Lipcowo-Sierpniowe prawie 3-latki!! :)

[anka1900]

Veronka jaka bobasowa cudna, taka malutka, śpiąca królewna

też chcę taką

u Kasiulko jakie wypieki, fiu fajowo wyglądają z mmsami muffiny
uważam że taka foremka przy dzieciakach bardzo się przydaje
więc pewnie dlatego tak z Lidla je wykupują,
ta Lidlowa to własnie też taka

przeteściłam silikonową podkładkę, to cudo, majstersztyk że też wcześniej na coś takiego się nie skusiłam , blacha czyściutka, silikon łatwy do umycia, żyć nie umierać

ale bym się drinka napiła, najzwyklejszego, wódka , sok pomarańczowy, lód

[Cestia]

Veronka ależ masz śliczną córę Ja osobiście nadal uwżam, że to cały Borys

Kasiunia ślinka sama cieknie Moja Mati jak by zobaczyła to żyć by mi nie dała... kocha mufinki i m&msy

Może coś popiekę przez te 2,5 tygodnia jak będę u babci W końcu nudzić się będę bo Internet tam już wygłoszony

[Kasiulka22]

Napisane przez jowisz

Kasia jak masz taką to po co ci silikonowe. no chyba,że 12 to za mało.

Myślałam, że silikonowe będą fajniejsze w kwestii wyciągania, ale dziś tak gładko mi poszło, że faktycznie raczej silikonowych już nie kupię (chyba, że trafię na jakąś mega okazję )

[anka1900]

ja polecam papilotki powkładać to foremki /blaszki a potem ciasto , fajnie wyglądają jak się je wyjmie

[Kasiulka22]

Napisane przez Cestia

Veronka ależ masz śliczną córę Ja osobiście nadal uwżam, że to cały Borys

Kasiunia ślinka sama cieknie Moja Mati jak by zobaczyła to żyć by mi nie dała... kocha mufinki i m&msy

Może coś popiekę przez te 2,5 tygodnia jak będę u babci W końcu nudzić się będę bo Internet tam już wygłoszony

Cestunia dziękuję chyba się wciągnę w muffinkowanie, choć lepiej nie bo niedlugo będę kwadratowa a brzuszysko wypadałoby mi zgubić bo naprawdę taką oponę sobie wyhodowałam, że wstyd!

Cestunia o nie, nie będzie Cię tyle czasu

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez anka1900

ja polecam papilotki powkładać to foremki /blaszki a potem ciasto , fajnie wyglądają jak się je wyjmie

Aniu a gdzie kupię papilotki? w takim tesco dostanę? czy z neta zamówić?

[anka1900]

Kasiulko
kiedyś w Leclerku nabyłam , na dziale takiej drobnicy do kuchni, jakieś włoskie, ale grunt , że dużo ich było i tanio,
tam gdzie jakieś woreczki, papiery śniadaniowe też mogą być polskie, nie pamiętam z jakiej firmy

edit:
ale widzę,że na allegro są takie ładniutkie,
a w marketach to raczej tylko takie białe

[jowisz]

Napisane przez anka1900

przeteściłam silikonową podkładkę, to cudo, majstersztyk że też wcześniej na coś takiego się nie skusiłam , blacha czyściutka, silikon łatwy do umycia, żyć nie umierać

a widzisz i to najgorsza kucharka wątkowa ci poleciła

[anka1900]

e tam nie tak skromnie Jowiszku
porównaj swoje umiejętności z czasów na poczekalni a teraz,
zobaczysz jak powoli dochodzisz do mistrzostwa kuchennego
i to chyba bez większych zgrzytów, że coś musisz przyrządzisz , ale chyba sama chcesz ?
a to robi wielką różnicę
" bo z niewolnika nie ma pracownika"

[Sosnowa]

Wow! Maleńka ładniutka! a też nie chwalę wszystkich maluchów, jak leci... niektóre są brzyydkie.
Ja też już chcę swoje maleństwo! tyle, ze kuźwa to już po lecie będzie.... tego mi trochę szkoda.

Napisane przez Cestia

Veronka ależ masz śliczną córę Ja osobiście nadal uwżam, że to cały Borys

Kasiunia ślinka sama cieknie Moja Mati jak by zobaczyła to żyć by mi nie dała... kocha mufinki i m&msy

Może coś popiekę przez te 2,5 tygodnia jak będę u babci W końcu nudzić się będę bo Internet tam już wygłoszony

ej, no nie mówi, że Cię tyle tu nie będzie..

Napisane przez jowisz

a widzisz i to najgorsza kucharka wątkowa ci poleciła

O, nie - Kochana... najgorszą kucharą jestem JA!

[jowisz]

Aniu tak naprawdę jedyne co robić lubię to sałatki
i koniec.
zup dalej nie umiem i gotuję tylko rosół, krupnik i jarzynową,która jednak nijak nie chce przypominać tej maminej

[ver_ona]

Napisane przez Cestia

Veronka ależ masz śliczną córę Ja osobiście nadal uwżam, że to cały Borys

Kasiunia ślinka sama cieknie Moja Mati jak by zobaczyła to żyć by mi nie dała... kocha mufinki i m&msy

Może coś popiekę przez te 2,5 tygodnia jak będę u babci W końcu nudzić się będę bo Internet tam już wygłoszony

Dzieki laseczki.
Ja tez uwazam, ze jest do B podobna, zwlaszcza jak spi, to widze calego B.
Ale mam nawal....

matka polka pokapala dzieciaki, nakarmila, a teraz sama ide do kapieli i do spania, musze w koncu odespac ten szpital. tz jak zwykle w worku.... jeszcze tylko mame przed wyjsciem poprosilam i pojechala mi do sklepu po kapuste, bo dzis chyba musze spac z kapucha pod stanikiem.

jeszcze raz dziekujemy za wszystkie kciuki, przezywanie z nami porodu, mile slowa itp.... buziak!

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez jowisz

Aniu tak naprawdę jedyne co robić lubię to sałatki
i koniec.
zup dalej nie umiem i gotuję tylko rosół, krupnik i jarzynową,która jednak nijak nie chce przypominać tej maminej

z rosolu jeszce pomidorowa moze byc

[jowisz]

to może jutro spróbuję Idze pomidorową zrobić ona ostatnio b.lubi makaron świderki i mówi,że to dżdżownice

tylko koncentrat się dodaje,nie ? i ewent. trochę śmietany ? najwyżej będę próbować co moment,że nie przesadzić z koncentratem może zje

[Cestia]

Ble... pomidorowa z koncentratu

Przecież raz dwa na pomidorach można zrobić, a jaki smak



Tak kochane, nie będę Was tu męczyć przez 2,5 tygodnia Wyć mi się chce

[Sosnowa]

Napisane przez jowisz

Aniu tak naprawdę jedyne co robić lubię to sałatki
i koniec.
zup dalej nie umiem i gotuję tylko rosół, krupnik i jarzynową,która jednak nijak nie chce przypominać tej maminej

No! widzisz.... a ja nawet tego nie lubię

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez Cestia

Ble... pomidorowa z koncentratu

Przecież raz dwa na pomidorach można zrobić, a jaki smak



Tak kochane, nie będę Was tu męczyć przez 2,5 tygodnia Wyć mi się chce

no właśnie... a kiedy się dobre pomidory zaczynają?

[jowisz]

Napisane przez Cestia

Ble... pomidorowa z koncentratu

Przecież raz dwa na pomidorach można zrobić, a jaki smak

z puszki?
to przecież nie będzie wtedy idealnie gładka
a jak na pomidorach to odcedzacie potem czy jak ? ja potrzebuję KONKRETNYCH rad bo robiłam pomidorową RAZ z koncentratu parę lat temu

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez Cestia

Tak kochane, nie będę Was tu męczyć przez 2,5 tygodnia Wyć mi się chce

a telefon ? raz dziennie mogłabys wtedy wpaść

[Kasiulka22]

Napisane przez anka1900

Kasiulko
kiedyś w Leclerku nabyłam , na dziale takiej drobnicy do kuchni, jakieś włoskie, ale grunt , że dużo ich było i tanio,
tam gdzie jakieś woreczki, papiery śniadaniowe też mogą być polskie, nie pamiętam z jakiej firmy

edit:
ale widzę,że na allegro są takie ładniutkie,
a w marketach to raczej tylko takie białe

Kochana wielkie dzięki to już wiem gdzie a na All też zerknę jakie ceny jak znośne to sobie też zamowię takie jakieś "ekskluziv" dla gości

Kochane ja też jestem tragiczną kucharką, chwała Panu że mam babcię i ona nam gotuje będę się tym cieszyć ile wlezie

Cestusia, nawet mi nie mów, tyle czasu

Ver_Onka koniecznie śpij z kapuchą. A co do szpitala to ja prawie 3 noce nie spałam - może ze dwie godziny by się z ego uzbierało, najpierw nie spałam bo miałam skurcze, potem bo byłam zbyt podniecona wszystkim, Olę mialam, kwękała dość sporo, każdy jej ruch mnie wysztywniał byłam spięta. Dopiero kolejnej nocy nad ranem udało mi się zdrzemnąć do 6 rano jak pielęgniarki chodziły. Tyle, jak przyszłam do domu to myślałam, że się przewrócę ze zmęczenia.

[kristi75]

Jowiszku ja zawsze robię z koncentratu, a jak jest za kwaśny to dodaję trochę cukru


Ja też już na pierwszym zdjęciu widziałam podobiznę Marysi do Boryska
Śliczna dziewczynka jest z niej

[Kasiulka22]

Nowy konkurs Rosmannowy jest, odbiję sobie swoją frustrację po ostatnich akcjach w których np. wygrały dziewczyny za mną, z mniejszą średnią nigdy więcej konkursów!!!

[jowisz]

Kapucha jest dobra TYLKO dla mam dzieci,które ładnie jedzą i się same upominają. ja jej użyłam jeden dzień jak miałam nawał po przyjściu do domu i pokarm straciłam pewnie gdyby Iga jadła jako noworodek a nie spała to nie miałoby miejsca
ja wiem,że dla większości to brzmi dziwnie ale ja naprawdę pierwszy miesiąc nastawiałam w nocy budzi dwa razy (na 1-2 w nocy i potem 4-5) żeby ją "nakarmić" (bo ona pociumkała pół minut mimo,że małż ją rozbudzał poprzez przewijanie i dalej spała )

[kristi75]

Kasiulka zapomniałam pochwalić twoje cudne mufinki
a jakie to są cytrynowe?


Ja tam kapusty nigdy nie używałam //może i była potrzebna ale tego nie znałam //

[Judi21_84]

Magda ja CI się nie dziwię. Też bym budziła Pamiętam jak Iga nie upominała się o jedzenie.
Mojemu młodemu to nie groziło, z zegarkiem w ręku co 3 godziny hehe
Najtrudniejszy jest pierwszy rok, potem już luz hehe

[jowisz]

u mnie najgorsze były pierwsze 7 mcy bo tyle miała kolki przez połykanie powietrza. jak już dużo siedziała to był luuuuuuuuuuuuuuuuuz
a teraz kurde taki przedszkolak mądry,ehhh

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez Judi21_84

Magda ja CI się nie dziwię. Też bym budziła

szkoły oczywiście są dwie.

gdyby w ciągu dnia jadła normalnie to bym spała razem z nią no ale w dzień też wolała spać

tylko wiecie co jest najlepsze ? ona po tym miesiący przybrała prawie kilo. jak ? naprawdę nie były to moje wymysły. widziała to jej "ssanie" moja mama,teściowa i położna.

[kristi75]

Ale mi dziś kawał zrobił syn
byliśmy na dworze aż do ciemnej nocy
przychodzę i patrze no nie możliwe że już tyle godz. no ale nic, patrze na swój zegarek na ręce 45 min różnicy /oczywiście mniej/
myślę sobie no chyba już mu bateria siada
gonie dzieciaki do spania bo już tyle godz. dopiero po jakimś czasie Krystian mi się przyznał że Darek mi zrobił kawał


A tak w ogóle to się dziś narobiłam na ogródku jak dziki dzik
mam mały foliaczek który przestawialiśmy w inne miejsce, no i w tym miejscu gdzie stał było za dużo ziemi w porównaniu z trawnikiem no i musiałam to rozplantować tam gdzie było za nisko.
Ale chyba było mi trzeba takiego wysiłku

pytanie czy jutro wstanę z łóżka bo coś mi krzyża nawalają

Jutro idziemy do taboreta na urodziny //za bardzo mi nie odpowiada ta sobota bo wolałam jeszcze sobie coś na ogródku porobić //
no ale niedziela ma być bardzo ciepła to może wybierzemy się na wycieczkę rowerową

[jowisz]

jak ty masz fajnie z tym ogrodem.
kopałabym i sadziła, i przy kawie porannej potem podziwiała. ooooooo tak

[taka sobie]

Napisane przez jowisz

jak ty masz fajnie z tym ogrodem.
kopałabym i sadziła, i przy kawie porannej potem podziwiała. ooooooo tak

no na pewno ja na ogrodzie nie robie nic, tzn czasem cos podleje albo trawnik skoszę jak rodzice wyjadą. Nie mam czasu na babranie sie w ziemi

ale słodziaczek z nołnejmka cały Borys, słowo daje Veronka szybko Ci poszło, i jak z tym grilem w niedziele?

URLOP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!

[anka1900]

hello
oczywiście pobudka o 6
jezus ale spałam , co godzinę pobudka, maskara, chyba za wcześnie się położyłam , małż przyjechał , zjechany po pracy , zjadł kolację i od razu do wyrka o 22, to dla mnie stanowczo za wcześnie po zmianie czasu jakieś pierdy mi się śniły, wojny, hitlerowcy, pedofile, bleee, jestem taka wymiętoszona, że nie wiem czy kawa coś tu zadziała

Jowiszku, w sklepach są przeciery pomidorowe, takie pulpy z pomidorów tez widuję, ale jak masz tylko dla Igi zupę pitrasić, to bez sensu, bo one są w większych objętościach, a Tobie łyżkę potrzeba,
ja mam własne przeciery, wiec ich używam, ale rzadko robię coś pomidorową, a szkoda, bo pomidorowe przeciery, ketchupy bardzo zdrowe

ogród, ogródek chcą te paniusie, co nigdy z ziemią nie miały styczności
ja wiejska babka, więc nienawidzę grzebać się w ziemi, nie sprawia mi to przyjemności, bleee, nawet koszenie trawy jak się to robi co tydzień, potrafi zbrzydnąć do koszmarnego obowiązku
wystarczy mi dwie tujki, parę skrzynek papryki i zioła na balkonie ot tak dla własnego widzimisię

wczoraj M mnie się pyta jak wracamy ze spraceru, mama piknik na balkonie?
widać że mu sie to spodobało

u mnie jeszcze 3 m-ce do spotkania z maluchem, dobrze , że lato sie wtedy zacznie
mam nadzieję, że nie będzie tak wrzeszczące jak Miki i będzie jadło co 3 godziny, a nie co chwila
i najważniejsze muszę w końcu przeflancować Mikiego na sofę, on ciągle łóżeczko okupuje, mówi, że to jego i on w nim śpi
nie mam konceptu jak sie do tego zabrać żeby było bezboleśnie szczególnie dla mnie

[Kasiulka22]

Hello

Ciekawe jak tam Ver_Onka po pierwszej nocy. Co do kapusty dla mnie to jakieś placebo było, nic mi nie pomogła przy moich cycach i tak miałam zapalenie

Aniu o to faktycznie, życzę powodzenia z Mikim, może powiedz mu, ze teraz on już taki dorosły jest itp. że na łóżeczko za duży, choć to pewnie lichy sposób bo na moją Olgierdę by nie podziałało

Ola jeszcze kima

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:09 ----------

A co do ogródka to u nas babcia sobie dziubie , w tym roku już i tak sporo trawy zasiała a w przyszłości sama trawa zapewne będzie. Teraz Ola będzie miała więcej miejsca do biegania

Kristi moje muffinki to te ostatnie z tej stronki :

http://blogani.blox.pl/html/1310721,...21.html?505603

Z jej przepisu zrobię teraz jabłkowo cynamonowe powinny wyjść super

[Sosnowa]

co do ogródka, to ja dziś mam w planach robienie grządek..

[anka1900]

sory Sosno
ale grządki warzywne to raczej się robi dopiero pod koniec kwietnia i na początku maja jak ziemia już ciepła
nikt u nas się jeszcze w to nie bawi, tudzież dopiero rozsadę podlewa na parapetach
ale może u Was już zimę z ziemi przegoniło

Kasiulko, tak własnie Miki nie zakuma tłumaczenia że taki duży itp. to jeszcze mały dzieciak na takie dorosłe podchody
ps. a Olgierda śpi już w swoim księżniczkowym łóżku ?

[Judi21_84]

hej
ja też nie lubię grzebać w ziemii Wystarcza mi ten ogródek co tu mam czyli jakieś 40 metrów kwadratowych. I tak muszę to kosić, podlewać, ale wiele się nie narobię jeszcze teraz jak tz mi zrobił w łazience zawór to którego mogę podłączyć węża to już w ogóle git ciągnę wąż przez mieszkanie do ogrodu a nie musze latać z 10 litrową konewką która starcza na mały skraweczek trawnika.
Myślałam że będzie dzisiaj ładny dzień, a mam za oknem chmury i 11 stopni.
Dzisiaj jedziemy na mecz siatkówki grają nasze babki z BKS-u ( te z którymi grała Agata Mróz) z kimś tam, ostatni mecz. Sąsiedzi dali nam bilety bo coś im wyskoczyło

Sosno w Twoim dawnym mieszkaniu jest Stomatologia, się zdziwiłam wczoraj jak tam spacerowałam