Maturzystki 2009 cz. IV - w oczekiwaniu na cud! ;*

[iza_wiosenna]

Napisane przez ilo16na

Kurcze a ja juz chce studniowke i jednoczesnie sie boje..boje bo:
ja sie zawsze pozno rozkrecam(nie lubie tanczyc jak wiekszosc siedzi albo na poczatku zanim sie rozkrece no) a boje sie ze sie rozkrece po 11 jak brat pojdzie i wtedy to bede mogla tanczyc z talerzem
A na 100 % sie nie rozkrece kolo 8/9 jak wiekszosc bedzie siedziala

na pewno któryś z partnerów koleżanki "weźmie Cię w obroty" na studniówkach podobno zawsze wszyscy się "mieszają" i rzadko tanczy się tylko ze swoim partnerem. zwlaszcza, ze przynajmniej u mnie w klasie praktycznie nikt nie ma stalego chlopaka

Napisane przez sydunia

0,3 pewnie okolo. +/- troche. nie da sie okreslic dokladnie

iza witamy jesli nie masz z kim isc, to idz z tym chlopakiem to jeszcze nie jest kolosalna roznica wieku. nawet jesli na poczatku bedziesz sie czula nieswojo, to po chwili on wezmie Cie w obroty i wszystkie wahania znikna

wiem... 22 lata, racja, w sumie nieduzo tyle, że widziałam jego zdjęcie i wygląda na lat 30! a ja wyglądam na 14, więc...

Napisane przez gaia

my też sie nie uczymy :P wszystko przez wizaż

Fajnie Cie widzieć.



Ja mam 13 lutego w tych Halach Targów Budowlanych. A ty gdzie? Pokazuj tą sukienkę

cos mi się kojarzy 1 lub 2 LO tak?
Z krakowa jest jeszcze grudniowa szatynka i NicRua

A co do kolegi to to jest dobre rozwiązanie. Spotkajcię się gdzieś przed studniówką w większym gronie (będzie luźniej ) i sie poznajcie. A jak będzie tragicznie to przecież nie musisz z nim iść.

nie, nie, ja jestem z SMSa czyli ze szkoly sportowej A studniowkę mam w przegorzałach, w takim ładnym zamku kojarzysz?

Napisane przez ilo16na

Tez tak mysle.
Moj brat jest starszy ode mnie 8 lat a w tancu jak mysle jest lepszy i zywszy

to może z nim pójdę

Napisane przez paula007

Hej Iza Witamy serdecznie

Studniówkę masz 30 czy 31?
Też miałam problem z partnerem, a w końcu wzięłam kolegę, bo nie chciałam kogoś w ciemno.

Co do propozycji koleżanki, jak naprawdę nie masz z kim iść, a zapłaciłaś już za dwie osoby to faktycznie skorzystaj. 22 lata to przecież młody , wiekiem się nie przejmuj. Może spotkajcie się gdzieś wcześniej i go poznasz.

31 kurczę, w sumie teoretycznie mam z kim iść, ale wstydzę się zaprosić w sumie fajnie by było poznać kogoś całkiem nowego...

Napisane przez Neszikaa

Ślicznie leży sukienka Ona ma jakiś wzorek czy jest jednolita?
Gripex nie działa na mniej, a przynajmniej nie obniża temperatury. A to jest główny problem. Ale stara, dobra pyralgina powinna rozwiązać sprawę


Ilona, ale się rozbrykałaś Niedawno nie chciałaś iść a teraz nie możesz się doczekać Fajnie

Iza, chyba nic na siłę Bo jeśli miałabyś się stresować cały czas, przez nieśmiałość (mówię z autopsji ) to nie ma sensu go zapraszać.

racja choć z drugiej strony i tak będę się stresować...

Napisane przez RedApple

Wynik próbnej matury z polaka R - 70%
jestem zadowolona, byłam pewna że bedzie max 50%
a najlepszy wynik u nas... 92% z R, kumpela z kl

to tak jak ja - miałam 72% z polskiego R. Cieszę się, bo w sumie jestem na biol-chemie

dziękuję Wszystkim za rady, koochane jesteście i jak szybko piszecie :P doszłam do wniosku,ze no nie wiem, najpierw spotkam sie chyba z synem znajomej mojej mamy - przystojny i w ogole...widzi alam sie z nim na jego biezmowaniu dawno temu, tyle ze wtedy bylam malym niesmialym dzieckiem (no dobra, dzieli nas "aż" trzy lata) i się bałam odezwać ciekawe co sobie pomyśli jak zaporponuje spotkanie w sumie to bedzie cud jesli to zrobię... ALE! on mnie zaprosił na n-k jakis miesiąc temu, a nigdy nie rozmawialismy ze sobą więc może nie będzie tak źle?

[1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c]

ambitnie dzisiaj wybrałam miasta gdzie chciałabym studniować(pokolei od naj naj najbardziej):
-Kraków
-Warszawa
-Poznań
-Wrocław
-Gdańsk

i gdzie tu turystyka albo geografia? a moze pr. boze boze boze dyć to ja nic nie wiem (heh za dużo chłopów)

[ilo16na]

[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10625272]ambitnie dzisiaj wybrałam miasta gdzie chciałabym studniować(pokolei od naj naj najbardziej):
-Kraków
-Warszawa
-Poznań
-Wrocław
-Gdańsk

i gdzie tu turystyka albo geografia? a moze pr. boze boze boze dyć to ja nic nie wiem (heh za dużo chłopów)[/quote]

Wybierz Wroclaw bo ja tam ide
Albo jakas inna wizazanka dla podtrzymania mi towarzystwa

Napisane przez iza_wiosenna

na pewno któryś z partnerów koleżanki "weźmie Cię w obroty" na studniówkach podobno zawsze wszyscy się "mieszają" i rzadko tanczy się tylko ze swoim partnerem. zwlaszcza, ze przynajmniej u mnie w klasie praktycznie nikt nie ma stalego chlopaka

to może z nim pójdę

Ale gadalam z kolezankami i mowily ze nawet na 5 min nie "uzycza" mi swojego chlopaka bo jest ich.
jak mowie-pojdzie brat to bede tanczyc z talerzem bo u nas bardzo pary sa w klasie i one sie raczej nie zamieniaja

brata bym pozyczyla(ale on sam do mnie nie bardzo moze(nagle wypadlo) przez prace)
Ale on z checia by szedl bo mowi ze darmowa wyzerka i taniec
Mlodo wyglada-przystojny ogolnie mowiac-wysoki blondyn.

[shewa]

Kurcze jaka zalatana jestem, zaraz po TŻ na lotnisko jade.

Neszika zdrówka
A sukienka jest koronkowa

[sydunia]

Napisane przez RedApple

Wynik próbnej matury z polaka R - 70%
jestem zadowolona, byłam pewna że bedzie max 50%
a najlepszy wynik u nas... 92% z R, kumpela z kl

gratuluję a koleżanka przyszalala

Napisane przez iza_wiosenna

wiem... 22 lata, racja, w sumie nieduzo tyle, że widziałam jego zdjęcie i wygląda na lat 30! a ja wyglądam na 14, więc...

e tam, zalozysz sukienke, pojdziesz do fryzjera, umalujesz sie i nie bedziesz wygladala na 14
naprawde na mojej studniowce mialam przyklady dziewczyn, ktore przeszly na ta jedna noc diametralna odmiane swojego wygladu wlasnie przez takie czynnosci
[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10625272]ambitnie dzisiaj wybrałam miasta gdzie chciałabym studniować(pokolei od naj naj najbardziej):
-Kraków
-Warszawa
-Poznań
-Wrocław
-Gdańsk

i gdzie tu turystyka albo geografia? a moze pr. boze boze boze dyć to ja nic nie wiem (heh za dużo chłopów)[/quote]ja za bardzo nie pomoge, bo nie wiem gdzie TiR czy geografia są na wysokim poziomie

[1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c]

Napisane przez ilo16na

Wybierz Wroclaw bo ja tam ide
Albo jakas inna wizazanka dla podtrzymania mi towarzystwa


.

no bo wychodzi ze poszlabym sama. totoalnie ebz znajomych. o matko boska;/ (heh bo teraz napewno mam wielu :| )
Tż milczy 2 dzien. oby ta dalej

[nicRu]

Gaia
Z maturą z anglika to faktycznie jest tak, że zalezy jakie zagadnienia gramatyczne są... Na ostatniej z CKE były te, ktore świetnie umiem i w nocy mogę robic z nimi zadania, ana Operonie były mi jakieś obce takie...

iza_wiosenna, heja
Mój problem z partnerem się skończył (tj. idę z kolegą z klasy). W gruncie rzeczy wiem o czym mówisz, bo wyglądam na jakies 15ście lat maksymalnie (i dobrze mi z tym )

[RedApple]

Napisane przez Cherry90

Świetny wynik, jak się przygotowywałaś?

właściwie nic, podstawe na rozszerzenie zmieniłam 2dni przed próbną maturą - tak, żeby się sprawdzić jak mi pójdzie.

[ksh]

Napisane przez paula007

Aaa, pochwalę się Wam. W środę idę na spotkanie z prezydentem, będzie u nas w szkole. Jakby nie wiedział, że są ferie. Ale załapałam się na listę chętnych, z naszej klasy tylko 3 z z 12 zapisanych idą. Chociaż w sumie nie wiem, czy jest tu się czym chwalić ale może być zabawnie

u nas w szkole dzisiaj był prezydent miasta
i mnóstwo jego zastępców i innych szych... nawet ciekawie mówili, o różnych inwestycjach, planach, o historii itd. I na koniec był quiz Wygrałam czapkę, koszulkę, kubek i ksiażkę o historii związku kolarzy

[iza_wiosenna]

Napisane przez ilo16na

Ale gadalam z kolezankami i mowily ze nawet na 5 min nie "uzycza" mi swojego chlopaka bo jest ich.
jak mowie-pojdzie brat to bede tanczyc z talerzem bo u nas bardzo pary sa w klasie i one sie raczej nie zamieniaja

brata bym pozyczyla(ale on sam do mnie nie bardzo moze(nagle wypadlo) przez prace)
Ale on z checia by szedl bo mowi ze darmowa wyzerka i taniec
Mlodo wyglada-przystojny ogolnie mowiac-wysoki blondyn.

ojej ale zabrocze koleżanki zobaczysz, czesto rzeczy ktorych sie boimy okazuja sie nie dosc, ze niestraszne to jeszcze fajne

Napisane przez sydunia

gratuluję a koleżanka przyszalala

e tam, zalozysz sukienke, pojdziesz do fryzjera, umalujesz sie i nie bedziesz wygladala na 14
naprawde na mojej studniowce mialam przyklady dziewczyn, ktore przeszly na ta jedna noc diametralna odmiane swojego wygladu wlasnie przez takie czynnosci
ja za bardzo nie pomoge, bo nie wiem gdzie TiR czy geografia są na wysokim poziomie

w sumie racja hehe, na codzień się WCALE nie malujeciekae czy ktos mnie pozna

Napisane przez nicRu

Gaia
Z maturą z anglika to faktycznie jest tak, że zalezy jakie zagadnienia gramatyczne są... Na ostatniej z CKE były te, ktore świetnie umiem i w nocy mogę robic z nimi zadania, ana Operonie były mi jakieś obce takie...

iza_wiosenna, heja
Mój problem z partnerem się skończył (tj. idę z kolegą z klasy). W gruncie rzeczy wiem o czym mówisz, bo wyglądam na jakies 15ście lat maksymalnie (i dobrze mi z tym )

u mnie w klasie wszyscy mają parę... nicRu, zdajesz ang R tak? Ty też Gaia? jeśli tak, to jestesmy razem

ależ ja narzekam czytałyście "Trans-atlantyk" tak btw?

[grudniowa-szatynka]

iza_wiosenna mieszkam rzut beretem od Twojego lo taki większy rzut chodzę do was na basen czasem.

Ja w sumie do nieśmiałych nie należę (tzn. tak umiarkowanie) ale bałabym się zapraszać kogoś w ciemno na 100dn - no bo po co? idziesz pobawić się ze znajomymi a nie zajmować obcą w dodatku osobą. Syn koleżanki mamy to już lepszy pomysł bo w sumie się znacie i zawsze to jakoś swobodniej.
Ale jak będziesz się dobrze bawić sama i ze swoją klasą to warto przemyśleć czy jest sens kogoś brać

Trans-atlantyku nie czytałam, mam zamiar dopiero.. jest odłożona na stos ksiązek przyznaczonych do przeczytania po maturze

[paula007]

Napisane przez iza_wiosenna

31 kurczę, w sumie teoretycznie mam z kim iść, ale wstydzę się zaprosić w sumie fajnie by było poznać kogoś całkiem nowego...


dziękuję Wszystkim za rady, koochane jesteście i jak szybko piszecie :P doszłam do wniosku,ze no nie wiem, najpierw spotkam sie chyba z synem znajomej mojej mamy - przystojny i w ogole...widzi alam sie z nim na jego biezmowaniu dawno temu, tyle ze wtedy bylam malym niesmialym dzieckiem (no dobra, dzieli nas "aż" trzy lata) i się bałam odezwać ciekawe co sobie pomyśli jak zaporponuje spotkanie w sumie to bedzie cud jesli to zrobię... ALE! on mnie zaprosił na n-k jakis miesiąc temu, a nigdy nie rozmawialismy ze sobą więc może nie będzie tak źle?

No to może faktycznie zaproś tego znajomego. Jak się z nim nie widujesz, to nie będzie wstydu nawet jak odmówi.
Ja też się wahałam czy zaprosić kolegę, z którym się dawno nie widziałam, ale się przełamałam, a on ucieszył.

Bawimy się tego samego dnia.

Napisane przez ksh

u nas w szkole dzisiaj był prezydent miasta
i mnóstwo jego zastępców i innych szych... nawet ciekawie mówili, o różnych inwestycjach, planach, o historii itd. I na koniec był quiz Wygrałam czapkę, koszulkę, kubek i ksiażkę o historii związku kolarzy

A kubek jaki - z kolarzem?

U nas też było kilka spotkać z politykami, typu marszałek województwa, europoseł... ale strasznie mnie nudzili.
W każdym razie na Lecha się zapisałam, bo fajnie chyba na żywo zobaczyć takiego kogoś.

Napisane przez iza_wiosenna

ależ ja narzekam czytałyście "Trans-atlantyk" tak btw?

Ja czytałam, ale tak jak nie lubię - jednym okiem. W ogóle mnie to nie wciągnęło. Za trudne chyba dla mnie. Za to "Ferdydurke" strasznie mi się podobało.

[sydunia]

[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10625538]no bo wychodzi ze poszlabym sama. totoalnie ebz znajomych. o matko boska;/ (heh bo teraz napewno mam wielu :| )
Tż milczy 2 dzien. oby ta dalej [/quote]a TŻ gdzie chce iść?

wiesz, jesli sie dostane do Wawy, to praktycznie nie ma szans żeby ktoś z klasy czy z ludzi których znam też nie szedł do Wawy. bo chociazby z mojej szkoly zawsze sporo tam idzie. ale generalnie z miasta tez. tylko ze wiekszosc z tych osob jest mi obojetna. beda w tym samym miescie, to beda. nie to nie. ilosc osob, ktore naprawde bym chciala zeby byly tam gdzie ja jest niewielka. ale nawet jesli mialabym isc sama tam... to nie bede zmieniala planow, bo kolezanki ida gdzie indziej. wybierajac studia nie mozna patrzec na kolezanki i kolegow. jasne, ze milej gdy znajomi sa blisko. ale kazdy musi myslec o swojej przyszlosci

mimo to mam nadzieje, ze przynajmniej 1-2 dziewczyny z tych lubianych naprawde pojda do Wawy i ze bede miala z kim mieszkac bo jakos tak z calkiem obcymi... dziwnie by bylo

Napisane przez ksh

u nas w szkole dzisiaj był prezydent miasta
i mnóstwo jego zastępców i innych szych... nawet ciekawie mówili, o różnych inwestycjach, planach, o historii itd. I na koniec był quiz Wygrałam czapkę, koszulkę, kubek i ksiażkę o historii związku kolarzy

gratulacje

[ksh]

Napisane przez paula007

A kubek jaki - z kolarzem?

U nas też było kilka spotkać z politykami, typu marszałek województwa, europoseł... ale strasznie mnie nudzili.
W każdym razie na Lecha się zapisałam, bo fajnie chyba na żywo zobaczyć takiego kogoś.


Ja czytałam, ale tak jak nie lubię - jednym okiem. W ogóle mnie to nie wciągnęło. Za trudne chyba dla mnie. Za to "Ferdydurke" strasznie mi się podobało.

kubek z logo miasta Mamie się spodobał, będzie mieć do kawy


Jeeej, kolega mnie zaprosił na studniówkę! Na pojutrze! Partnerka mu zachorowała i biedny nie wiedział, co robić. Zgodziłam się, nie miałam serca odmówić, ale teraz mam małe obawy - w sumie średnio się znamy, no i tak nagle nie zdążyłam schudnąć

[paula007]

Napisane przez sydunia

mimo to mam nadzieje, ze przynajmniej 1-2 dziewczyny z tych lubianych naprawde pojda do Wawy i ze bede miala z kim mieszkac bo jakos tak z calkiem obcymi... dziwnie by bylo

A propos - nie wybiera się któraś do Łodzi? Też by mi się przydali sprawdzeni współlokatorzy.

Chociaż najpierw trzeba się do tej Łodzi dostać. Tak się w ogóle zastanawiam, co zrobić jak się ani do Ł. ani do K. nie dostanę. Iść na inny kierunek czy zrobić rok przerwy?

Napisane przez ksh

Jeeej, kolega mnie zaprosił na studniówkę! Na pojutrze! Partnerka mu zachorowała i biedny nie wiedział, co robić. Zgodziłam się, nie miałam serca odmówić, ale teraz mam małe obawy - w sumie średnio się znamy, no i tak nagle nie zdążyłam schudnąć

Już widzę te nagłówki w gazetach: Epidemia grypy dziesiątkuję studniówkowych partnerów/partnerki.

Dobrze, że się zgodziłaś. Kreację masz, to co tam. Miłej zabawy

[nicRu]

A czytała któraś 'Proces"? Bo z opisu polonistki wynika, ze to fajna ksiazka, wiec moze bym poczytala w ferie albo po autobusach jak to zwykle robię ;P

[paula007]

Napisane przez nicRu

A czytała któraś 'Proces"? Bo z opisu polonistki wynika, ze to fajna ksiazka, wiec moze bym poczytala w ferie albo po autobusach jak to zwykle robię ;P

Czytałam. Na pewno nie nazwałabym jej "fajną książką", ale dobrą książką jak najbardziej. Zresztą niby arcydzieło.
Warto przeczytać, naprawdę, mimo że łatwa i rozrywkowa nie jest.

[organizm]

Napisane przez nicRu

Poza tym zalezy jaką pisałaś Jak z Operonu, to się nei martw, oni mają trudniejsze matury niż CKE.
Mnie ta operonowa poszla fatalnie. Siedzę nad repetytorium i mam nadzieję, że zdarzy się cud i będę mieć wynik jak na pisanej na obozie naukowym w październiku.

U mnie znów wszyscy mówili, że Operon dużo łatwiejszy.. Na pewno niemiecki taki był, angielski znów łatwiejszy z CKE. Z polskim nie mam porównania, a przedmioty dodatkowe z Operony to kompletna porażka.. Te zadania w ogóle są zupełnie inne niż na prawdziwej maturze.. Ja żałuję, że w mojej szkole pisaliśmy tylko z Operonu.

Napisane przez beoneself

Dziewczyny mam stres przedstudniówkowy!!!

Włosy już zakręciłam całe na lokówce, zaraz będę jakoś upinać. Jezu.

I tak będziesz się świetnie bawić

Napisane przez ilo16na

Kurcze a ja juz chce studniowke i jednoczesnie sie boje..boje bo:
ja sie zawsze pozno rozkrecam(nie lubie tanczyc jak wiekszosc siedzi albo na poczatku zanim sie rozkrece no) a boje sie ze sie rozkrece po 11 jak brat pojdzie i wtedy to bede mogla tanczyc z talerzem
A na 100 % sie nie rozkrece kolo 8/9 jak wiekszosc bedzie siedziala

Napisane przez ilo16na

Ale gadalam z kolezankami i mowily ze nawet na 5 min nie "uzycza" mi swojego chlopaka bo jest ich.
jak mowie-pojdzie brat to bede tanczyc z talerzem bo u nas bardzo pary sa w klasie i one sie raczej nie zamieniaja

brata bym pozyczyla(ale on sam do mnie nie bardzo moze(nagle wypadlo) przez prace)
Ale on z checia by szedl bo mowi ze darmowa wyzerka i taniec
Mlodo wyglada-przystojny ogolnie mowiac-wysoki blondyn.

Nie przejmuj się, nie będzie tak źle U mnie wszyscy zaczęli się bawić tak koło 10, po polonezie i zdjęciach. A z koleżankami może też tak nie będzie? U mnie niby pary tańczyły razem, ale jakby wszyscy razem, że jak był ktoś bez pary spokojnie mógł się do nas dołączyć. Chyba że Twoje koleżanki są baaardzo uparte.


Ależ jestem zmęczona...

[ilo16na]

Napisane przez organizm

Nie przejmuj się, nie będzie tak źle U mnie wszyscy zaczęli się bawić tak koło 10, po polonezie i zdjęciach. A z koleżankami może też tak nie będzie? U mnie niby pary tańczyły razem, ale jakby wszyscy razem, że jak był ktoś bez pary spokojnie mógł się do nas dołączyć. Chyba że Twoje koleżanki są baaardzo uparte.


Ależ jestem zmęczona...

Moze nie bedzie tak zle.
Moze jeszcze sie bratu uda cos przelozyc(ta nocka w studniowke to masakara)


Ja tez zmeczona i wkrotce ide spac

[sydunia]

Napisane przez ksh

Jeeej, kolega mnie zaprosił na studniówkę! Na pojutrze! Partnerka mu zachorowała i biedny nie wiedział, co robić. Zgodziłam się, nie miałam serca odmówić, ale teraz mam małe obawy - w sumie średnio się znamy, no i tak nagle nie zdążyłam schudnąć

no ale tak tak, bo uwierzymy, ze masz z czego

Napisane przez paula007

A propos - nie wybiera się któraś do Łodzi? Też by mi się przydali sprawdzeni współlokatorzy.

Chociaż najpierw trzeba się do tej Łodzi dostać. Tak się w ogóle zastanawiam, co zrobić jak się ani do Ł. ani do K. nie dostanę. Iść na inny kierunek czy zrobić rok przerwy?

w sumie Łódź też blisko mnie, ale studiowac tam bym nie chciala


roku przerwy ja osobiscie bym sobie nie robila. po prostu wiem, ze oszalabym.

[ilo16na]

Napisane przez sydunia

roku przerwy ja osobiscie bym sobie nie robila. po prostu wiem, ze oszalabym.

JA tak samo
Nudno tak rok bez nauki i w ogole

[paula007]

Tak, ale ja bym wtedy nie siedziała w domu, tylko chciałabym gdzieś wyjechać za granicę. Pracować, pozwiedzać trochę świata.
Tylko, że wtedy nie miałabym i tak gwarancji, że dostanę się po roku na to, co chcę.

[iza_wiosenna]

Napisane przez nicRu

A czytała któraś 'Proces"? Bo z opisu polonistki wynika, ze to fajna ksiazka, wiec moze bym poczytala w ferie albo po autobusach jak to zwykle robię ;P

Napisane przez paula007

Czytałam. Na pewno nie nazwałabym jej "fajną książką", ale dobrą książką jak najbardziej. Zresztą niby arcydzieło.
Warto przeczytać, naprawdę, mimo że łatwa i rozrywkowa nie jest.

zgadzam się, bardzo dobra książka.

wiecie co, właśnie sobie załatwiam partnera jutro jadę do koleżanki poznać jej kolegę

[paula007]

Napisane przez iza_wiosenna

wiecie co, właśnie sobie załatwiam partnera jutro jadę do koleżanki poznać jej kolegę

Jeszcze jakiegoś innego? Czy to ten pierwszy?
Życzę powodzenia

Swoją drogą, moja mama gdzię słyszała czy czytała , że modne staje się wynajmowanie przystojnych chłopaków/pięknych dziewczyn jako partnerów, żeby zaszpanować znajomym. I że się im za to płaci.
Szczerze mówiąc - pierwsze słyszę.

[nicRu]

Ja nie lubię za bardzo 'rozrywkowych", raczej mam na myśli jej język, czy wciąga etc
W takim razie dzięki za info, poszukam i poczytam

[ksh]

NicRu, ja też Proces przeczytałam. Jakoś mnie nie porwał

Paula, Haha wynajmowanie limuzyn i wynajmowanie partnerów

[sydunia]

Napisane przez paula007

Tak, ale ja bym wtedy nie siedziała w domu, tylko chciałabym gdzieś wyjechać za granicę. Pracować, pozwiedzać trochę świata.
Tylko, że wtedy nie miałabym i tak gwarancji, że dostanę się po roku na to, co chcę.

ja wiem, ale ja i tak mialabym poczucie straconego roku. mimo wszystko. zreszta jakbym nie dostala sie nigdzie, gdzie bede skladac, to poszlabym na zaoczne/wieczorowe (raczej wieczorowe) na ten kierunek na ta uczelnie, na ktorym najbardziej mi zalezalo. i robilabym wszystko, zeby po roku przeniesc sie na dzienne

Napisane przez paula007

Swoją drogą, moja mama gdzię słyszała czy czytała , że modne staje się wynajmowanie przystojnych chłopaków/pięknych dziewczyn jako partnerów, żeby zaszpanować znajomym. I że się im za to płaci.
Szczerze mówiąc - pierwsze słyszę.

ludzie to jednak potrafia miec nie tak w glowach

[iza_wiosenna]

Napisane przez paula007

Jeszcze jakiegoś innego? Czy to ten pierwszy?
Życzę powodzenia

Swoją drogą, moja mama gdzię słyszała czy czytała , że modne staje się wynajmowanie przystojnych chłopaków/pięknych dziewczyn jako partnerów, żeby zaszpanować znajomym. I że się im za to płaci.
Szczerze mówiąc - pierwsze słyszę.

o Matko ale w sumie i tak się za nich płaci...

innego

[organizm]

Napisane przez nicRu

A czytała któraś 'Proces"? Bo z opisu polonistki wynika, ze to fajna ksiazka, wiec moze bym poczytala w ferie albo po autobusach jak to zwykle robię ;P

Dla mnie ta książka była małym koszmarem.. Tzn dla mnie najgorsze było to, że czytam czytam a i tak się niczego nie dowiaduję..

Napisane przez sydunia

roku przerwy ja osobiscie bym sobie nie robila. po prostu wiem, ze oszalabym.

Ja ostatnio powiedziałam mamie, że jak się nie dostanę na studia to wolałabym wyjechać za granicę, popracować, podszkolić język i próbować za rok znów. Dla mnie to byłoby lepsze niż studiowanie czegoś dla samego studiowania. Niestety, mamie się pomysł nie spodobał, a ja mam nadzieję że dostanę się na to co chcę

[ilo16na]

Ja lece spac
Jutro mam roboty troche.