Wpadki i inne przypadki (część II)

[srebrna_smuga]

Dziekuje wam slicznie

Mam taki stres przed jutrem....boje sie, ze nic jutro test nie pokaze....

[MilkaJestem]

Napisane przez Gosiurek

Przed moim TSH gin mówił że idealnie jest 2,5 i niżej

No mi tez ta pierwsza endokrynolog mowila ze musi byc ponizej 2,5 ale prawda jest taka ze najlepiej miedzy 1-2 ale raczej blizej 1-1,5

[velika]

trzymam za was kciuki dziewczyny, oby się udało
ja byłam dziisaj rano dla odmiany na rowerze a potem z rodzicami u moich dziadków, oczywiście były pytania, kiedy potomstwo i co odpowiadać? Robi się ? nie znosżę takich pytań :/
Chłop z kolei był u teściowej i też pytała jezu mogliby nas bardziej nie stresować :/

[MilkaJestem]

pokaze Wam cos, nad czym dzisiaj SAMA pracowalam

[MilkaJestem]

Sreberko nie stresuj sie

Velika ach jak ja uwielbiam te pytania najchetniej bym zawsze wtedy parsknela w twarz ze staramy sie ale to nie jest takie proste, ale co kto moze wiedziec o tym jak zalicza wpadke albo nie ma dzieci...

[velika]

Woow Milka zdolniacha z ciebie ;]
akurat pytał mój chrzestny, który zaliczył wpadę i dziadek, który ma 3 dzieci Ehh szkoda gadać. Sama mam w rodzinie kuzynkę, która nie może mieć dzieci, więc wg mnie to bardzo nie na miejscu pytać o takie rzeczy.

[meryy82]

Napisane przez srebrna_smuga

Dziekuje wam slicznie

Mam taki stres przed jutrem....boje sie, ze nic jutro test nie pokaze....

Kciukiiiiiii ! Mój pierwszy test też było ledwo co widać



I Proszę trzymajcie kciuki za mnie i Ktosia, wróciłam z IP, nad Ktosiem jest krwiaczek, dostałam Duphaston i przykaz leżenia ; (

[velika]

o matko merry! trzymam, żeby wszystko było dobrze! musi być!

[Gosiurek]

Jejku... trzymam kciuki bardzo mocno. Będzie dobrze!

Milka, masz talent

[MilkaJestem]

Velika no wlasnie...wpadkowicze moga nie wiedziec co to jest wielomiesieczne czy wieloletnie staranie...a dziadzius pewnie juz nie pamieta jak to bylo

Merry ojej, to odpoczywaj i trzymamy kciuki za fasolinke Twoja

Oj nameczylam sie z tymi krzeslami ale mnie wkurzaly bo byly mocno bezowe, stolik byl tez takie jasne drewno a my mamy stolik kawowy bialy i w ogole wszystko biale czarne szare i turkusowe w salonie, no i stolik okleilismy biala folia za cale 12 zeta, a ta ekoskora kosztowala mnie 18zl na allegro + przesylka

[cienwiatru]

Zrobiłam test i wyszedł negatywnie więc już nieco spokojniej czekam na @ a za testujace trzymam mocno kciuki mam nauczke na przyszły miesiąc

[kallina_2014]

Srebrna Smuga, trzymam kciuki, daj jutro od razu znać jak test!

Merry, za Ciebie u maleństwo tez trzymam kciuki 😊 , będzie dobrze!

Milka, zdolniacha z Ciebie!

U mnie za to owulacja, ale ja jak zwykle nie mam złudzeń, że mogłoby się udać..

[MilkaJestem]

Napisane przez cienwiatru

Zrobiłam test i wyszedł negatywnie więc już nieco spokojniej czekam na @ a za testujace trzymam mocno kciuki mam nauczke na przyszły miesiąc

cienwiatru troche pozna godzina na test ale trzymam kciuki by poszlo po Twojej mysli a ja jutro na cytologie i sie stresuje

Napisane przez kallina_2014

Srebrna Smuga, trzymam kciuki, daj jutro od razu znać jak test!

Merry, za Ciebie u maleństwo tez trzymam kciuki 😊 , będzie dobrze!

Milka, zdolniacha z Ciebie!

U mnie za to owulacja, ale ja jak zwykle nie mam złudzeń, że mogłoby się udać..

Kalinko troche wiary w siebie wiem, latwo sie mowi... no ale co nam innego pozostalo?

[srebrna_smuga]

Przykro mi dziewczynki, jest pusto.
Widocznie test blefuje.
Juz na nic sie nie nastawiam. Czekam na @ i nic juz mnie nie przekona, ze sie udalo/uda.

Merry trzymam kciuki zeby wszystko było dobrze

Cienwiatru dobrze, ze jest tak jak chcialas

Milka jaki Ty masz talent masz zlote rece

Kalina ja tez juz nie wiem co gorsze, myslec pozytywnie za kazdym razem a potem miec zal. Czy myslec caly czas, ze sie nie uda i faktycznie nie bedzie sie udawalo...

Zaraz jak dostane okres napewno zaczne cykl z castangusem. Moze przynajmniej zmniejszy tkliwość piersi.

Musze odpoczac psychicznie..

[MilkaJestem]

Kochana Sreberko tule Cie mocno *


a ja dzis malo zagladne do Was bo dzis rodzice z siostra starsza przyjezdzaja na obiad a nie widzialam sie z nimi od swiat a jeszcze o 11 mam ta cytologie brrr.... boje sie jej

[srebrna_smuga]

Nie boj sie :-* Wszystko bedzie dobrze 🌹

Spedz czas z rodzinom i daj znac potem: -)

Ja w sobote sprzedalam mojego czintka a dzis juz jadr odebrac moje marzone kombi.

Teraz bede smigac

[kallina_2014]

Miłego dnia Dziewczyny 😊

[MilkaJestem]

Dzieki sreberko, dawno nie mialam cytologii i po prostu zapomnialam jakie to uczucie, tyle pamietam ze niezbyt przyjemne ;/ a tu dwa razy beda myziac bo cyto i na chlamydie wymaz, dobrze chociaz ze za jednym razem to zalatwie

[meryy82]

cienwiatru i srebna na pozytywne testy jeszcze macie szanse,

Milka będzie dobrze
kalinko nigdy nie mów nigdy

Chciałabym wam przesłać dobre fluidki, ale na razie mogły by być trefne ; ( zajść w ciążę, później utrzymanie ; ((((( może gdybym tego ludka nie widziała na usg, jak pływa tam sobie, bijące serduszko. Muszę walczyć o niego

[MilkaJestem]

Jestem po badaniu, zaczęłam krwawić w ogóle i powiedziała położna ze na bank jakieś zapalenie jest a wynik cytologii za 3 tyg... Jezu jak bolało strasznie spięta byłam a pózniej to grzebanie i to dwa razy bo tez na chlamydie wrr....

[srebrna_smuga]

Napisane przez meryy82

cienwiatru i srebna na pozytywne testy jeszcze macie szanse,

Milka będzie dobrze
kalinko nigdy nie mów nigdy

Chciałabym wam przesłać dobre fluidki, ale na razie mogły by być trefne ; ( zajść w ciążę, później utrzymanie ; ((((( może gdybym tego ludka nie widziała na usg, jak pływa tam sobie, bijące serduszko. Muszę walczyć o niego

Walcz kochana i nie stresuj się, uda się wszystko

Napisane przez MilkaJestem

Jestem po badaniu, zaczęłam krwawić w ogóle i powiedziała położna ze na bank jakieś zapalenie jest a wynik cytologii za 3 tyg... Jezu jak bolało strasznie spięta byłam a pózniej to grzebanie i to dwa razy bo tez na chlamydie wrr....

Biedna Przeżyłaś i już po strachu. Oby było ok i jak będzie zapalenie to szybciutko się go pozbyć trzeba

Wkleje wam mój mały wykres, nie jest robiony od początku i żałuje teraz bo miałabym pełny obraz. Pamiętam poprzednie pomiary i zawsze przed okresem po owulacji miałam wysokie tempki. W dniu @ spadała.

No a teraz porównałam ten co mam z innymi dziewczynami i równo skok tempki wychodzi mi w tych samych dniach co dziewczynom, którym się udało. Hm...zobaczymy co z tego będzie. Owu pokazuje mi też, że będę miała okres później a ja policzyłam, że 20 luty?

Do tego wszystkiego wychodzi, że po tym skoku dziewczyny robią dopiero test 7 dnia. A ja dzisiaj po skoku mam dopiero 5 dzień. Może to dlatego test jeszcze nie wychodzi?

[MilkaJestem]

Sreberko trzymam mocno kciuki za Ciebie

ech predko na cytologie nie pojde...koszmar taki przezylam ze szok... niedelikatna ta baba byla

[velika]

chłop mi odebrał wyniki, TSH 1,99 reszta też w porządku uff będę spać spokojnie
Milka ale miałaś przeżycia, w szoku jestem!!! Ja robię cytologię mniej więcej raz na rok i szczerze mówiąc to jest to dla mnie bardzo neutralne, nigdy nic nie bolało ani nie czułam dyskomfortu. Współczuję

[meryy82]

Napisane przez MilkaJestem

Jestem po badaniu, zaczęłam krwawić w ogóle i powiedziała położna ze na bank jakieś zapalenie jest a wynik cytologii za 3 tyg... Jezu jak bolało strasznie spięta byłam a pózniej to grzebanie i to dwa razy bo tez na chlamydie wrr....

3 tygodnie?? on do Londynu to wysyłają czy co??

i dziwne bo ja podczas pobierania wymazu nic prawie nie czułam, tylko takie gmeranie

Napisane przez srebrna_smuga

Walcz kochana i nie stresuj się, uda się wszystko



Biedna Przeżyłaś i już po strachu. Oby było ok i jak będzie zapalenie to szybciutko się go pozbyć trzeba

Wkleje wam mój mały wykres, nie jest robiony od początku i żałuje teraz bo miałabym pełny obraz. Pamiętam poprzednie pomiary i zawsze przed okresem po owulacji miałam wysokie tempki. W dniu @ spadała.

No a teraz porównałam ten co mam z innymi dziewczynami i równo skok tempki wychodzi mi w tych samych dniach co dziewczynom, którym się udało. Hm...zobaczymy co z tego będzie. Owu pokazuje mi też, że będę miała okres później a ja policzyłam, że 20 luty?

Do tego wszystkiego wychodzi, że po tym skoku dziewczyny robią dopiero test 7 dnia. A ja dzisiaj po skoku mam dopiero 5 dzień. Może to dlatego test jeszcze nie wychodzi?

to co ty się testami stresujesz?
relaksik zalecam puki można, to korzystaj

Napisane przez MilkaJestem

Sreberko trzymam mocno kciuki za Ciebie

ech predko na cytologie nie pojde...koszmar taki przezylam ze szok... niedelikatna ta baba byla

współczuję, że trafiłaś na taką babę

[MilkaJestem]

nie dosc ze najpierw na sile wciskala wziernik,i tylko komentowala zebym sie tak nie spinala, i zamiast zaczekac czy delikatniej to zrobic to na chama wcisnela a pozniej jeszcze to rozszerzyla, a to gmeranie to tak bolalo ze chyba tatuaze mnie tak nie bolaly az sie reka zaslanialam i to nie dosc ze tak bolesnie to powtorka z rozrywki bo drugim patyczkiem zaczela grzebac myslalam ze sie to nigdy nie skonczy

[velika]

Następnym razem idź gdzie indziej, pobierania wymazu to nie powinnaś nawet poczuć za bardzo. A co dopiero mówić o bólu

[MilkaJestem]

a Wy dziewczyny ile czekalyscie na wyniki badan z krwi - te ktore robily toksoplazmoze np? i ile na cytologiE?

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

no nie mam gdzie indziej bo mam luxmed wykupiony, dziwna polozna, w ogole masakra, mialam zrobic badania krwi i isc na cyto i pozniej znow bad krwi bo ta prolaktyna byla z obciazeniem ... i co? i sie okazalo ze jakis nagly przypadek byl i karetke wzywali i godzine czekalam pod gabinetem, i poszlam drugi raz sie kluc, oczywiscie krew nie chciala juz leciec i dopiero pozniej poszlam na cytologie, na styk zdazylam przyjechac przed rodzicami i jeszcze przy krwi sie mnie pytają kto mi zlecil badania, ze ja przy tym obciazeniu powinnam z nimi na tylku siedziec a nie latac na cytologie, a na cytologii to samo pytanie, kto mi zlecil ze nie zleca sie na raz cytologii i wymazu na chlamydie bo moze byc za malo materialu i bedzie slaba jakosc badania, no niech to szlag wszystko no! a ja taka glodna, zmaltretowana czekaniem, głodem, podwojnym pobieraniem krwi i gmeraniem w zylach, i jeszcze ta fatalna cytologia myslalam ze oszaleje,

sorki dziewczynki musialam sie wyzalic wybaczcie, no i cala wkladka teraz pobrudzona wrrr, chyba ona mi tak wyszorowala ta szyjke ze mi zaczela krwawic a nie... jeszcze "zazartowala" ze moze krwawie przy owulacji, ale tego to nikt nie wie

[meryy82]

Napisane przez velika

chłop mi odebrał wyniki, TSH 1,99 reszta też w porządku uff będę spać spokojnie
Milka ale miałaś przeżycia, w szoku jestem!!! Ja robię cytologię mniej więcej raz na rok i szczerze mówiąc to jest to dla mnie bardzo neutralne, nigdy nic nie bolało ani nie czułam dyskomfortu. Współczuję

super to teraz nic tylko działać

Napisane przez MilkaJestem

a Wy dziewczyny ile czekalyscie na wyniki badan z krwi - te ktore robily toksoplazmoze np? i ile na cytologiE?

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

no nie mam gdzie indziej bo mam luxmed wykupiony, dziwna polozna, w ogole masakra, mialam zrobic badania krwi i isc na cyto i pozniej znow bad krwi bo ta prolaktyna byla z obciazeniem ... i co? i sie okazalo ze jakis nagly przypadek byl i karetke wzywali i godzine czekalam pod gabinetem, i poszlam drugi raz sie kluc, oczywiscie krew nie chciala juz leciec i dopiero pozniej poszlam na cytologie, na styk zdazylam przyjechac przed rodzicami i jeszcze przy krwi sie mnie pytają kto mi zlecil badania, ze ja przy tym obciazeniu powinnam z nimi na tylku siedziec a nie latac na cytologie, a na cytologii to samo pytanie, kto mi zlecil ze nie zleca sie na raz cytologii i wymazu na chlamydie bo moze byc za malo materialu i bedzie slaba jakosc badania, no niech to szlag wszystko no! a ja taka glodna, zmaltretowana czekaniem, głodem, podwojnym pobieraniem krwi i gmeraniem w zylach, i jeszcze ta fatalna cytologia myslalam ze oszaleje,

sorki dziewczynki musialam sie wyzalic wybaczcie, no i cala wkladka teraz pobrudzona wrrr, chyba ona mi tak wyszorowala ta szyjke ze mi zaczela krwawic a nie... jeszcze "zazartowala" ze moze krwawie przy owulacji, ale tego to nikt nie wie

kiedyś czekałam 2 tygodnie, teraz miałam mieć na następnej wizycie u ginki czyli po 3 tyg.
a na tą położną to bym skargę zgłosiła, nosz kurka felek, nie po to płacisz tyle kasy za pakiet, by tak cię traktowano !

[MilkaJestem]

aaa Merry nawet nie chce mi sie tego zglaszac... a wysylaja po wizycie ankiety zeby ocenic, ale to nie byla wizyta tylko same badania wiec nie wysla a ja juz bym tam napisala co o tym mysle

[Fantasmagori]

A u nas smutno, mimo że dziś dostaliśmy zaproszenie na ślub i na wesele na Wielkanoc więc wybawimy się niedługo ale są złe wieści dotyczące mojego teścia napiszę w klubie