Odchudzanie zaczynamy, pokażemy wszystkim, że rade damy! Zaczynamy 14.05!

[Miluuu]

No, u mnie waga sie nie rusza.

Dzisiaj Dzien Matki, poszlysmy z mama na lody (wloskie waniliowo jablkowe), wlasnie sie robi moja ulubiona drozdzowka (wiem, wiem, grzeszki) zjem maly kawalek i w sumie tyle dzis bedzie zgrzeszone.

Z aktywnosci dzisiaj: 8h spacerowania (a raczej gonienia po urzedach z jednego konca miasta na drugi i na wies, bo urzedy oczywiscie do 15, a tu trzeba gonic z punktu A do C a potem sie wracac, a potem jeszcze do punktu B i w kolo to samo.. grr!), cwiczyc bede kolo 21, na stacjonarce dzis nie jezdze, bo cholernie bola mnie lydki po wczoraj (30 min biegu + 15 min szybkiego marszu pod gore).

[Ayati]

Lody z mamą to minimalny grzeszek, można sobie dzisiaj darować to wypominanie
Jak ja mam zakwasy, to ćwiczę dalej. W początkowej fazie ćwiczeń boli, ale po 3 minutach mięśnie mi się przyzwyczajają i już nic nie czuję. Ale każdy może odbierać to inaczej.

U mnie dzisiaj drugi dzień okresu. Wczoraj powróciło moje 64 kg, dzisiaj już tylko 63. Mam nadzieję, że z każdym dniem okresu będzie tak ubywać po jednym kilogramie Tak z ciekawości ważyłam się przed i w trakcie, choć wiem że normalna waga ujawni się dopiero po

[mandy27]

hej jak wam idzie dziewczyny.? mi powoli powoli do dołu waga początkowa 76kg waga obecna 73kg a mój cel 58kg długa droga

[Kieara]

mandy27 planuje sie wybrac na gospodarke i administracje publiczna, ale to wszystko jeszcze sie zobaczy, jeszcze nie mam wynikow z matur

pochwale sie wam, ze jest od wczoraj pol kilo mniej

[rusalka12]

Hej dziewczyny
Mozna sie przylaczyc?

Waga startowa 82kg
Obecna 80kg
Z celem szalec nie bede.jak na razie 65kg starczy.
tyle wlasnie wazylam przed ciaza, z tym, ze wtedybylam "gym freak", chodzilam 5razy w tyg na silownie, dzwgalam ciezary, biegalam, jezdzilam na rowerze...nosilam rozmiar 36 i bylam zadowolona.
zwlaszcza,ze mialam plaski brzuch i zadnego tluszczu.

Byl czas, ze wazylam52kg ale wtedy bylam za chuda. Sterczaly mi wszystkie kosci i wygladalo to niefajnie.

Po ciazy spadlam 11kg ale problemy zdrowotne, zajadanie smutkow, lasichowanie, powrot do pracy i nieregularnego jedzenia spowodowaly, ze wrocilo mi 6kg , :-(. Od poczatku maja skonczylam ze slodyczami, podjadaniem, nieregularnym jedzeniem.spadlam dopiero 2kg ale jesten dobrej mysli

Trzymajcie prosze kciuki.

[mala.mi]

3mam za Was kciuki dziewczyny

A ja padam na twarz od kilku dni śpię po 5h, dzisiaj cały dzień byłam w mam-nadzieję-przyszłej pracy a teraz jeszcze muszę zarwać nockę żeby wykończyć swoje produkty na jutrzejsze targi... Weekend nie lepszy, bo albo poza domem (sb) albo w domu na spędzie rodzinki (nd). Coś czuję, że z mojego zdrowego odżywiania przez kilka najbliższych dni nici

[mandy27]

Kieara wyniki będą napewno super i dostaniesz się na studia gratuluje spadku wagi będzie coraz lepiej napewno RUSALKA Skąd ją to znam kg po ciąży he he mam ten sam problem i właśnie z nim walczę tobie też się uda Wszystkim nam się uda wspierajmy się

[rusalka12]

Dzieki
Ja dzis bardzo grzeczna
ostatni poosilek o 18:00, koszyczek truskawek i kilka winogron.
niestety lampka wina gdzies po drodze sie pojawila (pracuje w winiarnii).
ale chleba nie bylo, slodyczy tez, obiadek grzecznie w domu zjedzony, zadnego podjadania

[mala.mi]

Napisane przez rusalka12

Dzieki
Ja dzis bardzo grzeczna
ostatni poosilek o 18:00, koszyczek truskawek i kilka winogron.
niestety lampka wina gdzies po drodze sie pojawila (pracuje w winiarnii).
ale chleba nie bylo, slodyczy tez, obiadek grzecznie w domu zjedzony, zadnego podjadania

w wątkach dietetycznych wyczytałam, że 'kolacja o 18' wcale nie jest super pomysłem jeśli chodzisz spać późno. Wystarczy jak będzie ok. 3h przed snem W sumie jest to logiczne - czasami zdarza mi się kłaść koło 2 w nocy (bez imprez :P ) więc wychodziloby na to, że od kolacji do pójścia spać mija 8h

A u mnie w tym tygodniu niewielki sukces: -0.5 kg. Biorąc pod uwagę brak treningów (przez całkowity brak czasu) i mocne naciąganie diety, jestem zadowolona.

[rusalka12]

hej hej!
mala.mi - ja wiem, ze trzy, dwie godziny przed snem wystarczy, ale moj dzien jest bardzo dlugi, zaczyna sie o 7:30 - 8:00 a konczy (w zaleznosci od ruchu w pracy) 1:00-3:00 w nocy wiec gdybym chciala cos zjesc jeszcze 3 h przed snem jadlabym z 6 -7posilkow dziennie...
Wczoraj akurat tak wyszylo, ze mialam duzy ruch w pracy i po 18 nic juz nie zjadlam, ale staram sie zawsze wciagnac cos ok 20:00-21:00, zeby dotrwac do konca dnia.
kiedys bylam bardzo zdyscyplinowana jesli chodzi o jedzenie ale podczas ciazy wwszystkie moje zasady poszly w kat, a po narodzinach Zuzki zupelnie mi sie w lebku poprzewracalo
Ja kazde pol kilo w dol witam wielkim usmiechem

[mandy27]

hej moje śniadanie to 2kromki ciemnego chleba z pomidorem teraz muszę wypić kawę gdyż jestem nisko ciśnieniowiec i bez kawy ciężko mi żyć rusalka ją też się cieszę nawet z minimalnego spadku a jakiś sport uprawiasz? Miłego dnia

[rusalka12]

Napisane przez mandy27

hej moje śniadanie to 2kromki ciemnego chleba z pomidorem teraz muszę wypić kawę gdyż jestem nisko ciśnieniowiec i bez kawy ciężko mi żyć rusalka ją też się cieszę nawet z minimalnego spadku a jakiś sport uprawiasz? Miłego dnia

kiedys uprwaialam bardzo duzo sportow - jogging, rower, treningi silowe, aerobik...cwiczylaqm 5 razy w tygodniu. dzis, jak tylko dziec (9miesiecy) i sily pozwola to jezdze na rowerkuy stacjonarnym 30-40 min, 3 razy w tyg + robie po rowerku brzuszki i damskie pompki (ojj tesknie za czasami kiedy robilam normalne ).problem w tym, ze bardzo malo sypiam i to mi nie pomaga w cwiczeniu, no i pracuje do 1:00, 2:00 w nocy wiec jestem "troche" zmeczona...czekam az brat mi rozpisze plan treningowy i diete to wtedy zmeczona czy nie bede cwiczyc ile sie da. ciezary juz czekaja

[mandy27]

Rusalka podziwiam cię że masz siłę jeszcze na ćwiczenia ją też mam 9miesięcznego synka i córki 6lat i powiem ci że czasami brakuje mi sił na ćwiczenia i wolę polezec no i pewnie dlatego waga tak mało spada.

[eMisss]

Witam mogłabym do was dołączyć ?
mam sporo kg do zrzucenia a w grupie raźniej

[lux_]

Hej dziewczyny!
I ja bym chciała do Was dołączyć
Mam troche kg do zrzucenia z tego roku
Od 2,5 tygodnia chodze codziennie na fitness (oprócz niedziel ), zazwyczaj jeżdżę na orbiterku około. 50min, przy czym spalam około 500-600kcal.
Jem dziennie około 1200kcal. Mam nadzieje, ze uda mi się na takim trybie wytrwać do lata i w lato

[mandy27]

miss hejpewnie ze mozesz. A ile wazysz?i czy duzo masz kg do walki?ja mam przed soba az 15kg mam nadzieje ze nam sie uda

[rusalka12]

Napisane przez mandy27

Rusalka podziwiam cię że masz siłę jeszcze na ćwiczenia ją też mam 9miesięcznego synka i córki 6lat i powiem ci że czasami brakuje mi sił na ćwiczenia i wolę polezec no i pewnie dlatego waga tak mało spada.

szczerze mowiac sil tych niewiele cwicze dopiero od 3 tygodni...i waga leci w dol powolutku nie wiedziec czemu...dwa kilo w 3 tyg??? przy takich zmianach i wyrzeczeniach??? cos jest nie tak...musze popedzic brata bo boje sie, ze sie zniechece.

[eMisss]

Napisane przez mandy27

miss hejpewnie ze mozesz. A ile wazysz?i czy duzo masz kg do walki?ja mam przed soba az 15kg mam nadzieje ze nam sie uda

Na chwilę dzisiejszą nie powiem ile ważę, bo nie mam wagi .. ale postaram sie dzisiaj zważyć , ale myślę, że coś kolo 65kg . A chcę ważyć 55, to moje marzenie to całe 10 kg do zrzutu, bardzo dużo ale myślę, że dam radę
i mam nadzieję, że Wy mi w tym pomożecie

[mandy27]

rusalka u mnie jest to samo ale nie poddawaj sie ja mam nadzieje ze to tak na poczatku a pozniej nim sie obejzymy waga poleci w dol nie dajmy sie zniechecic

[eMisss]

Napisane przez rusalka12

szczerze mowiac sil tych niewiele cwicze dopiero od 3 tygodni...i waga leci w dol powolutku nie wiedziec czemu...dwa kilo w 3 tyg??? przy takich zmianach i wyrzeczeniach??? cos jest nie tak...musze popedzic brata bo boje sie, ze sie zniechece.

moim zdaniem 2 kg w 3 tygodnie to jest dobry wynik wtedy jest mało prawdopodobne, że te kilogramy do Ciebie wrócą, najzdrowiej jest jak spada 0,5 kg na tydzień . Ale wiadomo, że każda z Nas chce jak najszybciej dojść do swojej wymarzonej diety
napisałaś, że ćwiczysz. To może zrzuciłaś więcej kg, tylko że nabrałaś też trochę mięśni. A mierzysz wymiary czy tylko się ważysz ? Jak trzymasz dietkę i dużo ćwiczysz to centymetry są najbardziej wiarygodne . Bo jak już mówiąłam przy ćwiczeniach powstają mięśnie, waga tego nie pokaże ale cm tak

[gruba27]

witam kolezanki wielorybki
jak widze, sa dziewczyny po ktorych postach czuje sie lepiej bo nie jestem sama
mam 3 szkrabow, najmlodszy wlasnie konczy 6mies. w tym tyg przestalam karmic piersia i wzielam sie za swoje sadlo.
24.06 zaczelam oczyszczac organizm.
waga startowa 84kg przy 164.... az glupio :/ a jeszcze bardziej jak spojze na rozmiar ciuchow - 46..
czuje sie lzejsza czesciej chodze do wc. no i wrocilam do pracy(duzo dzwigania i biegania)
biore tez chrom. dzis zapomnialam i zżarlam troche czekolady i dopiero po fakcie przypomnialam sobie o tabletkach
a jesli chodzi o dietke..... kupuje mieszanki salat i dorzucam to co mam pod reka, a ze to akurat dlugo sie zuje to polecam na sniadanie lub do pracy
oczywisci rezygnacja z pieczywa. w ciagu tyg zjadlam moze 3 razowe skibki + 1 pszenna. a jak dam finansowo rade to od 3.06 wykupuje karnet na bieznie cisnieniowa.
obiecalam sobie ze na wage wejde dopiero 13.06 bo akurat skoncze kuracje oczyszczajaca, wiec efekty narazie czuje ale nie widze.
to co narazie widze to duze piersi- ktore akurat mi nie przeszkadzaja i ogromny worek sadla
chcialabym wazyc tyle co przed slubem- 63kg
trzymam za Was kciuki, Wy za mnie jeszcze mocniej

wielka prosba do kolezanek ktorych posty wrecz nie bylam wstanie czytac
JESLI ROZPACZACIE BO WAZYCIE MNIEJ JAK 58KG I CHCECIE SCHUDNAC BO UWAZACIE ZE JESTESCIE GRUBE, TO CO MY MAMY POWIEDZIEC? I TO MA BYC KRAG WSPARCIA? A MOZE RACZEJ " POMOZEMY POGLEBIC TWOJA DEPRESJE".

[mala.mi]

Napisane przez eMisss

moim zdaniem 2 kg w 3 tygodnie to jest dobry wynik wtedy jest mało prawdopodobne, że te kilogramy do Ciebie wrócą, najzdrowiej jest jak spada 0,5 kg na tydzień . Ale wiadomo, że każda z Nas chce jak najszybciej dojść do swojej wymarzonej diety
napisałaś, że ćwiczysz. To może zrzuciłaś więcej kg, tylko że nabrałaś też trochę mięśni. A mierzysz wymiary czy tylko się ważysz ? Jak trzymasz dietkę i dużo ćwiczysz to centymetry są najbardziej wiarygodne . Bo jak już mówiąłam przy ćwiczeniach powstają mięśnie, waga tego nie pokaże ale cm tak

oj tak, cm są lepsze niż waga! np u mnie na wagdze tylko 0.5 mniej a w obwodach w sumie jakieś 2 cm

[rusalka12]

No coz, centymetrow dawno nie miezylam bo sie boje
Ale nigdy nie sugerowalam sie tak bardzo kilogramami bo jak juz mowilam przy 65kg nosilam rozmiar 36, czasm miescilam sie w 34. duzo wtedy trenowalam i cieszylam sie niezlym umiesnieniem Nie mam wiec swira na punkcie wagi - raczej rozmiaru jaki nosze...

[karolajab]

Napisane przez mala.mi

oj tak, cm są lepsze niż waga! np u mnie na wagdze tylko 0.5 mniej a w obwodach w sumie jakieś 2 cm

Kurza twarz zapomnialam się zmierzyć przed odchudzaniem. I własnie śpieszyłam do Was , aby się podzielić informacja na temat zgubionego kilograma , kiedy mi o tym przypomniałyście.Za co z góry dziękuje.

[mandy27]

Grubą hej tak ją też mam 3 i wagę niezbyt dziś już zgrzeszylam bo zjadłam pyszną kapustę ech te słabości walczmy razem może nam się uda ją mam problem z ćwiczeniami bo brakuje mi sił przy dzieciach na nie a jak u ciebie?

[bonjourdisko]

wczoraj wazylam 49 kg ale byly moja impreza urodzinowa - no to pizzy dwa kawałki (nie wiem jak zmiescilam, bo pizza srednica 60 cm : O) duzo czipsow, zwazylam sie dzisiaaaaj po b.duzym sniadaniu i znow 50. no nic! nie poddaje sie.

[rusalka12]

hej babolki.
dzis rano weszlam na wage i jest 0,5kg w dol
chyba sie przelamie i zmierze centymetry...ojjj boje sie...
dziwne ale chyba zaczynam sie przyzwyczajac. na poczatku pod koniec pracy (1:00, 2:00) ladowalam w lazience bo mnie mdlilo z glodu. od 3 dni zjadam cos ok 18:00 i nie bylam juz pozniej glodna

[gruba27]

jak nie jestem w pracy (po12h) to siedze w domu z dziecmi . wiadomo pranie , sprzatanie, gotowanie a jesli nie wyzione ducha to dzieci pod pache i na spacer. brakuje mi przede wszystki wsparcia...
dzis grzeszylam... i nie udal mi sie za kare obiad

a jesli chodzi o cm to tez sie zgadzam ze waga to nie wszystko. ja dopiero zaczelam walke od tygodnia ale juz czuje ze brzuch o te pare mm mniejszy

a oprocz diety i cwiczen cos jeszcze bierzecie?
w zeszlym roku krecilam hulahopem i kiedy juz widzialam efekty, zaszlam w ciaze i na co mie te krecenie wyszlo?

od wtorku wracam do kolka bo jutro jestem w pracy

[mandy27]

Ją też dziś grzeszylam ech te niedzielę jutro chyba nie wejdę na wagę bo aż się boję muszę chyba za karę coś pocwiczyc i u mnie duzo cm do spalenia

[cusieeek]

U mnie ogólnie z dietką licho, bo jakieś paskudne choróbsko mnie dopadło. Wszędzie tylko zarazki rozsyłam. I ani poćwiczyć, ani nic. Och muszę poprawić troszkę tę moją odporność, bo tylko spotkam jakiegoś wirusa i chora od razu.