Sposoby na przyśpieszenie porostu włosów - część VI

[xxStarryNightBluexx]

a może jeśli nie podchodzi Ci taki napar sprawdź jak będzie z zupkami z pokrzyw czy czymś w ten deseń

[Gofrzyca]

Napisane przez xxStarryNightBluexx

a może jeśli nie podchodzi Ci taki napar sprawdź jak będzie z zupkami z pokrzyw czy czymś w ten deseń

o łeee zupka

[xxStarryNightBluexx]

http://www.potrawyregionalne.pl/279,3233,POKRZYWA_.htm

omlet moim zdaniem brzmi calkiem calkiem

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Skosztujcie naleśników z pokrzywą. Mniam!

[kocurzyca]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2875727 5]Skosztujcie naleśników z pokrzywą. Mniam! [/QUOTE]
Z pokrzywy, mleczu, liści brzozy i krwawnika jadam sałatkę. Mama kiedyś przyrządzała pokrzywę jak szpinak czyli zieloną plajtę (jak ktoś lubi to polecam, ja nie jem nic o konsystencji plajty). A także plajtę z komosy białej.

Jadam także placki z kwiatami bzu czarnego i akacji. Pycha. A jakie zdrowe.

[vouge13]

Cześć Mi włosy znów chyba z cm podrosły, nie wiem jak to możliwe, zakładam, że to błąd pomiaru...
a jeśli nie, to super!

[greige]

Napisane przez Laurelindorenan

Ja to samo. Też muszę farbować, bo zaczęłam siwieć w wieku lat 26 i naturalne siwiejące włosy bardzo by mnie postarzyły. I mam to samo z grzywką, bez sensu ją wychlastałam, bo chciałam poprawić po fryzjerce i tylko sobie zaszkodziłam, a czoło mam dość wysokie - więcej do zapuszczania
.

Może to nie będzie miłe, ale jakoś mi ulżyło, że nie jestem sama A na jaki kolor farbujesz włosy? Mi chodzi po głowie jakiś siwo-podobny (naturalne mam pomiędzy ciemnym blondem i jasnym szatynem)

Jeśli chodzi o picie pokrzywy, to kilka razy sobie parzyłam i dodawałam takiego zagęszczonego soku malinowego i smakowała całkiem, całkiem - może wrócę do tej praktyki. Polecam tym, które nie są w stanie zmieść smaku ziółka

[xxStarryNightBluexx]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2875727 5]Skosztujcie naleśników z pokrzywą. Mniam! [/QUOTE]

robię jutro koniecznie

[czarnaaa33]

Wy tu o pokrzywce/też pije regularnie, rwaną przez teścia w maju/, a ja z piwkiem przychodzę. Wczoraj zakupiłam w biedronce jakieś tanie piwko puszkowe, umyłam włoski ...otworzyła puszke i.... bezpośrednio luuuuuuu na łebek. Dopiero po czasie wyczytałam, że musi sie odgazować i wyparować alko. Ale włosy ładne-takie grube i wreszcie /to zasługa również odżywki d/s elseve z miodem pszczelim i omega6-niestety musiałam wrócić do silikonów, bo tylko po nich kłaki mi sie nie sianują i mam ładne wyprostowane bez suszarki i prostownicy/ - właśnie nie puszące się!!!!!!!!! Nie ostre!!!!!

[xxStarryNightBluexx]

też od czasu do czasu stosuję silikony, ale na dłuższą metę strasznie wysuszały mi się końcówki

[Cola_Ola]

Napisane przez czarnaaa33

Wy tu o pokrzywce/też pije regularnie, rwaną przez teścia w maju/, a ja z piwkiem przychodzę. Wczoraj zakupiłam w biedronce jakieś tanie piwko puszkowe, umyłam włoski ...otworzyła puszke i.... bezpośrednio luuuuuuu na łebek. Dopiero po czasie wyczytałam, że musi sie odgazować i wyparować alko. Ale włosy ładne-takie grube i wreszcie /to zasługa również odżywki d/s elseve z miodem pszczelim i omega6-niestety musiałam wrócić do silikonów, bo tylko po nich kłaki mi sie nie sianują i mam ładne wyprostowane bez suszarki i prostownicy/ - właśnie nie puszące się!!!!!!!!! Nie ostre!!!!!

Myjesz piwem włosy?

[czarnaaa33]

Napisane przez Cola_Ola

Myjesz piwem włosy?

Wczoraj zaczęłam...Przypomniałam sobie, że jak byłam w podstawówce to mama płukała mi moje wtedy gęste i długie za tyłek włosy piwem. Mówiła, że bedą mocne i zdrowe i rzeczywiscie tak było. No i szybko rosły. Po piwie mam dziś uniesione od nasady-wydaje ich sie dużoooo więcej , nie puszące się, niby troche sztywnawe, ale łatwe w rozczesaniu. No i ciut mi przyciemniło te partię jaśniejszą, którą chcę przyciemnić. Na wizażu dziewczyny podają maski na piwie.
1/4 szklanki piwa/po kilkugodzinnym odgazowaniu/, żółtko i olejek rycynowy lub nafta. To wetrzeć w umyte włosy. Potrzymac tyle ile maskę/co najmniej pół godz pod czepkiem/ , umyć głowę szamponem i do ostatniego płukania uzyć jeszcze samego /tez odgazowanego / piwa.

[Cola_Ola]

Napisane przez czarnaaa33

Wczoraj zaczęłam...Przypomniałam sobie, że jak byłam w podstawówce to mama płukała mi moje wtedy gęste i długie za tyłek włosy piwem. Mówiła, że bedą mocne i zdrowe i rzeczywiscie tak było. No i szybko rosły. Po piwie mam dziś uniesione od nasady-wydaje ich sie dużoooo więcej , nie puszące się, niby troche sztywnawe, ale łatwe w rozczesaniu. No i ciut mi przyciemniło te partię jaśniejszą, którą chcę przyciemnić. Na wizażu dziewczyny podają maski na piwie.
1/4 szklanki piwa/po kilkugodzinnym odgazowaniu/, żółtko i olejek rycynowy lub nafta. To wetrzeć w umyte włosy. Potrzymac tyle ile maskę/co najmniej pół godz pod czepkiem/ , umyć głowę szamponem i do ostatniego płukania uzyć jeszcze samego /tez odgazowanego / piwa.

Ooo nie słyszałam jeszcze o czymś takimi Zazwyczaj popijam piwko

[Nolley]

Mam pytanie do dziewczyn używających Seboradinu z czarną rzodkwią (lotionu), dodajecie olejki eteryczne do calej buteleczki? Czy przelewacie i dopiero wtedy?

[Friese]

Napisane przez Gofrzyca

mi humawit ani trochę nie pomógł, ani na włosy ani na paznokcie, nic kompletnie, jakbym cukierki jadła. A leciec tez mi lecą, ciekawe czy nie po humawicie.

a wiesz.. nie pomyślałam nawet że to może mieć coś wspólnego z Humawitem.. przecież one są od porostu lepszego, więc .. nie pomyślałam że mogą powodować sypanie się włosów hmm

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez Nolley

Mam pytanie do dziewczyn używających Seboradinu z czarną rzodkwią (lotionu), dodajecie olejki eteryczne do calej buteleczki? Czy przelewacie i dopiero wtedy?

Lioton ma 200 ml pojemność.

Ja odlewam sobie 100 ml, i 100 ml zostaje w butelce.
Dodaję do tego 20 kropel olejku eterycznego rozmarynowego i eterycznego lawendowego

[Gofrzyca]

Napisane przez Friese

a wiesz.. nie pomyślałam nawet że to może mieć coś wspólnego z Humawitem.. przecież one są od porostu lepszego, więc .. nie pomyślałam że mogą powodować sypanie się włosów hmm

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------



Lioton ma 200 ml pojemność.

Ja odlewam sobie 100 ml, i 100 ml zostaje w butelce.
Dodaję do tego 20 kropel olejku eterycznego rozmarynowego i eterycznego lawendowego

tak sobie pomyslałam ze to może humawit, bo i mi i tobie przy jego braniu leciały włosy. Mi co prawda przed też ale potem to się nasiliło. Więc kto wię moze i to on jest sprawcą.

[syla929]

Mam już ochotę podciąć włosy, tak mnie to kusi. Ale poczekam jeszcze 1,5 tygodnia. Żeby zobaczyć ile urosły przez miesięczną kurację. Jeszcze trochę i będzie te 60cm gęstych i zdrowych włosów

[moooniek]

mnie też korci żeby podciąć, ale jeszcze ze 2 miesiące poczekam..

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez kocurzyca

Z pokrzywy, mleczu, liści brzozy i krwawnika jadam sałatkę. Mama kiedyś przyrządzała pokrzywę jak szpinak czyli zieloną plajtę (jak ktoś lubi to polecam, ja nie jem nic o konsystencji plajty). A także plajtę z komosy białej.

Jadam także placki z kwiatami bzu czarnego i akacji. Pycha. A jakie zdrowe.

O, kwiecistych placków na pewno jeszcze nie jadałam. Brzmi smakowicie, placki trafiają na moją listę rzeczy do wypróbowania

Napisane przez czarnaaa33

Wczoraj zaczęłam...Przypomniałam sobie, że jak byłam w podstawówce to mama płukała mi moje wtedy gęste i długie za tyłek włosy piwem. Mówiła, że bedą mocne i zdrowe i rzeczywiscie tak było. No i szybko rosły. Po piwie mam dziś uniesione od nasady-wydaje ich sie dużoooo więcej , nie puszące się, niby troche sztywnawe, ale łatwe w rozczesaniu. No i ciut mi przyciemniło te partię jaśniejszą, którą chcę przyciemnić. Na wizażu dziewczyny podają maski na piwie.
1/4 szklanki piwa/po kilkugodzinnym odgazowaniu/, żółtko i olejek rycynowy lub nafta. To wetrzeć w umyte włosy. Potrzymac tyle ile maskę/co najmniej pół godz pod czepkiem/ , umyć głowę szamponem i do ostatniego płukania uzyć jeszcze samego /tez odgazowanego / piwa.

Też lubię działanie chmielu na moje włosy. Zazwyczaj jednak mając piwo w domu wolę je z kimś rozpić, w krew już mi to weszło

[Laurelindorenan]

Napisane przez greige

Może to nie będzie miłe, ale jakoś mi ulżyło, że nie jestem sama A na jaki kolor farbujesz włosy? Mi chodzi po głowie jakiś siwo-podobny (naturalne mam pomiędzy ciemnym blondem i jasnym szatynem)

Ja lubię kolory kontrastujące z cerą - wcześniej przez kilka lat farbowałam się na czarno, a ostatnio zafundowałam sobie rudoczerwony. Oczywiście wymagało to dekoloryzacji i nieco sobie podniszczyłam włosy. Mój naturalny to ciemny szarawy brąz, ale jakoś się w nim nie widzę - zbyt często spotykany

[Cola_Ola]

Ja chciałam mieć rude, takie rudo - brązowe, ale właśnie musiałabym baaardzo długo czekać, aż zejdzie mi kolor czarny, a i tak po pierwsze - nie wiem czy taki kolor by mi pasował, a po drugie każdy mi mówi, że najlepiej mi w czarnych

[Nolley]

Napisane przez Friese

Lioton ma 200 ml pojemność.

Ja odlewam sobie 100 ml, i 100 ml zostaje w butelce.
Dodaję do tego 20 kropel olejku eterycznego rozmarynowego i eterycznego lawendowego

dziękuję

[Agatau88]

Cześć Dziewczyny

Czy któras z Was zauwazyla szybszy porost włosow po galaretkach (takich co się robi z wrzątkiem i one gestnieja?)
Bo jak wiadomo zelatyna bardzo dobrze wpływa na porost wlosow, ale czy w galaretkach jest ich wystarczająca dawka?

[miki223]

Napisane przez xxStarryNightBluexx

o dokłądnie tak

Ja go używałam i byłam mega zadowolona co prawda jest dosyć drogi jak na taką malutką buteleczkę bo jedwabie można kupić już za kilka złotych. Ale nie żałowałam żadnej złotówki wydanej na to serum. Zero rozdwojonych końcówek co w moim przypadku było cudem (podkreślę że co jakiś czas używam prostownicy). Włosy miękkie i błyszczące. Ja polecam kupiłam teraz serum termoochronne ale żałuję zakupu i na pewno wrócę do Biovaxa

[xxStarryNightBluexx]

Napisane przez miki223

Ja go używałam i byłam mega zadowolona co prawda jest dosyć drogi jak na taką malutką buteleczkę bo jedwabie można kupić już za kilka złotych. Ale nie żałowałam żadnej złotówki wydanej na to serum. Zero rozdwojonych końcówek co w moim przypadku było cudem (podkreślę że co jakiś czas używam prostownicy). Włosy miękkie i błyszczące. Ja polecam kupiłam teraz serum termoochronne ale żałuję zakupu i na pewno wrócę do Biovaxa

jesteś cudowna wielkie dzięki

[miki223]

Napisane przez xxStarryNightBluexx

jesteś cudowna wielkie dzięki

Proszę bardzo

[vouge13]

Napisane przez Nolley

Mam pytanie do dziewczyn używających Seboradinu z czarną rzodkwią (lotionu), dodajecie olejki eteryczne do calej buteleczki? Czy przelewacie i dopiero wtedy?

Ja dodaję do całej butelki Razem z olejkiem rozmarynowym lotion ma bardziej znośny zapach

[Śnieżka]

hej dziewczyny podczytuje was sporo czasu i postanowilam ze napisze,moge sie do was przylaczyc?
napisze cos o wlosach swoich:a wiec sa falowane za ramiona,ostatnio zrobilam blond pasemka i odziwo(!) nie sa takie zniszczone jak myslalam ale to dobrze same wiecie falowane wlosy sa suche + jeszze jakies rozjasnianie...ale jest ok no i obcielam wlosy kolo 4cm i mimo ze ubylo mi na dlugosci sa o wiele ładniejsze bo wiadomo te nie tyle rozdwojone,co suche i slabe końcówki poszly do obciecia teraz dbam o nie i chce zeby rosly jak najdluzsze
uzywam:
szampon Joanna ze skrzypem
biovax maska do suchyh
Jonna bez splukiwania z rumiankiem
seru biovaxa na końcówki z silikonami
odżywka garniera z karite
zamierzam kupic odżywiajacy wosk waxa
łykam magnez,tran i silice zaczne
zero lakierów,prostownic,lakie rów i suszarek

probowalam kallosa latte,alterry z granatem i olejowania ale to nie przypasowalo moim wlosowm wiec zrezygnowalam

jak myslicie dobry zestaw?czy cos dodac jeszcze?;p kiedys pilam pokrzywe ale na tyle mi zbrzydla ze teraz nie chce patrzec na nia

[PannaMigotka]

Dziewczyny doradźcie mi proszę Potrzebuje pomocy co do zamówienia włosowego, właściwie nie wiedziałam gdzie napisać bo tyle jest wątków o pielegnacji ,olejach,wcierkach,mazidł ach.Robię pierwszy raz zamówienie i chciałam kupić wszystko co najlepsze do przyspieszenia porostu i odżywienia włosów.Zapuszczam juz kilkam miesięcy nie farbując i mam kilka centymentrów bardzo ładnych lśniących włosów, reszta niestety była rozjaśniana i jest zniszczona, wiem ze tych włosów już raczej nie odbuduję, ściąc tez nie zetne bo są w sumie ledwo do ramion ale chcę w trakcie zapuszczania odżywiać skórę glowy żeby te nowe rosły jaknajładniejsze i jaknajszybciej

Postanowiłam zamówić tak

- brahmi
-amle
-ecliptę
-cococin
-niacynamid
-ekstrakt z korzenia pokrzywy
-keratyne hyrdolizowaną
-myslalam nad owsem
-olej jojoba
-olej kokosowy - tu mam pytanie myślicie że lepiej kupić mazidłowy do wcierania czy vatikę?Myslalam ze ten z mazidelmoze być lepszy, pewniejszy ze z dobrego źródla ale sama nie wiem..

u tanathosa chce kupic jeszczed adenozynę

I teraz planuję tak- robić wcierkę ktorej przepis znalazlam ponoc pomogla na porost kilku osobom-
wcierka z odzywki jantar, niacynamidu, cococinu itd

i teraz zasytanawiam się nad tymi ekstraktami indyjskimi brahmi, amla i eclipta- jak tego najlepiej uzywac?Z wodą i nakladać?
Czy z olejem podgrzanym kokosowym lub jojoba?A moze dodać do wcierki z cococinem?Jak myslicie?


I do czego dodac pokrzywe owiec i keratyne?
Prosze o pomoc

Moze cos jeszcze zamowic?
Dziekuje za wszelkie rady!buziak!

[KinkyGirl]

No, niestety. Jak kolor nam się podoba, to i zaraz się zmywa. Za to jak wyjdzie okropnie, to trzyma się na włosach i nic go zmyć nie może...