Mamusie Marzec-Kwiecien 2013 cz6 - świętujemy Roczek (part II.)

[Malpka]

Napisane przez klementyna1

T
) i uwaga uwaga mój Miszelinek zaczął chodzićNA razie 4-5 kroków, ale daje sobie rade

Napisane przez megi-megi

Moderna - Igor jest jak zwykle fantastyczny w swój wyjątkowy sposób. Stara się łączyć wyrazy w zdania (z różnym skutkiem), ale zasób słownikowy ma spory. Rok temu mówił tylko MAMA - tylko i wyłącznie. Jako, że rozwój mowy tu przebiega inaczej, to powiem, że zaczął odpowiadać na pytania, co bardzo ułatwia życie... może nie wygląda to imponująco, ale ja pękam z dumy. Ciekawostka: nie stosuje podwójnego przeczenia jak to w polskim. Przykład: nie chcesz picia? odp. tak (czyli: nie chcę) więc dopytuję dalej: chcesz pić? odp. nie. Tak po angielsku stosuje tę gramatykę.
Poza tym dzisiaj zrobiłam Igorowi dzień wagarowicza. Pomyślałam, że jak Kalina w żłobku, to pierwszy raz od roku będzie miał mamę tylko dla siebie i... wielka pomyłka. Tylko jak zostawiłam Kalinę w żłobku, Igor w płacz, że jej nie ma. Przekonałam, że po nią wrócimy, to dał się zabrać na plac zabaw... na 5 minut, bo on chce po Kalinkę i do domu. Nie chciał iść na lody, na frytki, nie chciał właściwie nic. Aż wzięłam go do żłobka i odebrałam małą. W końcu znów zaczął się uśmiechać. W domu ją tulił, całował...
To się nagadałam.
k!

ale słodziak z Igorka

Napisane przez klementyna1

Moja bystrośc mnie zabijeMyśle sobie poczytam wczęsniejszy wątek, przynajmniej ostatnie strony i..... przeczytałam ze 3 strony ostatnie i cos mi nie pasuje, jedna pisze, ze czeka na księdza, druga, że sanki kupili....patrze a to styczniowy wątek

Napisane przez Dragusia88

a nie chwaliłam się i ja że od soboty zeszłej Florek też chodzi, tak z dwa metry sam ujdzie

Napisane przez moni_ka.g

Pani - bylismy na kontroli z J. i nie da sobie rady sam z motoryka.. Jeszcze cos tam poznajdowala u niego. Szkoda ze nie widziala tego jak poprzednio bylismy, bylibysmy kilka m-cy do przodu a tak kicha.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez nestelle

dla Leonka

......................... ........................

może z tej okazji Mokka się pojawi

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------




R dziś wymiotował o 6 baaardzo duza ilość mleka - łozko,ja ,on,podłoga mokra ...
myślałam ze przypadek .
ale od tego czasu 2 razy powtorka -raz woda jakby poleciała (mało) ,drugi raz znowu duza ilość mleka .....
U Niny w przedszkolu panuje grypa zoładkowa .... starszaki moje nie chwyciły . ale R chyba tak... zobaczymy co dalej .

Nie ma u nas słonca ...buuu...

dołaczam sie do zyczeń

ojej nieciekawie u was oby szybko mineło wiem jakie to męczące niedawno sami przez to przechodzilismy. Zdrowiejcie

Napisane przez Villga

U nas nie najlepsza noc. Kinusia taka biedna z gorączką. . Ze tez na weekend musiało paść bo tak to bym dzis poszla do lekarza z nią. .. :-(:-(

ojej zdrówka

Napisane przez OtTakaJa

Moje dziecko to obżartuch Dałam mu na śniadanie dwie kanapki. Pożarł. Doprawił biszkoptem. Pobawił się parę minut i dalej krzyczy i rzuca się na mnie z zębami, a to oznacza, że głodny. Zrobiłam kaszę. Pożarł i dopiero się elegancko bawił. Ja nie wiem po kim on taki żarłoczny
:

moj tez obżartuch ciagle chodzi i woła am i am

Napisane przez Luna0

hej u nas od 6 rano przygotowywania
właśnie jem więc mam 5 miniut.
Kamil od rana dwa razy zwymiotował.. więc boje się że coś mu zaszkodziło, do tego ma wysypkę... ale to roczek, nie może być idealnie

buziaki

oj mam nadzieje ze nic powaznego i urodziny sie udały

[Ewkaaa8891]

Napisane przez monicca1989

A jak leci to co to oznacza?

Że pije nieprawidłowo
Ja chodząc po logopedach jestem ostrzegana przed niekapkami rurkami i innymi wymysłami. Butla też nie jest super. No ale z czegoś trzeba pić.
Nam neurologopeda dobrze sprawdzala czy gdy pije to czy nie leje się po brodzie. Nie leje wiec nie Szlam w tym kierunku i wam nie powiem co to znaczy czym to skutkuje. Mój tomek trzyma butelkę, przeChyli butle z woda, pusta 1.5 litrów tez i wie ze z niej się może napić. Nauczył się jak kupiłam mu takie fajne uchwyty do butelki. Sam łapie próbuje próbuje aż zrozumie.

[scarlett26]

Urodziny, urodziny i po urodzinach, Zosior padniety pozdrawia z wyrku śpiąc w pozycji Allach jest wielki i dziękuje za życzenia....

Padnięta jestem, z jednej strony było ok, bo Zosia zadowolona, rozbawiona, rozkminila w lot wszystkie zabawki, huśtawka się trochę podobała a trochę przerazala, ale oswajala się szybko, chichrala się do wszystkich i była absolutnie bezproblemowa.

Z drugiej tort do dooopy,choć nawet w miarę jadalny; z jedzenia napierdzielilam się z milionem dupereli, myszy z jajek, biedronki z pomidorów, dekoracje kanapek typu gwiazdki z ogórka wykrywane foremkami do piernika itp duperele, szaszlyki z owoców itd itp prawie wszystko zostało, jak powiedziała t. Taka pora, ze ani to śniadanie ani obiad i oni nie są głodni no i znowu komentarze, ze znowu dziecko biedne je obiad ze sloiczka i o zgrozo deserek tez, i to zimny, nie podgrzalam - pytam czy maliny mam robić dziecku na gorąco - dowiedzialam się ze t. Nigdy zimnym nie karmiła..... Może dlatego TZ rzadko owoce wciąga.

Przyszły spodniaszki nexta, cudne.... Mój Brat kupił Z bluzeczke Hilfigera, biała z wstaweczkami z koroneczki, jak ja ubiore w ta bnluzeczke i te spodniaszki będzie wyglądać jak milion dolarów hihi, moja laleczka żywa.

Zdarzylam niemal ze wszystkim co chciałam, juz goście niemal na progu, a ja musialam lecieć pod prysznic, bo miałam megaawarie. Nienawidzę @!!! Final był tak, ze przebieralam Z w kreację a Z juz machala Babci przez okno


Zmywara chodzi, obrus się wypral, wracamy do "normalności"....

[bmma]

Napisane przez scarlett26

Urodziny, urodziny i po urodzinach, Zosior padniety pozdrawia z wyrku śpiąc w pozycji Allach jest wielki i dziękuje za życzenia....

Padnięta jestem, z jednej strony było ok, bo Zosia zadowolona, rozbawiona, rozkminila w lot wszystkie zabawki, huśtawka się trochę podobała a trochę przerazala, ale oswajala się szybko, chichrala się do wszystkich i była absolutnie bezproblemowa.

Z drugiej tort do dooopy,choć nawet w miarę jadalny; z jedzenia napierdzielilam się z milionem dupereli, myszy z jajek, biedronki z pomidorów, dekoracje kanapek typu gwiazdki z ogórka wykrywane foremkami do piernika itp duperele, szaszlyki z owoców itd itp prawie wszystko zostało, jak powiedziała t. Taka pora, ze ani to śniadanie ani obiad i oni nie są głodni no i znowu komentarze, ze znowu dziecko biedne je obiad ze sloiczka i o zgrozo deserek tez, i to zimny, nie podgrzalam - pytam czy maliny mam robić dziecku na gorąco - dowiedzialam się ze t. Nigdy zimnym nie karmiła..... Może dlatego TZ rzadko owoce wciąga.

Przyszły spodniaszki nexta, cudne.... Mój Brat kupił Z bluzeczke Hilfigera, biała z wstaweczkami z koroneczki, jak ja ubiore w ta bnluzeczke i te spodniaszki będzie wyglądać jak milion dolarów hihi, moja laleczka żywa.

Zdarzylam niemal ze wszystkim co chciałam, juz goście niemal na progu, a ja musialam lecieć pod prysznic, bo miałam megaawarie. Nienawidzę @!!! Final był tak, ze przebieralam Z w kreację a Z juz machala Babci przez okno


Zmywara chodzi, obrus się wypral, wracamy do "normalności"....

Wszystkiego najlepszego dla Zosi

dla mamusi, dałaś radę nawet z takin tortem, kto miał dać radę jak nie Ty. Już po imprezce i posprzątane

Mnie głowa napier... od wczoraj jakieś zawroty głowy

[klementyna1]

Napisane przez Malpka

Klementyna przez chwile pomyslałam ze o nas piszesz z tym ubraniem bo my w czapce zimowej kurtce moze nie zimowej ale takiej jesiennej ale rano w biegu lecieliśmy nawet nie wiedziałam jak jest na dworze, za to na spacer po południowy zmieniłam garderobe

wy
i zdrówka dla chorowitków

Dobrze, ze tylko przez chwilęKarol nie miał chyba pikowanego kombinezonu i czapki pilotki jak z 4 pancernych...Rozumiem, czasem sie wyjdzie z domu i nie wiadomo jaka pogoda-my wczoraj tez mielismy kurtke grubsza, ale potem zdjęliśmy i poszliśmy z K. na gofra i wlasnie malzenstwo sobie jadlo na murku lody, a w wozku corkeczka chyba- wnioskuje po rózowym kocyku i kapturze od kombinezonu bo było widac tylko...nos. Rodzice w krótkich rękawach....kurde mogli chociaz ten koc zdjąc i rozpiąc ją ciutkę...

Napisane przez moni_ka.g

współczuję... my jutro odbieramy tort.. już się boję.




lekarka zaleciła rehabilitację, rehabilitantka chce go pokazać jeszcze innym specjalistom wiele jej się w J. nie podoba...



uspokajała kilka miesięcy temu, teraz zmieniła zdanie

tak, poćwiczymy, tylko on to koszmarnie przeżywa, zanosi się od płaczu przez całe ćwiczenia bo nie daje się dotknąć ze mną też nie chce ćwiczyć..

zazdroszczę smyków

_________

[/COLOR]


nakazałam dziś tż obniżyć łóżeczko, bo my też na środkowym mamy, nie obniżył J. nie wstaje, ale klęczy i próbuje podciągać się rękami, więc strach go zostawić teraz w łóżeczku.

Napisane przez cathlyn

Achna - a spróbuj założyć na maclarena folie od wózka 3w1

Tasia - dla Krzysia

[B]Monika [/B] Nie wiem, jak to ubrać w słowa - rehabilitantka widziała Jakuba przez chwilę, Ty go masz codziennie, więc zaufaj sobie. Nie chcę Cię pocieszać mówiąc, że jest wszytsko ok, bo tego nie wiem, ale pamiętaj, że reh. widząc Twojego synka przez chwilkę, jeszcze w sytuacji stresowej - płacz, strach - nie ma całego obrazu sytuacji. Może dobrze by było żeby jakiś rehabilitant porządny poobserwował Jakuba np w domu, w przyjaznym środowisku, macie taką możliwość? Bo pamiętam jak pisałaś o płaczu na spacerach itp. J. może reagować bardzo na nieznane bodźce i w miejscu dla niego obcym J. będzie się zachowywał tak, a nie inaczej - i reh, nie oceni jego rozwoju zgodnie z prawdziwym rozwojem. Nie wiem, czy zrozumiale napisałam...
Najważniejsze to zidentyfikować problem - potem będzie już czego się trzymać, będzie łatwiej.
Trzymam mocno kciuki.

Villga, jak Kinga? Mam nadzieję, że temp. spadła
nestelle mam nadzieję, że noc spokojna i Roszek już się lepiej czuje.

o to to! Wiadomo, ze dziecko zachowuje się w obecności innych rzeczy

Napisane przez kasia86bgo

Aaa i dolaczam foro bucikow i Milusia malujacego laurke dla Babci

Załącznik 5625426

Załącznik 5625427


Kocham Cie Emilianku <3.

super buciki

Napisane przez nestelle

omg!!!

1.
2. no mam nadzieje ze to już koniec bo w sumie nie było zle -owszem wymiotował dużo ale humor bardzo dobry caly czas . wygląda na to ze jelitowka była 1 dniowa .oby ..
a ten decoflor to w płynie ? ile się tego podaje? ja nie mam jak podac lekarstwa w większej ilości -np. kupiłam elektrolity ale to się rozpuszcza w wodzie w 100-200ml .a R pije tylko cyca .dawałam mu kilkarazy kilka łykow wody .ale to 2-3 łyczki -ilość jak na łyżeczce .

ja pierdu.... dobrze ze nic się nie stało !

biedny nietoperek
zdrowka

biedulek ...
ale może to chyba racja -trudno sprawdzić przez tak stresujaca chwile co tak na prawde jest nie halo .

ehhhh



za urodzinki -wspaniale
dla Ciebie .dasz rade .choć długa ta rozłaka ....



---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------




za buciki, laurka boska

wszystkiego naj

u nas nadal dobrze

dicofloru sie daje chyba 4-5 kropelek czy jakośtak, ale nie wiecej niż 10 ma zakraplacz

a my z tżtem wlasnie rozpalilismy grilla;D Mieli przyjśc znajomi, ale nie przyszli to goscimy sie sami! A co...K był dziś pierwszy raz na rowerze i zasnął... szalenie musiała byc ciekawa podróż;pPrzełożyłam go do wózka bo byliśmy niedaleko i spał na dworze 1,5godz...
Dawajcie foty tortów i relacje i urodzinach...Zosia!stówa!

[anika_s]

Napisane przez scarlett26

Urodziny, urodziny i po urodzinach, Zosior padniety pozdrawia z wyrku śpiąc w pozycji Allach jest wielki i dziękuje za życzenia....

Padnięta jestem, z jednej strony było ok, bo Zosia zadowolona, rozbawiona, rozkminila w lot wszystkie zabawki, huśtawka się trochę podobała a trochę przerazala, ale oswajala się szybko, chichrala się do wszystkich i była absolutnie bezproblemowa.

Z drugiej tort do dooopy,choć nawet w miarę jadalny; z jedzenia napierdzielilam się z milionem dupereli, myszy z jajek, biedronki z pomidorów, dekoracje kanapek typu gwiazdki z ogórka wykrywane foremkami do piernika itp duperele, szaszlyki z owoców itd itp prawie wszystko zostało, jak powiedziała t. Taka pora, ze ani to śniadanie ani obiad i oni nie są głodni no i znowu komentarze, ze znowu dziecko biedne je obiad ze sloiczka i o zgrozo deserek tez, i to zimny, nie podgrzalam - pytam czy maliny mam robić dziecku na gorąco - dowiedzialam się ze t. Nigdy zimnym nie karmiła..... Może dlatego TZ rzadko owoce wciąga.

Przyszły spodniaszki nexta, cudne.... Mój Brat kupił Z bluzeczke Hilfigera, biała z wstaweczkami z koroneczki, jak ja ubiore w ta bnluzeczke i te spodniaszki będzie wyglądać jak milion dolarów hihi, moja laleczka żywa.

Zdarzylam niemal ze wszystkim co chciałam, juz goście niemal na progu, a ja musialam lecieć pod prysznic, bo miałam megaawarie. Nienawidzę @!!! Final był tak, ze przebieralam Z w kreację a Z juz machala Babci przez okno


Zmywara chodzi, obrus się wypral, wracamy do "normalności"....

za imprezkę i prezenty.
Co do tekstów PANI T. nie! nie! to nie jest normalne! z nerwów ciśnienie mam ponad 220. Toż to odzwierciedlenie mojej

----------------
czekamy na fotki Z. w nowych ciuszkach

[kasia86bgo]

SCARLETT - za udana impreze ;-) wiedzialam ze dasz rade ...!!!



Boooshe musze miec neta i sciagnac Milusiowi inne bajki - bo juz pierd o lca idzie dostac - smerfy ( filmy szt 2 ) na przemian ze Stacyjkowo Chiuuu Ciuuu ..!! Hahaha.


Juz Leci juz jest w drodze ....!!!
Nie moge sie doczekac


Kocham Cie Emilianku <3.

[anika_s]

Napisane przez kasia86bgo

Juz Leci juz jest w drodze ....!!!
Nie moge sie doczekac


Kocham Cie Emilianku <3.

niebawem doleci i będzie luz

[pani22ka]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Pani ale to jego plastikowy widelczyk, nie jest ostry

i da radę nabijać nim, czy jak łyżką wiosłuje?

Napisane przez moni_ka.g

dlaczego nie chce pić z niczego innego

Monika, T. też nie chciał. nakupiłam różniastych ustrojstw, bolączkę miałam (35 letnia paranoiczka-pierworódka)... - z dnia na dzień chwycił niekapka, teraz butelkę z dzióbkiem. Tak samo było z grudkami. nie, nie, nie, aż pewnego dnia - tak i koniec problemu z papkami/jedzeniem. żadanych tam "dojść, nauczań, pokazów" - jednego dnia nie, drugiego - nie ma problemu...

Napisane przez alliw

ale swój mamy w planach

dalekich? coś konkretnego?
a rezydencja

Napisane przez Tasia34

teraz ciagle cos trzeba...

co dziś?

Napisane przez moni_ka.g

To jednak jest len. Rano kleczenie wystarczalo jak barierka nisko.

Monika, to nie ma lekko. i nie ma, że płacze. patrz jak niewiele trzeba było, i co było stymulacją!!! BARVOOO!!!!!!!! Mądry chłopczyk. wiedział, że jak łóżko wyżej, to niebezpiecznie i tylko klękał grzeczniutko! Zuch!!!!

Napisane przez nestelle

u nas nadal dobrze

super

Napisane przez Malpka

moj tez obżartuch ciagle chodzi i woła am i am

ile waży, ile mierzy? On i tak wszystko spala biegając na 100 m musi mieć siłkę

Napisane przez scarlett26

jak powiedziała t. Taka pora, ze ani to śniadanie ani obiad i oni nie są głodni no i znowu komentarze, ze znowu dziecko biedne je obiad ze sloiczka i o zgrozo deserek tez

hmmmm... po prostu niegrzeczni...
a Twój mąż jakoś usadza mamuśkę?!
ponawiam pytanie - czy ona sponsoruje te słoiczki, że tak ją bolą?!

Czekam na fotę miliona $

Napisane przez klementyna1

a my z tżtem wlasnie rozpalilismy grilla;D

zawstydziłaś rzesze rodaków

[monicca1989]

Napisane przez scarlett26

Urodziny, urodziny i po urodzinach, Zosior padniety pozdrawia z wyrku śpiąc w pozycji Allach jest wielki i dziękuje za życzenia....

Padnięta jestem, z jednej strony było ok, bo Zosia zadowolona, rozbawiona, rozkminila w lot wszystkie zabawki, huśtawka się trochę podobała a trochę przerazala, ale oswajala się szybko, chichrala się do wszystkich i była absolutnie bezproblemowa.

Z drugiej tort do dooopy,choć nawet w miarę jadalny; z jedzenia napierdzielilam się z milionem dupereli, myszy z jajek, biedronki z pomidorów, dekoracje kanapek typu gwiazdki z ogórka wykrywane foremkami do piernika itp duperele, szaszlyki z owoców itd itp prawie wszystko zostało, jak powiedziała t. Taka pora, ze ani to śniadanie ani obiad i oni nie są głodni no i znowu komentarze, ze znowu dziecko biedne je obiad ze sloiczka i o zgrozo deserek tez, i to zimny, nie podgrzalam - pytam czy maliny mam robić dziecku na gorąco - dowiedzialam się ze t. Nigdy zimnym nie karmiła..... Może dlatego TZ rzadko owoce wciąga.

Przyszły spodniaszki nexta, cudne.... Mój Brat kupił Z bluzeczke Hilfigera, biała z wstaweczkami z koroneczki, jak ja ubiore w ta bnluzeczke i te spodniaszki będzie wyglądać jak milion dolarów hihi, moja laleczka żywa.

Zdarzylam niemal ze wszystkim co chciałam, juz goście niemal na progu, a ja musialam lecieć pod prysznic, bo miałam megaawarie. Nienawidzę @!!! Final był tak, ze przebieralam Z w kreację a Z juz machala Babci przez okno


Zmywara chodzi, obrus się wypral, wracamy do "normalności"....

Co do jedzenia to u nas tak samo, strasznie dużo zostało, dzisiaj już nosiłam do babci sałatki, placki żeby się nie zmarnowało.


------------------------

F. dostał nowy pojazd a mianowicie rowerek trójkołowy. Pojawiła się piękna myśl, może wreszcie wyjdziemy jak ludzie na spacerek! I w takiej limuzynie pojedzie.
O moja naiwności! Nic z tych rzeczy. Królewicz nie zamierza w nim jeździć, może co najwyżej postać koło niego i pobawić się kołami czy pedałami pokręcić.

[despa]

Napisane przez moni_ka.g

neurolog (inny niż ta, u której byliśmy), logopeda, albo neurologopeda, coś mówiła o skontrolowaniu podcięcia wędzidełka czy na pewno wszystko ok (kontrola była tylko tydzień po i żadnych zaleceń), więc pewnie laryngolog, psycholog nie wiem to było tak rzucone hasłowo, żadnych konkretów (jeszcze).
nas i tak jeszcze czeka teraz usg brzucha, pobieranie krwi, wizyta u gastrologa i kardiolog kontrolnie.


.

Monika wypowiadac się o zaleceniach nie bede, bo Jakuba nie znam.....ale może warto się skontrolować nawet 5 razy więcej niż potem sobie wyrzucać ze czegoś nie zrobiliśmy.

I doskonale Cię rozumiem, bo co prawda przy Oliwce , ale przeżywałam to samo, każdą wizytę odchorowywałam, mimo,ze wiedziałam,ze jestem pod opieką wspaniałych lekarzy (prawda Panika?).
I moje dziecko przy ćwiczeniach tez się darło, darło się tak,ze jak mama wchodziła do klatki to na parterze było ją słychać, a mieszkaliśmy na 4 piętrze. Dla mnie ważne było tylko to,ze jej to nie boli, ryczalam z nia ale ćwiczylam, tylko tyle albo aż tyle moglam dla niej zrobić i wiedziałam,ze jej motoryka jest zależna ode mnie w głównej mierze.

I tez tych lekarzy sie przewinęło u nas mnóstwo, i tez zdażylo nam sie trafić na konowałów, ale cieszę się ze ich przerobiłam. Ty tak naprawde znasz swoje dziecko, widzisz je na codzień, wiec nie daj sobie wmówic pewnych rzeczy-tylko reaguj. Pisałaś psycholog- nie pod kontem właśnie zaburzeń sensorycznych?

Zosi Scarletównej
- Buziaki urodzinowe

Sto lat Laseczko!!!!!!!!!!!!!!

[moni_ka.g]

Monicca - na lezaco J. tez pije.. dalam mu butle wzial w rece do buzi zaczal i pic i rece na boki rozlozyl, lezal i tak pil...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Despa - wiem.. tylko te informacje spadly tak nagle, nie bylam na cos takiego w ogole nastawiona, ciagle slyszalam przeciez ze da sobie rade tylko wolniej. Tych lekarzy na pewno zaliczymy ale nie wiem co i jak, dopiero ma nam babka powiedzoec wiecej, teraz tak rzucila swoje pomysly co by chciala zeby kto go zbadal, ma nas kierowac do konkretnych ospb a noe tylko rzucic haslo neuro i szukajcie.
Z jednej strony wydaje mi sie sensowna bo w ogole cos chce zrobic, miec jakis pomysl, z drugiej musze sie do niej przekonac jeszcze.
Ale jedno powiedziala dobrze. J. jest trudny o bardzo ciezko z nim pracowac. Nie ona pierwsza to mowi..
Psycholog nie wiem czemu, nie sprecyzowala ale jak kaze to pojdziemy.. chociazby po to zeby nie wyrzucac sobie czegos.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nestelle]

Napisane przez scarlett26

Urodziny, urodziny i po urodzinach, Zosior padniety pozdrawia z wyrku śpiąc w pozycji Allach jest wielki i dziękuje za życzenia....
.

super ! tylko ta Twoja T ...

Napisane przez bmma

Mnie głowa napier... od wczoraj jakieś zawroty głowy

Napisane przez klementyna1

dicofloru sie daje chyba 4-5 kropelek czy jakośtak, ale nie wiecej niż 10 ma zakraplacz

a my z tżtem wlasnie rozpalilismy grilla;D!

o jaaaa

a-ha ,to nie wiedziałam z tym dicoflorem.musze koniecznie poczytać co i jak .dzięki

a u nas ufffff już chyba smiało mogę powiedzieć ze minęło! czyli choroba trwała dobe -fajnie nie? ale na wszelki wypadek dziś był tylko cyc .

dobra ide ... na dalsza czesc realizacji weekendowych planow z tztem .

[moni_ka.g]

My po imprezie urodzinowej. J. na poczatku siedzial i patrzyl, czasrm sie rozplakal, jego kuzyn (8 m-cy starszy) sieadl i zaslonil rekami twarz, fajnie wygladali. Moj ciezszy, tego samego wzrostu jak nie odrobinke wyzszy, obaj blondasy.
Jak sie oswoil przypelzal do krzesla, wstal i stal, obserwowal, probowal zrobil krok i polecial, przy stoliku to samo. Jestem z niego dumna!

Dostal zabawke dla ktorej olal stolik edukacyjny. Co dostal?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani22ka]

Napisane przez monicca1989

Królewicz nie zamierza w nim jeździć, może co najwyżej postać koło niego i pobawić się kołami czy pedałami pokręcić.

Zawsze muszę sobie tryba przestawić o kim piszesz. bo chyba nie o swoim ślicznym, słodkim syneczku?! o anielskim wyrazie twarzy...
(o święta naiwności )

Napisane przez despa

i wiedziałam,ze jej motoryka jest zależna ode mnie w głównej mierze.

heh, to sobie powtarzałam w koszmarze minionego lata..

Napisane przez moni_ka.g

Jak sie oswoil przypelzal do krzesla, wstal i stal, obserwowal, probowal zrobil krok i polecial, przy stoliku to samo.

ale dzień:j upi:!!!! supppeeerrrrrrr!!!!!
klask i:

[bmma]

Napisane przez nestelle

a u nas ufffff już chyba smiało mogę powiedzieć ze minęło! czyli choroba trwała dobe -fajnie nie? ale na wszelki wypadek dziś był tylko cyc

uff to ulżyło, oby już było wszystko dobrze.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez moni_ka.g

My po imprezie urodzinowej. J. na poczatku siedzial i patrzyl, czasrm sie rozplakal, jego kuzyn (8 m-cy starszy) sieadl i zaslonil rekami twarz, fajnie wygladali. Moj ciezszy, tego samego wzrostu jak nie odrobinke wyzszy, obaj blondasy.
Jak sie oswoil przypelzal do krzesla, wstal i stal, obserwowal, probowal zrobil krok i polecial, przy stoliku to samo. Jestem z niego dumna!

Dostal zabawke dla ktorej olal stolik edukacyjny. Co dostal?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[despa]

Napisane przez pani22ka

Zawsze muszę sobie tryba przestawić o kim piszesz. bo chyba nie o swoim ślicznym, słodkim syneczku?! o anielskim wyrazie twarzy...
(o święta naiwności )

heh, to sobie powtarzałam w koszmarze minionego lata..


ale dzień:j upi:!!!! supppeeerrrrrrr!!!!!
klask i:

wg mnie tylko tak da się to przeżyć....(łzy,załamki pomogą tylko na chwilę) ja jak szlam na Strzelecką to byłam chora....dużo czasu zajęlo mi pojęcie,ze przecież to dla Jej dobra,bo długo myślalam, co znowu wynajdą, co jeszcze trzeba będzie leczyć, jaki znowu nowy lekarz.

[klementyna1]

Napisane przez kasia86bgo

SCARLETT - za udana impreze ;-) wiedzialam ze dasz rade ...!!!



Boooshe musze miec neta i sciagnac Milusiowi inne bajki - bo juz pierd o lca idzie dostac - smerfy ( filmy szt 2 ) na przemian ze Stacyjkowo Chiuuu Ciuuu ..!! Hahaha.


Juz Leci juz jest w drodze ....!!!
Nie moge sie doczekac


Kocham Cie Emilianku <3.

I rozumie coś z tych bajek Miluś-tzn, ogląda z zaciekawieniem, czy tak siedzi po protu?Ja mam plan do 2r.ż. tv swojemu nie dawać oglądać...Ale wiadomo jak to z planami bywa, pewnie bedzie tak jak ze smoczkiem i spaniem w swoim łóżeczku;p Na razie czasem włączony telewizor jak sie bawi na dywanie, ale raczej na niego nie patrzy. Raz tylko na tvp info chciał złapac te literki, co leciały na dole na pasku;p ale mu zwiały;p

Napisane przez moni_ka.g

My po imprezie urodzinowej. J. na poczatku siedzial i patrzyl, czasrm sie rozplakal, jego kuzyn (8 m-cy starszy) sieadl i zaslonil rekami twarz, fajnie wygladali. Moj ciezszy, tego samego wzrostu jak nie odrobinke wyzszy, obaj blondasy.
Jak sie oswoil przypelzal do krzesla, wstal i stal, obserwowal, probowal zrobil krok i polecial, przy stoliku to samo. Jestem z niego dumna!

Dostal zabawke dla ktorej olal stolik edukacyjny. Co dostal?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No widzisz jakie masz zdolne dziecko?na wszystko przyjdzie czas z wiekszą lub mniejsza Waszą pomocą

[Tasia34]

Panika - dzis kupowalismy buty
Chlop czarne eleganckie, ja biale na 5 cm obcasie. I mam nadzieje, ze beda pasowac do kiecki, ktorej jeszcze nie mam
Przy okazji nabylam tenisoweczki, czarne we wzor w okulary To tak z rozpedu

[alliw]

Napisane przez nestelle

biedny nietoperek

no biedny tak mi ich szkoda tz wypuscił go na dach, rano go nie było wiec chyba przezył (mam nadzieje ) (ale w ogóle jakie jaja były, bo karmiłam w sypialni Janka, cichutko, bo juz zaraz do spania ma isc i tylko slysze te charakterystyczne piski nietoperzowe i do tz krzycze że Rudolf nietoperza zlowił, a Janek tylko "ou ou ou" )

Napisane przez nestelle

u nas nadal dobrze

Napisane przez kwiatuszekkk21

używa któraś pudru/zasypki?

Napisane przez scarlett26

Urodziny, urodziny i po urodzinach, Zosior padniety pozdrawia z wyrku śpiąc w pozycji Allach jest wielki i dziękuje za życzenia....

no i super! czekam na foty naszej million dollar baby

Napisane przez klementyna1

Dobrze, ze tylko przez chwilęKarol nie miał chyba pikowanego kombinezonu i czapki pilotki jak z 4 pancernych...

a my z tżtem wlasnie rozpalilismy grilla;D Mieli przyjśc znajomi, ale nie przyszli to goscimy sie sami! A co...K był dziś pierwszy raz na rowerze i zasnął... szalenie musiała byc ciekawa podróż;pPrzełożyłam go do wózka bo byliśmy niedaleko i spał na dworze 1,5godz...

Napisane przez pani22ka

dalekich? coś konkretnego?
a rezydencja

konkretnie domek, ale jeszcze nie ma projektu, przy dobrych wiatrach za dwa lata wiec dla mnie niedalekie te plany no rezydencja fajna, czekamy z utesknieniem na wiosne i lato (dziadek juz piaskownice szykuje )

Napisane przez monicca1989

F. dostał nowy pojazd a mianowicie rowerek trójkołowy. Pojawiła się piękna myśl, może wreszcie wyjdziemy jak ludzie na spacerek! I w takiej limuzynie pojedzie.
O moja naiwności! Nic z tych rzeczy. Królewicz nie zamierza w nim jeździć, może co najwyżej postać koło niego i pobawić się kołami czy pedałami pokręcić.

hihi, dzieciaki musi sie najpierw zapoznać

Napisane przez moni_ka.g

My po imprezie urodzinowej. J. na poczatku siedzial i patrzyl, czasrm sie rozplakal, jego kuzyn (8 m-cy starszy) sieadl i zaslonil rekami twarz, fajnie wygladali. Moj ciezszy, tego samego wzrostu jak nie odrobinke wyzszy, obaj blondasy.
Jak sie oswoil przypelzal do krzesla, wstal i stal, obserwowal, probowal zrobil krok i polecial, przy stoliku to samo. Jestem z niego dumna!

ja też!

Napisane przez klementyna1

Na razie czasem włączony telewizor jak sie bawi na dywanie, ale raczej na niego nie patrzy. Raz tylko na tvp info chciał złapac te literki, co leciały na dole na pasku;p ale mu zwiały;p

Odebralam dzis paczke z arosa. Mam plan zacząć czytanie Położnej, ale boje się ze bede strasznie ryczeć

[Agateczka*]

Napisane przez Dragusia88

a nie chwaliłam się i ja że od soboty zeszłej Florek też chodzi, tak z dwa metry sam ujdzie

no jak mogłaś
wielkie

Napisane przez nestelle

ze niby co ? ze ja trzepie ??? sama nie trzepie
(co tu się dzieje ? cathlyn nie stoi . BYou miała zatkana dziurke,a Ja ...trzepie (nowe) . )

padłam

Napisane przez nestelle

R dziś wymiotował o 6 baaardzo duza ilość mleka - łozko,ja ,on,podłoga mokra ...
myślałam ze przypadek .
ale od tego czasu 2 razy powtorka -raz woda jakby poleciała (mało) ,drugi raz znowu duza ilość mleka .....
U Niny w przedszkolu panuje grypa zoładkowa .... starszaki moje nie chwyciły . ale R chyba tak... zobaczymy co dalej .

Nie ma u nas słonca ...buuu...

Ojej biedulek, już doczytałam że przechodzi na szczęście

Napisane przez Tasia34

Krzys wypadl dzis z lozeczka......
Nie widzielismy, jak to sie stalo, bylismy wszyscy w kuchni; uslyszalam placz, ale taki jak na marudzenie, wiec nie spieszylam sie jakos bardzo. Weszlam do pokoju, a Krzys na podlodze, na czworaka idzie do przedpokoju i placze... Wszystko zrzucone ze stolka przy lozeczku, chyba na niego wlecial...
Na cale, olbrzymie szczescie, ma tylko lekkie obtarcie na czole, nic wiecej. No i porzadnie sie przestraszyl.
Za dlugo zbieralismy sie z obnizeniem lozeczka na sam dol

Biore sie za czytanie Waszych dzisiejszych newsow.

O jej biedulek dobrze że nic poważnego się nie stało. A my jeszcze na środkowym ale się wstrzymuję bo nie wstaje jeszcze.

Napisane przez monicca1989

Urodziny super się udały, tort też pyszny i ładnie wystrojony
Prezentami F. ucieszony, choć najbardziej podobały mu się smakołyki (biszkopty itp) i pudełka
No i jeszcze jeden prezent czeka na złożenie, mianowicie rowerek bo jest w milionie częściach.
No i smutna strona dnia dzisiejszego, dzisiaj Tż wyjechał na 1,5-2m-ce Nie dociera jeszcze do mnie, boję się jak to wszystko ogarnę.

za udaną imprezkę
smutno ale dasz radę

Napisane przez moni_ka.g

My po imprezie urodzinowej. J. na poczatku siedzial i patrzyl, czasrm sie rozplakal, jego kuzyn (8 m-cy starszy) sieadl i zaslonil rekami twarz, fajnie wygladali. Moj ciezszy, tego samego wzrostu jak nie odrobinke wyzszy, obaj blondasy.
Jak sie oswoil przypelzal do krzesla, wstal i stal, obserwowal, probowal zrobil krok i polecial, przy stoliku to samo. Jestem z niego dumna!

Dostal zabawke dla ktorej olal stolik edukacyjny. Co dostal?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No brawo są postępy więc masz powody do dumy.


Łooo nadrobiłam, ale ciągle nie mam siły pisać coś więcej, ale znajdę czas My wczoraj na roczku u kuzyna ale bez B. bo tam ciągle dzieci chorują a my za tydzień mamy mieć imprezę więc nie ryzykowałam. Dużo dzieci w różnym wieku szum jak nie wiem ale wesoło było chwilami. Bo była jeszcze kuzynka też roczna i fajnie się dzieciaki zaczepiały
Dobra mykam lulu.

Jeszcze tylko Najlepsze życzenia dla Zosi - Scarlettowej !!!

[eluśka87]

Witam serdecznie i z pawelkiem skladamy zyczonka zdrowia i usmiechu Wszystkim Solenizantom )

[Dragusia88]

Napisane przez Villga

Przeszlo godzine temu dalam Kini paracetamol i goraczka do tej pory nie zeszla a wręcz jest wieksza... miala dreszcze. Co mam zrobic? Ibuprofenu jeszcze nie moge dac, prawda?
:-(:-(:-(

i co lepiej już??

Napisane przez Tasia34

Krzys wypadl dzis z lozeczka......
Nie widzielismy, jak to sie stalo, bylismy wszyscy w kuchni; uslyszalam placz, ale taki jak na marudzenie, wiec nie spieszylam sie jakos bardzo. Weszlam do pokoju, a Krzys na podlodze, na czworaka idzie do przedpokoju i placze... Wszystko zrzucone ze stolka przy lozeczku, chyba na niego wlecial...
Na cale, olbrzymie szczescie, ma tylko lekkie obtarcie na czole, nic wiecej. No i porzadnie sie przestraszyl.
Za dlugo zbieralismy sie z obnizeniem lozeczka na sam dol

Biore sie za czytanie Waszych dzisiejszych newsow.

biedny

Napisane przez moni_ka.g

lekarka zaleciła rehabilitację, rehabilitantka chce go pokazać jeszcze innym specjalistom wiele jej się w J. nie podoba...



uspokajała kilka miesięcy temu, teraz zmieniła zdanie

tak, poćwiczymy, tylko on to koszmarnie przeżywa, zanosi się od płaczu przez całe ćwiczenia bo nie daje się dotknąć ze mną też nie chce ćwiczyć..

zazdroszczę smyków

_________

jeszcze co do tej rehabilitacji... oczywiście usłyszelismy pytania dlaczego nie wcześniej, no kurcze, a co ja robiłam do tej pory? ilu lekarzy ilu specjalności już go widziało? i nic. to się nie podoba, tamto, to też źle, nie tak jakoś w grudniu jeszcze wszystko było w miarę ok, miał sobie sam poradzić a teraz sporo za późno. sama sobie wyznaczyłam kontrolę na za kilka miesięcy? nie chce się ruszać, jest spięty, coś tam, coś tam, za mało gada, w ogóle nie gada (pewnie, że nie gada, jak przepłakał prawie całą wizytę, a jak przestawał to lazł do mnie i pokładał mi się na kolanach ze spuszczoną głową jeszcze szlochając), może niezbyt słyszy jak nie gada (ja nie mam wątpliwości, że słyszy całkiem dobrze, idzie do zabawki o której mu mówię, jak mówię, że nadmuchamy balony patrzy na karnisz, na którym przez kilka dni wisiały balony, itp), źle pije, pewnie też źle je, ale nie zostało to sprawdzone (może i dobrze), jeszcze pewnie i tak sporo pominęłam. na wizycie jak tylko babka skończyła go badać i siadła za biurkiem przestał płakać, odwrócił się do niej i zrobił papa (na zawołanie i moje prośby tego nie robi).
strasznie mi go szkoda, bo na prawdę źle znosi wszystkie wizyty, a my razem z nim, za każdym razem jest taki biedny, zapłakany, wyciąga do nas ręce żeby go zabrać...

-

biedny
a ci lekarze

Napisane przez kwiatuszekkk21

Daje ktoraś Vitaderol?

nie, my bioaron

Napisane przez kasia86bgo

Aaa i dolaczam foro bucikow i Milusia malujacego laurke dla Babci
.

pięknie rysuje a bucika z H&m? bo mamy podobne

Napisane przez moni_ka.g

źle pije, bo coś mu kapie troszkę jak pije z butli i nie chce sobie sam trzymać butli i w ogóle dlaczego z butli, dlaczego nie chce pić z niczego innego (niekapków nie tyka, lovi 360 tylko gryzie, ze wszystkich tworów najlepiej idzie doidy z tym, że ja trzymam, on nie potrafi sobie jednocześnie trzymać przechylonego czegoś, odchylić głowy i pić, jak pije sam z butli to tylko z pełnej)...

ej no bez przesady, że roczne dziecko musi samo pić i trzymać sobie kubek.

STO LAT DLA ZOSI! DUZO ZDROWIA, SZCZEŚCIA, PREZENTÓW I SPEŁNIENIA MARZEŃ!!!


nadrobiłam!
my mieliśmy gości wczoraj moja mama a dziś dojechał tato. przywiózł meble, skręcił nam skuter dla Florka
jak da radę to zaraz wrzucam fotke

[cathlyn]

Sto lat dla Zosi!!!!!!!!!!!!11
:par ty:

Napisane przez moni_ka.g

źle pije, bo coś mu kapie troszkę jak pije z butli i nie chce sobie sam trzymać butli i w ogóle dlaczego z butli, dlaczego nie chce pić z niczego innego (niekapków nie tyka, lovi 360 tylko gryzie, ze wszystkich tworów najlepiej idzie doidy z tym, że ja trzymam, on nie potrafi sobie jednocześnie trzymać przechylonego czegoś, odchylić głowy i pić, jak pije sam z butli to tylko z pełnej)...


obniżyliśmy łóżeczko, wsadziliśmy J. siadł, odruchowo, na pamięć chciał złapać się barierki. poleciał. druga próba, to samo. siadł, popatrzył zdziwiony, zaczął kombinować, wyciągać się. klęknął, wstał (prawidłowo!!!). zdziwił się. siadł.

L. też nie pije sama. Ona kp, ale z niekapka - mimo, że sama go trzyma - nie pije. Tylko gryzie. Z doidy napije się łyczek, dwa jak jej potrzymam. Z niekapka jak jej potrzymam też łyczek - dwa. IMO roczniak naprawdę jeszcze ma czas, żeby nauczyć się sam pić.

2. klask i:

Napisane przez moni_ka.g

My po imprezie urodzinowej. J. na poczatku siedzial i patrzyl, czasrm sie rozplakal, jego kuzyn (8 m-cy starszy) sieadl i zaslonil rekami twarz, fajnie wygladali. Moj ciezszy, tego samego wzrostu jak nie odrobinke wyzszy, obaj blondasy.
Jak sie oswoil przypelzal do krzesla, wstal i stal, obserwowal, probowal zrobil krok i polecial, przy stoliku to samo. Jestem z niego dumna!
.

klask i:
No i super!!!
A co do raczkowania, to wiem, że to ważny etap, ale przecież są dzieci, które nie raczkują - nie bo nie i już. W rodzinie by ła taka sytuacja: dziecko nie raczkowało, nie siedziało. Zaczął chodzić, dopiero potem zaczął siedzieć. I raczkowania nie udało mu się zaliczyć.

I co Jakub dostał...? Coś interaktywnego?

Napisane przez klementyna1

I rozumie coś z tych bajek Miluś-tzn, ogląda z zaciekawieniem, czy tak siedzi po protu?Ja mam plan do 2r.ż. tv swojemu nie dawać oglądać...Ale wiadomo jak to z planami bywa, pewnie bedzie tak jak ze smoczkiem i spaniem w swoim łóżeczku;p

Ja też planowałam, że nie włączę bajek, ale moja jest takim wulkanem energii momentami, że jak muszę ją zostawić na chwilę samą, a widzę, że jest rozbrykana, to wsadzam ją do łóżeczka i włączam Mini mini. Nie wiem, czy rozumie ale patrzy się z zaciekawieniem przez kilka minut (ok. 5) potem już się nudzi i marudzi, ale mi te 5 minut wystarcza, żeby np. umyć włosy.
Muszę jej coraz uważniej pilnować... Ostatnio wrzuciła pudełko - sorter do ubikacji. rozwinęła papier toaletowy i rwała na kawałki, a potem chciała zjeść. Sięgnęła na krawędź blatu w kuchni i zdjęła sobie papier kuchenny. Otwiera piekarnik - na razie tylko kawałek, bo nie ma dość siły, ale z taką siłą otwiera, że on mocno się wtedy zamyka i palce może przyciąć

[bmma]

Hejka

Napisane przez cathlyn

Ja też planowałam, że nie włączę bajek, ale moja jest takim wulkanem energii momentami, że jak muszę ją zostawić na chwilę samą, a widzę, że jest rozbrykana, to wsadzam ją do łóżeczka i włączam Mini mini. Nie wiem, czy rozumie ale patrzy się z zaciekawieniem przez kilka minut (ok. 5) potem już się nudzi i marudzi, ale mi te 5 minut wystarcza, żeby np. umyć włosy.
Muszę jej coraz uważniej pilnować... Ostatnio wrzuciła pudełko - sorter do ubikacji. rozwinęła papier toaletowy i rwała na kawałki, a potem chciała zjeść. Sięgnęła na krawędź blatu w kuchni i zdjęła sobie papier kuchenny. Otwiera piekarnik - na razie tylko kawałek, bo nie ma dość siły, ale z taką siłą otwiera, że on mocno się wtedy zamyka i palce może przyciąć

za energię, zabawy ma super
Ja piekarnik zabezpieczyłam, deska w wc zawsze zamknięta... ale ostatnio do buzi wcisnęła kapsel, myślałam, że na zawał zejdę

[cathlyn]

Kapsel? Wow... u nas deska tez zamknięta na ogół ale dla niej ro nie problem- podnosi sobie i wrzuca mniejsze rzeczy typu smoczek

[Luna0]

Hej
Imprezka u nas bardzo udana! Kamiluś był super
wszystko było super
torcik piękny i pyszny, ludzie zadowoleni. (były małe incydenty ale to pozniej w klubie). Do 20 goście siedzieli więc akurat.
Z prezentów dostał: ksiązki-od nas, szczeniaczka uczniaczka, konika do bujania, ciuchy, buty x2 i pieniążki

Aaa i mam "dorosłe" dziecko... od swoich urodzin śpi u siebie w pokoju... a ja nie mogę się z tym pogodzić
ale tak lepiej bo nie błyska mu TV, nie przebudzamy go gadając z TŻ i rano nie krzyczy bo nas nie widzi tylko się bawi i czeka aż wstaniemy

zdjęcia dodałam do klubu

[Luna0]

dopiero nadrabiam więc już nieaktualne i pewnie widziałyście na FB, ale tort:
(zła jestem bo siostra nie zrobiła fajnego zdjęcia)

[bmma]

Napisane przez Luna0

dopiero nadrabiam więc już nieaktualne i pewnie widziałyście na FB, ale tort:
(zła jestem bo siostra nie zrobiła fajnego zdjęcia)

słodki jak Kamilek

[pani22ka]

Napisane przez cathlyn

u nas deska tez zamknięta na ogół ale dla niej ro nie problem- podnosi sobie i wrzuca mniejsze rzeczy typu smoczek

heh...
mój ostatnio miał siniora bo nie uciekł przed spadającą deską...


Lunka, ten tort ma przód!!! lwi! nie widać było tego na innych fotach.
ale motyw z pingwinami i suszeniem ząbków - przedni (jednak lew to już dla mnie za wiele )