2009-02-09, 15:51 | #151 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
|
|
2009-02-09, 16:05 | #152 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Jest teraz za granica, ale nie spasowal w stosunku do mojej osoby, dzwoni, pisze.. Nie znam go jeszcze zbyt dobrze, ale może tak sie zdarzy, że zaczniemy się poznawać lepiej. Tak jak wszysyscy ludzie na początku, gdy sie poznają, a wcześniej się nie znali
Hmm.. a masło to masło.
__________________
Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post40598071 Zapraszam do wymiany! |
2009-02-09, 16:18 | #153 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
|
|
2009-02-10, 08:42 | #154 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
|
|
2009-02-10, 09:13 | #156 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Wiecie co.. to wogole jest jakaś masakra. TŻ ciągle mowi, żebym jeszcze nie podejmowala tej ostatecznej decyzji, że on ciagle cos do mnie czuje, ale nie jest pewien czy nam sie ułoży. Widzielismy sie na kilka minut w sobotę. A wiecie co potem zrobił? Pojechał do tamtej dziewczyny na imprezę, choć w piatek podobno jej powiedział, że to co było między nimi nigdy nie powinno sie wydarzyć. Najgorsze jest to, że dowiedzialam sie tego nie od niego i teraz nawet nie bardzo moge tego argumentu użyć bo obiecałam "donosicielowi" że nie powiem kim jest.
Co za bezczelność!
__________________
Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post40598071 Zapraszam do wymiany! |
2009-02-10, 09:21 | #157 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
|
|
2009-02-10, 09:26 | #158 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 7 108
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
Ja bym mu tak wygarnęła, że uuuuuh! Co za facet. Jak chodzi o tego drugiego to nie angażuj się może jakoś mocno. Daj sobie trochę luzu i poznajcie się lepiej ale bez jakiegoś ciśnienia na związek. POtrzeba Ci oddechu. NIe martw się, na pewno się ułoży |
|
2009-02-10, 09:57 | #159 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 18 915
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
Tak mnie zaciekawił temat że przeczytałam od deski do deski, też kiedyś miałam podobną sytuację w związku, chwile zwątpienia i tak dalej. Jak dziewczyny pisały puściłam go wolno i zaczęłam na nowo układać sobie życie - efekt zadziwiający wrócił z podkulonym ogonem i błagał żebym wróciła. Wiem że jest Ci ciężko, tyle lat razem, mieszkanie, plany, przyzwyczajenie ale musisz to niestety pokonać. Zastanów się moja droga czy chcesz żyć w takim związku? Nawet gdyby chciał do Ciebie wrócić, chcesz żyć ze świadomością że Cie okłamywał? że była inna? Wiem że mało czasu jeszcze minęło i Ty pewnie gotowa jesteś rzucić wszystko i wrócić do niego ale to nie tędy droga, do niczego dobrego to niestety nie zaprowadzi. Czas leczy rany, to czego potrzebujesz to przede wszystkim czas. Ułoży się, na pewno, zobaczysz że jeszcze będziesz szczęśliwa. A tego faceta kopnęłabym w tyłek. Trzymaj się. |
|
2009-02-10, 10:30 | #160 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 48
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
Szkoda slow...przeciez predzej czy pozneij i tak bys sie dowiedziala ze tam byl...Nie daj sie kochana |
|
2009-02-10, 12:24 | #161 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
No chyba byla mowa, ze ma na nic nie liczyc. Ja bym na miejscu Tali nie odbierala tefonow od niego... Cytat:
On chce bys milczala bo nie chce brac odpowiedzialnosci. A nakrecajac Cie w ten sposob moze miec z tego realna korzysc. Ja bym nie miala zadnej taryfy ulgowej i demaskowala takiego donosiciela. Im szybciej tym lepiej. Po co Ci tacy znajomi. |
||
2009-02-10, 16:49 | #162 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
przeciez to chyba lepiej, ze wie, co jej "ukochany" robi. tala, ja bym sie nie zastanawiala. odejdz i zachowaj godnosc.
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49 |
|
2009-02-10, 21:08 | #163 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 6 777
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Tala przeczytałam cały Twój wątek i trzymam kciuki za Ciebie...byś dobrze wybrała...ale myśl przede wszystkim o sobie i swoim szczęściu...
Sama zrozumiesz co jest dla Ciebie ważne...życzę powodzenia i trzymam kciuki
__________________
NIE LUBIĘ TROLLI
coraz bardziej |
2009-02-11, 09:19 | #164 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
To że ktoś otwiera jej oczy i mówi prawdę to jest tym złym? Chyba źle zrozumiałaś słowo "donosiciel". Z wypowiedzi tali jasno wynika, że chodzi o to że ktoś jej prawdę powiedział tylko że nie może tego wykorzystać przeciwko zdrajcy, bo obiecała to osobie, która jej to powiedziała. |
|
2009-02-11, 10:31 | #165 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
__________________
Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post40598071 Zapraszam do wymiany! |
|
2009-02-11, 11:39 | #166 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
|
|
2009-02-12, 10:21 | #167 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Jestem niereformowalna
Pojechałam wczoraj do TŻta powiedziałam mu, że to koniec, że chcę sie podzielic mieszkaniem, że jak najszybciej zabiorę stąd swoje rzeczy. A na czym sie skończyło?! Że damy sobie jeszcze jedną szansę... Zostałam na noc, i mam zostac już na stałe.. I mamy pracować, pracowac i jeszcze raz pracować nad nami.. tylko brak mi w tym wszytskim romantyzmu, radości, żę dzieje sie tak a nie inaczej. Ale nie potrafię tak sie odciąć i już. Wczoraj kiedy w zasadzie już mu wszystko powiedzialam, ponioslam klęskę bo znowu sie zlamałam.. Tak bardzo chcialabym wiedzieć że to co robie jest słuszne..
__________________
Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post40598071 Zapraszam do wymiany! |
2009-02-12, 10:41 | #168 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Nie jest.
Nie rób tego. Po co Ty się tak męczysz ? O co tutaj chodzi ? |
2009-02-12, 11:11 | #169 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Jakby to było słuszne, to byś to czuła, wiedziała to całą sobą. Jak człowiek się po kłótni, czy kryzysie połączy na nowo z ukochaną osobą, to czuje ulgę, szczęście, przypływ sił i energii - aby naprawiać co złe, rozmawiać, ustalać na nowo. Ty tego nie czujesz. Cały czas się martwisz, usychasz. Nie rób sobie krzywdy. Po prostu boisz się nowego, tego co ma przyjść. Iskrę można i powinno się czuć nawet po latach, w dojrzałym związku. Ty nie czujesz jej już teraz. Zastanów się dlaczego...
|
2009-02-12, 11:29 | #170 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 48
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
To czy dacie sobie szanse jest wasza decyzja... najwidoczniej ty sie jej obawiasz ... i sama mowisz ze znow sie zalamalas... czyli tak jakbys tego nie chciala... no nei wiem zobaczysz co bedzie...zobaczysz jak on sie bedzie zachowywal czy choc troche sie zmieni...czy bedzie dalej utrzymwac kontakt z tamta kobieta... I skoro w tej chwili chcecie naprawic to co sie zepsulo to jest szansa zeby twoj TZ dopisal cie do mieszkania... bop pamietaj ze za miesiac czy dwa moze sie sytuacja powtorzyc...a tak chociaz unikniesz dodatkowych zmartwien i klopotow ... zawsze bys byla ubezpieczona ze jest tez cos na ciebie zapisane. |
|
2009-02-12, 11:34 | #171 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
|
|
2009-02-12, 11:48 | #172 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 257
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Moim zdaniem za dużo kobiet boi się po prostu bycia samą. Przypomniała mi się dawna sytuacja mojej koleżanki, po kilkuletnim związku ze swoim partnerem zaczęło się miedzy nimi psuć, było ogólnie mówiąc nie ciekawie, mówiła że na pewno odejdzie itp, że to już koniec, w międzyczasie pojawił się ktoś inny. Zaczęła się z nim spotykac od czasu do czasu, ale zaznaczam że bardziej po kumpelsku. Po jakimś czasie okazało się, że ten drugi zaczął przejawiać cechy charakteru które ją do niego zniechęciły i w przyszłości nic z tego by nie było, i wtedy stwierdziła, że jednak jej związek nie jest taki zły itp no i została ze swoim partnerem. Przykre to co piszę, bo wiem, że jakby ten kumpel "dobrze rokował" to ona rozstałaby się ze swoim dotychczasowym partnerem. Po prostu musi być ktoś, jakiś facet, jakaś alternatywa.... żeby przeskoczyć z jednego związku w drugi, tak jakby bycie samą przez jakiś czas było faktycznie taką tragedią, albo umniejszało wartość kobiety.
Jak tak czytam ten post to się zastanawiam, czy jakby nowy znajomy autorki nie wyjechał do Irlandii to czy nadal by wróciła i dała szansę poprzedniemu facetowi. |
2009-02-12, 11:53 | #173 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 7 108
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
Nie dajesz sobie szansy odsapnąć i spojrzeć na wszystko z dystansem. Ja zawsze uważałam, że takie mącenie (dziś się rozstajemy jutro wracamy, pojutrze to koniec a dalej znowu powroty) nie służy nikomu. Tobie też nie. Dla mnie najlepszym wyjściem byłoby nie schodzić się na razie, odpocząć. Twój facet znowu ma Ciebie w garści a Ty cały czas będziesz się szamotać i smucić ze on się nie stara, że jest obojętny, jedno mówi drugie robi. Moim zdaniem źle zrobiłaś. Edytowane przez madie Czas edycji: 2009-02-12 o 11:55 |
|
2009-02-12, 11:55 | #174 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
|
|
2009-02-12, 12:06 | #175 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 209
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Jakiś czas temu przechodziłam coś bardzo podobnego. Też TŻ się zastanawiał, pisał z kimś i w ogóle było nieciekawie. Ja lamentowałam, ryczałam bez przerwy itd... Ale do rzeczy...
No właśnie ja nie zostawiłam i lepiej na tym wyszłam. Cytat:
Tu się zgodzę jednak wiem, że to jest baaardzo trudne, jak w głowie masz cały czas zdanie: "Nie wiem czy Cię kocham i nie wiem czy chcę z Tobą być" Akurat te wahania TŻta zbiegły mi się z maturami więc na prawdę nie było ciekawie :/ Cytat:
Po tym jak już było wszystko w porządku TŻ powiedział mi, że jeżeli milczałabym, nie pisałabym czy nie dzwoniłabym to podjął by inną decyzję. W tej chwili szczęśliwi planujemy ślub i wspólne życie |
||
2009-02-12, 12:37 | #176 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
A mi się wydaje, że to bez sensu ... przykro mi to pisać, śledzę wątek od początku ale neistety zachwanie Twojego TŻ wskazuje na obojętność, olewkę, ja to tak odbieram. Teraz kiedy powiedziałaś o mieszkaniu zreflektował się - bo się boi. Czemu on wcześniej nie przejawiał zainteresowania, nie starał się- wszystkie jego "ruchy" są jakieś niemrawe i bez zdecydowania ... Przykro mi ale to nie wygląda ciekawie. Ty każdy jego najmniejszy ruch traktujesz jako nadzieje, on nie robi nic . NIE JEST CIEBIE WART !!
__________________
" Jesteś odpowiedzią na cichą modlitwę,szeptaną co noc przez moje serce... " http://suwaczki.slub-wesele.pl/20110625040117.html http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3csqvnmifb2sj.png Edytowane przez magdalenka3 Czas edycji: 2009-02-12 o 12:40 Powód: literówka |
2009-02-12, 14:29 | #177 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Nie daj się nabrać na słodkie słówka przerażonego mężczyzny. Jest jak jaszczurka, w zagrożeniu nawet ogon odda. Dasz szansę i znów będzie tak samo...
|
2009-02-12, 18:39 | #178 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Wiadomości: 242
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Przeczytałąm- od dechy do dechy. I czytając, rozmyślałam, co ja bym zrobiła. Raz myslałam, żeby walczyć, później odwrotnie. Ale jednak bym zostawiła. Po tym wszystkim to już chyba naprawdę nie ma sensu.
__________________
"uciekamy przed sobą, przez dwa pokoje, kuchnię i łazienkę, a potem wpadasz na moje oczy i jesteś wirującym Szczęściem..." <333
|
2009-02-12, 19:35 | #179 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 324
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
No dobra stalo sie, jestescie spowrotem razem. Ale jesli Wam nie wyjdzie to nie rob tego bledu i nie wyprowadzaj sie z domu. To jest rowniez Twoje mieszkanie! I co najwazniejsze, to on rezygnuje z "Was", nie chce wkladac staran w zwiazek,przestalo mu zalezec, wiec to ON sie powinien wyprowadzic i powiedz mu to jasno i wyraznie. Wyobrazasz to sobie ze Ty sie wyprowadzisz a on do Twojego rowniez mieszkania przyprowadzi inna?
Zacznij myslec racjonalnie i uloz sobie plan, ja wiem ze juz jestescie razem, ale to moze jak wiesz nie wypalic. Uloz sobie plan co bedzie potem, wtedy nie bedziesz sie tak bardzo bala tego momentu. Trzymaj sie cieplo |
2009-02-12, 19:38 | #180 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 18 915
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:44.