Tytuł prrrawie narzeczonych - część 10!

[jlys]

no ja wlasnie wrócilam do domku , tż do pracy pojechał ..ech i cóż mogę napisać zaskoczył mnie bardzo bardzo fajnie i jak tu nie kochać takiego Talolcia ;D teraz troche na wizażu posiedzę i w międzyczasie będę chałupkę ogarniać
Paczek piona mój tż też ten tydzień ma na 14 :P

[Gajaa]

Zrobiliśmy zakupy na obiad zapoznawczy - 100 zł poszło się walić

Pączek, pogoda przednia. Łączę się w bólu z Twoim TŻtem - mam dziś na 14:30. Wcale Ci się nie dziwię, że Ci się nie chce tłuc. Nie ma nic gorszego niż piekny dzień spędzony w aucie

[sylvi_86]

Napisane przez Gajaa

Sylvi, to dziecko to by katastrofa była mała, nie? ten Twój sam jeszcze wychowania potrzebuje

tak troche bo nie chcialabym byc samotna matka

[Gajaa]

ano, więc trzymam kciuki za nieciąże

[sylvi_86]

hop hooop. jest tu kto?

[jlys]

ja chwilowo jestem

[aluniaaaaa]

Ja teraz dopiero do domu wrocilam bylam na seminarium i na paznokciach, ktore musze sobie poprawic nie dogadalysmy sie

[jlys]

a co nie tak Ala?

[aluniaaaaa]

A bo mi zrobila krotkie ale na prosto a chcialam ciut zaokraglone i teraz siedze i zaokrąglam

Ale sie zdolowalam bo mama mi powiedziala, ze zeby zmienic budowe dachu czyli zlikwidowac skosy to ptorzebna jest zgoda konserwatora zabytkow bo nasza chata jest przedwojenna ale moim zdaniem mama mnie nie zrozumialam bo mi przeciez chodzi o to, zeby w samym mieszkaniu skosow nie bylo, nie kaze zaraz plaskiego dachu robic eh....

[_kamea_]

Napisane przez Mutny

Ala, skończyłam w tym sensie, że mam już wszystko napisane, łącznie z zakończeniem, ale muszę wprowadzić jeszcze poprawki do 1 i 2 rozdziału dzisiaj to zrobię

Gratuluję

Ja rozkoszuję się wolnym tygodniem nową pracę zaczynam od wtorku po świętach

[aluniaaaaa]

Rozkoszuj sie, rozkoszuj - wolno ci

[_kamea_]

Dziękuję za pozwolenie trzeba wykorzystywać wszelkie rodzaje rozkoszy

[aluniaaaaa]

Teraz legalnie mozesz isc umyc okna

Ja dalam babci plaszczyk do skrócenia bo na serio wygladalam jak esesman

[jlys]

ja musze w srode umyc okna bo dziś mi się juz nie chcialo, jak wrocilam do domu mialam troche ogarnac a skonczylam na ogladaniu tv

[201606201204]

Jednak babcia nie wyszła. Zaraz jedziemy do szpitala. Jest bardzo słaba, ma biegunkę, wymioty od piątku, założyli jej cewnik bo nie może się załatwić. Poza tym nie wstaje w sumie i zrobiła jej się odleżyna... matko ja już czarno to widzę. Rok temu i była ta sama historia z dziadkiem.... Jedziemy, bo ciotka dopiero teraz nam powiedziała to, mam nadzieję, że na tym oddziale zakaźnym niczego nie złapię z moją odpornością, ale w razie czeg onie wybaczyłabym sobie.

[sylvi_86]

Napisane przez Isabelle_

Jednak babcia nie wyszła. Zaraz jedziemy do szpitala. Jest bardzo słaba, ma biegunkę, wymioty od piątku, założyli jej cewnik bo nie może się załatwić. Poza tym nie wstaje w sumie i zrobiła jej się odleżyna... matko ja już czarno to widzę. Rok temu i była ta sama historia z dziadkiem.... Jedziemy, bo ciotka dopiero teraz nam powiedziała to, mam nadzieję, że na tym oddziale zakaźnym niczego nie złapię z moją odpornością, ale w razie czeg onie wybaczyłabym sobie.

biedna...trzymaj sie kochana



wyslalam TŻta po test do apteki.. tzn napisalam smsa. ciekawe czy kupi

[baby montana]

Napisane przez Mutny

Dzień dobry!!!
Jlys, ciekawe, co to za niespodzianka

Ala, skończyłam w tym sensie, że mam już wszystko napisane, łącznie z zakończeniem, ale muszę wprowadzić jeszcze poprawki do 1 i 2 rozdziału dzisiaj to zrobię

gratulacje

Napisane przez Gajaa

Dzień dobry!

Obejrzeliśmy wczoraj "Rytuał". Polecam. A dziś o 8:45 zapukał do nas listonosz z foremkami do babeczek, więc TŻ od rana szczęśliwy, bo będzie miał w czym robić swoje wypieki Nawet mi śniadanie z tej okazji robi

Mutny, wow! skończ i za mnie mgr Podziwiam za samozaparcie

Sylvi, to dziecko to by katastrofa była mała, nie? ten Twój sam jeszcze wychowania potrzebuje

wam to dobrze, zawsze jakoś rano jesteście w domu, długie poranki macie

Napisane przez aluniaaaaa

A bo mi zrobila krotkie ale na prosto a chcialam ciut zaokraglone i teraz siedze i zaokrąglam

Ale sie zdolowalam bo mama mi powiedziala, ze zeby zmienic budowe dachu czyli zlikwidowac skosy to ptorzebna jest zgoda konserwatora zabytkow bo nasza chata jest przedwojenna ale moim zdaniem mama mnie nie zrozumialam bo mi przeciez chodzi o to, zeby w samym mieszkaniu skosow nie bylo, nie kaze zaraz plaskiego dachu robic eh....

nawet jak nie jest zabytkowa to trzeba mieć zgodę, tylko że naczelnego architekta czy kogoś takiego...chcieliśmy tak zobić więc wiemy że nie jest łatwo

Napisane przez Isabelle_

Jednak babcia nie wyszła. Zaraz jedziemy do szpitala. Jest bardzo słaba, ma biegunkę, wymioty od piątku, założyli jej cewnik bo nie może się załatwić. Poza tym nie wstaje w sumie i zrobiła jej się odleżyna... matko ja już czarno to widzę. Rok temu i była ta sama historia z dziadkiem.... Jedziemy, bo ciotka dopiero teraz nam powiedziała to, mam nadzieję, że na tym oddziale zakaźnym niczego nie złapię z moją odpornością, ale w razie czeg onie wybaczyłabym sobie.

o rany...dużo zdrówka dla babci i trzymam kciuki żeby wyzdrowiała.

[aluniaaaaa]

Czyli z planow

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Jutro idziemy kupowac T. garniaka w koncu jak czlowiek bedzie wygladal

[Gajaa]

Wróciłam. Dziś znośnie u małych. Byłyśmy na koncercie talentów w szkole

Oj, biedna babcia. Trzymam kciuki za wyzdrowienie

Sylvi, TŻ coś odpisał Ci na tego smsa?

Baby, no tak sie jakoś składa. Nie mamy wspólnych wieczorów, więc pozostają poranki

[paczek1990]

pomyłam okna, podłogi, drzwi i jestem
co do dzieci-właśnie sie dowiedziałam ze wspólny znajomy mój i Tż zostanie tatusiem-dziewczyna młodsza o rok ode mnie

Sylvi no wiadomo, ze dziecko wywraca świat do góry nogami ale facet który kocha raczej dobrze reaguje na taka nowinę
a sms pewnie go nieźle zaskoczyłaś
Jlys piona
Gaja a co dobrego na ten obiadek robicie? współczuje ze na 14.30 do pracy w taki ładny dzionek a no właśnie-fakt ze to niecałe 2h ale jak tak ładnie to gorąco w aucie, człowiek sie umorduje-ty,m bardziej, ze w ten sam dzień wracamy
Alunia to trochę popiłujesz co do skosów-no to jak nie trzeba dachu zmieniać to zgoda niepotrzebnawiec nie am sie czym dołowaćnoo to zapowiadają się ciekawe zakupy
Isabelle kurczę to nieciekawie ale mam nadzieję, ze wszystko szybko się poprawi i babcia wyjdzie ze szpitala

[Mutny]

Napisane przez aluniaaaaa

Wow, nawet zakonczenie masz?

Nom, zakończenie jest ale mam dużo poprawek do zrobienia w pierwszym i drugim rozdziale, a ponieważ dotyczyły tylko stylistyki i języka, to postanowiłam odłożyć to na później Ale zaraz się za to biorę

Póki co, to najadłam się i pozmywałam wszystkie gary w kuchni. Ale żem się narobiła Nazbierało się chyba z całego tygodnia

Napisane przez aluniaaaaa

Czyli z planow

Ojtam, czemu od razu dupa z planów Możecie spróbować dostać taką zgodę może się uda, albo Tomcio Paluch będzie musiał się przyzwyczaić do skosów :P

Swoją drogą, przedwojenny dom musi być klimatycznie tylko pewnie zimno

[201606201204]

Napisane przez sylvi_86

biedna...trzymaj sie kochana



wyslalam TŻta po test do apteki.. tzn napisalam smsa. ciekawe czy kupi

No i jak reakcja? Bedziesz teraz robiła?
Babcia licho wygląda i nerki ją bolą, ciągle wymiotuje, schudła. Ech.

[paczek1990]

Mutny dobrze, ze teraz się za to bierzesz-zrobisz i z głowy będzie a co dobrego jadłaś?
Isabelle a co mówią lekarze? Czym te wymioty spowodowane?

[201606201204]

Chyba jelitówka. Aj lekarze. Mam już dość szpitali, lekarzy i tego wszystkiego.

[Mutny]

Napisane przez paczek1990

Mutny dobrze, ze teraz się za to bierzesz-zrobisz i z głowy będzie a co dobrego jadłaś?
Isabelle a co mówią lekarze? Czym te wymioty spowodowane?

Ryż brązowy i gołąbki ze słoika - tak się człowiek odżywia, jak rodzice wyjechali (w sumie jak byli, to wcale nie odżywiałam się lepiej )

Isabelle, niech Twoja babcia wraca do zdrowia. Trzymam kciuki

[paczek1990]

Isabelle nie dziwię Ci się...ale trzymaj się-babcia niebawem wróci do zdrowia
Mutny łee nie lubię gołąbków

[Gajaa]

Na obiadek Gajowie zaserwują teściom zurek, schabowego, marchewkę z groszkiem i ziemniaki. Jak mi się będzie chciało to zrobię czipsy. Na deser babeczki J,. tort babci i pewnie jakieś ciacho teściowej. Do tego mamy litry coli, szampana, dokupimy soki i będzie akurat

Gołąbki sa pyszne, jak ktoś umie je robić

[jlys]

Gaja to niezla uczta , i babeczki
Isabelle

[kinia860]

Napisane przez jlys

no ja wlasnie wrócilam do domku , tż do pracy pojechał ..ech i cóż mogę napisać zaskoczył mnie bardzo bardzo fajnie i jak tu nie kochać takiego Talolcia ;D

Ja tez mam Talolcia nawet moj sepleniacy maly bratanek ktory jeszcze K i R nie wymawial tak na niego wolal

Napisane przez aluniaaaaa

Jutro idziemy kupowac T. garniaka w koncu jak czlowiek bedzie wygladal

No w koncu chrzestny to musi wygladac

Napisane przez paczek1990

co do dzieci-właśnie sie dowiedziałam ze wspólny znajomy mój i Tż zostanie tatusiem-dziewczyna młodsza o rok ode mnie

Spoko paczek nie mdlej od ciebie tylko rok mlodsza a odemnie 5 lat ,a mojego brata ciotecznego zona z mojego wieku jest i juz maja 6 letnia corke i 4 letniego syna,takze wiesz, na 18-tce se bobaska zrobili gamonie

Napisane przez Isabelle_

Chyba jelitówka. Aj lekarze. Mam już dość szpitali, lekarzy i tego wszystkiego.

Zdrowka dla babci i sily


Gaja co dobrego bedziecie robic na to zapoznanie?? masz juz pomysl?? troche kiebsko jak nie macie piekarnika:/
Ala napewno da sie coz zrobic z tymi skosami ,pozwolenie chyba nie trzeba miec,bo to w koncu w srodku ,chyba ,ze wymagac to bedzie jakiejs zmiany dachu.

Sylvi i co kupi ten test ?? cos ci odpisal w ogole ??

[201606201204]

Usypiam na siedząco i smutno mi. Nie mam weny na pisanie pracy.