Mamusie sierpień 2014

[twin--maid]

Napisane przez Tasia34

Cześć dziewczyny!
Jestem Mamusią Kwietniową - mam 7 miesięcznego Synka i dziś potwierdziło się, że jestem w kolejnej ciąży
Mam mieszane uczucia, mieliśmy poczekać jeszcze z pół roku, szczególnie, że miałam CC... no ale STAŁO SIĘ, wypadek przy pracy (walnęłam się o tydzień w obliczeniach dni płodnych/niepłodnych ).

TP wychodzi mi 12 sierpnia.

Podczytam trochę te kilka stron, żeby się wpasować w wątek no i oczywiście dla pozostałych Mamusiek - GRATULACJE

Cześć! Gratulacje! Myślę, że na początku będzie Ci dość ciężko, z dwójką maluchów, ale jak troszkę podrosną, docenisz małą różnicę wieku

Napisane przez 88natka

Ja dziś już tak zmęczona że po 19 już spałam, wstałam bo musiałam zjeść kolację i zaraz idę dalej spać.. Dziewczyny czy Wy też jesteście tak mega zmęczone? jak siedzę w domu to jest w miarę ok ale jak pracuję to jak tylko dojdę do domu zasypiam na stojąco.. Jeszcze tylko jutro i później wolne. Wczoraj położyłam się po 19 i wstałam nie wyspana o 6.20, nie wiem jak to możliwe

Owszem, jestem ciągle zmęczona.

Napisane przez Tasia34

Dziś nie dałam rady nadrobić, cofnę się jutro; ale cieszę się, że nie będę osamotniona z posiadaniem już jednego dzieciątka
Poprzednia ciąża była super, czułam się rewelacyjnie (pod koniec już nie za bardzo, szpital, ale bez tragedii), więc mam nadzieję, że ta też taka będzie. Na razie czuję się ok, trochę mam mdłości/zgagę, ale do przeżycia
Wsparcie... W tej chwili mieszkamy z TŻ i Krzysiem z moją Mamą i to na pewno duża pomoc, szczeg. zaraz po cc, jak Krzyś był malutki. Teraz sprawy mieszkaniowe mogą się zmienić i na razie nie wiem, na ile pomocy będę mogła liczyć. A przy dwójce dzieci to już na pewno lekko nie będzie


Z jednej strony bardzo fajnie, z drugiej to dwa maluchy, oba będą wymagać bardzo dużo opieki
Ale oczywiście cieszę się, że będą mieć ze sobą dobry kontakt
A zmęczenie ciążowe jeszcze mnie nie dopadło

Ja nie mam nikogo do pomocy i trochę mam obawy jak ogarnę 2 dzieci
Mieszkamy w tym samym mieście

Napisane przez Ikonka_90

Hej,
wczoraj o 18 byłam na wizycie, lekarz policzył sobie ze mam termin na 03.08, czyli tak jak myślałam, dał parę ulotek, zbadał na samolocie- wszystko git, potem zrobił usg, dopochwowe, mówił ze wszystko ok. pęcherzyk rośnie ma 8 mm (jestem w 5 tyg. i 5 dniu), nie widzi jeszcze więcej, ale wszystko wskazuje ze będzie ok. następna wizyta 08.01
Cieszę się ze potwierdzone, wolała bym zobaczyć więcej niż tylko pęcherzyk, ale zdaje sobie sprawę ze jest wcześnie.
A objawów dalej żadnych, ani zmęczona, ani głodna, nie wymiotuję,

Fajnie, że ciąża potwierdzona

[izka-1987]

Napisane przez Ikonka_90

Hej,
wczoraj o 18 byłam na wizycie, lekarz policzył sobie ze mam termin na 03.08, czyli tak jak myślałam, dał parę ulotek, zbadał na samolocie- wszystko git, potem zrobił usg, dopochwowe, mówił ze wszystko ok. pęcherzyk rośnie ma 8 mm (jestem w 5 tyg. i 5 dniu), nie widzi jeszcze więcej, ale wszystko wskazuje ze będzie ok. następna wizyta 08.01
Cieszę się ze potwierdzone, wolała bym zobaczyć więcej niż tylko pęcherzyk, ale zdaje sobie sprawę ze jest wcześnie.
A objawów dalej żadnych, ani zmęczona, ani głodna, nie wymiotuję,

To super, że wszystko ok. A z braku objawów się ciesz, przyjdzie jeszcze na nie czas. Mi mdłości i wymioty zaczęły się od 8 tyg. i do 14 trwały a jak się skończyły to jakoś specjalnie nie tęskniłam za nimi

[Tasia34]

Cześć Nadrobiłam

Napisane przez 88natka

Dziękuję dziewczyny

A Ty coś pisałaś o sobie w pierwszym wątku, bo nie widzę

Napisane przez 89Binka

Widze,ze tylko ja tu nie pracuje,siedze z Frankiem w domu

Nie tylo Ty, ja mam macierzyński do końca kwietnia I prosto z macierzyńskiego na zwolnienie i znów na macierzyński

Napisane przez kamilast

Ja to z tymi mdłościami chyba w ogóle jestem ewenement, bo mi się zaczynają 5 dni po zaplodnieniu. Wiem, że to brzmi niewiarygodnie ale to moja 3 ciąża i za każdym razem tak bylo. Testy ciążowe robie dla formalności

U mnie zgaga - w 1. ciąży po tygodniu, inne samopoczucie też miałam Tym razem podobnie

Napisane przez 89Binka

Chcecie znac płec dziecka??My tym razem chcemy miec niespodzianke

Bardzo chcemy Mówić po imieniu do brzuszka - poprzednio mówiłam do Krzysia już od 4 mca A ubranka będzie nosić te, co mamy, niezależnie od płci Takie unisex są :diabalek:

Napisane przez Lindsay_

Bierzecie kwas foliowy?

Biorę. Od ponad roku w sumie Ciąża, karmienie (witaminy z kwasem fol.), ciąża.

Napisane przez Lindsay_

Do lekarza chodzicie prywatnie czy na NFZ? Jaki koszt przy pryw? Jest różnica miedzy wizytami, badaniami przy pryw a NFZ?

Prywatnie, 100 zł za wizytę bez usg. Ale to zaufany lekarz, najlepszy na świecie - przeprowadzał operację, dzięki której zaszłam w 1. ciążę, prowadził tę ciążę i robił cc, teraz też do niego będę szła oczywiście A usg u jego kolegi, specjalisty w usg, płatne chyba niecałe 200zł (genetyczne i połówkowe u Niego robiłam).
Oprócz tego mam LuxMed, gdzie robiłam wszystkie badania krwi - w abonamencie.

Napisane przez Ikonka_90

Hej,
wczoraj o 18 byłam na wizycie, lekarz policzył sobie ze mam termin na 03.08, czyli tak jak myślałam, dał parę ulotek, zbadał na samolocie- wszystko git, potem zrobił usg, dopochwowe, mówił ze wszystko ok. pęcherzyk rośnie ma 8 mm (jestem w 5 tyg. i 5 dniu), nie widzi jeszcze więcej, ale wszystko wskazuje ze będzie ok. następna wizyta 08.01
Cieszę się ze potwierdzone, wolała bym zobaczyć więcej niż tylko pęcherzyk, ale zdaje sobie sprawę ze jest wcześnie.
A objawów dalej żadnych, ani zmęczona, ani głodna, nie wymiotuję,

Kochana, za wcześnie Niektóre dziewczyny nic nie zobaczą na tak wczesnym etapie. Mówi się 6-7 tc najwcześniej Fajnie, że zobaczyłaś zarodek, też się pewnie wybiorę niedługo

Napisane przez twin--maid

Cześć! Gratulacje! Myślę, że na początku będzie Ci dość ciężko, z dwójką maluchów, ale jak troszkę podrosną, docenisz małą różnicę wieku

Ja nie mam nikogo do pomocy i trochę mam obawy jak ogarnę 2 dzieci
Mieszkamy w tym samym mieście

A gdzie mieszkasz troszkę dokładniej?
I pewnie czytałam, ale jeszcze nie zapamiętałam Was wszystkich - Twoje dziecko ile ma?

A wiecie co, nie mam apetytu od kilku dni... Do tej pory jadłam sporo, byłam ciągle głodna (ja nadal karmię Synka... ), a teraz wmuszam w siebie śniadanie czy obiad.

Dziewczyny "dzieciate", macie może tak jak ja - wątpliwości, czy pokochacie swoje drugie dziecko tak samo mocne, jak pierwsze..? Ja Krzysia kocham do szaleństwa, jest dla mnie całym światem i strasznie się boję, że tego drugiego Maleństwa aż tak nie pokocham... Poza tym Krzyś jest malutki i potrzebuje 100% mojej uwagi, a ja ją będę musiała dzielić...
Jakieś takie myśli mnie nachodzą...

[twin--maid]

Napisane przez Tasia34

A gdzie mieszkasz troszkę dokładniej?
I pewnie czytałam, ale jeszcze nie zapamiętałam Was wszystkich - Twoje dziecko ile ma?

A wiecie co, nie mam apetytu od kilku dni... Do tej pory jadłam sporo, byłam ciągle głodna (ja nadal karmię Synka... ), a teraz wmuszam w siebie śniadanie czy obiad.

Dziewczyny "dzieciate", macie może tak jak ja - wątpliwości, czy pokochacie swoje drugie dziecko tak samo mocne, jak pierwsze..? Ja Krzysia kocham do szaleństwa, jest dla mnie całym światem i strasznie się boję, że tego drugiego Maleństwa aż tak nie pokocham... Poza tym Krzyś jest malutki i potrzebuje 100% mojej uwagi, a ja ją będę musiała dzielić...
Jakieś takie myśli mnie nachodzą...

Na Targówku. A Ty?
Mój synek ma 2 lata.

Ja też nie mam na nic ochoty. Jem, bo muszę ale nie czerpię z tego przyjemności

Ja miałam tak podczas starań. Wydawało mi się, że nie pokocham drugiego dziecka tak mocno jak synka. Teraz czuję, że nie będę miała z tym żadnego problemu. Myślę, że miłość do dzieci się mnoży a nie dzieli Jednak czasem mam obawy, że będę miała mniej czasu dla starszego synka. Wbrew pozorom mój 2 latek, też potrzebuje jeszcze duużo uwagi choć w innym stopniu niż Twój Krzyś

[Tasia34]

Napisane przez twin--maid

Na Targówku. A Ty?
Mój synek ma 2 lata.

Ja też nie mam na nic ochoty. Jem, bo muszę ale nie czerpię z tego przyjemności

Ja miałam tak podczas starań. Wydawało mi się, że nie pokocham drugiego dziecka tak mocno jak synka. Teraz czuję, że nie będę miała z tym żadnego problemu. Myślę, że miłość do dzieci się mnoży a nie dzieli Jednak czasem mam obawy, że będę miała mniej czasu dla starszego synka. Wbrew pozorom mój 2 latek, też potrzebuje jeszcze duużo uwagi choć w innym stopniu niż Twój Krzyś

Ja Mokotów
Co do pogrubionego - źle się wyraziłam, każde dziecko potrzebuje dużo uwagi
Miałam na myśli to, że Krzyś sam jeszcze nic nie zrobi - nie zje sam, nie podejdzie gdzieś (na czworakach to nie to samo ) itp. Będzie miał rok i 3-4 mce, jak urodzę drugie, może już będzie troszkę bardziej samodzielny, ale pewnie w małym stopniu
A że miłość mnoży się, a nie dzieli, też słyszałam, ale na razie nie mogę sobie tego wyobrazić Pewnie przyjdzie z czasem

[Buenoo]

hej

myśle, że znalazłam wątek dla siebie )
co do 100% potwierdzenia to w dopiero w śr mam wizyte u gina..
ale 2 testy pozytywne i z badania krwi wyszło, że ok 5 tydzien ..

witam Was serdecznie )
to moje pierwsze 'dwie kreseczki' więc radość euforia przeplata sie ze strachem.. ale mysle ze dam rade

[twin--maid]

Napisane przez Tasia34

Ja Mokotów
Co do pogrubionego - źle się wyraziłam, każde dziecko potrzebuje dużo uwagi
Miałam na myśli to, że Krzyś sam jeszcze nic nie zrobi - nie zje sam, nie podejdzie gdzieś (na czworakach to nie to samo ) itp. Będzie miał rok i 3-4 mce, jak urodzę drugie, może już będzie troszkę bardziej samodzielny, ale pewnie w małym stopniu
A że miłość mnoży się, a nie dzieli, też słyszałam, ale na razie nie mogę sobie tego wyobrazić Pewnie przyjdzie z czasem

Czasem ciężko się zrozumieć pisząc na forum Ja nie odebrałam źle Twojej wypowiedzi. chodziło mi dokładnie o to samo co Tobie wiadomo, że im mniejsze dziecko tym mniej samodzielne.

Napisane przez Buenoo

hej

myśle, że znalazłam wątek dla siebie )
co do 100% potwierdzenia to w dopiero w śr mam wizyte u gina..
ale 2 testy pozytywne i z badania krwi wyszło, że ok 5 tydzien ..

witam Was serdecznie )
to moje pierwsze 'dwie kreseczki' więc radość euforia przeplata sie ze strachem.. ale mysle ze dam rade

Hej! gratulacje!
pamiętam, że w 1 ciąży przez pewien czas miałam ambiwalentne odczucia co do ciąży. Nie wiedziałam co mnie czeka, jak to wszystko się potoczy. Minęło mi chyba w momencie gdy zaczęłam czuć ruchy dziecka (18tc).

[Tasia34]

Napisane przez Buenoo

hej

myśle, że znalazłam wątek dla siebie )
co do 100% potwierdzenia to w dopiero w śr mam wizyte u gina..
ale 2 testy pozytywne i z badania krwi wyszło, że ok 5 tydzien ..

witam Was serdecznie )
to moje pierwsze 'dwie kreseczki' więc radość euforia przeplata sie ze strachem.. ale mysle ze dam rade

Witamy!
Gratulacje!

Napisane przez twin--maid

Czasem ciężko się zrozumieć pisząc na forum Ja nie odebrałam źle Twojej wypowiedzi. chodziło mi dokładnie o to samo co Tobie wiadomo, że im mniejsze dziecko tym mniej samodzielne.



Hej! gratulacje!
pamiętam, że w 1 ciąży przez pewien czas miałam ambiwalentne odczucia co do ciąży. Nie wiedziałam co mnie czeka, jak to wszystko się potoczy. Minęło mi chyba w momencie gdy zaczęłam czuć ruchy dziecka (18tc).

Ale już się zrozumiałyśmy
A co do strachu - to raczej normalne, taka mieszanka uczuć, choć ja w 1. ciąży byłam tak szczęśliwa od momentu II kreseczek... Jej, normalnie nie chodziłam, a sunęłam w powietrzu, euforia, zachwyt, niesamowite uczucie Krzyś jest bardzo wyczekiwanym dzieckiem

Teraz mam więcej obaw, ale to z innych powodów, jak wyżej pisałam
Do tego mam nadzieję, że ze szwami po cc będzie ok...
Właśnie zapisałam się do gina na 11 grudnia, spytałam na szybko przez telefon, "znów ciąża, mam się bać?", powiedział "ooo, szybko! ale się nie bać!"

[Buenoo]

)

macie swojego jakiegos sprawdzonego gina? do ktorego chodzicie? ja jeszcze jak brałam tabsy to miałam jedna do ktorej chodziłam zawsze.. ale z nią były zawsze jakies przeboje .. albo jej za zimno w gabinecie było i odwołała 25 pacjentek .. albo przychodziła 2 godziny później jakgdyby nigdy nic.. więc stwierdziłam, że nie chce takiego babska do prowadzenia ciązy ..
chodzicie na prywatne wizyty ??

dziewczyny ja mam taki natłok myśli w głowie :d miliard pytan..


---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez Tasia34

Teraz mam więcej obaw, ale to z innych powodów, jak wyżej pisałam
Do tego mam nadzieję, że ze szwami po cc będzie ok...

będzie będzie ! musi )

[Lindsay_]

Mnie to wszystko ostatnio bardziej martwi niż cieszy Mam nadzieje że to mimie..
Z dobrych wieści umówiłam się dziś do lekarza na poniedziałek wieczór, narazie prywatnie później się zobaczy
Wstyd się przyznać ale to będzie moja pierwsza wizyta u ginekologa. Wcześniej nie miałam potrzeby a myślałam się wybrać ale jakoś nigdy się nie zebrałam

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez Buenoo

hej

myśle, że znalazłam wątek dla siebie )
co do 100% potwierdzenia to w dopiero w śr mam wizyte u gina..
ale 2 testy pozytywne i z badania krwi wyszło, że ok 5 tydzien ..

witam Was serdecznie )
to moje pierwsze 'dwie kreseczki' więc radość euforia przeplata sie ze strachem.. ale mysle ze dam rade

Witaj Moja też pierwsza i też dużo wątpliwości..
Planowana ciąża? Ile masz lat ?

[Buenoo]

24 lata czy planowana trudno powiedzieć, nie mieliśmy żadnego parcia na dziecko.. ale zaczelismy o tym rozmawiać i no i ' WYGADALIŚMY' :P

[Lindsay_]

Napisane przez Buenoo

24 lata czy planowana trudno powiedzieć, nie mieliśmy żadnego parcia na dziecko.. ale zaczelismy o tym rozmawiać i no i ' WYGADALIŚMY' :P

My podobnie też trochę wykrakaliśmy

[Buenoo]

jestesmy ze soba 5 lat .. i chyba poprostu nadszedł czas narazie nikomu nie mówilismy czekamy do świąt prezent przynajmniej z głowy haha

[Tasia34]

Napisane przez Buenoo

24 lata czy planowana trudno powiedzieć, nie mieliśmy żadnego parcia na dziecko.. ale zaczelismy o tym rozmawiać i no i ' WYGADALIŚMY' :P

Napisane przez Lindsay_

My podobnie też trochę wykrakaliśmy

Z tego, co słyszałam, to ani z gadania, ani z kraczenia dzieci nie ma

Rany, na raty zjadłam śniadanie, a obiad dopiero teraz wmusiłam... W ogóle nie mam apetytu

[TheFall]

Dołączam się do was. Zobaczyłam dzisiaj na teście dwie mocne kreski. Były tym bardziej upragnione bo staraliśmy się z mężem o dziecko ponad 3 lata. Miałam w tym miesiącu mieć laparoskopię, ale plany się zmieniły, szczęśliwie

Mam 29 lat, to moja druga ciąża, pierwszą poroniłam. Objawów brak, jedynie lekkie bóle w podbrzuszu.
Ze względu na te nasze długie starania jutro idę już do gina, to będzie 5tc licząc od pierwszego dnia cyklu.
Według kalkulatora termin porodu wypadnie 10.08.2014.

Powodzenia wszystkim w ciążowych zmaganiach

[Buenoo]

Napisane przez Tasia34

Z tego, co słyszałam, to ani z gadania, ani z kraczenia dzieci nie ma

NIE ?!?!?!?!?!!?!

TheFall hej trzymam kciuki aby wszystko było dobrze )

[Tasia34]

Napisane przez TheFall

Dołączam się do was. Zobaczyłam dzisiaj na teście dwie mocne kreski. Były tym bardziej upragnione bo staraliśmy się z mężem o dziecko ponad 3 lata. Miałam w tym miesiącu mieć laparoskopię, ale plany się zmieniły, szczęśliwie

Mam 29 lat, to moja druga ciąża, pierwszą poroniłam. Objawów brak, jedynie lekkie bóle w podbrzuszu.
Ze względu na te nasze długie starania jutro idę już do gina, to będzie 5tc licząc od pierwszego dnia cyklu.
Według kalkulatora termin porodu wypadnie 10.08.2014.

Powodzenia wszystkim w ciążowych zmaganiach

Witaj
Gratulacje Udanej wizyty jutro, trzymam kciuki za szczęśliwy przebieg!
A laparo z jakiego powodu miałaś mieć?

[Lindsay_]

Napisane przez Tasia34

Z tego, co słyszałam, to ani z gadania, ani z kraczenia dzieci nie ma

hehe niee no bez jaj

[Tasia34]

Napisane przez Buenoo

NIE ?!?!?!?!?!!?!

Ale może się mylę...

[Buenoo]

wieje już u Was?

[Lindsay_]

Napisane przez Buenoo

wieje już u Was?

Na Podkarpaciu na szczęście nie, a u Ciebie ?

[TheFall]

Tasia34
Torbiel na prawym jajniku. Przy okazji laparoskopii miała być sprawdzona drożność jajowodów ...maż sprawdził ją szybciej

[Buenoo]

u mnie juz niestety tak..


też jesteście takie zmęczone i senne ??

[Tasia34]

Napisane przez TheFall

Tasia34
Torbiel na prawym jajniku. Przy okazji laparoskopii miała być sprawdzona drożność jajowodów ...maż sprawdził ją szybciej

Miałam operację usuwania torbieli z prawego jajnika Dobrze, że mogłaś z nią zajść w ciążę

Napisane przez Buenoo

u mnie juz niestety tak..


też jesteście takie zmęczone i senne ??

Zaczyna wiać...
Trochę zmęczona jestem ostatnio często

[Lindsay_]

Bierzecie poza kwasem foliowym inne witaminki ?

[Buenoo]

ja narazie nie .. zobaczymy co mi powie gin w środe

a jak z l4? chcecie pracowac jak najdłuzej ? czy bierzecie je na początku już ?

[Tasia34]

Napisane przez Lindsay_

Bierzecie poza kwasem foliowym inne witaminki ?

Biorę witaminy z kwasem dla karmiących Też mam gina w środę, spytam, czy nadal je brać. W poprzedniej ciąży brałam od II trym.

Napisane przez Buenoo

ja narazie nie .. zobaczymy co mi powie gin w środe

a jak z l4? chcecie pracowac jak najdłuzej ? czy bierzecie je na początku już ?

Ja jestem na macierzyńskim do maja Potem będzie zwolnienie do sierpnia. I macierzyński druga edycja

[Buenoo]

w pierwszej ciązy jak szybko wziełas zwolnienie?
ja sie cały czas zastanawiam.. jak mam troche stresująca prace.. i nie wiem czy dla świętego spokoju nie isc np od stycznia... chociaz z 2 strony boje sie ze zwariuje

[TheFall]

Napisane przez Buenoo

w pierwszej ciązy jak szybko wziełas zwolnienie?
ja sie cały czas zastanawiam.. jak mam troche stresująca prace.. i nie wiem czy dla świętego spokoju nie isc np od stycznia... chociaz z 2 strony boje sie ze zwariuje

Ja też mam stresy w pracy, czasami trzeba coś ponosić kiedy organizuję jakąś imprezę. Ale nie wyobrażam sobie, że pójdę za miesiąc na zwolnienie. Jest tyle spraw niedokończonych, że chyba by mnie zamordowali moi koledzy z pracy. A jak się rozstaniemy w złych relacjach to do czego potem wracać...

[Buenoo]

to u nas akurat z tym problemu nie ma jezeli chodzi o relacje między pracownikami.. z reguły wszyscy na początku ciązy brali zwolnienia nawet kierowniczka namawiała bo sama siedziała do konca ciązy i mówi ze więcej by takiego błedu nie popełniła.. no nic zobaczymy .. )