Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[araczki]

Napisane przez Edzia400

bo zrobiła sie kreska przez cała długosc i wsio było rózowe 1kreska była bardzo widoczna a ta druga słabsza ale tez ja widziałam tylko ze musiałam patrzec pod katem ale były dwie forumowa kolezanka chyba miała ten sam test bo miała identyczne

araczki podajmy sobie rece ja wczoraj płakałam zmywajac podłoge a 20 min pozniej smiałam sie do rozpuku mdlic mnie mało mdli ale piecze mnie zgaga wczoraj w domu obóz zrobiłam wszystkich opierdzieliłam i ustawiłam na cacy
Ja i tak z wysokiej wagi startuje bo w marcu miałam 46 kg

Moj test tez pokazal bladziocha - kreske, jeden jedyny raz w moim zyciu wiec uznalam, ze to musi byc to

Humor mam caly czas durnowaty. Zloszcze sie najszybciej, nakrecam sie gadaniem, sluchaniem i wybucham...nie lubie tego
I mdli mnie i caly czas musze cos podjadac ale to pomaga na chwile tylko.

Startuje z waga 60 kg (177 cm wzrostu).

Napisane przez anna_paw

Cześć dziewczyny

Postanowiłam się ujawnić.

W zeszłym tygodniu test pokazał dwie kreski. W czwartek idę do lekarza. Z moich obliczeń wynika że to już siódmy tydzień.

Fizycznie czuję się całkiem ok, choć ostatnio przypałętało mi się jakieś przeziębienie i leczę się domowymi sposobami.

Co mnie męczy to to, że czuję ciągły niepokój - czy wy też tak macie? Chyba za dużo się naczytałam...

Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy

Witaj
Nie czytaj, nie wartom, nic zlego sie nie dzieje i nie bedzie

Napisane przez kitty241

Dziewczyny, Kobiety, Laski, Mamuśki!!!!!!właśnie weszłam do chałupki po odbiorze wyniku drugiej BETY... pierwszy odczyt był 669mlU/ml a dzisiejszy 9985mlU/ml..Jak ja się cieszę, normalnie Dzidziulka rośnie jak na drożdżach...moja mała Fasoleczka. W piątek chyba ją już zobaczę. Myślicie że na USG coś będzie widać? Całuski od przyszłej Mamuśki

super.

Napisane przez yolanda9

witam!
no i w końcu ja również mogę dołączyć do grona oczekujących na swoje szczęście
Wczoraj odebrałam wynik bety : 321,8 mIU/ml, więc już nie mam wątpliwości, ze będę Mamusią!!!
Mam nadzieję, że wszystkie lepiej się poznamy i będziemy się wspierały w przeżywaniu naszych ciąż
Pozdrawiam

Witaj i gratuluje

[memka87]

Napisane przez yolanda9

Czy Wy juz powiadomiłyście rodzinę? Bo ja na razie nie chce tego robić... Moi rodzice wyjeżdzają na dwa tygodnie i postanowiłam, że powiemy im jak wrócą. Mam zamiar zaprosić ich i teściów do nas na uroczysty obiad (chyba 3 października, a powiemy im, że to z okazji naszej rocznicy slubu, którą mamy 6 paździrenika, więc mam nadzieje, ze nie będą nic podejrzewać i będzie to prawdziwa niespodzianka ) A do tego czasu nikomu chwalic się tez nie chcemy

Ja pojechalam do moich rodzicow w ten sam dzien kiedy sama sie dowiedzialam, tylko ze oni wiedzieli ze sie staramy i wlasciwie znali juz moj cykl czyli mama sie juz pod @ zawsze pytala czy juz mam.... a jak im powiedzielismy to tata sie chcial pochwalic swojej mamie wiec my najpierw poinformowalismy telefonicznie rodzicow TZta (bo oprocz moich nikt w Anglii z nami nie mieszka) i potem babcie... tylko ze moja tesciowa juz zdazyla wszystkim powiedziec zanim my zadzwonilismy.... (tak jakby to jej dziecko bylo!!! grrr!!!) no i tyle wyczytalam o ciekawych poinformowaniach a w koncy malzowi pokazalam test zaraz jak go zrobilam i go tym obudzilam a rodzicom po prostu powiedzielismy.... zreszta w pracy mamy tez wszyscy wiedza tyko TZ nie chce jeszcze mowic u siebie bo w UK mowi sie dopiero po 1wszym trymestrze.... a i zauwazylam ze jednak mam jeszcze jeden objaw.... rano nie moge nic przelknac i mnie ciagle mdli.... i na jajka patrzec nie moge a jadlabym tylko kromki z poledwica....
pozdrawiam

[basiak]

Napisane przez itakasia

szkoda ze basiak juz nie zajrzala, mam nadzieje, ze wszystko ok i jutro cos skrobnie

Dziewczynki bardzo Wam dziękuję za dobre słowo i wsparcie
Szczególnie mocno dziękuję Tobie Itakasiu że mnie tu poszukiwałaś wieczorem, to bardzo miłe

Pech chciał, że nie mogłam nic napisać bo miałam przez prawie 2 dni odcięty net

A teraz do rzeczy: WSZYSTKO JEST DOBRZE!!!
Dzidzia ładnie urosła, ma 4,4 mm, a pęcherzyk płodowy 1,92 cm. Tętno jest!!!

Wklejam fotkę, co prawda bardzo słabej jakości, bo dostałam wydruk obrazu usg przerzucony na kompa, a nie normalnie z aparatu usg, ale nic to..... i tak Wam pokażę

Witam Wszystkie Nowe Mamuśki. Co do kresek na teście, to u mnie pierwszy test robiony w dniu spodziewanej @ pokazał drugą bledszą, może nie był to jakiś mega bladzioch, ale była bledsza. Tydzień później zrobiłam drugi test (nie to, żebym nie wierzyła, bo byłam już po becie , ale został mi jeden test więc należało go zużyć) i kreska testowa była grubsza i ciemniejsza od kontrolnej.

[araczki]

basiak slicznna malusienka dzidzia
Gratuluje i fantasycznie, ze wszystko jest gicior

[itakasia]

basiak
nawet sobie nie wyobrazasz jak sie ciesze ze u ciebie ok, wygladalam cie tutaj niecierpliwie, gratuluje!!!

[yolanda9]

basiak to zdjęcie jest piękne ja też już takie chcę A który to był dokładnie dzień od ostatniej @, jak byłaś na wizycie?

Mam już drugie wyniki bety Jest 841,8 mIU/ml Także przyrost bardzo duży Już się nie mogę doczekać tego aż zobaczę moje dzieciątko Tyle na nie czekałam...

[zgadnij_MS]

Yolando, Baciak SUPER
Biricchina miło z uczynności ludzi i to jeszcze przy tak wczesnym brzuszku mało ciążowym

Popijam mleczko i pewnie zaraz mnie toaleta będzie wzywać ehhhh

[pomponik84]

Dziewczyny przed Wami, cudowne chwile.Piekne "brzuszkowe" Boze Narodzenie, dluga wiosna pelna oczekiwan i wspaniale lato pelne spacerkow z dzidziami.Ach mam ten obraz przed oczami, jestem mamusia majowo- czerwcowa 2008 a wydaje mi sie jakbym dopiero co w ciazy byla , zreszta zobaczycie jak ten czas leci za rok, jak pojawi sie watek mamusie majowo czerwcowe 2011 hehehe

Buziaki

[basiak]

Dziękujemy za komplementy

Napisane przez yolanda9

basiak to zdjęcie jest piękne ja
też już takie chcę A który to był dokładnie dzień od ostatniej @, jak byłaś na wizycie?

To był 6t2d

[Puma13]

Biricchina, ja w sumie zachcianek nie mam, chociaż ostatnio jak mi w sklepie zapachniały kiszone ogórki, to nie mogłam się powstrzymać i zjadłam wszystkie zanim doszłam do samochodu na parkinguale za to od miesiąca, nie mogę nawt patrzeć na wędliny.
Yolanda, my też na razie nikomu nie powiedzieliśmy o ciąży, powiemy albo po wizycie u lekarza, albo pod koniec 3 miesiąca.
Anna_paw, kupujemy już gotowy dom i chcielibyśmy się przed zimą wprowadzić, na ile to realne to zależy od banku, bo jeden może rozpatryawać wniosek ponad 3 miesiące. Mam nadzieję, że uda nam się przez inny bank, który ma krótsze terminy. I jak tu się nie denerwować Poza tym małą poprostu czasami muszę gdzieś podsadzić, bo np. nie wdrapie się sama do wysokiego krzesełka na śniadanie itp., ale mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.
Itakasia, u nas teoretycznie zapłodnienie było 19 sierpnia, nie wiem dokładnie kiedy, bo ja za bardzo nie odczuwam nic przy owu, a przytulaliśmy się codziennie, więc różnie to może być u mnie.
Araczki, współczuję mdłości, mnie naszczęście omijają szerokim łukiem, ale z tym złoszczeniem się na wszystkich dookoła, to mam podobnie, najchętniej poustawiałabym wszystkich po kątach.
Memka, tobie też współczuję mdłości, naprawdę zdziwiałm się, że w UK, to takie dziwne podejście do ciąży mają.
Basiak, zdjęcie jest boskie, nie ma nic piękniejszego niż zobaczyć pierwszy raz, swoje maleńkie dzieciątko, i cieszę się bardzo, że wszystko jest w porządku.
Zgadnij_MS, moja faslka chyba nie lubi mleka, na samą myśl aż ciarki mnie przechodzą

Za to mnie naszło na kawiorek z masłem i ketchupem ( jadłam to ze 20 lat temu) zjadłam 6 skibek

[itakasia]

puma
ja wiem dokladnie bo czuje owu i wiem ze mialam w piatek dopoludnia, poniewaz my sie nie staralismy o dziecko to przytulanie bylo w sobote ale widocznie mialam uparte jajeczko i doznalam szoku kiedy @nie przyszla

[Edzia400]

araczki ja to samo musze ciagle cos przegrayzac zeby nie miec mdłosci humorki to oj sa sa dzis wstłam o 4 rano i bylam taka głoda ze masakra

yolanda9 gratulacje bardzo sie ciesze

basiak boskie to zdiecie normalnie az mi łezka poplyneła

dziewczyny wy tez macie uczucie ze macie wieksze jajniki znaczy mi sie wydaje ze jakos mi sie powiekszyły <mysli>

[Puma13]

Edzia, nie wiem czy to jajniki, ale brzuszek jakoś mi się chyba zmienił, chociaż ciągle jest płaski i nic chyba nie widać, to ja jednak czuję jakąś różnicę.

[yolanda9]

Wiecie co dziewczyny... Ja właśnie przed chwilą zadzwoniłam do gina odwołać HSG ( byłam umówiona na to badanie na poniedziałek) i gin odwołał je i jednocześnie ustalił mi wizytę na 23 września.... Tylko ja się zastanawiam nad zmianą lekarza...bo ten obecny jest dobry w leczeniu niepłodności, a ten do którego chcę spróbować się umówić jest podobno niezły w prowadzeniu ciąży, a do tego jest zastępcą ordynatora w szpitalu, w którym zamierzam rodzić I teraz mam zgryz czy już odwołać tę umówioną wizytę, czy dopiero po wizycie u tego drugie jak się sama przekonam jaki jest... Czuję się trochę nie fair, ale w końcu muszę myśleć o sobie i o swoim maleństwie, no nie? Co o tym myślicie?

[Edzia400]

Puma 13 ja juz chyba ze 100 razy przed lustro dreptałam hihihih a mam dopiero koncówke 5 tyg ale czuje w brzuchu ze macica zajmuje swoje miejsce hihih no i czuje jak sie rozciaga mam nadzieje ze malenstu jest wygodnie i cieplutko bo mamusia jest zmarzluskiem
Pumo wiesz masz w sobie 2 fasolki wiec brzusio szybciej bedzie widoczny

yolanda9 hmm ja z jeden srony poszłabym od tego od ciąż a z drugiej strony przy tym czujesz sie pewna tylko czy ten drugi bedzie równie dobry jak ten lepszy ja tak mysle ze poszłabym do oby dwóch i po tej wizycie zdecydowałbym do którego bede chodzic

[usmiechnie_ta]

Ja już jestem po kolejnej wizycie .
I mam już zdjęcie swojej fasolki

Jaki to piękne było, gdy w trakcie badania USG pani doktor patrząc na monitor, sama wzdechnęła i powiedziała, że że jest tu coś prześlicznego,
zdziwiona zastanawiałam się o co chodzi , po czym obróciła
monitor w moją stronę i pokazała mi jak bije mojej fasolce serduszko

Z tego co czytam, to nie macie za bardzo ochoty na mięso u mnie w sumie smaki się nie zmieniły jak nie lubiłam słodkich tak dalej nie mam na nie ochotę.

U mnie w 7 tyg. ciąży było betaHCG w wysokości 56 447, teraz czekam na kolejny wynik

Dorzucam zdjęcie

[Biricchina]

Basiak gratulacje

Usmiechnie_ta śliczna ta Twoja fasolka

Dziewczyny ja to nie wiem co się ze mną dzieje. Dzisiaj obudziłam się o 2:30 z okropnym bólem. Bolało mnie podbrzusze i pachwina prawa, nie cała, w podbrzuszu jeden punkt, tak samo w pachwinie. Nie był to ból rozlany. Wzięłam no-spę i przeszło. Żadnego plamienia nie było, ale strasznie się przestraszyłam, chyba zadzwonię dzisiaj do lekarza.
Miała któraś z Was coś takiego??

[zgadnij_MS]

Usmiechnięta to na kiedy masz wstępny termin porodu??
Biricchina hmmm mnie aż tak mocne bóle nie łapią... Czasem coś zakłuje koło jajnika czy gdzieś w brzuszku, ale to takie sekundowe i przechodzi... Dla uspokojenia spokojnie zadzwon do gin i przedstaw sprawę

[araczki]

Napisane przez Puma13

(...)
Araczki, współczuję mdłości, mnie naszczęście omijają szerokim łukiem, ale z tym złoszczeniem się na wszystkich dookoła, to mam podobnie, najchętniej poustawiałabym wszystkich po kątach.
(..)
Za to mnie naszło na kawiorek z masłem i ketchupem ( jadłam to ze 20 lat temu) zjadłam 6 skibek

Napisane przez Edzia400

araczki ja to samo musze ciagle cos przegrayzac zeby nie miec mdłosci humorki to oj sa sa dzis wstłam o 4 rano i bylam taka głoda ze masakra
dziewczyny wy tez macie uczucie ze macie wieksze jajniki znaczy mi sie wydaje ze jakos mi sie powiekszyły <mysli>

z tymi mdlosciami zrobilo sie ciut dziwnie ´przedwczoraj myslalam, ze oszaleje i zapychalam sie wszystkim co mialam pod reka, no moze prawie wszystlkim
a dzisiaj juz ok..leciutko...niech tak zostanie

Napisane przez yolanda9

Wiecie co dziewczyny... Ja właśnie przed chwilą zadzwoniłam do gina odwołać HSG ( byłam umówiona na to badanie na poniedziałek) i gin odwołał je i jednocześnie ustalił mi wizytę na 23 września.... Tylko ja się zastanawiam nad zmianą lekarza...bo ten obecny jest dobry w leczeniu niepłodności, a ten do którego chcę spróbować się umówić jest podobno niezły w prowadzeniu ciąży, a do tego jest zastępcą ordynatora w szpitalu, w którym zamierzam rodzić I teraz mam zgryz czy już odwołać tę umówioną wizytę, czy dopiero po wizycie u tego drugie jak się sama przekonam jaki jest... Czuję się trochę nie fair, ale w końcu muszę myśleć o sobie i o swoim maleństwie, no nie? Co o tym myślicie?

a ja Ciebie pamietam ze staraczkowego watku
ja tez umowilam wizyte na pierwsze usg do "starego" gina, dopiero po wizycie u niego bede decydowac...

Napisane przez Biricchina

Basiak gratulacje

Usmiechnie_ta śliczna ta Twoja fasolka

Dziewczyny ja to nie wiem co się ze mną dzieje. Dzisiaj obudziłam się o 2:30 z okropnym bólem. Bolało mnie podbrzusze i pachwina prawa, nie cała, w podbrzuszu jeden punkt, tak samo w pachwinie. Nie był to ból rozlany. Wzięłam no-spę i przeszło. Żadnego plamienia nie było, ale strasznie się przestraszyłam, chyba zadzwonię dzisiaj do lekarza.
Miała któraś z Was coś takiego??

zadzwon do gina i opowiedz co on na to. ja tez dzis w nocy mialam bole brzucha ale przeszly bez niczego i byly raczej delikatne.
Mam nadzieje, ze to nic takiego.

Milego dnia laski!

[JaGaaaa]

Witajcie!
Parę dni mnie nie było ale miałam urwanie głowy. Synek się przeziębił, miał katar i gorączkę, marudził i nie mógł spać prawie wcale bo mu się nosek zatykał. No a ja nie spałam z nim
Ale już jest ok.

Pisałam wam kiedyś że lekko plamię. Myślałam że samo przejdzie bo to nie była czysta krew tylko takie brązowe coś.
Ale po tych męczących dniach plamiłam trochę bardziej i w końcu wczoraj wybrałam się do lekarza. Pani doktor stwierdziła że w sumie nie wie dlaczego plamię bo wszystko wygląda dobrze. Na wszelki wypadek przepisała mi Duphaston (koszmarnie drogi ) ale pozwoliła żyć normalnie. Leżeć nie kazała, całe szczęście, bo nie wiem jak by to było

W 5 t 6 d ciąży moja Kruszynka ma 2,6 mm ...i bije już serduszko! Wzruszył mnie ten widok bo dotarło do mnie że tam już jest żywa istotka! Do tej pory bałam się przywiązywać do tej ciąży z uwagi na te plamienia i mój tryb życia (dźwiganie i brak odpoczynku). Ale teraz wierzę że musi być dobrze!

Pozdrawiam i witam wszystkie nowe dziewczęta! Buziaki

[mrowak]

Widzę, że Was to coraz więcej przybywa
Basiak, super fota

Pozdrawiam z marcowo-kwietniowych

[zgadnij_MS]

JaGaaa to ja już żyje nadzieją wtorkową , że zobacze bijące serduszko Będzie to 6t2d

Kochana i mimo wszystko oszczędzaj się, choć to zapewne trudne przy piersynku

[Edzia400]

usmiechnie_ta Piękne mam nadzieje ze zaniedlugo i ja bede mogła trzelic 1 focie mojej fasolinki ( wtorek lub piatek jeszcze musze dwonic jutro bede widziała)
JaGaaaa tez serdecznie cie witam i ciesze sie ze jest wszystko oki oszczedzaj sie chodź jak napisała zgadnij_MS troche to trudne jesli masz małego kochanego urwiska w domku
araczki zawsze lubiłam pasztecik dzis jak Tż mi przyniosł zebym sobie skosztowała zrobiło mi sie niedobrze
Ja sie ciesze bo to upewnia mnie ze jestem ( ja nie dowierzam dziewczyny ze udalo nam za 1 razem i ze sie wogóle udało ostatnio mielismy pechowy okres w życiu) moze fasolinka zapoczatkuje szczescie

buziaczki kochnane

[Puma13]

Edzia, to Eniggma ma dwie fasolki, ja mam nadzieję, że jest tylko jedna, chociaż zafasolkowałam króciutko po odstawieniu tabletek i już przed oczami pojawiały mi się czworaczki. W poniedziałek wszystko się wyjaśni.

Ja z lekarzem nie mam problemu, bo prowadził (i utrzymał) moją pierwszą ciąże i ja i mój mąż byliśmy bardzo z niego zadowoleni. Mogę zadzwonić do niego, w każdej chwili, gdyby sie coś działo, albo miałabym jakieś wątpliwości i czuję, że fasolka będzie bezpieczna.

[itakasia]

gratuluje nowym mamusiom!!
JaGaaa
super ze sie upewnilas ze wszystko ok (jesli mozesz skrobnij na priva do kogo chodzisz)
puma
ja tez ide do tego samego lekarza co z poprzednimi ciazami, juz nawet do niego dzwonilam w zeszlym tygodniu z moja pierwsza schiza, ale na wizyte ide dopiero w poniedzialek, tak jak ty taki lekarz to skarb

[basiak]

Napisane przez usmiechnie_ta

Ja już jestem po kolejnej wizycie .
I mam już zdjęcie swojej fasolki

Jaki to piękne było, gdy w trakcie badania USG pani doktor patrząc na monitor, sama wzdechnęła i powiedziała, że że jest tu coś prześlicznego,
zdziwiona zastanawiałam się o co chodzi , po czym obróciła
monitor w moją stronę i pokazała mi jak bije mojej fasolce serduszko

Z tego co czytam, to nie macie za bardzo ochoty na mięso u mnie w sumie smaki się nie zmieniły jak nie lubiłam słodkich tak dalej nie mam na nie ochotę.

U mnie w 7 tyg. ciąży było betaHCG w wysokości 56 447, teraz czekam na kolejny wynik

Dorzucam zdjęcie

Gratulacje! Super fotka a tak z ciekawości : w którym tyg. i dniu była robiona?

[araczki]

Usmiechnieta...syper fotosik bomba !

Napisane przez Edzia400

araczki zawsze lubiłam pasztecik dzis jak Tż mi przyniosł zebym sobie skosztowała zrobiło mi sie niedobrze
Ja sie ciesze bo to upewnia mnie ze jestem ( ja nie dowierzam dziewczyny ze udalo nam za 1 razem i ze sie wogóle udało ostatnio mielismy pechowy okres w życiu) moze fasolinka zapoczatkuje szczescie

buziaczki kochnane

paaasztet jak nie mozesz patrzec to oddaj mi

[Biricchina]

Napisane przez JaGaaaa

Pisałam wam kiedyś że lekko plamię. Myślałam że samo przejdzie bo to nie była czysta krew tylko takie brązowe coś.
Ale po tych męczących dniach plamiłam trochę bardziej i w końcu wczoraj wybrałam się do lekarza. Pani doktor stwierdziła że w sumie nie wie dlaczego plamię bo wszystko wygląda dobrze. Na wszelki wypadek przepisała mi Duphaston (koszmarnie drogi ) ale pozwoliła żyć normalnie. Leżeć nie kazała, całe szczęście, bo nie wiem jak by to było

W 5 t 6 d ciąży moja Kruszynka ma 2,6 mm ...i bije już serduszko! Wzruszył mnie ten widok bo dotarło do mnie że tam już jest żywa istotka! Do tej pory bałam się przywiązywać do tej ciąży z uwagi na te plamienia i mój tryb życia (dźwiganie i brak odpoczynku). Ale teraz wierzę że musi być dobrze!

JaGaaaa gratulacje moja fasolka w 6t5d miała 2,57mm, ale moje cykle trwają około 35dni, więc lekarz powiedział, że jest ok.

Z tymi bólami zadzwoniłam przed chwilą do lekarza. Powiedział, żebym brała no-spę i odpoczywała.

[Puma13]

Biricchina, to dobrze, że to nic poważnego. Odpoczywaj ile wlezie.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

JaGaaaa, jak ty już widziałaś serduszko, to ja mam nadzieję, że też już zobaczę w poniedziałek, będzie to 6t 4d. A myślałam, że to za wcześnie, żeby coś zobaczyć. Już nie mogę się doczekać.

[zgadnij_MS]

Biricchina oszczędzaj sie kochana
Puma idę dzień po Tobie do ginki