EDkowe - Poznajmy się! - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-04-15, 08:14   #151
mavika
Zakorzenienie
 
Avatar mavika
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 6 629
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

ewelkaaS...jakbym czytala siebie...
__________________
Wątek ciuchowy
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post38561988
mavika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 18:42   #152
Maianna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 27
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

...

Edytowane przez Maianna
Czas edycji: 2009-05-11 o 10:17 Powód: problemy prywatne
Maianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-17, 19:03   #153
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Cytat:
Napisane przez Maianna Pokaż wiadomość
Weszłam tutaj z ciekawości. Przeczytałam co napisałyście i... i z całego serduszka życzę Wam abyście wreszcie mogły zacząć normalnie żyć <przytul>


Ja nie wiem czy jestem chora czy nie. Raczej nie. Nie. Na pewno nie. Z nikim o moim jedzeniu nie rozmawiam a jak czasami mama zacznie krzyczeć, że za mało jem to zaczynam na nią krzyczeć, że raz na pare dni zobaczy co jem i od razu zaczyna mi wmawiać, że za mało. A jeden posiłek nie świadczy o tym czy mało.. bo może w tej chwili nie byłam głodna... Zazwyczaj to mówi, że mam tyle nie jeść bo będę gruba (ze śmiechem) ale... ale wtedy przestaję jeść. Bo będę gruba.

Mam 20 lat, 159 wzrostu i 45kg. Gdy waga zaczyna dochodzić do 46kg to przestaję jeść aby zejść do 42kg. Albo mniej. Wtedy znowu mogę jeść to co chcę. Ile to trwa? Z 6 lat. Zawsze byłam szczupła. Nawet teraz mówią, że jestem szczupła. Ale ja widzę tylko grube uda i duży brzuch. Mój chłopak myśli, że to głupie kompleksy i nie nabija sie ze mnie tylko mówi, że mam za mały tyłek. I przychude nóżki. Ale to pomaga tylko kiedy jestem przy nim. Wtedy jem i to dużo (choć krzywo sie patrzy na te 2 kanapeczki na śniadanie, które mają mi starczyć na parę godzin). Ale gdy go nie ma i nie może mnie kontrolować to mogę przez cały boży dzień pić tylko herbatkę. I na co dzień jest mi z tym dobrze. Ale czasami jak teraz mam takie chwile, że czuję, że szkodzę sobie. I mówię sobie, że wyglądam dobrze i nie muszę sobie odmawiać nawet warzyw.

Aby ćwiczyć nie mam siły. Wszyscy myślą, że to przez problemy ze stawami kolanowymi ale to ja tak mówię. Na prawdę to po prostu nie mam siły. Bieg do autobusu mnie męczy co dopiero jakbym miała ćwiczyć godzinę

Nie wiem co mam o sobie myśleć. Na prawdę nie wiem. Wszyscy uważają mnie za rozsądną osobę. Ale chyba rozsądna nie jestem.
A porozmawiać o tym nie mam nawet z kim... dlatego tu napisałam...
Wytłuściłam Ci fragmenty, które przeczą temu zdaniu:

Cytat:
Napisane przez Maianna Pokaż wiadomość
Ja nie wiem czy jestem chora czy nie. Raczej nie. Nie. Na pewno nie.
Bardzo mi przykro, że jesteś w takiej sytuacji jak jesteś. Sama powinnaś poczuć, że TO Cię wyniszcza, i podjąć jakieś działania.
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-18, 11:43   #154
Maianna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 27
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

...

Edytowane przez Maianna
Czas edycji: 2009-05-11 o 10:17
Maianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-18, 14:42   #155
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Cytat:
Napisane przez Maianna Pokaż wiadomość
Przeczytałam chyba z 40 razy fragmenty które pogrubiłaś Ludowa. Masz racje to nie jest normalne...
Cieszę się, że to widzisz, ale to nie wystarczy.

Cytat:
Napisane przez Maianna Pokaż wiadomość
5 dni temu naszła mnie chęć rzucenia słodyczy.
Ale po co masz je rzucać?
Z tego co piszesz, nie objadasz się nimi, nie stanowią podstawy Twojego wyżywienia, więc spokojnie możesz je jeść.

Cytat:
Napisane przez Maianna Pokaż wiadomość
Papierosy też rzucam
To akurat dobrze.

Cytat:
Napisane przez Maianna Pokaż wiadomość
(palenie pomagało mi nie jeść).
Wybacz, ale niezbyt rozumiem.
Nie jeść słodyczy? Nie jeść ogólnie?

Cytat:
Napisane przez Maianna Pokaż wiadomość
Zobaczymy czy starczy mi sił aby jeść 3 posiłki dziennie?
I tu niezbyt precyzyjnie się wyraziłaś.
Chcesz ograniczyć jedzenie do 3 posiłków czy przeciwnie: zwiększyć w stosunku do obecnej ilości?
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-21, 11:46   #156
Maianna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 27
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

...

Edytowane przez Maianna
Czas edycji: 2009-05-11 o 10:18
Maianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-21, 15:00   #157
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Cytat:
Napisane przez Maianna Pokaż wiadomość
Paliłam i nie jadłam w ogóle...

W takim razie tym lepiej, że rzucasz papierochy.

Cytat:
Napisane przez Maianna Pokaż wiadomość
Jak się je jeden posiłek dziennie to 3 to bardzo duży wyczyn dla mnie.
Czyli mimo wszystko do przodu, na lepsze. Trzymam kciuki
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-04-23, 07:37   #158
karta666
Zadomowienie
 
Avatar karta666
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Gdańsk ;)
Wiadomości: 1 932
GG do karta666 Send a message via Skype™ to karta666
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

No dobrze, to moze ja opowiem swoją historię.
Od zawsze miałam lekką nadwagę, byłam grubsza od większości koleżanek.. nie przejmowałam się tym, do czasu...
Zaczełam już w 5 klasie podstawówki!
Najpierw była głodówka, na której sporo schudłam... mała przerwa, no i bulimia.
Wielkie napady, wielkie wymiotowanie.
Wzielam się w garść po jakimś dłuzszym czasie... ograniczyłam jedzenie do 300-500 kcal dziennie.
Schudłam znowu...
i poznałam niedługo po tym mojego TZ... i on wybił mi z głowy głodówke...
no i przytyłam, sporo przytyłam, z wagi w granicach dolnej normy przeszłam znowu na nadwagę.
Zaczełam się znowu odchudzać w październiku 2007 r.
Najpierw 1500 kcal, potem 1000 kcal, aż w koncu wkręciłam się w pro anę...
Jeszcze jestem za gruba.
Jeszcze się głodze.
Czasami wymiotuje.
Bo ja musze być lepsza, ja musze pokazać wszystkim, że umiem..
chce mieć nad czymś w moim życiu kontrole.
Chce być taka, jaką sobie siebie wyobrażam.
Od pazdziernika (konca pazdziernika) schudłam 14 kg.
ćwicze, chodze na aerobic, czasem biegam.
Niedlugo zacznie się rower...może skakanka.
A6W nie... już mi się znudziła, 3 razy ją skonczylam ;P
Jeszcze z 10 kg..

Najgorsze jest to, że ja widze ciągle siebie tłustą..
mój TZ mówi, że nie jestem ani gruba, ani tłusta.
Co prawda, nie mam jeszcze normalnej wagi do wzrostu (sporo mnie roztył ten mój TZ tymi fast foodami i czekoladami- moj TZ jest kucharzem ogolnie...)
Chcialabym wazyc do wzrostu 170 cm - 55-58 kg.

Tylko troche mi słabo, na tych głodówkach.. a jeść się nie chce.
__________________
"Najprzebieglejszy mężczyzna nie dorówna w fałszu najszczerszej kobiecie."
"Jeśli się chce, by mężczyzna czy chłopiec pożądał danej rzeczy, należy ją jedynie uczynić trudno osiągalną."— Mark Twain
________________

Jestem FIT !


karta666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-23, 14:19   #159
Gatha
Raczkowanie
 
Avatar Gatha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: .
Wiadomości: 347
GG do Gatha
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Cytat:
Napisane przez karta666 Pokaż wiadomość
No dobrze, to moze ja opowiem swoją historię.
Od zawsze miałam lekką nadwagę, byłam grubsza od większości koleżanek.. nie przejmowałam się tym, do czasu...
Zaczełam już w 5 klasie podstawówki!
Najpierw była głodówka, na której sporo schudłam... mała przerwa, no i bulimia.
Wielkie napady, wielkie wymiotowanie.
Wzielam się w garść po jakimś dłuzszym czasie... ograniczyłam jedzenie do 300-500 kcal dziennie.
Schudłam znowu...
i poznałam niedługo po tym mojego TZ... i on wybił mi z głowy głodówke...
no i przytyłam, sporo przytyłam, z wagi w granicach dolnej normy przeszłam znowu na nadwagę.
Zaczełam się znowu odchudzać w październiku 2007 r.
Najpierw 1500 kcal, potem 1000 kcal, aż w koncu wkręciłam się w pro anę...
Jeszcze jestem za gruba.
Jeszcze się głodze.
Czasami wymiotuje.
Bo ja musze być lepsza, ja musze pokazać wszystkim, że umiem..
chce mieć nad czymś w moim życiu kontrole.
Chce być taka, jaką sobie siebie wyobrażam.
Od pazdziernika (konca pazdziernika) schudłam 14 kg.
ćwicze, chodze na aerobic, czasem biegam.
Niedlugo zacznie się rower...może skakanka.
A6W nie... już mi się znudziła, 3 razy ją skonczylam ;P
Jeszcze z 10 kg..

Najgorsze jest to, że ja widze ciągle siebie tłustą..
mój TZ mówi, że nie jestem ani gruba, ani tłusta.
Co prawda, nie mam jeszcze normalnej wagi do wzrostu (sporo mnie roztył ten mój TZ tymi fast foodami i czekoladami- moj TZ jest kucharzem ogolnie...)
Chcialabym wazyc do wzrostu 170 cm - 55-58 kg.

Tylko troche mi słabo, na tych głodówkach.. a jeść się nie chce.
Znam to od podszewki. Musisz zrozumieć, że głodowanie to głupota jeśli naprawdę
źle się czujesz w swopim ciele to przejdź na SB, albo poproś dietetyka o skomponowanie jadłospisu dla Ciebie. Widzisz.. Masz znacznie lepszą sytucję niż ja miałam, gdy wychodziłam z ED, bo masz faceta, który Cię wspiera i utwierdza Cię w przekonaniu, że jesteś śliczna, cudowna i wcale nie gruba, mimo że Tobie trudno te cechy w sobie dostrzec.
Nie chcę abyś mnie źle zrozumiała, ale na Twoim miejscu skontaktowałabym się z psychologiem, bo widzę, że masz bardzo niską samoocenę.
Mi taką wizytę też zaproponowała któraś z wizażanek. Na poczatku ją wyśmiałam, bo przecież 'tylko wariaci chodzą do psychologów', ale po 2 miesiącach przemogłam się jakoś i zapisałam się na wizytę. To naprawdę pomaga. Wiem już jakie są moje zalety, a nad czym muszę jeszcze popracować

Mam nadzieję, że się nie obraziłaś czy coś
Gatha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-23, 20:40   #160
Era
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Witam dziewczyny, dopiero co się zarejstrowałam i myśle że wypada napisać troche o sobie, ale to na prawde nie będzie bajką na dobranoc, niestety.
Od kąd pamiętam, zawsze się odchudzałam, nie stosowałam konkretnych diet tylko starałam się ograniczać, nawet w podstawówce. Na dobre wziełam się za siebie w II gimnazjum, moja waga 50kg mnie przeraziła (161cm). Pierwsza konkretna dieta 1000kcal. przez4 tyg. waga nie drgneła Po jakimś czasie troszkę ją zmodyfikowałam (zero pieczywa, objadu itp.). I schudłam przez 10 miesięcy do 35kg. Następnie po wakacja na koloni doszlam do 31kg. Niestety potem jak pewnie u każdej z Was wtrąciła się rodzinka, zaczeli się lekarze, szpitale, badanie itp. Nic dobrego. Przytyłam, ale to jeszcze nie koniec, najgorsze dopiero mialo się zacząć. Tak, właśnie wpadłam w bulimie. Nie tak dawno nawt nie przeszłoby mi to przez myśl, ale teraz już wiem siedze w tym od matury czyli przeszło 2 lata (obecnie mam 21lat). Nie nawidzę siebie, życia, ed, wszystkiego. Żyje sama ze sobą, napozór uśmiechnięta, radosna, a w środku już dawno martwa.
To może na zakończenie by nie myło tak smutno, mój kochany cytat z
"Koniec i bomba, a kto czytał ten trąba".

Takie życie, powoli się przyzwyczajam.
Era jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-24, 08:12   #161
karta666
Zadomowienie
 
Avatar karta666
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Gdańsk ;)
Wiadomości: 1 932
GG do karta666 Send a message via Skype™ to karta666
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Nie, nie.
Ale ja już kiedyś chodziłam do psychologa, psychiatry.
Ja chce z tym skonczyc, ale boje się, że przytyje, boje się, że będe ogromna..
Mialam zatrucie pokarmowe wczoraj.. wczesniej jeszcze glodowanie.. nie moglam ustac..wszystko wymiotowalam, dzisiaj zjadlam pol bulki, kaszke jablkową dla dzieci (szklanke, gęstą taką kaszke) i 2 szklanki soku marchwiowego, i jakie mam wyrzuty sumienia.. straszne..
chciałam to zwymiotować, ale do bulimii wracać nie chcę, bo wiem, że jak zaczne to zaczną się napady..
Nikt nie wie o mojej chorobie, nikt.
Nikt ze znajomych, bliskich.
Boje się, ze zaczną we mnie wpychać..
bo oni nie rozumieją, że nie mozna od tak poprostu zacząć jeść, ja chce... ale to nie jest normalne popłakać się gdy się wciska w siebie 400-500 kcal bo nie moze się już normalnie funkcjonowac..
__________________
"Najprzebieglejszy mężczyzna nie dorówna w fałszu najszczerszej kobiecie."
"Jeśli się chce, by mężczyzna czy chłopiec pożądał danej rzeczy, należy ją jedynie uczynić trudno osiągalną."— Mark Twain
________________

Jestem FIT !


karta666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 16:02   #162
CzarnaLandrynka
Rozeznanie
 
Avatar CzarnaLandrynka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 779
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Może i ja się dołączę?
Lat prawie 15, problem od zawsze, na poważnie od ponad roku. Wydaje mi się że wydarzeniem, które zaważyło na moim życiu było urodzenie się mojej siostry kiedy miałam 7 lat. Akurat wtedy, kiedy potrzebowałam najwięcej uwagi miałam jej najmniej, bo każdy zajmował się berbeciem. Syndrom starszego rodzeństwa? Chyba tak. ZERO kontaktu z rodzicami, ZERO zainteresowania, MAKSIMUM wymagań. A kiedy zobaczyłam że nie umiem sprostać wymaganiom co do mojego małego móżdżka zapragnęłam być najlepsza przynajmniej w wadze. A to nie jest proste przy mamie, która waży 49 kg.
Efekty?
Szara, trupia skóra.
Stany depresyjne.
Nie obyło się bez kilku rys na skórze i wciskania wszystkim że drzwi mi ręke przycieły.
Spadek odporności (a'propos - siedzę w domu - jestem chora).
Dzisiaj miałam morfologie.

Wiem że to brzmi megagłupio, szczególnie kawałek o cięciu brzmi 'soł imo', ale wiem że są tu osoby, które zrozumieją, że przy tym problemie nie zwraca się uwagi na to co jest modne, a czego nie wypada robić.
__________________
zdrowe odżywianie → ładna cera → nauka, nauka - LO czeka!

Ograniczamy kupowanie mazideł do ust i zużywamy stare!
kupionych - 1
zużytych - 1


House Addict.
Poniedziałek, wtorek, środa, House, piątek, sobota, niedziela.
CzarnaLandrynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 17:46   #163
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Cytat:
Napisane przez CzarnaLandrynka Pokaż wiadomość
Może i ja się dołączę?
Lat prawie 15, problem od zawsze, na poważnie od ponad roku. Wydaje mi się że wydarzeniem, które zaważyło na moim życiu było urodzenie się mojej siostry kiedy miałam 7 lat. Akurat wtedy, kiedy potrzebowałam najwięcej uwagi miałam jej najmniej, bo każdy zajmował się berbeciem. Syndrom starszego rodzeństwa? Chyba tak. ZERO kontaktu z rodzicami, ZERO zainteresowania, MAKSIMUM wymagań. A kiedy zobaczyłam że nie umiem sprostać wymaganiom co do mojego małego móżdżka zapragnęłam być najlepsza przynajmniej w wadze. A to nie jest proste przy mamie, która waży 49 kg.
Efekty?
Szara, trupia skóra.
Stany depresyjne.
Nie obyło się bez kilku rys na skórze i wciskania wszystkim że drzwi mi ręke przycieły.
Spadek odporności (a'propos - siedzę w domu - jestem chora).
Dzisiaj miałam morfologie.

Wiem że to brzmi megagłupio, szczególnie kawałek o cięciu brzmi 'soł imo', ale wiem że są tu osoby, które zrozumieją, że przy tym problemie nie zwraca się uwagi na to co jest modne, a czego nie wypada robić.
Krok pierwszy - jeśli chcesz faktycznie z tego wyjść, trzeba wywalić głupoty z podpisu i nie dążyć do jakieś dziwnej wagi, bo to Ci szczęścia nie da, a to co będziesz musiała wyprawiać aby ją osiągnąć bardzo pogorszy sytuację.

Krok drugi - szukamy u źródła. Gadałaś z mamą? Pozwoliłaś sobie kiedyś na szczerość, kompletną wobec niej otwartość?

A jak Twoje kontakty ze wspomnianą młodszą siostrą?
Jak kontakt z otoczeniem? Możesz napisać, czy jesteś raczej samotna, czy masz przyjaciół? Czy oni TO zauważają?

Trzymaj się ciepło
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 18:39   #164
CzarnaLandrynka
Rozeznanie
 
Avatar CzarnaLandrynka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 779
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Dziękuje .
Zrobiłaś coś, co jeszcze nikomu, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, nie udało się zrobić.
Kopnęłaś mnie w tyłek.
Krok pierwszy poczyniony.
A więc...kontakty z rówieśnikami? Dobre, bardzo dobre, celujące. To akurat jest dobra strona tego bagna. 'To' zmotywowało mnie do bycia z innymi w dobrych stosunkach - większość ludzi mnie lubi, ja też ich lubię i jest gut.
Z siostrą? Lepiej, to jest jedna z rzeczy nad którymi pracuje dość ciężko.
Natomiast moja mama... tu raczej problem jest. Odpuściłam sobie, za dużo czasu było by do nadrabiania, my nawet nie znamy swoich ulubionych kolorów.

Edycja: przyjaciele nie wiedzą i dobrze. Nie są wścibscy, a jak trzeba to na duchu podniosą jak nikt.
__________________
zdrowe odżywianie → ładna cera → nauka, nauka - LO czeka!

Ograniczamy kupowanie mazideł do ust i zużywamy stare!
kupionych - 1
zużytych - 1


House Addict.
Poniedziałek, wtorek, środa, House, piątek, sobota, niedziela.
CzarnaLandrynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 19:23   #165
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Cytat:
Napisane przez CzarnaLandrynka Pokaż wiadomość
Dziękuje .
Zrobiłaś coś, co jeszcze nikomu, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, nie udało się zrobić.
Kopnęłaś mnie w tyłek.
Krok pierwszy poczyniony.
Wspaniale. Czekam na kolejny

Cytat:
Napisane przez CzarnaLandrynka Pokaż wiadomość
A więc...kontakty z rówieśnikami? Dobre, bardzo dobre, celujące. To akurat jest dobra strona tego bagna. 'To' zmotywowało mnie do bycia z innymi w dobrych stosunkach - większość ludzi mnie lubi, ja też ich lubię i jest gut.
To dobrze, ale... coś mnie zastanawia.
'To jest dobra strona tego bagna'. Nie rozumiem.

Wiesz, że Twoja figura nie ma tu nic do rzeczy, prawda? Że nie lubimy ludzi za ich talię, uda, cyferki na wadze. Gdybyś była 10 kg cięższa, oni lubiliby Cię tak samo.


Cytat:
Napisane przez CzarnaLandrynka Pokaż wiadomość
Z siostrą? Lepiej, to jest jedna z rzeczy nad którymi pracuje dość ciężko.
Natomiast moja mama... tu raczej problem jest. Odpuściłam sobie, za dużo czasu było by do nadrabiania, my nawet nie znamy swoich ulubionych kolorów.
Nie wolno Ci odpuszczać. Przy wychodzeniu z zaburzeń odżywiania, zwłaszcza w przypadku tak młodych osób, wsparcie rodziców jest na wagę złota.
Może to zabrzmi banalnie, ale czasem potrzeba tak niewiele, żeby było lepiej. Postaraj się o jakiś miły gest w jej stronę, drobnostkę, coś jak zrobienie herbaty, kanapki, ustąpienie przy sporze o pilota. Potem kolejny. Ona zobaczy że się starasz, doceni. Wtedy rozmowa będzie łatwiejsza.

A tata?

Cytat:
Napisane przez CzarnaLandrynka Pokaż wiadomość
Edycja: przyjaciele nie wiedzą i dobrze. Nie są wścibscy, a jak trzeba to na duchu podniosą jak nikt.
Może warto by komuś powiedzieć? Nie całej grupie od razu, a jednej, najbardziej zaufanej osobie. Nie nalegam, ale pamiętaj, razem jest łatwiej
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-27, 10:36   #166
lunaire
Raczkowanie
 
Avatar lunaire
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 77
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

dziewczyny, wydawało mi się, ze sobie poradziłam, ale mam wrażenie, że to cały czas wraca.
rodzice znaleźli mi znajomego lekarza, tylko ze to psychiatra no i nie od zaburzeń odżywiania. i zastanawiam sie czy iść, czy nie, może to przeczekać? no ale jeśli już pójść, to czy do tego? nie wiem czy potrzebuje psychiatry, może psycholog wystarczy?
hm. bo oprócz problemów z jedzeniem miałam problemy z samą sobą, stany depresyjne itd. teraz staram sie po prostu nie myśleć i wychodzić do ludzi, to troche pomaga, niestety nie wiem na jak długo.
__________________

lunaire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-27, 11:40   #167
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

CzarnaLandrynko, jak Ci idzie?

Cytat:
Napisane przez lunaire Pokaż wiadomość
dziewczyny, wydawało mi się, ze sobie poradziłam, ale mam wrażenie, że to cały czas wraca.
rodzice znaleźli mi znajomego lekarza, tylko ze to psychiatra no i nie od zaburzeń odżywiania. i zastanawiam sie czy iść, czy nie, może to przeczekać? no ale jeśli już pójść, to czy do tego? nie wiem czy potrzebuje psychiatry, może psycholog wystarczy?
hm. bo oprócz problemów z jedzeniem miałam problemy z samą sobą, stany depresyjne itd. teraz staram sie po prostu nie myśleć i wychodzić do ludzi, to troche pomaga, niestety nie wiem na jak długo.
Myślę, że jeśli nie masz możliwości kontaktu z psychologiem ds. zaburzeń odżywiania, to psychiatra jest bardzo dobrym wyjściem, tym bardziej, że masz/miałaś też inne problemy. Nie wahaj się więc.
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-31, 14:05   #168
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Ludowa, dziewczyny pierwszy raz się odważę, ale napiszę o sobie. Wcześniej nie miałam problemów z wagą. W pewnym momęcie dotarłam do lat pulchnych - 62 kg i rozmiar 40. Potem (względy ideologiczne jak i własne) przeszłam na wege. Tak na prawdę nie lubiłam siebie z lat pulchnych. Lecz nie prowokowałam wymiotów. Potrafiłam przez cały dzień jeść tylko soję. To co jedyne mi przychodziło na myśl. Potem wróciłam do mięsożerstwa. Jadłam, ale nie wiele. Nie wiem dlaczego wpadłam w ED - myślę, że było to związane ściśle z miłością do Niego i próbą porównywania się do jego żony (którą z resztą bardzo szanuję i respektuję). Teraz te problemy się nasiliły. Udaję przed rodziną, że ich nie mam, ale jem nie wiele. Może banan, trochę kiełbasy na śn, potem, obiad z małą porcją i coś na noc. Bałam się waszego przyjęcia, że mnie obśmiejecie, dlatego próbowałam udawać, że nic się nie dzieje. A niestety jest ED. Obecnie ważę 50/51 kg. I chcę utyć. Teraz będę na U, a o 20 czerwca na P. I utyję aż do wagi 64 - o dwa kilo więcej niż na początku.
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-31, 14:11   #169
Baby14
Zakorzenienie
 
Avatar Baby14
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Ludowa, dziewczyny pierwszy raz się odważę, ale napiszę o sobie. Wcześniej nie miałam problemów z wagą. W pewnym momęcie dotarłam do lat pulchnych - 62 kg i rozmiar 40. Potem (względy ideologiczne jak i własne) przeszłam na wege. Tak na prawdę nie lubiłam siebie z lat pulchnych. Lecz nie prowokowałam wymiotów. Potrafiłam przez cały dzień jeść tylko soję. To co jedyne mi przychodziło na myśl. Potem wróciłam do mięsożerstwa. Jadłam, ale nie wiele. Nie wiem dlaczego wpadłam w ED - myślę, że było to związane ściśle z miłością do Niego i próbą porównywania się do jego żony (którą z resztą bardzo szanuję i respektuję). Teraz te problemy się nasiliły. Udaję przed rodziną, że ich nie mam, ale jem nie wiele. Może banan, trochę kiełbasy na śn, potem, obiad z małą porcją i coś na noc. Bałam się waszego przyjęcia, że mnie obśmiejecie, dlatego próbowałam udawać, że nic się nie dzieje. A niestety jest ED. Obecnie ważę 50/51 kg. I chcę utyć. Teraz będę na U, a o 20 czerwca na P. I utyję aż do wagi 64 - o dwa kilo więcej niż na początku.
Alez nie obawiaj sie .My nie gryziemy ED to nie jest powod do smiechu. Musiałas to komus powiedziec tym bardziej ze dusiłas to w sobie. Chodzisz na jakąs terapie?
Rozumiem Cie masz podobny problem jak inne dziewczyny. Tylko dlaczego chcesz utyc akurat do 64 , a na P przechodzisz dopiero 20 czerwca?
Baby14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-31, 14:14   #170
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Mam 175 cm wzrostu, drugi powód chcę być większa - rozmiar 40 mi się marzy. Dlaczego 20 czerwca - wtedy wyjeżdżam do wawy i strasznie chcę mi się kebaba. Ale może zacznę już od 2 czerwca? Teraz będzie domowe P.
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-31, 14:16   #171
Baby14
Zakorzenienie
 
Avatar Baby14
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12 206
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Cytat:
Napisane przez WeronikaWargulak Pokaż wiadomość
Mam 175 cm wzrostu, drugi powód chcę być większa - rozmiar 40 mi się marzy. Dlaczego 20 czerwca - wtedy wyjeżdżam do wawy i strasznie chcę mi się kebaba. Ale może zacznę już od 2 czerwca? Teraz będzie domowe P.
To wysoka jestes a z 64 kg ładnie bys wyglądała Skoro marzy Ci sie 40 to zaczyanaj P juz teraz ! Nie ma tego co odkładac. Przeciez nie tylko od kebabów sie tyje
Baby14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-06, 20:53   #172
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

40? dlaczego?

poza tym przy tej wadze myślę, że będzie 36 a mam kol., która tyle waży i nosi 34
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-25, 23:29   #173
mysza35
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 5
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

jak mam pisac z wami???
mysza35 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 06:28   #174
noname12345TPa
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Iza, to jest dokładnie o 2kg więcej niż ja z lat pulchnych - ja wtedy nosiłam spodnie rozmiar 40 i górę rozmiar 38. Wszystko zależy od sylwetki, ja jestem szeroka w biodrach i udach. Teraz mam 36 czasem 34, więc nie wiem jaby niby miał by mi się rozmiar nie zmienić.

Edytowane przez noname12345TPa
Czas edycji: 2008-06-26 o 20:03 Powód: dopisek
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-26, 18:55   #175
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Cytat:
Napisane przez mysza35 Pokaż wiadomość
jak mam pisac z wami???
Nie bardzo rozumiem pytanie.
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-27, 16:47   #176
Lynn
Zakorzenienie
 
Avatar Lynn
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Dziewczyny, to teraz ja...Ja mam chyba odwrotny problem niz wy...
Zawsze ważyłam 53-55 kg i gdy wyjechałam do Anglii przytyłam. W najgorszym momencie wazylam jakies 63 kg, może więcej. Odchudzam sie od kwietnia, przy czym moje odchudzanie to pic na wode, bo co tydzien mam ataki obzarstwa,kiedy jem co popadnie. Nie moge sie powstrzymac, a pozniej nienawidze siebie Jedzenie jest dla mnie ukojeniem istrasznie mi z tym zle. Potrafie caly tydzien ladnie przestrzegac diety, wylewac siodme poty ćwicząc, a pozniej zre jak prosie w jeden dzien. Dzisiaj wlasnie zjadlam owsianke, 3 bulki, bagietke z serem, chipsy , pol paczki ciastek Dziewczyny, prosze was o pomoc...Bardzo tego potrzebuje
Lynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-27, 19:48   #177
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Cytat:
Napisane przez Lynn Pokaż wiadomość
Dziewczyny, to teraz ja...Ja mam chyba odwrotny problem niz wy...
Zawsze ważyłam 53-55 kg i gdy wyjechałam do Anglii przytyłam. W najgorszym momencie wazylam jakies 63 kg, może więcej. Odchudzam sie od kwietnia, przy czym moje odchudzanie to pic na wode, bo co tydzien mam ataki obzarstwa,kiedy jem co popadnie. Nie moge sie powstrzymac, a pozniej nienawidze siebie Jedzenie jest dla mnie ukojeniem istrasznie mi z tym zle. Potrafie caly tydzien ladnie przestrzegac diety, wylewac siodme poty ćwicząc, a pozniej zre jak prosie w jeden dzien. Dzisiaj wlasnie zjadlam owsianke, 3 bulki, bagietke z serem, chipsy , pol paczki ciastek Dziewczyny, prosze was o pomoc...Bardzo tego potrzebuje
Lynn... zacznijmy od tego, że owsianka, 3 bułki, bagietka, czipsy i pół paczki ciastek to nie są jakieś monstrualne ilości jak na cały dzień. Owszem, jest zdecydowanie nieredukcyjnie, ale to nie musi być żaden napad!
Malutko udzielam się na ogólnej Dietetyce i nie wiem, czy zamieszczasz swoje jadłospisy - jeśli tak, nie czytuję ich. Nie wiem, jak jesz, ale może jesz zbyt mało, źle i stąd te duże odstępstwa?

I nie podchodź do tego tak emocjonalnie To TYLKO JEDZENIE i ono nie może tak rządzić Twoim samopoczuciem, nastrojem, tym bardzeij że wagę masz pewnie całkiem normalną... prawda?
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-07-04, 17:30   #178
nataszka908
Raczkowanie
 
Avatar nataszka908
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wieś z tramwajami
Wiadomości: 111
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Witam Dziewczyny..Nie będę opisywać swojej historii, rownie dobrze mogłabym zrobić "kopiuj-wklej" tego, co zostało juz wyzej opisane.. Do niedawna myslałam, ze wychodze na prostą. Ale kiedy bedąc na przytyciu (w ktorym jadłam WSZYSTKO i w ilosciach naprawde za duzych) przytylam 10 kg, powiedzialam sobie dosc. Nie chcę tak, źle się czuję - ok, ale jest jeden mały problem. Ja poprostu nie umiem byc na zwyczajnej, zdrowej diecie. Wszystko, z czym walczyłam dotychczas, znowu jest dla mnie koszmarem. Wszystko powróciło. Nawet obawa, że przytyje od jabłka po 18, poprostu masakra.

Obsesyjnie myślę o jedzeniu, zaniedbuję Tż-a, bo jestem ciągle na coś zła, rozkojarzona, on obrywa za coś czego nie zrobił- czuję się jak kupa, psychicznie i fizycznie. Wiem, że strasznie ranię osobę, ktorą kocham nad życie i nie umiem tego zmienić.

Mam 168 cm, waże 52kg. Było juz 47, w krytycznym momencie - tzn kiedy zanikła miesiączka, bo gdyby nie to mogłabym odchudzac się dalej). Ktos powie, że nie bylo tak zle - ale uwierzcie, naprawde -z tego co mowili ludzie- wygladalam tragicznie.

Dzisiejszy jadłospis nie jest tragiczny, a ja mimo to mam łzy w oczach.

Śn- komka chleba pełnoziarnistego, łyzka wieśniaka, banan, pół jabłka, nektarynka

IIŚn - kawa 2in1, 5 plasterków poledwicy z indyka

Ob- pół piersi z kurczaka, jakies warzywa, wszystko na teflonie

Pod.- nektarynka, jabłko, 7 czereśni.

czeka mnie jeszcze kolacja, a juz dostaje świra. Bo nie umiem żyć normalnie.

Ściskam Was gorąco, będę tu zaglądac częściej. I ciesze się, że w koncu odwazylam się napisac, moze wlasnie potrzebuję spojrzenia osob trzecich..

Powodzenia Kochane
nataszka908 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 18:24   #179
starlight
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: piszę z Warszawy :)
Wiadomości: 486
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

to teraz moja historia..w skrócie powiem, może kiedyś się rozpiszę. poszło od 53 do 40kg.. mam 161 wzrostu. i tu szok.. uwaga.. trzymajcie się fotela, krzesła.. nie pijcie nic i nie jedzcie w tej chwili bo się chyba zakrztusicie.. SAMA CHCIAŁAM IŚĆ DO SZPITALA NA LECZENIE! :O
starlight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-04, 21:10   #180
nataszka908
Raczkowanie
 
Avatar nataszka908
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wieś z tramwajami
Wiadomości: 111
Dot.: EDkowe - Poznajmy się!

Cytat:
Napisane przez starlight Pokaż wiadomość
to teraz moja historia..w skrócie powiem, może kiedyś się rozpiszę. poszło od 53 do 40kg.. mam 161 wzrostu. i tu szok.. uwaga.. trzymajcie się fotela, krzesła.. nie pijcie nic i nie jedzcie w tej chwili bo się chyba zakrztusicie.. SAMA CHCIAŁAM IŚĆ DO SZPITALA NA LECZENIE! :O

Brawo, podjęcie takiej decyzji to naprawde wieeelki krok, ja mam opory nawet przed wizytą u psychologa .. ;/ Czuje, ze ludzie mają wazniejsze problemy niz ja i jakoś z tym zyją..
nataszka908 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.