Zapachowe bliźnięta

[Yola]

Napisane przez MoniaK

Uuuu, już dawno dawno temu Ja też z tego powodu ubolewam
Możemy się więc napić razem
Całe szczęście są dostępne cały czas na allegro

Mam jeszcze pół butli a zakupiłam w tym miesiącu o wiele za dużo..
no ale coż mam pretekst na zakupy majowe

A wymiennie z HC (tkwiąc jeszcze w błogiej nieświadomości) planowałam używać Escadę Pacific Paradise - raz gdzieś przetestowaną - bliżniak to napewno nie jest, ale zawsze jakieś zastępstwo.

[MoniaK]

Napisane przez Yola

Mam jeszcze pół butli a zakupiłam w tym miesiącu o wiele za dużo..
no ale coż mam pretekst na zakupy majowe

A wymiennie z HC (tkwiąc jeszcze w błogiej nieświadomości) planowałam używać Escadę Pacific Paradise - raz gdzieś przetestowaną - bliżniak to napewno nie jest, ale zawsze jakieś zastępstwo.

ooo, to muszę przetestować koniecznie
Choć do sezonówek Escady jakoś mnie nie ciągnęło, jednak a nóż odkryję jakąś nową miłość Oczywiście zakochana jestem w EC ale to miłość platoniczna jak na razie i chyba nigdy się nie spełni ze względu na bajońskie ceny na allegro

[dzika truskawa]

Dune i Yria - wyraźne podobieństwo

[agnyska81]

Jak dla mnie i na mnie Le Baiser Lalique`a to złagodzona nieco wersja Tresora. Zresztą obu nie lubię.

[nebraska]

Napisane przez dzika truskawa

Dune i Yria - wyraźne podobieństwo

Jestem w szoku! Oba mi się podobają, ale jak dla mnie są całkiem róźne


Dość podobne są moin zdaniem 5th Avenue i Lagerfeld Famme (ten drugi łagodniejszy)

[kropka75]

Napisane przez Małgosia791

Mnie też tak się kojarzy
A z innej beczki Bright Crystal jest bardzo podobny do Addict2 tylko ten drugi jest o niebo trwalszy

Na pewno mają coś podobnego w sobie, też mi się tak skojarzyły. I jako trzecie do kompletu - Euphoria Blossom. Pewnie jakieś wspólne nuty.

Z ostatnich testów:
Na mojej skórze Tendre Kiss i Gloria to zdecydowanie siostry. Tendre jest delikatniejsza i o wiele krócej żyje, ale podobieństwo jest uderzające.
Gorzej, że jedno i drugie kupić to cud.

[psycha]

Idole de Lubin i SL Rousse

[Sauvignon]

Napisane przez psycha

Idole de Lubin i SL Rousse

O, to ciekawe, bo Idole bardzo mi się podoba, a Rousse bardzo jestem ciekawa. Ale z tego co wiem i wyczuwam, to Idole nie ma w składzie cynamonu, a SL podobno głównie o cynamon oparty. Hm, w każdym razie Idole + cynamon to może być coś pięknego, przynajmniej dla mnie... Fajna informacja.

[tulipanka]

Napisane przez nebraska

Dość podobne są moin zdaniem 5th Avenue i Lagerfeld Famme (ten drugi łagodniejszy)

o, to jako posiadaczka Lagerfelda muszę wreszcie przetestować tę słynną Alejkę

już wspominałam o tym gdzieś indziej, ale mój i nie tylko mój nos zanotował, że Casmir=Mirra Tesori=Mirra&Mirra I Coloniali

[Anuschka]

Dla mnie takimi "bliźniętami" są Dzonghka L`Artisana i Perles de Lalique. Są niesamowicie do siebie podobne, zdaje się, że oba zapachy pochodzą z 2006 roku, nie wiem więc, który "urodził się" pierwszy. Oba są piękne - tyle, że w Dzonghka jest spokój, a w Lalique jakiś przepych, słodkie życie i itp klimaty. Jednak "rdzeń" mają identyczny, w perłach jest więcej kwiatów, w tym róże i irysy, a u L`Artisana - przepiękne irysy.

Jeszcze jedna para przychodzi mi na myśl, ale skojarzenia nie są już tak jednoznaczne - Bazar Ch. Lacroix i Gaiac M. Micallef. Gaiac to taki Bazar bez kwiatów...a oba te piękne zapachy łączy drzewo gwajakowe.

[psycha]

Napisane przez Sauvignon

O, to ciekawe, bo Idole bardzo mi się podoba, a Rousse bardzo jestem ciekawa. Ale z tego co wiem i wyczuwam, to Idole nie ma w składzie cynamonu, a SL podobno głównie o cynamon oparty. Hm, w każdym razie Idole + cynamon to może być coś pięknego, przynajmniej dla mnie... Fajna informacja.

Idole jest bez cynamonu i IMO wyrazniejszy. Rousse po kilku minutach mętnieje wewnątrz, przy czym idole wyraznie okazuje swoje wnętrze... a gdyby go doprawic cynamonem, był by piękniejszym Rousse
Idole jest o wiele ładniejszy

[dark01]

Dziewczyny.... INSIDE Trussardiego... macie jakis pomysł na ''blizniaczy'' zapach?

[dzika truskawa]

Lacoste pour Femme i Sensi - bliźniacza, lekko migdałowa nuta

[dark01]

Napisane przez dzika truskawa

Lacoste pour Femme i Sensi - bliźniacza, lekko migdałowa nuta

hmm Lacoste lubie bardzo..na mnie to jednak 2 rózne zapachy....chociaz faktycznie ta ostatnia nutka....da się wyczuć podobieństwo...

[dzika truskawa]

Napisane przez dark01

hmm Lacoste lubie bardzo..na mnie to jednak 2 rózne zapachy....chociaz faktycznie ta ostatnia nutka....da się wyczuć podobieństwo...

Tak, chodzi o ostatnią nutę. Na początku Lacoste jest zdecydowanie inne - bardziej owocowe, trochę orzeźwiające. A po kilku godzinach zaczęłam się zastanawiać, skąd ja to znam? No i wpadłam na trop - Sensi.

[abena]

Alien kojarzy mi się z Gabrielą Sabatini, tą klasyczną.

[Kattarina]

Moze nie sa to bliznieta monozygotyczne, ale na pewno rodzenstwo: gozdzikowo-sandalowy Cristobal oraz androgyniczne, pizmowe i zabojczo trwale Le Parfum Lalique'a (,ktore utrzymuja sie na mojej skorze od 15 godzin )

[ropuszka]

Napisane przez kropka75

Na pewno mają coś podobnego w sobie, też mi się tak skojarzyły. I jako trzecie do kompletu - Euphoria Blossom. Pewnie jakieś wspólne nuty.

Z ostatnich testów:
Na mojej skórze Tendre Kiss i Gloria to zdecydowanie siostry. Tendre jest delikatniejsza i o wiele krócej żyje, ale podobieństwo jest uderzające.
Gorzej, że jedno i drugie kupić to cud.

Kropko, naprawde wg Ciebie sa podobne? Kurcze, co nos to odczucia. Mam Tendre Kiss i jak dla mnie jest straszie slabym zapachem. Taki rozano-pieprzowy, szybciutko sie ulatnia, a Gloria, ktorej dlugo uzywala moja siostra to wg mnie strasnzie mocny, owocowy zapach, zupelnie nie podobny do T.kiss. No ale zalez co jak na kim pachnie

Mnie sie Bright Crystal bardzo kojarzy z Envy me i Wiosna Micallef - wszystkie trzy maja wyczuwalna piwonie w skladzie.
Jose Eisenberg - Naomagic

[demonik]

Napisane przez Kattarina

Moze nie sa to bliznieta monozygotyczne, ale na pewno rodzenstwo: gozdzikowo-sandalowy Cristobal oraz androgyniczne, pizmowe i zabojczo trwale Le Parfum Lalique'a (,ktore utrzymuja sie na mojej skorze od 15 godzin )

Mam podobne skojarzenia .

[Caltea]

A ja dziś przypadkowo odkryłam ogromne podobieństwo Innocenta do EC . Obydwa prawie identyczne na mojej skórze i na pewno nie umiałabym ich rozróżnić gdybym wąchała osobno. Słodziutkie, czekoladowo-owocowo-lukrowe na początku . Potem Innocent traci trochę ze słodyczy na rzecz owoców, czego nie ma w EC. Ale jest to tak subtelna różnica... Dla mnie ewidentne zamienniki .
A co najważniejsze oba przepiękne .

[MoniaK]

EC i Innocent nigdy w życiu, jak dla mnie to jak niebo i ziemia
Obydwa uwielbiam

[Yola]

Napisane przez MoniaK

ooo, to muszę przetestować koniecznie
Choć do sezonówek Escady jakoś mnie nie ciągnęło, jednak a nóż odkryję jakąś nową miłość Oczywiście zakochana jestem w EC ale to miłość platoniczna jak na razie i chyba nigdy się nie spełni ze względu na bajońskie ceny na allegro

Monia, odszczekuję porównanie do HP ... chodziło mi nie o podobieństwo a "nastój" tych wód jednak potestowałam PP i mam miniaturkę i teraz wiem ze jednak... zupełnie NIE TA LIGA

Ach, ale się ostatnio zrobiłam wybredna co do perfum

[Caltea]

Napisane przez MoniaK

EC i Innocent nigdy w życiu, jak dla mnie to jak niebo i ziemia
Obydwa uwielbiam

Monia, jestem nie mniej zaskoczona niż Ty, ale to prawda ! A dziś znowu przetestowałam obydwa zapachy i nic się nie zmieniło. Na mnie bliźniaki (no, może dwujajeczne )!

[SpanishMyszka]

Napisane przez Caltea

odkryłam ogromne podobieństwo Innocenta do EC

O zgrozo
A na mój nos to one nawet obok siebie nie leżały...

Napisane przez Zbójnica

Le Parfum Lalique i Escada Collection (niemal to samo!)

Do EC w sumie trochę podobne są L De Parfum Lolity Lempickiej, a do Lalique Le Parfum jest podobny Cristobal, a dodatkowo pierwsze nuty Le Parfum przypominają mi po części Brit Red.

[MoniaK]

Napisane przez Caltea

Monia, jestem nie mniej zaskoczona niż Ty, ale to prawda ! A dziś znowu przetestowałam obydwa zapachy i nic się nie zmieniło. Na mnie bliźniaki (no, może dwujajeczne )!

To powiem Ci że masz fajnie
Ja bezskutecznie poszukuję czegoś zbliżonego do EC albo Innocenta i nic z tego
W podobnym klimacie (ale tylko klimacie) jak EC jest Mira Bai.

[radioheadka]

mi Pure Woman Bruno Banani strasznie przypomina jakis zapach i nie mogę wpaść jaki:/ (nie Amor Amor )
Pomożecie?

[kriss_de_valnor]

dostałam próbeczkę theoremy od MoniK i już wiem co mi przypomina! jest bliźniaczo podobna do piernikowej ninki ricci - no wypisz - wymaluj, no może odrobinkę lżejsza jest theoremka ale to to samo dla mojego kinola

[taka taka]

Chique - Knowing EL
tego pierwszego używam i lubię, Knowing przetestowałam dziś u mojej mamy
na mnie pachną identycznie przez mniej więcej pierwszą godzinę, potem Knowing zrobił się miły ale taki dwuwymiarowy: puder i mydełko
a Chique wyprawia na mnie takie rzeczy


moja mama potwierdza moje odczucia jeśli chodzi o podobieństwo, również używała obu, chociaż Ona woli Knowing

[kropka75]

Napisane przez dzika truskawa

Lacoste pour Femme i Sensi - bliźniacza, lekko migdałowa nuta

O mamo... A ja tam nic wspólnego nie widzę.

Napisane przez abena

Alien kojarzy mi się z Gabrielą Sabatini, tą klasyczną.

I jak ja mam nosić tę Gabrysię...

Napisane przez Caltea

A ja dziś przypadkowo odkryłam ogromne podobieństwo Innocenta do EC .

To ja idę do laryngologa. One dla mnie nawet obok nie stoją.

[nebraska]

Napisane przez Caltea

A ja dziś przypadkowo odkryłam ogromne podobieństwo Innocenta do EC . .

Mogę sie wypowiedzieć, bo wreszcie poznałam EC - gdzież ten kompot (przyjemny, ale tylko kompot) mógłby się równać z genialnym Innocentem??