Komunikacja miejska - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-12-10, 19:38   #151
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez Marilyn

W temacie kierowców MPK...są boscy...takich wiązanek jakie oni wymyślają na drogach to ja nawet pod monopolowym na osiedlu nie słyszałam
Ja byłam kiedyś świadkiem takiej sceny: jechałam tramwajem, któremu na skrzyżowaniu drogę zajechał autobus (nie wiem, czy w innych miastach też tak jest, ale w Warszawie notorycznie skrzyżowania blokują tacy, którym się spieszy, wjeżdżają na środek w ostatniej chwili i ani jedna ani druga strona nie może się ruszyć). Motorniczy wyskoczył na jezdnię i z mordą do kierowcy autobusu "Ty [tu nastąpiła stosowna do okoliczności wspaniała wiącha] codziennie mi to robisz!". Myślałam, że ze śmiechu umrę, tak jak i wszyscy zgromadzeni.

Z kolei moja przyjaciółka jechała kiedyś tramwajem, już dość późno było. Nagle tramwaj staje między dwoma przystankami, motorniczy wysiada i zwraca się do leżącego w poprzek torów pijaczka "Przepraszam bardzo, czy mógłby pan wstać?". Dwa bieguny. Ale niestety w większości wypadków kierowcy są raczej tacy jak w pierwszej historyjce.

Już nie wspomnę o takim, przez którego kiedyś wyleciałam z autobusu, bo zachciało mu się ruszyć, jak ludzie wysiadali. Uszkodziłam sobie wtedy nogę i parę godzin później o mało nie zemdlałam na środku ulicy.

Pewnego wieczora wracałam późną nocą od koleżanki, która mieszka niedaleko i ujrzałam stojący na przystanku ostatni tramwaj. Podbiegłam i jak już doleciałam pan motorniczy uprzejmie zamknął mi drzwi przed nosem. Wściekła (czekało mnie przez to zasuwanie przez pół niezbyt bezpiecznej dzielnicy na piechotę), niewiele myśląc pokazałam panu motorniczemu "digitus infamis". I wówczas... drzwi się otworzyły, a ja wsiadłam godnie. Chamstwo, bo chamstwo, ale przynajmniej nikt mi po łbie nie dał po ciemku, opłaciło się
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-10, 19:42   #152
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Komunikacja miejska

w kraku jeszcze nie spotkalam sie z agresywnym czy niekulturalnym kierowca. wg mnie sa jak szare myszki - praktycznie sie ich nie dostrzega. a ile razy na mnie poczekali... ogolnie do kierowcow czy motorniczych zastrzezen w sumie nie mam.
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-10, 20:13   #153
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Dot.: Komunikacja miejska

Czytajac historie Nan przypomnialo mi sie jak kiedys jechalam PKS-em ze wsi na radomski dworzec...
Kierowca jechal z jakims znajomym dzieckiem.
I nagle zatrzymal sie na jednej z glownych ulic i wyskoczyl na chwile... kupic dziecku loda . Stal z 5 minut w kolejce...
Dobrze ze mi sie nie spieszylo na pociąg .
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-10, 20:47   #154
soulsweeper
Zadomowienie
 
Avatar soulsweeper
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez nan
Już nie wspomnę o takim, przez którego kiedyś wyleciałam z autobusu, bo zachciało mu się ruszyć, jak ludzie wysiadali. Uszkodziłam sobie wtedy nogę i parę godzin później o mało nie zemdlałam na środku ulicy.
O, tak się rozgadałam o babciach, że zapomniałam wspomnieć o kierowcach. Generalnie nie mam do nich zastrzeżeń, z wyjątkiem tych od małych busów... Jeżdżą jakby przewozili bydło a nie ludzi- rozpędzają się jak mogą, po czym ostre hamowanie co chwila. Nie trzeba być geniuszem z fizyki by domyślić się, co wtedy dzieje się ze stojącymi.
soulsweeper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-10, 20:50   #155
natii4
Zakorzenienie
 
Avatar natii4
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 341
Dot.: Komunikacja miejska

Moim ulubionym autobusem w Poznaniu jest 98.Człowiek jak tam jedzie to czuje się a)jak w puszce b) jak na kolejce górskiej Dlatego unikam tego autobusu jak ognia.Wolę iść w deszczu niż nim jechać
__________________

Bieganie i czytanie
to
klucz do życia

natii4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-10, 23:25   #156
Martiq:)
Zadomowienie
 
Avatar Martiq:)
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 1 453
Dot.: Komunikacja miejska

ooo o tym jeszcze nie pisałam: "kierowcy". hmmm.....
1) moją koleżankę kiedyś przytrzasnęły drzwi (połowa ciała poza autobusem) i tak jechała do następnego przystanku!!!
2) ostatnio wychodzimy sobie z uczelni i idziemy na przystanek, kiedy zauwazyliśmy, że autobus podjezdza zaczeliśmy biec (około 5 osób), przebiegliśmy przez ulice pare metrów przed nosem kierowcy, a będąc jakieś 2 metry od autobusu zobaczyliśmy jak pięknie drzwi zamykają się nam przed nosem a ucieszony kierowca rozkłada ręce i odjeżdza
3) 723 prowadzą chyba byli rajdowcy, albo rolnicy bo mam wrażenie, ze wydaje im się, że wiozą worki z ziemniakami
__________________
Nie staraj sie zrozumieć wszystkiego,
bo wszystko stanie się niezrozumiałe...
Martiq:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 08:46   #157
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez soulsweeper
O, tak się rozgadałam o babciach, że zapomniałam wspomnieć o kierowcach. Generalnie nie mam do nich zastrzeżeń, z wyjątkiem tych od małych busów... Jeżdżą jakby przewozili bydło a nie ludzi- rozpędzają się jak mogą, po czym ostre hamowanie co chwila. Nie trzeba być geniuszem z fizyki by domyślić się, co wtedy dzieje się ze stojącymi.
Zdarzylo mi sie raz jechac busem (a raz pks-em) na trasie Lublin - Parczew i wiesz co... Kierowcy jak kierowcy, ale drogi to tam są fa-tal-ne . Tak podskakiwalam, ze co chwile walilam glowa w sufit.
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 09:32   #158
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez soulsweeper
O, tak się rozgadałam o babciach, że zapomniałam wspomnieć o kierowcach. Generalnie nie mam do nich zastrzeżeń, z wyjątkiem tych od małych busów... Jeżdżą jakby przewozili bydło a nie ludzi- rozpędzają się jak mogą, po czym ostre hamowanie co chwila. Nie trzeba być geniuszem z fizyki by domyślić się, co wtedy dzieje się ze stojącymi.
Piękne, nowe autobusy komunikacji miejskiej w Warszawie (nieskopodłogowe zwłaszcza), mają ciekawą właściwość: wspomniane wyżej prawa fizyki działają w nich dwa albo i trzy razy silniej niż w starych. Na własne oczy widziałam kiedyś lecącego przez prawie cały autobus dzieciaka, bo nie chciał się trzymać, mimo, że mu matka kazała. Autobus był prawie pusty, więc i lot długi, gdyż nie napotykał przeszkód. Dziecku nic się nie stało, wystraszyło się tylko. Tak czy inaczej jak te nowe autobusy hamują, to można spokojnie powtórzyć manewr tego małego.
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 09:55   #159
Lavenda
Rozeznanie
 
Avatar Lavenda
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Małopolska: - ..... - Kraków
Wiadomości: 786
Dot.: Komunikacja miejska

Z MZK w krakowie to po prostu tragedia. Kidey jeździłam 501 i 511 z Mogilskiego na PK to zawsze był tłok i autobusy były spóźnione. Myślałam, to tylko 500 są takie beznadziejne. Teraz jeżdżę 179 spod Crakovi i czasami nie da się wsiąść - dosłownie ludzie zostają na przystanku!!! (wszystko przez te zmiany organizacji ruchu spowodowane remontem ul. Lubicz, bo 179 to teraz jedyny autobus jadący do pl. Matejki tą trasą z peryferii ). Najgorsi są kierowcy, który NIE UMIEJĄ JEŹDZIĆ - po gazie ma maxa za chwilę po hamulcach - można zęby sobie wybić - wtedy, gdy stoję koło kierowcy zwracam mu uwagę - trzeba być kretynem, żeby tak jeździć autobusem z ludźmi!!!

Dodam też, że zdarzają się bardzo mili i kulturalni kierowcy Osobiście uważam, że kierowcy MZK mają ciężką i stresującą pracę - ostatnio jaka jechałam autobujem to jakiś gnojek wyjechał z podporządkowanej przed sam autobus, gdyby nie reflekd kierowcy autobus staranował by tego kretyna.

Wiem, że napisałam kilka niemiłych określeń na inne osoby, ale nie wiem jak inaczej (nie używając ****) nazywać takich ludzi.
__________________
"Wielu ludzi twierdzi, że sny są czarno-białe, ale ja śnię w kolorze."
Richard P. Feynman

"Jest coś niedobrego z ludźmi: nie uczą się przez zrozumienie, tylko jakoś inacze, pewnie na pamięć.
Ich wiedza jest taka krucha!"

Richard P. Feynman
Lavenda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 10:15   #160
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez Lavenda
Z MZK w krakowie
w kraku nie ma MZK tylko MPK
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 10:22   #161
Lavenda
Rozeznanie
 
Avatar Lavenda
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Małopolska: - ..... - Kraków
Wiadomości: 786
Dot.: Komunikacja miejska

Dzięki lain
Tak mi się wydawało, że w Kraku TO się inaczej nazywa niż u mnie w mieście, a nie chaiało mi się szukać w necie, że by sprawdzić jak.

Ale i tak z tym MPK w Krakowie jest tragicznie.
__________________
"Wielu ludzi twierdzi, że sny są czarno-białe, ale ja śnię w kolorze."
Richard P. Feynman

"Jest coś niedobrego z ludźmi: nie uczą się przez zrozumienie, tylko jakoś inacze, pewnie na pamięć.
Ich wiedza jest taka krucha!"

Richard P. Feynman
Lavenda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-12-11, 10:43   #162
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez nan
Piękne, nowe autobusy komunikacji miejskiej w Warszawie (nieskopodłogowe zwłaszcza), mają ciekawą właściwość: wspomniane wyżej prawa fizyki działają w nich dwa albo i trzy razy silniej niż w starych. Na własne oczy widziałam kiedyś lecącego przez prawie cały autobus dzieciaka, bo nie chciał się trzymać, mimo, że mu matka kazała. Autobus był prawie pusty, więc i lot długi, gdyż nie napotykał przeszkód. Dziecku nic się nie stało, wystraszyło się tylko. Tak czy inaczej jak te nowe autobusy hamują, to można spokojnie powtórzyć manewr tego małego.
Potwierdzam Chociaż teraz więcej jeżdżę tramwajami, i całe szczęście

Może mają po prostu lepsze hamulce?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 11:09   #163
soulsweeper
Zadomowienie
 
Avatar soulsweeper
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez Ines1985
Zdarzylo mi sie raz jechac busem (a raz pks-em) na trasie Lublin - Parczew i wiesz co... Kierowcy jak kierowcy, ale drogi to tam są fa-tal-ne . Tak podskakiwalam, ze co chwile walilam glowa w sufit.
To oczywiście prawda
Ale ja akurat mówię nie o busach takich "międzymiastowych", tylko normalnych miejskich autobusach, ale takich małych, np. 37.
soulsweeper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 11:19   #164
palomino
Zakorzenienie
 
Avatar palomino
 
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez nan
Piękne, nowe autobusy komunikacji miejskiej w Warszawie (nieskopodłogowe zwłaszcza), mają ciekawą właściwość: wspomniane wyżej prawa fizyki działają w nich dwa albo i trzy razy silniej niż w starych.
Autobus nie musi hamować gwałtownie. Był artykuł na temat autobusów i ich kierowców i, między innymi, kierowcy przyznali się w nim, że funkcjonuje w ichniejszym środowisku określenie zwane "tablicą". A oznacza to własnie celowe hamowanie aby wywołać skutek taki, jak opisałaś.
pozdrawiam
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.
palomino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 11:42   #165
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez palomino
Autobus nie musi hamować gwałtownie. Był artykuł na temat autobusów i ich kierowców i, między innymi, kierowcy przyznali się w nim, że funkcjonuje w ichniejszym środowisku określenie zwane "tablicą". A oznacza to własnie celowe hamowanie aby wywołać skutek taki, jak opisałaś.
pozdrawiam
Hmmm, a było też wyjaśnione dlaczego oni robią coś takiego? To przecież idiotyzm!!

Prtzypomniała mi się jeszcze jedna sytuacja, tym razem z tramwajem. Tramwaj przy rondzie de Gaulla, są tam światła zaraz za przystankiem. No więc kierowca stanął na przystanku, zebrał ludzi, zamknął drzwi i chciał odjechać, ale akurat światło mu się zmieniło, więc zdołał przejechać może 1,5 metra do przodu.
Światło dla pieszych się zmieniło, ludzie przeszli na przystanek i chcieli wsiąść do tego stojącego tramwaju... Było ciepło, więc drzwi kierowcy były otwarte - poprosili go, żeby otworzył drzwi póki stoi na tych światłach, a on na to, że nie, bo już zjechał z przystanku!!!
(a poza przystankiem to może było przednie koło trawmwaju a cała reszta jak najbardziej NA przystanku)
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 11:55   #166
palomino
Zakorzenienie
 
Avatar palomino
 
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez lexie
Hmmm, a było też wyjaśnione dlaczego oni robią coś takiego? To przecież idiotyzm!!
zwykła ludzka złośliwość i "poczucie humoru" w wydaniu "poślizgnął się na skórce od banana"

Cytat:
Było ciepło, więc drzwi kierowcy były otwarte - poprosili go, żeby otworzył drzwi póki stoi na tych światłach, a on na to, że nie, bo już zjechał z przystanku!!!
(a poza przystankiem to może było przednie koło trawmwaju a cała reszta jak najbardziej NA przystanku)
A jeżeli chodzi o tę sytuację to obiło mi się o uszy, że kierowcy dopóki nie zamkną drzwi od auobusu/tramwaju wszystko jest ok - natomiast mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności jeżeli otworzą drzwi ponownie i (biegnąca najczęsciej) osoba np. poślizgnie się i (nie daj Boże) skręci/złamie nogę. To się nazywa promowanie ludzkich odruchów i zwykłej uprzejmości.
pozdrawiam
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.
palomino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 12:02   #167
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez palomino
zwykła ludzka złośliwość i "poczucie humoru" w wydaniu "poślizgnął się na skórce od banana"
Mogłam się domyśleć


Cytat:
Napisane przez palomino
A jeżeli chodzi o tę sytuację to obiło mi się o uszy, że kierowcy dopóki nie zamkną drzwi od auobusu/tramwaju wszystko jest ok - natomiast mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności jeżeli otworzą drzwi ponownie i (biegnąca najczęsciej) osoba np. poślizgnie się i (nie daj Boże) skręci/złamie nogę. To się nazywa promowanie ludzkich odruchów i zwykłej uprzejmości.
pozdrawiam
Cóż, tu akurat nikt nie biegł, wszyscy mieli czas na podejście spokojnym krokiem do tego tramwaju, bo światło się dopiero zmieniło... Dodam, że to był młody facet, jakiś taki mało sympatyczny na pierwszy rzut oka się wydawał, naburmuszony jakby za darmo ten tramwaj prowadził :/

Za to tą samą trasą jeżdzi taka babka, która zawsze jest miła, czeka chwilę na kogoś albo otwiera drzwi jeśli i ją złapią te światła.

Generalnie z tego co pamiętam, to prawie zawsze kierowcy trzymają drzwi otwarte na tamtych światłach, bo tak są ustawione, że akurat ludzie przechodzą i mogą wsiąść. Tylko ten jeden jakiś taki...

Również pozdrawiam
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 12:17   #168
Yola
Wtajemniczenie
 
Avatar Yola
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 2 893
GG do Yola
Dot.: Komunikacja miejska

A ja zawsze staram sie zrozumieć kierowców czy motorniczych... tyle ludzi wiozą .. różnych... Są sytuacje gdzie np. zahamuje gwałtownie (bo mu kobieta z wózkiem weszła na drogę!! ) a ludzie się zaczynają wydzierać wyzywać go od najgorszych, albo kiedy uprzejmie otworzy drzwi przed czasem żeby ludzie sobie weszli i usiedli, a znajdzie się jakiś, że tak powiem "jołop" który go zwyzywa, że on jeszcze nie jedzie, a jemu sie spieszy... jak nie ma biletów, jak mu się poojazd zepsuje i musi wyprosić pasażerów zawsze znajdzie się osoba która będzie mieć pretensje o to.... Niedawno jechałam tramwajem, widać było, że stary grat ledwo zipiał jakby miał sie zaraz rozsypać, a za motorniczym siedziała starsza kobieta z facetem i zwalniali go z roboty, wyzywali, że bydło wiezie itp - czyja wina że on jechał starym gratem? I oni tak pewnie mają codziennie.... Nie zazdroszczę.
Oczywiście, że sie wściekam jak mi kierowca zamyka drzwi przed nosem, ale zdecydowanie częściej jak dla mnie kierowcy są uprzejmi i zaczekają albo nawet zatrzymają sie i wpuszczą jeszcze spóźnialskich.
__________________

Yola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 13:27   #169
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: Komunikacja miejska

Doskonale rozumiem, że przebijanie się przez cały dzień przez warszawskie korki musi być stresujące i powinno się kwalifikować jako praca w warunkach szkodliwych Natomiast miałam szczerą ochotę udusić gołymi rękami tego idiotę przez którego wyleciałam z autobusu (dzień zakończył mi się wówczas na ostrym dyżurze w szpitalu, dokąd doprowadzili mnie i dowieźli zupełnie obcy ludzie). Spojrzałam wtedy we wsteczne lusterko i ujrzałam niezwykłą uciechę na gębie kierowcy, którego to najwyraźniej szczerze ubawiło. Doprawdy wyrządzenie krzywdy komuś to powód do nadzwyczajnej radości i doskonały dowcip Ciekawe czy też byłby taki zachwycony, gdyby zamiast mnie, zdrowej młodej kobiety, wyleciała z autobusu jakaś staruszka, która mogłaby tego nawet nie przeżyć.
Co do hamowania, byłam przekonana, że to właściwość tych nowych autobusów, bo wszystkie jeżdżą tak samo - szarpią niemiłosiernie. Czasem ten ciąg, czy jak to nazwać jest tak silny, że wstając z miejsca nie mogę się ruszyć, zanim autobus nie zatrzyma się. Tym milej jest mi się dowiedzieć, że to kierowcy umilają sobie w ten sposó godziny monotonnej pracy. I wcale mnie to nie dziwi, znając małpią złośliwość niektórych.
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-12-11, 16:03   #170
nekome
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
Dot.: Komunikacja miejska

wczoraj bylam swiadkiem takiej sytuacji:
kierowca zaczynal dopiero zmiane i podwozil 3-4 przystanki poprzedniego kierowce, gadali caly czas. jakis starszy pan uprzejmie zwrocil uwage wkazujac napis na szybie 'w czasie jazdy rozmowa z kierowca zabroniona' . musial to 3 razy mowic zanim panowie uslyszeli tak gloso i z ozywieniem /takze i gestykulujac/ rozmawiali. kierowca w niezbyt grzecznym slowach wyjasnil ze to on kieruje i wie jak ma jezdzic i niech mu nikt nie zwraca uwagi, i dalej pograzyl sie w rozmowie.
spisalam numer autobusu, wysiadlam i spisalam numer rejestracji i ten czerwony numerek z przodu. kierowca mial dziwna mine jak to wszystko robilam. jutro wysylam pismo do ztm.
nekome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 16:30   #171
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez nekome
jakis starszy pan uprzejmie zwrocil uwage wkazujac napis na szybie 'w czasie jazdy rozmowa z kierowca zabroniona' .
ale to chyba o to w tym chodzi, zeby zaden upierdliwy pasazer nie zajmowal kierowcy glupimi rozmowami czy pytaniami, by ten mogl sie skupic na jezdzie. mysle ze taka pogawedka kolezenska z kolega nie odwraca tak bardzo uwagi jak szukanie odpowiedzi na czasami dziwne pytania pasazerow
ja skargi sladam glownie wtedy kiedy cos na prawde nie jest ok, bo glupio byloby mi psuc komus zycie (prace) takimi ******lami...
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 16:36   #172
tygrysiatko18
Zadomowienie
 
Avatar tygrysiatko18
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 063
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez nekome
wczoraj bylam swiadkiem takiej sytuacji:
kierowca zaczynal dopiero zmiane i podwozil 3-4 przystanki poprzedniego kierowce, gadali caly czas. jakis starszy pan uprzejmie zwrocil uwage wkazujac napis na szybie 'w czasie jazdy rozmowa z kierowca zabroniona' . musial to 3 razy mowic zanim panowie uslyszeli tak gloso i z ozywieniem /takze i gestykulujac/ rozmawiali. kierowca w niezbyt grzecznym slowach wyjasnil ze to on kieruje i wie jak ma jezdzic i niech mu nikt nie zwraca uwagi, i dalej pograzyl sie w rozmowie.
spisalam numer autobusu, wysiadlam i spisalam numer rejestracji i ten czerwony numerek z przodu. kierowca mial dziwna mine jak to wszystko robilam. jutro wysylam pismo do ztm.

tak i teraz przez taka ******le kierowca ktory zarabia malo pieniedzy moze miec kare w postaci odciecia premii swiatecznej albo mu pojada po pensji w kilku kolejnych miesiacach. Moim zdaniem to skarge mozna pisac jak np dobiegasz do autobusu do drzwi obok kierowcy a on je zamyka i odjezdza mimo ze stoisz juz obok drzwi albo w sytuacji kiedy chcesz wysiasc z autobusu przeciskasz sie przez ludzi a kierowca zamyka drzwi i nie zwraca uwagi na krzyk "wysiadaja". ale ze rozmawial sobie z kolega z pracy? ten napis jest dla pasazerow. Nie popieram zamiaru
__________________
Jestem stuprocentowym facetem, na prawie stuprocentowo babskim forum
tygrysiatko18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 16:43   #173
nekome
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez tygrysiatko18
tak i teraz przez taka ******le kierowca ktory zarabia malo pieniedzy moze miec kare w postaci odciecia premii swiatecznej albo mu pojada po pensji w kilku kolejnych miesiacach. Moim zdaniem to skarge mozna pisac jak np dobiegasz do autobusu do drzwi obok kierowcy a on je zamyka i odjezdza mimo ze stoisz juz obok drzwi albo w sytuacji kiedy chcesz wysiasc z autobusu przeciskasz sie przez ludzi a kierowca zamyka drzwi i nie zwraca uwagi na krzyk "wysiadaja". ale ze rozmawial sobie z kolega z pracy? ten napis jest dla pasazerow. Nie popieram zamiaru
a to rozmowa z pasazerem a rozmowa z innym kierowca inaczej rozprasza? nie wiedzialam. bede obserwowac.
facet wyjatkowo chamsko sie zwrocil na kulturalne upomnienie i nie uwazam ze nalezy go za to chwalic ani przymykac na to oka, a ze dostanie nagane albo inaczej - i dobrze. nastepnym razem pomysli zanim sie tak zachowa.
troche kultury a takze szacunku wobez osob starszych obowiazuje!!
nekome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 16:57   #174
nekome
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez lain
ale to chyba o to w tym chodzi, zeby zaden upierdliwy pasazer nie zajmowal kierowcy glupimi rozmowami czy pytaniami, by ten mogl sie skupic na jezdzie. mysle ze taka pogawedka kolezenska z kolega nie odwraca tak bardzo uwagi jak szukanie odpowiedzi na czasami dziwne pytania pasazerow
ja skargi sladam glownie wtedy kiedy cos na prawde nie jest ok, bo glupio byloby mi psuc komus zycie (prace) takimi ******lami...
dla mnie rozmowa to rozmowa. facet nie skupial sie na jezdzie ale na plotkowaniu z kolega i bardzo zywo gestykulowal. moze byl to mniejszy wysilek umyslowy niz szukanie odpowiedzi na dziwne pytania pasazerow, ale tak czy siak- nie poswiecal pelnej uwagi jezdzie.
nekome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 18:47   #175
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Komunikacja miejska

Ja zgadzam się z Nekome - przecież chodzi o to, żeby kierowca nie był rozproszony rozmowa z kimkolwiek, nieważne czy to pasażer, czy jego kolega. On bierze na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo wielu obcych sobie ludzi kiedy prowadzi autobus czy tramwaj.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 18:57   #176
nekome
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
Dot.: Komunikacja miejska

jeszcze raz spojrzalam na moj post i stwierdzilam, ze rozwine fragment : "kierowca w niezbyt grzecznym slowach wyjasnil ze to on kieruje i wie jak ma jezdzic i niech mu nikt nie zwraca uwagi"
brzmialo to mniej wiecej tak /moge sie mylic jesli chodzi o umiejcowienie jednego z wyrazow, takiego "przecinkowego" .../
"niech mi tu ku..a stary nie pie..oli jak mam jezdzic! bo to ja sie na tym znam"
nekome jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 19:02   #177
mech
Zadomowienie
 
Avatar mech
 
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
Dot.: Komunikacja miejska

Nekome, wyślij to pismo Niektórzy kierowcy uważają się chyba za wszechmocne bóstwa w swoich mikro-busowych światkach. Czas zacząć zrzucać bóstwa z piedestałów.
mech jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2005-12-11, 19:37   #178
Ally83
Zakorzenienie
 
Avatar Ally83
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez Ines1985
Zdarzylo mi sie raz jechac busem (a raz pks-em) na trasie Lublin - Parczew i wiesz co... Kierowcy jak kierowcy, ale drogi to tam są fa-tal-ne . Tak podskakiwalam, ze co chwile walilam glowa w sufit.
Hehe, ja częśc tej trasy kiedys pokonywałam codziennie, to nie tylko wina dróg (bo że są fatalne to wiem), kierowcy busów lubią sobie grzaaać, by być szybszym od normalnych autobusów (pks-ów) i nie stracić pasażerów. A pasażerowie podskakują pod sufit, stojący z kolei obijają się o sobie jak ziemniaki . Na szczęście już nie doświadczam tej wątpliwej przyjemności tak często , dziś np. nawet smsa nie mogłam napisać w busie, bo ręka z komórką latała mi na wszystkie strony i dałam sobie spokój.
A co do miejskich, to kiedyś przy wychodzeniu z autobusu omal nie zostałam przymknięta między drzwiami, w ostatniej chwili dosłownie wyskoczyłam, by uniknąć zaklinowania i podarłam sobie rajstopy . Kierowca po prostu poczekał tlyko na wsiadających, a tych, co chcieli wysiąść miał chyba gdzieś wrrr.
Ally83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 19:56   #179
tygrysiatko18
Zadomowienie
 
Avatar tygrysiatko18
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 063
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez nekome
jeszcze raz spojrzalam na moj post i stwierdzilam, ze rozwine fragment : "kierowca w niezbyt grzecznym slowach wyjasnil ze to on kieruje i wie jak ma jezdzic i niech mu nikt nie zwraca uwagi"
brzmialo to mniej wiecej tak /moge sie mylic jesli chodzi o umiejcowienie jednego z wyrazow, takiego "przecinkowego" .../
"niech mi tu ku..a stary nie pie..oli jak mam jezdzic! bo to ja sie na tym znam"
w swietle tej wypowiedzi musze zmienic swoje opinie Kierowca nie miał prawa do uzycia takich słów tak wiec teraz popieram Twoja chec wyslania listu do ZTM-u
__________________
Jestem stuprocentowym facetem, na prawie stuprocentowo babskim forum
tygrysiatko18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-12-11, 20:08   #180
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Komunikacja miejska

Cytat:
Napisane przez mech
Nekome, wyślij to pismo Niektórzy kierowcy uważają się chyba za wszechmocne bóstwa w swoich mikro-busowych światkach. Czas zacząć zrzucać bóstwa z piedestałów.
haha smieszy mnie troche ujecie "Czas zacząć zrzucać bóstwa z piedestałów." nigdy nie pomyslalabym o kierowcach jako bostwach na piedestale jako ze moj rodziciel w swojej pracy m.in. rozpatruje takie skargi na kierowcow to wiem, ze taka skarga moze co najwyzej zlikwidowac premie dla takiego kierwocy (ktory czesto ma przeciez dzieci na utrzymaniu - coz nie bedzie prezentow na swieta, tylko dlatego ze facet nie wytrzymal). widzialam mase takich skarg - niektore uzasadnione, inne wrecz wredne, zupelnie subiektywne. i wiem ze taka jedna skarga wiecej 'nie zrzuci bostwa z piedestalu', co najwyzej zlikwiduje mu premie na swieta.
z reszta sama wkurzylabym sie gdyby jakis dziadek mieszal mi sie w prace, w ktorej wiem co moge robic a co nie
taki napis jest skierowany do pasazerow, nie do kierowcow (bo oni dobrze wiedza co moga robic) a ze niegrzecznie odpowiedzial - coz jest tylko czlowiekiem, kazdemu sie zdarza wybuchnac... ja jestem pod tym punktem wyrozumiala (tez mi sie to zdarza niestety). jezli Ty nie to mozesz napisac - moze szef potraktuje go laskawiej

w krakowie praktyka skarg jest popularna bo na mpk-owkiej stronie jest nawet do nich formularz, a ludzka wyobraznia czasami nie zna granic...
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.