez internet. Jakiś czas temu przestałam ją pic, ale nadal czułam się dobrze.. Po małym zawirowaniu życiowym troszkę wróciło, ale nie jesrt tak źle jak na początku. Też muszę ją sobie znów kupić. Tymczasem zainwestowałam w Iberogast, lecz jeszcze go nie zażywałam. Czekam, aż mnie bardziej przyciśnie ;p zaczęłam pić melise co do urlopów to ja jak wyjeżdżam na wakacje, to jak ręką odjął wszelkie biegunki pozdrawiam wasze-nasze chore jelitka

[SandraBullock]

Jak tam dziewczyny wasze jelitka?
Stres minął,staram się jakoś odreagowywać(choć jest ciężko...).Biegunki ustąpiły.Czyli jest dobrze

[M_ileczka]

.

[SandraBullock]

Napisane przez M_ileczka

U mnie wlasnie ostatnio coraz gorzej
A w ogole to chcialabym sie spytac jak sobie radzicie z niektorymi sytuacjami?
Na ten przyklad spotykacie sie z chlopakiem, jestescie w poczatkowej fazie poznawania sie, nadchodzi randka i stres czy nie bedzie burczalo w brzuchu, czy nie bedzie gazow
Ostatnio bylo dobrze i na luzie, a odkad mam wiecej stresow to moje jelitka sa coraz gorsze i boje sie chodzic na kolejne spotkania, bo jak jelita zrobia mi niespodzianke? az nie chce o tym myslec
pozdrawiam was

Według mnie musisz podejść "na luzie" do tematu.Może jakieś ćwiczenia oddechowe albo skuteczne odstresowacze-joga czy pilates????Spróbuj.
Ja się zabieram za pilatesa od dawien dawna.Cały czas próbuję uporać się z przeziębieniem,które,jak na złość,nie chce mnie opuścić

Zauważyłam,że,nawet,gdy się z kimś kłócę,ale nie przejmuje się tym zbytnio,to jest dobrze.Od dłuższego czasu jelitka-no problemTyle,że moja lekarka odstawiła mi lek,który trochę osłaniał te jelita,ale nie mogłam go dłużej brać,bo źle to na mnie wpływałoStaram się nie myśleć o tym,że będzie źle.Co ma być to i tak będzie

[carolans]

też to mam :/ za dużo stresu . od lekarki rodzinnej mam tabletki na jelita bodajżr "tribotex" jeśli nie bedzie lepiej to do gastrologa. strasznie męczaca jest ta dolegliwosc najgorsze wieczorem mam, bo nie moge spać i jeszcze serducho wali jak szalone.

[Melka88]

Dziewczyno, najgorzej jest jak się tak strasznie tym przejmujesz. Ja latem miałam istną depresję. Chuda jak szkapa, wychodzic z domu nie chcialam, bo jak mi się zachce, to co wtedy ? Ciągle o tym myslałam i wcale nie było od tego lepiej. Polepszyło mi się, jak powiedziałam mojemu TŻ, co mi dolega, a on zrozumiał.. Badania, tribuxy, siemię lniane.. Pomagały parę dni. Teraz w sumie żyję bez niczego.. Żadnych Lakcidów, Actimeli.. Mam tylko zawsze przy sobie Laremid, a i jego biorę w wyjątkowych sytuacjach (egzamin np.).. NO i tak jak pislam wcześniej, kupiłam też Iberogast, ale narazie go nie użyłam.

[lolitaj]

Czytam i czytam ten wątek.. i obawiam sie ze też cierpie na ZJN .. codziennie wyprozniam sie 4-5 razy dziennie a nawet i wiecej i zawsze przed mnie boli brzuch najgorzej jest w szkole bo nie zabardzo moge wychodzic z lekcji i wtedy jest koszmar!!!! I jak juz sie wyproznie to jeszcze mam uczucie ze nie wszytko wyszlo co mialo wyjść... Mam wzdecia i czeste gazy. Bylam wczoraj u lekarza powiedziala, ze cos jest nie tak z jelitem grubym i mam skierowanie do gastrologa.. prawdopodobnie czeka mnie kolanoskopia... ;/ omg! mam cykora... ech zawsze mi sie cos musi przytrafic.. jak nie bol to sraczka.. tragedia.. aa i biore nospe mam dosc siedzenia w tym WC.. ile mozna!

[Klarissa]

Całego wątku nie czytałam, ale widzę, że wiele z was "sądzi" lub "myśli" że "chyba" ma ZJN. Ale czy któraś ma to zdiagnozowane? Czy jeśli macie jakieś problemy żołądkowo - jelitowe, i od razu bez badań i wizyt lekarskich zakładacie, że to właśnie to, bo znalazłyście w internecie? Problemy z układem pokarmowym, układem wydaliniczym to nie są rzeczy, które można bagatelizować! Przy takich problemach konieczne są konsultacje z lekarzem a nie "chybanie", "sądzenie" i "myślenie"..! Marsz do lekarzy.

Ja odwiedziłam wielu lekarzy specjalistów aby znaleźć przyczynę zaparć, bo dla odmiany nie mam biegunek a całkowite zaparcia i dopiero wtedy, po wykonaniu wielu mniej lub bardziej niemiłych badań, wykluczeniu raka jelita, hemoroidów, guzów, chorób układu pokarmowego stwierdzono u mnie ZJN powodowany silnym stresem, niezależny od stanu mojej psychiki. Lekarz ustala dietę, daje leki, kontroluje co się dzieje z naszym organizmem.

Nie zgadzam się z tym, że choroba jest wyśmiewana. To jedna z chorób cywilizacyjnych do tego taka, która potrafi jak wiedzą dziewczyny na to chorujące rozwalić całe życie od zawodowego, prywatnego, erotycznego i rodzinnego, zachwiać rownowagą psychiczną...

Życzę wam wszystkich chorym powodzonka.

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

...

[Melka88]

Ja mama " zdiagnozowane ".. dostałam od gastrologa ankietę do wypełnienia, krótki wywiad >> ZJD .. cudem wyprosilam badanie na pasożyty, sama robiłam na lamblie i grzyby.. czysto

[Klarissa]

[1=b8ae395ad20fac79699d786 016c1d68a9b01f66e_62eafdf 253efe;7183594]Ja byłam u lekarki i nie zlecila żadnych badań tylko powiedziała że to ZJD ... w sumie miałam wtedy 15lat więc sądze że dlatego od razu założyła że to nic innego .[/quote]

Ok, lekarka była mało odpowiedzialna, ale czy ktoś bardziej kompetentny badał cię od tamtej pory? Czy to był lekarz ogólny, czy lekarz gastrolog...?

Melka88
"Ja mama " zdiagnozowane ".. dostałam od gastrologa ankietę do wypełnienia, krótki wywiad >> ZJD .. cudem wyprosilam badanie na pasożyty, sama robiłam na lamblie i grzyby.. czysto "

Od lekarza rodzinnego?

Pytam, bo mnie na początku też lekarze zbywali, a jeden to mi nawet powiedział, że "on nie widzi żadnego problemu w tym" więc mu nie wytrzymałam i powiedziała dokładnie tak "proszę w takim razie nie sr**ć przez tydzień lub dwa, moze pan zobaczy problem"... Badań trzeba się domagać, w końcu to nasze prawo (chociaż ja też za część badań płaciłam, a część załatwiałam "po znajomości").

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

...

[Melka88]

To było tak.. Poszłam do lekarza rodzinnego, opowiadam, co się dzieje.. Lekarka mówi, że to ZDJ, ale po diagnozę mam iść do gastrologa. Zanim przyszła moja kolejka poszłam do innego lekarza z prośbą o jakieś badania, żeby gastrolog mógł się czymś podeprzeć (no i na badanie krwi, bo nie miałam od 1 roku życia ).. Nawrzeszczał na mnie, że ludzie by się tylko kłuli, potem mają zrosty na żyłach, i że jeśli coś mi jest to nie ZJD tylko lamblie.. Ja płaczki w oczach, mama ze mną była na szczęście i mówi mu, że ona miała w młodości, a nikt jej nie chciał pomóc, że marnieje im w oczach i coś mi musi być. Z łaski wypisał mi skierowanie na pasożyty i krew, lamblie tą nową metodą zrobiłam sobie sama i później na grzyby. Gastrolog nawet nie zapytał czy robiłam jakieś badania! " Pomaga siemię lniane? Pić dalej, przyjść za 3 mies powiedzieć jak się pani czuje. Duspatalin pogarsza? Odstawić ".. Brałam też Tribux, ale miałam tylko 1 opakowanie i w sumie po paru dniach przestało działać.

Brałam Iberogast, na biegunkę pomaga, ale strasznie mnie gazy po nim gonią :|