Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII. 2009

[mariolasl]

Napisane przez Miramej

Cześć Kochane

Kubuś ma rotawirusa , wypuścili nas po 4 godzinach, bo ma niezłe wyniki i nie jest bardzo odwodniony. Przepraszam, że więcej nie napiszę, ale Kubuś nie schodzi mi z rąk. Dziękuję za wszystkie ciepłe myśli

Ściskam

ściskam was mocno
trzymajcie się jakoś

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

Cześć Kochane

Kubuś ma rotawirusa , wypuścili nas po 4 godzinach, bo ma niezłe wyniki i nie jest bardzo odwodniony. Przepraszam, że więcej nie napiszę, ale Kubuś nie schodzi mi z rąk. Dziękuję za wszystkie ciepłe myśli

Ściskam

Oj Bidulki, tak cos czułam, że te wymioty, gorączka...
Trzymajcie się i zdrówka dla Kubaska

[megi b]

Napisane przez Miramej

Cześć Kochane

Kubuś ma rotawirusa , wypuścili nas po 4 godzinach, bo ma niezłe wyniki i nie jest bardzo odwodniony. Przepraszam, że więcej nie napiszę, ale Kubuś nie schodzi mi z rąk. Dziękuję za wszystkie ciepłe myśli

Ściskam

trzymam niech Kubuś wyzdrowieje jak najszybciej

[gorgulek]

Napisane przez Miramej

Cześć Kochane

Kubuś ma rotawirusa , wypuścili nas po 4 godzinach, bo ma niezłe wyniki i nie jest bardzo odwodniony. Przepraszam, że więcej nie napiszę, ale Kubuś nie schodzi mi z rąk. Dziękuję za wszystkie ciepłe myśli

Ściskam

Joluś
Biedny Kubasek Martwiłyśmy się o Was. Zdrówka dla Kubaska, niech szybko zdrowieje

[czekoladka21]

mala zjadla kolacjeteraz sie bawi sama......ciekawe jak dlugo

Napisane przez Miramej

Cześć Kochane

Kubuś ma rotawirusa , wypuścili nas po 4 godzinach, bo ma niezłe wyniki i nie jest bardzo odwodniony. Przepraszam, że więcej nie napiszę, ale Kubuś nie schodzi mi z rąk. Dziękuję za wszystkie ciepłe myśli

Ściskam

przykro mi, duzo zdrowka dla Kubusia a dla ciebie sily

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

tez wyskakuje wam blad jak sie wizaz otwiera?

[UnholyOne]

Napisane przez czekoladka21

mala zjadla kolacjeteraz sie bawi sama......ciekawe jak dlugo


przykro mi, duzo zdrowka dla Kubusia a dla ciebie sily

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

tez wyskakuje wam blad jak sie wizaz otwiera?

Tak wyskakuje.
Do KWC nie moge tez się dostac...

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Cześć Kochane

Kubuś ma rotawirusa , wypuścili nas po 4 godzinach, bo ma niezłe wyniki i nie jest bardzo odwodniony. Przepraszam, że więcej nie napiszę, ale Kubuś nie schodzi mi z rąk. Dziękuję za wszystkie ciepłe myśli

Ściskam

Biedny Kubuś Dobrze że jesteście w domku...zdrówka dla Krasnoludka a Ty trzymaj się Kochana dzielnie


Ola później przejrzę linki bo teraz na kolana mi Zu wchodzi

[UnholyOne]

Jasne

[Miramej]

Dziękuję Wam , przepraszam, że się nie odzywałam, ale naprawdę nie miałam kiedy i jak. Nie spałam całą noc, potem do szpitala, bez śniadania, z mokrą głową, tam w gabinecie 4 godziny, Kubuś tylko u mnie chciał być, taki był wykończony, że płakał i spał na przemian, moja Bida Dzielny jest bardzo

[katarzynka00]

Miramej, wytrwałości. Siły dla Krasnala , ściskam

[czekoladka21]

moja Gwiazdka spi
malza jeszcze nie ma , wczoraj tez pozno wrocil ale maja kupe przygotowan do imprezy sylwestrowej wiec sie nie dziwie

Napisane przez UnholyOne

Tak wyskakuje.
Do KWC nie moge tez się dostac...

myslalam ze tylko mi cos nie tak chodzi

Napisane przez Miramej

Dziękuję Wam , przepraszam, że się nie odzywałam, ale naprawdę nie miałam kiedy i jak. Nie spałam całą noc, potem do szpitala, bez śniadania, z mokrą głową, tam w gabinecie 4 godziny, Kubuś tylko u mnie chciał być, taki był wykończony, że płakał i spał na przemian, moja Bida Dzielny jest bardzo

biedaczek tyle sie nameczyl

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

Miramej, wytrwałości. Siły dla Krasnala , ściskam

Napisane przez czekoladka21

biedaczek tyle sie nameczyl

, oj namęczył się


Teraz Kubulek śpi, Małż też się położył, bo ledwie chodził. Ja muszę przetrawić to wszystko, trochę ogarnęłam mieszkanie, bo niezły bałagan się zrobił. Tak się cieszę, że nie musieliśmy zostać w szpitalu

[sylka79]

Napisane przez magi77

Sypia kiepsko, tylko to "kiepsko" można podzielić na "bardzo" i "w miarę". Ta noc była bardzo

oj,daje Maciuś mamie wycisk

Napisane przez UnholyOne

Troche mnie egzamin przeraża, no ale zobaczymy jak to będzie.

Dasz sobie radę

Napisane przez angy

No kasa kochana, kasa sie kroi

W dalszym ciágu wiéc zdrówka



.

Super

Napisane przez Karolinak82

ale się objadłam słodyczy dostaliśmy wielki ogromny kosz od naszego kontrahenta i padam

Też bym zjadła,ale po ekscesach żołądkowych jestem na diecie

Napisane przez megi b

Oj niech już pójdą gdzieś te choroby


Amela też cyrki robiła w nocy, obudziła się po 4 z wielkim płaczem, nie dała się uspokoić. Coś jej się chyba śniło w końcu jakoś ją przekonałam i położyłam ją do siebie. Chodziła jeszcze po mnie do 6
Poszłyśmy o 11 na spacerek i znów sceny bo ona po śniegu chodzić nie będzie więc wróciłam się po wózek.
Robię sałatkę gyros na jutro posiedzimy z małżem, chyba że zjawi się nieproszony gość tzn. mój ojciec
Jeszcze placek jakiś skombinuję

kolejna nieciekawa nocka.

Dalej nadrabiam,ale muszę się pożalićnie trzeba było długo czekać,żeby Bartoś złapał wirusa żołądkowego.Znowu byliśmy u lekarza,po południu zwymiotował 4 razy

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

, oj namęczył się


Teraz Kubulek śpi, Małż też się położył, bo ledwie chodził. Ja muszę przetrawić to wszystko, trochę ogarnęłam mieszkanie, bo niezły bałagan się zrobił. Tak się cieszę, że nie musieliśmy zostać w szpitalu

mam nadzieje ze jutro Kubus bedzie lepiej sie czul a jakie leki ma przepisane?

Napisane przez sylka79

Dalej nadrabiam,ale muszę się pożalićnie trzeba było długo czekać,żeby Bartoś złapał wirusa żołądkowego.Znowu byliśmy u lekarza,po południu zwymiotował 4 razy

kolejny chorowitek duzo zdrowka dla Bartusia

[Miramej]

Napisane przez sylka79

Dalej nadrabiam,ale muszę się pożalićnie trzeba było długo czekać,żeby Bartoś złapał wirusa żołądkowego.Znowu byliśmy u lekarza,po południu zwymiotował 4 razy

Współczuję , a to to samo, co rotawirus?

Napisane przez czekoladka21

mam nadzieje ze jutro Kubus bedzie lepiej sie czul a jakie leki ma przepisane?

, jak wróciliśmy ze szpitala, to przestał gorączkować i teraz też nie ma gorączki (oby tak zostało ), leków nie ma, ma pić Orsalit i w razie potrzeby brać czopki/syropy przeciwgorączkowe.

[sylka79]

Napisane przez Cassandra 23

Witam w nowej cześci
Mam 5 stron do nadrobienia

Napisane przez Miramej

Cześć Kochane

Kubuś ma rotawirusa , wypuścili nas po 4 godzinach, bo ma niezłe wyniki i nie jest bardzo odwodniony. Przepraszam, że więcej nie napiszę, ale Kubuś nie schodzi mi z rąk. Dziękuję za wszystkie ciepłe myśli

Ściskam

Miramej tak mi przykroaż sama zaczynam się bać
Szybko wracajcie do zdrowia

[megi b]

Napisane przez Miramej

Dziękuję Wam , przepraszam, że się nie odzywałam, ale naprawdę nie miałam kiedy i jak. Nie spałam całą noc, potem do szpitala, bez śniadania, z mokrą głową, tam w gabinecie 4 godziny, Kubuś tylko u mnie chciał być, taki był wykończony, że płakał i spał na przemian, moja Bida Dzielny jest bardzo

Ale się wam przytrafiło

Napisane przez Miramej

Teraz Kubulek śpi, Małż też się położył, bo ledwie chodził. Ja muszę przetrawić to wszystko, trochę ogarnęłam mieszkanie, bo niezły bałagan się zrobił. Tak się cieszę, że nie musieliśmy zostać w szpitalu

my też

Napisane przez sylka79

Dalej nadrabiam,ale muszę się pożalićnie trzeba było długo czekać,żeby Bartoś złapał wirusa żołądkowego.Znowu byliśmy u lekarza,po południu zwymiotował 4 razy

Kurczę, a jednak następny bidulek

[Karolinak82]

Napisane przez megi b

Amelia wstała głodna i opitoliła dwie miseczki obiadu, ja już nie nadążam za moim dzieckiem
I widzę już skutki przebywania małej z babcią Daje jej to co zabraniam, buntuje ją na mnie ( o jaka mama nie dobra) starszy dziadem i Amela już nie zabawi się sama nawet minuty bo zawsze pod ręką jest babcia Jak zwracam uwagę to nie ma efektów

ehhh te Babcie...nie będzie łatwo niestety

Napisane przez UnholyOne

Karolciu:

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...t=22064&next=1
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...t=40474&next=1
http://www.essence.eu/pl/products/na...il-polish.html kolor spicy
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...t=41194&next=1 dla brunetek
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...t=29173&next=1 lub
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...t=39072&next=1
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...t=35346&next=1 chodzi mi o sztywny pedzelek lub ew. w pisaku (lepsze to niż w płynie z miękkim pedzelkiem)

Dziękuje

Więc tak...
1. na pewno będzie bo widziałam ostatnio
2. myślę że też powinna być
3. na 100% będzie bo całą gamę zawsze mieli
4. nie widziałam, ale może jest
5 & 6. na pewno nie ma żadnych pędzli nie widziałam, a szukałam bo dużo się naczytałam że fajne mają zobaczę z ciekawości w douglasie jeszcze
7. zapamiętam sztywny pędzelek

Napisane przez Miramej

Dziękuję Wam , przepraszam, że się nie odzywałam, ale naprawdę nie miałam kiedy i jak. Nie spałam całą noc, potem do szpitala, bez śniadania, z mokrą głową, tam w gabinecie 4 godziny, Kubuś tylko u mnie chciał być, taki był wykończony, że płakał i spał na przemian, moja Bida Dzielny jest bardzo

rozumiemy martwiłyśmy się

Napisane przez Miramej

Teraz Kubulek śpi, Małż też się położył, bo ledwie chodził. Ja muszę przetrawić to wszystko, trochę ogarnęłam mieszkanie, bo niezły bałagan się zrobił. Tak się cieszę, że nie musieliśmy zostać w szpitalu

niech odpoczywa Bidulek...mam nadzieję że gorączka nie wróci
My też się cieszymy

Napisane przez sylka79

Też bym zjadła,ale po ekscesach żołądkowych jestem na diecie

Dalej nadrabiam,ale muszę się pożalićnie trzeba było długo czekać,żeby Bartoś złapał wirusa żołądkowego.Znowu byliśmy u lekarza,po południu zwymiotował 4 razy

a ja mam dość...za dużo

i u Was wirus...żeby Bartek wrócił do zdrowia szybciutko

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

, jak wróciliśmy ze szpitala, to przestał gorączkować i teraz też nie ma gorączki (oby tak zostało ), leków nie ma, ma pić Orsalit i w razie potrzeby brać czopki/syropy przeciwgorączkowe.

w takim razie trzymam kciuki zeby Krasnoludek juz nie goraczkowal bo mamusia bardzo sie martwi

[sylka79]

Napisane przez czekoladka21

kolejny chorowitek duzo zdrowka dla Bartusia

Ostatnio już mam dośćdużo tego

Napisane przez Miramej

Współczuję , a to to samo, co rotawirus?



, jak wróciliśmy ze szpitala, to przestał gorączkować i teraz też nie ma gorączki (oby tak zostało ), leków nie ma, ma pić Orsalit i w razie potrzeby brać czopki/syropy przeciwgorączkowe.

kurcze mam nadzieję,że nielekarka powiedziała wirus żołądkowy,ale może to to samoGorączki póki co,nie ma-ale Damian najpierw wymiotował,a parę godzin później dostał gorączkę

Nam przepisała HydroneaBaby,że ponoć lepszy w smaku
automatycznie odstawiła syrop Pulneo,bo powiedziała że bez sensu jak i tak wymiotuje i teraz mamy wziewy z soli fizjologicznej na ten kaszel.

Miramej,a co Kubcio dostał jeszcze w szpitalu?Wysoką miał temperaturę?

[Miramej]

Napisane przez sylka79

Miramej tak mi przykroaż sama zaczynam się bać
Szybko wracajcie do zdrowia

Dziękuję , my Wam też życzymy zdrówka

Napisane przez megi b

Ale się wam przytrafiło
[/B]
my też

Napisane przez Karolinak82

rozumiemy martwiłyśmy się



niech odpoczywa Bidulek...mam nadzieję że gorączka nie wróci
My też się cieszymy

Dobrze, że jesteście

[sylka79]

Napisane przez megi b

Kurczę, a jednak następny bidulek

I pomyśleć,ze wczoraj marzyłam o lepszym jutrze

Napisane przez Karolinak82

i u Was wirus...żeby Bartek wrócił do zdrowia szybciutko

dzięki Kochane.

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

w takim razie trzymam kciuki zeby Krasnoludek juz nie goraczkowal bo mamusia bardzo sie martwi

, takiego jeszcze w życiu Go nie widziałam, przytulał się do mnie (siedział mi okrakiem na kolanach) i od razu spał. A w nocy cały czas trzymał mnie za szyję obiema rączkami bardzo mocno.

Napisane przez sylka79

Ostatnio już mam dośćdużo tego


kurcze mam nadzieję,że nielekarka powiedziała wirus żołądkowy,ale może to to samoGorączki póki co,nie ma-ale Damian najpierw wymiotował,a parę godzin później dostał gorączkę

Nam przepisała HydroneaBaby,że ponoć lepszy w smaku
automatycznie odstawiła syrop Pulneo,bo powiedziała że bez sensu jak i tak wymiotuje i teraz mamy wziewy z soli fizjologicznej na ten kaszel.

Miramej,a co Kubcio dostał jeszcze w szpitalu?Wysoką miał temperaturę?

No Kuba zwymiotował we wtorek przy kolacji, całą noc był spokój, rano w środę zaczął gorączkować, ale zanim podałam lek była 16., a potem rosło i rosło. Drugi raz zwymiotował o 4.30 rano.

W szpitalu dostał czopek z paracetamolem (ja dawałam syropy tylko) i elektrolity właśnie. Jak Go przyjmowali miał 38,2 pod pachą, najwięcej w czasie gdy tam byliśmy - 39,5 w odbycie.

[morska]

Cześć Kobietki

Witam się w nowym wątku

Doczytałam, że Krasnoludek niedomaga - trzymam za szybką poprawę, za Bartoszka Sylki też


Mnie też wstrętna żołądkowa dopadła - tydzień temu w czwartek przed Wigilią - i cały czwartek przeleżałam z gorączką i w kiblu, a na drugi dzień, podczas kolacji wigilijnej jadłam sucharki i popijałam miętą, bo na widok czego innego od razu mnie cofało. Pierwszy raz w życiu miałam grypę żołądkową, bleh. Mąż i Brat dwa dni później też polegli, ale zdecydowanie łagodniej przeszli niż ja Na szczęście Tymoteusz zdrowy, mój bohater

Trzymajcie się wszystkie Kobiałki dzielnie , będę podczytywać


Mariola - będę zaciskać mocno kciuki w wiadomej sprawie


.


,

[sylka79]

Napisane przez Miramej

Dziękuję , my Wam też życzymy zdrówka

Napisane przez Miramej

, takiego jeszcze w życiu Go nie widziałam, przytulał się do mnie (siedział mi okrakiem na kolanach) i od razu spał. A w nocy cały czas trzymał mnie za szyję obiema rączkami bardzo mocno.





No Kuba zwymiotował we wtorek przy kolacji, całą noc był spokój, rano w środę zaczął gorączkować, ale zanim podałam lek była 16., a potem rosło i rosło. Drugi raz zwymiotował o 4.30 rano.

W szpitalu dostał czopek z paracetamolem (ja dawałam syropy tylko) i elektrolity właśnie. Jak Go przyjmowali miał 38,2 pod pachą, najwięcej w czasie gdy tam byliśmy - 39,5 w odbycie.

Biedulek

Kurcze,teraz to już całkiem się martwię

Duża ta temperatuta Lekarka kazała mi podać jeszcze czopek przeciwbólowy,nawet jak nie będzie miał temp,zastanawiałam się czy podać,ale pewnie go boli ten brzuszek,więc mu podam,tylko skąd wtedy bedę wiedziała,czy atakuje go jakaś gorączka?

[megi b]

Napisane przez Karolinak82

ehhh te Babcie...nie będzie łatwo niestety

Wiem

Napisane przez Miramej

, takiego jeszcze w życiu Go nie widziałam, przytulał się do mnie (siedział mi okrakiem na kolanach) i od razu spał. A w nocy cały czas trzymał mnie za szyję obiema rączkami bardzo mocno.

No Kuba zwymiotował we wtorek przy kolacji, całą noc był spokój, rano w środę zaczął gorączkować, ale zanim podałam lek była 16., a potem rosło i rosło. Drugi raz zwymiotował o 4.30 rano.

W szpitalu dostał czopek z paracetamolem (ja dawałam syropy tylko) i elektrolity właśnie. Jak Go przyjmowali miał 38,2 pod pachą, najwięcej w czasie gdy tam byliśmy - 39,5 w odbycie.

[sylka79]

Napisane przez morska

Cześć Kobietki

Witam się w nowym wątku

Doczytałam, że Krasnoludek niedomaga - trzymam za szybką poprawę, za Bartoszka Sylki też


Mnie też wstrętna żołądkowa dopadła - tydzień temu w czwartek przed Wigilią - i cały czwartek przeleżałam z gorączką i w kiblu, a na drugi dzień, podczas kolacji wigilijnej jadłam sucharki i popijałam miętą, bo na widok czego innego od razu mnie cofało. Pierwszy raz w życiu miałam grypę żołądkową, bleh. Mąż i Brat dwa dni później też polegli, ale zdecydowanie łagodniej przeszli niż ja Na szczęście Tymoteusz zdrowy, mój bohater

Trzymajcie się wszystkie Kobiałki dzielnie , będę podczytywać


Mariola - będę zaciskać mocno kciuki w wiadomej sprawie


.


,

U nas też,najpierw miał Damian,później ja-tylko mnie bolał żołądek obyło się bez wymiotów,też jeszcze dzisiaj zajadam suchary.

Cieszę się,że Tymcia nie złapało

[czekoladka21]

musze wyciszyc dzwonek tel. stacjonarnego bo mama dzwonila do taty i Werka obudzona musialam ja utulic

malz wlasnie przyjechal wiec ide zaraz sie kapac

[Miramej]

Napisane przez morska

Cześć Kobietki

Witam się w nowym wątku

Doczytałam, że Krasnoludek niedomaga - trzymam za szybką poprawę, za Bartoszka Sylki też


Mnie też wstrętna żołądkowa dopadła - tydzień temu w czwartek przed Wigilią - i cały czwartek przeleżałam z gorączką i w kiblu, a na drugi dzień, podczas kolacji wigilijnej jadłam sucharki i popijałam miętą, bo na widok czego innego od razu mnie cofało. Pierwszy raz w życiu miałam grypę żołądkową, bleh. Mąż i Brat dwa dni później też polegli, ale zdecydowanie łagodniej przeszli niż ja Na szczęście Tymoteusz zdrowy, mój bohater

Ale wstrętne są te wirusy , dobrze, że Tymek się nie dał

Napisane przez sylka79

Biedulek

Kurcze,teraz to już całkiem się martwię

Duża ta temperatuta Lekarka kazała mi podać jeszcze czopek przeciwbólowy,nawet jak nie będzie miał temp,zastanawiałam się czy podać,ale pewnie go boli ten brzuszek,więc mu podam,tylko skąd wtedy bedę wiedziała,czy atakuje go jakaś gorączka?

Nie martw się, to pewnie bardzo podobne jest, trzeba pilnować, żeby się dzieć nie odwodnił no i zbijać temperaturę, jeśli będzie za wysoka.
Nie wiem, wtedy pewnie czopek na gorączkę też zareaguje.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Zmykam umyć zęby i może jeszcze przez chwilę pogapię się w TV

Dobrej nocy

[sylka79]

Napisane przez Miramej

Nie martw się, to pewnie bardzo podobne jest, trzeba pilnować, żeby się dzieć nie odwodnił no i zbijać temperaturę, jeśli będzie za wysoka.
Nie wiem, wtedy pewnie czopek na gorączkę też zareaguje.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Zmykam umyć zęby i może jeszcze przez chwilę pogapię się w TV

Dobrej nocy

kurcze no,nie da się tak nie martwić
Bartoś narazie śpi spokojnie(tfu,tfu)stwierd zilismy z małżem,że póki co czopka nie podajemy,bo może on uśpić naszą czujność,w razie wystąpienia temperatury,wtedy podam.Śpi spokojnie,więc może bardzo go brzuszek nie boli

Też zmykam,ale aż się boję iść spać
Miramej spokojnej i bezgorączkowej nocy Wam życzę

Kolorowych snów dziewczyny