TŻ czy dziecko? - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-11, 13:28   #151
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: TŻ czy dziecko?

Przytoczyłam to, bo któraś wizażanka upierała się, abym to poparła, więc znalazłam to.
Po drugie, to było napisane do poprzednich wiadomości, jeśli chcesz to się cofnij i przeczytaj. Chodziło o CZYJĄŚ wiarę.
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 14:39   #152
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
ja jestem ciekawa teorii o zmianie miłości do dziecka.
czy chodzi o natężenie,czy o wartosć?
A proszę Cię bardzo.
Nic na świecie nie jest takie samo przez lata, wsyztsko podlega ewolucji, także uczucia. Kiedy dziecko jest małe nazsa miłość jest opiekuńcza, bardziej nastawiona na potrzeby dziecka i ich zaspokojenie. Dziecko rośnie, jest coraz bardziej samodzielne, nie jesteśmy już mu tak bardzo potrzebni, opieka przestaje być priorytetem. I nasza miłość jest bardziej partnerska a nie opiekuńcza.
Nie zmienia się natężenie czy wartośc miłości. Zmienia się nastawienie dziecka do nas i nasze nastawienie do dziecka, zmienia się sposób w jaki je kochamy. To jest dopiero nieszczęscie dla dziecka i dla rodziców, kiedy ci ostatni nie pojmują, że należy przestać sie dzieckiem opiekowac w każdym aspekcie życia.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2009-05-11 o 14:42
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 16:10   #153
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A proszę Cię bardzo.
Nic na świecie nie jest takie samo przez lata, wsyztsko podlega ewolucji, także uczucia. Kiedy dziecko jest małe nazsa miłość jest opiekuńcza, bardziej nastawiona na potrzeby dziecka i ich zaspokojenie. Dziecko rośnie, jest coraz bardziej samodzielne, nie jesteśmy już mu tak bardzo potrzebni, opieka przestaje być priorytetem. I nasza miłość jest bardziej partnerska a nie opiekuńcza.
Nie zmienia się natężenie czy wartośc miłości. Zmienia się nastawienie dziecka do nas i nasze nastawienie do dziecka, zmienia się sposób w jaki je kochamy. To jest dopiero nieszczęscie dla dziecka i dla rodziców, kiedy ci ostatni nie pojmują, że należy przestać sie dzieckiem opiekowac w każdym aspekcie życia.
czli w takim razie nie zmienia się miłość do dziecka,ale nastawienie do jego dorosłego życia.
tak myślałam.

długo zastanawiałam się nad tym.dziś mój syn ma dopiero 15 lat,ale wiem,że kocham go tak samo,jak miał 3 lata,czy 10.
fakt,że staram się,aby dorastał i sam wybierał drogę życiową,jednak zawsze będzie moim numerem 1 na liście
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-11, 17:55   #154
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez marta1210 Pokaż wiadomość
I to jest odpowiedź matki.
Niestety ale jak dla mnie narazie wypowiadają się dziewczyny bezdzietne, które narazie kierują się hmm wygodą i poprostu swobodnym życiem... jak widze autorka etap maturalny...w tym wieku wiele koleżanek nawet się zarzekało że nie będzie miało dzieci bo to nie dla nich... No teraz już jest całkiem inaczej bo większość z nich jest szczęśliwymi mamami i BROŃ BOŻE POWIEDZIEĆ COŚ NA ICH SKARBA.... w takich momencie to owa osoba powinna zamówić porządną ochronę bo nie wiem czy by wyszła z tego cało.
Powiedzmy, że jeszcze nie dzietne, zakładając oczywiście, że kiedyś przekażą swoje geny... a jeśli nie, to już ich sprawa.

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Cytat:
Napisane przez diamentowa Pokaż wiadomość
Nie urodzi Ci się drugi raz to samo dziecko . To jest oddzielny człowiek, całkowicie zależny od siebie- sam sobie raczej rady nie da. To jest najpiękniejsze w macierzyństwie, że możesz się zaopiekować kimś kto Ciebie najbardziej potrzebuje (oczywiście mówimy o dzieciństwie) bo sam dopiero wchodzi w świat, poznaje go. I Ty jesteś dla niego przewodnikiem po tym świecie. Jesteś dla niego jedyną mamą i zawsze będziesz jedyną. Dla mężczyzny rzadko jesteś tą pierwszą i jedyną kobietą bo większość z nas zakochuje się kilka razy w życiu. Zresztą znam facetów, którzy mimo iż są szczęśliwi w związku nie kochają swoich kobiet na tzw "zabój". Zresztą coraz więcej osób nie postrzega już związku jako czegoś "po grób"- taka jest niestety prawda.
Dokładnie. Mężów, kochanków można mieć na pęczki (i niektórzy mają), zwykle ma się więcej niż jednego faceta w życiu, nierzadko więcej niż jednego męża. Dzieci też można mieć więcej niż jedno, ale nie da się zastąpić jednego dziecka drugim.
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 00:25   #155
euforia112
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
Dot.: TŻ czy dziecko?

Strasznie glupi wątek jak dla mnie. Wszystko zależy od sytuacji. Myślę, że dziecko, bo zakładam zdrową i piękną miłość do niego i co więcej myślę, że moj mąż nigdy by mi nie wybaczył gdybym uratowała jego a nie nasze dziecko. ( pisze oczywiście hipotetycznie, bo nie mam ani męża ani dziecka). Z drugiej strony gdyby okazało się, że moje dziecko to seryjny morderca, a mąż to wspaniały czlowiek, to nie przekonałby mnie fakt, ze dziecko to po części ja a juz najbardziej bałabym się, ze te wadliwe geny dalej rozniesieCo bym wtedy wybrała??? hmmm...Bez sensu pytanie mąż czy dziecko,bo to inny rodzaj milości. I naprawde nie jestem w stanie przewidzic jak zachowałabym się w sytuacji ekstremalnej. Przecież to impuls, człowiek nie myśli, tylko działa instynktownie. Po fakcie i tak wydawałoby mi się, że mogłam zrobić więcej.
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Albert Einstein


euforia112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 07:16   #156
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 954
GG do wsiowy_gupek
Dot.: TŻ czy dziecko?

Mam takie podstawowe pytanie.
Czy którakolwiek z dziewczyn które twierdzą, że miłość do męża powinna być większ aniż do dziecka/ mąż powinien być wazniejszy i zażarcie broni swoich racji w tym temacie ma dziecko?
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 07:25   #157
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Miłość do kogoś kto jest częścią mnie ergo upraszczając - do samej siebie. Ratując dziecko ratuję siebie. Ale o tym się oczywiście nie myśli, nie kalkuluje tego w krytycznych sytuacjach. To odruch.
Skoro dziecko to też matka, to czemu matka wybierając między życiem swoim i dziecka, wybiera zawsze dziecko?

Miłość macierzyńska nie jest egoistyczna, nie jest więc miłością do siebie samej. Jedno drugiemu przeczy.

Ps.
Poruszyłam wczoraj ten temat przy kawce w babskim towarzystwie. Wszystkie jak jedna się oburzyły przeciw tej teorii.
Skądś to wzięłaś czy takie jest po prostu Twoje zdanie? Z ciekawości pytam.

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Cytat:
Napisane przez blackbird Pokaż wiadomość
Kocham mojego męża,ale nasze dziecko jest dla mnie wszystkim, kiedyś na naszej drodze moze stanąć ktoś trzeci, kiedyś mogę przestać być jego żoną,ale nigdy nie przestane być matką - z dzieckiem nie da się wziąć rozwodu, im bardziej mój tż kocha nasza córkę tym jestem szczęśliwsza, tym bardziej kochana czuję sie ja.Własciwie moj tż kiedyś miał podobny dylemat,twierdził że kocha nas obie ale mnie trochę bardziej,dla mnie to było nie do przyjęcia,czułam sie z tym fatalnie, jak dla mnie dojrzały dorosły człowiek bardziej od partnera kocha dziecko, bo dziecko kocha sie miłościa bezwzględna i bezwarunkową(nie małpią broń Boże).Dzisiaj moj tż mnie kocha tak samo jak kiedyś,ale bardziej kocha nasze maleństwo i ja czuję się bezpiczna z tą świadomością i szcześliwa jak nic,nie muszę z nim byc ze strachu że jak coś pójdzie nie tak,to dziecko straci ojca,jestem z nim tylko dla tego i tylko tak długo jak go kocham,bo wiem że coby się między nami nie zdarzyło on ją kocha najbardziej i zawsze ją kochac będzie
Świetna wypowiedź. Wypowiedź matki i dojrzałej (psychicznie) kobiety.
Na tym polega różnica, o której pisałam wcześniej.

Pozdrawiam.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-05-12, 07:27   #158
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: TŻ czy dziecko?

Ten temat chyba schodzi na złe tory

Mojego męża kocham najbardziej na świecie i moje dziecko również.
Nie jest to sprzeczne, jak najbardziej możliwe.
W przypadku katastrofy: z pożaru wyciągnę najpierw dziecko, nie ze względu na to jak kogo bardzo kocham, ale ze względu na to,że dziecko jest słabsze i bardziej zależne.


Znam patologiczne sytuacje, gdy matka śpi z dziećmi, a ojciec w salonie, matka twierdzi,że będąc z dziećmi jest najszczęśliwsza i to jej wystarczy.
Dla mnie ta postawa jest conajmniej chora, z milością do męża nie ma nic wspólnego.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 07:31   #159
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Ja wybiore męża.
Zrób ten dobry uczynek światu i potomstwu, które ewentualnie mogłabyś mieć i nie rozmnażaj się, błagam.

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Znam patologiczne sytuacje, gdy matka śpi z dziećmi, a ojciec w salonie, matka twierdzi,że będąc z dziećmi jest najszczęśliwsza i to jej wystarczy.
Dla mnie ta postawa jest conajmniej chora, z milością do męża nie ma nic wspólnego.
Ale to nie jest normalna macierzyńska miłość.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Cytat:
Napisane przez wsiowy_gupek Pokaż wiadomość
Mam takie podstawowe pytanie.
Czy którakolwiek z dziewczyn które twierdzą, że miłość do męża powinna być większ aniż do dziecka/ mąż powinien być wazniejszy i zażarcie broni swoich racji w tym temacie ma dziecko?
Oczywiste by było, że nie. A ja mam wielką nadzieję, że nie...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 07:40   #160
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Skoro dziecko to też matka, to czemu matka wybierając między życiem swoim i dziecka, wybiera zawsze dziecko?

Miłość macierzyńska nie jest egoistyczna, nie jest więc miłością do siebie samej. Jedno drugiemu przeczy.

Ps.
Poruszyłam wczoraj ten temat przy kawce w babskim towarzystwie. Wszystkie jak jedna się oburzyły przeciw tej teorii.
Skądś to wzięłaś czy takie jest po prostu Twoje zdanie? Z ciekawości pytam.
Z serii: co autor ma na mysli to znaczy moja interpretacja
Sine.ira. pisze po prostu o tych naszych nieszczęsnych intynktach i genach. Matka ratując dziecko, ratuje swoje geny. Ojciec to samo. Ratuja takze geny partnera, co jest właściwie wyrazem najwyższej miłości.
To nie ma nic wspólnego ze świadomym egoizmem rodziców, ale z chęcia zachowania swoich genów i przekazania ich dalej. I to wszytsko dzieje się na poziomie instynktu.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2009-05-12 o 07:41
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 08:30   #161
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Z serii: co autor ma na mysli to znaczy moja interpretacja
Sine.ira. pisze po prostu o tych naszych nieszczęsnych intynktach i genach. Matka ratując dziecko, ratuje swoje geny. Ojciec to samo. Ratuja takze geny partnera, co jest właściwie wyrazem najwyższej miłości.
To nie ma nic wspólnego ze świadomym egoizmem rodziców, ale z chęcia zachowania swoich genów i przekazania ich dalej. I to wszytsko dzieje się na poziomie instynktu.
raczej zgodziłabym się z LUNĄ,która mówi o tym,iż dziecko jest nieporadne,zdane na dorosłych.

nie wiem,czy ratując swoje dziecko myślałabym o genach.mając adoptowane dziecko,ktore kochałabym,myślałabym podobnie.

tym różnimy sie od zwierząt,że mamy uczucia,nie tylko instynkt.lwica walczy o potomstwo,ale w sytuacji,gdy jej partner przegrywa bój z innym lwem ,poświęca stare potomstwo na rzecz silniejszego.
tak samo jest u psów.matka ,ktora rodzi szczenięta,a w grupce jest chorowite zadusza je,aby nie cierpiało.

przykładów można mnożyć i dorabiac teorie o powielaniu swoich genów.
mnie takie teorie nie przekonują.
nie zastanawiam sie nad tym w takich kategoriach.
wiem,że w przypadku zagrożenia najpierw uratuje cudze dziecko,a potem obcego dorosłego.

Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2009-05-12 o 08:32
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-12, 08:49   #162
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: TŻ czy dziecko?

TmargoT o tym samym pisałam w moim pierwszym poście w tym wątku i powtórzyłam to (bodajże) na poprzedniej stronie. Cieszę sie, że się tym zgadzasz

W moim poprzednim poście po prostu wyjaśniłam jedno stwierdzenie sine.ira, oczywiście tak jak ja je zrozumiałam.
I powtarzam raz jeszcze: my o tym nie myslimy, to instynkt za nas działa! Ale ten instynkt to tylko jeden z wielu czynników i o tym tez już pisałam. Mówię tu cały czas o sytuacji zagrożenia życia.
A co do tych lwic i psów, to mało jest na swiecie kobiet, które postępują podobnie? Dobro "starego" czy "nowego" partnera jest ważniejsze od dobra dzieci i te dzieci sa często porzucane, katowane czy nieszczesliwe, bo mama ma "nowa miłość". Nie różnimy się od zwierząt tak bardzo (czasami), niestety
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2009-05-12 o 08:59
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 08:56   #163
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
TmargoT o tym samym pisałam w moim pierwszym poście w tym wątku i powtórzyłam to (bodajże) na poprzedniej stronie. Cieszę sie, że się tym zgadzasz

W moim poprzednim poście po prostu wyjaśniłam jedno stwierdzenie sine.ira, oczywiście tak jak ja je zrozumiałam.
I powtarzam raz jeszcze: my o tym nie myslimy, to instynkt za nas działa! Mówię tu o sytuacji zagrożenia życia.
rozumiem i powinnam cytowac post SINY.IRY ,nie twój.
jednak trochę dziwi mnie tłumaczenie czegoś,z czym się nie zgadzasz,lub uwazasz za nieprawdziwe.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 08:59   #164
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: TŻ czy dziecko?

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
rozumiem i powinnam cytowac post SINY.IRY ,nie twój.
jednak trochę dziwi mnie tłumaczenie czegoś,z czym się nie zgadzasz,lub uwazasz za nieprawdziwe.
Ja nigdzie nie powiedziałm, że sie z tym nie zgadzam Ja sie zgadzam, ale uważam to za jeden z wielu czynników, o czym tez pisałam. Człowiek ma zachowania wyuczone i instytnktowne i tego sie nie zmieni.
To nie jest tak, że jest tylko instynkt, ale jest także.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-12, 09:06   #165
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: TŻ czy dziecko?

hehe
Dzięki Lubo Dobrze interpretujesz moją myśl i też zresztą już pisałam, że to nie są świadome/wykalkulowane wybory. O innych niuansach typu adoptowane dzieci i chęć przekazania nie tylko genów ale i wartości itd. nie pisałam bo Ty już o tym mówiłaś to nie chciałam się powtarzać.
Chyba wszyscy ludzie którzy mają dzieci mówią, że chcieli je mieć żeby coś po nich na ziemi zostało. W sensie - ich geny (ale nie tylko, choć głównie tak - patrząc z czysto biologicznego/ewolucyjnego punktu widzenia). Przyznają to otwarcie i w pełni świadomie. Zresztą to oczywiste. Można to przełożyć na egoistyczną chęć przetrwania w ciele swoich dzieci. I to jednocześnie nie podważa szlachetnej, pełnej poswięcenia miłości rodzicielskiej. W końcu bez opieki rodziców, dzieci a więc też geny tych rodziców nie przetrwają. Matka wybiera życie dziecka przed swoim bo dziecko rokuje na dalsze powielanie rodowych genów w przyszłości i przyszłych pokoleniach. Oczywiście nie kalkuluje tego na trzeźwo, nie myśli o tym. Ja wiem, że to może oburzać jak jedną koleżankę na babskim spotkaniu tylko to też jeszcze nie dowodzi błędności czegokolwiek Ale poza wszystkim - to naprawdę takie kontrowersyjne ?

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2009-05-12 o 09:40 Powód: dopisek
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.