Planujemy zajść w ciążę w 2008 roku:)

[UnholyOne]

Napisane przez kasieek23

napalilam sie jak nie wiem ale to nic bo wiem ze to kazdy chyba przezywa!!!! obliczylam wszystko i fakt jestem podczas owulki wiec dzic meza biore w obroty heheheh

No tak, masz 13-ty dzień cyklu (liczysz od pierwszego dnia @), wiec do dzieła i powodzonka.

[kasieek23]

Napisane przez UnholyOne

No tak, masz 13-ty dzień cyklu (liczysz od pierwszego dnia @), wiec do dzieła i powodzonka.

mozesz mi jeszcze napisac jak dlugo trwa taki cykl w ktorym jest mozliwosc zajscia w ciaze???? wiesz nigdy wczesniej nie myslalam o tym wszystkim a teraz ucze sie wszystkiego na bierzaco

[bezsenność]

Kasiek - jest cała masa info na ten temat w necie

Polecane są też 2 programy do prowadzenia obserwacji:
http://elprogs.republika. pl/download.html
http://kalendarzyk.net.pl/index.php?...epu&file=index

Ale pamietaj, że każdan z nas jest indywidualnością

[UnholyOne]

Napisane przez kasieek23

mozesz mi jeszcze napisac jak dlugo trwa taki cykl w ktorym jest mozliwosc zajscia w ciaze???? wiesz nigdy wczesniej nie myslalam o tym wszystkim a teraz ucze sie wszystkiego na bierzaco

To wszystko zależy jak długie masz cykle. Przyjmuje się, że owulka jest zawsze 14 przed następną @ (czyli jeżeli cykl trwa 28 dni, to owu 14, jeżeli np. 30 to owu 16 dnia). Jest to jednak wyliczane dla kobiet bez poważniejszych problemów.
Zakłada się, ze okres płodny dla np. cyklu 28 dniowego to dni między 10 a 18 cyklu, ale to tylko teoria.
Podaję linki kalendarzy płodności
http://www.eltern.de/schwangerschaft...skalender.html
http://www.edziecko.pl/przed_ciaza/0,79775.html
http://www.milosc.god.pl/kalendarz.htm
http://piekielko.info/kalendarzyk/

ten ostatni jest fajny z wykresem

[kasieek23]

bardzo dziekuje za odpowiedzi i linki!!!! juz czuje sie uswiadomione
poczytalam obliczylam i sprawdzilam wiec dzis jest ten dzien co daje duze mozliwosci

[scorpionec]

o kurczaki.. dziewczyny wy to jesteście w tym temacie, ja myślałam ze sobie odstawie zabezpieczenia i prędzej czy później się uda...

a tu widzę,że może nie być tak łatwo...

trochę mnie przerażają te pomiary tempki i obliczenia, jestem bardzo nie systematczna, mam długie cykle itp wiec to maks galimatias dla mnie

ale dobrze,ze jest ten wątek to jakby co się podszkolę..

[kasieek23]

Napisane przez scorpionec

o kurczaki.. dziewczyny wy to jesteście w tym temacie, ja myślałam ze sobie odstawie zabezpieczenia i prędzej czy później się uda...

a tu widzę,że może nie być tak łatwo...

trochę mnie przerażają te pomiary tempki i obliczenia, jestem bardzo nie systematczna, mam długie cykle itp wiec to maks galimatias dla mnie

ale dobrze,ze jest ten wątek to jakby co się podszkolę..

no nie ma latwo a szkoda!!!!1 ja tez uswiadomioa nie bylam do konca a teraz juz wiem prawie wszstko

[meszsares]

Napisane przez kasieek23

no nie ma latwo a szkoda!!!!1 ja tez uswiadomioa nie bylam do konca a teraz juz wiem prawie wszstko

kasieek23 zycze ci powodzenia i obys nie musiala tak dlugo czekac na dzidzie jak wiele z dziewczyn tutaj. Trzymam za ciebie kciuki, ale musze tez powiedziec, ze to co narazie wiesz, to prawie nic, serio.
Zagadnienia dotyczace plodnosci, cyklu kobiety, obserwacji (a nie obliczen!) dni plodnych oraz objawow ciazy itd. to wiedza wielka i szeroka. Ja zglebiam ja juz pare miesiecy i nadal uwazam, ze jej nie opanowalam, choc codziennie mierze tempke, obserwuje sluz i ostatnio szyjke macicy...
Malo tego - mimo strzelania prosto w tarcze, nic nie wychodzi ze staranek.
Takze radze spokojnie i systemowo podchodzic do tematu, bo jesli - nie daj Boze! - cos nie wyjdzie, to latwo wpasc w porzadny stres, a to nie sprzyja dalszym starankom... jeszcze raz powodzenia!

[moniniteczka]

Napisane przez meszsares

kasieek23 zycze ci powodzenia i obys nie musiala tak dlugo czekac na dzidzie jak wiele z dziewczyn tutaj. Trzymam za ciebie kciuki, ale musze tez powiedziec, ze to co narazie wiesz, to prawie nic, serio.
Zagadnienia dotyczace plodnosci, cyklu kobiety, obserwacji (a nie obliczen!) dni plodnych oraz objawow ciazy itd. to wiedza wielka i szeroka. Ja zglebiam ja juz pare miesiecy i nadal uwazam, ze jej nie opanowalam, choc codziennie mierze tempke, obserwuje sluz i ostatnio szyjke macicy...
Malo tego - mimo strzelania prosto w tarcze, nic nie wychodzi ze staranek.
Takze radze spokojnie i systemowo podchodzic do tematu, bo jesli - nie daj Boze! - cos nie wyjdzie, to latwo wpasc w porzadny stres, a to nie sprzyja dalszym starankom... jeszcze raz powodzenia!

trafione w 10 meszsares!! mnie sie wydaje ze najwazniejsza dla nas dziewczyn jest samoobserwacja i nerwy na wodzy (latwiej powiedziec niz zrobic) polecam www.28dni.pl.... nie wierze w wyliczenia z programow na necie...... chociazby w moim przypadku sie nie sprawdzily...... przy cyklach 28/29 dni powinnam miec owu w 14 dniu z obserwacji zas wynika ze mam ja w 18 dniu( wtedy nastepuje skok tem mam wiec krotka faze lutealna) ..... poza tym nie musze zastanawiac sie kiedy szanowna pani @ przyjdzie czy tez nie - bo moge wyczytac to czesciowo z wykresu....


ps. przepraszam za rozpisywanie sie

[majka versace]

Napisane przez niuleczek

Właśnie,może ja też sie pospieszyłam...poczekam jeszcze i ponownie zatestuje no chyba ze @ przyjdzie...

Jasne, jeśli @ nie przyjdzie to po kilku dniach testuj znowu.

Napisane przez kasieek23

wiecie co dziewczyny napisalam wyrzej ze z mezem podchodzimy do tego wszystkiego na luzie ale szczerze mowiac to ja sie juz naprawde doczekac nie moge!!!!! jak tylko sie obudze to mysle ak to bedzie czy moze wkoncu sie udalo.... ehhhhh

Za jakiś czas ci przejdzie. Ja na początku tez się napalałam, bo wiadomo, cała ta sytuacja i wsłuchiwanie się w organizm to było coś nowego. A teraz już nie myśle o tym wcale (no może nie wcale ale rzadko )

Napisane przez dra

hej
no i dostałam @,ale się nie przejmuję nie teraz to później wrzucam na całkowity luz teraz

I tak trzymać!

[Seona]

Ja poporszę o wypisanie mnie z listy Mam planujących zajść w ciążę w 2008 roku.
Nie zachodzę już 7 miesiąc i mam doła. Nie nadaję się do tego wątku, bo ja wcale nie planuję zajść w ciąże w 2008 roku, ale wogóle kiedykolwiek zajść

Nie działają na mnie żadne terapie Zażywałam wiesiołek (bardzo ładnie wpłynął na włosy, są lśniące, mocne, przestały wypadać, pazokcie się nie rozdwajają) 3 miesiące, ale efektu oprócz wypisanego nie ma Tak samo z Castagnusem, też nic Jeszcze może spróbuję Hormeel SN , to są jakieś krople homeopatyczne, może coś po nich.

Jeśli to nie pomoże, czekają mnie jakieś inne świństwa i badania i mnie to wkurza Bo to powinno wyjść naturalnie i tyle, a nie tylko stres i czekanie. I nie mogę się odstresować i przestać o tym myśleć, bo co nagle mam zapragnąć nie chcieć być w ciąży?

Już nie mam się jak wykręcąć przed rodziną i znajomymi, bo po ślubie już prawie 3 lata, studia skończyłam pół roku temu, mam stabilną super pracę od 3 miesięcy, mam wielkie mieszkanie, zero długów, czym mam się tłumaczyć, że nie nie mamy dzieci???

I nie zwalajcie tego, na to że mam okres i mam kiepski humor Musiałam się wyżalić i wygadać.
Dziękuję za uwagę

[kasieek23]

wiecie co laski moze i fakt nie wiem wszystkiego ......mimo tego ze czytam na temat ciazy no a przedewszystkim na temat poczecia dziecka..... nikt z nas tak naprawde nie wie i nie bedzie wiedzial wszystkiego na ten temat(obszerny). mimo wszystko jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze sie uda-nie mowie ze juz ale wogole ze sie uda!!!!!
jezeli chodzi o mnie to nie wyszukuje sobie zadnych obiawow ciazowych bo wiem ze to za wczesnie i ze potem rozczarowanie moze byc b.duze. kazda z nas inaczej podchodzi do rzeczy..... mam nadzieje ze wszystkim nam sie uda predzej czy pozniej!!!!!!!!!!! trzymam kciuki

[Bunny_82]

Zaczynają się u mnie dziś płodne dni, więc zaczynam z Mężem intensywnie działać

[bezsenność]

Napisane przez Seona

Ja poporszę o wypisanie mnie z listy Mam planujących zajść w ciążę w 2008 roku.
Nie zachodzę już 7 miesiąc i mam doła. Nie nadaję się do tego wątku, bo ja wcale nie planuję zajść w ciąże w 2008 roku, ale wogóle kiedykolwiek zajść

Nie działają na mnie żadne terapie Zażywałam wiesiołek (bardzo ładnie wpłynął na włosy, są lśniące, mocne, przestały wypadać, pazokcie się nie rozdwajają) 3 miesiące, ale efektu oprócz wypisanego nie ma Tak samo z Castagnusem, też nic Jeszcze może spróbuję Hormeel SN , to są jakieś krople homeopatyczne, może coś po nich.

Jeśli to nie pomoże, czekają mnie jakieś inne świństwa i badania i mnie to wkurza Bo to powinno wyjść naturalnie i tyle, a nie tylko stres i czekanie. I nie mogę się odstresować i przestać o tym myśleć, bo co nagle mam zapragnąć nie chcieć być w ciąży?

Już nie mam się jak wykręcąć przed rodziną i znajomymi, bo po ślubie już prawie 3 lata, studia skończyłam pół roku temu, mam stabilną super pracę od 3 miesięcy, mam wielkie mieszkanie, zero długów, czym mam się tłumaczyć, że nie nie mamy dzieci???

I nie zwalajcie tego, na to że mam okres i mam kiepski humor Musiałam się wyżalić i wygadać.
Dziękuję za uwagę

Kochana Seonko, Uszka do góry.
Z listy Cię wypisuję, bo nie chcę nigogo Tu 3mać na musa, ale wiedz że kciuki 3mam za nas wszystkie.
Zyczę Ci by ta rezygnacja zamieniła sie w spokój który pozwoli twojemu organizmowi zafasolkować. Też bym chciała by bejbik powstał z miłości a nie z przymusu czego Ci mocno zyczę.

Będzie dobrze, Ja wierzę że ten z Góry ma sowje plany na nas i dlatego nam robi czasem niemiłe dla nas niespodzianki, ale później suto to wynagradza ( Jesteś gotowa na 6raczki? )

[niuleczek]

Cześć Kobietki...i dzisiaj @ przyszła...

[UnholyOne]

Napisane przez niuleczek

Cześć Kobietki...i dzisiaj @ przyszła...

[dra]

Napisane przez niuleczek

Cześć Kobietki...i dzisiaj @ przyszła...

uda nam sie jeszcze zobaczysz

[majka versace]

Napisane przez Seona

Ja poporszę o wypisanie mnie z listy Mam planujących zajść w ciążę w 2008 roku.
Nie zachodzę już 7 miesiąc i mam doła. Nie nadaję się do tego wątku, bo ja wcale nie planuję zajść w ciąże w 2008 roku, ale wogóle kiedykolwiek zajść

Nie działają na mnie żadne terapie Zażywałam wiesiołek (bardzo ładnie wpłynął na włosy, są lśniące, mocne, przestały wypadać, pazokcie się nie rozdwajają) 3 miesiące, ale efektu oprócz wypisanego nie ma Tak samo z Castagnusem, też nic Jeszcze może spróbuję Hormeel SN , to są jakieś krople homeopatyczne, może coś po nich.

Jeśli to nie pomoże, czekają mnie jakieś inne świństwa i badania i mnie to wkurza Bo to powinno wyjść naturalnie i tyle, a nie tylko stres i czekanie. I nie mogę się odstresować i przestać o tym myśleć, bo co nagle mam zapragnąć nie chcieć być w ciąży?

Już nie mam się jak wykręcąć przed rodziną i znajomymi, bo po ślubie już prawie 3 lata, studia skończyłam pół roku temu, mam stabilną super pracę od 3 miesięcy, mam wielkie mieszkanie, zero długów, czym mam się tłumaczyć, że nie nie mamy dzieci???

I nie zwalajcie tego, na to że mam okres i mam kiepski humor Musiałam się wyżalić i wygadać.
Dziękuję za uwagę

Ej Kochana nie załamywać mi się tutaj. My też się staramy 8 miesięcy bez efektu i to wcale nie znaczy że się nie uda. Uda się napewno jak przyjdzie na to pora. Jakby każda się załamywała po kilku miesiącach to na poczekalni by same smutaski siedziały. Trzeba mieć nadzieję.

Z tego co pamiętam ten Castagnus to dopiero niedawno zaczęłaś brać, a jego trzeba stosować równe 90 dni i dopiero wyczekiwać efektów, tak samo z wiesiołkiem. Daj sobie jeszcze szanse. A jeśli czujesz potrzebe wypisania się z naszej listy to ok, może to pomoże się wyluzować i mniej myśleć (bo wogóle to się nie da).

Trzymaj się i nie przejmuj, będzie dobrze A jak będziesz chciała wrócić na liste to będzie dla ciebie otwarta!

[jaroszania]

Napisane przez kasieek23

je jestem po sexie ze tak to nazwe 3 dzien i nie wiem czy moga byc juz jakies obiawy ciazy. wiadomo tylko ze nie wiadomo czy zeczywiscie zaplodninie mialo miejsce. nie mam mdlosci piersi mnie nie bola ale mam bardzo intensywny sluz nie bialy jak gdzie indziej pisza .... jest przezroczysto- bialy lekko ciagnacy sie. wiem ze to zawczesnie na jakie kolwiek objawy ale......zawsze jakas nadzieja ....
test bede robila dopiero 9/10 bo teraz wiadomo ze zawczesnie ale ja juz mam taka nadzieje za a moze....ehhhhh

mi sie zmienil sluz pare dni po stosunku tak jak Tobie. wlasnie taki troche ciagnacy sie, troche gestszy, ale nic nie boli, nie piecze, nie jest opuchniete. teraz jestem w polowie 5tc do tej poru sluz jest inny niz zwykle ale nie podchodzi pod zadna chorobe. tak naprawde to byla pierwsza rzecz ktora mnie zaniepokoila i wtedy szperalam troche w objawach ciazowych jka bede u gina musze sie dowiedziec co to takiego.
powodzenia!

[kasieek23]

Napisane przez jaroszania

mi sie zmienil sluz pare dni po stosunku tak jak Tobie. wlasnie taki troche ciagnacy sie, troche gestszy, ale nic nie boli, nie piecze, nie jest opuchniete. teraz jestem w polowie 5tc do tej poru sluz jest inny niz zwykle ale nie podchodzi pod zadna chorobe. tak naprawde to byla pierwsza rzecz ktora mnie zaniepokoila i wtedy szperalam troche w objawach ciazowych jka bede u gina musze sie dowiedziec co to takiego.
powodzenia!

widze ze nie jestem sama. dzis zobaczylam ze moj sluz nadal jest dosc intensywny ale gestrzy rozciagliwy i bardziej bialy.... hym.....

[jaroszania]

moj troche przypomina mleczno przezroczysty katar chcoaiz nie do konca. nie wiem czy to typowe przy ciazach. a jesli mozna spytac to kiedy moglo dojsc do poczecia?

[kasieek23]

Napisane przez jaroszania

moj troche przypomina mleczno przezroczysty katar chcoaiz nie do konca. nie wiem czy to typowe przy ciazach. a jesli mozna spytac to kiedy moglo dojsc do poczecia?

2 stycznia-wiesz to dopiero 3 dzien i jakos watpie w to by to byla ciaza ale kto wie . takiego sluzu to ja jeszcze nie mialam i tak dlugo.... mowia ze sluz przy ciazy przypomina serek...ale czy ja wiem. ja tez nie mam obiawow swedzenia ani nic w tym stylu .......zdrowa jestem wiec oco tu biega...no i na dodatek ty rownie zmasz takie cos

[jaroszania]

serek? pierwszy raz slysze, ale kto wie. w kazdym razie powodzenia! 3mam kciuki za kazda z Was

[jaroszania]

Seonka ja juz pisalam to Magdzie - moi wujkowie starali sie kilka lat o dziecko (moze perspektywa tak dlugiego czasu nie jest pocieszajaca), ale w koncu maja zdrowa corcie wiec nie mozna tracic nadzieji. poza tym im wieksze cisnienie na ciaze tym mniejsze prawdopodbienstwo zajscia. powiedzcie sobie, ze dajecie sobie ze 3-4 miesiace przerwy i potem znowu pomyslicie o ciazy. w tym czasie kochajcie sie tylko dla przyjemnosci

[kasieek23]

[quote=jaroszania;6214132

tez mnie zaskoczyl ten"serek" ale tak czytalam chyba nawet gdzie a tym forum ale .....


mnie czas nie nagli jak sie uda to sie uda

[kasieek23]

JAROSZANIA albo mi sie wydaje albo wczesniej na tym forum pisalas ze mialas dwie kreski i jak tam u ciebie???????? jak sie czujesz????? ale fajnie.....

[jaroszania]

no tak, napisalam, ze jestem w polowie 5tyg czuje sie ok, ale na dobre zaczne sie cieszyc jak odwiedze lekarza
nie chce niepotrzebnie nakrecac, ale pierwsza objaw to sluz pare dni po, inny niz zwykle a kolo 2 tyg czy ciut pozniej juz zaczynaly puchnac piersi wiec 3mam kciuki.

[kasieek23]

Napisane przez jaroszania

no tak, napisalam, ze jestem w polowie 5tyg czuje sie ok, ale na dobre zaczne sie cieszyc jak odwiedze lekarza
nie chce niepotrzebnie nakrecac, ale pierwsza objaw to sluz pare dni po, inny niz zwykle a kolo 2 tyg czy ciut pozniej juz zaczynaly puchnac piersi wiec 3mam kciuki.

spoko staram sie nie nakrecac.... super ciesze sie ze Ci sie udalo!!!
GRATKI

[kasieek23]

Napisane przez jaroszania

no tak, napisalam, ze jestem w polowie 5tyg czuje sie ok, ale na dobre zaczne sie cieszyc jak odwiedze lekarza
nie chce niepotrzebnie nakrecac, ale pierwsza objaw to sluz pare dni po, inny niz zwykle a kolo 2 tyg czy ciut pozniej juz zaczynaly puchnac piersi wiec 3mam kciuki.

jeszcze wroce do tego sluzu dzis juz nie mam go.... wszystko wrocilo do normy tylko od wczoraj boli mnie podbrzusze jak bym miala dostac@ ale zwykle mam terminowo czyli 23( czyli jeszcze 16 dni)
co o tym myslisz?

[jaroszania]

nie mam pojecia sluz mam do tej pory. najlepiej jak za pare dni zrobisz badanie krwi. ja swoj wynik odbieram jutro i ciekawa jestem co wykaze. w koncu jest pewniejszy niz zwyly test.
a i napisze jeszcze, ze tak jak podobno wiele kobiet czuje, ze jest w ciazy to ja do tej pory nie czuje. cos mnie intuicja zawodzi a tym bardziej nie wierzylam w to robiac test. milej niedzieli!