* Dzieciaczki Wiosna- Lato 2006 * cz. III

[Sniezynka21]

Monka ide na dol po aparat, zrzuce zdjecia I wiecej napisze jak to skoncze

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Zdjecia sie zrzucaja, wiec pisze...

Kafelki, kafelki i jeszcze raz kafelki na sciane, chyba, ze jakas plyta z wzorkami, albo cos podobnego jak ma Doridee... Ja mam plyte aluminiowa, ale na wiosne bede ja sciagac i dawac kafelki. Wszystko na nich widac, jak dla mnie szkoda kasy na takie cos...

Na podlogach mam kafle, takie duze i sa jak lustra... tez trzeba czesto myc zeby byl blysk, ale ja akurat jestem zadowolona...

Blat mam srebrny, gruba masywna plyta tez jestem zadowolona....


Jak bedziesz chciala zdjecia, moge kilka zrobic.

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Zdjecia Sarenki i Oliviusi w Albumie

[monka23]

Sniezynka ale masz fajne bobo , slodka mala, ale ten czas zlecial, jeszcze pamietam jak pisalas ze idziesz na dol zrobic sobie bulki z szynka salata i pomidorem a mala sobie gicior w brzuchu smmigala hehe a tu taka bobasna juz hehe. Oliwka pannica ze hej , sliczne ma wlosy, zdrowe lsniace i delikatne tez bym takie chciala .

Fotki jak mozesz to pokaz. Juz mam swoja wizje ale mam troche ale hehe wiec wole popytac a nie przeklinac dnia kiedy na cos sie zdecydowalam heh. Na sciane daje mozaike , plyta odpada , chcialam sie upewnic

[gosiula]

melduję ,ze my kolejny tydzień w domu. Nince doszła jeszcze temperatura do kaszlu.No i co -oczywiście antybiotyk. Bez żadnych badań.
A ja kretynka wykupiłam go ,a potem pojechalam prywatnie do pediatry alergologa.
Kazał mi definitywnie odstawić antybiotyk.Dal inne leki -generalnie na bazie abrosolu i za tydzień mam przyjechać znowu.

sama już nie wiem -co robić .co jej dawać i kogo słuchać .Temperatury juz co prawda nie ma .nie wiem ,a najgorzej ,ze musze sama decydowac o wszstkim.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

dziewczyny, przepraszam , że się wcinam, ale mam pytanie.
Mam synka rok młodszego niż Wasze dzieciaczki- z sierpnia 2007.
I chciałabym w tym roku na wyprzedażach upolować jakąś kurtkę dla niego na przyszłą zimę. I moje pytanie: jakie rozmiary noszą tej zimy Wasze dzieciaczki?
Mój syn teraz mierzy 92cm, nosi kurtkę w rozmiarze 98cm.
Czego szukać na przyszłą zimę? 104 czy już 110?

będę wdzięczna za wskazówki.

[aagnieszka]

Cześć dziewczyny!
Rzadko się tu pojawiam ale czytam co u was.

monka - w kwestii kuchni to na podłodze tylko płytki i to z ciemnymi fugami. Takie mam doświadczenie. A w kilku mieszkaniach mieszkałam. Ściany też najlepiej "płytkowe". Blat najlepszy jaki do tej pory mieliśmy to taki matowy, we wzorek "granitowy, drobny" - nie wiem jak to określić. Ale nie było na nim plam widać i był baaaardzo praktyczny.

gosiula - nie dawaj antybiotyku. Takie jest moje zdanie. Wiktor też kaszle, chociaż ja to nazywam pokasływaniem. Wyraźnie słychać że mu tam coś spływa z zatok (sorki!) choć laryngolog nam powiedziała, że dzieci "nie mają" zatok. Gorączki nie ma. To taki, jak określono, kaszel całoroczny. Jakich ja syropów nie wypróbowałam! Nawet i homeopatię. W zeszłym roku było to samo, w tym samym okresie. Przeszło na wiosnę. Dlatego uważam, że ten typ tak ma.
I powiem ci, że z tym poczuciem że to towja decyzja co podać, a czego nie - chyba taki los nas, mam Bo nawet najlepszy mąż rzadko się udziela w tym temacie. Przynajmniej takie mam wrażenie. No, chyba że lekarz.

lea35 - nasz synio teraz nosi 110 - tak na wyrost. Kurtka jest troszkę za duża ale przynajmniej mu ciepło. Bo ubranka inne w zależności od firmy - 104 albo i 110. Ale on zawsze był wysoki. Takie geny

Powiedzcie mi, co robicie z waszymi maluchami popołudniami teraz, kiedy place zabaw to nie najlepszy pomysł? Wymyślacie im jakieś zabawy, itp? Nasz jedynak nam żyć nie daje: "pobaw się ze mną". Qrcze, jakby miał rodzeństwo to coś by sobie wymyślili, nie?

[edytcia]

monka moim zdaniem płytki to najlepsze rozwiązanie do kuchni, zarówno na podłodze, jak i miedzy szafkami.

gosiula przekichane. Zdrowiejcie szybko.

lea moim zdaniem 110 to minimum. Moja Zosia rok temu mierzyła 95cm. Teraz ma jedną kurtkę na 110 i drugą na 116 - ta druga jest lekko większa, ale minimalnie.

agnieszka Zosia teraz opanowała puzzle - układa 60-elementowe. No i jeszcze włączyło jej się malowanie i "pisanie" - chodzi z notesikiem i długopisem i pisze co trzeba kupić, alb "odrabia zadanie"
Poza tym zabawa pony, lalkami, "czyta dzidziusiowi bajki", uczy się rysować w takiej książeczce, wyklejanki mamy jeszcze albo chodzi za mną i pyta "w czym mogę pomóc?" a wtedy muszę dać jej jakieś ważne zadanie wyjęcia sztućców.


U nas odpukać spokój z chorobą. W piątek mikołaj w przedszkolu, a ja w domu mam prezenty, które dzieci dostaną. Zosia ma dwa wierszyki i klepie je w domu w kółko - śmiesznie recytuje.

[Doridee]

Gosiula w piątek Ala dostała antybiotyk, ale ja akurat nie żałuję ze go podałam. Widać zdecydowaną poprawę Na początku listopada też była chora i leczenie bez antybiotykowe nie przyniosło żadnego skutku, kaszlała cały miesiąc.... Dzis idę z nią do laryngologa, zobaczymy co on powie, dodam że podobno świetny specjalista.

Wziełam 3 dni zwolnienia, więcej nie mogę. Czwartek i piątek moja mam weźmie wolne. Liczę, że do poniedziałku wyzdrowieje.

Monka ja też polecam płytki, zresztą nic innego nie praktykowałam

Lea co do rozmiaru to akurat Ala nosi kurtke z zeszłego roku i jest dobra Ale ona to drobnica jest. Zwykłe ubrania nosi 98-104

Śnieżynka fajne fotki, rosną pannice że hoho

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

dzięki za odpowiedzi. ale jak widać nie ma reguły.
Kupię na 110, zobaczymy czy trafię.

[Sniezynka21]

Monka a bedziesz sobie nowa kuchnie urzadzac ??? Zdjecia porobie wieczorem i wkleje Nawet chyba nie zauwazylas jak napisali na torci imie Sarenki Wiesniaki jedne !!!

Bylam z Sarah na bilansie roczniaka i wazy juz 10 kg i ma 77 cm Kurde, a Olivia wazy 15 kg tylko 5 kg roznicy.

Sarenka miala biegunke i kazala odstawic jej mleko, poki nie przejdzie... Ale chyba juz przechodzi, bo coraz rzadziej robi kupunie

Ja Wam wspolczuje z tymi chorobami, odpukac u nas jakos leci....

[parapet]

Magda przede wszystkim akceptacja, cierpliwość i tolerancja. Izy życia bardzo się zmieniło odkad pojawił się Grześ i nie ma co ukrywać zmieniło się na gorsze. Nie ma co ściemniać jej, że jak Grześ podrośnie to będzie fajnie. Fajnie już było i nie będzie
Jej zachowania są jak najbardziej zrozumiałe.
Wszystko co dziewczyny napisały to bardzo dobre rady.
Iza jest teraz starszą siostrą. Trzeba jej uświadomić jaka to ważna i zaszczytna rola i jaka ona jest dzielna, że daje sobie z nią radę. Że Grześ jest dla niej kolejną osobą która będzie ją bardzo kochała i że to jest bardzo ważne i cenne.
I zauważać różnice między nimi. Aktualnie są to różnice na korzyść Izy. Zaznaczanie róźnic jest ważne, bo ma się czuć wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju.
Zauważać różnice tzn. "zobacz jesteś taka dzielna, bo tyle rzeczy już potrafisz, a Grzesiowi trzeba pomagać", "ty możesz mu pomóc i go nauczyć bo tyle już umiesz", "jesteś starsza siostrę, czy ktoś w przedszkolu też jest starsza siostrą" i ile osób by nie było, to : zobacz jak mało dziewczynek jest starsza siostrą, jesteś wyjątkowa.
Ogólnie wkręt na starszą mega dzielną siostrą.
Magda, nie tylko twoje życie się zmieniło. Jej jest jeszcze trudniej niż wam. Tak małe dzieci nie rozumieją jeszcze w pełni sytuacji. Dorosły jak mu jest cieżko możę myśleć o tym co będzie, że np. kolki kiedyś miną, że Grześ się będzie rozwijał, będzie coraz więcej kumał, będzie się bawił i reagował na innych. Iza tego (nawet jeśli wie i ma wytłumaczone) nie rozumie, bo nigdy jeszcze tego nie przeżyła, jej się wydaje, że sytuacja taka jak jest teraz już zawsze będzie i to jest przerażające.
Tłumaczenie nawet działa odwrotnie. Ona nie rozumie co jej tłumaczysz, ale rozumie, że czegoś od niej oczekujesz, a nie jest temu w stanie sprostać.
Ona jest jeszcze bardzo małym dzieckiem. Wy jesteście dorośli i macie stworzyć jej takie warunki, w których ona będzie się czuła dobrze, a nie oczekiwać od niej, że stworzy wam warunki, w których wy będziecie czuli się dobrze. Jest w strasznie trudnej sytuacji, w której bardzo często dorosły się nie odnajdzie. To taki apel o wyrozumiałość dla małej i danie jej czasu.

Edycia kolorek bardzo ładny. A zdjęcie z tej imprezy, fiu fiu, jaka lacha

Śnieżynka, oj jest co u Oliwki obciachać ale ona wyraźnie dumna z grzywy. Oj czepiasz się o tort, wiedzieli, że h gdzieś ma być dobrze, że mała jeszcze nie umie czytać dziewczyny bardzo do sienie podobne.

Zdrówka dla wszystkich. My się póki co jakoś trzymamy.

[monka23]

Rozmiar kurtki tez u nas jest 110

Sniezynka ja sobie pomyslalam " ze co " , potem mysle moze to niemiecki odpowiednik i tak chcieliscie napisac hehe no takze u was z glowa dobrze , najwazniejsze ze smaczny tort , bedzie smieszna pamiatka. Mi sie wydaje ze waga jest git potem dzieci juz takich przeskokow wagowych nie robia jak za bobo. Co nie znaczy ze moze byc ciut wieksza w tym wieku w ktorym teraz nasze dzieciaki sa. Mamy plany zmienic kuchnie i dol , czekam na snieg i mroz i mam nadzieje ze nic nam w tym nie przeszkodzi

Okupilam malego na mikolaja teraz trzeba czekac .

[edytcia]

Baby wykrakałam. Odebrałam Zosię z przedszkola z gorączką 38,5 st.

Czy myślicie, że mogą to być wyrzynające się szóstki??? Bo mi Zosia mówiła "bolą mnie policzki".


monka pochwal się co tam nakupiłaś dla Kartala.

[magdawikp]

Parapet dzięki - zawsze to ubierzesz w odpowiednie słowa
ja dotąd jej zawsze prównywałam zachowanie Grzesia i jej, i jej opowiadałam pokazując zdjęcia, ale unikałam "starszej siostry", muszę jeszcze z tym sprobować
generalnie jest lepiej, Grześ ma czasem z brzuszkiem problemy ale juz nie codzień i mała to widzi, często mnie pyta kiedy będzie się z nią bawił itp.
zdaję sobie sprawę jak bardzo jej życie sie zminiło i jak jej jest trudno, i wiem, ze zbyt szybko bym chciała aby się to poukładało i aby ona to wszystko zrozumiała
musze pracować, sa dni, ze jest OK, ale i są koszmarne, fakt jest tego coraz mniej
może jakbym miała rodzeństwo to wiedziałbym lepiej jak to działa u dziecka, które musi sie dzielić zwłaszcza rodzicami

wkeliłam nowe fotki do albumów Izy i Grzesia

[monka23]

Edycia i jak mala? poszla do rpzedszkola? rozlozylo ja?ja dlatego nic nie mowie i nie odpukuje zeby nie zapeszyc. Kupilam malemu laptopa od 3 lat , uczy ang, matematyki jest ogolnie 30 programow rozwijacych, muzyczka i srele morele -oczywiscie z Thomasa , zegarek na reke tez z thomasa i taka fajna gre z drewnianych klockow, uklada sie je w wieze po 3 klocki i wyciaga sie po jednym i na gore kladzie. Gralismy czasem z malym ale pogubily mi sie klocki wiec nowe zakupilam .

Magda jaki cudny bobo . kurcze ja tez chce , takie bobaski sa przeslodkie. Izunia wyrosla i troszke sie zmienila, sliczna , a wloski ma takie krecone ze hej.
Zancia ja dalej ci zad pomecze i co pytalas sie o szkole? zalatwiliscie juz cos? Przyslali wam ten list?

Monika jak u was gol strzelony? 4 bedzie? mnie ostatnio nie wiem co wzielo ale zaczelam myslec jakby to bylo jakbym miala 4 dzieci , duzo roboty, ale potem jak dorosna , czad normalnie, tym bardziej ze my za granica bez rodziny. Szkoda zeby dzidek zostal sam jak palec jak my bedziemy kwiatki wachac.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Kurcze moj maly od kilku dni ma takie czerwone placki za kolanami na zgieciu nogi. Wczoraj jak polalam tam woda podczas prysznicu to go bolalo, jakas podrazniona skoraa. Dzis lukam sa te placki ale takie wyblakle, czy cos go podrazilo alergia, robaki? Nie pamietam kiedy ostatnio byl na basenie , moze to z basenu , ale chyba nie. Niczym nie posmarowalam bo nie mialam czym . Musze isc do lekarza

[Doridee]

Magda cudne masz dzieciaczki!!! A Iza ma bombowe loki
Życzę aby relacje między Wami szybko się poukładały

Edycia na szóstki jeszcze za wcześnie (wyrzynają sie ok. 5-6 r.ż.). Ta gorączka to pewnie niestety infekcja... Daj znać jak dziś Zosia sie czuje.

Wczoraj byłyśmy u laryngologa i niestety Ala ma chore zatoki... Andrzej od dziecka choruje na zatoki, przypadłość generalnie nie do wyleczenia Ma zalecone naświetlenia lampą Bioptron, jak wydobrzeje to okłady borowinowe. No i oczywiście zmiana klimatu (góry, Ciechocinek). Lekarz stwierdził, że ten antybiotyk nie był potrzebny, ale ja uważam inaczej. Widzę jaka jest po nim poprawa, objawy Ali bardzo pasowały do zakażenia mykoplazmą, jest to bakteria którą leczy sie antybiotykiem, tak więc nie żałuję ze go podałam.

[gosiula]

Doridee- współczuje chorych zatok.sama niestety miałam ,to wiem na ile jest to nie fajne.
Z tym ,ze ja miałam 5 punkcji i potem juz było w miarę dobrze. Jak wyleczę Ninkę to też chcę ją pod tym kątem przebadać.

Zapomniałam dodać -w zeszłym roku Nina dostała takiego pieska jak kupiłaś Ali-dostał na imię Sambuś i Ninka bardzo go lubi.
Ja kupiłam już jakiś czas temu prezenty i myslę ,że dzieci będą zadowolone.
Nina dostanie my little pony-serduszko i wozek głeboki dla lalek.
A Oskar -też fajny prezent ,ale nie napisze bo jeszce niechcący zobaczy mi przez ramię o czym piszę.

poza tym 20 grudnia przylatuje moja mama na święta , to chociaż o tyle będzie radosniej ,bo poza tym to
Tamte świeta były jakieś takie mniej świadome ,poza tym cały czas byłam na lekach ,zresztą w grudniu zmarła moja babcia ,więc to wszytsko jakoś przyćmlo mój ból ,a teraz jest kiepsko.
Zwłaszcza jak Nina choruje to wtedy wiem ,że nikt mi nie pomoze.

Ale na szczęście z Ninką jest jakby trochę lepiej. mam nadzieję,że tonie tylko moje pobożne życzenie a,le naparwdę tak jest.

[edytcia]

monka właśnie oglądaliśmy dziś thomasa bajkę i tak się zastanawiam skąd fenomen tej bajki
Fajne prezenty, te klocki to jenga czy jakoś tak? Oglądałam to ostatnio, bawił się Kartal nimi?

Zosia została dziś w domu. Rano miała jeszcze gorączkę i dostała dawkę panadolu, a od 10tej już temperatura w normie, zobaczymy co będzie potem.

Doridee właśnie obczajałam inne fora i niektóre babki pisały o takich przypadkach, że to mogą być zęby, choć wolałabym żeby jeszcze nie.
Zosia pół nocy przespała "gryząc powietrze", w buzi wydaje mi się, że dolna lewa by to mogła być, bo ma tam takie naciągnięte dziąsło. Już sama nie wiem, dam znać co będzie dalej.
Współczuję zatok u Ali, dla dorosłego to męka, a co dopiero dla dziecka. Zapraszamy w góry

[monka23]

ale mam lenia , tak sie ojadlam ze pekam , chwila relaksu, gotuje dzis zupe z lososia mam nadzieje ze maly rastaman ja w koncu zje. Bo wcale ryb nie je poza paluszkami rybnymi zawsze to cos

Edycia tak to taa gra, swietna , maly gra, ale nie gralismy przez jakis czas bo klocki posiane , kupilam najtansze bo pewnie ich los bedzie taki jak poprzednich, znajac mojego malego czubusia. Polecam gre, czasem z tz-tem gralam , przewznie o cos , tz przegrywal to latal na miotle a ja sie lenilam , gorzej bylo jak ja przegralam , juz mi tak do smiechu nie bylo

o gory gory jakbym pojechala zwlaszcza w zimie i w koncu bym sie nauczyla smigania na desce

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

zaraz sie tu posikam, moj maly to zlodziej . Wrocili z przedszkola i mi jakies kuleczki szklane pokazuje, Zawsze jak wraca z przedszkola to cos do jasnej ciasnej przynosi jakies duperelki , zabawki. Co tydzien dzieci maja przynosic po jednym owocu, wiec sie pytam tz-ta czy im dal dzis pomarancza bo sakoalam do plecaka. On mowi ze wzieli sami z jego plecaka, bo maly zapiernicza rzeczy z przedszkola i chowa do plecaka , a ci mu wyciagaja . O ludzie. I zachwile podchodzi do nas do kuchni i pokazuje wiecej kulek i tz mowi, KURCZE I TAK ZAKOSIL , ja juz sikam , a ten malego opierdziela a moj maly krociutko - SPADAJ Y.........A . i juz zdon no to se pogadali .

[edytcia]

No i wszystko jasne. Zosi wychodzą obie dolne szóstki Już trochę widać końcówki.
Te już trzeba zalakować jak wyjdą, tak?

monka Kartal niezłe akcje i hasła strzela Zmieniałaś nazwisko po ślubie?

[magdawikp]

już szostki?????????????????? ??

[edytcia]

magda no też jestem zdziwiona. Ale już jej wystaje z każdej strony po części tej bruzdy zęba

[monka23]

Nie ma co sie trzymac sztywno ksiazek, widac u niektorych dzieci wychodza szybciej. Pewnie wiekszy procent dzieci ma 6-tki w wieku 5-6 lat , reszta to przypadki takie jak Zosia .

Edycia odrazu idz zalakuj te bruzdy nie ma na co czekac . Juz bym sie umawiala na wizyte . Dobrze zes tego nie przeoczyla. Nazwisko zmienilam ulatwi to zycie anglikom i mi klopotow na lotniskach i sprawdzaniem czyj moj ci maly jest hehehe czy nie cudzy czy moj.

[edytcia]

monka tak też zrobię, że obczaję gdzie jakiś dentysta do dzieci fajny i trzeba się umówić będzie. Już mówiłam Zosi, że pójdzie, to zadowolona, bo tż teraz też chodzi i ona będzie tak jak tata
O nazwisko pytałam, bo mi przypomniałaś tym hasłem Kartala. Spoko, tylko pewnie w Pl będziesz sensacją

Doridee a miałam pytać - jak tam twoja siostra? Załatwiłyście wtedy wszystko?

[monka23]

Edycia hehe przyzwyczajeni sa do nazwiska juz wczesniej byli , bo ja mowie do mojego tz-ta po nazwisku , po imieniu moze z kilka razy sie do niego zwrocilam. Moj maly tez tak do niego mowi, tz sie wyklucal z nim ze ma mowic tata, ale maly to zlewa Do mnie mowi normanie

Moj zjadl zupe z lososia , gicior bede czesciej robic, bo samej ryby nie zje.

[Iwona6]

Cześć, ja znowu wpadam....,
Zosia ma szóstki????No nieźle...
Byłam wczoraj na koncercie Nigela Kennedy'ego i zespołu klezmerskiego Kroke, Edytcia pewnie znasz,,....koncert super, przyjemnie mi było..bo...przyjaciółka mnie zaprosiła i spędziłam fajny wieczór, od dawna tak miło nie było...Jakoś nie mogę się pozbierać i cały czas dzieje się nie fajnie.
Mam nadzieję,że jak się ułoży i uspokoi to napiszę więcej. Tylko podczytuję i śledzę Was i dzieciaczki...
Pozdrawiam, Iwona

[edytcia]

Iwona potwierdzam, że szóstki wychodzą Zosi.
Nigel jest świetny. Na koncercie nigdy nie byłam, ale znam.

Dawaj częściej znać co u Was. A w ogóle jak tam Marysia???

[djamelka]

Hejka!!!

Oj czesto tu nie zagladam bo niemam jak-wiecznie cos do roboty.

Sniezynka Sara jaka jest juz duza,jak to zlecialo-dziewczyny masz cudne,sliczne jak tralala-chlopiec pewnie tez by wam wyszedl boski
Jak przeczytalam link z tym dzieckiem(kubusiem)to doznalam szoku normalnie spalilabym ta szma.......Jak te dzieciatko musialo cierpiec!!!!!!!!!

Oliwia ma 15kg-Kevin az 24 to chyba troche za duzo

Magda dzieci masz slodkie A zachowanie Izuni jest chyba normalne,bo byla sama a tu nagle przyszedl braciszek i to jest takie jej zaklopotanie ze ktos zabral jej miejsce-niema juz mamy i taty tylko dla niej i ona po prostu boi sie ze was straci ze macie Grzesia a nie ja.
Przechodzilam to samo z Kevinemi do dzisiaj nie jest latwo nie moge odnalesc Kevinka ktorym byl kiedys.Bylam nawet z tym u psychologa i powiedzial mi ze powinnam byc dla niego identyczna jak kiedys nic nie odejmywac ani dodawac,poswiecacmu tyle czasu co kiedys,wiem ze to trudne bo teraz jest dwojka,Z moim Kevinem juz troche lepiej ,ale nie jest lekko bo zrobil sie bardzo nerwony i strasznie wariuje-ALE POMIMO WSZYSTO JEST MOIM KOCHANYM RODZYNIUSIEM

Doridde niedoczytalam sie!Co ty pracujesz?Gdzie?

Edycia a co tam u Was????Zosienka zawsze we wszystkim byla na pierwszym miejscuno i nawet ze szostkami pierwsza!

---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

aha i dalam troche zdiec do albumu co prawda nie sa z wczoraj ale sa

[magdawikp]

Djamelka miło Cię poczytać
Dzieci mas zpiękne - Kewin to kawał chłopa, a Dawidek uroczy, Oliwka ile ma lat?
z kg to poważnie, moja Iza wazy 15 kg, to 9 kg mniej niż Kewin - szok i ja tego po nim nie widzę
zresztą tak jak po Zosi tych 20 kg - jak pisała Edytcia
ja się ciesze z tych 15 kg u Izuni bo nadrobiła to co straciła w szpitalu i jeszcze trochę przybrała - już nie widac tak kościi na buzi ma pełniejsze poliki
a co do Izuni to wiem - tylko Grzes jest bardziej wymagający niż Iza jak była mała - brzuszek i te sprawy tez dają o sobie znać, a i przytulac sie lubi, a z Izą tez się uczymy nowej sytuacji - jest poprawa, ale to małe kroczki

[djamelka]

Magda no ciezko wierze ci,zmeczenie,mala Iza nie rozumie ,kolki itd ciezko pozbierac sie z tym wszystkim.Ja wiem bo nawet u psyhologa sie znalazlamKevin chodzil sral pod drzwiami sasiadow,wszystko wyrywal u sasiadkow w ogrodach a ja z cyckiem na wierzchu(jak karmilam)niemoglam nic zrobicJak sobie to wszystko przypomne to plakac mi sie chce.A chlopcy to tak lubia i to duzo sie przytulaci ciumac
No po Kevinie nie widac tych 24kg bo on nie jest tlusty-tylko duzy i szeroki

Zobaczysz kochana zanim sie nie obejzysz zleci i bedzie ok-zacisnij zeby i gon czas!!!!!

[monka23]

Hejka jak po mikolaju bombaju .U nas przeboje troche z prezentem bo babcia wyslala z pl laptopa i musialam dzis wymieniac na cos innego . Z rana paczki nie bylo bo sie nie wyrobilismy.

Amelka ale cudne bobo jaki on juz duzy ja nie moge , slodziak. Kevina waga imponuuujaca, apetycik mu chyba dopisuje? Szok normalnie cos ty kobito przezyla , ale juz chyba po , wiec gicior. Pannica ci dojrzewa ze ho ho , oby nie za szybko, za te szpile to , no chyba ze to okazjonalnie to zabawy , strojnisia mala , co? . AA i najwazniejsze ladnie ci waga poleciala nie widac nic po ciazy. JAkas dietka czy maly z ciebie zjadl? ale ty chyba 9kg przytylas czy cus to w sumie nic, chyba ze cos pokickalam.