Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 24

[1985SiWA]

Napisane przez Lili876

Uh, ja się dziś wypociłam na siłce; jak nigdy ! Wyszłam ociekając potem aż się dziewczyna dziwiła jak to jest możliwe żeby się tak spocić podczas gdy ona się męczy ( tak twierdzi ale nawet nie sapała ) ale ani ml potu ehehe

Siwa, cyce elegancja równiutko, bez blizn, duże, kształtne, bliziutko, super !!!
A ile masz wzrostu bo na tych zdjęciach to BEZ URAZY nie wyglądasz na te 45 kg Chyba , że malusia jesteś Nie leń się, śmigaj na siłkę ! Udka i brzuszek wołają ! Cycuś ładniutki to na plaży się trzeba popisać
PS też chcę przytyć ale ja ważę 12 kg więcej od Ciebie !!!!

Dziękuje ale ja sie nie obrażam i wiem, że wyglądam na wiecej niz waże, jestem po prostu skinny fat (tłusty chuderlak) Brzuchol mam paskudny a uda to chyba tak wyszły bo nogi akurat mam szczupłe ale galaretowate hehehe Wzrostu mam 159/160 cm Teraz doceniam to ciało które miałam majac lat 20 scia kolo 30stki wszystko sie zmienia
Ograniczenie weglów już wdrożone od teraźniejszej kolacji, herbatka posłodzona słodzikiem Piszcie mi dziołszki własnie tak szczerze bo wtedy mam motywacje i refleksje , ze trzeba sie za swoja du*e zabrac

Napisane przez mano3891

SiWA, Wow cudne

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------


Jak będziesz na konsultacji przed zabiegiem to pomacaj sobie oba bo mentory podobno są dużo twardsze.

Dziękuje

Napisane przez panna zet

Siwa, przyjmij zaproszenie, prosze

Okkkkkk już chwilka

[Lili876]

Siwucha, czyli z tych mniejszych jesteś e no nie przesadzajmy z tym brzuchem ! Okropny to on nie jest , bez jaj !


Ja właśnie biję się z chęcią nażarcia się tą pyszną sałatką , którą przygotowałam sobie na jutro do pracy !!! Ale nie ! Kolacja już była ! Napiję się wody i idę spać :P ranek już tuż tuż

Stosunkowo dobrej nocy Wam życzę

[_Bianeczka_]

Napisane przez 1985SiWA

Dziękuje ale ja sie nie obrażam i wiem, że wyglądam na wiecej niz waże, jestem po prostu skinny fat (tłusty chuderlak) Brzuchol mam paskudny a uda to chyba tak wyszły bo nogi akurat mam szczupłe ale galaretowate hehehe Wzrostu mam 159/160 cm Teraz doceniam to ciało które miałam majac lat 20 scia kolo 30stki wszystko sie zmienia
Ograniczenie weglów już wdrożone od teraźniejszej kolacji, herbatka posłodzona słodzikiem Piszcie mi dziołszki własnie tak szczerze bo wtedy mam motywacje i refleksje , ze trzeba sie za swoja du*e zabrac



Dziękuje



Okkkkkk już chwilka

Skinny fat - To o mnie !!!!!! Tez taka jestem.
Jak ja bym chciala zeby ktos mnie kopnal w dupe, zaciagnal na silke i batem mnie popedzal do cwiczen. Nie jestem w stanie sama sie zmobilizowac

[Aicha1985]

Napisane przez _Bianeczka_

Skonny fat - To o mnie !!!!!! Tez taka jestem.
Jak ja bym chciala zeby ktos mnie kopnal w dupe, zaciagnal na silke i batem mnie popedzal do cwiczen. Nie jestem w stanie sama sie zmobilizowac

Jak już znajdziesz taka osobę to wyślij ja do mnie haha, też nie mam motywacji do ćwiczeń, co prawda schudłam już 4 kg ale za ćwiczenia ciężko mi się zabrać

[patrycjanka1987]

Napisane przez dianka133

Siwa ja też uważam, że masz cudne te bimbały, napewno będą zabierane przez wizażanki jako wzór na konsultacje a brzuszkiem się nie przejmuj, ja tez dostałam po operacji, trzeba się zebrać w sobie i działać piękna kobietko

ja je biorę do doktora!!

[_Bianeczka_]

Załadowalam 3 tygodniowe+1 dzień armaty do galerii

[Shazney]

Napisane przez _Bianeczka_

Skonny fat - To o mnie !!!!!! Tez taka jestem.
Jak ja bym chciala zeby ktos mnie kopnal w dupe, zaciagnal na silke i batem mnie popedzal do cwiczen. Nie jestem w stanie sama sie zmobilizowac

Nikt nie ma takiej mocy. Jak nie odczuwasz przyjemności z wysiłku, to wszystko na nic, nie ma po co się zmuszać.

[patrycjanka1987]

Napisane przez _Bianeczka_

Załadowalam 3 tygodniowe+1 dzień armaty do galerii

Boziuniu jak cuda

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Wymiękam jak oglądam Wasze galerie... Ten czeski majster robi czary z mleka

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Ja porażona brakiem efektów treningowych zapisałam się na spotkanko z trenerem personalnym. Walnęłam prosto z mostu, że chcę przerobić moje maleństwa i potrzebuję efektywnie i w miarę szybko się odtłuścić. Niech wskaże mi ścieżkę i da dobry plan dietetyczny Taki bacik się przyda. Bynajmniej poślady zepnę

[Shazney]

Napisane przez 1985SiWA

Dziękuje ale ja sie nie obrażam i wiem, że wyglądam na wiecej niz waże, jestem po prostu skinny fat (tłusty chuderlak) Brzuchol mam paskudny a uda to chyba tak wyszły bo nogi akurat mam szczupłe ale galaretowate hehehe Wzrostu mam 159/160 cm Teraz doceniam to ciało które miałam majac lat 20 scia kolo 30stki wszystko sie zmienia
Ograniczenie weglów już wdrożone od teraźniejszej kolacji, herbatka posłodzona słodzikiem Piszcie mi dziołszki własnie tak szczerze bo wtedy mam motywacje i refleksje , ze trzeba sie za swoja du*e zabrac

Ooo tak, jesteś już taka stara i tłusta . Ja powiem tak, też jestem skinny fat i mnie siłownia bardzo pomaga. Uda mi się wzmocniły, już tak nie latają, ramiona też już się ładnie rzeźbią. Suwnica dolna pięknie wyszczupliła mi łydki. Dużo jeszcze pracy przede mną, ale widzę, że to działa. Dodam jeszcze, że zwykłe wywijanie z Chodakiem i całą resztą youtubowych pań nic mi nie pomogło.

[_Bianeczka_]

Napisane przez Shazney

Nikt nie ma takiej mocy. Jak nie odczuwasz przyjemności z wysiłku, to wszystko na nic, nie ma po co się zmuszać.

No wlasnie, ja sie szybko mecze, nie lubie czuc sie spocona, nie lubie byc zmeczona. Jak cwiczylam Chodakowska to te 30 minut Skalpela2 bylo masakra, choc szybko czas plynal, ale w myslach odliczalam czas kiedy sie to skonczy. I nie chodzi o same cwiczenia ale sam fakt ze musze sie ruszac.

[1985SiWA]

Napisane przez Shazney

Ooo tak, jesteś już taka stara i tłusta . Ja powiem tak, też jestem skinny fat i mnie siłownia bardzo pomaga. Uda mi się wzmocniły, już tak nie latają, ramiona też już się ładnie rzeźbią. Suwnica dolna pięknie wyszczupliła mi łydki. Dużo jeszcze pracy przede mną, ale widzę, że to działa. Dodam jeszcze, że zwykłe wywijanie z Chodakiem i całą resztą youtubowych pań nic mi nie pomogło.

a co jesz????

[mano3891]

Mnie motywuje myśl o plaży i o tym uczuciu, że wiem, że wyglądam zaaaje**ście. Też mi się nie chce ale jak pomyślę o okrąglutkiej dupce to już mi się chce Mi z kolei ćwiczenia pomagają wyglądać grubiej

[nabery]

Bianka, śliczne są zresztą jak Ty cała!

Dziewczyny, a wiecie jak to jest jak na usg wyjdzie guzek??? Wiem, że Trida miała, ale chyba z podejrzeniem, że złośliwy. Mi wyszedł maly, niezłośliwy. Mam nadzieję, że doktorek nie odłoży operacji?

[patrycjanka1987]

Napisane przez Shazney

Ooo tak, jesteś już taka stara i tłusta . Ja powiem tak, też jestem skinny fat i mnie siłownia bardzo pomaga. Uda mi się wzmocniły, już tak nie latają, ramiona też już się ładnie rzeźbią. Suwnica dolna pięknie wyszczupliła mi łydki. Dużo jeszcze pracy przede mną, ale widzę, że to działa. Dodam jeszcze, że zwykłe wywijanie z Chodakiem i całą resztą youtubowych pań nic mi nie pomogło.

Trzydziecha to najlepszy wiek kobiety!! Ja im jestem bliżej tym czuję się lepiej. I nie ma znaczenia czy mamy 20, 30 czy 40. Odrobina chęci, silnej woli i samozaparcia może zdziałać cuda. Wiadomo obowiązki, dzieci itp, ale cholerka żyjemy w czasach świadomości własnej wartości i trzeba mieć w sobie ten zdrowy egoizm. Zadbać o siebie, być szczęśliwą. A wiadomo kobita szczęśliwa to kobita spełniona :P:P

[mano3891]

Shazney, a wiesz co robić, żeby mieć takie ładne kreski wzdłuż piszczeli ??? Uda mam dość fajne ale łydki jak dwa proste patyki.

[Mortycja72]

Napisane przez Shazney

Nikt nie ma takiej mocy. Jak nie odczuwasz przyjemności z wysiłku, to wszystko na nic, nie ma po co się zmuszać.

Nie do końca sie zgadzam, czasem na początku warto sie zmusić, zeby wyrobić nawyk, a na koncu polubić.

Zgadzam sie natomiast, ze najlepiej działa siłownia, a machanie nóżka na dywanie to o kant d... mozna potłuc.

[dianka133]

Napisane przez mano3891

Mnie motywuje myśl o plaży i o tym uczuciu, że wiem, że wyglądam zaaaje**ście. Też mi się nie chce ale jak pomyślę o okrąglutkiej dupce to już mi się chce Mi z kolei ćwiczenia pomagają wyglądać grubiej

O to to właśnie dzięki treningom nie wyglądam jak chodząca anoreksja i mam choć trochę tyłka, żebra mniej widać, gdy trenuje waga stała to 42 kg, a bez treningów to 39-40 kg! Jestem tez stałe na diecie niskoglikemicznej z racji choroby, choć przyznam, że po operacji zjadłam wiele niedozwolonych mi produktów, ale byłam taka osłabiona. Nic... trzeba ruszyć tyłek i za miesiąc będzie miodzio
Mortycja masz racje, przecież sport na początku dla osób nieaktywnych to katorga, a pózniej są wręcz uzależnieni!
Patrycjanka 100% racji, z wiekiem jesteśmy bardziej świadome we wszystkich dziedzinach... tak, tak sex też jest lepszy hihi

[Mortycja72]

Ja tez jestem na niskowęglowodanowej, mam insulinoopornosc i niedoczynnisc tarczycy- oba schorzenia sprzyjają tyciu - tylko dzięki silce i kontrolowaniu węgli od lat wyglądam całkiem niezle jak na swój wiek a po 40-stce to naprawde jest wyzwanie, metabolizm nagle obraca sie przeciwko tobie.

[vanesska1994]

Nabery mi osobiscie okragle rowniez sie bardziej podobaja anizeli anatomiczne ..
teraz mam male b (albo duze a chociaz zawsze wolalam mowic ze mam male b hahaha)
Mam wykupione 3 dni w szpitalu wiec do 12 listopada...
Jakiej firmy implanty wybrałas???
Skad zmiana zdania z anatomicznych na okragle??

[dianka133]

Napisane przez Mortycja72

Ja tez jestem na niskowęglowodanowej, mam insulinoopornosc i niedoczynnisc tarczycy- oba schorzenia sprzyjają tyciu - tylko dzięki silce i kontrolowaniu węgli od lat wyglądam całkiem niezle jak na swój wiek a po 40-stce to naprawde jest wyzwanie, metabolizm nagle obraca sie przeciwko tobie.

Niskoglikemiczna to nie jest dieta niskowęglowodanowa wręcz przeciwnie, bardziej chodzi o dobre węglowodany, moja dieta gł składa się z białka i węglowodanów, za to jest niskotłuszczowa i bezcukrowa bardzo podobna do siłowniami lecz zdrowsza i co najważniejsze to już styl życia, zdrowe i świadome żywienie dbajmy o jakość naszego życia w każdej dziedzinie, będzie fajniejsze i łatwiejsze

[Mortycja72]

Tak, zle napisałam - jem węglowodany o niskim indeksie glikemicznym. Kiedys byłam na LC, ale z kolei tarczyca nie lubi az takich cięć węgli. Chyba z 10 lat juz pilnuje indeksu i mierze cukier, ale pewnie i tak dostanę cukrzycy - mam to w genach. Na razie jednak to i sport pomaga mi uniknąć leków.

[dianka133]

Napisane przez Mortycja72

Tak, zle napisałam - jem węglowodany o niskim indeksie glikemicznym. Kiedys byłam na LC, ale z kolei tarczyca nie lubi az takich cięć węgli. Chyba z 10 lat juz pilnuje indeksu i mierze cukier, ale pewnie i tak dostanę cukrzycy - mam to w genach. Na razie jednak to i sport pomaga mi uniknąć leków.

Widzę, że mamy podobnie... u mnie hipoglikemia, niedoczynnosc tarczycy, astma i męczarnia mojego życia tężyczka ale taki aktywny i zdrowy styl życia pozwala mi przetrwać ataki i okres dojścia do siebie po. 3 lata temu dawali mi 2-3 lata życia haha, bo siła jest w nas, jak się chce to można tylko trzeba wietrzyć, nie w Boga bez obrazy, ale w siebie i cele oraz walczyć... w życiu bum nie pomyślała, że spełnię swoje marzenia o piersiach, a tutaj jestem z wami z bimbałami

[myszola21]

hej dziewczynki z rana dziś miałam chęć na coś niezdrowego i słodkiego ale dałam spokój...

[patrycjanka1987]

Witam cycoliny! Mroźno dzisiaj brrrrr. Już auto trzeba było skrobać... A tak się nie chciało wychodzić spod cieplutkiej kołderki

Miłego dzionka wszystkim! Ja piję herbatkę i lecę trochę pomachać sztangą )) Buziaaaki

[Lili876]

Cześć !

Napisane przez patrycjanka1987

Boziuniu jak cuda

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Wymiękam jak oglądam Wasze galerie... Ten czeski majster robi czary z mleka

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Ja porażona brakiem efektów treningowych zapisałam się na spotkanko z trenerem personalnym. Walnęłam prosto z mostu, że chcę przerobić moje maleństwa i potrzebuję efektywnie i w miarę szybko się odtłuścić. Niech wskaże mi ścieżkę i da dobry plan dietetyczny Taki bacik się przyda. Bynajmniej poślady zepnę

Też ćwiczę z personalnym

Napisane przez _Bianeczka_

No wlasnie, ja sie szybko mecze, nie lubie czuc sie spocona, nie lubie byc zmeczona. Jak cwiczylam Chodakowska to te 30 minut Skalpela2 bylo masakra, choc szybko czas plynal, ale w myslach odliczalam czas kiedy sie to skonczy. I nie chodzi o same cwiczenia ale sam fakt ze musze sie ruszac.

Bez potu i zmęczenie nie ma szans na jakiekolwiek efekty ale Ty Kochana masz piękne ciało i bez ćwiczeń ! Jednym natura dała , inni się muszą męczyć

Napisane przez dianka133

O to to właśnie dzięki treningom nie wyglądam jak chodząca anoreksja i mam choć trochę tyłka, żebra mniej widać, gdy trenuje waga stała to 42 kg, a bez treningów to 39-40 kg! Jestem tez stałe na diecie niskoglikemicznej z racji choroby, choć przyznam, że po operacji zjadłam wiele niedozwolonych mi produktów, ale byłam taka osłabiona. Nic... trzeba ruszyć tyłek i za miesiąc będzie miodzio
Mortycja masz racje, przecież sport na początku dla osób nieaktywnych to katorga, a pózniej są wręcz uzależnieni!
Patrycjanka 100% racji, z wiekiem jesteśmy bardziej świadome we wszystkich dziedzinach... tak, tak sex też jest lepszy hihi

Nie wierzę ! 39-40 !????? ja pierdziu !!!! :O SZOK !

Napisane przez dianka133

Widzę, że mamy podobnie... u mnie hipoglikemia, niedoczynnosc tarczycy, astma i męczarnia mojego życia tężyczka ale taki aktywny i zdrowy styl życia pozwala mi przetrwać ataki i okres dojścia do siebie po. 3 lata temu dawali mi 2-3 lata życia haha, bo siła jest w nas, jak się chce to można tylko trzeba wietrzyć, nie w Boga bez obrazy, ale w siebie i cele oraz walczyć... w życiu bum nie pomyślała, że spełnię swoje marzenia o piersiach, a tutaj jestem z wami z bimbałami

Widzę, że sporo Ci tego się przyplątało... No ale jesteś, masz się dobrze i chyba nie zamierzasz nas opuszczać , co ?

[mano3891]

nabery, na innym forum, dziewczyna po op u DF ( miała wczoraj) pisała, że pielęgniarki do rany przyłóż. Ufff, może nie będzie źle A widzę, że będziesz miała ten najwyższy profil Extra Zdecydowałaś się już na eurosilicony ?

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Napisane przez dianka133

Widzę, że mamy podobnie... u mnie hipoglikemia, niedoczynnosc tarczycy, astma i męczarnia mojego życia tężyczka ale taki aktywny i zdrowy styl życia pozwala mi przetrwać ataki i okres dojścia do siebie po. 3 lata temu dawali mi 2-3 lata życia haha, bo siła jest w nas, jak się chce to można tylko trzeba wietrzyć, nie w Boga bez obrazy, ale w siebie i cele oraz walczyć... w życiu bum nie pomyślała, że spełnię swoje marzenia o piersiach, a tutaj jestem z wami z bimbałami

Prawdziwa fajterka z Ciebie Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak bardzo pozytywnie wpływasz na życie innych

[_Bianeczka_]

Napisane przez Lili876

Cześć !



Też ćwiczę z personalnym



Bez potu i zmęczenie nie ma szans na jakiekolwiek efekty ale Ty Kochana masz piękne ciało i bez ćwiczeń ! Jednym natura dała , inni się muszą męczyć



Nie wierzę ! 39-40 !????? ja pierdziu !!!! :O SZOK !



Widzę, że sporo Ci tego się przyplątało... No ale jesteś, masz się dobrze i chyba nie zamierzasz nas opuszczać , co ?

Oj powiem Ci ze kiedys bylam bardzo...bardzo Ale na szczescie udalo mi sie schudnac.

A ci do cwiczen , u mnie najgorsze to sie zebrac, bo w sumie jak cwiczylam z mezem to bylo nawet okej, po kilku razach to bylo nawet fajne, ale to zeby zaczac - tysiac powodow ze nie moge, ze mam teraz mase pracy. Ze juz jest pozno. I najgorszy wrog, ze mnie zacznie bolec glowa.
Dlatego taki bat nade mna bylby ok.

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Napisane przez dianka133

O to to właśnie dzięki treningom nie wyglądam jak chodząca anoreksja i mam choć trochę tyłka, żebra mniej widać, gdy trenuje waga stała to 42 kg, a bez treningów to 39-40 kg! Jestem tez stałe na diecie niskoglikemicznej z racji choroby, choć przyznam, że po operacji zjadłam wiele niedozwolonych mi produktów, ale byłam taka osłabiona. Nic... trzeba ruszyć tyłek i za miesiąc będzie miodzio
Mortycja masz racje, przecież sport na początku dla osób nieaktywnych to katorga, a pózniej są wręcz uzależnieni!
Patrycjanka 100% racji, z wiekiem jesteśmy bardziej świadome we wszystkich dziedzinach... tak, tak sex też jest lepszy hihi

Ja kiedys bylam na diecie Montignaca, czyli opierajacej sie wlasnie na niskim indeksie . Rewelacja. Fajnie na niej schudlam (ok 3kg, bo tyle chcialam) czulam sie najedzona, nie podjadalam pomiedzy posilkami. Ciagnie mnie aby do niej wrocic. Bo to w sumie nie jako dieta sama w sobie lecz sposob odzywiania

[Roxi69]

Napisane przez Shazney

Nikt nie ma takiej mocy. Jak nie odczuwasz przyjemności z wysiłku, to wszystko na nic, nie ma po co się zmuszać.

W 100% zgadzam sie z Toba. Mozna sie zmuszac ale pocwiczy sie troche I potem klops bo jak sie tego nie lubi, nie ma w sobie tej pasji fitnesu, wiekszej czy mniejszej, to cwiczenia staja sie mala meczarnia, dreczacym wymogiem stawanym przez samgo siebie a nie przyjemnoscia.

[ismenka]

Napisane przez 1985SiWA

Dziękuje ale ja sie nie obrażam i wiem, że wyglądam na wiecej niz waże, jestem po prostu skinny fat (tłusty chuderlak) Brzuchol mam paskudny a uda to chyba tak wyszły bo nogi akurat mam szczupłe ale galaretowate hehehe Wzrostu mam 159/160 cm Teraz doceniam to ciało które miałam majac lat 20 scia kolo 30stki wszystko sie zmienia
Ograniczenie weglów już wdrożone od teraźniejszej kolacji, herbatka posłodzona słodzikiem Piszcie mi dziołszki własnie tak szczerze bo wtedy mam motywacje i refleksje , ze trzeba sie za swoja du*e zabrac

ej, no bez przesady, jesteś śliczną kobietą, masz kobiecą figurę. Brzuch na pewno nie jest paskudny ( spójrz na mój ściorany operacjami i ciążą bliźniaczą ). Na pewno warto zadbać o ciało, ujędrnić je. Ale ja tam zazdroszczę urody
A co do wieku, zgadza się. Ja też jak miałam 20-25 lat to miałam zero cellulitu i piękne jędrne ciało hehe. Ale gdzieś uleciało. Ciąża leżąca to był pogrom ( do tego ładowałam w siebie hormony itd ), więc cellulit się pojawił, galaretka itd. I ciężko z tym potem walczyć. Po 30-stce metabolizm zwalnia. Ale od kilku miesięcy wzięłam się za lepsze odżywianie, codzienne ćwiczenia ( takie jakie mogę ) i widzę znaczną poprawę. Idealnie nie jest, ale nogi są lepsze, plecy też, nad pupą ostro pracuję. Z brzuchem niewiele mogę niestety.

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez Mortycja72

Zgadzam sie natomiast, ze najlepiej działa siłownia, a machanie nóżka na dywanie to o kant d... mozna potłuc.

a ja się nie zgodzę. Nie mam jak wyjść na siłownię, naprawdę nie mam. Więc "macham nóżką" na podłodze. Ale uwierz mi daje to w doopę nieźle. Robię interwały na przemian z machaniem nóżką. Mam hantle z dokładanym obciążeniem, obciążniki na nogi i piłkę. do tego stolik do wskakiwania. Także siłowo też ćwiczę. Wzystko zależy jak się tą nóżką macha.
Pół roku temu ważyłam 55 kg, teraz ważę 52,5 kg. Ale przede wszystkim ujędrniły mi się nogi, ramiona, wzmocniły plecy.
Ja akurat nie chcę mieć sylwetki umięśnionej za bardzo ( zresztą nie wszystko mogę robić ).
Jedynie poślady chciałabym mieć lepsze i jeszcze mocniejsze uda, ale pracuję nad tym. w domu

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Roxi, wow, Ty już w ten piątek

[panna zet]

Siwa- śliczna jesteś i masz przepiekny biust
Co stosujesz na włosy? Bo masz przepiekne z połyskiem.

Ja się strasznie wciagnełam w cwiczenia. Wczoraj zaczelam robic przysiady, wymachy z obciazeniem na nogi. Aż piekło. Ale czuje że zyje.
Brzucha narazie nie katuje. Dam mu odpoczac 3 tygodnie, a potem wycisk.