Jestem stara i przegrałam życie

[konekszyn]

Ale fajny wątek! Mogę dołączyć?

jestem konekszyn, przegrałam życie:

Jestem już nie młoda, gruba, kątem mieszkam u teściowej, u której życie co chwile rzuca mi pod nogi kłodę :d bida piszczy, do pierwszego mi nie starcza "liści" ;/ studia na nic się zdały, kilka lat tylko zabrały.

[LiquidLuck]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;43890623]PRAWKO za co?
[/QUOTE]

Za epilepsję w wywiadzie miałam dwa ataki w życiu, ostatni 1,5 roku przed zabraniem prawka i taka jestem nieudana, że jakoś akurat mnie wychwycili, bo znam epileptyków, którzy jak nie wezmą leków to od razu mają duży atak i jeżdżą, to jest dopiero niebezpieczeństwo i nieodpowiedzialność. No trudno, przeprosiłam się z komunikacją miejską

o właśnie: epilepsja to też oznaka przegranego życia

[lza_slonca]

Napisane przez panna mati_

Moje geny nie poszły drugi dzień do przedszkola. Mogę opisać zapach i konsystencję biegunkowej kupy. Poczujmy się jak na MzK .
A za długo spałam i czacha mi dymi.

[blekitnams]

Ja też przegrałam życie i jestem stara, w czerwcu stuknie 25 lat.

Ukończyłam bardzo przyszłościowe kierunki: Administrację i Bibliotekoznawstwo. Pracę co prawda znalazłam, ale w bibliotece i za najniższą krajową. Jest w niej tak ciekawie, że cały czas spędzam na Internecie i pogłębiam uzależnienie od komputera.

Mieszkam oczywiście z rodzicami, na wynajem mnie nie stać. Zresztą sama bym umarła. Nie potrafię gotować i nie lubię sprzątać. Udało się dorwać starszego faceta, ale on mieszka z bratem, a na obiadki chodzi do mamusi.

Poza tym jestem leniwa i zazdroszczę mojemu psu. Ja nad ranem (o 8.30) musiałam wychodzić do pracy, a on się wygrzewał w moim łóżku.

[wlosomaniaczkaaa]

I ja się ujawnię...
Co z tego, że się męża dorobiłam, skoro mamy kryzys i o seksie, to mogę sobie najwyżej poczytać na wizażu, albo pooglądać w tv. Dzieci niet, bo męża albo nie ma, albo kryzys. Ale to dobrze, bo kto by się nimi zajmował. Szkoła nieprzyszłościowa, praca śmieciowa, płaca też. Prawko mam, chociaż najchętniej bym tylko do przodu jeździła. Odkąd dostałam jajem podczas parkowania mam kompleks. Szukam dużych placów, albo dochodzę pieszo do celu od jakiegoś dużego parkingu. Od lat. Zapytana „why?” odpowiadam, że ruch to zdrowie.
Mnie się wydaje, że ja nawet nie stoję nad grobem, tylko już w nim leżę. Czemu? Bo sępy nade mną krążą od dawna, pytają komu mieszkanie przepiszę, skoro dzieci brak.
Kocham zwierzęta niestety bez wzajemności. W przeszłości dałam się nabrać kotu - łasił się, udawał miłego, po to, żeby mnie zaatakować i dotkliwie pogryźć. Nie darzymy się zaufaniem od tamtej pory. Zawiodłam się również na psie. Latami rozpieszczany, kochany, tulony do piersi, przemycany pod pazuchą do łóżeczka, bez mrugnięcia okiem zdradził mnie z TŻ, traktując mnie jak powietrze. Kupiłam sobie myszkę, która pewnego dnia zwiała do piwnicy, nażarła się trucizny i zdechła. Moje papużki wyskubały sobie prawie wszystkie pióra. Darły się, nie dawały żyć. Dla ich dobra oddałam je do adopcji. Po oględzinach okazało się, że to dwa samce, a miała być para, stąd ich wku…rzenie.
Znalazłam pierwszy siwy włos, ale wszystkim ściemniam, że zaczęłam farbować włosy, bo mi się swój kolor przestał podobać. Odwracam krem przeciwzmarszczkowy, żeby nikt przypadkiem nie przeczytał od czego jest... I cellulit się na mnie uwziął. Wydaje mi się, że do Was pasuję.

[GrumpyCat]

Witam sięł Przygarniecie

[panna mati_]

Napisane przez GrumpyCat

Witam sięł Przygarniecie

Musisz mieć żarcie na wkupne, bo my biedne i wygłodniałe . I musisz mieć jakieś argumenty na przegrane szycie.

[Gofrzyca]

Napisane przez panna mati_

Musisz mieć żarcie na wkupne, bo my biedne i wygłodniałe . I musisz mieć jakieś argumenty na przegrane szycie.

a czy to że jem pierogi nożem i widelcem mnie tu kwalifikuje?

[panna mati_]

Napisane przez Gofrzyca

a czy to że jem pierogi nożem i widelcem mnie tu kwalifikuje?

a to ich się tak nie je?

[GrumpyCat]

Napisane przez panna mati_

Musisz mieć żarcie na wkupne, bo my biedne i wygłodniałe . I musisz mieć jakieś argumenty na przegrane szycie.

Nie mam pracy to nie mam na żarcie dla was, ale mogę wam zaśpiewać A tak to za niecałe dwa tygodnie stuknie mi ćwierćwiecze, nie mam dzieci (i chyba nawet nie chcę), męża się dorobiłam ale co z tego jak zjada mi dużo nerwów, koty miałam - teraz nie mam żadnego ale bardzo bardzo chcę Praca była jak studiowałam, skończyłam studia i nikt mnie nie chce, czeba było iść do zawodówki może żyłoby się lepiej? Dobrze że jest komp z internetem, tyle wygrać <3

[panna mati_]

Napisane przez GrumpyCat

Nie mam pracy to nie mam na żarcie dla was, ale mogę wam zaśpiewać A tak to za niecałe dwa tygodnie stuknie mi ćwierćwiecze, nie mam dzieci (i chyba nawet nie chcę), męża się dorobiłam ale co z tego jak zjada mi dużo nerwów, koty miałam - teraz nie mam żadnego ale bardzo bardzo chcę Praca była jak studiowałam, skończyłam studia i nikt mnie nie chce, czeba było iść do zawodówki może żyłoby się lepiej? Dobrze że jest komp z internetem, tyle wygrać <3

Jak nie fałszujesz to możesz śpiewać, możemy nawet chór zrobić .

[mia945]

Napisane przez panna mati_

a to ich się tak nie je?

właśnie
ja zawsze tak jem
a swoją drogą mam ptasie mleczko chętne ?

[GrumpyCat]

No i stara też chyba jestem, w liceum jak siwieć zaczęłam to teraz z 1/3 głowy siwej

[Gofrzyca]

Napisane przez panna mati_

a to ich się tak nie je?

yyyy nie wiem
ja zawsze paluchami jem, przynajmniej w domu

[Komeda]

No więc tak, ja wam powiem, że wcale nie przegrałyście

- mam 36 lat
- wcześniej nie pracowałam
- dwa lata temu założyłam firmę
- w której od początku tego roku nie chce mi się pracować
- i wszystko zwalam na kogoś - aby ktoś pracował, a ja biorę kasę, aby mieć na rachunki
- i na kredyty - bo stale biorę kredyty
- jeden laptop rozwaliłam - a nawet go nie spłaciłam
- miesiąc temu wzięłam drugi na raty (nawet nie wiem ile ta rata, ale podobno kilka tysięcy - nie chce mi się nawet zobaczyć)
- maturę kiedyś zdałam bardzo źle
- w tamtym roku poszłam na studia, ale na drugim końcu Polski i nie mogłam tam dojechać w grudniu i już nie jestem na tych studiach
- chciałam iść w tym roku na studia, aby sie lepiej poczuć, ale przez całe wakacje zastanawiałam się na jakie, aż w końcu nie poszłam
- bo nie wiedziałam, czy chcę wyjechać do Warszawy (to jedyne miasto, gdzie dobrze się czuję) czy chcę iść na studia
- nie wiem, kim jest Borges - taki poeta chyba
- nie przeczytałam wielu książek - np. Atlas Chmur przeczytałam do połowy, Mistrz i Małgorzata też (chociaż mi się podobała), a Harry Poter tylko pierwszą część
- nie czytam fantastyki i wielu innych książek
- jak z kimś rozmawiam w internecie, to potem mi się wydaje, że jestem głupia (temu komuś też się wydaje)
- cóż, naprawdę jestem głupia - nie robiłam testu IQ, bo mi się nie chce
nawet ludzie, którzy są outseiderami uważają mnie za... no nie wiem,
- myślałam, ze jak przeczytam dużo książek to będę mądrzejsza - ale jest odwrotnie, im więcej czytam, tym się okazuje, że to nic nie daje
- chciałabym mieć przejaciółkę, ale nie potrafię polubić w sieci kogoś jak kogoś nie znam
- tutaj trochę osób znam (zaraz powiem skąd), więc jakoś bardziej mnie "ciągnie"
- mam chyba osobowość zależną
- stale mam w głowie kogoś z innego forum i nie może mi wyjść z głowy (jakby mi się przykleił)
- jestem niesystematyczna
- nie znam angielskiego - maturę zdawałam z rosyjskiego, uczyłam się niemieckiego, ale tak głupio - np. kiedyś przez dwa tygodnie siedziałam w domu i wkuwałam na pamięć słownik - nie wiem, po co
- stale was oszukiwałam (głównie co do wieku)
- jestem romantyczką - tą, która ma wiele kont
i zaraz mnie zbanują
- właśnie usunęłam konto na mirriel (napisałam, że chcę usunąć, mam nadzieję, że szybko usuną) - bo tam nie pasuję, a to konto było dla mnie wazne, bo przecież nikogo nie mam
- czuję się dobrze, ze napisałam prawdę o sobie, bo już nie będę kłamać
- jestem wiele poziomów niżej niż wy
- jeszcze nie napisałam wielu gorszych rzeczy
- uff - usunęłam konto na mirriel, to naprawdę dla mnie coś ważnego (choć wiem, że głupio brzmi) - nie założę innego
- i co? i nic
koniec

[Gofrzyca]

Napisane przez mia945

właśnie
ja zawsze tak jem
a swoją drogą mam ptasie mleczko chętne ?

jestem wieśniakiem

[panna mati_]

Jest nas coraz więcej, widać, że idą święta . [ brakuje tutaj tej emotki takiej przytulaśnej, co jedna przytula trzy]. Dobra i tak nie zrozumiecie.

[201607111050]

Przespałam 13 godzin. Wczoraj po pracy 3. Od dziś na własne życzenia na najbliższe cztery dni jestem bezrobotna. Czuję się jak ofiara losu. Chyba za karę posprzątam mieszkanie.

[mia945]

Napisane przez panna mati_

Jest nas coraz więcej, widać, że idą święta . [ brakuje tutaj tej emotki takiej przytulaśnej, co jedna przytula trzy]. Dobra i tak nie zrozumiecie.

ja na święta ewakuuje się z Polski
ale emotek powinno być więcej
ja ostatnio przesypiam coraz wiekszą część dnia

[GrumpyCat]

Napisane przez panna mati_

Jak nie fałszujesz to możesz śpiewać, możemy nawet chór zrobić .

http://www.sadistic.pl/i-will-always...u-vt229948.htm Śpiewam podobnie ale liczą się chęci prawda?

[panna mati_]

Napisane przez GrumpyCat

http://www.sadistic.pl/i-will-always...u-vt229948.htm Śpiewam podobnie ale liczą się chęci prawda?

[Gofrzyca]

Napisane przez GrumpyCat

http://www.sadistic.pl/i-will-always...u-vt229948.htm Śpiewam podobnie ale liczą się chęci prawda?

beng

jestem zua do szpiku kości, pójdę do piekła

[GrumpyCat]

Napisane przez Gofrzyca

beng

jestem zua do szpiku kości, pójdę do piekła

Właśnie zapomniałam wyżej dopisać, że chamstwo jest moją mocną stroną.

[Gofrzyca]

Napisane przez GrumpyCat

Właśnie zapomniałam wyżej dopisać, że chamstwo jest moją mocną stroną.

wyjdź!!!
jestem zua i mnie to kurde śmieszy

[Naomi21]

Napisane przez lza_slonca

- jestem uzależniona od Sagi Zmierzch od tygodnia

W tym wieku?

Napisane przez M917

- mam niecałe 160 i twarz 16latki, do dziś idąc po alkohol muszę brać dowód, bo ZAWSZE mnie pytają

Ja mam jakieś 155 cm i ważę 41 kilo, to nie jest normalne

Napisane przez blond_chmura_gradowa

Udało mi się jednak znaleźć męża

I jak Ty możesz mówić, że przegrałaś życie? Takie osiągnięcie masz na koncie, moje marzenie!

[GrumpyCat]

Napisane przez Gofrzyca

wyjdź!!!
jestem zua i mnie to kurde śmieszy

To znajdź różnicę http://www.youtube.com/watch?v=qXo3NFqkaRM

[mia945]

Napisane przez Naomi21

Ja mam jakieś 155 cm i ważę 41 kilo, to nie jest normalne

ja mam 168cm i 49kg
bankowość elektroniczna w banku nie działa , nie wow

[Gofrzyca]

Napisane przez GrumpyCat

To znajdź różnicę http://www.youtube.com/watch?v=qXo3NFqkaRM

piesek jest ładniejszy

[Naomi21]

Napisane przez mia945

ja mam 168cm i 49kg

Przynajmniej wzrost masz normalny A BMI pewnie wyższe od mojego Nie czuję się pokrzepiona czy mniej przegrana Lekarz ostatnio stwierdził, że dorosłe kobiety nie są takie drobne - nie jestem dorosła

Dobra, czas wziąć się w garść i zacząć udawać, że pracuję Nie chce mi się

[Laurelindorenan]

Aha, i jeszcze:
- nie mam prawka ani samochodu; wiele osób nie może tego zrozumieć
- nie uprawiam sportów poza orbitrekiem i tzw. dywanówkami - jestem meduzą
- nie umiem grać na żadnym instrumencie i zazdroszczę tym, którzy potrafią
- a do tego dzisiaj nie mogłam zasnąć do 7 i obudziłam się po 12, co nawet u mnie, skrajnego nocnego marka, jest dość dziwne Zwykle chodzę spać ok. 2-3 i wstaję ok. 10, co i tak jest niezrozumiałe dla otoczenia, bo podobno marnuję najcenniejsze godziny dnia