PRZYSZLE MATKI,ZONY I KOCHANKI rozmowy o ciazy,dzieciach i nie tylko ....

[bajka1807]

no wlasnie wiem ze nie ma odpowiedniego momentu, ja nie mam zamiaru czekac do 30 z pierwszym dzieckiem. nie poddaje sie, dalej bedziemy sie starac, z tym ze jest mi cholernie przykro z tego powodu ze matka wcale mnie nie wspiera w tej decyzji. zawsze byla moja podpora we wszystkim a teraz... i tak jej powiedzialam ze decyzje juz podjelam i zdania nie zmienie, co ma byc to bedzie, z jej obecnoscia albo nie. ma do mnie zal ze TŻ na obiad przyprowadzilam tylko raz, ale u mnie jest fizycznie niewykonalne bym pokazywała sie z nim czesciej, bo mieszkam 120 km od domu rodzinnego a TŻ w weekendy tyra w mieszkaniu zeby je wykonczyc jak najszybciej. no i ona twierdzi ze w ogole go nie zna. katarzy na prawde ciesze sie twoim szczesciem i wierze ze u mnie bedzie tak jak u ciebie

a co do mieszkanka, moge sie juz pochwalic wlasnorecznie malowanymi paskami na scianie roznica kolorow na zdjeciach wynika z oswietlenia i pory dnia na tej calej zielonej scianie beda jeszcze dwa szare paseczki takie jak w rogu na szarej scianie, ale to dopiero dzisiaj jade malowac hehe

[MAGiALENA]

Napisane przez bajka1807

ia co do mieszkanka, moge sie juz pochwalic wlasnorecznie malowanymi paskami na scianie roznica kolorow na zdjeciach wynika z oswietlenia i pory dnia

eee... bajecznie, bajko!

[olcia26]

zgadzam się, że nigdy nie ma odpowiedniego momentu na dziecko, zawsze jest jakieś ale. u nas też nie bedzie lekko przede wszystkim na mieszkanie bo ma całe 20 metrów. będzie ciasno ale trudno. jestesmy w trakcie budowy ale wiekszość kosztów pokrywa moja mama, nasz wkład jest niewielki i przy dobrych wiatrach zamieszkamy tam za 2 lata a tak długo czekać nie chceliśmy. nasze małe m będziemy musieli konkretnie przeorganizować ale to nie ważne bo jesteśmy najszczęśliwsi pod słońcem

magialena gratuluje i trzymam kciuki za szybkie dwie kreseczki

bajka to wyglada rewelacyjnie!!!

[bajka1807]

ciesze sie ze sie wam podoba szczerze powiedziawszy mialam obawy co do efektu i polaczenia kolorow, ale wyszlo super jak dla mnie, na zywo wyglada jeszcze lepiej jak wytapetujemy sciane w sypialni i bedzie to wzglednie wygladac to tez wam pokaze ehhh normalnie zaczynam sobie pluc w brode ze rzucilam architekture wnetrz

olcia dacie rade w swoim mieszkanku. dwa lata zleci wam niewiadomo kiedy macie fajnie ze budujecie domek nie ma nic lepszego od mieszkania w domu, wlasna przestrzen, ogrod... cos pieknego mi sie niestety to juz znudzilo, dlatego teraz wole mieszkanko, mniejsza powierzchnia do ogarniecia a poki co mi, TŻ i mojemu kiciorowi wystarcza dwa pokoje

[olcia26]

bajka ja całe życie mieszkałam w domku z podwórkiem a teraz w bloku i strasznie brakuje mi tego podwórka zwłaszcza latem, kiedy w każdej chwili mogliśmy zrobić grilla, posiedzieć przy piwku czy posiedzieć z mamą na ganku o 22 wieczorem już w piżamach

[bajka1807]

olcia zgadzam sie z toba ze jest to niesamowity plus mieszkania w domku i niepodwazalny argument za tym by w takowym mieszkac macie szczescie ze rodzice moga wam w tym pomoc u mnie i u TŻ byly rozmowy na temat budowy domu, ale stwierdzilismy ze zostawimy to na pozniej czyt. za jakies 10 lat tym bardziej ze na chwile obecna nas na to nie stac

[katarzy]

bajka mieszkanko ekstra nie sluchaj nikogo i rob swoje mama z czasem powie ze dobra podjelas decyzje staraj sie kochana dalej ide gotowac obiadek dzis zurek serwuje

[Sensuel]

Napisane przez katarzy

nigdy nie ma odpowiedniego momentu na dziecko, pamietam ze kiedys tak z pol roku temu odstawilam tabletki bo chcialam miec dziecko potem po jednej klotni z tZ powiedzialam ze zadnego dziecka nie bedzie i zaczelam brac tabletki, nawet nie wiesz jak potem zalowalam tym razem wiedzialam ze sie nie poddam i zadna jedna klotnia ani czyjes gadanie mi tego planu nie zniszczy.To czekanie myslenie jest dosc stresujace ale jak sie zobaczy te dwie kreski to poprstui nie myslisz juz o niczym innym . nie rezygnuj kochana u mnie tez wszystko sie skomplikowalo myslisz ze moi rodzice są z tego zadowoleni? absolutnie ale mam to gdziesnic mi juz tego szczescia nie zniszczy

No i prawidłowo .To Wasza decyzja i tego się trzymaj!!A rodzice to teraz pewnie są tacy na NIE,ale jak zobaczą wnuka/wnuczkę to się zakochają .Wiem co piszę,bo miałam to samo .



Bajka....super kolorki

[olcia26]

my bez pomocy mojej mamy nawet nie zaczęlibyśmy budowy i jesteśmy jej za to niesamowicie wdzięczni

a ja idę coś przekąsić i zdrzemne sie trochę

[bajka1807]

dzieki katarzy za dobre slowo i zycze milego pichcenia... uwielbiam zurek, narobilas mi smaka

ja juz doslownie marze o tym zeby sie tam wprowadzic ale zostalo w sumie najgorsze - kuchnia i lazienka. ale moj TZ to pracus wiec mam nadzieje ze rach ciach to wszystko ogarnie

ja siedze w pracy i jak zwykle totalny zamul, mam czasem wrazenie ze to moje biuro znajduje sie w martwym punkcie, nikt tu nie lazi

[MAGiALENA]

Napisane przez Sensuel

No i prawidłowo .To Wasza decyzja i tego się trzymaj!!A rodzice to teraz pewnie są tacy na NIE,ale jak zobaczą wnuka/wnuczkę to się zakochają .Wiem co piszę,bo miałam to samo .

ciekawe, czy u nas też tak będzie...

[Sensuel]

Napisane przez MAGiALENA

ciekawe, czy u nas też tak będzie...

Pewnie,że tak .Tylko ludzi co mają serca z kamienia by taka kruszynka nie ruszyła.Sama się przekonasz kochana.

[atinas]

Napisane przez katarzy

byłam u lekarza dziewczynki termin ustalil na 20,07,2010r dal witaminy kwas foliowy i kazal przyjsc za dwa tyg na usg. swoja drogą gdyby nie test pomyslalbym ze dostane@ bo brzuch mnie pobolewa i piersi lekarz powiedzial ze tak jest i o jest czasami bardzo mylące myslimy ze to@ a to calkiem cos innego. ślub zaplanowalam dzis w nocy ha ha najchetniej po porodzie czyli gdzies wrzesien pazdziernik i aby sie wszystko ulozylo
wiec jestem w 4 tygodniu!!!

Kochanie gratuluje!! Ależ się cieszę, że zostanę po raz kolejny ciocią Ja w 4 tyg to jeszcze nie wiedziałam nic o fasolce, jedynie podejrzewałam i wytrwale czekałam aż będę mogła zrobić test

Napisane przez MAGiALENA

wiecie, tak wczoraj rozmawialiśmy i TŻ stwierdził, że chciałby już nie uważać. no i wczoraj nie uważaliśmy.

Trzymam kciukasy za II kreski

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

A tak w ogóle to byłam dziś u lekarza, wszystko jest w porządku, wyniki też ok. Jutro na 12.30 idziemy na usg Dziś sie nie załapaliśmy bo za dużo ludzi było... Już się nie moge doczekać kruszynki

[MAGiALENA]

Napisane przez atinas

A tak w ogóle to byłam dziś u lekarza, wszystko jest w porządku, wyniki też ok. Jutro na 12.30 idziemy na usg Dziś sie nie załapaliśmy bo za dużo ludzi było... Już się nie moge doczekać kruszynki

no mam nadzieję, że pokażesz naszą siostrzenicę/naszego siostrzeńca!

[atinas]

Napisane przez MAGiALENA

no mam nadzieję, że pokażesz naszą siostrzenicę/naszego siostrzeńca!

No pewnie, że pokarzę. Inaczej byc nie mogę, wszystkim będę się chwalić

[OriOri]

katarzy moje gratulacje

nie bylo mnie tu weekend i musze nadrobić zaległośći ;-) zaraz biorę się za obiadek
zachcialo mi się kwaśnego kapuśniaczku i bede gotować jutro ;-) bo na dzisiaj TŻ chcial kotlety z piersi ;-)

znowu biore udzial w kolejnym etapie tego konkursu i kurde podala bym wam link ale mi znowu ostrzeżenie dadzą ;( sproboje zaraz ich podejsc jakoś pomożecie i dziewczyny???

[Pepus]

Napisane przez OriOri

znowu biore udzial w kolejnym etapie tego konkursu i kurde podala bym wam link ale mi znowu ostrzeżenie dadzą ;( sproboje zaraz ich podejsc jakoś pomożecie i dziewczyny???

Nie ryzykuj - mi możesz na PW przesłać. Szkoda żeby Cię zablokowali

[olcia26]

a ja siedzę sama. tż poszedł auto odstawić do mechanika i przepadł. nie ma go już 1,5 godziny a poszedł do bloku obok

[Sensuel]

Napisane przez OriOri

katarzy moje gratulacje

nie bylo mnie tu weekend i musze nadrobić zaległośći ;-) zaraz biorę się za obiadek
zachcialo mi się kwaśnego kapuśniaczku i bede gotować jutro ;-) bo na dzisiaj TŻ chcial kotlety z piersi ;-)

znowu biore udzial w kolejnym etapie tego konkursu i kurde podala bym wam link ale mi znowu ostrzeżenie dadzą ;( sproboje zaraz ich podejsc jakoś pomożecie i dziewczyny???

To daj na priv .Ja z chęcią!!!
Albo daj info,że jak ktoś chce powtórzyć oglądanie Twojego filmiku to niech da znać to na priva wyślesz info

[atinas]

Napisane przez OriOri

katarzy moje gratulacje

nie bylo mnie tu weekend i musze nadrobić zaległośći ;-) zaraz biorę się za obiadek
zachcialo mi się kwaśnego kapuśniaczku i bede gotować jutro ;-) bo na dzisiaj TŻ chcial kotlety z piersi ;-)

znowu biore udzial w kolejnym etapie tego konkursu i kurde podala bym wam link ale mi znowu ostrzeżenie dadzą ;( sproboje zaraz ich podejsc jakoś pomożecie i dziewczyny???

Ja też z miłą checią pomogę i możesz mi wysłać na PW linka

[Sensuel]

Co tu taka cisza ????

Ale mam zgagę giganta .Poza tym zjadłabym coś,ale na noc to tak średnio .Piszcie coś laseczki,bo nudą zawiewa

[eniggma]

witam z rana. jest szansa że w piątek będe w domu
i odrazu mi bedą robić usg i zobacze niedługo już swoje maleństwa
dzisaj już nie czuje żadnych małych ruchów dzieciaczków:prosi :
ale jeszce przyjdzie na to czas

[MAGiALENA]

jestem i ja.
wczoraj był beznadziejny dzień - kłótnia na maxa. potem poszliśmy do moich rodziców, pomóc mojej mamie prezentację zrobić. a ja, po płakaniu, miałam czerwone plamy na twarzy. widać było, że płakałam. a mama dzielnie, że uczulenie mam. i dając mi lek: "w ciąży nie jesteś?". no to ja, że nie. a mama: "bo tego nie wolno. to poczekaj ze współżyciem kilka dni."
a ja mam zaraz "ten" moment w cyklu.

[atinas]

Ja też się przywitam Już nie mogę się doczekac tej 12.30 na którą jesteśmy umówieni na usg. Znowu mi sie bliźniaki śniły I jadłam takie pyszne spaghetti, że normalnie aż mi ślinka ciekanie. Po śniadanku już jestem i jakoś mnie tak dziwni znowu muli:/

Napisane przez eniggma

witam z rana. jest szansa że w piątek będe w domu
i odrazu mi bedą robić usg i zobacze niedługo już swoje maleństwa
dzisaj już nie czuje żadnych małych ruchów dzieciaczków:prosi :
ale jeszce przyjdzie na to czas

Trzymam kciuki, żebyś w piatek już wrócila do domku

Napisane przez MAGiALENA

jestem i ja.
wczoraj był beznadziejny dzień - kłótnia na maxa. potem poszliśmy do moich rodziców, pomóc mojej mamie prezentację zrobić. a ja, po płakaniu, miałam czerwone plamy na twarzy. widać było, że płakałam. a mama dzielnie, że uczulenie mam. i dając mi lek: "w ciąży nie jesteś?". no to ja, że nie. a mama: "bo tego nie wolno. to poczekaj ze współżyciem kilka dni."
a ja mam zaraz "ten" moment w cyklu.

Kłótnia też jest czasem potrzebna. No to chyba od Ciebie zależy i od tż czy chcecie być w ciąży a nie od twojej mamy

Mój wczoraj jak rozmawiał na skype z siostrą z Włoch to się chwalił, że jutro MAMY usg, a na pytanie kiedy termin porodu, odpowiedział, że ustalony MAMY na 15.05 śmiać mi sie z niego chciało bo zachowuje się trochę tak jakby i on był w ciąży

[MAGiALENA]

Napisane przez atinas

Kłótnia też jest czasem potrzebna. No to chyba od Ciebie zależy i od tż czy chcecie być w ciąży a nie od twojej mamy

zgadzam się z Tobą.
jak jechaliśmy do domu, spytałam TŻ-a, co wtedy pomyślał. odpowiedział, że chciał zapytać: "a co by było gdyby Magda była?".
ja słowa mamy odebrałam po prostu, że w ciąży nie można brać tego leku przeciwalergicznego i ona dlatego pytała. ale skoro oboje inaczej to zrozumieliście, to chyba macie rację...

Mój wczoraj jak rozmawiał na skype z siostrą z Włoch to się chwalił, że jutro MAMY usg, a na pytanie kiedy termin porodu, odpowiedział, że ustalony MAMY na 15.05 śmiać mi sie z niego chciało bo zachowuje się trochę tak jakby i on był w ciąży

słodkie...

[Sensuel]

Magialena.....ciężko stwierdzić jak to można byłoby odebrać.Ty znasz swoja mamę najlepiej i wiesz o co jej chodziło.Być może chciała wybadać grunt.Ja bym jej powiedział,że być może aczkolwiek jeszcze nic o tym nie wiem.Poza tym z tego co czytałam,to tylko raz nie uważaliście.Skoro już raz to się zdarzyło,to teraz możecie sobie nie uważać.Ale pamiętaj,że nie od razu Rzym zbudowano

Atinas.....to się ciesz,że on tak traktuje Waszą ciążę.Mój niby interesuje się Naszą ciążą.Aczkolwiek czasami mam wrażenie,że jestem w niej sama.Tylko synek bardziej niż on interesuje się moim brzuchem,bo w kółko głaszcze i całuje.Ale w zasadzie dba o mnie i dzidzię i chodzi z nami na wizyty tak często jak tylko może.Zobaczymy jak na porodzie się spisze .Atinas,a ty myślisz ze bliźniaki będą.

Enigma.....to jak powiedzieliby ci płeć to daj nam znać koniecznie .A o ruchy to się nie martw,bo jeszcze będziesz miała boxowania dosyć.Ja też narzekałam w 18/19tc,że nie czuję,a czułam i się martwiłam.Za to teraz.....to tylko z rana śpi,a później to chyba piłkarza udaje .Dokuczliwe troszkę,ale niech daje czadu....a co,jego prawo.


Ja zaraz muszę kuchnię ogarnąć po śniadanku i naczynia umyć.Potem prasowanie i robienie zupy na obiadek.W kolejce też stoi nauka duńskiego,bo jutro do szkoły


Miłego dnia dziewczynki

[atinas]

Napisane przez Sensuel

Atinas.....to się ciesz,że on tak traktuje Waszą ciążę.Mój niby interesuje się Naszą ciążą.Aczkolwiek czasami mam wrażenie,że jestem w niej sama.Tylko synek bardziej niż on interesuje się moim brzuchem,bo w kółko głaszcze i całuje.Ale w zasadzie dba o mnie i dzidzię i chodzi z nami na wizyty tak często jak tylko może.Zobaczymy jak na porodzie się spisze .Atinas,a ty myślisz ze bliźniaki będą.

Ja zaraz muszę kuchnię ogarnąć po śniadanku i naczynia umyć.Potem prasowanie i robienie zupy na obiadek.W kolejce też stoi nauka duńskiego,bo jutro do szkoły


Miłego dnia dziewczynki

No tak w sumie to tak, bo mama mojego taty z bliźniaków, siostra taty ma bliźniaki i mojego tż tata z bliźniaków jest Powiem szczerze, że jedno dziecko mnie przeraza a jak by ich dwoje było to finansowo może byc ciężko, choc pewnie i tak damy sobie radę jakoś

Ja u tż teraz siedzę do czwartku i zrobiłam mu porządki w szafie. O matko co to było, nic nie chciał wyrzucić bo mu się przyda, pokłócilismy sie trochę i nawet się obraził na chwilę. I tak postawiłam na swoim i wyrzuciłam 1/3 zawartości szafy.

[eniggma]

Napisane przez atinas

No tak w sumie to tak, bo mama mojego taty z bliźniaków, siostra taty ma bliźniaki i mojego tż tata z bliźniaków jest Powiem szczerze, że jedno dziecko mnie przeraza a jak by ich dwoje było to finansowo może byc ciężko, choc pewnie i tak damy sobie radę jakoś

Ja u tż teraz siedzę do czwartku i zrobiłam mu porządki w szafie. O matko co to było, nic nie chciał wyrzucić bo mu się przyda, pokłócilismy sie trochę i nawet się obraził na chwilę. I tak postawiłam na swoim i wyrzuciłam 1/3 zawartości szafy.

życze blizniaków

[MAGiALENA]

Napisane przez atinas

No tak w sumie to tak, bo mama mojego taty z bliźniaków, siostra taty ma bliźniaki i mojego tż tata z bliźniaków jest Powiem szczerze, że jedno dziecko mnie przeraza a jak by ich dwoje było to finansowo może byc ciężko, choc pewnie i tak damy sobie radę jakoś

bliźniakowo.

[eniggma]

Magdaleno a mówłam Ci już że masz śliczne zdjecia ślubne