tabletki YAZ - zbiorczy!

[anka83krk]

Ja ostatnio rozmawiałam z dziewczyną, która bierze Yaz od października!
Za opakowanie płaciła 33 zł a teraz są po 49 tam gdzie kupuje, to jakaś paranoja.

[aaggnniieesszzkkaa]

Cześć dziewczyny, ja też dziś dostałam receptę od g. na yaz. Brałam yasminelle od niecałego roku, a dwa tygodnie temu dostałam anginy, leczyłam się antybiotykami kompletnie się rozregulowałam i pojechałam dziś do g. zapytać czy teraz wszystko jest ok, i czy jestem chroniona. I kiedy zaproponowała mi YAZ od razu pomyślałam ACHA! był u niej przedstawiciel, namówił wiadomo co jest grane. Ale kazała podjąć mi decyzje wg własnego uznania i wzięłam receptę na dwa opakowania. Najgorsze jest to że zostały mi dwa op. yasminelle myslicie że bede mogła je oddać do apteki? czy któraś z was próbowała kiedyś coś takiego? są nieodpakowane zupełnie nowiutkie i chciałabym je po prostu wymienić oczywiście z dopłatą na yaz myślicie że da radę? i czy jest tu może wizażystka ze szczecina która oriętuje się w cenach y. w naszym miescie?

[aaggnniieesszzkkaa]

a i jesli chodzi o przejscie z yasminelle na yaz (to może którejś z nas sie przyda) to zaleciła mi wziąć do końca blistra tabletki yasminelle poczekać na okres te dwa - trzy dni i w pierwszym dniu miesiączki łyknać yaz.

[anastazjaaa2]

A ja dziś wykupiłam sobie YAZ, a znajoma farmaceutka stwierdziła że nie różnią się one niczym kompletnie od Yasminelle, poza tymi czterema tabletkami placebo ( które kompletnie nic nie robią i równie dobrze można ich nie brać )

[aaggnniieesszzkkaa]

wiecie no czymś tam się jednak różnią, może skład jest taki sam ale jest to inaczej rozłożone... yasminelle 21 tabl ; yaz 24 tabl

[anastazjaaa2]

Napisane przez aaggnniieesszzkkaa

wiecie no czymś tam się jednak różnią, może skład jest taki sam ale jest to inaczej rozłożone... yasminelle 21 tabl ; yaz 24 tabl

Już była o tym mowa nawet
To jest tak, że te + 4 tabletki nie robią kompletnie nic w organiźmie.
Są tylko po to żeby nie kręciło się z długością przerwy, bo niektóre kobiety mają z tym problem i nie wiedzą ile to jest tydzień

Można by zjeść garść tych tabletek ( + 4 mam na myśli ) i nic, nawet brzuch by nie rozbolał.

[pmddtka]

kobiety skladnik taki sam czy inny ale czyms muszasie roznic skoro yaz mozna brac przez 24 dni ale nie wazne
dajcie tylko znac jak siepo nich czujecie W necie malo jest inf odkobietktore juz lykaja te cudo

[pani_smith]

Napisane przez aaggnniieesszzkkaa

Najgorsze jest to że zostały mi dwa op. yasminelle myslicie że bede mogła je oddać do apteki? czy któraś z was próbowała kiedyś coś takiego? są nieodpakowane zupełnie nowiutkie i chciałabym je po prostu wymienić oczywiście z dopłatą na yaz myślicie że da radę?

wątpię - wymiana leków jest zazwyczaj niemożliwa.
łatwiej będzie jeśli popytasz wśród koleżanek, czy któraś nie stosuje z powodzeniem yasminellów od dłuższego czasu, czy nie zechciałaby odkupić, jeśli wszystko u niej na tym tle ok.

Napisane przez aaggnniieesszzkkaa

i czy jest tu może wizażystka ze szczecina która oriętuje się w cenach y. w naszym miescie?

nie wizażystka a wizażanka. wizażystki są od mejkapów

[aaggnniieesszzkkaa]

Napisane przez anastazjaaa2

Już była o tym mowa nawet
To jest tak, że te + 4 tabletki nie robią kompletnie nic w organiźmie.
Są tylko po to żeby nie kręciło się z długością przerwy, bo niektóre kobiety mają z tym problem i nie wiedzą ile to jest tydzień

Można by zjeść garść tych tabletek ( + 4 mam na myśli ) i nic, nawet brzuch by nie rozbolał.

kochana yez ma 24 + 4 a nie 21 + 4

[anez00]

Moja g. zaproponowała mi zmianę yasminelle na właśnie yaz, ale powstało pytanie czy jeśli zdarzy się sytuacja awaryjna :P haha i będę musiała przyjąć dodatkową różową tabletkę z yaz-u czy mogę (aby nie rozpakowywać nowego blistra) połknąć tabletkę yasminelle? chyba tak? jak myślicie dziewuchy ?

[anka83krk]

Napisane przez aaggnniieesszzkkaa

Cześć dziewczyny, ja też dziś dostałam receptę od g. na yaz. Brałam yasminelle od niecałego roku, a dwa tygodnie temu dostałam anginy, leczyłam się antybiotykami kompletnie się rozregulowałam i pojechałam dziś do g. zapytać czy teraz wszystko jest ok, i czy jestem chroniona. I kiedy zaproponowała mi YAZ od razu pomyślałam ACHA! był u niej przedstawiciel, namówił wiadomo co jest grane. Ale kazała podjąć mi decyzje wg własnego uznania i wzięłam receptę na dwa opakowania. Najgorsze jest to że zostały mi dwa op. yasminelle myslicie że bede mogła je oddać do apteki? czy któraś z was próbowała kiedyś coś takiego? są nieodpakowane zupełnie nowiutkie i chciałabym je po prostu wymienić oczywiście z dopłatą na yaz myślicie że da radę? i czy jest tu może wizażystka ze szczecina która oriętuje się w cenach y. w naszym miescie?

Ja na Twoim miwjscu wzięłabym do końca Yasminelle, a po tych dwóch cyklach przeszła na Yaz

[Andziulka]

Cześć dziewczyny. Mam pytanie. Gdy któraś z was zmieniła tabletki z Novynette na Yaz to poczuła różnice w poziomie libido? Ja zrezygnowałam z N bo zupełnie straciłam zainteresowanie seksem. Lekarz powiedział, że ta zmiana powinna pomóc.. To dla mnie duży problem, może komuś to pomogło?

[Jolkaaa]

Napisane przez cupidino

hej. ja biore yaz od 2 mies, gine w niemczech dal mi je na próbe. jestem bardzo zadowolona. wczesniej bralam yasminelle, potem yasmin, z tym ostatnim mialam silne krwawienia i ogolnie nie czulam sie dobrze. jak odstawilam yasmin to schudlam 7kg (chociaz nie mialam nadwagi, z 59-->52) a przy yaz nie mam zadnych skutkow ubocznych, nie zatrzymuje mi sie woda, nie tyje (chociaz moze po odstawieniu yasmin by sie przydalo ciut no a przede wszystkim mam bardzo krociutkie krwawienia. no i co lepsze, nie mam zespolu napiecia pm, nawet brzuch mnie nie boli jak mam okres - w sumie tak jakbym go nie miala. jak dla mnie najlepsze co bayer wyprodukowal

Takie małe pytanko mam jak brałaś Yasmin i zrezygnowałaś z niego to po jakim czasie schudłaś rezygnując z niego...??

[Jolkaaa]

Przez ponad 3lata brałam tabletki Yasmin i przytyłam po nich fakt, że stopniowo 3lata temu ważyłam 8kg mnie niż w dniu dzisiejszym...lekarz pare dniu temu dał mi ulotke na temat YAZ czy któraś z was to bierze?? Czy warto zmienić Yasmin na Yaz czy może na coś innego...?? W poniedziałek mam zabieg i robie sobie 2miesieczną przerwe od brania tabletek bo i tak niestety muszę bo nie mogę przez 6tyg współżyć...i teraz nie wiem czy później powrócić do Yasmin czy do Yaz a może do czegoś innego??((

[kasiaso]

no coz ja przeszłam z YASMIN na YAZ ale narazie nic Ci nie doradzę bo wzięłam dopiero 4 tabletki , na Yasminie nie przytyłam i szczerze mowiąc tabletki nowej generacji raczej tycia nie powoduja, moze to z innych powodów?????

[anka83krk]

Napisane przez Andziulka

Cześć dziewczyny. Mam pytanie. Gdy któraś z was zmieniła tabletki z Novynette na Yaz to poczuła różnice w poziomie libido? Ja zrezygnowałam z N bo zupełnie straciłam zainteresowanie seksem. Lekarz powiedział, że ta zmiana powinna pomóc.. To dla mnie duży problem, może komuś to pomogło?

Ja zmieniałam z Novynette, ale ze względu na samopoczucie.
Po za poprawą nie ma żadnych zmian, nie plamię, nie mam żadnych skutków ubocznych

[madziafro]

Jeśli chodzi o nowe tabletki YAZ, to różnią się od Yasminelle tym, że przez 3 dni dłużej bierze się tabletki z zawartością hormonów, co ma służyć ulżeniu w zespole napięcia przedmiesiączkowego i ogólnie mają sprawić, że miesiączka będzie lżejsza w przeżyciu. A co do tych 4 tabletek placebo, to są po to, żeby kobieta łykała coś na okrągło i żeby nie pomylił jej się dzień w którym ma rozpocząć nowe opakowanie. Jak dla mnie świetna opcja, idealne dla zapominalskich, zabieaganych kobiet, które mają milion innych spraw na głowie.
Odnośnie odczuć własnych po jakichkolwiek stosowanych tabletkach, polecam nie sugerować się opinią koleżanki, ponieważ każda kobieta jest inna, inaczej reaguje i jeśli ktoś mówi, że Yasminelle są lepsze niż cokolwiek innego, to trzeba się liczyć z tym, że są lepsze tylko i wyłącznie dla tej osoby. My możemy patrzeć na takie kwestie tylko i wyłącznie przez swój pryzmat.
Jestem pielęgniarką i te info uzyskałam od świetnego ginekologa.
Obecnie szukam informacji o Nueva Ring-hormonalnym krążku dopochwowym. Gdyby ktos wiedział coś więcej- będę wdzięczna!

[FoxyC]

wlasnie przed chwila wypowiadalam sie na temat yasminelle na poprzednim watku.wiec ja biore ponad rok tez zmienialam z harmonetu.coz....bylam zadowolona bardzo ,ale od 4 miesiecy mam jazde w glowie....mam takie dolki ze szok!jestem nie do zniesienia,placze co chwila ogolnie mam czasem wrazenie jakby byl to zaczatek deprechy.mowilam mojej gi ze tak mam..odpowiedziala ze to stala dawka horomonow tak wyplywa...a ja nadal ciagle placze,,co jest dodam nieznosnie dla otoczenia..dla mojego TŻ..on juz jest wyjatkowo biedny nic nie rozumie co sie ze mna dzieje!nie myslcie ze sobie wkrecam..powaznie zaczynam myslec o zmianie..bo tak dluzej nie ujade!za to jesli chodzi o sapopoczucie fiyczne jak najbardziej ok...piersi mi bardzo urosly,przytylam moze przez ten rok jakies 2 kg <czyli nie az tak zle>jedyne z czym mialam porblemy to cellulit..ktory zwalczylam juz jakis czas temu bo porzadnie wzielam sie za siebie..ale pojawil sie wlasnie po tabsach..reszta ok

[anez00]

no u mnie jeśli chodzi o Yasminelle było podobnie jak u koleżanki powyżej od kilku miesięcy mam straszne wahania nastrojów, tak samo ciągle płacze, szybciej się denerwuje, no stałam się upierdliwa jednym słowem. To z pewnością byłą jedna z przyczyn moich ostatnich poważnych kłotni z TŻ, on po prostu juz tego psychicznie nie wytrzymuje. Robię mu wyrzuty że za wolno idzie, albo nie wiem po prostu przychodzi a ja jestem na niego wściekła tak kompletnie bez powodu. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że są jeszcze inne powody ale z natury jestem osobą bardzo ciepłą i nie zdażały mi się takie zachowania przed braniem leków. Na ostatniej wizycie moja g. powiedziała, że właśnie yaz może to zmienić. No zobaczymy. Mam trochę barierę psychiczną, gdyż jestem młodą osobą i chcę jak najmniej truć się tabletkami. Boję się, że w przyszłości będę miała problemy z zajściem w ciąże i wiem że to są leki nowej generacji i tak dalej. Ale wiecie jak babki potrafią utrudniać sobie życie :P im więcej tabletek do łykania to od razu wydaje mi się że więcej szkody dla organizmu, nie wiem czy się przełamię. głupie babsko jestem, wiem :P

[FoxyC]

anezz00...EEhh dokladnie mam identcznie!TŻ przychodzi do mnie a ja od samego poczatku w zlym humorze..wyzywam sie na nim krzykne a zachwile wyrzuty sumienia i przepraszam ...za chwile znow ro samo!biedak nie wie o co chodzi.dzis juz sie znim tak poklocilam...jestem nim ponad rok i pierwszy raz zdarzaja mi sie takie zachowania..kocham go a traktuje zlenie mamna co innego zwalic niz tabletlki no bo przeciez tak nagle nie moglam sie zmienic prawda??

[pani_smith]

Napisane przez anez00

jeśli zdarzy się sytuacja awaryjna :P haha i będę musiała przyjąć dodatkową różową tabletkę z yaz-u czy mogę (aby nie rozpakowywać nowego blistra) połknąć tabletkę yasminelle?

tabletki "aktywne" mają dokładnie taki sam skład chemiczny. organizm więc się nie połapie, że na opakowaniu było napisane co innego

Napisane przez kasiaso

szczerze mowiąc tabletki nowej generacji raczej tycia nie powoduja, moze to z innych powodów?????

jak reagujesz na hormony, jest sprawą indywidualną. jedni tyją, inni chudną. ponieważ jednak za ten proces też odpowiadają hormony, taka reakcja ma prawo wystąpić.

[vero9]

a ja juz biore te biale tabletki. i czekam na krwawienie. fizycznie jest ok.

[zuziii89]

witam
Biorę tabletki Yasminelle od 4 miesięcy, przytyłam około 8 kg, i wiem ze to nie jest zwiazane z moim odżywianiem, zdenerwowałam się że lakarz nawet mi nie chciał zrobić żadnych badań, tylko od razu mi przepisał Yaz, nie wiem czy one są w stanie zmienić moją wage skoro jeste to to samo co Yasminelle.
Od tygodnia chodze po aptekach i pytam o te tabletki, ale patrza na mnie jak bym im ta nazwe leków z kosmosu wzięła.
Mam nadzieje że wkońcu gdzieś dostane te tabletki i że chociaż troche schudne.

Pozdrawiam

[anka83krk]

Napisane przez zuziii89

witam
Biorę tabletki Yasminelle od 4 miesięcy, przytyłam około 8 kg, i wiem ze to nie jest zwiazane z moim odżywianiem, zdenerwowałam się że lakarz nawet mi nie chciał zrobić żadnych badań, tylko od razu mi przepisał Yaz, nie wiem czy one są w stanie zmienić moją wage skoro jeste to to samo co Yasminelle.
Od tygodnia chodze po aptekach i pytam o te tabletki, ale patrza na mnie jak bym im ta nazwe leków z kosmosu wzięła.
Mam nadzieje że wkońcu gdzieś dostane te tabletki i że chociaż troche schudne.

Pozdrawiam

to zostaw recepte w aptece i poproś żeby Ci zamówili z hurtowni

[kiciunia]

Ja brałam Yasminelle od ponad półtora roku. Ostatnio zaczęły mi się bóle jajnika lewego, więc poszłam do gin. Powiedział mi, że miałam owulację i teraz wyszła cała sprawa z tymi tabletkami które mają mniejszą zawartość hormonów. Powiedział, że przerwa 7 dni jest zbyt długa i lekkie nawet zawachanie wchłonięcia tabletki pod koniec cyklu lub brania tabletek w miesiącu może wywołać owulację i zajście w ciążę. Stwierdził, że ból jajnika spowodowany był właśnie wykształceniem się pęcherzyka Graffa i jego pęknięcie kiedy bolało najmocniej. Yaz ma podobno skrócić po prostu przerwę w braniu tabletek, a więc jednocześnie nie wystąpi owulacja, bo to tylko 4 dni a nie aż 7. Tak mi powiedział, nie powiem, żebym była zadowolona z tej zmiany bo boję się, że znowu będę przechodzić przez skutki uboczne. Dodam, że mój gin jeździ do niemiec, jest profesjonalistą, produkuje jakieś różne krążki dopochwowe itp., oraz ma własny szpital położniczy... Chyba można mu wierzyć?

[pani ćma]

Napisane przez pani_smith

jak reagujesz na hormony, jest sprawą indywidualną. jedni tyją, inni chudną. ponieważ jednak za ten proces też odpowiadają hormony, taka reakcja ma prawo wystąpić.

dokladnie.

az sie wkurzylam jak przeczytalam to, co napisala kasiaso. kasiu - jesli ty nie tyjesz po tabletkach to gratuluje i zazdroszcze, ale uwierz - moze sie to przydarzyc osobom, ktore nie zmienily ani diety ani stylu zycia, a nawet ograniczaja jedzenie i wiecej sie ruszaja. ktore sa zalamane wzrostem wagi po tych nawet 'nowoczesnych' tabletkach. wiec zastanow sie 3 razy zanim wydasz taki sąd, bo to, ze tobie sie to nie przytrafilo, nie znaczy, ze w ogole nie ma prawa sie zdarzyc.

Napisane przez kiciunia

Powiedział, że przerwa 7 dni jest zbyt długa i lekkie nawet zawachanie wchłonięcia tabletki pod koniec cyklu lub brania tabletek w miesiącu może wywołać owulację i zajście w ciążę.

no to mnie teraz wystraszylas mnie czasami pobolewa w okolicach jajnikow [zwlaszcza lewego] nie jest to czesto, ale sie zdarza. w styczniu mialam obejrzane jajniki na usg wiec niby wszystko ok.

ale tak sie zastanawiam - jak ja mialabym dostac krwawienie z odstawienia na YAZ w czasie tych 4 dni przerwy, jesli przy braniu yasminelle dostaje je zawsze dopiero 6 dnia przerwy [bez wzgledu na to ile tabletek biore, bo raz zakombinowalam i wzielam 24 tabletki!!!]

[anez00]

Napisane przez kiciunia

Ja brałam Yasminelle od ponad półtora roku. Ostatnio zaczęły mi się bóle jajnika lewego, więc poszłam do gin. Powiedział mi, że miałam owulację i teraz wyszła cała sprawa z tymi tabletkami które mają mniejszą zawartość hormonów. Powiedział, że przerwa 7 dni jest zbyt długa i lekkie nawet zawachanie wchłonięcia tabletki pod koniec cyklu lub brania tabletek w miesiącu może wywołać owulację i zajście w ciążę. Stwierdził, że ból jajnika spowodowany był właśnie wykształceniem się pęcherzyka Graffa i jego pęknięcie kiedy bolało najmocniej. Yaz ma podobno skrócić po prostu przerwę w braniu tabletek, a więc jednocześnie nie wystąpi owulacja, bo to tylko 4 dni a nie aż 7. Tak mi powiedział, nie powiem, żebym była zadowolona z tej zmiany bo boję się, że znowu będę przechodzić przez skutki uboczne. Dodam, że mój gin jeździ do niemiec, jest profesjonalistą, produkuje jakieś różne krążki dopochwowe itp., oraz ma własny szpital położniczy... Chyba można mu wierzyć?

żart :| mnie też ostatnio bolał lewy jajnik

[MaDzIuLkA1906]

Od 3 tygodni biorę te tabletki.. i gdy je zażywam to wymiotuje.Czy to napewno po tabletkach ??

[_Emi_]

Napisane przez MaDzIuLkA1906

Od 3 tygodni biorę te tabletki.. i gdy je zażywam to wymiotuje.Czy to napewno po tabletkach ??

Jak to wymiotujesz? 3 tygodnie bez przerwy? Zaraz po tm jak wezmiesz tabletke czy jak?

[kasiaso]

no coz .... a ja polecam Wam artykuł dotyczący sprawy tycia czy " nir tycia"
http://vitalia.pl//artykul347_Dietet....html&cookie=1

bo potem PANIĄ CMĘ wkurzam ;-))))