Chcę się czuć dobrze ze swoim ciałem! odchudzanie!

[Ewik86]

Napisane przez karmal

No wiesz jako tako moja dieta nie posiada nazwy, ale jest. Nie jem słodyczy i tego śmieciowego jedzenia( no czasami kostkę czekolady, ale to naprawdę bardzo rzadko), słodkich napojów nie piję, nie jem białego chleba i ziemniaków, mięso to tylko drobiowe chude albo rybka, unikam smażonych potraw, no ale wiadomo, że z tym to ciężko jest, no i to chyba tyle z tego czego nie jem. A no i z 5 małych posiłków przerzuciłam się na 3 małe posiłki. Przyzwyczajenie z obozu;p Energie jak na razie mam. Jak zacznie mi jej brakować to dorzucę 4 posiłek. Np. dzisiaj zjadłam na śniadanie miseczkę musli z mlekiem, później był tz. lunch czyli mała sałatka z McD. (bez sosu oczywiście), i obiadokolacja to było ryba i surówka z kapusty kiszonej. I dobrze się czuję z taką dietą.

Jak dla mnie to zdrowa dieta I najważniejsze, że dobrze się na niej czujesz.

Ja w swoje urodziny byłam na pizzy. Muszę przyznać, że była przepyszna No ale na tym koniec śmieciowego jedzenia. Kolejna pizza może za kilka miesięcy na urodziny TŻ, czyli w czerwcu

[Ewik86]

Schudłam kolejny kg To już 6 kg

A co u Was? W większości przestałyście się odzywać, więc nie macie już żadnych kg do zrzucania?

[karmal]

Przepraszam za tak długą nieobecność, ale mało czasu było. Parę zawirowań, kilka spraw do załatwienia, itd. Już jest spokojniej, ale powoli przychodzą nowe stresy. Waga stoi w miejscu, ale ostatnio jak się mierzyłam to wszędzie mam po cm mniej niż wcześniej. Ze względu na sytuacje w jakiej jestem czasami nie ma czasu żeby zjeść albo nie mam ochoty i tak trochę jestem rozregulowana.

[monika13k]

Ja tez jakos czasu nie miałam, troche korzystałam z tej "wiosny" a co odchudzania to jest dobrze chociaż grzeszę czasami

[karmal]

Hej dziewczyny co jest? Wątek nam padł tak jakby. Czy to może już koniec odchudzania ? Bo ja dalej dążę do celu.

[monika13k]

Hej! U mnie nie koniec, tylko ostatnio był zły okres i trochę grzeszyłam. ale od tygodnia twardo działam wiosna więc trzeba zgubić troszkę! a co u Was??

[karmal]

Niestety jakby troszkę choroba mnie wzięła i dzisiaj zostałam sobie w domku. W sumie od tygodnia już mnie trzyma, ciągle boli mnie brzuch i niedobrze mi się robi jak patrze na jedzenie. I dzięki temu schudłam, bo jak wiadomo przy takich dolegliwościach za dużo się nie je. Być może niedługo pojadę na obóz wiosenny to też parę kilo na pewno zniknie.

[Ewik86]

Napisane przez karmal

Niestety jakby troszkę choroba mnie wzięła i dzisiaj zostałam sobie w domku. W sumie od tygodnia już mnie trzyma, ciągle boli mnie brzuch i niedobrze mi się robi jak patrze na jedzenie. I dzięki temu schudłam, bo jak wiadomo przy takich dolegliwościach za dużo się nie je. Być może niedługo pojadę na obóz wiosenny to też parę kilo na pewno zniknie.

Jaki obóz tym razem? Tobie to dobrze

Ja się nadal odchudzam. Do tej pory zgubiłam 7 kg. Chciałabym jeszcze 4. Teraz idzie mi o wiele trudniej, bo nie mam czasu na ćwiczenia.
Na szczęście słodyczy nie jem już 86 dni A to na pewno mi służy

[monika13k]

Napisane przez Ewik86

Jaki obóz tym razem? Tobie to dobrze

Ja się nadal odchudzam. Do tej pory zgubiłam 7 kg. Chciałabym jeszcze 4. Teraz idzie mi o wiele trudniej, bo nie mam czasu na ćwiczenia.
Na szczęście słodyczy nie jem już 86 dni A to na pewno mi służy

O jezuu! Jak Ty wytrzymujesz tyle bez tych słodyczy? Gratulacje! ja za każdym razem przegrywam z nimi walkę i do tego znów święta....

[Ewik86]

Napisane przez monika13k

O jezuu! Jak Ty wytrzymujesz tyle bez tych słodyczy? Gratulacje! ja za każdym razem przegrywam z nimi walkę i do tego znów święta....

No właśnie- te święta to wielka niewiadoma, tzn nie wiem czy wytrzymam
Kurczę, nie wiem jak to robię, po prostu ich nie jem. Jest tu wątek "100 dni bez słodyczy", no i ja też postanowiłam odliczać i myślę, że to mi pomaga Jest to jednak motywacja, żeby wytrzymać

[karmal]

Obóz normalny, kondycyjny. Tylko tym razem nie będziemy biegać po górach tylko naokoło jeziora i będziemy pływać po nim. No nie wiem czy tak dobrze... To będzie strasznie duży wysiłek, no ale wspomnienia zostaną i będzie do czego wracać po latach. I sylwetka na lato też się wyrobi. Co chociaż latem kolejny obóz.
Miałam robione badania dzisiaj. Na choroby tarczycy i na cukier. Zobaczymy co mi tam dolega. Jak na razie jestem na diecie lekkostrawnej, a w sumie same kleiki itp. Dzisiejszy rarytas to płatki kukurydziane z mlekiem, ale mleko oczywiście musiało być zagotowane i ciepłe...
7 kg to już dużo. Jestem ciekawa ile ważę. A to odliczanie dni to bardzo dobry pomysł. Też tak zacznę po świętach.

[Ewik86]

Napisane przez karmal

Obóz normalny, kondycyjny. Tylko tym razem nie będziemy biegać po górach tylko naokoło jeziora i będziemy pływać po nim. No nie wiem czy tak dobrze... To będzie strasznie duży wysiłek, no ale wspomnienia zostaną i będzie do czego wracać po latach. I sylwetka na lato też się wyrobi. Co chociaż latem kolejny obóz.

Kobieto, na pewno masz niezłą sylwetkę. Do tego te wyjazdy, tyle fajnych miejsc zobaczyłaś...

Napisane przez karmal

Miałam robione badania dzisiaj. Na choroby tarczycy i na cukier. Zobaczymy co mi tam dolega. Jak na razie jestem na diecie lekkostrawnej, a w sumie same kleiki itp. Dzisiejszy rarytas to płatki kukurydziane z mlekiem, ale mleko oczywiście musiało być zagotowane i ciepłe...
7 kg to już dużo. Jestem ciekawa ile ważę. A to odliczanie dni to bardzo dobry pomysł. Też tak zacznę po świętach.

O matko, jak przy takiej diecie przeżyłaś święta?

[karmal]

hehe na święta już było lepiej. Teraz tylko muszę ograniczać warzywa i owoce, bo po nich jeszcze mnie boli. A co do świąt to ich nienawidzę... Tyle się wtedy je... One nie powinny się nazywać Wielkanoc czy Boże Narodzenie tylko Święta Wielkiego Obżarstwa. Boje się po nich wejść na wagę. Ale największym pocieszeniem dla mnie jest powrót na treningi. I już niedługo obóz, bardzo się cieszę. A co do mojej sylwetki jest nawet, nawet, bym wolała żeby jeszcze lepiej wyglądała. I ta moja waga... No ale to przez moją tkankę mięśniową. Ale tłuszczyku trochę do zrzucenia jeszcze jest.

[karmal]

No i widzę, że znowu cisza... Jutro zaczyna mi się obóz. Cieszę się bardzo. W ogóle w moim życiu coraz bardziej mi się układa Teraz moja sylwetka na lato będzie idealna, idealnie skończę szkołę, pójdę do tej szkoły o której marze od lat, i mam idealnego chłopaka, którego całkiem przez przypadek poznałam.

[monika13k]

oj ale zaniedbałyśmy wątek no ale od dziś ja obiecuję poprawę
u mnie z odchudzaniem była przerwa jakiś zły czas miałam, ale od wczoraj wziełam się za siebie. teraz czekam na okres a po okresie zaczynam biegać z moim tż lato tuż tuż czas najwyższy. a i oczywiście moja nieustająca walka ze słodyczami
a co tam u Was Kobietki??

[karmal]

No w końcu ktoś się odezwał! Ja w sumie się już nie odchudzam tylko stosuję zdrową dietkę ;p. Słodyczy nic, smażone do minimum, chleb to tylko ciemny, mało ziemniaków, itd. Zresztą zakochani żyją tylko miłością... Wiadomo o co chodzi. Teraz dużo wysiłku i sylwetka sama się wyrabia a tłuszczyk się spala. Jeszcze do tego słoneczko jest to skóra ciemnieje i będzie pięknie.

[monika13k]

No ja też jak schudne o ile schudne to będę sie starać utrzymać zdrowe odżywianie i ogólnie zdrowy tryb życia. no tak milosc uskrzydla fajnie.

[karmal]

Na pewno schudniesz. I zdrową dietę też utrzymasz. Wystarczy, że będziesz miała jakąś motywacje, mi to pomaga. Jak sobie pomyśle, jak będę wyglądać w stroju kąpielowym przy moim mięśniaku to od razu mam więcej chęci

[monika13k]

hehe ja to mojego tż tez muszę zagnoić żeby sie wziął troche za siebie bo ostatnio tylko je i je w sumie chudy jest ale nie moge patrzec jak on sie odżywia no nic trzeba działać to już maj, a czas raz dwa leci. ajj szkoda że pogoda tylko kiepska...

[karmal]

No pogoda straszna jest, w sumie nie sprzyjająca odchudzaniu ani zbytniej aktywności fizycznej . Jutro mam zawody w taką pogodę, na wodzie... Już czuje jak będzie nie fajnie.

[monika13k]

Powodzenia!

[karmal]

Ha jednak mistrzu jest sreberko zdobyłam. Dumna z siebie jestem Od dzisiaj zaczynam ćwiczyć aerobiczną 6 weidera. Ciężko będzie, ale dam radę. Po dzisiejszym dniu czuję, że ze wszystkim dam sobie rade

[monika13k]

Gratuluję! No to dobrze, korzystaj póki masz motywację i chęci. ja sie od poniedziałku zabieram za siebie.

[joyeuse]

mogę się dołączyć?

[monika13k]

Napisane przez joyeuse

mogę się dołączyć?

Pewnie!

[joyeuse]

Napisane przez monika13k

Pewnie!

witam .
jak mija niedziela?

[monika13k]

Napisane przez joyeuse

witam .
jak mija niedziela?

Hej! ja z reguły nie lubię niedzieli, bo jest okrutnie nudna.
A Ty zamierzasz sie odchudzać? Jeśli tak, to jakie masz na to plany?

[joyeuse]

może opowiem w skrócie.
kiedyś się odchudzałam, schudłam 30kg i tym samym wpadłam w anoreksję. musiałam przytyć, żeby odzyskać okres i trochę tkanki tłuszczowej. no przytyłam, ale się sobie nie podobam, chcę wymodelować trochę ciało i schudnąć 5-6kg. nie wiem, czy się uda, bo teraz jest bardzo ciężko, organizm nie da się już oszukać. a u Cb jaka sytuacja?

[karmal]

Jak miałaś anoreksję to musisz strasznie uważać na siebie, bo pamiętaj, że to wraca... A ile ważysz i ile masz wzrostu? Jakieś ćwiczenia będziesz wykonywać? I jaką dietę będziesz stosować?

[joyeuse]

wiem, wiem. ciągle mam myśli, że jestem strasznie gruba ;/
no mam 177 i 67kg. a chcę 60-61. ćwiczenia to na razie wf w szkole i jakieś ćwiczenia kształtujące w domu. : ) o odzywianiu wiem wszystko, bo zmieniłam nawyki 1,5 roku temu, tylko muszę ograniczyć słodycze niestety