Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?! - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-03-16, 15:33   #151
anetka832
Zadomowienie
 
Avatar anetka832
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: O-c Św.
Wiadomości: 1 048
GG do anetka832
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Od siebie dodam że dla mnie autorka wątku przesadziła z chęcią pisania skargi, bo o ile rozumiem że kasjerka jej zwróciła uwagę bo jej to przeszkadzało w pracy o tyle nie rozumiem zachowania kierowniczki - powinna starać się załagodzić sytuację a nie odprawić wściekłego klienta do domu, moim zdaniem.
Poza tym mnie osobiście denerwują w Tesco po prostu molestują mnie o tę kartę lojalnościową... Czy jak to się tam nazywa, kiedyś robiłam z chłopakiem zakupy i się pani pyta czy jest karta... My że nie... A potem chłopak sobie przypomniał że mama mu włożyła swoją kartę do torby żebyśmy przy okazji nabili jej punkty to kobieta "NO PRZECIEŻ SIĘ PYTAŁAM NIE? NO TERAZ TO SIĘ NAZYWA ROBIĆ ZAKUPY" przez taką postawę wiem że nigdy tej karty sobie nie założę.
Oj tam oj tam, karta teskowa Clubcard się opłaca - średnio przez 3 miesiące uzbieram jakiś bon na 3zł albo nawet na 6, bierz jak dają.

A na poważnie - nie wiem jak w Tesco, ale od koleżanki, byłej kasjerki Cerrfura wiem, że u nich, gdy wprowadzali karty rodzinka, kasjerki miały obowiązek pytania każdego klienta, czy chce załozyć sobie taką kartę, a potem były z tego rozliczane, ile która osób namówiła. Wymysł szefostwa, ale klienci irytowali się właśnie na kasjerki.
__________________
Aniołek[*]28.11.2015
anetka832 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 15:35   #152
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez All That Jazz Pokaż wiadomość
Uważam że pisząc skargę to ona wykazuje że a) ma niesamowicie wysokie mniemanie o sobie, w dodatku nie do końca uzasadnione b) nie ma co robić i jej się nudzi. Nie jestem zwolenniczką unikania pisania skarg za wszelką cenę, ale pisanie skargi o taką pierdołę jest śmieszne.
Ale dlaczego ona (jako klient) ma pozwolić na takie traktowanie przez kasjerkę?
Kasjerka jest w pracy i do jej obowiązków należy skasowanie zakupów klienta, a nie zwracanie (krzykiem!!!) uwagi komuś, że rozmawia przez telefon.
Nigdzie nie jest napisane, że 'klient w czasie stania w kolejce nie może rozmawiać przez telefon'.
No przepraszam, ale co z niej za kasjerka, jak ją rozmowa rozprasza?
To co mają powiedzieć te wszystkie kasjerki w hipermarketach ulokowanych w galeriach handlowych? Zwłaszcza w weekendy - mnóstwo ludzi, głośna muzyka, komunikaty, rozmowy, płaczące dzieci. I co? Jakoś dają radę.
A tu pani przeszkadza, że klient przez telefon gada.

To w kolejce do kasy obowiązuje ścisła cisza? A gdyby rozmawiała ze swoim facetem, który stałby z nią w tej kolejce, to co? Kasjerka by wykrzyczała, że mają nie rozmawiać, bo ona nie może się skupić?!

Rozmowa to rozmowa, bez różnicy czy przez tel, czy z kimś obok.

Edytowane przez Dotka90
Czas edycji: 2012-03-16 o 15:36
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 15:40   #153
Diablica z Tasmanii
Zakorzenienie
 
Avatar Diablica z Tasmanii
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 496
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez All That Jazz Pokaż wiadomość
Uważam że pisząc skargę to ona wykazuje że a) ma niesamowicie wysokie mniemanie o sobie, w dodatku nie do końca uzasadnione b) nie ma co robić i jej się nudzi. Nie jestem zwolenniczką unikania pisania skarg za wszelką cenę, ale pisanie skargi o taką pierdołę jest śmieszne.
Zgadzam się z tobą mi tu dochodzi jeszcze niska samoocena i chęć dowartościowania się no bo jak taka kasjerka może zwrócić uwagę jaśnie pani.
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem,
człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło...

Mark Twain
Diablica z Tasmanii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 15:41   #154
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Ale dlaczego ona (jako klient) ma pozwolić na takie traktowanie przez kasjerkę?
Kasjerka jest w pracy i do jej obowiązków należy skasowanie zakupów klienta, a nie zwracanie (krzykiem!!!) uwagi komuś, że rozmawia przez telefon.
Nigdzie nie jest napisane, że 'klient w czasie stania w kolejce nie może rozmawiać przez telefon'.
No przepraszam, ale co z niej za kasjerka, jak ją rozmowa rozprasza?
To co mają powiedzieć te wszystkie kasjerki w hipermarketach ulokowanych w galeriach handlowych? Zwłaszcza w weekendy - mnóstwo ludzi, głośna muzyka, komunikaty, rozmowy, płaczące dzieci. I co? Jakoś dają radę.
A tu pani przeszkadza, że klient przez telefon gada.

To w kolejce do kasy obowiązuje ścisła cisza? A gdyby rozmawiała ze swoim facetem, który stałby z nią w tej kolejce, to co? Kasjerka by wykrzyczała, że mają nie rozmawiać, bo ona nie może się skupić?!

Rozmowa to rozmowa, bez różnicy czy przez tel, czy z kimś obok.
Pracowałam na kasie w galerii handlowej więc wiem jak to wygląda. I nie twierdzę, że kasjerka zrobiła dobrze, bo na klienta nie krzyczy się NIGDY. Natomiast uważam że pisanie skargi z tej okazji jest przesadą.

I nie bez różnicy, bo w tak głośnych miejscach jak galeria handlowa ludzie często kiepsko słyszą rozmówcę i zaczynają się drzeć do słuchawki, czego raczej nie robią jeśli rozmówca stoi obok nich. Ale w tej sytuacji nie ma to znaczenia, kasjerka nie powinna była krzyczeć.
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 15:41   #155
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 016
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
jedna to moja reakcja bo klient stał przy kasie dobre 7 minut (a kupował tylko papierosy) i rzucał coraz bardziej obleśne teksty, a niech się pani pochyli bo ładnie pani wygląda jak sie pochyla, a niech mi pani poda te papierosy z samej góry to wejdzie na drabinke a ja se popatrze, he he. Albo wielka paniusia w futrze, nabrała gazet, skasowałam, widzę że jest ich sporo, więc z uśmiechem pytam czy chce pani siateczkę. Pani chce. Podaję pani siateczkę. A pani z ryjem "Co ty sobie gówniaro myślisz, że ja to sama będę pakowała?! Pakuj, do tego tylko się nadajesz!". Cóż. Zapakowałam.
I Ty tak grzecznie pochylałaś się i wchodziłaś na drabinkę, bo oblech chciał się poślinić? Bo ja, jako ta chamka [codziennie chwalona przez różnych klientów za uprzejmość...], bym panu powiedziała, że sobie nie życzę, a gdyby to nie zadziałało i dalej byłby nachalny [to w moim odczuciu podpada pod molestowanie] to bym poprosiła do kasy ochronę. Bo przepraszam bardzo, ale to nie burdel, żeby na panienki popatrzeć, tylko moja praca i mam się w niej czuć komfortowo. Bo jedną taką uwagę można zignorować, drugą z trudem, ale wszystko ma swoje granice.
Natomiast pani bym nie zapakowała. Po prostu. Bo to nie jest w moim zakresie obowiązków. Gdyby pani poprosiła to co innego.

W głowie mi się to nie mieści, że zgoda na takie traktowanie oznacza ODPOWIEDNI POZIOM OBSŁUGI KLIENTA to ja nie chcę być obsługiwana odpowiednio...
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 15:42   #156
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez Diablica z Tasmanii Pokaż wiadomość
Zgadzam się z tobą mi tu dochodzi jeszcze niska samoocena i chęć dowartościowania się no bo jak taka kasjerka może zwrócić uwagę jaśnie pani.
O właśnie, tak to odebrałam. I dlatego uważam że skarga to przesada.
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 15:45   #157
anetka832
Zadomowienie
 
Avatar anetka832
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: O-c Św.
Wiadomości: 1 048
GG do anetka832
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
Natomiast pani bym nie zapakowała. Po prostu. Bo to nie jest w moim zakresie obowiązków. Gdyby pani poprosiła to co innego.
Słusznie. Tyle, że właśnie owa pani mogłaby potem wysłać na Ciebie skargę. Pomijając fakt, że niesłuszną, ale znam pewną sieć handlową, że za taką skargę klienta ( nawet na jakiś wydumany temat ) dostajesz tzw. notatkę. Zbierasz 3 takie notatki i goodbye praco, witaj bezrobocie
__________________
Aniołek[*]28.11.2015
anetka832 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 15:48   #158
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 322
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez Diablica z Tasmanii Pokaż wiadomość
Zgadzam się z tobą mi tu dochodzi jeszcze niska samoocena i chęć dowartościowania się no bo jak taka kasjerka może zwrócić uwagę jaśnie pani.
wam to sie naprawde poprzewracalo w glowie. ktoras pisze ze nie powinna na nia sie zwracac z krzykiem. ale ze skargi juz pisac nie powinna
a jak do jasne cholery taka pani sprzedajaca ma wiedziec ze nie powinna tego robic skoro nikt jej nie wytknal ze zle robi? ba, jej kierowniczka tez jakas niedouczona

uszy po sobie i buzia w ciup

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Cytat:
Napisane przez anetka832 Pokaż wiadomość
Słusznie. Tyle, że właśnie owa pani mogłaby potem wysłać na Ciebie skargę. Pomijając fakt, że niesłuszną, ale znam pewną sieć handlową, że za taką skargę klienta ( nawet na jakiś wydumany temat ) dostajesz tzw. notatkę. Zbierasz 3 takie notatki i goodbye praco, witaj bezrobocie
zawsze sa sady pracy ktore sa bezplatne. nie dajcie sie zwariowac
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 15:49   #159
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
I Ty tak grzecznie pochylałaś się i wchodziłaś na drabinkę, bo oblech chciał się poślinić? Bo ja, jako ta chamka [codziennie chwalona przez różnych klientów za uprzejmość...], bym panu powiedziała, że sobie nie życzę, a gdyby to nie zadziałało i dalej byłby nachalny [to w moim odczuciu podpada pod molestowanie] to bym poprosiła do kasy ochronę. Bo przepraszam bardzo, ale to nie burdel, żeby na panienki popatrzeć, tylko moja praca i mam się w niej czuć komfortowo. Bo jedną taką uwagę można zignorować, drugą z trudem, ale wszystko ma swoje granice.
Natomiast pani bym nie zapakowała. Po prostu. Bo to nie jest w moim zakresie obowiązków. Gdyby pani poprosiła to co innego.

W głowie mi się to nie mieści, że zgoda na takie traktowanie oznacza ODPOWIEDNI POZIOM OBSŁUGI KLIENTA to ja nie chcę być obsługiwana odpowiednio...
Nie, tak jak napisałam, to była sytuacja w której pozwoliłam sobie na najmniej cierpliwe i profesjonalne komentarze, najpierw że sobie nie życzę (i ani się nie pochyliłam, ani na drabinkę nie weszłam - zawołałam kolegę, żeby zdjął te fajki, a panu powiedziałam, że obsługa w sklepie nie jest od tego żeby mu robić dobrze w takim zakresie, że są to usługi droższe i my ich nie świadczymy), a potem, ponieważ dalej był nachalny, powiedziałam kolesiowi że wygląda na starszego od mojego ojca i że mam nadzieję że u taty kryzys wieku średniego nie będzie wyglądał tak jak u niego. Trafiłam w czuły punkt, oblech zawinął się na pięcie i zniknął, ciągnąc za sobą czerwonego jak burak syna w moim wieku (miałam 18 lat wtedy, i było to po mnie widać).

A pani zapakowałam, bo to była stała klientka i wiedziałam że jak coś jej nie pasuje to stoi i robi aferę, a kolejka mi rosła - nie widzę powodu żeby ludzie mieli czekać tyle czasu bo księżna pani ma fochy.
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz

Edytowane przez All That Jazz
Czas edycji: 2012-03-16 o 15:53
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 15:50   #160
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

anetka no właśnie, po prostu to jest molestowanie o kartę
-ma pani kartę
-nie
-a założy pani kartę
-nie
-a może jednak
-nie
-bardzo się opłaca
-nie

polityka sklepu jest co najmniej absurdalna bo ja już z góry mówię nie, zanim kasjerka zdąży się odezwać, nie wdając się w rozmowę, wiem że z tego mają premie i tak dalej, no ale nie lubię rozdawać swoich danych osobowych i marnować plastikowych kart tesco powinno dac sobie spokój z tym
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 15:52   #161
Diablica z Tasmanii
Zakorzenienie
 
Avatar Diablica z Tasmanii
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 496
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez All That Jazz Pokaż wiadomość
A pani zapakowałam, bo to była stała klientka i wiedziałam że jak coś jej nie pasuje to stoi i robi aferę, a kolejka mi rosła - nie widzę powodu żeby ludzie mieli czekać tyle czasu bo księżna pani ma fochy.
Pani sama sobie wystawiła świadectwo takim zachowaniem.
Damessa za pięć groszy
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem,
człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło...

Mark Twain
Diablica z Tasmanii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 15:55   #162
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 016
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez anetka832 Pokaż wiadomość
Oj tam oj tam, karta teskowa Clubcard się opłaca - średnio przez 3 miesiące uzbieram jakiś bon na 3zł albo nawet na 6, bierz jak dają.

A na poważnie - nie wiem jak w Tesco, ale od koleżanki, byłej kasjerki Cerrfura wiem, że u nich, gdy wprowadzali karty rodzinka, kasjerki miały obowiązek pytania każdego klienta, czy chce załozyć sobie taką kartę, a potem były z tego rozliczane, ile która osób namówiła. Wymysł szefostwa, ale klienci irytowali się właśnie na kasjerki.
A jak myślisz? % udział transakcji z kartą, wliczanie ilości wyrobionych kart do produktywności... A nie wiem, czy kojarzycie tą nową akcję ze znaczkami na garnki-no, to przez pierwszy tydzień należało wciskać KAŻDEMU klientowi te karty i znaczki, bez pytania czy jest zainteresowany.
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 15:56   #163
anetka832
Zadomowienie
 
Avatar anetka832
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: O-c Św.
Wiadomości: 1 048
GG do anetka832
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------


zawsze sa sady pracy ktore sa bezplatne. nie dajcie sie zwariowac
Wiem że są. I uwielbiam takie rady, że jest sąd pracy- w mieście, gdzie jest takie bezrobocie, że nawet żeby do McD się dostać to trzeba mieć taaaakie plecy i jeszcze wiecej szcześcia. Kasjerkę zwolnią, sąd pracy do pracy przywróci, po czym firma i tak znajdzie jakiegoś haka i ją wywali. I bedzie sobie siedzieć na bezrobociu, a do garnka włoży satysfakcję, która pozostała po wygranym wyroku w sądzie pracy.
__________________
Aniołek[*]28.11.2015
anetka832 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 16:00   #164
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 016
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez anetka832 Pokaż wiadomość
Słusznie. Tyle, że właśnie owa pani mogłaby potem wysłać na Ciebie skargę. Pomijając fakt, że niesłuszną, ale znam pewną sieć handlową, że za taką skargę klienta ( nawet na jakiś wydumany temat ) dostajesz tzw. notatkę. Zbierasz 3 takie notatki i goodbye praco, witaj bezrobocie
Wolę bezrobocie niż dać sobą pomiatać jak szmatą. Ale mi dzieci jeść nie wołają. Chociaż ja mam, dzięki Eru, normalne kierownictwo.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Cytat:
Napisane przez All That Jazz Pokaż wiadomość
Nie, tak jak napisałam, to była sytuacja w której pozwoliłam sobie na najmniej cierpliwe i profesjonalne komentarze, najpierw że sobie nie życzę (i ani się nie pochyliłam, ani na drabinkę nie weszłam - zawołałam kolegę, żeby zdjął te fajki, a panu powiedziałam, że obsługa w sklepie nie jest od tego żeby mu robić dobrze w takim zakresie, że są to usługi droższe i my ich nie świadczymy), a potem, ponieważ dalej był nachalny, powiedziałam kolesiowi że wygląda na starszego od mojego ojca i że mam nadzieję że u taty kryzys wieku średniego nie będzie wyglądał tak jak u niego. Trafiłam w czuły punkt, oblech zawinął się na pięcie i zniknął, ciągnąc za sobą czerwonego jak burak syna w moim wieku (miałam 18 lat wtedy, i było to po mnie widać).
A, to jakoś źle odczytałam i się zbulwersowałam zachowaniem tego gościa tak, że mnie zagotowało...

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Cytat:
Napisane przez anetka832 Pokaż wiadomość
Wiem że są. I uwielbiam takie rady, że jest sąd pracy- w mieście, gdzie jest takie bezrobocie, że nawet żeby do McD się dostać to trzeba mieć taaaakie plecy i jeszcze wiecej szcześcia. Kasjerkę zwolnią, sąd pracy do pracy przywróci, po czym firma i tak znajdzie jakiegoś haka i ją wywali. I bedzie sobie siedzieć na bezrobociu, a do garnka włoży satysfakcję, która pozostała po wygranym wyroku w sądzie pracy.
Póki będzie taka mentalność pracownika [nie pójdę co sądu bo po co?] i będą chodzić jednostki to tak się to będzie kończyć...
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 16:02   #165
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
Wolę bezrobocie niż dać sobą pomiatać jak szmatą. Ale mi dzieci jeść nie wołają. Chociaż ja mam, dzięki Eru, normalne kierownictwo.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------


A, to jakoś źle odczytałam i się zbulwersowałam zachowaniem tego gościa tak, że mnie zagotowało...
---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------


Póki będzie taka mentalność pracownika [nie pójdę co sądu bo po co?] i będą chodzić jednostki to tak się to będzie kończyć...
Wyobraź sobie jaka ja byłam zagotowana zwłaszcza że właśnie lat miałam 18, pracowałam tam od miesiąca więc też nie byłam jeszcze do końca świadoma co mnie czeka, a tu takie coś. Ale że z natury jestem pyskata to jak przegiął pałę to wiedziałam co powiedzieć chociaż, do tej pory mnie śmiech ogarnia jak sobie przypomnę jak wybiegał w popłochu jak zasugerowałam że jest stary
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 16:04   #166
sandrina
Zadomowienie
 
Avatar sandrina
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 690
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;32953988]A ja mam wrazenie, ze sprzedawczyniom sie w dupach przewraca
[/QUOTE]
mam nadzieję, że to nie jest ogólne stwierdzenie o wszystkich sprzedawcach

Co do wątku - jak dla mnie to zarówno autorka jak i panie w sklepie "dały ciała".
Zamiast łagodzić sytuację, to ją rozdmuchują jak by było o co się pienić.
Obsługa sklepu zachowała się nieprofesjonalnie, klienta irytująco (tak jedną ręką bardzo sprawnie się pakuje zakupy i płaci za nie) -jak dla mnie remis.

Ja na szczęście zakupów w molochach nie robię, kart mi nikt nie wciska a w markecie gdzie robię zakupy sprzedawczynie są miłe. Zawsze wg schematu "dzień dobry, miłego dnia, do wiedzenia, batoniki w promocji polecam , reklamówke?, jakieś drobne? "
No fakt czasem się czeka żeby rozmienić grubsza kasę, ale mi to akurat nie przeszkadza.
Za to jakbym miała o "gupich" klientach pisać to bym do rana nie skończyła, także ten....mogła bym powiedzieć, że to się klientom czasem przewraca w odwłokachi nie, nie pracowałam nigdy na kasie
__________________

sandrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 16:09   #167
Linaewen
Zakorzenienie
 
Avatar Linaewen
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 016
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez All That Jazz Pokaż wiadomość
Wyobraź sobie jaka ja byłam zagotowana zwłaszcza że właśnie lat miałam 18, pracowałam tam od miesiąca więc też nie byłam jeszcze do końca świadoma co mnie czeka, a tu takie coś. Ale że z natury jestem pyskata to jak przegiął pałę to wiedziałam co powiedzieć chociaż, do tej pory mnie śmiech ogarnia jak sobie przypomnę jak wybiegał w popłochu jak zasugerowałam że jest stary
No własnie sobie wyobrażam Chociaż i tak w trakcie tej pyskówki pewnie zaraz by się jakiś ochroniarz przy nas zmaterializował, bo co jak co, ale na naszych chłopaków i kobitki możemy liczyć.
Jeny, no zjechałabym jak psa takiego oblecha...

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Cytat:
Napisane przez sandrina Pokaż wiadomość
Co do wątku - jak dla mnie to zarówno autorka jak i panie w sklepie "dały ciała".
Zamiast łagodzić sytuację, to ją rozdmuchują jak by było o co się pienić.
Obsługa sklepu zachowała się nieprofesjonalnie
Może pani kasjerka nieprofesjonalnie, bo mim zdaniem kierowniczka odpowiednio-autorka się awanturowała, to szefowa stała murem za kasjerką. Potem mogła by ją nawet wylać z pracy, przy kliencie, zwłaszcza takim, powinna właśnie tak ją zbyć-moim zdaniem...
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie."
za: whitepointeshoes
Linaewen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 16:11   #168
anetka832
Zadomowienie
 
Avatar anetka832
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: O-c Św.
Wiadomości: 1 048
GG do anetka832
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
Wolę bezrobocie niż dać sobą pomiatać jak szmatą. Ale mi dzieci jeść nie wołają. Chociaż ja mam, dzięki Eru, normalne kierownictwo.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------


A, to jakoś źle odczytałam i się zbulwersowałam zachowaniem tego gościa tak, że mnie zagotowało...

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------


Póki będzie taka mentalność pracownika [nie pójdę co sądu bo po co?] i będą chodzić jednostki to tak się to będzie kończyć...
No tak, tylko łatwo rzucać hasło "sąd pracy", a do tego sądu to też trzeba mieć z czym iść. Podałam wcześniej przykład: kasjerka, która dostała notatkę, że nie była "wystarczająco miła" i dostała tzw. notatkę, bo klientka napisała skargę. Poźniej załóżmy, że klientka dostała dwie kolejne notatki za coś tam i straciła pracę. No i ma się odwołać do sądu, ale z czym? Jeśli odwoła się, że dostała niesłusznie notatkę, pracodawca ma na piśmie skargę klientki. Czyli kasjerka ma tylko swoje slowa, pracodawca pisemną skargę klientki. sprawa do ruszenia? Nie wiem, nie jestem prawnikiem.

Linaewen, jak sama napisałaś, dzieci w domu jeść nie wołają. Widzisz, u mnie też nie, a rodzice zawsze dokarmią w razie czego więc mozemy sobie obie tak abstrahować. Ale znam osobiście osobę, która po kilku latach pracy znalazła wreszcie pracę na kasie. Ona wiele zniesie i do sądu pracy raczej nie pójdzie, bo dla niej to będzie oznaczać chwilową ewentualną satysfakcję z wygranej w sadzie pracy i znów dłuuugie poszukiwania nowego miejsca pracy.

A;e KONIEC Off Topa
__________________
Aniołek[*]28.11.2015

Edytowane przez anetka832
Czas edycji: 2012-03-16 o 16:13
anetka832 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 16:14   #169
sandrina
Zadomowienie
 
Avatar sandrina
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 690
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
Może pani kasjerka nieprofesjonalnie, bo mim zdaniem kierowniczka odpowiednio-autorka się awanturowała, to szefowa stała murem za kasjerką. .
tak chodziło mi o kasjerkę (bo wg mnie zachowała się chamsko) - przyznam, że jakoś nie mam wyobrażenia jak powinna postąpić kierowniczka w takiej sytuacji, tak aby wszyscy byli usatysfakcjonowani
__________________


Edytowane przez sandrina
Czas edycji: 2012-03-16 o 16:15
sandrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 16:18   #170
All That Jazz
Zadomowienie
 
Avatar All That Jazz
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 011
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez Linaewen Pokaż wiadomość
No własnie sobie wyobrażam Chociaż i tak w trakcie tej pyskówki pewnie zaraz by się jakiś ochroniarz przy nas zmaterializował, bo co jak co, ale na naszych chłopaków i kobitki możemy liczyć.
Jeny, no zjechałabym jak psa takiego oblecha...
No my nie mieliśmy ochroniarzy bo to był taki sieciowy salonik prasowy + kawiarnia na terenie galerii, a nie kasy w samym supermarkecie który ma swoją ochronę, niestety. Ale szefu jak był to zawsze nas bronił wtedy akurat go nie było. Ale ogólnie jedną z naszych ulubionych rozrywek (moich i reszty obsługi) byli klienci którzy przychodzili zrobić tak zwany problem z zada (np. pani chce deser lodowy który standardowo zawiera rodzynki - mówię że rodzynek niestety dzisiaj nie ma i mogę go pani zrobić z orzechami albo zaproponować inny deser, np. z owocami - pani mówi że ok, z orzechami poprosi - pani dostaje deserek - pani robi aferę że miał być z rodzynkami i żąda rozmowy z kierownikiem, no WTF) i żądali żeby zawołać kierownika. Kierownik był malutki, niziutki, i zazwyczaj stał jak inni na kasie, ubrany tak jak wszyscy - więc zazwyczaj był świadkiem sytuacji zanim został wezwany. I opcje były dwie - albo rzeczywiście któreś z nas coś spaprało, i wtedy klient dostawał coś tam za darmo i przeprosiny itp, ale były to rzadkie sytuacje, albo problem był z zada (jakieś 70-80% sytuacji, na moje oko), i wtedy człowieczek który chciał mieć satysfakcję że robi komuś problem, ma władzę, coś od niego zależy, niespodziewanie spotykał się z mniej lub bardziej otwartym opier***m (pardon my French, ale inaczej się tego nazwać nie da) ze strony szefa. Także brak ochroniarza zasadniczo nie był wielkim problemem
__________________
No, I'm no ones wife
But oh, I love my life
And all that jazz
All That Jazz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 18:32   #171
Ejniacz
Zadomowienie
 
Avatar Ejniacz
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 570
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość


nawet jesli denerwowala kasjerke to moim daniem nie powinna zostac jej zwrocona uwaga.


widac, ze sama masz sklonnosci do przesady i przejaskrawiania.


i o czym mam rozmawiac z pania kasjerka? o pogodzie? noszja... nawet jak jestem zajeta rozmowa to mowie dzien dobry czy do widzenia. innych komunikatow nie musimy wymieniac. jak pyta o reklamowke - dziekuje. zawsze place karta, wiec tylko zerkam, ile mam zaplacic za zakupy. wole byc chamem i prostakiem niz przerywac niektore rozmowy.



Bo mówię jacy są niektórzy ludzie ?
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi."


Jean Cocteau
Ejniacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 18:47   #172
SzatAnka71
Zakorzenienie
 
Avatar SzatAnka71
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: ze Smoczej Jamy ;-)
Wiadomości: 12 730
GG do SzatAnka71
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez sandrina Pokaż wiadomość
przyznam, że jakoś nie mam wyobrażenia jak powinna postąpić kierowniczka w takiej sytuacji, tak aby wszyscy byli usatysfakcjonowani
Powinna przeprosić Klientkę a Kasjerkę wziąć na "dywanik" ale nie besztać Ją przy Klientachjednak jakies konsekwencje powinna ponieść
__________________


SzatAnka71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 19:02   #173
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

nie przyznaję racji kasjerce, bo po pierwsze często słyszę w sklepach jak jestem na zakupach niezłe łupsy i współczuję na dłuższą metę dziewczynom, które tam pracują, że musza wysłuchiwać tych radośnie podkręconych składanek (jako klient je lubię, ale myślę, że co innego być w sklepie krótko a co innego dniówkę), w marketach dla odmiany nie brak muzyczek, szczególnie w okresie świątecznym, to dopiero musi być cięzkie do zniesienia, x-razy te same piosenusie.

Niegrzeczna byłaś, ale tamta też mogła sobie darować robienie z siebie wielkiej pani, moim zdaniem, była raczej po prostu zmęczona, puściły jej nerwy i tyle.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2012-03-16 o 19:03
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 19:04   #174
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Też tak myślę klientkę powinna przeprosić a kasjerce przyznać racje po cichu jak już nikogo poza nimi nie będzie. Klient pomyśli że jest super najważniejszą personą w sklepie choć prawdę będą znać pracownicy.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 19:24   #175
Phoenix2
Raczkowanie
 
Avatar Phoenix2
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 138
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
tak sie zastanawiam, czy jakbys autorko stala przed ta kasa np z kolezanka czy TZ i gadala to czy tez by Ci uwage zwrocila? Bo czym to sie rozni od telefonu?

Malo razy jest tak, ze np podchodze do kasy a tam sobie 2 sprzedawczynie gadaja w najlepsze i nie przerywaja kasujac moje rzeczy? I tu jest w porzadku, nie pomylą się?

Jak dla mnie to obsluga klienta czesto gesto lezy i kwiczy.
3 sytuacje :

1. wchodze do sklepu z bielizna, 1 sprzedawczyni siedzi za ladą i gada przez komórke. nie mowi dzien dobry, nie zwraca na mnie uwagi, mysle - zaraz skonczy. Gdzie tam. Trajkocze w najlepsze. Znalazlam interesujaca mnie rzecz, wzielam do reki, spojrzalam na nią - brak reakcji. Podeszlam do lady. Brak reakcji, w koncu nie odlozyla telefon a odsunela od ucha i mowi: slucham??
zapytalam, za chwile wrocilam kupic a ona dalej gada. Klade na ladzie, ona sie nie rozlacza tylko odklada telefon mowiac "poczekaj", kasuje mnie, jeszcze nie odeszlam a ona podnosi sluchawke i mowi: nooo, juz jestem.
To nie byla buda na ryneczku. Sieciówka w galerii handlowej.

2. Weszlismy z TZ do jubilera, poogladac pierscionki, w srodku 2 sprzedawczynie gadaja, nie powiedzialy dzien dobry, nie zwrocily na nas uwagii, spedzilismy tam kolo 10 minut bo ogladalismy - caly czas gadaly, nie zapytaly czy moga pomoc, jakbysmy byli niewidzialni.

3. Weszlam do superpharmu, ogladalam kremy do twarzy, pol metra ode mnie zgromadzenie 3-4 sprzedawczyn. Gadaja w najlepsze, zadna nie zwrocila uwagi ze klienci sa wokol nich, sklep pelny.


Dodam ze pracowalam jako sprzedawca, na kasie i wiem ze czesc klientów jest chamska. Zwyczajnie. Robia burdel w przebieralniach, brudza ubrania, zostawiaja prezenty w postaci zuzytych podpasek czy pieluch i mase innych paskudnych rzeczy.
Ale rownie czesto spotykam nadetych, niepomocnych sprzedawców, a im drozszy sklep tym czesto klient jest gorzej traktowany (zwlaszcza jak jest w jeansach i sportowej kurtce)


Zgadzam sie z powyzszym twierdzeniem. Cenie sobie zarowno stroj jak i wygode, udajac sie na zakupy odziezowe rzadko ubieram sie elegancko bo taki stroj zakladam tylko na wyjatkowe sytuacje, przewaznie preferuje styl klasyczny i sportowy i nie mam tutaj na mysli rozciagnietych dresow , nie zamierzam rowniez chwalic sie jak drogie nosze buty sportowe czy tez ubrania wiec tak naprawde ten malo istotny szczegol pomine. Chcialam tylko dodac iz czesto bylam oceniana jako klientka na podstawie ubioru, nawet w restauracji zdarzylo mi sie uslyszec jak mowiono o mnie "patrz jaka wiesniara, przyszla w trampkach i nie dosc, ze zamowila sok ze swiezego ananasa to zostawila jeszcze 20 zl napiwku".
Z drugiej strony trzeba przynac, ze bywaja i chamscy klienci, ze czasami zal mi kasjerow czy kasjerek. Ogolem temat rzeka.

Edytowane przez Phoenix2
Czas edycji: 2012-03-16 o 19:24 Powód: literowka
Phoenix2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 19:56   #176
paula1109
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kołobrzeg
Wiadomości: 2 380
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

a co to był za sklep ? ja też nie odbieram jak stoję w kolejce bo wiem co to znaczy przeszkadzać,pracuję jako ekspedientka i też mnie to denerwuje
paula1109 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 20:35   #177
anetka832
Zadomowienie
 
Avatar anetka832
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: O-c Św.
Wiadomości: 1 048
GG do anetka832
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
nie przyznaję racji kasjerce, bo po pierwsze często słyszę w sklepach jak jestem na zakupach niezłe łupsy i współczuję na dłuższą metę dziewczynom, które tam pracują, że musza wysłuchiwać tych radośnie podkręconych składanek (jako klient je lubię, ale myślę, że co innego być w sklepie krótko a co innego dniówkę), w marketach dla odmiany nie brak muzyczek, szczególnie w okresie świątecznym, to dopiero musi być cięzkie do zniesienia, x-razy te same piosenusie.

Niegrzeczna byłaś, ale tamta też mogła sobie darować robienie z siebie wielkiej pani, moim zdaniem, była raczej po prostu zmęczona, puściły jej nerwy i tyle.
Hehe, pamiętam jak dorabiałam sobie na studiach na wykładaniu towaru w tesco i przed Bożym Narodzeniem miałam chyba sześć nocek pod rząd. I oczywiście całą noc świąteczne "przeboje". Dla osoby, ktora robi zakupy przez godzinę może nawet fajnie, taka świąteczna atmosfera w sklepie, ale non-stop leciały te same nuty, przez kilka godzin, przez kilka dni pod rząd, to ; z ostatniej nocki zeszłam akurat w wigilijny poranek i jedna z tych kretyńskich melodyjek towarzyszyła mi całą Wigilię, no nawet przy kolacji wigilijnej ją słyszałam A w noc wigiliją ( a wlaściwie juz w Boże Narodzenie ) obudziłam się o 2:30 w nocy - przyzwyczajona do tego ze na nocnej zmianie miałam przerwę na papierosa
no dobra, już nie offtopuję
__________________
Aniołek[*]28.11.2015
anetka832 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 21:52   #178
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

sytuacja sprzed godziny, tesco. stoje przy kasie, a kasjerka rozmawia z pania ochroniarz. najpierw na odleglosc 5-6m, czyli zeby sie uslyszec - w zasadzie krzycza do siebie. pozniej kasjerka kazde sprawdzic jakis grafik, wiec jak "ochroniarka" oddala sie, ta jeszcze glosniej krzyczy. kobieta wraca, staje 2m od kasy i gadaja. kasjerka kasuje w zolwim tempie i caly czas nadaje. i sie nasluchalam, jak sie dogadywaly, kiedy maja wolne, spotkaja sie i cytat BEDA SIE ALKOHOLIZOWAC. no bomba.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 23:35   #179
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 135
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość
blad. jak sie ma zly dzien to sie nie idzie do pracy
ja pierdziu.. gdzie ty żyjesz

Ja znam taką co nie chodzi do parcy jak jest za zimno.
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-16, 23:58   #180
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Nieprzyjemna sytuacja w sklepie.Nie można rozmawiać przez komórkę?!

No, ja kiedyś w h&m, jak stałam w kolejce... a jedna kasa była otwarta jedna dziewczyna coś robiła druga stała na kasie, kumacie, że gadały o tym jak po nocnej zmianie się nawaliły i rzygały? :| kobieta płacąca była zniesmaczona ale tylko ja to skomentowałam. Walnięte dziewczyny
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.