przyszłe młode mamusie do 23roku życia

[carolinee00019]

wlasnie przez ta krew w moczu i dalej tak mam teraz na wlasny koszt ide zrobic usg nerek jakos w tym tyg tesciowa miala mi zalatwic za darmoale z nia to nigdy nic nie wiadomo.. tez mam wade wzroku i juz bylam u okulistki mam siatkowke w pozrzadku takze nic nie powinno sie dziac i wada mi sie zmniejszyla;D

[savour_thought]

Witam mamusie

Jak tam sie czujecie?
To juz carolinee00019 bliziutko...

Ja tez mam obawy czy sobie poradze i jak to bedzie..
My teraz mamy ostre pzrygotowania do slubu
Szukamy zespolu,fotogoraf juz namierzony i kamerzysta.uff ciezko to idzie

Sweet sliczne malenstwo

[Sweet Delights]

Cześć dziewczyny, carolinee00019 witam Cię serdecznie i gratuluję. Zazdroszczę Ci, że już tak nie wiele Ci zostało i będziesz mieć Maluszka w ramionach.

Znowu się przeziębiłam i leżę cały czas w łóżku, litrami spijam herbatę z miodem i cytryną, katar mam taki, że ledwo oddychaż mogę. Masakra, ciąglę ostatnio się smarkam. A Wy jak tam się czujecie? Jutro zaczynam 12 tydzień a za dwa tygodnie znowu wizyta u gin. Tym razem już mogę pójść z Tż i wreszcie poraz pierwszy zobaczy ' na żywo' naszą Fasolkę. Miłego dnia dziewczyny.

[carolinee00019]

Ja to wogole na poczatku to mialam przejscia.. Zaszlam w ciaze we wloszech bylam na calabrii a z tamtad nie ma tanich lini lotniczych a bilet kosztowal tysiaka wiec zrezygnowalam z samolotu w pierwszych miesiacach mialam taka chorobe lokomocyjna ze jak tylko wsiadalam do samochodu... to same wiecie.. a tam sa jeszcze te makabryczne zakrety takze ja jak tylko gdzies jechalismy to w jedna strone i druga a aviomarinu nie moglam wziasc.. dodam jeszcze ze normalnie tez mam chorobe lokomocyjna ale bez porownania.. I mialam problem jak tu wrocic do polski 48h w autokarze na szczascie w 4 miesiacu sie uspokoilo i jakos wrocilam dalam rade no przeciez nie bede rzygac przy ludziach;d Tez strasznie sie ciesze ze to juz koncowka te rozstepy i ciagle siusiu mnie niedlugo wykonczy jeszcze ost bezsennosc i jak sie wierci dzidzi... adhd normalne a moj maz wraca dopiero za 7 dni + jeszcze 5... i na usg musze isc sama... Pozdrawiam Wszystkie mamusie

[WrednaAfrodyta]

Caroline to rzeczywiscie mialas przezycia.... Co do siku to doskonale cie rozumiem czasem wstaje w nocy 10 razy... Rostepow narazie nie mam, mam nadzieje ze sie nie pojawia...

[carolinee00019]

zazdroszcze ja to nawet nie wiedzilam na poczatku jak wygladaja rozstepy a teraz niestety wiem.. chociaz juz bledna jak mi biust w kilka dni przeskoczyl z a do d to w sumie... najgorszy tylek w tygryska

[savour_thought]

Juz nie bede mogla tutaj pisac..
Poronilam..zabieg mialam wczoraj..caly swiat, wszystko sie zawalilo..i taki bol w sercu ze nie ma jak opisac wszystkiego..

Zycze Wam duzo zdrowia.

[samanthhha]

Napisane przez savour_thought

Juz nie bede mogla tutaj pisac..
Poronilam..zabieg mialam wczoraj..caly swiat, wszystko sie zawalilo..i taki bol w sercu ze nie ma jak opisac wszystkiego..

Zycze Wam duzo zdrowia.

Kochana, nie wiem co napisać Bardzo mi przykro!!! Wypłacz się, to pomoże... Zobaczysz z czasem ból się zmniejszy i na pewno wrócisz na forum dla przyszłych mam! Będzie dobrze. Dbaj o siebie

[Sweet Delights]

savour_thought tak mi przykro. Kochana nie wiem co Ci napisać, nie umiem sobie wyobrazić jak musi Ci być ciężko. Trzymaj się i bądź dzielna, pamiętaj, że to Maleństwo jeszcze do Ciebie wróci. Jeszcze będziesz trzymać w ramionach swój Skarb. Buziaki i dbaj o siebie.

[carolinee00019]

Ojej a podali jakas przyczyne? To musi byc straszne ale pamietaj ze nie jestes sama napewno mozesz liczyc na przyszlego meza i rodzine... musi byc ci naprawde ciezko.. Moja kolezanka tez poronila w zeszlym roku a teraz juz jest w 20tc i wszystko jest w porzadku spodziewa sie zdrowego chlopca.. Twoja niunia jest teraz slicznym aniolkiem z nieba i teraz ona sie bedzie opiekowac Toba.. badz dzielna

[savour_thought]

Dziekuje za wspierajace slowa

Powodu nie podali za dwa tygodnie maja przyslac wyniki,uslyszalam ze nieprawidlowa tylko....
Leze i nie przeciazam sie..ale wiadomo jak sie lezy to sie takze mysli..mam wsparcie dzieki temu trzymam sie jakos..ale to wszystko bardzo bardzo boli.. tym bardziej ze tak chcialam juz zeby bylo zdrowe i zobaczyc serduszko..a tu takie cos..zycie zaskakuje i chyba nigdy nie mozna wiedziec co zaplanowalo dla nas,a moja Pszczolka niestety nie miala dane przyjsc na ten swiat przykre i bolesne tez bardzo dla mojej Polowy...niestety ale przyjaciolka powiedziala ze dzieci nie umireaja tylko przesuwaja termin..choc boje sie ze bede miec problemy z zajsciem ale wierze

[carolinee00019]

I powinnas wierzyc... bedzie dobrze zobaczysz

[carolinee00019]

A jak na imie dajecie swoim skarbom u mnie ma byc dziewczynka i mam straszny problem nie moge sie zdecydowac miedzzy Julia Wiktoria a Natasza... Chlopiec napewno bylby Kacperek moze mi pomozecie bo ja juz zglupialam

[Sweet Delights]

Jeśli będzie chłopiec to damy mu Filip ewentualne Artur. Jeśli dziewczynka to propozycje są następujące: Lena, Kaja, Blanka. Ostatecznie pewnie wybierzemy jak już się urodzi, bo teraz nie umiem się zdecydować.

[samanthhha]

Napisane przez carolinee00019

A jak na imie dajecie swoim skarbom u mnie ma byc dziewczynka i mam straszny problem nie moge sie zdecydowac miedzzy Julia Wiktoria a Natasza... Chlopiec napewno bylby Kacperek moze mi pomozecie bo ja juz zglupialam

Proponuje Natasze bo chyba najmniej spotykane

My dziewczynkę chcemy nazwać Nadia a chłopca jeszcze nie wiemy... Ja myślałam nad imieniem Iwo

Jutro mam wizytę u nowego gina... Stresuje się, że tamta wcześniejsza babka czegoś nie zauważyła a on wykryje coś niedobrego

Kończy się trzynasty tydzień - to chyba dobry czas na zrobienie przezierności karkowej?

[jusali]

Ja przeziernośc miałam robioną właśnie w 13tc, więc to dobry moment, lepiej nie zwlekać.
Wspołczuję poronienia...
Dzisiaj zaczęliśmy 38tc z moim synusiem, hi
Propozycje dla dziewczynki: Wanessa, Nadia, Alicja, Elena (sama bym córce dała dwa imiona- Wanessa Alicja), a dla chłopca: Adrian, Anatol, Łukasz, Jocahim ( mój synus będzie Joachim Łukasz), według mojej tradycji rodzinnej są u nas dwa imiona, z czego drugie po rodzicach lub dziadkach
Mój TŻ tez dopiero będzie za 2 tygodnie (w sobotę) akuratnie na termin. Chciałabym już do tego czasu urodzić, bo w Polsce będzie 2 tygodnie, a nie chcę spędzić całego tego czasu w szpitalu

[carolinee00019]

A ja bym wolala zeby jednak byl ze mna przy porodzie... a tez pewnie zdecydujemy o imieniu juz jak ja zobaczymy.. Zawsze mi sie podobalo Julia tyle teraz Julii ale z drugiej strony skoro od zawsze miala byc Julia lub Wiktoria.. Jestem 33 tc takze jeszcze mam troche czasu jutro mam usg smiesznie by bylo jakby sie okazalo ze to chlopiec bo mam juz mnostwo ubranek dla dziewczynki

[Beataboni]

Napisane przez dorotek86

Dziewczyny powiem Wam coś śmieszego.
Mój TZ ma w pracy kolegę, który gra w multilotka z pomocą wahadełka i raz wygrał 20 tysięcy czy jakoś tak i sobie wkręcił, że to przez to. Pewnie już się domyślacie, że TZ kupił sobie na allegro wahadełko, jakąś książkę i zaczął machać. Śmiałam się z niego nieziemsko, ale...

TŻ wywróżył jeszcze kilka miesięcy temu, że w przyszłym roku będziemy mieć dziecko (tj. przed naszymi planami).
Poza tym były jakieś śmieszne sytuacje np. paczka z allegro, na którą czekaliśmy 5 tygodni i mieliśmy iść do rzecznika praw konsumenta bo już zwątpiliśmy, tż machnął wahadełkiem i mi mówi, że będzie w piątek. I co? Przyszła w piątek...

Wczoraj TŻ powiedział, że sprawdzał płeć i że będzie dziewczynka i sprawdzał kilka razy więc czuje, że tak będzie.

Do tego jeszcze przed testem jakiś tydzień temu TZ powiedział mi, że jestem w ciąży machając tym wahadełkiem nad moim brzuchem.

Tylko proszę, nie uznajcie nas za wariatów. Ale coś w tym jest, prawda? A może to tylko nasza podświadomość... Nie wiem, ale jestem szczęśliwa...

Ja w to wierze, bo moj dziadek wspolpracowal z policja i za pomoca wahadelka odnajdywal zwloki.
I kiedys pamietam zaginela dziewczynka i w tv o niej mowili, moj dziadek zakrecil i mowi "utonela". Za 2 dni to samo w tv powiedzieli.


A tak w ogole mam za 3 tyg. koncze 20 lat, nie mam dziecka, mojemu tż sie spieszy, ja sie za bardzo boje, ale jak Was czytam, to widze, ze jest tak, jak mysle - jak sie nie jest w ciazy to stach ogromny, jak juz sie zajdzie to wie sie, ze wszystko bedzie dobrze.

Moze za rok sie postaram .

Milo sie Was czyta dziewczyny, zycze Wam slicznych maluszkow

[Sweet Delights]

Hej dziewczyny, jak się czujecie przy tej okropnej pogodzie? Ale tu cichutko u nas, nikt się nie odzywa. Idę jutro na pobranie krwi, znowu będą mnie kłuć, brrr nie lubię tego strasznie. Ciekawa jestem ile znowu będę musiała zapłacić, bo chodzę prywatnie do gin i za wszystkie badania tego typu też muszę płacić. Dziewczyny, powiedzcie kiedy zaczęłyście mniej więcej kompletować wyprawki dla Maluchów? Bo ja kończę 12 tydzień i tak myślę, że jak wrócimy z nad morza na koniec lipca to będzie już 16 tc i chyba powoli zaczniemy się za to brać. Czeka nas poważny remont pokoiku dla Dzidziusia w tym położenie paneli, wymiana okna, kasetonów na suficie, malowanie, wiadomo oprócz ubranek itp. to mebelki do pokoju, wózek itd. Trochę kasy wydamy, a wiadomo na wszystko na raz nie będzie nas później stać. No i właśnie, macie osobny pokoik dla Szkraba? My chcemy, żeby od początku spało u siebie, bo to tuż obok naszej sypialni.

[carolinee00019]

A ja nie chodze prywatnie.. Moja ginekolog boska nie bierze lapowek bedzie przy porodzie moge do niej dzwonic w kazdej chwili kto by pomyslal ze sobie taka znajde.. My remont robilismy wczesniej a zakupy dla dziecka to tak w przyszlym tyg ja jestem juz w 34tc termin mam na 10 sierpnia takze mysle zew sam raz na usg znow byla dziewczynka a ja ciagle mam przeczucie ze to jednak chlopiec heh kupilam nawet pilkarskie body nie moglam ich nie kupic poprostu coz nawet jesli to dziewczynka to pewnie i tak bedzie ogladac z tatusiem mecze moj maz wraca 5 po miesiacu mam dla niego prezent koszulke z napisem mow mi tato napewno sie ucieszy

[Sweet Delights]

Zazdroszczę, że jesteś już tak daleko. Gratuluję córci, myślę, że skoro na usg dwa razy to samo to jednak będzie dziewczynka. Tż i ja chcemy też córcię, ale on twierdzi, że urodzi się chłopiec, po prostu takie ma przeczucie. Zobaczymy, ważne żeby urodziło się zdrowe. No i super, że masz takiego fajnego lekarza, dzisiaj to raczej rzadkość. Ja niestety płacę i to sporo, 80 zł za każdą wizytę, co trzy tygodnie. I będę musiała ją zmienić, bo fajna jest, owszem, ale w moim szpitalu nie ma dyżurów, a 30 km w jedną stronę nie będę później gnać.

[carolinee00019]

No to Ci wyniesie ta ciaza niezle.. tez sie ciesze bo te upaly wkoncu mnie wykoncza.. My oboje chcielismy chlopca... Ale z dziewczynki tez sie cieszemy bedzie chodzic z tatusiem na zuzel i chce ja zabrac na euro;D jak juz zdecydujemy jak bedzie miec na imie to bedzie duzy sukces a boicie sie porodu ja im blizej to mniej wlasciwie moge isc w kazdej chwili tylko chce uniknac nacinania krocza zreszta mam nerki chore i w kazdej chwili moge dostac boli gorszych niz porodowe mam nadzieje ze nie dostane.. tylko sie boje teraz sama wychodzic

[Sweet Delights]

Boję się porodu jak nie wiem, ale staram się jeszcze nie myśleć o tym za bardzo. Jak już zaczynają mnie nachodzić takie strachy to mówię sobie, że skoro tyle kobiet dało radę to i ja przeżyję i na pewno wszystko będzie dobrze. Pójdzie szybko i sprawnie, trochę bólu i wysiłku i Kruszynka będzie z nami. Będzie dobrze, musi być Tego życzę każdej z nas

[olcia89]

mam 20 lat jestem w 13 tygodniu ciazy
termin na 08-01-2010
i strasznie sie boje porodu

[carolinee00019]

Ja teraz po tym upalnym okropnym dniu moge rodzic chocby zaraz.. Mysle ze im blizej do terminu tym mniej sie boje skoro tyle dalo rade to czemu ja mam nie dac?? Przeciez nie jestem jakas kaleka i jak sobie tak mysle to wogole przestaje sie bac;P

[Sweet Delights]

Grunt to pozytywne myślenie dziewczyny, damy radę

olcia89 witam serdecznie Ja również 13 tc, ale termin mam na 6.01.2010. Jak samopoczucie kochana?

carolinee00019 nie dziwię Ci się, byłam dzisiaj na pobraniu krwi od rana, a już i tak było mi gorąco, duszno i słabo. Nie mam jeszcze brzucha, nie puchnę ani nic a pogoda i tak daje mi w kość. Męczę się jak nie wiem i zrobię parę kroków po mieście, a spocona jestem jak świnka po maratonie. A wyobrażam sobie co dopiero Ty musisz przeżywać, koszmar, współczuję na prawdę. Ale już niewiele Ci zostało, a mimo wszysko lepiej, żeby dzidzia jeszcze poczekała trochę w brzuszku i cała i zdrowa pojawiła się o czasie

[carolinee00019]

Ja na szczescie nie puchne... ale z tym poceniem to najgorzej w nocy... sobie wcelowalam na wakacje.. i nos takiego kloca w brzuchu;p ja jeszcze jestem dos drobna a dziecko jest duze.. pewnie dzieki tatusiowi czasem mam ochote zeby on sobie ponosil i zobaczyl jak to jest

[samanthhha]

Hej Ale wątek rozkręcacie

U mnie już drugi trymestr!!!!! I czuję wyraźną poprawę samopoczucia. Mdłości prawie nie mam, nie wymiotuję... Aż boję się pisać o tym, żeby nie zapeszyć

Troszkę wywaliło mi brzusio, ale tak minimalnie. W ogóle ostatnio nie było mnie w domu i się nie ważyłam. Dziś jak wróciłam to miałam wrażenie, że przytyłam jakieś trzy kilo a tu patrze - waga pokazuje 49,9! szok I to w ubraniu, po południu i najedzona byłam Hihi pewnie niedługo mi wystrzeli waga w góreeeee że heeeej

Byłam w sobotę u nowego gina - jest super! Dzidzia ma się dobrze. Mam cudowne zdjątka Płeć poznamy dopiero za miesiąc przy kolejnej wizycie. Ja już bym chciała wiedzieć co i jak

Kurcze tak piszecie o porodach.. Powiem Wam że na początku strasznie się bałam, teraz już mniej panikuje - pewnie znowu zacznę jak się termin będzie zbliżać
Poza tym obejrzałam na jakiejś stronie jak to wygląda i wpadłam w taką histerię, że ja nie chce, że nie dam rady i takie tam, że to szok! Dlatego lepiej nie widzieć tego a tylko przeżyć po swojemu

I witam nową mamę Olcie89

Cieszę się, że moja końcówka ciąży wypada na zimę bo nie będę się tak pocić jak teraz masakra...

[carolinee00019]

Przyznam sie ze troche maluje i dzis koncze obraz do salonu do naszego mieszkanka taki moj potrecik z mezem i zauwazylam ze skrzywilam mu nos wiec go naprostowalam i usta trzeba bylo namalowac od nowa i przez ten upal nie bylam w stanie tego poprawic.. heh wpadlam w panike bo ten obraz chyba maluje najdluzej i tyle pracy na marne.. ale teraz jest chlodniej i jakos juz to aczyna wygladac ale nie spodziewalam sie ze w ciazy upal moze byc dla mnie taki ciezki

[Sweet Delights]

samanthhha to i tak chudzinka z Ciebie straszna zazdroszczę Ci, ja nie należę do takich kruszynek i boję się, że sporo przytyję będąc w ciąży. No a później jakoś trzeba będzie to zrzucić.

carolinee00019 to pochwal się nam koniecznie swoimi pracami Prosimy Cię ładniusio