Od Października Zaczynam Studiować Kosmetologie! Zapraszam Wszystkie Studentki

[paliziomka]

Kurcze, naprawde nie ma przyszlych studentek kosmetologii i ochrony zdrowia w Białymstoku?

[cukier]

witam ja w tym roku zaczynam kosmetologie na uniwersytecie medycznym w poznaniu. ktos moze tez????

popatrzylam sobie na nazwy przedmiotow i bardzo sa interesujace dla mnie. moze 1 rok bedzie bardziej nudnawy bo biologie i chemie rozne ale za to 2 rok zapowiada sie interesujaco. jak to jest z tym masazem???? na czym polega zaliczenie takiego przedmiotu? i mam jeszcze jedno pytanko. niestety jestem uczulona na nikiel i w zwiazku z tym mam delikatnie zdeformowane paznokcie u rak. jak beda zatem wygladac zajecia dotyczace malowania paznokci? czy mozna miec tipsy? za odpowiedz serdecznie dziekuje.

[mircia]

hej

ja tez zaczynam w tym roku, z tego co mi wiadomo, paznokcie nie moga wystawac poza opuszek, mozesz chyba miec tipsy czy cos, o ile sa one krotkie:

[:D Gosia :D]

Hello Dziewczeta ... Mam pytanko... mam jutro rozpoczecie roku w WSF wroclaw na kierunku kosmetologia, pewnie nie tylko ja ale i wiele z was i mam prosbe... czy jutro mamy przyjsc na galowo? hmm siostra mi wpiera ze trzeba ale ja nie wiem . I jak kiedys czytalam jakas dziewczyna sie martwila o towarzystow na studiach, kase i wogule.. to powiem tak : ja jestem zwykla dziewczyna , niebogata i oczywiscie fajna hehe i zakladam ze wiekszosc takich bedzie a fajnych to juz na pewno wszytskie ... bez obaw :P.. damy rade :P hehe Ja tam jestem bezproblemowa bo nie mieszkam we wroclawiu a jeszcze mieszkania nie mam, ani wyprawki ani nic i jest spoko. Nie ma co sie martwic za wczasu bo wszystko sie ulozy i bedzie super hehe

Pozdrawiam goraco i czeka na opdowiedz ok kogokolwiek

[ameska]

Z tego co pamiętam to raczej większość dziewcyzn była ubrana tak "na galowo", ale bez przesady Czarnych spódniczek do kolan i białych koszul nie uświadczysz za dużo, lecz warto ubrać się trochę bardziej odświętnie, w jeansach raczej będziesz się wyróżniać
Życzą takiego optymizmu po pierwszej anatomii
żarcik oczywiście

Pozdrawiam.

[:D Gosia :D]

Dzieki ci wielkie za odpowiedz Wystroje sie jutro w biala bluzke . No nie będzie lekko z anatomia ale zakladam ze codziennie się bedę uczyc wienc nie powinno być tak źle ;P. Pokonam ta cala anatomie i potem będzie juz z górki .. Mam taka nadzieje hehe .

Pozdrawiam goraco

[truskawkowawiosna]

Napisane przez :D Gosia :D

Dzieki ci wielkie za odpowiedz Wystroje sie jutro w biala bluzke . No nie będzie lekko z anatomia ale zakladam ze codziennie się bedę uczyc wienc nie powinno być tak źle ;P. Pokonam ta cala anatomie i potem będzie juz z górki .. Mam taka nadzieje hehe .

Pozdrawiam goraco

ja tam nie bede sie stroic jak stroz w boze cialo, biala bawelniana bluzka i czarne spodnie wiec do zobaczenia jutro

[cukier]

ja sie stroic tez nie mam zamiaru tym bardziej ze w dzien inauguracji mam zajecia do 21
0_0 (studia zaoczne) ze anatomia straszna to juz wiem, a jak tam histologia?? albo Elementy botaniki w kosmetologii czy tez Chemia surowców kosmetycznych (co to wlasciwie jest(?)) ???

[ameska]

Ja pamiętam, że byłam ubrana w białą, kopertową sukienkę w czarne kwiaty + czarne buty i czerwona torebka, także nic nadzwyczajnie eleganckiego No ale rok temu o tej porze pogoda była o wiele lepsza.. Czekam na wrażenia mirci, gosi i truskawkowej wiosny co do studentek i całego rozpoczęcia
Anatomia dla mnie była o wiele przyjemniejsza od histologii, zarówno ze względu na materiał jak i prowadzących.. Dla kogoś, kto zdawał maturę z biologii histologia chyba nie będzie sprawiać problemu, bo to nie w przedmiocie on tkwi a w pani dr., która sieje grozę.. zresztą sama zobaczysz

Elementów botaniki jeszcze nie miałam, chemia sur. kosm. banalna, stężenia procentowe itd., duzo teorii, wykłady chyba 2 w semestrze po 3 godziny, da się przeżyć Sam przedmiot nudnawy, bo wykłady nie cieszą się popularnością, ja osobiście czekam na takie samodzielne ucieranie/mieszanie kosmetyków, które czeka nas już w tym roku Do tego jednak też trzeba mieć wiedzę, ale to już na własną rękę jak kogoś to interesuje

Pozdrawiam

[Illan]

Witam wszystkich studentów kosmetologii (szczególnie tych z Wrocławia )
Właśnie zaczynam naukę w szkole wizażu we Wrocławiu (www.wizaz.wroc.pl). Trochę boję się chemii bo już nic nie pamiętam z liceum. Na szczęście mamy dużo zajęć praktycznych, a przecież praktyka to podstawa.

Słyszał ktoś o tej szkole? Będę wdzięczna za jakieś info

[cukier]

czy samodzielne mieszanie/ucieranie kosmetykow to "Receptura kosmetyku" ??? i czego mozna sie spodziewac po Kosmetologii pielęgnacyjnej?? z gory dzieki za odpowiedzi
nie mialam przyjemnosci zdawania na maturze biologii ani chemii. w zasadzie z tymi przedmiotami nie mialam stycznosci od 4 lat. stad moja niewielka wiedza w tym zakresie. swoja droga zastanawiam sie czy sobie poradze. choc musze sie pochwalic ze egzamin wstepny zdalam i zostalam na kosmetologie przyjeta. wiec moze nie bedzie tak zle.

[ameska]

i jak tam wrażenie po rozpoczęciu? podobało się?

[UsMiEcHnIeTa89]

Napisane przez cukier

czy samodzielne mieszanie/ucieranie kosmetykow to "Receptura kosmetyku" ??? i czego mozna sie spodziewac po Kosmetologii pielęgnacyjnej?? z gory dzieki za odpowiedzi
nie mialam przyjemnosci zdawania na maturze biologii ani chemii. w zasadzie z tymi przedmiotami nie mialam stycznosci od 4 lat. stad moja niewielka wiedza w tym zakresie. swoja droga zastanawiam sie czy sobie poradze. choc musze sie pochwalic ze egzamin wstepny zdalam i zostalam na kosmetologie przyjeta. wiec moze nie bedzie tak zle.

Widze ze nie zdawalas matury z chemii i biologii ale moze wiesz jakie byly progi w tym roku na Kosmetologie w Poznaniu? Wybieram sie tam za rok, zdaje mature z biologii i chemii rozszerzona(mysle jeszcze o farmacji lub fizjoterapii wiec musze) i chcialabym wiedziec czy wogole mam jakies szanse sie dostac tam

[:D Gosia :D]

Witam . Wrażenia......hmm powiem tak : myslalam ze bedze gorzej hehe ;P Widac dziewczyny normalne i bardzo fajne, przy drzwiach poznalam 2 z nich i jedna mam w swojej grupie i jest bardzo sympatyczna i wesola co najwazniejsze hehe. Na rozpoczeciu jak na rozpoczeciu. wielkich atrakcji nie bylo ;P Ale bylo sympatycznie dosc, tylko pod koniec to juz mi sie sluchac nie chcialo bo jak sie taki chlopak o samorzadzie rozkrecil..ehh ;P no ale bylo spoko. Co do nauki to stwierdzam ze malo zajec mamy w tygodniu i problemow z nauka nie widze, jak narazie :P . Cieszy mnie fakt ze nia ma jezykow, dopiero od 2 semestru, to sie zdaze pouczyc hehe. Teraz to musze sie wziasc w garsc i szybko w miare poznac miasto, ale to jakos bedzie :P. Mape mam wienc nie mam sie czym martwic.

Pozatym to zastanawiam sie od kiedy beda zajecia praktyczne... nic o tym nie wspominali... hmm.. na pewno nie w pazdzierniku.. chyba od 2 semestru. Wkoncu pierw musimy umiec anatomie hahaha, zycze wszytskim dziewczynom powodzenia na tej anatomi, a przedewszystkim to usmiechu na twarzy... bo to najwazniejsze

Pozdrawiam goraco i do zobaczenia. A szczegolnie to grupe E...jak Elegancie panie no i reszte grup tez zebyscie sie kochane nie pogniewaly ;P.

[ameska]

Ja miałam języki od razu i jestem zadowolona bo wg mnie to podstawa
Zajęcia praktyczne od razu - kosmetologia stosowana, 2 razy w tygodniu po 3 godziny, musisz mieć Z anatomii jedyne co Ci się przyda to mięśnie twarzy, które przy masażu są pomocne, ale to tylko okrężny ust, śmiechowy, jarzmowy,żwacz i prosty nosa określają ruchy i tyle Z anatomii tak naprawdę niewiele zagadnień związanych jest stricte z zawodem, wg mnie wystarczyłyby mięśnie i nerwy

Czekam na inne relacje z rozpoczęcia

[truskawkowawiosna]

u mnie wrazenia pozytywne czy moglabys zerknac na nasz plan i porownac go ze swoim zeszlorocznym? mamy tylko kosmetologie pielegnacyjna, czy to jest odpowiednik tej stosowanej?

zamiast wf w pierwszym sementrze bedziemy ganiac po innych obiektach, ale jakos to bedzie

a wlasnie to co mowil chlopak z samorzadu zaciekawilo mnie najbardziej, zajecia pozalekcyjne, szanse rozwoju, badania naukowe. ale najpierw musze sie zorientowac czy dam sobie rade z materialem, a potem pomysle o czyms wiecej

przydzielili mnie do grupy G

[ameska]

starego planu niestety nie mam ale z tego co pamiętam to różnice takie:
- zmienili nazwę kosmetologii, ja miałam stosowaną ale wydaje mi się, że to będzie po prostu gabinet czyli zajęcia praktyczne
- zamiast chemii surowców kosmetycznych macie chemię kosmetyczną
- nie macie WF
- nie macie języków
- nie macie wolnego piątku

Co do dzaiałalności samorządu to wiem, że więcej jest osób z fizjoterapii i że wydają gazetkę, też miałam się zamiar zaangażować ale nie wyszło więc więcej nie powiem

ja najpierw byłam w K, potem w B a teraz w A co musiałam dzisiaj na nasyzm spotkaniu wywalczyć bo w ogóle mnie na liście nie było a koniecznie chciałam być z koleżankami

Opiszę Ci pokrótce przedmioty, taka ściąga
- estetyka -ciekawa ale obecność nie jest obowiązkowa, zaliczenie na podstawie ocen z zajęć praktycznych i egzaminu [miałam 5+ :d]
- kosm. ogólna- wykłady, dużo pisania, ciekawe, warto chodzić bo czasem na podstawie listy obecności są bonusy w postaci zwolnień z testów
- anatomia - wykłady ciekawe dzięki dr. Zaleskiemu i przydatne na egzaminie
- higiena - wykłady mało ciekawe niestety.. trzeba się starać zaliczyć w kołach żeby nie mieć egzaminu, ćwiczenia bardzo ciekawe dzięki gadatliwości i wysublimowanym poczuciu humoru prowadzącego
- biochemia - dla mnie straszna bo nie lubię
- chemia kosmetyczna - nic strasznego, dużo pisania, obliczenia
- anatomia - każdy wie dużo zależy od prowadzącego dla mnie niektóre tematy były naprawdę ciekawe i z chęcią douczałam się we własnym zakresie
- sensoryka - ciekawe ale nic stresującego, zaliczenie za obecność

Czekam na relacje z zajęć, szczesgólnie z gabinetu i anatomii

[truskawkowawiosna]

wow, dziekuje Ci za ogolny zarys powiedz mi tylko jak to jest z tymi fartuszkami. W zeszlym roku mialam na zajeciach z chemii taki zwykly bialy fartuch, niemal stomatologiczny/lekarski, pod spodem normalnie zakladalam jeansy. czy musialabym kupowac nowy? czy wazne jest po prostu miec jakis?

a jeszcze jedno: szczepienia przeciwko wirusowemu zapaleniu watroby:
-czy sa obowiazkowe, np. musze miec kwit, ze je przeszlam?
-szkola je refunduje?(moja siostra studniowala ratownictwo medyczne, a szkola to oplacala)

kurcze, tak wysokie czesne i jeszcze trzeba z wlasnej kieszeni doplacac nawet nie orientuje sie ile kosztuja 3 dawki

[ameska]

nie ma sprawy, pamietam jak ja w zeszłym roku przekopywałam internet w poszukiwnaiu jakichkolwiek informacji jeżeli chodzi o fartuch to możesz mieć taki zwykły, ważne żeby był biały i czysty choć na korytarzach często można spotkać wymyślne fartuszki, zapinane np. jak kimono, wg mnie najważniejsza jednak jets wygoda bo będziesz go musiała ściągać np. do masazu [ tzn. odsłaniać ramiona]. Co do jeansów - musisz mieć fartuszek, jak już to białe spodnie pod spód ale nic z normalnych ubrać + obuwie na zmianę, najlepiej białe klapki takie pielęgniarskie.

Są obowiązkowe i głupotą jest nie szczepić się gdy masz tak częsty kontakt z krwią w gabinecie a już szczególnie z naczyniami/sprzętem, który jest dezynfekowany przez studentki, które niestety nie zawsze się do tego przykładają..co wg mnie jest kolejna głupota
Szkoła mało co Ci refunduje i radzę się przyzwyczaić często nawet z rękawiczkami jednorazowymi będzie problem czy ze zmywaczem do paznokci..
Dawka z tego co pamietam ok. 50 zł kosztuje.

My tez się dziwiłyśmy temu, że tak dużo rzecyz tzreba mieć bo z tego się uzbiera z 400 zł, czyli miesiąc nauki..:/

Tak poza tematem: znasz jakiegoś dobrego i niedrogiego dermatologa we Wrocławiu? Wiesz może gdzie można dostać tu Dermacol?

[truskawkowawiosna]

o żesz... ze 3 dawki i bedzie 150 zl i podobno czesne ma podskoczyc do 510 w przyszlym semestrze. Niby platna uczelnia a wszystko jak na panstwowej

a co do dermatologa, nie znam tutaj, nie ufam zadnym dermatologom, bo tylko wyciagaja kase, od kiedy zajelam sie swoja cera na wlasna reke nie moge narzekac.

A dermacol, jezeli nie przez allegro, to siostra widziala kiedys na placu Zielinskiego, w tej budce z kosmetykami(co jak kiosk wyglada)

ja swoj Dermacol mam od 2 lat chyba, nie wiem czy moge go tak dlugo uzywac, ale on sie nawet skonczyc nie chce ale uzywam tylko pod oczy

[ameska]

My za drugi semestr płaciłyśmy po 520, nie wiem jak teraz będzie, liczę na stypendium naukowe..

Ja też dzięki wizażowi wiele naprawiłam [kwasy, filtry, maseczka apirynowa itd.] ale ostatnio na tyle stan cery mi się pogorszyl, że postanowiłam zasięgnąć fachowej porady.. jestem dośc zdesperowana Zobaczysz jak fatalnie wpływa masaż na cerę, szczególnie jak się ćwiczy 2x w tygodniu na oliwce..:/

Mieszkałam na Zielińskiego więc orientuje się w budkach Ja też mam z allegro ale koleżanka chce kupić i chciała na żywo obejrzeć. Mój też się bardzo dzielnie trzyma

[truskawkowawiosna]

Napisane przez ameska

My za drugi semestr płaciłyśmy po 520, nie wiem jak teraz będzie, liczę na stypendium naukowe..

Ja też dzięki wizażowi wiele naprawiłam [kwasy, filtry, maseczka apirynowa itd.] ale ostatnio na tyle stan cery mi się pogorszyl, że postanowiłam zasięgnąć fachowej porady.. jestem dośc zdesperowana Zobaczysz jak fatalnie wpływa masaż na cerę, szczególnie jak się ćwiczy 2x w tygodniu na oliwce..:/

Mieszkałam na Zielińskiego więc orientuje się w budkach Ja też mam z allegro ale koleżanka chce kupić i chciała na żywo obejrzeć. Mój też się bardzo dzielnie trzyma

a czy musze uzywac ICH olejku moja skora jest niesamowicie sklonna do zapychania, praktycznie kazdy krem mi nie odpowiada, jedynie oliwka Hipp z olejem sezamowym i arachidowym

ja mam odcien 211(moglby myc jasniejszy) jak cos to moge zaprezentowac

[ameska]

możesz nosić na zajęcia swoje kosmetyki, nie ma problemu u mnie też było kilka przypadków uczuleń bo pracujemy na Ziaji, która nie każdemu odpowiada.. są też specjalne kosmetyki [mleczko, tonik, krem] dla alergików, wyciagane z oszklonej gablotki na życzenie
moja koleżanka własnie nad 211 się zastanawia może gdzieś na siebie wpadniemy w szkole

[truskawkowawiosna]

Napisane przez ameska

możesz nosić na zajęcia swoje kosmetyki, nie ma problemu u mnie też było kilka przypadków uczuleń bo pracujemy na Ziaji, która nie każdemu odpowiada.. są też specjalne kosmetyki [mleczko, tonik, krem] dla alergików, wyciagane z oszklonej gablotki na życzenie
moja koleżanka własnie nad 211 się zastanawia może gdzieś na siebie wpadniemy w szkole

wow ekstra, hippek to absolutnie niezapychajaca rzecz, probowalas? cholera boje sie jednak tego masazu twarzy, mam skore wrazliwa, naczynkowa, w dodatku z niesamowita sklonnoscia do zapychania w ciemno nigdy nie kupuje kosmetykow do twarzy, ale pewnie nie bedzie tak zle zajecia praktyczne mowisz od razu? kurde, nie wiem gdzie mam kupic takie biale spodnie lekarskie, w jakims sklepie medycznym? kolejny wydatek, juz chyba zaczne sie rozgladac za praca na weekend bo bedzie kiepsko. licze na stypendium socjalne, ale ono pewnie gdzies w grudniu wplyneloby

jak cos to zrobie probencje, bedzie miala na dluuugo nie ma problemu, kolezanki przyzwyczajone ze zawsze dostaja ode mnie probke jakiegos kosmetyku, lubie przechowywac stare opakowania po kosmetykach, mam ich caly stos, czesto sie przydaja mam tez duzo mieszanki skrobi dry flo z jedwabiem, jakbys chciala wyprobowac na filtr to smialo

[ameska]

Próbowałam ale nie na twarz Ja mam podobną cerę, która zrobiła się tak problematyczna od niedawna bo wcześniej miałam po prostu mieszaną Teraz przesuszona mieszana z naczynkami, łuszczeniem i chyba trądzikiem grudkowym albo zapaleniem okołoustnym, o skórze głowy nie wspominając.. a wszystko przez tą wrocławską wodę!

Spodnie wystarczy, że proste i białe, ja kilka razy lniane miałam, byleby aplikacji nie miały itd, sklep medyczny jest na Grabiszyńskiej ale ceny odstraszają :/
Ja na weekendy pracowałam jako hostessa, zawsze na jakieś zachciewajki się uzbierało
Stypendium w grudniu albo i później, księgowość bardzo często się ociąga..

Może być i próbka, dermacol i tak jest baardzo wydajny a koleżanka na pewno wdzięczna będzie Ta skrobia ma matować, tak? Ja teraz używam koloryzującej avenki i ona mnie trochę matuje ale zastanawiam się czy to nie od niej te wszystkie problemy skórne.. nie mam pojęcia jak stwierdzić co mnie zapycha..musiałabym chyba najpierw na miesiąc ostawić wszystkie kosmetyki a potem robić próby po jednym bo moja cera jest zupełnie nieprzewidywalna ostatnio :/

[truskawkowawiosna]

Napisane przez ameska

Próbowałam ale nie na twarz Ja mam podobną cerę, która zrobiła się tak problematyczna od niedawna bo wcześniej miałam po prostu mieszaną Teraz przesuszona mieszana z naczynkami, łuszczeniem i chyba trądzikiem grudkowym albo zapaleniem okołoustnym, o skórze głowy nie wspominając.. a wszystko przez tą wrocławską wodę!

Spodnie wystarczy, że proste i białe, ja kilka razy lniane miałam, byleby aplikacji nie miały itd, sklep medyczny jest na Grabiszyńskiej ale ceny odstraszają :/
Ja na weekendy pracowałam jako hostessa, zawsze na jakieś zachciewajki się uzbierało
Stypendium w grudniu albo i później, księgowość bardzo często się ociąga..

Może być i próbka, dermacol i tak jest baardzo wydajny a koleżanka na pewno wdzięczna będzie Ta skrobia ma matować, tak? Ja teraz używam koloryzującej avenki i ona mnie trochę matuje ale zastanawiam się czy to nie od niej te wszystkie problemy skórne.. nie mam pojęcia jak stwierdzić co mnie zapycha..musiałabym chyba najpierw na miesiąc ostawić wszystkie kosmetyki a potem robić próby po jednym bo moja cera jest zupełnie nieprzewidywalna ostatnio :/

naprawde sprobuj kiedys na noc z ta oliwka, jest nawet o niej specjalny watek, pomaga na cere tlusta i tradzikowa, cudowna na odstajace skorki.

wroclawska woda myj przygotowana z czajnika, ja wywalilam wszelkie zele do mycia twarzy, bo mnie podrazniaja, myje twarz plynem do higieny intymnej z kwasem mlekowym Lactacyd Femina, nie ma SLS, a zmywa dokladnie. na to tonik z melisa urody, cudenko za grosze.

z avenkami radze uwazac, dla mnie to sa masakratory. cudnie koja i nawilzaja, ale za podskorne gule to ja podziekujeja unikam glownie:

-trojglicerydow(megagulki podskorne)
-izopropyli(z roznymi koncowkami)-masakra na calego
-gliceryny
-silikonow(zaskorniki)
-witaminy E

skrobia troche bieli, mam jeszcze troche jedwabiu solo, chyba zrobie mieszanke ze zwykla sklepowa kukurydzianka ona nie ma wlasciwosci zapychajacych jak np. talk w pudrze, najwyzej moze przesuszac lekko. matuje jak jasna cholera, az czasem za bardzo, wiec zdradzam ja ze zwyklym kompaktem

od miesiaca biore Biogal(z ogorecznikiem) i moja skora jest mniej sucha i jakas ladniejsza, do tego Salfazin. zaszkodzic nie powinno

dziekuje Ci slicznie za to, ze z wlasnej woli bezinteresownie mi pomagasz, Twoje wskazowki sa dla mnie bardzo bardzo pomocne, dziekuje jak bedziesz chciala probeczki to sie mozemy umowic

[wertusia]

Napisane przez ameska

Tak poza tematem: znasz jakiegoś dobrego i niedrogiego dermatologa we Wrocławiu? Wiesz może gdzie można dostać tu Dermacol?

ja chodze do bardzo milej i dobrej pani dermatolog.
Przyjmuje prywatnie (nie wiem ile bierze) ale i na kase chorych (na narodowy fundusz zdrowia).

Grażyna Jabłecka
tel. 0713483309

51-642 ul. Olszewskiego 23b (IIp) ==> to jest na Biskupinie, jadąc od centrum to to jest za Zoo

[UsMiEcHnIeTa89]

Dziewczyny naprawde nikt nie wie jak bylo z progami w tym roku w poznaniu?

[ameska]

truskawkowawiosna spróbuję ja myłam effacklarem ale też za bardzo wysuszał, teraz stodowałam przez pół roku micel biodermy a teraz przerzuciłam się na mleczko AA do skóry wrażliwej/atopowej i może to ono się tak nie spisuje :/ wody staram się nie używać, mam termalną z Iwonicza i z LRP. Krem Sensibio z Biodermy i od czasu do czasu samoopalacz z L'oreala, jednak na niego skóra jakoś specjalnie źle nie reaguje, więc to chyba kwestia braku micela lub Avenek bo wcześniej stosowałam filtry z LRP, Antheliosa mleczko to żelowe i koloryzujący.

Chyba przejrzę składy tego wszystkiego.. co do podkładu to już od 2 lat true matcha używam, szczególnie, że z filtrami się nie gryzie, może to kwestia prasowanego true matcha lub brązującego pudru? Ja skrobii nie potrzebuje bo aż tak się nie świecę po avenkach jak po LRP.. kompakt wystarczy.

Ja z suplementów brałam omegę, capivit, skrzyp ale nie widzę spektakularnych efektó, zastanawiam się czy pogorszenie stanu cery i włosów nie jest ubocznym skutkiem diety cambridge :/

po prostu lubię wypowiadac się w wątkach gdzie mam cośkonkretnego do powiedzenia a nie: co robisz? co jesz? o czym myslisz?

za próbki mogę Ci oddać takie tablice z anatomii polsko-łacińskie

wertusia dzięki za info, już mi koleżanka podała namiary, ona wyleczyła to, co ja teraz mam na twarzy u swojej dermatolożki więc się do niej wybiorę

UsMiEcHnIeTa89
takie info powinno być na stronie szkoły

[truskawkowawiosna]

Napisane przez ameska

truskawkowawiosna spróbuję ja myłam effacklarem ale też za bardzo wysuszał, teraz stodowałam przez pół roku micel biodermy a teraz przerzuciłam się na mleczko AA do skóry wrażliwej/atopowej i może to ono się tak nie spisuje :/ wody staram się nie używać, mam termalną z Iwonicza i z LRP. Krem Sensibio z Biodermy i od czasu do czasu samoopalacz z L'oreala, jednak na niego skóra jakoś specjalnie źle nie reaguje, więc to chyba kwestia braku micela lub Avenek bo wcześniej stosowałam filtry z LRP, Antheliosa mleczko to żelowe i koloryzujący.

Chyba przejrzę składy tego wszystkiego.. co do podkładu to już od 2 lat true matcha używam, szczególnie, że z filtrami się nie gryzie, może to kwestia prasowanego true matcha lub brązującego pudru? Ja skrobii nie potrzebuje bo aż tak się nie świecę po avenkach jak po LRP.. kompakt wystarczy.

Ja z suplementów brałam omegę, capivit, skrzyp ale nie widzę spektakularnych efektó, zastanawiam się czy pogorszenie stanu cery i włosów nie jest ubocznym skutkiem diety cambridge :/

po prostu lubię wypowiadac się w wątkach gdzie mam cośkonkretnego do powiedzenia a nie: co robisz? co jesz? o czym myslisz?

za próbki mogę Ci oddać takie tablice z anatomii polsko-łacińskie

czekaj mowisz o True Match w plynie czy pudrowym

wg mnie podklad True Match mimo, ze lekki, jest zaskornikotworczy, np po adaptacyjnym Orilfame nie mam czegos takiego, dzien z TM pelno nowych zaskornikow

a jezeli mowisz o TM w kompakcie to on chyba nie na parsolowe filtry

a z tabletek ktore wymienilas: ostatnio sie tym interesowalam i dowiedzialam, ze:
na cere tlusta/tradzikowa omega, ale 6, bo 3(czyli ten rybi) moze wlasnie wypryszczac, u mnie po omega6 jest chyba lepiej

skrzyp polny-a dokladniej zawarty w nim krzem wzmaga proces rogowacenia-wiele osob po nim ma inwazje zaskornikow i pryszczy, mimo, ze ma niby dzialac na cere

a z dieta to naprawde uwazaj, o cambrige slyszalam same zle rzeczy, wg mnie lepiej calkowicie zrezygnowac ze slodyczy, wegle tylko rano i popoludniem, na kolacje samo bialko. ja dzieki takiej kombinacji schudlam zauwazalnie, mimo, ze zawsze bylam szczupla

z probencjami sie jeszcze zgadamy