Polecamy:

**6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef** · 2010-10-24, 15:47

podoba mi się:
Hypnotic Poison - taki tajemniczy, hipnotyzująca trucizna
Musc Ravageur

Addict

hey · 2010-10-24, 17:50

Najbardziej podoba mi sie nazwa The Smell of Weather Turning Lush, fajne są tez np. Lady Vengeance JHaG, Black Turmaline bo ma w nazwie black i minerał, inne z black i z minerałami w nazwach sa tez niezłe, po za tym Lonestar Memories, Cruel Intentions, Poison...

karinkaa · 2010-10-24, 19:14

mi sie najbardziej podoba :
-Addict
-Insolence
-Magnetism
-Princess
-Euphoria
-Hypnotic Poison

LillyS · 2010-10-24, 21:02

She Wood - nr 1 definitywnie, b. pozytywnie się kojarzy
Cashmina Touch
Shalimar

glamourous · 2010-10-25, 00:09

hah, nie wiem jak najladniejsza nazwa- propozycji jest wiele jak widac...ale jesli chodzi o najzabwaniejsza to zdecydowanie Etat Libre d'Orange- Dont get me wrong baby i malutkimi literkami dopisane- I don't swallow

hey · 2010-10-25, 22:41

Cytat:

Napisane przez glamourous

hah, nie wiem jak najladniejsza nazwa- propozycji jest wiele jak widac...ale jesli chodzi o najzabwaniejsza to zdecydowanie Etat Libre d'Orange- Dont get me wrong baby i malutkimi literkami dopisane- I don't swallow

O taaaaaak! Rysunki na etykietach tez rozwalają... ładna jest za to nazwa Eloge du Traitre (Pochwała Zdrajcy)

LillyS · 2010-10-26, 07:56

Dołączam Aqua Alegoria Flora Nymphea - świetnie brzmi

lexxi · 2010-11-05, 21:11

nie wiem czy już było to wspominane, ale mnie zachwyciła nazwa perfum Nasomatto- Narcotic Venus

ciekawam jak to pachnie

muszę zamówić próbkę!

anes119 · 2010-11-05, 22:13

mnie się podobają nazwy:
Idylle
Opium
Champagne

MysteryMe · 2010-11-05, 22:18

"One Million"Paco Rabanne.Nazwa mowi sama za siebie.

Tam Dao · 2010-11-07, 12:33

French Lover F Malle. Nic dodac nic ujac

lolli_pop · 2010-11-19, 09:35

Bardzo ale to bardzo podoba mi sie nazwa perfum Miranda Fragonard. Nie mam pojęcia jak pachną, ale dla samej nazwy mam ochotę je kupić w ciemno (a może któraś z was mogłaby powiedzieć o nich parę słów?)

Uwielbiam też nazwę Lolita Lempicka Caprice Amarena (choć ładniej brzmi po angielsku Amarena Whim - jak dla mnie), kiedy tłumaczę sobie tę nazwę "chętka na wisienkę". To takie urocze

Podobają mi się też wszelkie kamienie szlachetne (Amehysty, Turqoisy, Diamondsy i cała reszta

)

Za to moim absolutnym faworytem jest Marqius de Sade. Choć sam zapach dla mnie niestety nie do przełknięcia (a tyle po nim się mroku spodziewałam, perwersji, szaleństwa - i co dostałam? okopcony miodzik

)
ale dla samej nazwy odleweczkę twardo trzymać będę.

kama kama · 2011-12-01, 10:21

Dla mnie:
Iskander , Shalimar, Shaal Nuur i Shanaan.
(chyba mam słabość do wszystkiego na "SHA") (shabowy!

)

Potem jest Le Baiser du Dragon a potem długo nic.

Vespertine__Milo · 2011-12-01, 10:54

Musc Ravageur, Coco, Feminite du Bois, Jaipur

Trzy_Ryby · 2011-12-01, 11:24

La Baiser du Dragon
Historie d'Eau
Black Cashmere
Kingdom
Eau/Elixir des Merveilles
Philosykos
Passage d’Enfer
Messe de Minuit
Venitas
Poison
Samsara

Te nazwy najbardziej działają mi na wyobraźnię.
Mam też słabość do psychopatologicznych mian typu Mania, Obsession, Madness, Addict.

Emiks · 2011-12-01, 11:47

Od momentu poznania darzę niezwykle ciepłym uczuciem, zarówno perfumy, jak i samą ich nazwę Le Monde est Beau - Życie jest Piękne

... bo ile w tym optymizmu, inspiracji, radości i szczęścia

ania105 · 2011-12-01, 18:48

Cytat:

Napisane przez Emiks

Od momentu poznania darzę niezwykle ciepłym uczuciem, zarówno perfumy, jak i samą ich nazwę Le Monde est Beau - Życie jest Piękne

... bo ile w tym optymizmu, inspiracji, radości i szczęścia

Emiksiu jak przeczytałam tytuł to była moja pierwsza myśl którą za chwile na głos wypowiedziałam-

Le Monde est Beau pomidorkowe otwarcie i jakże piekna nazwa

Parabelka · 2011-12-01, 19:10

Nigdy się nie zastanawiałam nad nazwami , w gruncie rzeczy jest mi obojętne , jak się perfumy nazywają , ważniejszy jest ładny flakon

ale jeżeli idzie o ciekawą nazwę , to chyba Wazamba jest na pierwszym miejscu .

Keket · 2011-12-01, 19:29

- Shalimar (uwielbiam wymawiać tę nazwę

)

Goldlight · 2011-12-01, 20:47

Eau d'Eden

Selva · 2011-12-02, 09:28

Mi się podobają nazwy perfum zaczynające się na A: Alien, Allure, Addict...
Za to nie lubię nazw francuskich, bo nie mam pojęcia jak je wymawiać.

kropka75 · 2011-12-02, 09:35

Cytat:

Napisane przez Vespertine__Milo

Feminite du Bois

Cytat:

Napisane przez Trzy_Ryby

Eau/Elixir des Merveilles

Tu się podpiszę.

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Cytat:

Napisane przez Emiks

Od momentu poznania darzę niezwykle ciepłym uczuciem, zarówno perfumy, jak i samą ich nazwę Le Monde est Beau - Życie jest Piękne

... bo ile w tym optymizmu, inspiracji, radości i szczęścia

Uwielbiam tę nazwę.

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Cytat:

Napisane przez Vishnja

-Narciso Rodriguez

Bardzo lubię to brzmienie.

Cytat:

Napisane przez magdziaS

Najladniejsza chyba J'adore, a dalej ... Champs Elysees

Też lubię.

selya · 2011-12-02, 10:19

oprócz wszelkich czarnych nazw uwielbiam Francuskiego Kochanka

i oczywiście uwielbiam wszystko co się kryje pod tą nazwą: zapach, flaszkę, nawet kartonik

RenWier · 2011-12-02, 10:44

Najładniejsza nazwa niekoniecznie kryje się w melodyjności, dźwięczności słów, dla mnie osobiście najładniejsze to takie, które budząc skojarzenia i działając na wyobraźnię tworzą pewną metonimię.
A w rankingu to:
Messe de Minuit

- mające konotacje świątynne, sakralne, piękno czyste, nieziemskie; mistyka i liturgia,
Zagorsk

- miasto w Rosji, które chciałabym odwiedzić, dziś pod zmienioną historyczną nazwą,
Kilianowe nazwy zapachów: Black to Black

- za kumulację czerni w nazwie

oraz tematy i opowieści o miłości, czyli cały wachlarz miłosnych uniesień, doznań delikatnie oscylujących o erotyzm - Prelude to Love, invitation, Love, don’t be shy, Beyond Love, prohibited, Love and Tears, surrender
i im przeciwstawne: Obsession, Hypnose, Organza (tylko nie wiem, czy bardziej kojarzące się z cienką, przezroczystą tkaniną, czy jednak z czymś innym..

) i wspomniany wcześniej Markiz de Sade

- hipnotyczna fascynacja, afirmacja cielesności, mroczność, lubieżność, dzikość i wyuzdanie, fizyczność na pograniczu perwersji i sceny z filmu :"Oczy szeroko zamknięte"

Co do spójności zapachu i nazwy można by dyskutować, ale to już inna para kaloszy..

BigMama · 2011-12-02, 16:25

Cytat:

Napisane przez Emiks

Od momentu poznania darzę niezwykle ciepłym uczuciem, zarówno perfumy, jak i samą ich nazwę Le Monde est Beau - Życie jest Piękne ... bo ile w tym optymizmu, inspiracji, radości i szczęścia

Le Monde est Beau się tłumaczy raczej`Świat jest piękny

(La Vie = Życie )

chyba, ze czegoś nie wiem

evelle · 2011-12-02, 16:38

kilkakrotnie już wymieniana Messe de Minuit

RenWier · 2011-12-02, 17:46

Cytat:

Napisane przez BigMama

Le Monde est Beau się tłumaczy raczej`Świat jest piękny

(La Vie = Życie )

chyba, ze czegoś nie wiem

No też mi się tak wydaje.. o ile dobrze pamiętam

Ale w wolnym tłumaczeniu tak może być, albo parafrazując..

Emiks · 2011-12-03, 15:25

Cytat:

Napisane przez BigMama

Le Monde est Beau się tłumaczy raczej`Świat jest piękny

(La Vie = Życie )

chyba, ze czegoś nie wiem

Tłumaczenie nie zawsze jest dosłowne

w obiegu funkcjonują oba, a do mnie bardziej przemawia
to pierwsze

Cytat:

Napisane przez RenWier

No też mi się tak wydaje.. o ile dobrze pamiętam

Ale w wolnym tłumaczeniu tak może być, albo parafrazując..

... dlatego każdy ma prawo wyboru

Cytat:

Napisane przez Keket

- Shalimar (uwielbiam wymawiać tę nazwę

)

Jakże mogłam zapomnieć o Shalimar

oczeretka · 2011-12-19, 20:13

A mnie urzekła nazwa Serendipitous, Serendipity3. Cytuję definicję "serendipity": "(rzekomy) dar do znajdowania cennych a bardzo miłych rzeczy, których się nie szukało; szczęśliwy dar do dokonywania przypadkowych odkryć. " Aż strasznie fajnie sobie ten zapach wyobrażam

papug · 2011-12-20, 00:37

De profundis (kojarzy mi się z moim ukochanym Oscarem Wilde)
J'aime la nuit
Le baiser du dragon
Madness
Black Cashmere
Kashmina Touch
Encre Noire

2010-10-24, 15:47	#151
6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 28 466	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) podoba mi się: Hypnotic Poison - taki tajemniczy, hipnotyzująca trucizna Musc Ravageur Addict

2010-10-24, 17:50	#152
hey Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 2 097	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) Najbardziej podoba mi sie nazwa The Smell of Weather Turning Lush, fajne są tez np. Lady Vengeance JHaG, Black Turmaline bo ma w nazwie black i minerał, inne z black i z minerałami w nazwach sa tez niezłe, po za tym Lonestar Memories, Cruel Intentions, Poison...

2010-10-24, 19:14	#153
karinkaa Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-12 Lokalizacja: K....... Wiadomości: 2 062	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) mi sie najbardziej podoba : -Addict -Insolence -Magnetism -Princess -Euphoria -Hypnotic Poison __________________ Moje zapachy http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/7148/ "One of the things i love the most about you is the fact that you don't need me for anything. And yet, you find yourself needing me." Wymienię : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1277186

2010-10-24, 21:02	#154
LillyS Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 775	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) She Wood - nr 1 definitywnie, b. pozytywnie się kojarzy Cashmina Touch Shalimar

2010-10-25, 00:09	#155
glamourous Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: duplinek Wiadomości: 12 932	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) hah, nie wiem jak najladniejsza nazwa- propozycji jest wiele jak widac...ale jesli chodzi o najzabwaniejsza to zdecydowanie Etat Libre d'Orange- Dont get me wrong baby i malutkimi literkami dopisane- I don't swallow __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose

2010-10-26, 07:56	#157
LillyS Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 1 775	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) Dołączam Aqua Alegoria Flora Nymphea - świetnie brzmi

2010-11-05, 21:11	#158
lexxi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 4 042	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) nie wiem czy już było to wspominane, ale mnie zachwyciła nazwa perfum Nasomatto- Narcotic Venus ciekawam jak to pachnie muszę zamówić próbkę! __________________ "Obie ręce oparłszy o poręcz drewnianą, rzekł z uporem, że ducha zobaczył dziś rano." WISH Christine F

2010-11-05, 22:13	#159
anes119 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: WROCLOVE Wiadomości: 1 168	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) mnie się podobają nazwy: Idylle Opium Champagne __________________ Bloguję http://www.whitepraline.pl/

2010-11-05, 22:18	#160
MysteryMe Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 308	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) "One Million"Paco Rabanne.Nazwa mowi sama za siebie.

2010-11-07, 12:33	#161
Tam Dao Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: London, UK Wiadomości: 357	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) French Lover F Malle. Nic dodac nic ujac __________________ FUNDACJA EMIR - Pomoz Psinie!!! http://fundacja-emir.pl/index.htm None are more hopelessly enslaved than those who falsely believe they are free. Johann Wolfgang von Goethe EVOL

2010-11-19, 09:35	#162
lolli_pop Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Radom Wiadomości: 3 362	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) Bardzo ale to bardzo podoba mi sie nazwa perfum Miranda Fragonard. Nie mam pojęcia jak pachną, ale dla samej nazwy mam ochotę je kupić w ciemno (a może któraś z was mogłaby powiedzieć o nich parę słów?) Uwielbiam też nazwę Lolita Lempicka Caprice Amarena (choć ładniej brzmi po angielsku Amarena Whim - jak dla mnie), kiedy tłumaczę sobie tę nazwę "chętka na wisienkę". To takie urocze Podobają mi się też wszelkie kamienie szlachetne (Amehysty, Turqoisy, Diamondsy i cała reszta ) Za to moim absolutnym faworytem jest Marqius de Sade. Choć sam zapach dla mnie niestety nie do przełknięcia (a tyle po nim się mroku spodziewałam, perwersji, szaleństwa - i co dostałam? okopcony miodzik) ale dla samej nazwy odleweczkę twardo trzymać będę.

2011-12-01, 10:21	#163
kama kama Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 1 948	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) Dla mnie: Iskander , Shalimar, Shaal Nuur i Shanaan. (chyba mam słabość do wszystkiego na "SHA") (shabowy!) Potem jest Le Baiser du Dragon a potem długo nic. __________________ Moje flakony na wymianę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1265241

2011-12-01, 10:54	#164
Vespertine__Milo Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 2 138	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) Musc Ravageur, Coco, Feminite du Bois, Jaipur __________________ "Powiedział, że przypominam mu jego zmarłą żonę. Oby z czasów, kiedy jeszcze żyła." Allen [I][COLOR=sienna]Poluję: ] Le Labo Patchouli, Le Labo Another 13, Arancia di Sicilia Perris, CdG Odeur 53, Tom Daxon Iridium Kliknij dla głodnych Zwierząt: www.pustamiska.pl Edytowane przez Vespertine__Milo Czas edycji: 2011-12-02 o 11:10

2011-12-01, 11:24	#165
Trzy_Ryby Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 5 284	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) La Baiser du Dragon Historie d'Eau Black Cashmere Kingdom Eau/Elixir des Merveilles Philosykos Passage d’Enfer Messe de Minuit Venitas Poison Samsara Te nazwy najbardziej działają mi na wyobraźnię. Mam też słabość do psychopatologicznych mian typu Mania, Obsession, Madness, Addict. __________________ Jedynie skóra rozlicza zapach...

2011-12-01, 11:47	#166
Emiks Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Seventh Heaven Wiadomości: 4 411	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) Od momentu poznania darzę niezwykle ciepłym uczuciem, zarówno perfumy, jak i samą ich nazwę Le Monde est Beau - Życie jest Piękne ... bo ile w tym optymizmu, inspiracji, radości i szczęścia

2011-12-01, 19:10	#168
Parabelka Panaroja Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 8 694	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) Nigdy się nie zastanawiałam nad nazwami , w gruncie rzeczy jest mi obojętne , jak się perfumy nazywają , ważniejszy jest ładny flakon ale jeżeli idzie o ciekawą nazwę , to chyba Wazamba jest na pierwszym miejscu . __________________ Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P.

2011-12-01, 19:29	#169
Keket Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 3 880	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) - Shalimar (uwielbiam wymawiać tę nazwę ) __________________

2011-12-01, 20:47	#170
Goldlight Zona najukochanszego Meza Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: Matlock Island Wiadomości: 2 745	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) Eau d'Eden __________________ ILOVEMY Husband!!!

2011-12-02, 09:28	#171
Selva Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 146	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) Mi się podobają nazwy perfum zaczynające się na A: Alien, Allure, Addict... Za to nie lubię nazw francuskich, bo nie mam pojęcia jak je wymawiać.

2011-12-02, 10:19	#173
selya Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-02 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 1 976	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) oprócz wszelkich czarnych nazw uwielbiam Francuskiego Kochanka i oczywiście uwielbiam wszystko co się kryje pod tą nazwą: zapach, flaszkę, nawet kartonik __________________ dear darkness *muse*

2011-12-02, 10:44	#174
RenWier Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 5 450	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) Najładniejsza nazwa niekoniecznie kryje się w melodyjności, dźwięczności słów, dla mnie osobiście najładniejsze to takie, które budząc skojarzenia i działając na wyobraźnię tworzą pewną metonimię. A w rankingu to: Messe de Minuit- mające konotacje świątynne, sakralne, piękno czyste, nieziemskie; mistyka i liturgia, Zagorsk - miasto w Rosji, które chciałabym odwiedzić, dziś pod zmienioną historyczną nazwą, Kilianowe nazwy zapachów: Black to Black - za kumulację czerni w nazwie oraz tematy i opowieści o miłości, czyli cały wachlarz miłosnych uniesień, doznań delikatnie oscylujących o erotyzm - Prelude to Love, invitation, Love, don’t be shy, Beyond Love, prohibited, Love and Tears, surrender i im przeciwstawne: Obsession, Hypnose, Organza (tylko nie wiem, czy bardziej kojarzące się z cienką, przezroczystą tkaniną, czy jednak z czymś innym..) i wspomniany wcześniej Markiz de Sade - hipnotyczna fascynacja, afirmacja cielesności, mroczność, lubieżność, dzikość i wyuzdanie, fizyczność na pograniczu perwersji i sceny z filmu :"Oczy szeroko zamknięte" Co do spójności zapachu i nazwy można by dyskutować, ale to już inna para kaloszy.. Edytowane przez RenWier Czas edycji: 2011-12-02 o 10:45

2011-12-02, 16:38	#176
evelle Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 2 466	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) kilkakrotnie już wymieniana Messe de Minuit

2011-12-19, 20:13	#179
oczeretka Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-04 Wiadomości: 505	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) A mnie urzekła nazwa Serendipitous, Serendipity3. Cytuję definicję "serendipity": "(rzekomy) dar do znajdowania cennych a bardzo miłych rzeczy, których się nie szukało; szczęśliwy dar do dokonywania przypadkowych odkryć. " Aż strasznie fajnie sobie ten zapach wyobrażam

2011-12-20, 00:37	#180
papug Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: pozen Wiadomości: 806	Dot.: najładniejsza NAZWA perfum... ;) De profundis (kojarzy mi się z moim ukochanym Oscarem Wilde) J'aime la nuit Le baiser du dragon Madness Black Cashmere Kashmina Touch Encre Noire

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)