Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :)

[motylek85]

Napisane przez metropolitan

sorry, dopiero teraz doczytałam wszystko co naskrobałyście. Nie przedstawiłam się, a więc dla dziewczyn które mnie nie znają:

Karolina, 25 lat, termin porodu na 10 września, a więc 11 tc, TŻ 30 lat i oczywiście bardzo się cieszy bo mówi że już stary jest...

Weronissia, nie mow ze to twoja wina, to wspaniala wiadomosc, a 3 dzieci to wielkie szczescie. Najfajniejsza rodzinka w takim wlasnie skladzie jaka "znam", to rodzinka z serialu "On ona i dzieciaki".


carol, ja kupilam dzisiaj fajne gacie hm moze potem wkleje fotke.

witam cie motylku, kiedy testujesz?

kochana jeszcze dobry tydzień czekania... przypuszczam,że albo piątek albo czwartek...

[she 00]

Część dziewczyny dopiero teraz doczytałam te 2 stronki...was już pewnie nie ma ,śpicie...
Ale chciałam poruszyć jeszcze jeden temat...
Monitory oddechu..... ja na pewno taki kupię, bo znajoma miała dzidziusia który po 3 mcach zmarł śmiercią łóżeczkową..i kiedyś mi powiedziała ze gdyby wtedy były takie wynalazki to każde pieniądze by dała.... a teraz za 100 Euro można kupić.

No w każdym bądz razie są dwa typy które mi pasują i nie wiem co kupimy:
- jeden to Snuza, czyli taki który zapina się dziecku do pieluszki i zabiera ze sobą gdziekolwiek(ma w sobie funkcję wibracji więc sam może zacząć wybudzać dzidka zanim rodzic doleci, gdy dziecko zacznie z powrotem po takim masażu oddychać -nie wyje)
- drugi to jeden z modeli angelcare na baterie, taki typowy dwie płytki pod materac, ale też można go zabierać ze sobą...

Bo ja właśnie będę dość często jezdzic do domciu na macieżyńskim i chce mieć taki monitor który można wszędzie ze sobą zabrać...

No i teraz wielkie pytanie Co wy na To?
Czekam na wszelki sugestie doświadczenia itd....

I dobranoc na dzisiaj...

[milka_kamilka]

She kiedyś koleżanka to miała.. tragedia.. włączało się to bardzo często bez powodu.. i to jest najgorsze.. Bo nic się dziecku nie będzie działo a Ty będziesz wpadać już w panikę.. i niepotrzebnie będzie to budziło i Ciebie i dzieciaczka.. a w pierwszych miesiącach będziesz się cieszyła każdą przespaną chwila w nocy, więc po co sobie robić dodatkowe zamieszanie.. Ja osobiście nie kupiłabym czegoś takiego.. takie jest moje zdanie na ten temat..
Ja mogę powiedzieć jeszcze ze swojej strony, że mnie nawet niańka elektroniczna się nie przydała.. Mam tu na myśli to że od samego początku Kamilka zasypiała i spała w swoim pokoju i w swoim łóżeczku, a my z mężem w swoim.. i nigdy mi się nie zdarzyło żebym nie usłyszała jej jak płacze.. Mało tego, na każdy jej głośniejszy oddech czy kwilenie ja miałam oczy otwarte.. tak mi się wyczulił słuch w tym okresie.. Więc niańka bylaby tu zbędna, bo za kazdym razem (w większości nieotrzebnie) wstawałabym i doglądała dziecka..

Wyrażę tu jeszcze jedno moje zdanie... Ponad rok temu, tak jak Wy tez byłam w ciązy, tak jak Wy myślałam o zakupie różnych rzeczy, a zwlaszcza różnego typu nowinek (np taki monitor oddechu).. W dzisiejszych czasach można kupic wszystko, firmy tylko prześcigują sie w wymyślaniu teoretycznie potrzebnych dla maluchów rzeczy.. wszystko po to by zbić kasę.. bo niedoświadczeni rodzice są w stanie kupić wszystko, myśląc że to uszczęśliwi ich i ich dzieci.. a dziecku najbardziej potrzebna jest mama, tata i ich miłość.. bez tego nawet najlepsze zabawki nie zapewnią im dobrego rozwoju..
A tak na prawdę mozna się bez tego obejść, a pieniążki zaoszczędzić i wydać w późniejszym czasie na coś dużo bardziej potrzebnego dla dziecka.. Ja Wam oczywiście nie odradzam zakupu czegokolwiek, spójrzcie tylko na to z trochę innej strony..
Myślę że m.in Carol może to potwierdzić bo nie wierze że jak miala pierwsze dziecko to były dostępne takie gadżety.. I co?? Jej córcia ma się dobrze..

acha... jak uznacie że się za bardzo wymądrzam to mnie stąd wywalcie

Ja niedawno skończyłam robić zaproszenia na urodzinki dla mojej córci.. ale to cieszy jak człowiek sam coś zrobi wlasnoręcznie

[metropolitan]

wiesz co milka, masz rację. mnie to jednak bardzo cieszy że te rzeczy są, bo przecież można je kupić a nie trzeba, więc mamy wybór. Ale trzeba kupować rozsądnie, a miłości to akurat naszym dzieciaczkom chyba nie zabraknie ja swoje już bym wyściskała i wymiętosiła

Motylku, będę trzymać za was kciuki, bardzo bym już chciała żebyś zafasolkowała i tak będzie, bo widzę że nie nastawiasz się aż tak strasznie, tylko co będzie to będzie. i tak trzymaj, jak też tak podeszłam i myk i już dzidzia była.

Carol, kurcze ja tego nie wzięłam pod uwagę, że nogi mi mogą zgrubnąć i kupiłam rozmiar 36, ale zobaczymy. teraz i tak będę chodzić w nich do pracy, one wcale nie wyglądają na ciążówy, nawet mojemu małżowi się bardzo spodobały. Na pewno coś wybierzesz. I koniecznie pokaż brzuszek, bo już chyba dawno nie pokazywałaś

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

widzę, że tylko ja tak wcześnie wstałam w sobotę....

jadę do dziadków na wieś, złapać trochę świeżego, także nadgonię was wieczorem, bo bardzo tu mi przyjemnie na tym wąteczku

[latko0]

Witam kochane dziewczynki!
Jest sobota godzina 9 a ja już od 7 nie mogę spać, ehh złośliwość jak mam wolne to spać nie mogę.
Co do zachcianek w ciąży to ja na fast foody nie mam wogóle ochoty no może czasami na pizze a tak to wcale, ale za to truskawki za mną cały czas chodzą, ciężko je znaleść ale jak znajdę to praktycznie nie zdąże się w domu rozebrać z kurtki a już myje i je jem ale to naprawdę aż ciężko mi opisać jak bardzo mam na nie ochotę Słodyczy raczej nie jadam no czsami żelki bo żelki to zawsze uwielbiałam ale teraz jem ich mniej. Co do reszty jedzenia to różnie to bywa zależy od dnia

Co do wyprawki dla dzidzi to jestem trochę przerażona tym ile rzeczy dla dzidzi trzeba jeśli chodzi o kosmetyki. Boje się że zapomnę o czymś jeśli chodzi o zastosowanie.
Co do tych nianiek i tych mat rejestrujących oddech to ja też raczej nie zamierzam kupować.
Ja wymyśliłam sobie że po za standardowym łóżeczkiem które będzie w pokoju dziedzięcym to kupie jeszczed taką kołyskę na kółkach, którą przez te pierwsze miesiące będe mogła stawiać na noc u nas w sypialni no i po za tym myślę że na początku takie ruchome łóżeczko przyda się.
A wy co o tym myślicie?

[Darusiaaaa]

dzien doberek kochaniutkie

zdanie co do monitoru?
podobno dla wczesniaczka super sprawa, ja jestem jednak na nie, a dlaczego?
dlatego poniewaz jesli dzidzia jest z nami w pokoju, no a nawet jesli nie jest to my (mamusie) bo tatusiowie zadziej, mamy tak wyczulony sluch ze kazdy nie rowny oddech, sapniecie czy cos uslyszymy, z drugiego konca domu uslyszymy placz i tak dalej...
zdaza sie niestety smierc lozeczkowa, taka jest prawda, ale ja nie bede sie bawila w monitory oddechu, mimo ze to moja pierwsza dzidzia nie bede liczyla na cuda techniki bo za bardzo na nie liczac tez mozna sie ladnie przejechac, moze sie nie wlaczyc, nie zadzialac odpowiednio lub za duzo razy wlaczac...
jestem z tym rodzicow przyszlych, ktorzy uwazaja ze bez niektorych gadzetow da sie zyc, ale jesli tylko masz pieniazki na to i uwazasz ze na prawde ci sie przyda to pewnie ze mozesz kupic. Zdasz nam pozniej relacje jak dziala

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez latko0

Witam kochane dziewczynki!
Jest sobota godzina 9 a ja już od 7 nie mogę spać, ehh złośliwość jak mam wolne to spać nie mogę.
Co do zachcianek w ciąży to ja na fast foody nie mam wogóle ochoty no może czasami na pizze a tak to wcale, ale za to truskawki za mną cały czas chodzą, ciężko je znaleść ale jak znajdę to praktycznie nie zdąże się w domu rozebrać z kurtki a już myje i je jem ale to naprawdę aż ciężko mi opisać jak bardzo mam na nie ochotę Słodyczy raczej nie jadam no czsami żelki bo żelki to zawsze uwielbiałam ale teraz jem ich mniej. Co do reszty jedzenia to różnie to bywa zależy od dnia

Co do wyprawki dla dzidzi to jestem trochę przerażona tym ile rzeczy dla dzidzi trzeba jeśli chodzi o kosmetyki. Boje się że zapomnę o czymś jeśli chodzi o zastosowanie.
Co do tych nianiek i tych mat rejestrujących oddech to ja też raczej nie zamierzam kupować.
Ja wymyśliłam sobie że po za standardowym łóżeczkiem które będzie w pokoju dziedzięcym to kupie jeszczed taką kołyskę na kółkach, którą przez te pierwsze miesiące będe mogła stawiać na noc u nas w sypialni no i po za tym myślę że na początku takie ruchome łóżeczko przyda się.
A wy co o tym myślicie?

wszystko zalezy od domku w jakim mieszkasz. Ja mieszkam w duzym domu z 3 ogrodami, ale nie ma zagospodarowanego poddasza, bo mąż dopiero zacznie dla nas tam wić gniazdko i nie bedzie mi potrzebna taka kolyska czy lozeczko, bo znajac zycie bedzie wykorzystywala maksymalnie leżaczek, a ciagniecie gdzies takiego lozeczka( zwlaszcza do 2 pokoju czy gdzies blizej, bo na wyprawe dalej -super sprawa) tez jest meczace, tak mi sie wydaje, my kupilismy takie zwykle lozeczko ciemniejszego kolorku nie takie jasne materac kokos gryka, karuzele tez kupie, ale nie bede nic wiecej kombinowala.

[Weronisia]

Witajcie.
Myślałam, że drugi dzień po stwierdzeniu 2 kreseczek będzie dla mnie łatwiejszy. Niestety od samego rana rozkleiłam się, bo wyobraziłam sobie złość mojego męża gdy się dowie. Boję się, że on się ode mnie odsunie i zostanę sama ze swoimi radościami i smutkami. Teraz już się uspokoiłam, bo moje dzieci by zaraz się kapnęły, że beczę. Jest mi bardzo źle na duszy. Nie wiem jak to psychicznie zniosę. Osobiście cieszę się z tego maleństwa... szkoda tylko, że bez męża. Wybaczcie, że tak zasmęciłam, ale jakoś potrzebuję wyrzucić to z siebie. Wiem, że pocieszacie każdą przygnębioną. Mi to chyba jednak nie pomoże, bo wiem co mnie czeka. Już raz to przeżyłam. Mój mąż cieszył się z naszej dwójki. A gdy zaszłam trzeci raz, to nawet nie poszedł ze mną do lekarza. A jak przyniosłam mu zdjęcie z USG, to nawet nie spojrzał, odwrócił się. A potem gdy już musiałam mieć zabieg, bo serduszko już nie biło, to on się ucieszył! Tak więc chyba rozumiecie teraz co ja przeżywam...

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

A jeśli chodzi o monitorowanie oddechu, to ja jestem przeciw takim wynalazkom.
Moja córka miała kilka razy dziennie bezdechy z sinieniem i to przez około 1,5 roku. Nie spała więc w łóżeczku, tylko ze mną. Najmniejszy szmer mnie budził, tak byłam przeczulona. Na nic by się zdał monitor. A na dodatek tak jak pisze Milka_Kamilka, to włącza się to nawet wtedy gdy nie trzeba i budzi niepotrzebnie. Jakiejś shizy można od tego dostać.

Śmierć łóżeczkowa nie zdaża się często, już chyba częściej dzieci umierają w wyniku jakichś wypadków albo chorób...

[Kasia_Dublin]

O matuchno ile nadrabiania
Juz sie za to biore

[Darusiaaaa]

Jeszcze mnie dobrze nie znacie ale mam cos takiego ze zawsze mowie co mysle, zanim sie zastanowie czy powinnam i powiem kolejna szczera rzecz do Weronisi,
w dupie mialabym takiego męża, bez obrazy ale sam ze sobą sie nie kocha, to nie tylko twoja wina(zreszta jaka w ogole wina??) , ze jestes w ciazy, oboje na to pracowaliscie wiec niech rąk nie umywa, powiedziec musisz mu i tak a jak zareaguje to juz sama zobaczysz, ale uwazam ze wiedziec musi .
Jesli sie odwroci to wybacz ale ja bym juz wiedziala co takiemu .......... powiedziec.
Jak mozna sie ucieszyc ze straty serduszka? nie wiem czy bym byla z takim kims, chyba bym nie potrafila , dla mnie to jest nie do wyobrazenia i prosze cie kochana nie obraz sie na mnie za to co pisze, ale jak czytam ze ktos sie z tego moze ucieszyc to wszystkie noze w kieszeni i nie tylko mi sie otwierają.
Napisze wprost co mysle- CO ZA KRETYN!!!!
Rozumiem, że go kochasz ale ja inaczej nie potrafie myslec o kims kto potrafi zone w takiej sytuacji w ten sposob odtracic.

[milka_kamilka]

Dzień dobry wszystkim
Ja już po małych zakupach (ciuchowych)..
teraz sprzątanko a po południu jedziemy do znajomych, Kamilka poszaleje ze swoim rówiesnikiem..

Weronisia ja tylko mogę Ci współczuć.. wiem jak to jest kiedy nie można liczyć na swojego mężczyznę.. czlowiekowi aż chce się wyć..
a zwłaszcza jeśli chodzi o dziecko, przecież to jest Wasze dziecko, Wasz owoc miłości.. Przykro mi bardzo i przytulam mocno kochana..
Jedyna nadzieja w tym , że z czasem mąż zmieni zdanie, niestety mężczyźni nie mają tak silnego instynktu macierzynskiego jak my kobiety.. i czasem takie sprawy ich przerastają...

Darusiaaa ale pojechałaś po mężu Weronisi..
Ja niestety muszę stwierdzić że jest bardzo wiele takich małżenstw, w których tylko żona cieszy się z dziecka, kolejnego dziecka.. jest to bardzo przykre.. Mam jedną kolezankę której mąż wprost powiedział że to ONA chciala drugie dziecko więc nie mu się teraz nie żali.. cały obowiązek wychowania dzieci spoczywa na niej, a mąz wiecznie w pracy, do tego potrafi powiedzieć że ona tylko siedzi w domu..
Ja sobie nie wyobrażam miec takiej sytuacji.. żebym nie mogla liczyć na męża.. Gdyby tak mialo być to wolałabym być sama, bo przynajmniej nie denerwowałabym się jeszcze z jego powodu..
Ale rozumiem że przy trójce dzieci wcale nie jest tak łatwo rozstać sie z tego typu mężem..

[Darusiaaaa]

weronisia zapomnialam dodac!!
GŁOWA GO GÓRY

IDZIESZ Z DUMĄ WIELKĄ DO MĘŻA I OŚWIADCZASZ MU "KOCHANIE BĘDZIEMY MIELI DZIDZIUSIA"

a po jego reakcji zobaczysz co zrobi jak nic to sie odwroc i wyjdz z pokoju daj mu pomyslec, zastanowic sie, dojrzec do tego mimo tego ze juz macie 2 dzieciaczkow.

Najwazniejsze ze ty sie cieszysz, nie martw sie ODWAGA TO PODSTAWA.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez milka_kamilka

Dzień dobry wszystkim
Ja już po małych zakupach (ciuchowych)..
teraz sprzątanko a po południu jedziemy do znajomych, Kamilka poszaleje ze swoim rówiesnikiem..

Weronisia ja tylko mogę Ci współczuć.. wiem jak to jest kiedy nie można liczyć na swojego mężczyznę.. czlowiekowi aż chce się wyć..
a zwłaszcza jeśli chodzi o dziecko, przecież to jest Wasze dziecko, Wasz owoc miłości.. Przykro mi bardzo i przytulam mocno kochana..
Jedyna nadzieja w tym , że z czasem mąż zmieni zdanie, niestety mężczyźni nie mają tak silnego instynktu macierzynskiego jak my kobiety.. i czasem takie sprawy ich przerastają...

Darusiaaa ale pojechałaś po mężu Weronisi..
Ja niestety muszę stwierdzić że jest bardzo wiele takich małżenstw, w których tylko żona cieszy się z dziecka, kolejnego dziecka.. jest to bardzo przykre.. Mam jedną kolezankę której mąż wprost powiedział że to ONA chciala drugie dziecko więc nie mu się teraz nie żali.. cały obowiązek wychowania dzieci spoczywa na niej, a mąz wiecznie w pracy, do tego potrafi powiedzieć że ona tylko siedzi w domu..
Ja sobie nie wyobrażam miec takiej sytuacji.. żebym nie mogla liczyć na męża.. Gdyby tak mialo być to wolałabym być sama, bo przynajmniej nie denerwowałabym się jeszcze z jego powodu..
Ale rozumiem że przy trójce dzieci wcale nie jest tak łatwo rozstać sie z tego typu mężem..

wiem, ze pojechalam i przepraszam, ale nadal nie miesci mi sie w glowie jak mozna sie ucieszyc ze serduszko przestalo bic, noszzzz.....wrrrrrr

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

ja bym mu na sile podtykała pod nos zdjecia wszystkie i tak dalej.. wlasnie po to zeby zobaczyl, jak nie chcial poprzednio to teraz bym chodzila i pokazywala, przeciez musi miec troche serca i mysle ze zdjecia go rozmiękczą troszke.

[motylek85]

dziewczynki i o co chodzi???:
http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolez...ylek85&cid=326
to mój wykres cyklu ale nie wiem czy wszystko ok,. może któraś pomoże... dlaczego taki skok skoro czuję się dobrze czyli przeziębienie mogę wykluczyć...

[Carol77]

Witajcie kochane dziewczynki

Ja pospalam sobie do 10, potem śniadanko i doprowadziłam sie do porzadku, umyłam włoski i się malnęłam idziemy dzisiaj do mojej kochanej kuzynki na urodzinki na 17 a wcześniej na zakupki, jak juz mowiłam Powiem Wam, ze umycie włosów schylając się , pod prysznicem jest już dla mnei wyzwaniem chyba muszę zacząc je myć jak się kąpię a tego nei znosze, no ale nei mam wyjścia

Co do monitorów oddechu, ja też nie bedę kupowała, przy Olci nie miałam, nawet o takowych wtedy nic nie byłosłychać, były tylko nianie, ale też nei miałam,tak jak wapomniała Milka na każde zakwilenie człowiek otwiera oczy i jest tak czujny jak nigdy dotąd. Ja do dnia dzisiejszego,jak mąż jedzie do swojej rodzinki sam,a my zostajemy a Ola śpi ze mną budze sie i patrzę co z nią, przykrywam, a ma 12 lat to juz takie mamine zboczenie chyba Boję się śmierci łóżeczkowej,ale wydaje mi sie, że bywa tak, że nic nawet najlepszy monitor oddechu czasami nic nie da.

She kochana powiesz nam jak to działa, mam nadzieję, ze Ci sie sprawdzi i bedziesz bardzo zadowolona

Karolinko(Metropolitan) ja też chce kupić 36, przeciez one i tak sa szersze w udzie niż zwykłe jeansy, mam nadzieję, ze się za3 miesiące w nie zmieszczę
Zrobię zdjęcie dzisiaj jak się ubiorę teraz w dresach jeszcze paraduję i Wam pokażę, a tak w ogóle dziewczynki co Wy na to żeby sie sobie pokazać?? Może powklejamy zdjęcia, super wiedziec z kim sie rozmawia

Weronisiu ja zgadzam się z Darusią, ja rozumiem, ze facet może być zaskoczony, zdezorientowany, zakłopotany, ze pojawi sie kolejne dziecko, ale takie zachowanie, ze cieszył sie jak maluszek umarł jest straszne!!! Ja nie wiem co ja bym zrobiła jakby moj tak zareagował, chyba pokazałabym mu drzwi... Myszko, mam jednak cały czas nadzieję, ze Twój zareaguje zupełnei inaczej i będzie na swój sposób się cieszył!!!

Nie napisałam jeszcze, ze się rano zważyłam przed śniadankiem, i kurde przytyłam już 5 kg!!!!!!!!!!! kurde teraz to szybciej idzie, podobno po 1 kg tygodniowo może być, fajnie, ale będę słonik

[Darusiaaaa]

dokladnie tez na to licze, ze jednak po pierwszej reakcji przemysli i bedzie wszystko dobrze!!!

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

ja rowniez lubie wiedziec z kim rozmawiam dlatego wkleje zaraz zdjecie

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

weronisiu moze zareagowalam zbyt ostro, przepraszam, ale na prawde nie dla mnie takie zachowanie i mimo wszystko po takim pierwszym zajsciu mialabym wielkie watpliwosci....

[Carol77]

Napisane przez motylek85

dziewczynki i o co chodzi???:
http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolez...ylek85&cid=326
to mój wykres cyklu ale nie wiem czy wszystko ok,. może któraś pomoże... dlaczego taki skok skoro czuję się dobrze czyli przeziębienie mogę wykluczyć...

Kochanie z nie zafasolkowałaś Ty czasmi??? keidy masz termin@??????????? Ja mialam taka tempke po teście, tzn pewnie wcześniej, ale wiesz, ze nei mierzyłam, potem już 37,1 to byla norma, ale ja wyjściową miałam zawsze około 36,3, 36,5. trzymam kciuki kocchana!!!

[Darusiaaaa]

przedstawie wam siebie i męża żeby bylo jasne o kim mowa.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

ja nie pomoge co do wykresu nie znam sie na tym, nie robilam nigdy takiego czegos nie zapisywalam wiec .... przykro mi ale mysle ze dziewczyny cos poradza

[Carol77]

W każdym bądź razie Werosnisiu jesteśmy z TOBĄ i zawsze możesz liczyć na naszą szczerość i wsparcie!!!!!!!!!!!!:cmok :

Wklejam zdjęcia :
nasza Olcia i sprzed ciąży-lato 2009 i a dzisiejsze wkleję później

[Darusiaaaa]

ja rowniez wklejam dwa z wypadu nad jeziorko i jedno z naszego ślubu cywilnego( czapka jako element dodatkowy) :P

[Darusiaaaa]

Prosze Bardzo

[Kasia_Dublin]

Witajcie kochane!

Przebrnelam przez te kilka stron wreszcie. Ja osobiscie nie mam o niczym ziielonego pojecia wiec super ze bede mogla wrocic do waszych postow i sobie poczytac co mozna kupic, co sie przyda itd. Sama nie mam jeszcze na nic pomyslu i czasami troszenke mnie pzeraza ta niewiedza i brak planu. Chyba ciagle sobie wyobrazam ze dzidzia bedzie sobie lezala i slicznie wygladala a ja bede spokojnie sobie na nia patrzyla .

Kochane ja mialam swoj pierwszy sen o porodzie! Wczesniej mialam tylko bardzo realistyczne sny erotyczne co mnie troszke przerazalo bo nie zawsze byl w nich moj tz... . Oczywiscie potem budzilam sie strasznie napalona i nie bylo zmiluj sie, tz musial stanac na wyskosci zadania . No ale wracajac do mojego snu z zeszlej nocy. Snilo mi sie ze rodzilam w jednej sali z moja mama i ze ona urodzila dziewczynke a ja czekalam i czekalam i nic. Wiec poszlam do domu i na nastepny dzien wrocilam do szpitala rodzic i znowu nic

Weronika naprawde tak chcialabym ci pomoc ale cokolwiek powiemy to sama pewnie wiesz lepiej ze Twoja sytuacja jest troszke beznadziejna . Z jednej strony zlosc na niego i zal ze cie tak zostawi z tym sama a z drugiej strach jak by bylo bez niego... Kochanie zagladaj do nas i pisz co ci na serduchu lezy. Jakkolwiek on zareaguje i bedzie sie zachowywal to my tu bedziemy sie cieszyc z toba ze masz dzidzie pod serduszkiem i bedziemy cie wspierac. Badz silna

Ja dzisiaj ide z tz-em na zakupy a potem jedziemy na roczek jego slicznej siostrzenicy (po ktorej skapnie nam duzo rzeczy dla naszego malenstwa...). Tak sie ciesze ze tutaj sa wszystkie te sklepy z rzeczami dla ciezarnych wiec na pewno znajde cos dla siebie. Kochane gdybyscie znalazly na allegro rzeczy ze sklepu mamas & papas to polecam (zwlaszcza jeansy sa swietnej jakosci). She Ty na pewno masz u siebie ten sklep gdzies, wiele dziewczyn polecalo mi ubrania stamtad a spodnie sa w okolicach 50 euro. Ja sama chce sie tam dzisiaj przejsc bo tak jak u dziewczyn moje obcisle rurki w rozmiarze 34 juz sie nie dopinaja... Dobrze ze i tak najczesciej chodze w sukienkach bo z tym to zero klopotu wiec jak dotad mam w czym chodzic . Ale wiadomo spodnie tez potrzebne.

[Darusiaaaa]

a moj tż dzisiaj juz sie lepiej poczul i oczywiscie choroba pracoholika sie odzywa i remontuje przedpokoj, wiertłami wierci slychac to tak ze wrrr.....

[Kasia_Dublin]

To ja wklejam nasze najbardziej aktualne zdjecie z zeszlego weekendu . Potem wkleje jakies 'normalne' bez makijarzu i innych takich

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

Prosze Bardzo

Napisane przez Kasia_Dublin

Witajcie kochane!

Przebrnelam przez te kilka stron wreszcie. Ja osobiscie nie mam o niczym ziielonego pojecia wiec super ze bede mogla wrocic do waszych postow i sobie poczytac co mozna kupic, co sie przyda itd. Sama nie mam jeszcze na nic pomyslu i czasami troszenke mnie pzeraza ta niewiedza i brak planu. Chyba ciagle sobie wyobrazam ze dzidzia bedzie sobie lezala i slicznie wygladala a ja bede spokojnie sobie na nia patrzyla .

Kochane ja mialam swoj pierwszy sen o porodzie! Wczesniej mialam tylko bardzo realistyczne sny erotyczne co mnie troszke przerazalo bo nie zawsze byl w nich moj tz... . Oczywiscie potem budzilam sie strasznie napalona i nie bylo zmiluj sie, tz musial stanac na wyskosci zadania . No ale wracajac do mojego snu z zeszlej nocy. Snilo mi sie ze rodzilam w jednej sali z moja mama i ze ona urodzila dziewczynke a ja czekalam i czekalam i nic. Wiec poszlam do domu i na nastepny dzien wrocilam do szpitala rodzic i znowu nic

Weronika naprawde tak chcialabym ci pomoc ale cokolwiek powiemy to sama pewnie wiesz lepiej ze Twoja sytuacja jest troszke beznadziejna . Z jednej strony zlosc na niego i zal ze cie tak zostawi z tym sama a z drugiej strach jak by bylo bez niego... Kochanie zagladaj do nas i pisz co ci na serduchu lezy. Jakkolwiek on zareaguje i bedzie sie zachowywal to my tu bedziemy sie cieszyc z toba ze masz dzidzie pod serduszkiem i bedziemy cie wspierac. Badz silna

Ja dzisiaj ide z tz-em na zakupy a potem jedziemy na roczek jego slicznej siostrzenicy (po ktorej skapnie nam duzo rzeczy dla naszego malenstwa...). Tak sie ciesze ze tutaj sa wszystkie te sklepy z rzeczami dla ciezarnych wiec na pewno znajde cos dla siebie. Kochane gdybyscie znalazly na allegro rzeczy ze sklepu mamas & papas to polecam (zwlaszcza jeansy sa swietnej jakosci). She Ty na pewno masz u siebie ten sklep gdzies, wiele dziewczyn polecalo mi ubrania stamtad a spodnie sa w okolicach 50 euro. Ja sama chce sie tam dzisiaj przejsc bo tak jak u dziewczyn moje obcisle rurki w rozmiarze 34 juz sie nie dopinaja... Dobrze ze i tak najczesciej chodze w sukienkach bo z tym to zero klopotu wiec jak dotad mam w czym chodzic . Ale wiadomo spodnie tez potrzebne.

Napisane przez Darusiaaaa

a moj tż dzisiaj juz sie lepiej poczul i oczywiscie choroba pracoholika sie odzywa i remontuje przedpokoj, wiertłami wierci slychac to tak ze wrrr.....

Darusia śliczna z Ciebie kobietka!!!!!! I piękna z Was para!!!!!!! Teraz czekamy z niecierpliwościa na zdjęcie dzidziulka

Kurcze cos mi sie chrzni wizażyk, nie chciały mi sie zdjęcia wkleić.

Kasiu ale sen mnie sie dzisiaj śniło, że byłam we Włoszech z mama na zakupach ale brzucho mnie bolał i nie miałam siły chodzic za dużo
Kurcze, ze też u nas nei ma tych fajnych sklepów!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Darusiaaaa]

a wiecie jaki ja mialam sen?
budzilam sie chyba 4 razy i za kazdym razem powracal tak mi jakos w glowie utkwił.
Mielismy juz maluszka w domku i mama na mnie tak strasznie krzyczala ze chcialam jej aparat wziasc, a musimy kupic swoj, co to 200 czy 300 zł.Masakra jakas.....


Śliczną macie córeczke Podobna do mamusi
Super wygladacie, tak strasznie milutko

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

cos sie chrzani z tymi zdjeciami ale ostatnio tez tak bylo po 10 minutach sie zaladowaly wszystkie

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

a ja wam powiem, ze jak chce sie wybrac na zakupy to wejde do lumpka i z tej serii spodnii o ktorych pisze Kasia mam 2 pary jedne kosztowaly 6 zł( z metkami) a drugie 18

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

na moim zadupiu lepiej wybrac sie do lumpka niz isc i kupic bluzke za 70 czy 80 zł ktora w wiekszych miastach kosztuje 15 czy nawet 30.... mowie wam tragedia, a poza tym wcale sie nie wstydze ze lubie pojsc do lumpka bo kupie tam nieraz nowe rzeczy za na prawde grosiki

[Kasia_Dublin]

Darusia super zdjecia,swietna z was para . Carol skarbie Twoje juz komplementowalam ale co tam, zrobie to jeszcze raz, sliczne!!!

No pieknie a ja tu planuje wywalic 50 euro :P. No ale do polskki narazie nie lece a spodnie potrzebne... Narazie wybralam sobie takie http://www.mamasandpapas.com/product...005807/type-s/
Mam takie tenisowki i uwielbiam taki wyluzowany styl na spacer czy zakupy wiec jak bedzie dobry rozmiar to kupuje i sie nie ogladam

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Motylku dopiero teraz zerknelam na twoj wykresik. Nie powiem nic tylko

[Darusiaaaa]

podobnie ze spodniami ciazowymi kupilam 3 pary z lumpku jedne rybaczki i dwie pary z dlugimi nogawkami z serii h&m mama i wydalam niecale 30 zł za 3 pary a gacie z metkami.


Kasiu slicznie wygladacieOj kurcze juz sie nie moge doczekac az porodzimy wszystkie i bedzie takkkkk fajnie i bedziemy pokazywac sobie zdjecia;D

[Carol77]

Napisane przez Darusiaaaa

a wiecie jaki ja mialam sen?
budzilam sie chyba 4 razy i za kazdym razem powracal tak mi jakos w glowie utkwił.
Mielismy juz maluszka w domku i mama na mnie tak strasznie krzyczala ze chcialam jej aparat wziasc, a musimy kupic swoj, co to 200 czy 300 zł.Masakra jakas.....


Śliczną macie córeczke Podobna do mamusi
Super wygladacie, tak strasznie milutko

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

cos sie chrzani z tymi zdjeciami ale ostatnio tez tak bylo po 10 minutach sie zaladowaly wszystkie

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

a ja wam powiem, ze jak chce sie wybrac na zakupy to wejde do lumpka i z tej serii spodnii o ktorych pisze Kasia mam 2 pary jedne kosztowaly 6 zł( z metkami) a drugie 18

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

na moim zadupiu lepiej wybrac sie do lumpka niz isc i kupic bluzke za 70 czy 80 zł ktora w wiekszych miastach kosztuje 15 czy nawet 30.... mowie wam tragedia, a poza tym wcale sie nie wstydze ze lubie pojsc do lumpka bo kupie tam nieraz nowe rzeczy za na prawde grosiki

Dziękuję Darusiu to zaden wstyd pójśc do lumpka! U nas na wsi jest jeden tylko z rzeczmi z UK, ale nigdy ciążowych tam nie bylo, ale i tak się wybiorę jak śniegi zejdą

My też musimy aparat kupić, mam upatrzony taki:
http://www.fujifilm.pl/aparaty_cyfro...3,zdjecia.html

przed lipcem musimy kupić koniecznie, bo teraz mam tylko 5 megapixeli w telefonie,ale to nie to samo.

[Darusiaaaa]

my tez mamy panasonica lumixa i tez ma tylko 5 (ale jak kupowalismy to byl szał)
dlatego wlasnie pisze ze sie wcale tego nie wstydze
Wiele razy ktos mi sie pyta "fajne, gdzie kupilas?" a ja na to prosto z mostu" w lumpku" to takie fajne oczy wszyscy robia ze szok;D
a znam tez wiele osob ktore sie wstydza powiedziec ze chodza lub wstydza sie wejsc... a ja wole isc i sie za 100 zł obkupic niz isc do tych marnych sklepikow Sieradzkich i wydac fortune na marną bluzke ;/

[Carol77]

Napisane przez Kasia_Dublin

Darusia super zdjecia,swietna z was para . Carol skarbie Twoje juz komplementowalam ale co tam, zrobie to jeszcze raz, sliczne!!!

No pieknie a ja tu planuje wywalic 50 euro :P. No ale do polskki narazie nie lece a spodnie potrzebne... Narazie wybralam sobie takie http://www.mamasandpapas.com/product...005807/type-s/
Mam takie tenisowki i uwielbiam taki wyluzowany styl na spacer czy zakupy wiec jak bedzie dobry rozmiar to kupuje i sie nie ogladam

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Motylku dopiero teraz zerknelam na twoj wykresik. Nie powiem nic tylko

Kasieńko dziękuję ja mogę to samo powiedziec raz jeszcze o Was!!!!!!!!Jesteście prześliczni!!!!!!!!!

Kasiu, spodnie moje marzenie!!!!! ja też chcę takie a u nas ich nie ma w sklepach też zamierzam tyle wydać co Ty może w C&A cos dostanę ciekawego. Jadę do Silesii-tego największego centrum handlowego na śląsku, muszę coś znaleźć przeciez

[Darusiaaaa]

carol piekna kobietka z ciebie na prawde!!