Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" - dla "starych" 25. i więcej latek

[Sephinrot]

Napisane przez mww

chyba chcesz zeby mi serce pękło

mi chyba też pęknie... nie kuście tymi torebkami
boskie są

Kurczaku ależ piękny widok

ja się rozchorowałam,tzn. zaczyna mnie coś rozkładać i szef mnie wysłał do domu,a wiadomo,że szef ma zawsze rację muszę się zwlec z łóżka po l4 bo coraz gorzej się czuję.Starość nie radość. (pozazdrościłam mww urlopu, no to mam przeziębienie )

[mww]

Napisane przez Sephinrot

mi chyba też pęknie... nie kuście tymi torebkami
boskie są

Kurczaku ależ piękny widok

ja się rozchorowałam,tzn. zaczyna mnie coś rozkładać i szef mnie wysłał do domu,a wiadomo,że szef ma zawsze rację muszę się zwlec z łóżka po l4 bo coraz gorzej się czuję.Starość nie radość. (pozazdrościłam mww urlopu, no to mam przeziębienie )

to może zrobimy dla Ciebie miksturkę, która szybko postawi Cię na nogi ... zaraz zaraz.. gdzieś mam przepis.. momencik... a później rosół z naszego ulubieńca - kurczakowego wilka ... życzę szybkiego powrotu do zdrowia...

[Kasza Manna]

Polska, polska, już w południe będę polską, zwykłą manną
ufff, zakupów przedwyjazdowych ciąg dalszy. W Napletku zrobiło się podejrzanie ciepło (cienkie, jesienne kurtki się nie przydają), pewnie po to, żebym tęskniła.

Kupiłam rodzinie m.in. słodycze około-wszystkich-świętych serwowane tradycyjnie, czyli torrone. Z kilkunastu rodzajów oferowanych w cukierni zdecydowałam się na 3, prawie 1kg ale TŻ już wywęszył, że coś dobrego mam, więc pewnie zawiozę do domu mniej . Niech to Dukan kopnie



Sephi, czy pozwoliłyśmy Ci chorować?

[kurczak Wolf]

Napisane przez mww

to może zrobimy dla Ciebie miksturkę, która szybko postawi Cię na nogi ... zaraz zaraz.. gdzieś mam przepis.. momencik... a później rosół z naszego ulubieńca - kurczakowego wilka ... życzę szybkiego powrotu do zdrowia...

taaaa... już nieco przywykłam, że traktujecie mnie tu z lekka konsumpcyjnie

Napisane przez Kasza Manna

Polska, polska, już w południe będę polską, zwykłą manną
ufff, zakupów przedwyjazdowych ciąg dalszy. W Napletku zrobiło się podejrzanie ciepło (cienkie, jesienne kurtki się nie przydają), pewnie po to, żebym tęskniła.

Kupiłam rodzinie m.in. słodycze około-wszystkich-świętych serwowane tradycyjnie, czyli torrone. Z kilkunastu rodzajów oferowanych w cukierni zdecydowałam się na 3, prawie 1kg ale TŻ już wywęszył, że coś dobrego mam, więc pewnie zawiozę do domu mniej . Niech to Dukan kopnie



Sephi, czy pozwoliłyśmy Ci chorować?

A co tam... Dlaczego Tobie ma być lepiej, skoro kurczak rośnie w oczach?
A teraz będzie prezentacja egoistycznej radości - uwaga:



poszło...

Sephi... kuruj się kobito... i witaminkę C wcinaj w dużych ilościach...

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

Polska, polska, już w południe będę polską, zwykłą manną
ufff, zakupów przedwyjazdowych ciąg dalszy. W Napletku zrobiło się podejrzanie ciepło (cienkie, jesienne kurtki się nie przydają), pewnie po to, żebym tęskniła.

Kupiłam rodzinie m.in. słodycze około-wszystkich-świętych serwowane tradycyjnie, czyli torrone. Z kilkunastu rodzajów oferowanych w cukierni zdecydowałam się na 3, prawie 1kg ale TŻ już wywęszył, że coś dobrego mam, więc pewnie zawiozę do domu mniej . Niech to Dukan kopnie



Sephi, czy pozwoliłyśmy Ci chorować?

wstaw zdjęcia słodyczy..skosztujemy ich wirtualnie... poliżemy monitor

kurczaku - nie!! my Ciebie nigdy nie skrzywdzimy... ale nie ukrywam, że moim ulubionym mięsem jest właśnie kuraczek... Ty jesteś pod ścisłą ochroną

[Kasza Manna]

boję się otwierać paczuszkę, którą pan w cukierni ładnie zapakował, bo pożrę wszystko od razu

[kurczak Wolf]

Mww... CO-ZA-UL-GA!!!

chociaż... tak między nami... ja najbardziej lubię pierś z kurczaka... a konkretnie - koguta - bo jestem hetero

Kasza... a jak nie rozpakujesz i pożresz, to będzie jeszcze gorzej... ;p

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

boję się otwierać paczuszkę, którą pan w cukierni ładnie zapakował, bo pożrę wszystko od razu

to zrób fotkę paczuszki.. już czuję jak ona pięknie pachnie...

[Kasza Manna]

dodaję zdjęcie, na razie niczego jeszcze nie pożarłam, tylko polizałam wyłażące nadzienie

[Kasza Manna]

Akurat wybrałam takie raczej bez orzechów, bo mi te najbardziej smakują to oczywiste, że prezenty kulinarne robi się pod swój gust

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

dodaję zdjęcie, na razie niczego jeszcze nie pożarłam, tylko polizałam wyłażące nadzienie

Napisane przez Kasza Manna

Akurat wybrałam takie raczej bez orzechów, bo mi te najbardziej smakują to oczywiste, że prezenty kulinarne robi się pod swój gust

a może trzeba Was odebrać z lotniska? jestem chętna

[kurczak Wolf]

o matko... dostałam ślinotoku... poważnie...

[Eva ID]

Napisane przez Kasza Manna

dodaję zdjęcie, na razie niczego jeszcze nie pożarłam, tylko polizałam wyłażące nadzienie

Niczego nie liz.... no NIE LIZ!!!

Pomyl samoloty i wez ten do Dubaju

[Kasza Manna]

Schowałam. zapakowałam i zawiązałam. Jeszcze tylko powalczę z TŻem i z sobą w Monachium (2h czekania na samolot do domu), bo pewnie zabiorę te cuda do podręcznego i już będą mogli to pożreć.

Zdecydowanie takie słodycze sprawiają, że moja sympatia dla Napletka wzrasta. Razem z wagą

[olla74]

Napisane przez kurczak Wolf

o matko... dostałam ślinotoku... poważnie...

Ja też. Mniam, mniam,mniam,mniam,mniam,m niam.....

Chyba utyłam już od tego patrzenia. Jak sobie pomyslę co by było jakbym wpierniczyła choćby 1/10 tych pyszności to żyć mi się odechciewa.
Odwieczna walka- skusić się i żałować ,że zeżarłam czy nie skusić się i żałować ,że nie spróbowałam.

[Kasza Manna]

Ja się cieszę, że przede mną miesiąc bez TŻa tzn cieszę się tylko ze względu na wagę, bo my się wzajemnie podpuszczamy na jedzenie niezdrowości i pyszności

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

Ja się cieszę, że przede mną miesiąc bez TŻa tzn cieszę się tylko ze względu na wagę, bo my się wzajemnie podpuszczamy na jedzenie niezdrowości i pyszności

to najpierw jedzenie niezdrowości i pyszności, a później spalanie tego we dwoje....

[Kasza Manna]

Napisane przez mww

to najpierw jedzenie niezdrowości i pyszności, a później spalanie tego we dwoje....

Znów zbereźności Ci w głowie

Właśnie na kolację spreparowałam makaron z owocami morza. 3 owoce (scampi, tu mają urocze rodzinne zdjęcie http://www.google.com/imgres?imgurl=...1t:429,r:5,s:0 ) są na tyle dorodne, że nie wiem, kto będzie je jadł... Bo kto lubi, jak jedzenie na niego patrzy?

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

Znów zbereźności Ci w głowie

Właśnie na kolację spreparowałam makaron z owocami morza. 3 owoce (scampi, tu mają urocze rodzinne zdjęcie http://www.google.com/imgres?imgurl=...1t:429,r:5,s:0 ) są na tyle dorodne, że nie wiem, kto będzie je jadł... Bo kto lubi, jak jedzenie na niego patrzy?

ja pomyślałam o jeździe na rowerze, biegach ... a Ty pewnie o tym co młodzież zwie... yyyyy... seksem...

zaklej mu oczy to nie będzie patrzył

[mww]

Hello! u mnie od rana pada deszcz...
Kasza już w PL?
Wstawajcie zgrzybiałe laseczki

[Sephinrot]

helllloł kobitki
jestem pociągająca,kaszląca i ledwo żywa dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia,nie całuję Was,bo zarażam

Kasza jak tam lot? dotarłaś bezpiecznie ?
wrzuć jeszcze jakieś zdjęcia tych pyszności (no chyba,że juz wszystko pożarte )

[Kasza Manna]

nienie, dopiero jutro będę w Polsce ( oczy Wam zagrzybiały i nie zauważyłyście wpisu, że chodzi o piątek ) więc jeszcze delektuję się słonkiem .

Nie będę nawoływać do wstawania, bo już chyba wszystkie wstały, dodam więc tylko, że ze skorupiakami wczorajszymi poradził sobie TŻ (ja bym nie dała rady - mogłam jeść ich mięsko, ale wydłubywanie jego było ponad moje siły )

Ale mi się nie chce pakować .

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez Sephinrot

wrzuć jeszcze jakieś zdjęcia tych pyszności (no chyba,że juz wszystko pożarte )

pyszności nie pożarte, razem z TŻem bohatersko je zapakowaliśmy, obyło się nawet bez podjadania. Może dziś kupię kawałek dla nas, ale po poniedziałkowej uczcie ("w gościach" nas tym raczyli) chyba powinnam spasować .

[Sephinrot]

aaaa rzeczywiście wzrok już nie ten co kiedyś
Kasza,jedz na zdrowie, na pewno ma dostatecznie dużo kalorii żeby być pyszne a ewentualne kilogramy przydadzą się w PL ,żeby Cie grzać na zimę.

co się dzieje z Mallą?

[olla74]

Heeeelołłłłł.
Pada
Korki ja nie wiem co. Remonty. I tak przez najbliższe 12 miesięcy.Zestarzeję się w tym samochodzie stojąc w korkach.
Kasza przywieź słoneczko.

[mww]

Faktycznie, pogoda dobra do schowania się pod kołdrę i przespania tego.... Właśnie dostałam 2 książki P.Cohelo "Alchemik" i E.Gilbert "Jedz, módl się, kochaj" ...

[Kasza Manna]

A ja na tarasie przed chwilą byłam w krótkich portkach, szok, już od ok 2 tyg nie było tak ciepło wieczorem. Aż mi się nie chce wracać

P.S. Uwielbiam, gdy TŻ wydziera się oglądając mecz (tu: Lech vs. Manchester. jakby któraś nie wiedziała - "nasi" wygrali 3:1. )

[Eva ID]

Kasza, wysokich lotów i równej liczby startów i lądowań

MWW, też mam "Jedz módl się i kochaj", warto przeczytać aczkolwiek nie jest to literaura wielkich lotów Julia Roberts w filmie w ogóle mi nie pasowała do tej roli.

Nie lubię Cohelo, śmieszą mnie jego wiejsko-filozoficzne teksty.

Olla, korki?! No to conajmniej jak w Nowym Jorku już macie

Sephi, Malla wypoczywa na łonie

Kurczak, zarzuć jaką fotą lasu

Miłego dnia wszystkim

[mww]

Kasza - przy wyłączonym telewizorze wiedziałam jaki jest wynik, sąsiedzi tak się wydzierali i podskakiwali z radości, że myślałam, że wylądują z sufitem u mnie na kanapie

Eva - na jesienne wieczory będzie fajna
A co ciekawego polecasz?

Dzisiaj w pracy do 10:30 i do domu posiedzieć z dziadkiem i babcią, posprzatac mamie, zrobić naleśniki na obiad
Miłego piątkowego dnia

[olla74]

Wieje,że łeb chce urwać.
mww miłego czytania.też coś muszę odkopać i poczytać. Choć najpierw ogarnąć dom i wymysleć co na obiad.

[olla74]

Muszę się "pochwalić" spaliłam jajka. Gotowałam 6szt. i zapomniałam Strzelało coś na dole ale myślałam ,że to w kominku.! 1 nawet wyskoczyło z garnka .Mam talent nie ma co.