jak schudnąć?

[nika672]

[quote=switezianka;3439632]
Niko Kochana, pozwól sobie na gryz tego ciacha( ale podle Cie do grzechu namawiam)

Switezianko kochana,dobrze,że Ciebie mam i cieszę sie bardzo że namawiasz mnie do grzechu
Teraz już lecę

Zmianą tytułu zajmiemy sie w poniedziałek Switezianko.

[dorinka30]

Świtezianko tylko częściowo odpuszczamy , co oznacza że spokojnie możesz iść na tę pizzę

Zobaczysz z czasem, że jak się wciągniesz to ciężko tak po prostu odpuścić, bo wyrzuty sumienia nie pozwalają.... Ale czasem inaczej się nie da....

[switezianka]

Niko672, dziekuję Ci za tak ciepłe słowa, sluże Ci więc namawiając do grzechu. I czekamy na Ciebie. pamiętaj o swoich Koleżankach. Trzymaj się cieplutko i rearlizuj w życiu rodzinnym, ale nie zapominaj o nas. bo bardoz nas wspierasz i wprowadzasz cieplutką atmosferę tak jak Dorinka.

Dorinko Kochana, nie myśl,ż eja jestem dla siebie taka pobłażliwa, też umiem sie pilnowac , a jak sie nie uda samo-reżim, to mam wyrzuty sumienia i wtedy chcialabym te nagryzione pokarmy z siebie wyrzucic, ale nie mam powierzchni-zaczne spacerować.:c mok:

[mara30]

Wiecie co, mi się wydaje że najtrudniejsze to jest myśleć co się je... bo jak się jest w ciągłym pędzie, to się wrzuca co popadnie, a jak już jest chwila spokoju, to już się nie ma siły zastanawiać tylko delektuje się tym co dobre przynajmniej ja tak mam... Wy też?

[BabciaWeatherwax]

Napisane przez switezianka

Dziękuję Ci za podanie portalu Fitness - wejde tam i poszukam.

Zapraszam do wątku " Odchudzanie po 30 i później" - jest dosć popularny
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=104056

[mara30]

Napisane przez BabciaWeatherwax

Zapraszam do wątku " Odchudzanie po 30 i później" - jest dosć popularny
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=104056

No no... jak czytam forum to tyle widzę zwracania uwagi na to żeby czytać cały wątek zanim się odpowie... i to głównie nowym użytkownikom się zwraca uwagę... O tym wątku była mowa parę stron wcześniej

[dorinka30]

Mara, ja staram się ciągle o tym myśleć. Ńawet jak mam sytuację kryzysową, gdzies na mieście straszny głód to kombinuję czy lepiej zjeść to czy tamto, czasem nawet między przekąskami szybkimi jest wybór i różnica kaloryczna.

Robię zakupy i patrzę na opis, ile kalorii itp.

Ale za to wymiękam przy wszelkich uroczystościach rodzinnych, (gdzie tyle pyszności), imprezkach, dobrych restauracjach (jeśli mi się uda być-wtedy chcę zjeść coś pysznego, a nie niskokalorycznego )

[switezianka]

Maro Kochana,
ja tez prawie zawsze jem w pędzie, ale lubię zastanwiac się nad tym co jem, bo jestem - niestety - łasuchem, ale czasem zdarza się, że złapię byle co, tylko po to, by oszukać głod. natomiast zawsze zaczynam się delektowac po 20,00 , bo wtedy mam troche więcej czasu na świadomy wybór pozywienia - tylko pora za późna. Zgadzam sie z Toba Maro, że trudno nam panowac nad dietą w moemncie, gdy mamy tyle spraw na głowie, ale inne Dziewczyny jakoś sobie radzą. Dlatego dziekuje Im, że wspieraja nas rada i zachęcaja do dzialania, a nawet pozwalaja na małe grzeszki.
Bardzo mi z Wami dobrze.

dziękujemy Babci Weatherwax za odwiedziny i liczymy, że dziewczyny zaawansowane w walce o smukłą sylwetkę zechcą nas wspierać na naszym wątku. Pozdrawiamy

[dorinka30]

Napisane przez mara30

No no... jak czytam forum to tyle widzę zwracania uwagi na to żeby czytać cały wątek zanim się odpowie... i to głównie nowym użytkownikom się zwraca uwagę... O tym wątku była mowa parę stron wcześniej

Ta, właśnie

[switezianka]

Dorinko Kochana,
podziwaimy Cie, naucz nas konsekwencji.
choc mnie wydaje się, że jednak jestem konsekwentna w swoich dietetycznych działaniach. też staram się wybierać mniejsze zło, potrafie sobie wielu pyszności odmówic, ale czasem mam doła i wtedy trudno, mówię sobie, ze zaczne od jutra. Wiem, Dorinko - jestem strasznie niekonsekwentna, ale wierz mi Kochana staram sie - juz po Twoich radach, na stoliczku w pracy stoi sałateczka na talerzyku i zjadłam dzis 2 jajeczka na twardo, za chwile podgryże pomidorka. Niestety nie przepadam za wodą mineralna, ale pije duzo herbaty - gorzkiej oczywiście, bo taka najsamczniejsza.
caluski

[switezianka]

Dziewczyny Kochane, mamy swój wątek.... i goście jeśli mają ochote do nas wstapić - chętnie ich pzrecież widzimy!!!!!!!!!!!!!!

[switezianka]

Dziewczyny Kochane, zapraszamy do nas gości z innych wątkow i chętnie czekamy na ich rady.
My zaś juz mamy swoj wątek i świetnie się w nim czujemy

[mara30]

Dorinko, Switezianko ja wiem że się da... i wiem, że muszę się za siebie wziąć, bo inaczej nawet jak nie utyję to rozwalę sobie żołądek, cerę itp. Ja naprawdę mogłabym jeść same zdrowe i niskokaloryczne rzeczy, gdyby mi same wchodziły pod rękę Ale dość, zaczynam MYŚLEĆ, to podobno nie boli

[switezianka]

Maro, ja też gdybym sie postarała, to mogłabym nawet ćwiczyc - miejsce w malym pokiku akurat na zrobienie kilku skłonów, mogłabym tez jesc same zdrowe rzeczy i odmawiać sobie grzeszków. Ach, gdyby tak mozna bylo za dotknięciem czarodziejskiej różdżki spelniac swoje pragnienia

[BabciaWeatherwax]

Napisane przez mara30

No no... jak czytam forum to tyle widzę zwracania uwagi na to żeby czytać cały wątek zanim się odpowie... i to głównie nowym użytkownikom się zwraca uwagę... O tym wątku była mowa parę stron wcześniej

Zdarza się
Widzę, że macie już wyrobioną opinię o tamtym wątku.
pozdrawiam

[dorinka30]

Napisane przez switezianka

Dorinko Kochana,
podziwaimy Cie, naucz nas konsekwencji.
choc mnie wydaje się, że jednak jestem konsekwentna w swoich dietetycznych działaniach. też staram się wybierać mniejsze zło, potrafie sobie wielu pyszności odmówic, ale czasem mam doła i wtedy trudno, mówię sobie, ze zaczne od jutra. Wiem, Dorinko - jestem strasznie niekonsekwentna, ale wierz mi Kochana staram sie - juz po Twoich radach, na stoliczku w pracy stoi sałateczka na talerzyku i zjadłam dzis 2 jajeczka na twardo, za chwile podgryże pomidorka. Niestety nie przepadam za wodą mineralna, ale pije duzo herbaty - gorzkiej oczywiście, bo taka najsamczniejsza.
caluski

No dziewczyny możecie się uspokoić Jakbym była taka konsekwentna jak Wy mnie przedstawiacie to nie miałabym tego samego problemu co mam !!!
Przecież Wam mówię, że się staram ale ze stali nie jestem
A w dodatku przed weekendem takie rzeczy mi mówicie, jak Wam się później przyznam do ewentualnych "grzechów"

[dorinka30]

A teraz Wam napiszę co zjem na obiadokolację dzisiaj

Spagetti ze szpinakiem
makaron fitness (z Lubelli- al dente) + szpinak Bonduelle mrożony (w sosie śmietanowym ) + odrobiny parmezanu na wierzch.


Nie wiem ile kalorii ale pewnie ok.200-300 ma. (albo i więcej)

A Wy co będziecie konsumować Moje Drogie???

[mara30]

Napisane przez BabciaWeatherwax

Zdarza się
Widzę, że macie już wyrobioną opinię o tamtym wątku.
pozdrawiam

Nie, to nie chodzi o wyrobioną opinię. Po prostu tam się dziewczyny dobrze dogadują, jak się jest nowym to można się pewnie poczuć nieswojo... tutaj też jest nam dobrze, to czemu tak nie ma być?

P.S. Switezianko, wysłałam Ci prywatną wiadomość

[dorinka30]

Aha natnęłam się jeszcze na ciekawy adres www.dobradieta.pl

Można poczytać w wolnej chwili

[dorinka30]

Napisane przez switezianka

Dziewczyny Kochane, zapraszamy do nas gości z innych wątkow i chętnie czekamy na ich rady.
My zaś juz mamy swoj wątek i świetnie się w nim czujemy

Zgadzam się w 100%
Nie rozumiem dlaczego ciągle ktoś nas " molestuje" tamtym wątkiem

[mara30]

Dziewczyny, lecę pokatować się na siłowni... jak mi się nie chce A potem na zakupy Do zobaczenia po weekendzie! Tylko nie piszcie przez weekend za dużo, bo nie dam rady przeczytać

[dorinka30]

PA! PA !
Miłego treningu Mara
Świtezianko dla Ciebie też , trzymaj się . Spędź ten weekend najmilej jak potrafisz

Do poniedziałku, ja też już stąd zmykam.......
Ale się dzisiaj tu zasiedziałam w Wami.....

[Sabbath]

Zupełnie nie na temat:
Świtezianka jako "gospodyni" wątku jest świetna! Czyż nie?

[BabciaWeatherwax]

Napisane przez mara30

tutaj też jest nam dobrze, to czemu tak nie ma być?

A ktoś mówił, że nie ma? gdyby tak było, już Wasz wątek zostałby przeniesiony i połączony A link może się komuś przyda do zdobycia dodatkowych informacji

[switezianka]

Dziewczyny Kochane:, ale się wzruszyłam, jest mi bardzo przyjemnie, że Sabbath, tak pozytywnie mnie ocenila. dziekuję Ci Kochana, to wielka przyjemnośc usłyszec taki komplement od Ciebie - kobiety niezależnej, mającej swoje pasje , przesympatycznej i inteligentnej.
Dobrze mi tu z Wami i zaraz - pędem po powrocie z pracy zasiadłam do komputera i pisze w pośpiechu zanim Moja latorośl wróci z zajęc dodatkowych.
Sabbath, bardzo nam miło, że do nas zaglądasz, wspierasz nas i dajesz przykład swoją Osobą. dzięki Tobie zaczęłam zastanwiac się, co mogłabym uczynić , by odnaleźć w życiu swoja pasję. Przyznam Ci się szczerze, że zawsze chciałam pisac - lubię to i chyba mam wyobraźnie, własnie w tym się realizuję - może jakieś opowiadania. Ale.... własnie Kochane Dziewczyny, tu zaczyna się ale.... czasu brakuje i warunków, a ja lubie tworczo pracowac w skupieniu, każdy szmer mi przeszkadza. To chyba moje powołanie - te ucieczki w świta wyobraźni, marzeń, zdarzeń sytuacyjnych , ludzkich pragnień, zamiezreń, wzlotow , upadkow, miłości spełnionych i niespoełnionych itp. i td.

Ale Kochane Moje, od tego treningu nie zgubie kilku kilogramów - zresztą dziewczyny - mialo nie byc wątkow prywatnych, a ja zaczynam swoje - musicie mnie poskromić!!!!!

Maro Droga - zaraz pzreczytam wiadomośc od Ciebie.
Podziwiam Twoje samoozaparcie i chęć ćwiczenia na siłowni - może mnie tez zmobilizuje Twoja postawa. dziewczyny jesteście świetne dajecie mi tylew dobrzych przykładow i budujecie wirę w to, że w życiu można wszystko gdy się chce.
Wracajcie szybko, do tego wątku bede teskniła za Wami.

Dorinko Kochana,zajadaj się do woli tym swoim makaronikiem i ciesz się spokojnym weekendem. Niech te dni będa spokojne i leniwe i roztaczaj swoje ciepłe uczucia wśrod swoich Najbliższych, których tak kochasz. Wróc do nas w poniedziałek, bo będziemy teskniły.
I cieszmy się, że zag;lądają do nas Dziewczyny z innych wątkow, tzn,. że jesteśmy ciekawe w swoich poczynaniach.
Chętnie skorzystamy z ich doświadzcenia i rad.
świetnie i dobzre mi z Wami.
Wiecie Kochane, że od tych kilku dni, gdy wpisałam się do tego forum, świat dla mnie pojasniał i poprawił mi się humor. DZIEKUJę, żE JESTEśCIE kOCHANE dZIEWCZYNY

zAPARSZAMY DZIEWCZYNY Z INNYCH WąTKOW

[switezianka]

Kochana Maro wysłałam Ci prywatną wiadomośc . mam nadzieję, że dotarła, bo ja jeszcze nieśmiało poruszam sie w portalu.
Pozdrawiam cieplo

Dziewczyny, oczywiście jest po 18,00, a mnie chce sie jeśc . Przyznaję się wtrąbiłam 2 małe kokosanki - mea culpa.

Też juz dziś uciekam Moje kochane, bo Synek wraca, a zdziwilby sie widząć, co mamusia wypisuje.
BVęde za wami tesknić.
Jutro znow zajrze i skreślę do was kilka slow, bo dobrze mi z Wami, tak ciepło, bezpiecznie, domowo, rodzinnie, jak wśrod przyjaciólek, ktore znam od lat.
Caluje Was bardzo mocno, życzę Wam miłego odpoczynku i zcekam z niecierpliwości na waszą obecnośc w postaci Waszych pzresympatycznych rad, spostrzeżeń.

Trzymajcie sie cieplo i do pzreczytania Kochane.

[neska951]

aleście baby naprodukowały

a więc tak ja niby też uważam że nie trzeba robić alarmu z 3-4 kg
ale jakoś jeśli chodzi o mnie to nie działa dziś byłam na wyprzedażach i noermalnie załamałam się widząć mój brzuch no i okazałao się że mam większy rozmiar........ ja tak po prostu nie chcę niby waże małao a w pasie mam 78cm dla mnie to za dużo .................


a co do wspierania to pochwalę się że wczoraj ćwiczyłam
ale co z tego mam zakwasy wszystko mnie boli, ciuchy w sklepach na mnie za małe kurde ,78 w pasie, nie mogę biegać lekarz jeszcze zabronił to wszystko przez tą pizzę na 100%...................

[Sabbath]

Napisane przez neska951

aleście baby naprodukowały

a więc tak ja niby też uważam że nie trzeba robić alarmu z 3-4 kg
ale jakoś jeśli chodzi o mnie to nie działa dziś byłam na wyprzedażach i noermalnie załamałam się widząć mój brzuch no i okazałao się że mam większy rozmiar........ ja tak po prostu nie chcę niby waże małao a w pasie mam 78cm dla mnie to za dużo .................


a co do wspierania to pochwalę się że wczoraj ćwiczyłam
ale co z tego mam zakwasy wszystko mnie boli, ciuchy w sklepach na mnie za małe kurde ,78 w pasie, nie mogę biegać lekarz jeszcze zabronił to wszystko przez tą pizzę na 100%...................

Nesko - zakwasy po pierwszym dniu ćwiczeń to, dla nieprzyzwyczajonego do wysiłku organizmu, norma. Najważniejsze, żeby nie przerywać i ćwiczyć co najmniej przez pierwsze trzy dni. Musisz rozruszać mięśnie, dotlenić je "przy pracy", rozciągnąć ścięgna. W przeciwnym razie zakwasy będą jeszcze gorsze, a zastane po ruchu ścięgna (jeśli intensywność ćwiczeń była duża) łatwo zerwać lub naciągnąć.
Pierwsze trzy dni KONIECZNIE musisz ćwiczyć CODZIENNIE.

[nika672]

Napisane przez Sabbath

Zupełnie nie na temat:
Świtezianka jako "gospodyni" wątku jest świetna! Czyż nie?

Switezianka jest doskonała,swoim ciepłem i doskonalym podejściem do ludzi potrafiła tyle osób ściągać na ten wątek

Ale sie naczytałam a tylko kilka godzin mnie nie było.
U Teściowej skubnęlam ciasta niestety

Ale od poniedziałku muszę rozruszac mięśnie bezwzględnie.Sabbath ma rację ale nie wiem jak wytrzymam pierwsze trzy dni.

Neska jutro chcę iśc na wyprzedaże ale aż się boję bo może okazać się że nie wejde w spodnie,szok

Kochane jutro zajrzę, bo mój czas sie skończył

Do usłyszenia

[Lewek]

Witajcie Dziewczyny!
Przyszłam Świtezianko na Twe wezwanie Na początku stwierdziłam, że ten temat mnie nie dotyczy, ale jak zauwazyła, że wątek rozwija sie w jakimś zastraszajacym tempie to zajrzałam tu z ciekawości . Przeczytałam jednym tchem wszystkie 6 stron, ufff.. I doszłam do wniosku, że dotyczy i to jak najbardziej. Wprawdzie nie myślę o odchudzaniu, ale podobnie jak Mara zaniedbałam się w temacie zdrowego odżywiania i również wpycham w siebie wszystko co popadnie, nie zważając na pory dnia i nocy... No i po takim obżarstwie jakby z lekka mnie wzdyma i czuję się (oraz wyglądam) niczym kobieta w 4 m-cu ciąży... ech...

Zatem chętnie dołączę do Waszej grupy, o ile wystarczy mi silnej woli i samozaparcia - a z tym bywa różnie....

Świtezianko, w weekend nie będziesz sama, ja chętnie do Ciebie dołączę w niedzielę, jutro nie mogę niestety . Zatem do usłyszonka, pozdrawiam gorąco wszystkie Babki!