![]() |
#151 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Teść się do mnie przystawia?!
Cytat:
Cytat:
Jasne, planować można, a dziecko zdarzyć się może. A skoro nie w najbliższym czasie, to może w późniejszym?
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#152 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: Teść się do mnie przystawia?!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#153 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Teść się do mnie przystawia?!
A rob co chcesz. To Ty będziesz miała problemy, nie ja. I jeszcze jedno - to nie TY robisz przykrość innym osobom. To zboczeniec psuje stosunki rodzinne, nie Ty. Ale skoro masz na wszystko gotową odpowiedź - Twoja sprawa.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#154 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: Teść się do mnie przystawia?!
Cytat:
Nie chodząc w ogóle na takie imprezy, wydaje mi się, że wtedy się rozwinie 'wojna', bo dlaczego ona nie przychodzi? I wtedy musiałabym wtajemniczać wszystkich, dlaczego tak jest i w ogóle. A po co cała rodzina ma wiedzieć, być wtajemniczona w tą sprawę? Sądzisz, że wtedy było by lepiej? Że wszyscy by zrozumieli? Wtedy ja wyszłabym na najgorszą, w oczach wszystkich. A tak może jestem najgorsza tylko w oczach ojca TŻta, który mnie w ogóle nie obchodzi. Edytowane przez kru_szyna Czas edycji: 2010-06-01 o 12:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#155 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Teść się do mnie przystawia?!
A ja nadal mam przeczucie, że ich związek się rypnie i ta sprawa będzie jednym z głównych powodów tego "rypnięcia się" - o ile nie załatwią tego inaczej. Bo któryś z partnerów powinien mieć jaja w takich trudnych, życiowych sytuacjach. A tutaj nie ma ich żadne z nich. Facet już jest zmęczony sytuacją w domu, teraz nowy kłopot - w końcu zapragnie świętego spokoju i pojednania z rodzinką, a dziewczynie się oberwie za to, że "dopuściła" do sytuacji.
Dobra, ten ojciec to dup..., zachował się strasznie, ale mimo to jest człowiekiem - może warto byłoby z nim usiąść (chodzi mi o syna), powiedzieć "tato, ale tak się nie możesz zachowywać, znajdź sobie kochankę, skoro Cię tak ciągnie do innych, a nie próbujesz w chamski sposób uwodzić mi dziewczynę. planuję z nią przyszłość na poważnie - chcesz zniszczyć naszą rodzinę takim zachowaniem? musisz ją przeprosić". Tym bardziej, że ze sobą pracują. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#156 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2010-06-01 o 13:33 |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#157 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Teść się do mnie przystawia?!
Klarisso, póki będzie się tolerować takie rzeczy, sytuacje tego typu będą się powtarzać. Tyle się u nas mówi o pladze pijanych kierowcow czy mężó znęcającymi się nad rodzinami - a czy takie osoby spotyka ostracyzm towarzyski? Bijesz żonę? Każdy się od Ciebie odwraca, bo to wstyd rozmawiać z kimś takim. Prowadziłęś po pijaku? Nie jesteś zapraszany na spotkania towarzyskie, nikt Ci nie daje kluczykow do samochodu, bo tracisz zauanie ludzi. I tak samo powinno być ze zboczeńcami - wylot z domu razem ze swoimi rzeczami i śpij sobie na trawniku. Tyle, że rodzina, a przynajmniej jej część, ujmie się za "swoim". I co sie dziwić, że tacy pozostają bezkarni? Zwłaszcza, jeśli napastowane kobiety uciekają i próbują jakoś rozwiązać sytuację, zamiast od razu strzelić w pysk i zrobić awanturę na całą okolicę.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#158 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
|
Dot.: Teść się do mnie przystawia?!
No normalnie serial "co ludzie powiedzą"
Jak mi zależy na kontakcie z lubianymi osobami to zapraszam je do siebie, poza tym zawsze mogę powiedziec że mam z "teściem" spiecie... bliżej nieokreślone... i dlatego wolę przyjść na "urodziny" w innym dniu. Młodzi ludzie w wiekszości zrozumieją. Inna rzecz, że akurat mnie "lotto" czy jakaś ciotka TŻ zaprosi mnie na imieniny.
__________________
-------- Homo homini amicus esse debet........ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#159 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#160 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Teść się do mnie przystawia?!
Co to za ojciec co do dziewczyny syna sie przystawia- szok..
Co bym zrobila? ano powiedziala zeby zabieral obleśne łapska, swoje połaczenia telefoniczne przekierowal do zony i ze jesli taka sytuacja sie powtorzy złoze doniesienie policji Tz powiedzialabym otwarcie o wszystkim..i nie przekroczyla progu jego domu
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#161 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: Teść się do mnie przystawia?!
Nie wiem, jak TŻ rozmawiał ze swoim ojcem, jednak wiem, że na razie nie do końca mu powiedział wszystko.
Jednak jego ojciec się domyślił, ponieważ powiedział, że (jego słowa): "Sprawdzałem ją". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Teść się do mnie przystawia?!
sprawdzał Cię??
Boże ja się dziwię Twojemu TŻtowi że mu jeszcze w ryj nie przywalił. Co oczywiście nie byłoby dobrym wyjściem z sytuacji ale i tak mu się dziwię. Dobrym wyjściem by było to co mówi Aggie nie chce mi się po niej powtarzać, jak Ty i tak tych rad nie słuchasz. W tej sytuacji powinnaś być silna i zdecydowana, konsekwentna, a jak na razie wszystkiego się boisz i jesteś zahukana i wciśnięta w kąt jak jakaś szara mysz. Martwisz się o wszystkich i wszystko: o stosunki z rodziną TŻ, o to, żeby bardziej nie naruszyć drażliwej sytuacji tylko nie martwisz się o swój tyłek. Szkoda słów bo i tak dalej oboje będziecie siedzieć i nic nie robić z tym całym kwasem. A ojciec TŻ teraz przede wszystkim myśli że się go śmiertelnie boisz, to po 1, po 2 w jego chorej głowie mogło mu się też zrodzić 'łatwa' tak czy siak nie jest ok. A żebyś się kiedyś nie zdziwiła jak teraz to wszystko zlekceważysz a za jakiś czas odbije się to dużą czkawką. Może nie teraz może nie za 2 lata ale jak planujecie ślub i przyszłość-kiedyś na pewno ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#163 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: Teść się do mnie przystawia?!
Cytat:
Nie słucham? Słucham. Tylko wiem, jaka jest sytuacja, jestem taką osobą, a nie inną, więc łatwo Wam mówić "ja bym mu dała w ryj", nie jesteście w takiej sytuacji (nawet Wam jej nie życzę), jednak sądzę, że gdybyście były w niej, nie potępiałybyście mnie tak. Nie byłoby Wam tak łatwo. Cytat:
Tak kazały mi wszystkie wizażanki. Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#164 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
Nic na to nie poradzicie - ani ty, ani twój tż. ![]() Cytat:
Na szczęście nic takiego się nie stało bo zaczęła krzyczeć, zrobiło się zbiegowisko, ale i tak na koniec było, że to jej wina, bo przecież wszyscy w rodzinie widzieli jak go "prowokowała". Gdyby dała mu w ryja przy wszystkich już po pierwszym jego "żarciku" i nie poszła tam nigdy więcej może sprawa wyglądała by inaczej. A tak to tylko jej chłopak jej wierzył, bo wiedział "jaki jest ojciec", ale z czasem rodzina tak go męczyła, że zerwał zaręczyny bo rodzina to rodzina i "rodziny się nie wybiera" a narzeczoną można znaleźć inną... Chociaż ja osobiście uważam, że dobrze się stało - po co miała się "integrować" z takimi burakami? Jednak to ona wyszła na tą "najgorszą" co miała romans z własnym teściem... I ja uważam, że dobrze robisz unikając teścia. To nie chodzi o strach, to chodzi o zaoszczędzenie sobie przykrych sytuacji. Tylko unikanie to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę, na pewno nie na całe życie. Dlatego musicie razem z tż-tem coś przedsięwziąć.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#165 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Teść się do mnie przystawia?!
Cytat:
Ja Cię nie potępiam, mówię tylko wszystko dosadnie żeby spróbować Tobą wstrząsną bo wydaje mi się że to nie jest koniec sprawy i za jakiś czas jeśli teraz się tego definitywnie nie załatwi może wrócić. Nie mówię tu o tym że TŻ Cię rzuci czy przejdzie na jego stronę, tylko o tym, że np. za jakieś parę lat może już po ślubie na uroczystości rodzinnej w ciemnym korytarzu złapie Cię za tyłek jak nikogo nie będzie. I jeszcze się będzie śmiał, twierdził, że dalej Cię sprawdza, że to zabawa. I dalej będzie bezkarny bo będzie wiedział że sytuacja skończy się tak jak teraz czyli nijak. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:11.