![]() |
#151 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 539
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
![]() ![]() Chodzi bardziej o to, że bohater watku testuje swiadomie badz nieswiadomie Autorke tj. na ile moze sobie pozwolic. Autorka poddaje sie temu, bo jest jeszcze miedzy nimi dobrze i nie widzi w tym niczego podejrzanego. Mysli, ze tak bedzie zawsze . Az czekac az za jakis czas powstanie watek pt. "bylo tak cudownie dlaczego przestal sie odzywac? Albo dlaczego ma dla mnie coraz mniej czasu, co zrobilam nie tak?" AUtorko prawda jest, ze TY jestes na kazde jego skinienie. Juz to sie przebijalo w pierwszych postach. I zastanawia mnie po co zalozylas ten? Niejednokrotnie kazda z nas radzila Ci bys sie zdystansowala, bys nie byla na kazde jego skinienie, bys nie chodzila do niego do domu, spotkania na bardziej neutralnym gruncie.Ptzerzymac go troche. A tu taki PSIKUS. No rece opadaja.Wizyta o 1 w nocy, zostanie na noc. Cudownie. Na pewno chlopak sie cieszy, ze ma coraz wieksza moc sprawcza. Wy nie jestescie razem zeby sobie skladac takie wizyty o tej porze. Jeszcze minie troche czasu, a powstanie dziwny twor relacjowy miedzy wami. Ni to zwiazek, ni to nie zwiazek. Spia z soba ![]() . Moze i mogloby cos z tego byc, ale sama sobie strzelasz w stope. Niech sie postara wygospodaruje dla Ciebie troche czasu, a nie upycha Cie gdzies w ciagu dnia w swoim grafiku i jak przychodzisz to zajmuje sie praca ![]()
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 Edytowane przez pseudofeministka Czas edycji: 2014-09-16 o 13:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#152 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
Oczywiście jeśli panu P zależy tylko na seksie i straci szacunek bo autorka się z nim prześpi(dziecinada:brzyda l ![]() Może to różnice w mentalności razem z charakterem ale P nie sprawia wrażenia super zainteresowanego związkiem. Może po prostu chce przyjaźni z przywilejami co by nie dziwiło patrząc na tryb życia jaki prowadzi ![]() Autorka też na pewno jest świadoma że P jest człowiekiem światowym, obieżyświatem i w domu nie ma go 80% czasu (w polskim domu), bo może ma drugi dom ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#153 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 492
|
Dot.: Monsieur...
Oczywiście wszystkie dziewczyny z wypowiedzi Autorki wyciągają tylko to, co pasuje im do ich wizji, że Monsieur jest taki okrutny i na pewno tylko chce wykorzystać dziewczynę i ją sprawdza...
Cytat:
No to doprawdy był tak zapracowany i nie zwracał zupełnie na autorkę uwagi, a ona głupia poleciała do niego, a on kreślił sobie projekt i całował się z długopisem.. Dopiero o 4-tej rano, gdy Autorce zachciało się spać, to on pościelił jej łóżko, a sam wrócił do pracy. Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#154 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
W życiu nie pobiegłabym o takiej godzinie na spotkanie z facetem, z którym nie łączy mnie poważny związek. Jeśli chodzi o mnie, to po prostu poniżej mojej godności. Z doświadczenia wiem, że jeśli facetowi zależy, to ZAWSZE znajdzie jakiś sposób na to, żeby spotkać się z kobietą na trochę bardziej "kulturalnych" warunkach, niż zapraszanie jej do swojego mieszkania w nocy. Może gdyby nie odrywał się od pracy w niedzielę znalazłby chwilę na to, żeby zaprosić autorkę na obiad. Nie wysilił się i zrobił tak, jak było mu najwygodniej. On tyłka nie ruszył. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#155 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Monsieur...
A ja z doświadczenia wiem, że są różne sytuacje i że jeśli facet ogólnie wykazuje zaangażowanie, stara się o podtrzymanie znajomości, a nam nie przeszkadza taka czy inna zaproponowana przez niego pora czy lokalizacja, to nie ma sensu się sztucznie nadymać. Czyli, jak wszędzie, kwestia doświadczeń.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#156 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Monsieur...
Jak sobie młodość
![]() Na mnie zresztą on sprawia wrażenie faceta, który wyrwał się spod czujnego oka małżonki i korzysta z chwili swobody, ale przyzwoitość mu nie pozwala posuwać się za daleko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#157 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#158 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
![]() Ale jestem ciekawa ciągu dalszego tej historii. ![]()
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#159 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Monsieur...
Wyglada na to, ze ta doroslosc to jakas kraina wiecznej szczesliwosci, wezcie mnie tam ze soba.
![]() Juz pomijajac to, ze na urodzinach to tylko szampan picolo i cola zero sie leje. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#160 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 492
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
Jak dla mnie, jak widać, każda ocenia po swojemu, z własnych doświadczeń. Dla jednych późna godzina to brak przyzwoitości, dla drugich - coś normalnego. Jedne uważają, że Monsieur to już szczęśliwy małżonek z inną, drugie, że wolny ptak i nigdy się z nikim nie zwiąże, i tak dalej... Po tym, co Autorka tu pisze, to tak naprawdę nie da się wywnioskować, jakie jest podejście tego rzeczonego Monsieur, do całej sprawy.. o ile on w ogóle uważa to za jakąś "sprawę", bo może nawet nie patrzy na to w kategorii związków ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#161 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 539
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
Po pierwsze przeczytałam wszystkie posty Autorki i blagam nie badz taka drobiazgowa. Tutaj nie chodzi o doslowne branie tego co ona napisala i prekonywanie sie czy FAKTYCZNIE spedzil z nia ten czas czy nie. Tutaj chodzi o pewn .e..niuanse. Wiekszosc WIzazanek czuje podskornie, ze cos jest " nie tak" w przystanu Autorki na propozycje jego spotkania o tej porze i zostania u niego na noc to raz. A dwa on powinen zrobic tak zeby wygospodarowac ten czas na spotkanie o normalnej porze. On nie musial zrobic NIC oprocz tego zeby przeznaczyc troche czasu dla Autorki. Natomiast Autorka byla na urodzinach i co by nie bylo musiala sie troche nagimnastykowac zeby zostalo jeszcze troche czasu dla P. To ma dla mnie posmak desperacji ![]() "Według mnie starszy facet na pewno nie myśli o związkach i spotykaniu się w kategorii gierek." ----> Oczywiscie że nie O ILE powaznie traktuje druga osobe i zalezy mu na niej. I tutaj tez nie chodzi o swiadome gierki czy manipulacje ze strony faceta . TYlko o pewne nieswiadome mechanizmy i zachowania, ktore odbywaja sie miedzy ludzmi. Nie oszukujmy sie wekszosc z nas poznajac kogos testuje na ile sobie moze pozwolic, jak druga osoba jest elastyczna i gdzie sa granice. To jest normalne, bo kazdy ma tendencje do dominacji i zeby wyszlo tak jak on chce. TUtaj nie chodzi o gierki w stylu " a potestuje ja zobacze jak jej zalezy", tylko o te drobne jak ja to nazywam niuanse, ktore sa nosnikiem naprawde wielu, wielu informacji i tego na ile ktos sobie moze pozwolic.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 Edytowane przez pseudofeministka Czas edycji: 2014-09-16 o 17:49 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#162 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
|
Dot.: Monsieur...
Szczerze mówiąc to nie wiem o co chodzi z tą aferą o godzinę. O której chcieli, to się spotkali. Nie każdy przecież o 20 zakłada piżamkę, gasi światło i idzie spać
![]() Pogadali, poprzytulali się i dobrze, ale potem on musiał się wziąć do pracy. Serio czasem nie ma przebacz i trzeba się z czymś wyrobić. Facet miałby olać projekt i narazić dobrze prosperującą firmę dla chwili spotkania z dziewczyną, której prawie nie zna? Inna rzecz z zostawaniem na noc. Tego już nie rozumiem, bo Autorka w tym momencie już mu przeszkadzała tylko. Jeśli naprawdę jest dobrze wychowany, to pewnie też nie czuł się z tym komfortowo, że jego gość siedzi niezaopiekowany i nie ma co ze sobą zrobić. Ja nawet będąc na ostatnich nogach wzięłabym taksówkę i po miłym spotkaniu wróciła do swojego domu i swojego łóżka. Bo przecież w jego też spała sama ![]()
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#163 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 539
|
Dot.: Monsieur...
Generalnie w porze "jako takiej" niczego zlego nie ma, wiadomo - pora jak pora. Wszystko byloby ok, gdyby o tej porze spotkali sie w klubie albo conajwyzej zgadali sie na jakis spacer czy po to by P. odprowadzil Salaline do domu po mprezie urodzinowej. Ale nie do chaty...
Ktos napisal wyzej , ze to sa dorosli ludzie i ze w tym wieku nie w glowie im gierki. A ja uwazam, ze na poczatku kazdej znajomosci troche taktyki sie przyda szczegolnie tej , ktora pomaga w nie angazowaniu sie dopoki nie pozna sie dobrze drugiej osoby. Inaczej zawsze bedzie sie ta ktorej bardziej zalezy, ktora zawsze ma czas, ktora zawsze czeka, ktora zawsze ten czas znajdzie nawet jak tego czasu nie ma, ktora w razie potrzeby sie dostosuje. A to facet ma byc strona aktywna i zodbywac, starac sie , wykazac, pokazac czy ma cos do zaoferowania ( oprocz tego, ze sie istnieje ![]()
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#164 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Monsieur...
ale wymyślacie pierdoły
![]() 1. mam wrażenie, że większość ludzi w dorosłości lubi wlaśnie to, że jak im się zachce wyskoczyć do sklepu po bułkę i serek o 2 rano to nie muszą nikogo pytać o zgodę. Powodzenia tym, którzy oceniają przez pryzmat takich wyborów czyjąś ''puszczalskość'', szanowanie się itp ą ę. Może Was to zaszokuje ale ludzie lat 30 40 zazwyczaj wiedzą już z grubsza czego chcą a czego nie od życia i spędzenie u kogoś nocy czy to na kanapie czy na czymś innym ![]() ![]() ![]() 2. nie każdy lubi randki w niedzielę, niektórzy w niedzielę szykują się do pracy itp 3. przecież nie poleciała do niego na gwizdnięcie tylko przeszła z 1 imprezy na drugą ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#165 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
|
Dot.: Monsieur...
Hej Dziewczyny,
Wielkie dzięki za wszystkie posty. Cieszę się, że pojawiło się sporo głosów, nie upatrujących końca świata w tej nieszczęsnej godzinie spotkania. Bo to dla mnie znak, że ktoś rozumie tę sytuację podobnie jak ja i będzie w stanie odnieść się sensownie do tego, z czym przychodzę. Otóż po sobotnim spotkaniu, a w niedzielę już, napisałam mu, będąc pod autentycznym wrażeniem świetnej pogody, wiadomość, że to niesamowicie piękny dzień i zażartowałam, że być może dlatego, że zaczął się z nim, ale kto wie. Odpisał, z rozbawieniem, że dzień jest równie piękny jak noc. Później zamilkł. Zwykle odzywał się pierwszy, codziennie pytał, jak minął mi dzień (oprócz wyjazdów, ale to już wiemy... ![]() Nie odpisał. Jeszcze jakiś czas temu byłoby dla mnie oczywiste, że jest po prostu zajęty, ale pod wpływem tego wątku ![]() I właśnie przed chwilą... zadzwonił. W sumie to się speszyłam na dźwięk dzwonka telefonu, bo, jak wiecie, nigdy nie rozmawialiśmy przez telefon... :P Odebrałam ostatecznie ![]() Powiedział, że jest we Francji, że właśnie wraca z prawie 10-godzinnego spotkania z klientem. Zapytałam, czy to w związku z tym projektem, nad którym pracował, ale odparł, że nie, że to nowy klient, a tamten projekt zdaje jutro. Najlepsze jest to, że części tej rozmowy nie zrozumiałam, chyba przez wiatr, a cała speszona tą sytuacją, że to rozmowa przez telefon, jak sierota nie poprosiłam o powtórzenie. Potem był ciekaw jak minął mi czas, a że minął mi na przykrej przygodzie w pracy, to się z nim podzieliłam zwięźle newsem z tym związanym. Poprzeżywał chwilkę ze mną. Potem wspomniał coś, że jedzie zaraz do Paryża (nie wiem w takim razie, skąd dzwonił). I od tego momentu już naprawdę niewiele rozumiałam. Jak na ironię, bo wtedy właśnie mówił o tym, co będzie robił we Francji i między innymi powiedział, że, uwaga, ze swoją byłą dziewczyną umówił się na kolację. Coś dodał do tego, ale nie mam pojęcia co, albo coś, na temat tego, że nie odzywali się do siebie i teraz wypada to unormować, albo coś zupełnie innego, za nic nie mogę tego sobie przypomnieć. I powiedział też, że chciałby być już w domu, a nie ciągle w tym samochodzie, ale nie mam pojęcia, który dom miał na myśli ![]() No i życzył mi dobrej nocy, lepszego dnia w pracy i przesłał 'wielkiego buziaka'. Wspomniał też, że przeprasza, że nie odpisał na moją wiadomość, ale był ekstremalnie skupiony na pracy. Odparłam, że ja się tak samo zachowuję, jak mam pracę i że rozumiem go. Powiedział, że wie że ja to rozumiem i dziękuje mi za to (?). Nie wiem, czy powiedział, kiedy wraca, nie wychwyciłam tego. Wniosek nr 1: chyba nie powinniśmy rzeczywiście brać się za dzwonienie, haha. A ja za romanse z obcokrajowcami... ![]() ![]() Wniosek 2: ? Anyone? ![]()
__________________
Keep movin! Edytowane przez Salalina Czas edycji: 2014-09-16 o 22:53 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#166 | |||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
Cytat:
Na zdawkową odpowiedź smsową do Ciebie nie znalazł okazji, ale na umówienie się z eks na kolację już tak. Pomijając już sam fakt, że idzie z eks na kolację. Ja wiem, że się tu sporo doszukujemy, ale jak już piszesz, to myślę że wersja o czasoumilaczu ciągle aktualna. Ten pan nie ma żadnych zobowiązań. Niezmiennie natomiast mam wrażenie, że Ty tylko starasz się sobie wmówić, że też żadnych nie chcesz.
__________________
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#167 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 783
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
![]() Jak czytam swój pierwszy post to też widzę, że mi tam zależy. Ale ostatnia wizyta, nieswojość moja, teraz ten nieudolny telefon... to nie jest raczej coś, co mnie nakręca na miłość życia ![]() ![]()
__________________
Keep movin! Edytowane przez Salalina Czas edycji: 2014-09-16 o 23:10 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#168 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
Dokładnie, mam takie samo wrażenie. A tak poza tym też zupełnie nie ogarniam tego czepiania się o godzinę, nie macie już 15 lat. Ale uważam że urywanie się z imprezy urodzinowej koleżanki dla faceta który jak wyjeżdża z kraju zapada się pod ziemię i nie ma czasu/ ochoty żeby jakkolwiek się z Tobą skontaktować, to już faktycznie nie za fajnie wygląda. Akurat jeżeli o to chodzi to moim zdaniem nie ma znaczenia czy jesteście dorośli czy nie. Facet się z Tobą nie pieści tak jak Ty z nim, powiedział wyraźnie, wyjeżdża, to nie macie kontaktu. A Ty za to pokazujesz że Twoje życie osobiste nie ma znaczenia, a co tam, przyjadę nawet wymęczona po imprezie bo tak się stęskniłam, tyle dni bez kontaktu. No ale kogo to wina że bez kontaktu? Nie zgadzaj się tak na wszystko, nie przytakuj bez przerwy, bo dlaczego Ty masz się tylko dopasowywać do jego stylu życia, a nie on do Twojego? "Odparłam że ja się tak samo zachowuje jak mam pracę i rozumiem go". Jasssne autorko ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#169 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
![]() To co robisz, jak wszystko rozumiesz i akceptujesz, pachnie desperacją i pragnieniem akceptacji za wszelką cenę.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#170 |
ForceIsStrongInThisOne...
|
Dot.: Monsieur...
Wniosek? Raczej zdziwienie z rozbawieniem, bo piszesz jezykiem, ktory bardzo przypomina grafomanskie '50 Shades of Grey'.
Nie wiem jak to na Jezyk Polski przetlumaczono, ale w wersji Angielskiej brzmialabys zadziwiajaco podobnie. Fajnie gdyby wyslal po Ciebie helikopter do tego Paryza. ![]()
__________________
![]() Wealth, Income & Power I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką 55 kg
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#171 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Monsieur...
Przykro mi, ze dostalas kosza. Jak masz watpliwosci czy dobrze zrozumialas, ze umawia sie z eks to mozesz ew. wyslac smsa z pytanie czy ma meeting z byla. Jak odpisze ze tak to radze zerwac kontakt i poznawac innych panow.
Envoyé depuis mon GT-S5839i avec Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#172 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Nina 💕 29.01.2017 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#173 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
![]() Bo tak się rozpisywałaś co ON myśli, co podejrzewa, co sugeruje, o czym zapewnił, niemalże czytałaś mu w myślach, że byłam pewna, że jeśli nie jesteś dwujęzyczna, to językiem angielskim posługujesz się tak samo dobrze jak polskim. a w rzeczywistości masz problem, że zrozumieniem tego gdzie jest i co będzie robił - nawet abstrahując od dyskomfortu związanego z samą rozmową - dla mnie to dziwne i jakoś sobie nie wyobrażam tego ''porozumienia słów" ![]() (pomijam juz utarty schemat -monsieur P dzwoni kiedy mu pasuje, Salalina nie rozumie połowy bo wieje i źle słychać, ale oczywiście nie poprosi, żeby Monsieur zadzwonił za chwilę, albo sama nie zaproponuje telefonu później, bo to Monsieur czyni jej zaszczyt, że dzwoni, więc Salalina musi się dostosować) Edytowane przez 201712071518 Czas edycji: 2014-09-17 o 09:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#174 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
![]() ![]()
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2014-09-17 o 09:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#175 |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
|
Dot.: Monsieur...
stwierdzam ze smutkiem, że zęby mnie bolą od czytania postów autorki, nie mogę zrozumieć dlaczego dorosła kobieta pisze o relacjach dorosłych ludzi językiem godnym egzaltowanej małolaty ("I wtedy on koło mnie przeszedł i powiedział 'cześć' takim głosem jakby troszkę podszytym smutkiem. Spojrzał na mnie potem spode łba i zaczęłam się zastanawiać czy nie wysłałam mu o jednego smsa za dużo wczoraj, czy nie pozwoliłam sobie na zbytnią wylewność zakrapianą magiczną nutką onieśmielenia")
autorko: nawet ten twój "kiss +not_disturbing" sms śmierdzi najgorszym rodzajem desperacji od której się ucieka. tobie się wydaje że jesteś taka wyluzowana, podczas gdy to, co robisz świadczy o wielkich nadziejach. tak jak powiedziały dziewczyny wcześniej - dostałaś kosza. zostaw go w spokoju, niech sobie biega na bosaka po czyimś innym ogródku, a ty się zajmij zejściem na ziemię i stworzeniem czegoś realnego z realnym kolesiem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#176 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#177 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Monsieur...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#178 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 539
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
![]() Z drugiej strony niby fajnie, ze szczerze powiedzial o tym, ze sie z nia spotyka, bo w sumie nie musialby tego robic. Ale nie wiem jaki ostateczny zamysl przyswiecal mu w glowie mowiac Tobie taka rzecz. Moze badac w ten sposob na co potencjalnie mozesz sie zgodzic i jak daleko przeusnieta jest Twoja granica ![]() Zobacz wyjechal - nawet nie dal Ci znac, ze wyjezdza. Po prostu przepadl, a rozpoznalas to tylko dlatego, ze zwykle pisal do Ciebie a tym razem tego nie zrobil. Napisalas do niego oddzwonil po jakims czasie ze taki zabiegany a zeby sie umowic z eks znalazl czas. Sama widzisz, ze nie masz az dla niego takiego znaczenia. Oczywiscie mozna mowic, ze to poczatki znajomosci, ze to kilka spotkan, ale sama widzisz jak to wyglada.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#179 | ||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 492
|
Dot.: Monsieur...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A może po prostu nie zastanawiał się nad tym? Może jest po prostu uczciwym człowiekiem i powiedział to, bo za późno się spostrzegł, że mógłby to przemilczeć? Nie miałyście tak nigdy? Że gadacie z kimś, ktoś pyta o wasze plany, a wy, z racji tego, że macie coś zaplanowane, to odpowiadacie od razu, nie zastanawiając się? Cytat:
![]() Tak naprawdę według mnie, dalej nic nie wiadomo. Wyjazd do Francji w interesach i spotkanie się z eks, to nie jest kosz. Bo nie znamy ich relacji między sobą. Może starają się na nowo zbudować związek, a może po prostu traktują się jak przyjaciół i skoro on jest we Francji, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się z przyjaciółmi spotykał. |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#180 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Monsieur...
ale co tu sledzic jak on jej to wprost mowi. I chyba nie pierwszy raz wspomina o eks, bo wiemy o tym ze byli 5 lat juz od ilus tam postow. Wtedy to byla juz jakas tam czerwona lampka, a w kontekscie spotkan z nia w czasie terazniejszym to nie zostawia sladu watpliwosci.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:17.