Piękna na wakacje:) trądziku precz!

[szmyglo]

Wszystkie mówicie, że alergia... ale mi to nie wygląda na alergię, a miałam już wiele razy skórną. Używam kremu z filtrem Wapno i cynk i tak biorę codziennie. Teraz myślę, że może od podpierania ręką jakieś zarazy naniosłam? Bo naprawdę, drugi policzek jest prawie idealny. I szkoda mi odstawiać mleko, bo prawie zupełnie rozjaśniło mi przebarwienia. Już nie wiem co robić

[budyniek90]

tez mam jeden policzek gładki, a drugi, nie dość, że wysypany, to jeszcze w bliznach ale podpieram się właśnie na tym ładniejszym policzku
ja kiedyś dostałam takiego wysypu uczuleniowego po żelu do mycia twarzy, ale wtedy to mnie wysypało na całej twarzy, nawet wokół ust. wyglądałam starsznie.

a tabletki na oczy chciałabym, zeby jakoś mi je trochę nawilżyły, strasznie mnie szczypią kiedyś myślałam nad operacją laserową, ale boję się, że, znając moje szczeście, wystąpią jakies komplikacje i w ogóle nic nie będe widziała

[Lilith36]

Szmyglo, to w takim razie dziwna sprawa nie mam pojęcia co to może być. A może jakaś pokarmowa alergia? Może zjadłaś coś 'dziwnego' ostatnio? Może jakiś owoc? Moja siostra np. nie je kiwi, bo ma potem wysypkę na języku i strasznie ją piecze. Może to właśnie jakieś jedzenie?

Budyniek90, na nawilżenie najlepsze są krople. Dozujesz ile Ci pasuje, i masz efekt natychmiastowy. Nie słyszałam jeszcze o nawilżających tabletkach.
Co do operacji - masz dodatkowo jakieś inne problemy ze wzrokiem? Np. z siatkówką? Bo wtedy operacja jest raczej niewskazana. Dopiero wtedy istnieje ryzyko powikłania. No i oczywiscie im wada większa, tym wieksze ryzyko. U mnie to ryzyko jest baaardzo duże, i niestety, operacja nie jest nawet w zasięgu moich marzeń. Przynajmniej na dzień dzisiejszy.

Ja używam mleka już 3 dzień. I nie widzę jak na razie rozjaśnienia przebarwień. Szmyglo, jak długo czekałaś na efekty?

[szmyglo]

Napisane przez Lilith36

Szmyglo, to w takim razie dziwna sprawa nie mam pojęcia co to może być. A może jakaś pokarmowa alergia? Może zjadłaś coś 'dziwnego' ostatnio? Może jakiś owoc? Moja siostra np. nie je kiwi, bo ma potem wysypkę na języku i strasznie ją piecze. Może to właśnie jakieś jedzenie?

(...)

Ja używam mleka już 3 dzień. I nie widzę jak na razie rozjaśnienia przebarwień. Szmyglo, jak długo czekałaś na efekty?

Już po pierwszym użyciu miałam jakby bardziej "promienną" cerę, a używałam od tygodnia i obleśny brązowy ślad mi zaczął schodzić
A teraz masz babo placek... Dziś nie użyłam, zobaczę co jutro zastanę na twarzy. I raczej nic dziwnego nie jadłam, to mi w ogóle nie wygląda na alergię

[Cindy28]

Lilith - ano dobrze mi
Co do suplementów związanych ze wzrokiem polecam wszelkie na bazie borówki czernicy, czyli jagód, wzbogaconych o luteinę
U mnie na obu oczach -4,00, soczewki od 6 lat Wada utrzymuje mi się od lat 4/5 dzięki temu, że łykałam tran, olej z wiesiołka, jadłam tonami jagody, a zimą AZ Vizion, przedtem Ocuvitę, ale jest droga ;/ AZ Vision ma porównywalny skład, a jest o wiele tańszy i działa tak samo Noszę aktualnie soczewki miesięczne więc tesh odczuwam nadmierne wysuszanie oka- mam krople nawilżające z Baush & Lomb, dodane do soczewek w gratisie- na moje potrzeby są jak najbardziej odpowiednie
Chciałabym zrobić operację na oczy, a raczej zabieg- taka nomenklatura jest dziś stosowana Kolega robił 2 lata temu i bardzo sobie chwali [pracuje na wysokościach i było to niezbędne]. Koleżanka miała w zeszłym roku, tesh nie możesz się nachwalić Więc się czaję- muszę tylko zarobić Mam nadzieję, że przez wakacje akurat mi się uda i pod choinkę zrobię sobie prezent

Szmyglo - nie mam pojęcia skąd taka reakcja, ale Lilith dobrze radzi- najszybszy efekt daje wapno dla alergików, ostatnio kupowałam TŻ, kosztowało niecałe 4 zł . To powinno pomóc A jeśli masz możliwość to nakładaj na twarz miąższ z aloesu [skubnij Babci, albo może jakaś sąsiadka ma]- na pewno ukoi skórę i pomoże w gojeniu

[budyniek90]

Właśnie mi się przypomniało, że 2 lata temu lekarka wysyłała mnie na badanie na jaskre, zupełnie o nim zapomniałam
nienawidze kropli do oczu, mam jakiś uraz do nich po tym, jak w podstawówce musiałam mieć zakraplane kilka razy dziennie krople na badanie wzroku
koleżanka kiedyś łykała jakies tabletki i mówiła, że ma mniej wysuszone oczy, nie czuje już piasku pod powiekami, ale zupełnie nie pamiętam, co ona brała

co do twarzy - od kilku dni używam niebieskiego protexa, dziś rano obudziłam sie z koszmarnie naciągnięta i wysuszoną twarzą, chyba musze na razie odstawić mydełko...

[Cindy28]

budyniek90 - jaskra to nie przelewki w ogóle nie wolno bagatelizować problemów z oczami jak najszybciej do okulisty, marsz !
Jeśli chodzi o suplementy, nie spotkałam się do tej pory z żadnymi tabletkami, które rekomendowane są przede wszystkim na suchość oka. Skład działa TEŻ nawilżająco, jednak prócz tego jest osobna lista zaleceń- oczy zmęczone, zła widoczność [zamglenia/mroczki], ogólnie problematyczne. I niestety nie ma tak, że weźmiesz tydzień czy dwa i jest efekt. Miesiąc do trzech ,czasem dłużej musi trwać suplementacji zanim oko się wysyci. Sprawa jak najbardziej indywidualna.
W ogóle dzięki szmyglo przypomniałam sobie o aloesie Muszę nawiedzić Wujostwo i skubnąć co nieco

[szmyglo]

Przyszedł dziś wygrany zestaw z SVR-płyn micelarny (0,5l ) i krem matujący. Dam znać jak działa
Bo jak na razie to jedyne co mogę zrobić to...

[Visez]

Ja oblatałam wszystkie apteki, szukałam gdzie najtaniej. Poczytałam opinie na necie i napaliłam się na krem na blizny z masy perłowej, dziś zaczynam

[szmyglo]

Napisane przez Visez

Ja oblatałam wszystkie apteki, szukałam gdzie najtaniej. Poczytałam opinie na necie i napaliłam się na krem na blizny z masy perłowej, dziś zaczynam

Też jestem go ciekawa, daj znać jak efekty

P.S. Świetny avatar

[Visez]

Dziękuję Ktoś na forum pisał że zapłacił 40zł za 50ml, niestety ja znalazłam za 41zł ale 30ml, te 50tki kosztują około 70zł Muszę być tylko systematyczna:p ala: Jak coś zauważę napiszę jak się sprawuje

[Cindy28]

Napisane przez Visez

Ja oblatałam wszystkie apteki, szukałam gdzie najtaniej. Poczytałam opinie na necie i napaliłam się na krem na blizny z masy perłowej, dziś zaczynam

Używałam perłę w kremie i od środka- polecam
Miałam z tej firmy ==> http://www.noscar.pl/
Daj znać jak efekty

[Visez]

Właśnie kupiłam ten no scar : ) a jak Twoja opinia? Pomógł?

[Cindy28]

Napisane przez Visez

Właśnie kupiłam ten no scar : ) a jak Twoja opinia? Pomógł?

Blizny zjaśniały, spłyciły się, a skóra jest wygładzona
Pod tym względem spełnił swoje zadanie jak najbardziej
Skóra jest rozświetlona, delikatna i miękka
Przed okresem wiadomo, niespodzianki były, ale w trakcie stosowania syfków nie przybywało, więc mnie w każdym bądź razie nie zapychał
W połączeniu z tabletkami efekty były jeszcze lepsze
Na początku jakoś w to nie wierzyłam, ale w momencie kiedy kolejna osoba zwróciła uwagę, że cera mi się poprawiła, zrobiło się miło
Teraz zmieniłam krem z Sandre de drago tej samej firmy, na krem pichtowy, bardziej lekki. Jak tylko wykończę, to przerzucam się znowu na noscar Się Mamie muszę zapowiedzieć

[Lilith36]

A ja składam dzisiaj zamówienie na BU Jakieś sugestie odnośnie rzeczy 'antytrądzikowych'? Na mojej liście mam już hydrolat oczarowy, olejek myjący, serum azelo, olej tamanu, peeling, glinka lub spirulina i zastanawiam się jeszcze nad tonikiem z kwasami... Ktoś tutaj korzystał z BU? To moje pierwsze, tak duże zamówienie.

[szmyglo]

Napisane przez Lilith36

A ja składam dzisiaj zamówienie na BU Jakieś sugestie odnośnie rzeczy 'antytrądzikowych'? Na mojej liście mam już hydrolat oczarowy, olejek myjący, serum azelo, olej tamanu, peeling, glinka lub spirulina i zastanawiam się jeszcze nad tonikiem z kwasami... Ktoś tutaj korzystał z BU? To moje pierwsze, tak duże zamówienie.

Z kwasami wstrzymałabym się do jesieni, bo można się nabawić przebarwień Daj później znać jak działają te cuda

[Cindy28]

Napisane przez Lilith36

A ja składam dzisiaj zamówienie na BU Jakieś sugestie odnośnie rzeczy 'antytrądzikowych'? Na mojej liście mam już hydrolat oczarowy, olejek myjący, serum azelo, olej tamanu, peeling, glinka lub spirulina i zastanawiam się jeszcze nad tonikiem z kwasami... Ktoś tutaj korzystał z BU? To moje pierwsze, tak duże zamówienie.

Z BU miałam puder bambusowy, ale średnio mi podszedł
Jak taki zmasowany atak przypuścisz na cerę nie wiem czy to czasem nie będzie miało działania odwrotnego i nie zacznie Ci wywalać niespodzianek.

[Lilith36]

Wiem, nie wszystko na raz, zacznę te produkty wprowadzać stopniowo testowałam już tylko hydrolat, i był super.
Chcę kompletnie zmienić pielęgnację, na bardziej naturalną. Zobaczymy, co z tego wyjdzie może ten cały syf zawarty w drogeryjnych kremach/kosmetykach powoduje u mnie trądzik? Właśnie tego chcę się dowiedzieć, zmieniając pielęgnację na bardziej naturalną. Ale żeby nie było - nie jestem żadną przeciwniczką zwyklych kosmetyków, wrecz przeciwnie, uważam że nie da się bez nich obejsć, ale co mnie boli to te wszystkie wypełniacze, i inne niepotrzebne świństwa na których tylko zarabiają wielkie kosmetyczne koncerny, kosztem mojego zdrowia i mojej cery.

[Cindy28]

Napisane przez Lilith36

Wiem, nie wszystko na raz, zacznę te produkty wprowadzać stopniowo testowałam już tylko hydrolat, i był super.
Chcę kompletnie zmienić pielęgnację, na bardziej naturalną. Zobaczymy, co z tego wyjdzie może ten cały syf zawarty w drogeryjnych kremach/kosmetykach powoduje u mnie trądzik? Właśnie tego chcę się dowiedzieć, zmieniając pielęgnację na bardziej naturalną. Ale żeby nie było - nie jestem żadną przeciwniczką zwyklych kosmetyków, wrecz przeciwnie, uważam że nie da się bez nich obejsć, ale co mnie boli to te wszystkie wypełniacze, i inne niepotrzebne świństwa na których tylko zarabiają wielkie kosmetyczne koncerny, kosztem mojego zdrowia i mojej cery.

Stopniowo, jak najbardziej
Jak zobaczysz efekt, to poproszę listę co zakupiłaś, jak używasz i może też się przerzucę

[Lilith36]

Napisane przez Cindy28

Stopniowo, jak najbardziej
Jak zobaczysz efekt, to poproszę listę co zakupiłaś, jak używasz i może też się przerzucę

Jasne, nie ma sprawy

[zawiechaczarny]

Też już myślałam o przerzuceniu się na kosmetyki naturalne. Ostatnio mnie na twarzy niemiłosiernie wysypało, ale może to przez stres związany z sesją i problemami mieszkaniowymi (dzisiaj nie wytrzymałam i się stamtąd wyprowadziłam, na razie mieszkam u TŻ, ale nie wiem co dalej, tym bardziej że przeprowadzka nie rozwiązuje problemów finansowych związanych z tym mieszkaniem, ale jakoś tak lekko mi ulżyło jak się stamtąd wyniosłam).

[budyniek90]

A jak Wam idzie z mlekiem?
może dzisiaj spróbuję

nareszcie dorwałam mydełko himalaya jednak protex za bardzo mnie wysusza, himalaya jest idealne

[szmyglo]

Napisane przez budyniek90

A jak Wam idzie z mlekiem?
może dzisiaj spróbuję

nareszcie dorwałam mydełko himalaya jednak protex za bardzo mnie wysusza, himalaya jest idealne

Wróciłam do mleka mimo podejrzeń o alergię i nie żałuję. Chociaż teraz efekty nie są już tak spektakularne... No i miałam ostatnio dużo stresów, więc cera nie jest zbyt piękna
Mimo wszystko polecam, bo naprawdę sporo mi rozjaśniło przebarwienie i skóra taka promienniejsza

[Cindy28]

Napisane przez zawiechaczarny

Też już myślałam o przerzuceniu się na kosmetyki naturalne. Ostatnio mnie na twarzy niemiłosiernie wysypało, ale może to przez stres związany z sesją i problemami mieszkaniowymi (dzisiaj nie wytrzymałam i się stamtąd wyprowadziłam, na razie mieszkam u TŻ, ale nie wiem co dalej, tym bardziej że przeprowadzka nie rozwiązuje problemów finansowych związanych z tym mieszkaniem, ale jakoś tak lekko mi ulżyło jak się stamtąd wyniosłam).

U mnie już powoli spokój się robi [po okresie jush jestem ], więc daję sobie radę, tym bardziej, że zeszłam z dermacolu i w taką pogodę używam samego affinitonu, a na koniec przyprószam się tylko Yardleyem
Zawirowania w związku z uczelnią i mieszkaniem na pewno nie pomogą cerze ;/ Powodzenia Kochana
Miałam się jush pytać wcześniej- w ramach jakiej wymiany/stypendium jedziesz do Moskwy ?

Szmyglo- u mnie jest ten problem, że nie używam mleka w kuchni w ogóle i zawsze zapominam zakupić Poza tym jakoś szkoda by mi było zużyć tyle co na tonik i wylać jestem za maxymalnym wykorzystywaniem produktów żywnościowych i nie tylko taka moja mała cegiełka dla Matki Ziemi jednorazówki zużywam jako worki na śmieci, resztki chleba dla mew, jak nie używam ciuchów i kosmetyków to wymiana bądź oddaje znajomym, etc

Budyniek - fajnie, że Himalaya Ci służy mydeł protex nie używałam ze 100 lat, a buzi myję zazwyczaj płynem do higieny intymnej jak wykończę obecne, przerzucam się na mydło w płynie z nanosrebrem. W zeszłe wakacje miałam w kostce i moja buzia fajnie na nie zareagowała

[szmyglo]

Napisane przez Cindy28

Szmyglo- u mnie jest ten problem, że nie używam mleka w kuchni w ogóle i zawsze zapominam zakupić Poza tym jakoś szkoda by mi było zużyć tyle co na tonik i wylać jestem za maxymalnym wykorzystywaniem produktów żywnościowych i nie tylko taka moja mała cegiełka dla Matki Ziemi jednorazówki zużywam jako worki na śmieci, resztki chleba dla mew, jak nie używam ciuchów i kosmetyków to wymiana bądź oddaje znajomym, etc

Budyniek - fajnie, że Himalaya Ci służy mydeł protex nie używałam ze 100 lat, a buzi myję zazwyczaj płynem do higieny intymnej jak wykończę obecne, przerzucam się na mydło w płynie z nanosrebrem. W zeszłe wakacje miałam w kostce i moja buzia fajnie na nie zareagowała

Bardzo dobrze robisz, też staram się wszystko wykorzystać na maxa. Na Twoim miejscu też bym nie kupowała mleka, bo bardzo mało schodzi na twarz, a szybko się psuje Chyba, że kupowałabyś takie w kartonikach jak soczki dla dzieci, czasem są w sklepach.

A z tym płynem fajny pomysł, wypróbuję jak zużyję mój zapas żeli (3)

[Cindy28]

Napisane przez szmyglo

Bardzo dobrze robisz, też staram się wszystko wykorzystać na maxa. Na Twoim miejscu też bym nie kupowała mleka, bo bardzo mało schodzi na twarz, a szybko się psuje Chyba, że kupowałabyś takie w kartonikach jak soczki dla dzieci, czasem są w sklepach.

A z tym płynem fajny pomysł, wypróbuję jak zużyję mój zapas żeli (3)

Ano nie kupuję Jak zjadę do domku, to będzie łatwiej Niby też nie używamy mleka w kuchni, ale ciasto jest raz w tygodniu obowiązkowo, więc mleko też
Pomysł z płynem był niczym innym jak potrzebą [Matka Wynalazku ]. Kiedyś pojechałam nad wodę i zapomniałam żelu czy już mi się skończył [nie pamiętam] i takim sposobem zaczęłam używać płynu do higieny intymnej. Przetestowałam różne żele- m.in. Garnier, który mnie uczula Loreal, który strasznie ściąga podobnie jak Himalaya. Zostałam więc przy płynie Teraz już wykańczam wszystkie, więc przerzucę się całkiem tak, jak pisałam na mydło z płynie z nanosrebrem
Kiedyś z kolei koleżanka namówiła mnie na śmietankę do demakijażu, ale nie mogę używać takich rzeczy- jak nie zmyję się czymś, co się pieni i wodą, to czuję, że nadal mam makijaż na twarzy

[zawiechaczarny]

Napisane przez Cindy28

U mnie już powoli spokój się robi [po okresie jush jestem ], więc daję sobie radę, tym bardziej, że zeszłam z dermacolu i w taką pogodę używam samego affinitonu, a na koniec przyprószam się tylko Yardleyem
Zawirowania w związku z uczelnią i mieszkaniem na pewno nie pomogą cerze ;/ Powodzenia Kochana
Miałam się jush pytać wcześniej- w ramach jakiej wymiany/stypendium jedziesz do Moskwy ?

Wyjazd jest w ramach studiów historycznych drugiego stopnia na specjalności historyczna komparatystyka i tranzytologia, popularnie zwaną studiami polsko-rosyjskimi. Program przewiduje jeden semestr studiów na RGGU w Moskwie. Zapewniają mi wszystko poza wyżywieniem i rosyjskim ubezpieczeniem zdrowotnym - dostanę za darmo pokój w akademiku, wizę, będę mieć opłaconą podróż i tłumaczenie dyplomu. Myślę że to niezły interes

Mimo że przybyło parę nowych krotek wydaje mi się, że cera mi się lekko poprawiła. Jakaś taka gładsza jest. Może dlatego, że bardziej pilnuję, żeby ją regularnie oczyszczać i od jakiś 3 tygodni tylko okazjonalnie używam podkładu czy pudru. Ale z dietą ostatnio leżę - skutki mieszkania z tż

[Cindy28]

Napisane przez zawiechaczarny

Wyjazd jest w ramach studiów historycznych drugiego stopnia na specjalności historyczna komparatystyka i tranzytologia, popularnie zwaną studiami polsko-rosyjskimi. Program przewiduje jeden semestr studiów na RGGU w Moskwie. Zapewniają mi wszystko poza wyżywieniem i rosyjskim ubezpieczeniem zdrowotnym - dostanę za darmo pokój w akademiku, wizę, będę mieć opłaconą podróż i tłumaczenie dyplomu. Myślę że to niezły interes

Mimo że przybyło parę nowych krotek wydaje mi się, że cera mi się lekko poprawiła. Jakaś taka gładsza jest. Może dlatego, że bardziej pilnuję, żeby ją regularnie oczyszczać i od jakiś 3 tygodni tylko okazjonalnie używam podkładu czy pudru. Ale z dietą ostatnio leżę - skutki mieszkania z tż

Zazdraszczam [żałuję bardzo, że zrezygnowałam z mojego wyjazdu]
Uważaj tylko na karaluchy
Rosyjskie przetrwają wszystko- mieszkają nawet w LODÓWKACH- zimno im nie straszne to pewnie te syberyjskie
Ja niestety bez podkładu i pudru nie pokażę się na ulicy, więc zrezygnować nie mogę A mieszkanie z TŻ też cudownie na moją skórę nie wpływa niestety

[zawiechaczarny]

Napisane przez Cindy28

Zazdraszczam [żałuję bardzo, że zrezygnowałam z mojego wyjazdu]
Uważaj tylko na karaluchy
Rosyjskie przetrwają wszystko- mieszkają nawet w LODÓWKACH- zimno im nie straszne to pewnie te syberyjskie
Ja niestety bez podkładu i pudru nie pokażę się na ulicy, więc zrezygnować nie mogę A mieszkanie z TŻ też cudownie na moją skórę nie wpływa niestety

Też miałaś jechać do Rosji?

[Cindy28]

Napisane przez zawiechaczarny

Też miałaś jechać do Rosji?

Si Najpierw do Niemców, później do Rosji.
Z uwagi na to, że zrezygnowałam z pierwszego wyjazdu, kolejny był niestety niemożliwy ;/