Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet) - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-03-25, 13:44   #151
201703061347
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Zgadzam się, że tak może być. Ja też czułam, że facet mnie kocha, widziałam to w nim, i ja teraz, po niemal 10 latach uważam, że faktycznie mógł być zauroczony/zakochany. Tylko, no właśnie, to nie była naprawdę miłość, tylko te uniesienia, które są bardzo piękne i bardzo uzależniające, ale nie wystarczające, żeby coś zbudować.

Tez by mnie niestety nie zdziwi, jeśli autorka to pociągnie, przynajmniej dopóki nie będzie tak sponiewierana emocjonalnie, że już więcej nie da rady. Ale jednak wolę jej próbować uświadomić, że nie warto - bo skończy z poturbowaną psychiką, bardziej poturbowaną, niż ma teraz. Zmarnuje czas, który mogłaby poświęcić na wyjście z tego i ogarnięcie się od nowa.
Lexi, tylko mnie irytuje na tym forum, że dziewczyny wpadają na takie wątki i w dobrej wierze krzyczą: "Głupia! Przecież on cię nie kocha!". I obiektywnie tak jest, ale dla ofiary w tym stadium brzmi to jak absurd. Ona WIE, CZUJE, WIDZI, że on ją kocha. Dlatego przestaje pisać tutaj na forum i brnie dalej w toksyczny związek, bo odmawia się jej tu poczytalności.
Wszelkie "rzuć go" jest oczywiste dla obiektywnego obserwatora ale nie dla kogoś, kto tkwi w bagnie po uszy.
Dlatego ja apeluję o więcej wyrozumiałości dla takich osób. Taki kop w dupę ma niby za zadanie pomóc, ale powoduje jedynie, że osoba zamyka się w swoim małym świecie. Bo jest przekonana, że inni się mylą (mówią, że on nie kocha, ale ona CZUJE, że to nieprawda). I brnie w to dalej, bo ufa sercu a nie innym.
Dlatego można takie osoby uświadomić, jak to wygląada z zewnątrz, ale nie można twierdzić, że nie mają racji czując to co czują. Trzeba pomóc im zrozumieć, że mylnie definiują miłość a nie udowadniać, że czują coś, czego nie ma.

Edytowane przez 201703061347
Czas edycji: 2016-03-25 o 13:47
201703061347 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 13:51   #152
IloveFASHION007
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 151
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Strasznie mi Cie szkoda
No, ale mogłaś się domyślić czegoś przez te lata...
Nie dziwie Ci sie,że sie zakochałaś skoro normalnie bylas jak w zwiazku z nim...
Ale jak on mógł przez 2 lata Cie oszukiwać? Nie wiem czy on może darzyć cię miłością jeśli robi cos takiego..

Ja bym chyba ze złości zniszczyła mu życie.. tak jak on zniszczył Twoje 2 lata. Zresztą ty jesteś tak samo oszukiwana jak jego żona...
IloveFASHION007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 13:57   #153
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Glosna_woda Pokaż wiadomość
Lexi, tylko mnie irytuje na tym forum, że dziewczyny wpadają na takie wątki i w dobrej wierze krzyczą: "Głupia! Przecież on cię nie kocha!". I obiektywnie tak jest, ale dla ofiary w tym stadium brzmi to jak absurd. Ona WIE, CZUJE, WIDZI, że on ją kocha. Dlatego przestaje pisać tutaj na forum i brnie dalej w toksyczny związek, bo odmawia się jej tu poczytalności.
Wszelkie "rzuć go" jest oczywiste dla obiektywnego obserwatora ale nie dla kogoś, kto tkwi w bagnie po uszy.
Dlatego ja apeluję o więcej wyrozumiałości dla takich osób. Taki kop w dupę ma niby za zadanie pomóc, ale powoduje jedynie, że osoba zamyka się w swoim małym świecie. Bo jest przekonana, że inni się mylą (mówią, że on nie kocha, ale ona CZUJE, że to nieprawda). I brnie w to dalej, bo ufa sercu a nie innym.
Dlatego można takie osoby uświadomić, jak to wygląada z zewnątrz, ale nie można twierdzić, że nie mają racji czując to co czują. Trzeba pomóc im zrozumieć, że mylnie definiują miłość a nie udowadniać, że czują coś, czego nie ma.
Ja to rozumiem, ale wydaje mi się, że gdybym sama nie przeżyła, to też bym mogła nie rozumieć, że taki "kop" niewiele daje. Może na chwilę wpływa na tok myślenia, ale to mija później, bo wystarczy sobie przypomnieć, powspominać, i znów się wierzy, że to jednak miłość.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 14:05   #154
Marysia232323
Raczkowanie
 
Avatar Marysia232323
 
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 71
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Jest jeszcze jedna rzecz, ja zawsze byłam taką szarą myszką, a przy nim tak jakbym rozkwitła, zmieniłam kolor włosów, zaczęłam się mocniej malować, ubierać bardziej seksownie. "Cos" zyskałam, a teraz czuję jakby to wszystko mi ktoś zabrał.
Czułam się taką 100% kobietą, a teraz czuję się jak jakaś dz*wka, dlatego czuję do siebie obrzydzenie, a jeszcze bardziej wtedy kiedy myślę o nim i to co powinnam czuć, a co czuję.
Marysia232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 15:02   #155
201703061347
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Ja to rozumiem, ale wydaje mi się, że gdybym sama nie przeżyła, to też bym mogła nie rozumieć, że taki "kop" niewiele daje. Może na chwilę wpływa na tok myślenia, ale to mija później, bo wystarczy sobie przypomnieć, powspominać, i znów się wierzy, że to jednak miłość.
Otóż to. Dlatego z tego miejsca odsyłałabym takie osoby do jakiejś grupy wsparcia, bo rozum swoje a serce swoje. Do takich osób racjonalne argumenty nie docierają.
Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Jest jeszcze jedna rzecz, ja zawsze byłam taką szarą myszką, a przy nim tak jakbym rozkwitła, zmieniłam kolor włosów, zaczęłam się mocniej malować, ubierać bardziej seksownie. "Cos" zyskałam, a teraz czuję jakby to wszystko mi ktoś zabrał.
Czułam się taką 100% kobietą, a teraz czuję się jak jakaś dz*wka, dlatego czuję do siebie obrzydzenie, a jeszcze bardziej wtedy kiedy myślę o nim i to co powinnam czuć, a co czuję.
Wierzę Ci. On dał Ci to, czego nie miałaś w samej sobie - poczucia własnej wartości, szczególnie jako kobieta.
To musi niestety runąć z hukiem kiedy poznajemy prawdę. On doskonale wiedział, że te sztuczki są skuteczne w przypadku szarej myszki. Kobieta pewna swojej wartości tego nie potrzebuje, bo o tym wie, szara myszka potrzebuje tego jak narkotyku.
Czeka Cię dużo pracy, kochana. Standardowo polecę bloga "moje dwie głowy", mam nadzieję, że ktoś Cię tam pokieruje dalej. Może ktoś poleci jakąś grupę wsparcia?
201703061347 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 15:11   #156
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Na samym początku myślałam, żeby zerwać kontakt, ale nie potrafię.....
potrafisz tylko nie chcesz. byłam w trochę podobnej sytuacji, ale trwało to zdecydowanie krócej. nie wyobrażałam sobie życia z takim człowiekiem. myślisz, że nawet jeśli odejdzie od żony (w co wątpię) to ciebie nie zdradzi? poczytaj sobie książki lwa-starowicza: "o kobiecie", "o mężczyźnie", "o miłości". znajdziesz nawet w pdfach. może to ci rozjaśni, w jakiej sytuacji tkwisz.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 15:16   #157
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Jest jeszcze jedna rzecz, ja zawsze byłam taką szarą myszką, a przy nim tak jakbym rozkwitła, zmieniłam kolor włosów, zaczęłam się mocniej malować, ubierać bardziej seksownie. "Cos" zyskałam, a teraz czuję jakby to wszystko mi ktoś zabrał.
Czułam się taką 100% kobietą, a teraz czuję się jak jakaś dz*wka, dlatego czuję do siebie obrzydzenie, a jeszcze bardziej wtedy kiedy myślę o nim i to co powinnam czuć, a co czuję.
Tego, że nauczyłaś się o siebie dbać nikt Ci nie odbierze, możesz robić to nadal. Potraktuj ten związek jako bolesną, ale potrzebną życiową lekcję - na drugi raz nie będziesz już tak naiwna, nie będziesz lekceważyć znaków ostrzegawczych (oby). Nie czuj się jak szmata, bo to on się jak szmaciarz zachował. Dopóki nie podjęłaś decyzji o kontynuacji tego układu, gdy już wiesz, nie masz sobie nic do zarzucenia w kwestii moralności.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-03-25, 15:35   #158
uniperfect
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 738
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Czy twój facet jest z podkarpacia ? Idealnie pasuje do obrazu mojego znajomego, który kiedyś chciał się ze mną spotykać, oczywiście , mówił, ze rozstał się już z matką swojego dziecka, co było nie prawdą i szybko to wykryłam. Też ma córkę 3 lata , też ma 37 lat. Czy na imię mu Piotr ? Mój znajomy preferuje wolne związki i coś mi się wydaje, że oszukuje matkę swojego dziecka nadal.
uniperfect jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 15:59   #159
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Tego, że nauczyłaś się o siebie dbać nikt Ci nie odbierze, możesz robić to nadal. Potraktuj ten związek jako bolesną, ale potrzebną życiową lekcję - na drugi raz nie będziesz już tak naiwna, nie będziesz lekceważyć znaków ostrzegawczych (oby). Nie czuj się jak szmata, bo to on się jak szmaciarz zachował. Dopóki nie podjęłaś decyzji o kontynuacji tego układu, gdy już wiesz, nie masz sobie nic do zarzucenia w kwestii moralności.
Jeśli zerwie kontakt, to moze i nie bedzie miala sobie nic do zarzucenia. Jesli.. Bo póki co chyba się nie zanosi...?

Absolutnie nie powinna się z nim spotkać we wtorek.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 15:59   #160
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Zerwij z nim wszystkie kontakty raz a dobrze. Zablokuj na portalach społecznościowych i na telefonie. Żeby smsy i połączenia od niego nie przechodziły. To kłamca. Nie warto słuchać nawet tego co ma do powiedzenia, skoro nie wiadomo co może być prawdą.

Skoro ma malutkie dziecko, to znaczy że w okresie waszego spotykania się, on regularnie seksił się z żoną. Jesteś w stanie to zaakceptować i wybaczyć? Chcesz być z facetem, który zamiast opiekować się żoną w ostatnich miesiącach ciąży, to jeździ na bzykanko do innej młodej panny? Naprawdę chcesz być z facetem, który zamiast zająć się swoją malutką córeczką woli latać na kawusie i seks do młodej panny?

A wyobraź sobie siebie jako matkę i swoje dziecko i swojego faceta. Chciałabyś żeby traktował Cię i wasze dziecko tak jak on traktuje swoją rodzinę? To nie do siebie powinnaś czuć obrzydzenie. To od niego powinno Cię odrzucać, gdy zastanowisz się co on robi. Każda jego pomoc wobec Ciebie była jednoczesnym olaniem jego żony i potrzeb nowonarodzonego dziecka. Chcesz dalej tak to ciągnąć?
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 17:06   #161
Marysia232323
Raczkowanie
 
Avatar Marysia232323
 
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 71
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez uniperfect Pokaż wiadomość
Czy twój facet jest z podkarpacia ? Idealnie pasuje do obrazu mojego znajomego, który kiedyś chciał się ze mną spotykać, oczywiście , mówił, ze rozstał się już z matką swojego dziecka, co było nie prawdą i szybko to wykryłam. Też ma córkę 3 lata , też ma 37 lat. Czy na imię mu Piotr ? Mój znajomy preferuje wolne związki i coś mi się wydaje, że oszukuje matkę swojego dziecka nadal.

Krzysztof ze Śląska.
Marysia232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 17:16   #162
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Autorka poznała gada w sierpniu 2014.
Żona zaszła w ciążę jakoś listopadem 2014.
W kwietniu 2015 żona była już w okolicach trzeciego trymestru
Córka urodziła mu się w lipcu 2015.
Teraz ma osiem miesięcy.

Zostawiał żonę samą w ciąży, bo biedaczek przerwy od seksu znieść nie mógł. Potem zostawiał ją samą z małym dzieckiem, żeby sobie drugie życie prowadzić. Łał.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 17:21   #163
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Autorka poznała gada w sierpniu 2014.
Żona zaszła w ciążę jakoś listopadem 2014.
W kwietniu 2015 żona była już w okolicach trzeciego trymestru
Córka urodziła mu się w lipcu 2015.
Teraz ma osiem miesięcy.

Zostawiał żonę samą w ciąży, bo biedaczek przerwy od seksu znieść nie mógł. Potem zostawiał ją samą z małym dzieckiem, żeby sobie drugie życie prowadzić. Łał.
Nie wiem co pod względem emocjonalnym można gorszego zrobić swojej kobiecie. Wymiotować mi się chce jak o tym myślę
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 17:32   #164
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Szczerze mówiąc to jak sobie czytam te wszystkie rzeczy i widzę jacy są faceci to robie się coraz bardziej nieufna wobec mężczyzn..
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 17:40   #165
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Autorka poznała gada w sierpniu 2014.
Żona zaszła w ciążę jakoś listopadem 2014.
W kwietniu 2015 żona była już w okolicach trzeciego trymestru
Córka urodziła mu się w lipcu 2015.
Teraz ma osiem miesięcy.

Zostawiał żonę samą w ciąży, bo biedaczek przerwy od seksu znieść nie mógł. Potem zostawiał ją samą z małym dzieckiem, żeby sobie drugie życie prowadzić. Łał.
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Nie wiem co pod względem emocjonalnym można gorszego zrobić swojej kobiecie. Wymiotować mi się chce jak o tym myślę
Jesteście takie niewyrozumiałe. Skąd wiecie, czy żona nie wymusiła na nim seksu? Pewnie specjalnie zaszła w ciążę, aby go przy sobie uwiązać. Takie rzeczy się zdarzają. Najczęściej facetom, którzy urabiają młode foczki na boku.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 17:53   #166
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Jesteście takie niewyrozumiałe. Skąd wiecie, czy żona nie wymusiła na nim seksu? Pewnie specjalnie zaszła w ciążę, aby go przy sobie uwiązać. Takie rzeczy się zdarzają. Najczęściej facetom, którzy urabiają młode foczki na boku.
Gdzieś już chyba była na wizażu historia kochanki o tym, jak to żona specjalnie się sama zapłodniła wyciągając spermę z prezerwatywy. Podstępna bicz.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 17:55   #167
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Gdzieś już chyba była na wizażu historia kochanki o tym, jak to żona specjalnie się sama zapłodniła wyciągając spermę z prezerwatywy. Podstępna bicz.
Zero przyjemności, a dziecko jest. Biedaczysko. To chyba jakaś epidemia. Tyle identycznych historii.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 18:00   #168
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 582
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Gdzieś już chyba była na wizażu historia kochanki o tym, jak to żona specjalnie się sama zapłodniła wyciągając spermę z prezerwatywy. Podstępna bicz.
No te żony takie są. A misiaczek-biedaczek tej żony NIGDY nie kochał. Zaręczyny, ślub, dziecko - wszystko wymuszone.
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 18:05   #169
Marysia232323
Raczkowanie
 
Avatar Marysia232323
 
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 71
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Nie broniłam go przecież, że uprawiał seks z żoną bez przyjemności, na siłę, albo inaczej, tego przecież nie wiem i wolę nie wiedzieć, bo jest mi niedobrze.
Ale skoro zaszła w ciążę w listopadzie, a ja po raz pierwszy poszłam z nim do łóżka dopiero później w kwietniu to jest szansa, że mógł nie spać z dwoma osobami na raz.
Wiem, plątam się, pewnie to niemożliwe, ale jednak moje myśli wciąż się biją ze sobą.
Przychodził do mnie po tym jak uprawiał seks z żoną, a później ze mną, a na końcu ona prała mu obspermione gacie. Nie mieści mi się to w głowie.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Po większości wpisach tutaj czuję, że powoli otwierają mi się oczy. Może to dobrze, że założyłam ten wątek, trochę dało mi to do myślenia.
Marysia232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-03-25, 19:33   #170
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Nie broniłam go przecież, że uprawiał seks z żoną bez przyjemności, na siłę, albo inaczej, tego przecież nie wiem i wolę nie wiedzieć, bo jest mi niedobrze.
Ale skoro zaszła w ciążę w listopadzie, a ja po raz pierwszy poszłam z nim do łóżka dopiero później w kwietniu to jest szansa, że mógł nie spać z dwoma osobami na raz.
Wiem, plątam się, pewnie to niemożliwe, ale jednak moje myśli wciąż się biją ze sobą.
Przychodził do mnie po tym jak uprawiał seks z żoną, a później ze mną, a na końcu ona prała mu obspermione gacie. Nie mieści mi się to w głowie.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Po większości wpisach tutaj czuję, że powoli otwierają mi się oczy. Może to dobrze, że założyłam ten wątek, trochę dało mi to do myślenia.
Spał z nią na pewno. Nie łudź się.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 19:39   #171
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez tarkowska Pokaż wiadomość
Spał z nią na pewno. Nie łudź się.
Albo z jeszcze inną. Nie wiem czemu zakładamy, że pan bujał się na boku tylko z jedną panną.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-25, 19:51   #172
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Albo z jeszcze inną. Nie wiem czemu zakładamy, że pan bujał się na boku tylko z jedną panną.
Zakładamy, że z żoną, bo tu na 99,9% mamy rację. Ale mogło być też więcej, kto wie, co pan innym wciskał.
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-26, 10:08   #173
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Nie wiem co pod względem emocjonalnym można gorszego zrobić swojej kobiecie. Wymiotować mi się chce jak o tym myślę
Zdrada jest obrzydliwa, ale zdradzanie swojej kobiety gdy ta jest w ciazy z nim i ona znosi te wszystkie niedogodnosci ciazy jest chyba najobrzydliwsza rzecza jaka mozna zrobic zonie.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Cytat:
Napisane przez Marysia232323 Pokaż wiadomość
Nie broniłam go przecież, że uprawiał seks z żoną bez przyjemności, na siłę, albo inaczej, tego przecież nie wiem i wolę nie wiedzieć, bo jest mi niedobrze.
Ale skoro zaszła w ciążę w listopadzie, a ja po raz pierwszy poszłam z nim do łóżka dopiero później w kwietniu to jest szansa, że mógł nie spać z dwoma osobami na raz.
Wiem, plątam się, pewnie to niemożliwe, ale jednak moje myśli wciąż się biją ze sobą.
Przychodził do mnie po tym jak uprawiał seks z żoną, a później ze mną, a na końcu ona prała mu obspermione gacie. Nie mieści mi się to w głowie.
To oznacza tylko tyle ze brakowało mu seksu i szukal na boku.

Poza tym jego corka urodzila sie w lecie wiec ma jakies 7 miesiecy. Po takim czasie od porodu ludzie juz raczej zaczynaja ze soba sypiac.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-26, 10:24   #174
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Zdrada jest obrzydliwa, ale zdradzanie swojej kobiety gdy ta jest w ciazy z nim i ona znosi te wszystkie niedogodnosci ciazy jest chyba najobrzydliwsza rzecza jaka mozna zrobic zonie.

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------


To oznacza tylko tyle ze brakowało mu seksu i szukal na boku.

Poza tym jego corka urodzila sie w lecie wiec ma jakies 7 miesiecy. Po takim czasie od porodu ludzie juz raczej zaczynaja ze soba sypiac.
Połóg trwa jakieś 6 tygodni, po tym czasie idzie się do gina, który orzeka, czy już można - najczęściej można. O ile nic się szczególnego nie dzieje, nie ma co wierzyć w bajki o wielomiesięcznym odstawieniu pana od przyjemności.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-26, 10:52   #175
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Połóg trwa jakieś 6 tygodni, po tym czasie idzie się do gina, który orzeka, czy już można - najczęściej można. O ile nic się szczególnego nie dzieje, nie ma co wierzyć w bajki o wielomiesięcznym odstawieniu pana od przyjemności.
Wiem ze po 6 tydz przewaznie juz mozna. Chodzilo mi raczej o sytuacje ze kobieta po porodzie moze, ale nie ma ochoty. Uwazam jednak ze 7 miesiecy to juz czas po ktorym ochota wraca. Wiec w bajki raczej nie ma co wierzyc.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-26, 12:58   #176
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

A mi jest tak strasznie szkoda jego żony. Zachodzi w ciążę - jest jej ciężko, bo jednak ciąża to duże obciążenie dla organizmu, a wszystkie obowiązki przede wszystkim na jej głowie, bo jej mąż woli w wolnych chwilach dymać jakąś laskę i udawać jej chłopaka. W okolicach porodu nie wie czy mąż będzie przy niej, bo ciągle go nie ma. Teraz całe wychowanie na jej głowie, a taki maluszek jest naprawdę mocno absorbujący, bo pseudotatuś woli zamoczyć niż zająć się maleńką córeczką.
A na koniec i tak ta biedna wymęczona kobieta, która upierze gacie brudne po figlach ze swoją dziewczyną, zostanie skwitowana, że czegoś mu nie daje więc szuka na boku.

A co do Ciebie Autorko, tylko jedna uwaga. Do tej pory byłaś usprawiedliwiona przez swoją niewiedzę, ale dla mnie świadome i z premedytacją dawanie d..py zonatemu to zwyczajne puszczanie się. Bo fakt, że żona i dziecko to jego zobowiazanie, nie Twoje, ale jeśli Ty zgodzisz się na kontynuowanie układu jesteś podobnie winna.
Oczywistą rzeczą jest, że we wtorek opowie Ci jakąś bajeczkę (we wtorek po świętach oczywiście, bo święta są dla rodziny, nie kochanek), żeby mieć dalej dostęp między Twoje nogi. Będzie mu na tym zależało, bo ciężko znaleźć kochankę niezależną finansowo i z mieszkaniem, zero wkładu finansowego a przyjemność bez ograniczeń. Widać też, ze już zaczynasz samą siebie usprawiedliwiać opisując rzewnie jaka to Ty nie jesteś słaba, wrażliwa itd. Działa jeszcze szok, ale dobrze się zastanów nad swoją decyzją, bo dla bycia kochanką świadomie nie ma żadnego usprawiedliwienia.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-26, 13:17   #177
maxiunio
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 23
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Powiem to z męskiego punktu widzenia

facet cię robi w balona na każdym kroku. Szukał sobie skoku w bok i znalazł. A ty zamiast się ogarnąć to dalej myślisz tęsknisz , urwij kontakt przestań patrzeć na jego zdjęcia skup się na innych rzeczach a samo przejdzie za kilka lat będziesz się z tego śmiać . Na pewno poznasz kogoś mega wartościowego , kogoś kto nie będzie patrzyć żeby zaciągnąć cię do łóżka po czym następnie wróci do żony i będzie udawać że wszystko jest ok. On kocha żonę i jest mu z nią dobrze w przeciwnym razie dawno by zakończył to z żoną i poszedł do ciebie. Szkoda mu jest to niszczyć dlatego nigdy nie zostawi żony dla ciebie. Bądź fer w stosunku do siebie i olej typka . Głowa do góry
maxiunio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-03-26, 21:15   #178
tarkowska
Zadomowienie
 
Avatar tarkowska
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Autorko, jak się sprawy mają? Mam nadzieję, że się nie odzywasz do niego
tarkowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 09:54   #179
Marysia232323
Raczkowanie
 
Avatar Marysia232323
 
Zarejestrowany: 2016-03
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 71
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Nie odzywam się, nie odbieram, nie odpisuje na wiadomości. Natomiast on napisał mi, że jeżeli się szanuję i mam odrobinę szacunku do niego to powinnam się z nim spotkać we wtorek, bo on wie, ze we wtorek będę, a nawet jeśli dam radę to jutro wieczorem. Pisał też, że on nie odpuści.
I wiadomości: Nie wiem czy będzie to nagrodą, ale największą będzie dla mnie zobaczenie Ciebie z pełnym zadowoleniem na twarzy i się mocno do mnie przytulisz. Piękna jesteś wtedy jeśli w Twoich oczach widać zadowolenie.
Nie dobrze mi czytając te wiadomości....: mad:
Marysia232323 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-03-27, 09:59   #180
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

Ale po co ty w ogóle czytasz wiadomości od niego? Kasuj bez czytania.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-04-14 06:06:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.