|
|
#151 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
Przepraszam, bo jeszcze jedno przyszło mi na myśl, że słowami to on jej raczej nie zaspokaja, więc jak widać samo powiedzenie "mam na ciebie ochotę, ale wieczorem MI SIĘ NIE CHCE" nie jest wystarczające Edytowane przez mrofka89 Czas edycji: 2014-05-28 o 11:46 |
|
|
|
|
|
#152 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
Jest odwrócenie uwagi od głównego problemu. I to powinni rozpracować razem i osobno. Ktoś powinien mu pomóc aby potrafił przyznać się przed nią do swojej słabości. Bo on tego na razie nie potrafi. Ona powinna przemyśleć czy da radę z tym żyć, że "normalnego "seksu nie będzie albo bardzo rzadko. Gdy usłyszy od niego, że on zdaje sobie sprawę z tego, że brak seksu to jego "wina". Czy chce go wspierać w tym co być może można zrobić aby jakość seksu polepszyć. I razem ustalić plan działania, środki i sposoby zastępcze aby dochodziło do zaspokojenia potrzeb. |
|
|
|
|
|
#153 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Autorko, najprawdopodobniej z czasem będzie tylko gorzej. Jeśli chcesz z nim być, to przygotuj się na spadek własnej wartości i kobiecości do zera. Po kilku latach uschniesz przy nim. Tyle.
|
|
|
|
|
#154 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
I Twój jest zdrowy, zawsze może. A ten niedomaga, leki uniemożliwiają wzwód, a nawet jak jest to krótkotrwały, szybko mu opada. On nie robi tego specjalnie, że mu opada. Nawet gdyby zajęło się nim kilka doświadczonych panienek z branży to nic by z tego nie było. Nie pomogłyby ani ich wdzięk, ani najdroższa bielizna, ani ich umiejętności. Edytowane przez grubella Czas edycji: 2014-05-28 o 12:01 |
|
|
|
|
|
#155 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
JEMU SIĘ NIE CHCE!! Ok ma problem, ale dlaczego to autorka ma starać się go rozwiązać skoro on się do tego nie kwapi?? |
|
|
|
|
|
#156 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
Fizyczne objawy to jedno ale przerzucanie odpowiedzialności na swoją dziewczynę - żenujące.... I bardzo źle świadczy o nim jako o partnerze. |
|
|
|
|
|
#157 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
Tak jak dla wielu kobiet pójście do ginekologa. Idą gdy już nie ma wyjścia bo ciąża albo boli. On się może wstydzić iść do lekarza, powiedzieć o tym , przyznać się. Nawet się może wstydzi zarejestrować, bo tam przecież w rejestracji kobiety, siedzieć pod gabinetem z napisem" seksuolog czy androlog" , że ktoś zobaczy, powie znajomym, wyśmieje. ---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ---------- Cytat:
To fakt. I Autorka zbyt długo tolerowała takie zachowanie. Robi tak od dawna i uchodzi mu to bezkarnie. Edytowane przez grubella Czas edycji: 2014-05-28 o 12:09 |
||
|
|
|
|
#158 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#159 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
Są razem od 2,5 roku, mieszkają od 5 miesięcy. Znacznie wcześniej niż dopiero teraz powinna była coś z tym zrobić. Dociekać powodów, domagać się szacunku do siebie. Samo słowo "psycholka" nie jest tu ważne. On używa akurat takiego słownictwa.Ktoś inny używa innych o podobnym znaczeniu. Gdyby użył innego obraźliwego mniej czy bardziej to też powinna była reagować, nie pozwalać się obrażać. Edytowane przez grubella Czas edycji: 2014-05-28 o 12:33 |
|
|
|
|
|
#160 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#161 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
Przyzwalała bardzo długo na takie jego zachowanie a tym samym niszcząc siebie i ich związek. I brnęli w to coraz dalej. Można i trzeba było wcześniej zareagować. Być może podstawiony pod ścianą szukałby rozwiązania. |
|
|
|
|
|
#162 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
A może po prostu należy zrezygnować z partnera, który cię nie szanuje, który jest egoistyczny i na siłę próbuje wzbudzić poczucie winy i zwalić całą winę na dziewczynę? Dokładnie ona jest niszczona w tym związku i jeszcze ma próbować, prosić i się starać??
|
|
|
|
|
#163 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Ale ona reagowała - próbowała rozmawiać, starała się...
|
|
|
|
|
#164 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
Czy da mu jeszcze jedną szansę , wskaże mu drogę/leczenie , terapia/. Nie ma go prosić tylko wskazać, powiedzieć czego oczekuje od niego i ewentualnie wspierać. I konsekwentnie wymagać aby plan działania był realizowany. Nie ma tego na wątku, dostałam na PW , że kocha go, opisała różne sytuacje życiowe między nimi i to nie jest zły chłopak. Tylko nie potrafi sobie sam poradzić z tym co go spotkało. Chorobę i problemy z nią związane trzeba przepracować. Po to są specjaliści aby z nich korzystać gdy ktoś sobie sam nie radzi. |
|
|
|
|
|
#165 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
Nie no naprawdę. Teraz to juz przesadzasz. ONA? jest odpowiedzialna za niszczenie siebie i ICH(!!!?) związku od początku? Grubelcia, ja rozumiem, ze Ci się żal chorego chłopaka zrobiło. Ale o ile można chorego żałować że chory, to zwalanie winy na ta dziewczynę że ona źle robiła, ona niszczyła, ona jest odpowiedzialna, ona powinna to czy tamto bo on jest chory, to jest już znęcanie się nad nią. Popatrz w jakiej ona jest sytuacji! Pierwszy partner seksualny, olbrzymi wpływ na resztę seksualnego życia , a ona jest od początku sprowadzana do poziomu dna i mułu. Najpierw wypisywał innym że są sliczne (ciekawe czy jej na co dzień to mówi. Ja po 20 latach małżeństwa mam to na co dzień!), potem ją wiecznie odrzucał, mówił młodej dziewczynie że go nie podnieca!!! opierniczał za próby rozbudzenia go i współżycia z nim i na dodatek wyzywał od psycholek. Oni nie mieli nigdy związku w formie która tłumaczyłaby próby dalszego kontynuowania tego. Ona powinna zaznać dla własnego dobra, traktowania takiego, jakie daje w miarę normalny mężczyzna kobiecie, która mu się choć trochę podoba. Nawet nie musi jej kochać, ale niech dziewczyna nauczy się, jak to jest być porządaną, niech nauczy się seksu i normalności. Tego pana, do normalności to może zacząć doprowadzać kobeita, która już wie jak jest normalnie i jak wziąć durnia doprowadzić do pionu. Mentalnie i fizycznie. Dobre chwile w związku, obiadki sratki, wcale nie sa oznaką, ze para powinna ze sobą być. To się zdarza nawet w związkach mega patologicznych, w których obecna jest wszelka przemoc, zwyrodnienie i pijaństwo. Typowe okresy miodowe. O tym czy para powinna być ze sobą i czy rokuje, świadczą nie okresy miodowe, tylko wła snie okresy konfliktowe. Jak sobie z konfliktem radzą, czy w konflikcie sie szanują. A nie odwrotnie. Autorko watku, nie daj sobie wmówić, ż eto Twoja wina. NIE! Nie jesteś lekarzem psychologiem z dyplomem, nie Twoja rolą jest leczyć kogoś kto do leczenia sie kwalifikuje. Sama wymagasz pomocy i wzmocnienia psychicznego, odbudowania poczucia swojej wartości, a nie ze jesteś winna ze pan Cie od psychicznych wyzywa i sobie sam ze sobą nie radzi.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#166 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
I jedyną osobą która zniszczyła i ją i związek jest tylko i wyłącznie on |
|
|
|
|
|
#167 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
|
|
|
|
|
#168 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 25
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Witam wszystkich. Wczoraj cały dzień płakałam. Jak mój chłopak wrócił z pracy zaczęłam z nim poważną rozmowę. Ultimatum (i pomogły mi wasze wypowiedzi). Oznajmiłam mu, że koniec tego dobrego. Dzisiaj jak wróci z pracy ma się rejestrować po lekarzach: urolog, seksuolog. Była gadka kiedyś, że do seksuologa pójdzie po nefrologu. Ale oznajmiłam mu, że ma dzisiaj się rejestrować i koniec mojego czekania. Oznajmiłam mu także, żeby nie zarzucał mi rzeczy które niby ja powiedziałam, lub które on twierdzi, że były. Wcześniej mu powiedziałam, że jeżeli JA wchodzę do domu i zaczynam go cąłować, dotykać tam itp. to on ma na to reagować normalnie i, że ja bym się cieszyła gdyby on mnie tak witał- i tu usłyszałam "przecież często cię tak witam" JA PIERD** i tu wracam do punktu "żeby nie zarzucał mi rzeczy które niby ja powiedziałam, lub które on twierdzi, że były". Zapytałam się go "kiedy?" - nie potrafił powiedzieć. W tym momencie sprowadziłam go na ziemie "Nigdy tak nie było", przez 5 miesięcy mieszkania nigdy. Skumał o co mi chodzi, bo pojawiły się łzy w oczach prawie jego, że on rzeczywiscie robi ze mnie psycholkę. I też mu wtedy powiedziałam, ze ma nigdy wiecej tak nie robić, bo własnie w takich momentach robi ze mnie tę psycholkę.
Rozmawialiśmy wczoraj i on powiedział, że nie ma takich potrzeb. I zgadzam się z wami, przerzuca swoje problemy na mnie. O czym też mu oznajmiłam. Myślę, że po wszystkich tych terapiach u lekarzy przyjdzie czas na psychologa dla nas obojga. Co do jego ciśnienia. To ma on idealne dzięki lekom. On sam mówi, że boi się zmienić żeby wysokie ciśnienie nie powróciło. Wtedy mu trochę egoistycznie powiedziałam, że co mnie obchodzi twoje ciśnienie, że ja chce seksu :/ (to było trochę w gniewie, wcale tak nie myślę). Co do nerek ma on 6cm torbiel i kilka małych Lędźwia go nie bolą (przynajmniej się nie skarżył). Zapisaliśmy się wczoraj wspólnie na siłownię, ale trochę mnie przestraszyłyście tym, że powinien nefrologa zapytać... Do nefrologa idzie dopiero 17.06 (na wizytę czekamy od grudnia; ]]). Podpowiem mu może, żeby się do tego 17 tak nie hartował, rowerki, bieżnia... Kurczę, bo nie wiem czy on może w sumie dźwigać czy robić brzuszki :/// Może z trenerami pogadamy o tym, żeby dali takie ćwiczenia nieobciążające dolnej części pleców... Powiedziałam mu, że mnie to boli, że "go nie podniecam" a on do mnie znowu, że jakbym go nie podniecała to by ze mną nie był, że jakbym mu się nie podobała to też by ze mną nie był. Pogodziliśmy sie po tej rozmowie i poszliśmy na siłownię się zapisać. Jak wracaliśmy gadaliśmy na temat jego odchudzania i diety. Uzgodniliśmy, że wybierzemy się też do dietetyka. Jak wróciliśmy do domu on próbował się jakby dobierać do mnie. Tylko to wszystko w mojej głowie co mam teraz powoduje, że ja nie wiem czy on to robi bo ma ochotę czy z przymusu. Ale kochaliśmy się. Nie opadł mu, chociaż czasami siebie wspomagał rączką, ale generalnie raz chyba przez 5 sekund przy zmianie pozycji. Przez to wszystko ja i tak nie doszłam bo nie mogłam się skupić na przyjemności, ale robiliśmy to bez żadnych pornuchów czy bielizny Dziewczyny a mam pytanko, co do zakładania rodziny, kurde wiem jestem stara ale nic nie wiem na ten temat... Czy ma znaczenie czestotliwość seksu gdy będziemy starać się o dziecko? No wiecie, czy plemniki powinny być "świeże" czy jak będziemy to robić raz na tydzień i dajmy na to zajdę w ciążę to czy te plemniki będą "zdrowe i silne" -> głupie pytanie ale nurtuje mnie jak spisują się plemniki które tydzień siedzą w środku |
|
|
|
|
#169 |
|
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Grubella ma chyba tutaj jakąś misję do spełnienia
Też uważam w dalszym ciągu, że ta cała sytuacja nie powinna przygniatać swoim ciężarem młodej, niedoświadczonej w związkach wszelakich dziewczyny (uczuciowych, partnerskich, intymnych). Jak ona ma sobie radzić w tej całej sytuacji, jak nie wie jak powinno być, ma zapewne jakieś wyobrażenie, ale to tylko wyobrażenia. Wątpię szczerze, że będzie miała kiedykolwiek okazję poczuć się jak kobieta u boku takiego faceta. Jeszcze jest obciążona winą za wszystko, nawet za to, że nie wyartykułowała w odpowiednim momencie sprzeciwu, przecież to jej pierwszy związek, ma się uczyć na takim czymś? Wyjdzie z tego pokiereszowana psychicznie, z niskim poczuciem wartości albo zostanie na zawsze będąc pielęgniarką i protezą do końca życia dla faceta z problemami (i nie chodzi mi o chorobę).
__________________
![]() ![]() |
|
|
|
|
#170 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
nerka2212, brawo za odwagę i wzięcie życia w swoje ręce! Dobrze, że już nie dajesz sobie wmawiać, że to wszystko Twoja wina i dawać się zbywać. Z tą siłownią to warto jednak się skonsultować z lekarzem, nawet pierwszego kontaktu. Czyli jednak da się kochać
właśnie obawiałam się, że te wszystkie akcje mogą Cię trochę psychicznie zablokować, ale widzę, że psychologa też planujesz, więc bardzo mądrze. Mam nadzieję, że będziesz już po prostu szczęśliwa!
|
|
|
|
|
#171 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cava kobieta , która tkwi w toksycznym związku niszczy siebie na własne życzenie.
Długo są razem, nikt jej nie zmuszał tyle czasu z nim być. Seks jest ważny, od początku się im nie układało w nim i to problemy z seksem powodowały takie a nie inne zachowania obojga. I teraz też nie musi ani ja do tego nie namawiam, przytoczyłam ewentualne postępy choroby dlatego. Aby się Autorka zastanowiła nad tym wszystkim, czy podoła. A usprawiedliwiam jego zachowanie chorobą i lekami bo tak jest rzeczywiście. Choroba i leki zrobiły go impotentem, zachowuje się jak impotent psychicznie i fizycznie.] Czy to się zmieni, czy się da zmienić , czy on z tego skorzysta to wielka niewiadoma. Tak samo jak to czy Autorka jest gotowa na branie tego wszystkiego na klatę. Decyzja "co dalej?" zależy od Autorki. |
|
|
|
|
#172 |
|
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Autorko bierzesz pod uwagę, że ta choroba może obarczyć Twoje przyszłe potomstwo?? Bo mam wrażenie, że beztrosko podchodzisz to tego tematu.
__________________
![]() ![]() Edytowane przez Minna Czas edycji: 2014-05-28 o 13:23 |
|
|
|
|
#173 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Plemniki w kropli nasienia pod mikroskopem są w różnych stadiach rozwoju. Są dojrzałe i niedojrzałe.
Może najpierw uleczcie związek a potem zajmujcie się powiększaniem rodziny. no i trzeba brać pod uwagę to co napisała Minna, dziedziczenie choroby. Edytowane przez grubella Czas edycji: 2014-05-28 o 13:24 |
|
|
|
|
#174 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 25
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Tak
i wiem, ze to jest ostatnia JEGO szansa. Daję sobie czas do końca wakacji. Wiem, że to długo i może zmarnuję czas, ale może też będzie zupełnie odwrotnie jak jest teraz. Potrzeba czasu na ustabilizowanie hormonów itp. Potem jak nic się nie zmieni, albo on się nawet nie będzie starał to koniec. Ale wtedy już definitywny---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#175 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
aha, czyli autorka wątku ma za swoje po prostu. Dobrze jej tak! ![]() Naprawdę Cie nie rozumiem.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#176 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 25
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Kiedyś miałam dylemat z tym czy mieć z nim dzieci itd. Czy być z nim i brać na klatę, ale nigdy nie wiadomo co mnie spotka w życiu. On mnie nie zostawił, gdy miałam przypuszczenie raka szyjki macicy a i tak musze się badać co pół roku i on pamięta o badaniach. Był ze mną za każdym razem jak szłam po wynik cytologii. Choroba nie jest ważna pod tym wzgledem. Jeżeli nie będziemy mogli mieć dzieci ok, nie mam parcia na dzieci szczególnie w kraju, gdzie rząd młodym rodzicom stawia kłody pod nogi
|
|
|
|
|
#177 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Cytat:
Chłopaka obserwuj bo jeżeli zachowywał się toksycznie przez czas trwania związku - to łatwo wróci do takiego zachowania. Pilnuj się żeby nie akceptować zagrywek jakie Ci serwował. |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#178 |
|
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Dalej uważam, że inwestujesz w ten związek zbyt dużo, nie dostając wiele w zamian. Bardzo dużo ryzykujesz dla czegoś niepewnego. Żyjesz marzeniami i nadziejami. Przedłużasz w czasie tylko agonię związku.
Jesteś teraz w euforii bo pogadaliście i on spróbował. Mam nadzieję szczerą, że to nie po to żeby Cię uspokoić na chwilę, a potem wszystko wróci. Teraz są takie problemy ze zdrowiem, z seksem, a z wiekiem faceta nie będzie lepiej... na dzieci nie masz parcia teraz, zobaczymy co będzie za 10 lat...
__________________
![]() ![]() Edytowane przez Minna Czas edycji: 2014-05-28 o 13:39 |
|
|
|
|
#179 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Raz piszesz, że możesz nie mieć dzieci, innym razem, że nie wyobrażasz sobie nie mieć dziecka.
|
|
|
|
|
#180 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 25
|
Dot.: Proszę o pomoc bardziej doświadczone koleżanki
Bo bardzo bym chciała mieć dziecko ale jeżeli nie będziemy mogli z różnych przyczyn czy to moich bo mam problemy kobiece czy to z jego winy, nie mam parcia, ze dziecko musi być i kropka i nie wiem czy bym zrezygnowała ze związku (czy to z tym czy to z innym) dla dziecka... W sumie wątpie i to byłoby głupie. A wiem, że kobiety rezygnują z miłości bo dziecka facet im dać nie może... Są adopcje, jest invitro.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:16.












Lędźwia go nie bolą (przynajmniej się nie skarżył).


właśnie obawiałam się, że te wszystkie akcje mogą Cię trochę psychicznie zablokować, ale widzę, że psychologa też planujesz, więc bardzo mądrze. Mam nadzieję, że będziesz już po prostu szczęśliwa!


