|
|
#151 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 893
|
Dot.: Serce pęka
Trzymaj się karoseria...
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka" Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki!
|
|
|
|
|
#152 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Serce pęka
Kolejna samotna noc... Każda taka następna... Całe nic zostało z naszej miłości. Zapomniał? Wszystko zapomniał? O mnie zapomniał? Skoro tak często myślał?
Edytowane przez karoseria Czas edycji: 2010-07-16 o 23:48 Powód: literówka |
|
|
|
|
#153 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 152
|
Dot.: Serce pęka
Przeczytałam cały wątek i jest mi strasznie przykro z twojego powodu, bo sama wiem jak to boli, choć nie tak bardzo jak ty teraz to odczuwasz, ale kiedyś był i ten ból "mniejszy czy większy" ale był.
Ja jestem taka sama jak ty... Mam to samo, fochuje się, wkurzam, denerwuje.... o bzdety.... przez długi czas miałam z tym problem i ten oto 'problem' był przyczyną rozpadu wiekszości moich dotychczasowych związków. Od paru dni jestem z nowym facetem, jak go poznałam przez 2 miesiące dzien w dzień kłóciliśmy się.... nie potrafiliśmy ze sobą rozmawiać, byliśmy jak gotująca się woda na gazie... ciągle się docieraliśmy o wszystko ![]() Aż wkońcu stało się coś że "zakochaliśmy się w sobie" .... od paru dni jesteśmy razem tak normalnie....i nadal są kłótnie, choć bardziej nam teraz do zgody szybciej dojść niż wtedy jak nie byliśmy razem... On ma strasznie nerwowy charakter, ja jeszcze bardziej... nie mieszkamy ze sobą, ale po przeczytaniu twojego wątku myśle że mogłoby się skończyć tak samo Dlatego w pewnym sensie troche coś zrozumiałam.... dopóki jeszcze jetsem na starcie tego wszystkiego.Domyślam się jak ci trudno wszystko znosić.... szczegolnie jak przychodzi noc.... nie szukaj tez zbytnio winy w sobie, bo wkońcu każdy jest jaki jest, nie można się zmienić, każdy jest takim jak się urodził i problem jest tylko w tym aby znaleźć kogoś kto zaakaceptuje nas takim jakimi jesteśmy.... Musisz być twarda i jakoś to znieść... wszystko rozważnie sobie zaplanuj, przemyśl.... a będzie dobrze ![]() Dla Ciebie na spokojną noc: http://jap0n.wrzuta.pl/audio/9ULU1Wq...cka_-_silaczka trzymkaj się
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk... - ~ Dyplomowana kosmetyczka ~ - Urządzamy Nasz dom zaKochana
|
|
|
|
|
#154 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Serce pęka
Cytat:
trudno mi jest się nie obwiniać. Ale może faktycznie on nie tego chciał... Nie mnie chciał. Tak mi trudno to wszystko zrozumieć jak widzę dookoła tą rzeczywistość... Chciałabym tak bardzo cofnąć czas do początku. Wiem, że muszę stanąć na nogi. Wszyscy dookoła starają sie mi pomóc.. Widać w takich momentach gdzie są prawdziwi przyjaciele. Okazuje się, że ludzie z którymi trzymałam się na co dzień wspierają jego, a ludzie których ja w pewnym sensie olałam po poznaniu jego są teraz przy mnie.. Życie jest przewrotne... |
|
|
|
|
|
#155 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 893
|
Dot.: Serce pęka
Cytat:
Nie wiemy może tęskni, może nie... kochana potrzeba na to czasu... zaczekaj, czas pokaże.
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka" Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki!
|
|
|
|
|
|
#156 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Serce pęka
Niech tęskni... Wiem, że był juz w życiu tak zraniony jak ja teraz. Mówił mi o tym. Na pewno przyjdzie taki moment, że i za mna zatęskni. Ale będzie juz za późno. Wiem teraz, że dobrze się stało. Mam okazję zastanowić się nad sobą i swoim życiem. Zmienić je na lepsze. Dziękuję wszystkim za pomoc w tym wątku. Gdyby nie ten wizaż ciężko byłoby mi pewne sprawy zrozumieć. Takie małe"oczko" na świat. Niby internet, ale cudna rzecz i nieoceniona w takich momentach
|
|
|
|
|
#157 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
|
Dot.: Serce pęka
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#158 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 28
|
Dot.: Serce pęka
Jestem zszokowana tym co przeczytałam. Jestem w bardzo podobnej sytuacji co założycielka wątku, ale dopiero teraz widze to z tej perspektywy. Jestesmy z moim razem od 3 lat (ja mam 21 a on 24), w sobote tak sie poklocilismy, ze zaczelam histeryzowac i ryczec przy wszystkich znajomych na grilu. Kilka razy uderzylam go parasolka. A o co poszlo? o to, ze moja przyjaciolka, ktora miala przyjsc na ta impreze nie przyszla, a on smial rozmawiac z kolegami jak ja zostalam "sama". Potrafie sie wkurzac o wszystko. O to, że sie spozni 15 minut, o to, że po godzinie odpisze na smsa, o to, że patrzy sie w tv na cycata blondyne ;0
A najwiekszy problem jest z "naszymi znajomymi". W gruncie rzeczy przez niego ja stracilam swoich znajomych, bo odkad jestesmy razem zawsze wszedzie chodzimy z jego kolegami. On bez nich nie pojdzie na żadna impreze. Ostatnio zaproponowalam mu żeby poszedl ze mna i z moja przyjaciolka na impreze a on nie chce, bo nikt z jego znajomych nie idzie. I najgorsze jest to, ze jak walne focha albo sie poklocimy to na drugi dzien chcialabym z nim pogadac a wtedy on sie obraża i idzie do znajomych a ja siedze sama w domu. Dzisiaj jest sroda i mamy porozmawiac o sobocie i o tym czy chcemy byc razem. Kocham go i on mnie tez, pisałam mu kilkakrotnie w smsach po tej sobocie, ze nie chce byc juz z nim, a on, ze musi ode mnie odpoczac, ale chce byc ze mna. Po przeczytaniu calego watku widze, ze problem głownie tkwi we mnie. I wiele musze w sobie zmienić, ale chcialabym, żeby on tez sie zmienił, chociażby odpisywał od razu i nie fochował sie przez 4 dni tylko dał od razu wszystko wytłumaczyć. Do czasu przeczytania tego watku, myslalam, ze jestem psychiczną babą, ale widze, ze wiele z nas ma problemy z fochami i ciesze sie, ze mam jeszcze czas, żeby to naprawic pozdrawiam wszystkie
|
|
|
|
|
#159 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
|
Dot.: Serce pęka
Wiele z Was pisze, że nie rozumie jak to się stało, że wczoraj OK, a dzisiaj be, że nie zauważyłyście tego momentu, że przecież nie było (nie widziałyście) sygnałów. Znajdźcie chwilkę czasu. Ustawcie kran tak, aby ciekła z niego tylko jedna kropelka na raz. Taki malutki foch. Foszek właściwie. Podstawcie kubek i czekajcie, aż się wypełni wodą, a następnie przeleje. Obserwujcie cały czas! Od samego początku! Bez przerwy! Dacie radę zaobserwować moment, w którym następuje przelanie? Widziałyście tuż wcześniej to wzbieranie? Falowanie? Napięcie, że to już? A mimo wszystko jeszcze się nie przelało? A potem wpada jedna kropla, a wylewa się ile? Też jedna?
Spróbujcie! Może to doświadczenie otworzy Wam oczy? Każdy facet ma granice wytrzymałości. I ciekawa sprawa - Ci co tej wytrzymałości mają dużo więcej niż przeciętna marnie zazwyczaj kończą. A i jeszcze jedno. Nie żądajcie od nich drugiej szansy. Przecież dostałyście tych szans już dwieście albo i dwa tysiące. Po co Wam jeszcze jedna skoro i tak z nich nie umiecie skorzystać? |
|
|
|
|
#160 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: Serce pęka
Oj niestety niektórzy faceci to dranie. Mój ex mówił, że mnie nie zrani nigdy, bo wiedział że już wcześniej byłam oszukiwana, a robił dokładnie to samo. Drugiej szansy nie dałabym mu nigdy.
Trzymaj się karoseria
|
|
|
|
|
#161 | |||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Serce pęka
Cytat:
Ciężko mi się żyje z taką świadomością, że sama tak sobie to urządziłam. Nie napieram na szansę, Mam gdzieś w środku taką cichą nadzieję, że gdzieś, kiedyś... Ale wiem też, że nie mogę od niego tego wymagać. Wiecie jednak mimo wszystko strasznie boli mnie to, że tak szybko potrafił sobie życie ułożyć. Cieszyć się nim, funkcjonować, czerpać z każdej chwili. To z opowieści ludzi.. Bo ja kontaktu nie mam żadnego... No i właśnie to, że nie chce mnie znać. Nie robilismy sobie złośliwości przy rozstaniu, nie było kłótni. A jednak nie chce odpisać na głupiego smsa, nie chce mnie widzieć... Why??? Cytat:
Najważniejsze tak jak tu dziewczyny pisały- postawić się na jego miejscu i wszystko jasne... Cytat:
ehhh), nie mogę normalnie chodzić po ulicy bez strachu, jakiegoś lęku, ale zauważam, że pewnie tak musiało być. I musi to rozstanie czemuś posłużyć w moim, jego życiu.Oby był szczęśliwy... |
|||
|
|
|
|
#162 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Serce pęka
oby byl szczesliwy ?
Obys Ty byla, nim sie nie przejmuj. Ja nigdy nie przejmowalam sie moimi ex. Cos sie konczy, cos zaczyna, trzeba patrzec na siebie i ew. nowy zwiazek, a nie stare znajomosci. |
|
|
|
|
#163 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 583
|
Dot.: Serce pęka
Cytat:
Ale warto wyciągać wnioski, żeby te nowe związki, nie zamieniły się w stary. |
|
|
|
|
|
#164 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 893
|
Dot.: Serce pęka
Cytat:
![]() świetnie nakreśliłeś sprawę. Zgadzam się.
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka" Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki!
|
|
|
|
|
|
#165 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 757
|
Dot.: Serce pęka
Cytat:
Powinnyście dziewczyny rzeczywiście zastanowić sie nad swoim zachowaniem, bo takie fochowanie się może rzeczywiście być przyczyną rozpadu związku. ---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ---------- Cytat:
Mam nadzieję, że szybko się pozbierasz i czegoś nauczysz z tej obecnej sytuacji
|
||
|
|
|
|
#166 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 442
|
Dot.: Serce pęka
Cytat:
jakbys wyciagnela mi to z ust... tez szukam odpowiedzi na te pytania---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ---------- Cytat:
ale jaja.... nie wierze, mam identyczna sytuacje w tym momecie!!!! co do joty...
|
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:38.







Dlatego w pewnym sensie troche coś zrozumiałam.... dopóki jeszcze jetsem na starcie tego wszystkiego.





pozdrawiam wszystkie
ehhh), nie mogę normalnie chodzić po ulicy bez strachu, jakiegoś lęku, ale zauważam, że pewnie tak musiało być. I musi to rozstanie czemuś posłużyć w moim, jego życiu.



