|
|
#1771 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Glizduha AutoCad jest banalny jeśli chodzi o podstawy.
![]() Fakt że na początku kosmos i np. oblałam egzamin na studiach i wszyscy robili w gacie jak to zdawali. Ale ja się zawzięlam i przez jedne wakacje sama wzięłam rysunki i się uczyłam sama tak że potem dostałam 5. POtem pomagałam innym. Ciekawe ile z tego pamiętam..Rok temu sobie potrenowałam gdy miałam pracować w biurze projektowym oczyszczalni ścieków. No ale popracowałam jeden dzień, nikt nie wiedział co mam robić, bo szef wyjechał do Warszawy. Dali mi umowę na 500 zł a miało być 1300 netto, a w końcu facet nie chciał mi dać umowy żadnej bo stwierdził że przegrali przetarg i nie miał dla mnie pracy. Zwodził mnie 3 miesiące. Dupek.Co do angielskiego miałam się zapisać na kurs ale jednak nie stać mnie.
__________________
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2010-11-19 o 23:01 |
|
|
|
|
#1772 | |
|
Strażnik Wizażu
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 9 380
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
Co do ang. też powinnam podszkolić, przydałaby mi się jakaś książka (podręcznik?) z ćwiczeniami czy coś, może któraś z Was może polecić? Będę bardzo wdzięczna... I jeszcze jedno dziewczyny...ehhh, w zeszłym tygodniu moja babcia miała udar niedokrwienny...jeśli miałyście styczność z osobą, która potrzebowała rehabilitacji po takim wypadku również dajcie mi znać...wiem, że należy jak najszybciej zacząć z ćwiczeniami. Tylko nie mam pojęcia jak się do tego zabrać (moja mama i jej siostra-babci córki-jeszcze w lekkim szoku chyba i jakoś nie dociera do nich ta ważna informacja)...nie wiem czy mam szukać specjalisty, który pokaże chociaż jak ćwiczyć czy może z książki albo internetu (szukam i szukam, ale konkretów mało jakoś)? Będę wdzięczna za sugestie i konkretne informacje. Dzięki. |
|
|
|
|
|
#1773 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ariena, szukaj kursów dofinansowanych z UE, może w Twojej okolicy coś się znajdzie... Ja tak szukałam na linku , który tu niedawno został podany i wiem, że np w Wrocku jest tego pełno, u mnie niestety nie, ale może w Twojej okolicy też będzie (www.inwestycjawkadry.pl)
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#1774 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Dm, nie wiem czy to to samo, ale moja babcia miala udar mózgu, była sparaliżowana przez rok i zmarła... Miała rehabilitację, ale to niewiele dawało. Nie pomogę.
Ariena, moze jakies korepetycje ? Dzisiaj idę wybrać kuchnie do domku Nie mam koncepcji i bedzie to bardzo trudne wyzwanie. Uffff...Byłam wczoraj na nocy zakupow, nic wiele nie kupilam, bo nic nie bylo dla mnie i niewielkie znizki. Ale za to wpadla mi bizuteria i pare rzeczy dla chlopaka do pracy
|
|
|
|
|
#1775 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
![]() Cytat:
Chociaż to dziwne, wyprzedaże zazwyczaj ruszały dopiero od stycznia...
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
||
|
|
|
|
#1776 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
u nas nie bylo nic ! naprawde, same ochłapy w sklepach, te przecenione, a tak to kiszka.
|
|
|
|
|
#1777 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
) ], jak wrócę to dam znać czy było na czym oko zwiesić Potrzebuję fajnego szala do granatowego, militarnego płaszcza i jakiejś czadowej, krótkiej, może wełnianej, spódnicy W ogóle to marze o wełnianych spodniach w jodełkę, szarych albo pieprz&sól ale one strasznie pogrubiają :/ jeszcze nie znalazłam takich, które nie pogrubiają...
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
|
#1778 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
ja tez dzis sie wybieram z tż - zadna nowosc, on kocha galerie - wiec tez moze cos kupie. Tym razem pojde do wiekszej galerii, bo w kazimierzu nie bylo wszystkich sklepow, ktore lubie. Kupilam odjechane getry. Ciekawe, gdzie w nich pojde....
|
|
|
|
|
#1779 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Getry powiadasz?
))Ja mam też kilka takich rzeczy, kupionych, bo były ładne/fajne, np cały zapas pończoch w kwiaty, których nie noszę, bo się boję, że mi spadną z nóg ) i zimno w "górę" w nich
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
#1780 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 2 373
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Dzięki za słowa otuchy przed AutoCadem, skoro mówicie, że jest to takie straszne... bo ja słyszałam właśnie wszystko co najgorsze :/ niestety już pytałam nie znam nikogo kto by mógł mi to wytłumaczyć więc pozostaje internet. Zobaczymy.
DM przykro mi, że spotkał cie takie nieszczęście ale ja niestety też nie pomogę, nie spotkałam się z takim przypadkiem na tyle żeby się wypowiadać. ![]() Jejku nie mogę się przestawić, że nie mam już tyle wolnego czasu. Do pracy wyjeżdżam po 7mej a w domu jestem na 17tą, teraz mąż będzie miał na popołudnie do pracy więc się jakoś zorganizuję, żeby zaglądnąć ale tak jak teraz miał na rano to te 3 dni to masakra, nie idzie wykombinować czasu na wizaż
__________________
My kobiety jesteśmy aniołami,
jednakże kiedy podcina nam się skrzydła, pozostaje nam latać na miotle |
|
|
|
|
#1781 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Mi też na początku ciężko było się przestawić jak zaczynałam pracować... Spałam po kilka godzin, w domu nie miałam nic porobione i ciągle byłam potwornie zmęczona... Za to teraz do wolnego to przestawiłam się z dnia na dzień
![]() Muszę pomyśleć o jakimś prezencie dla TŻ na nasza rocznicę... o ile wogle coś mu dam... Jakoś mnie ten dzień bardziej dołuje niż cieszy...
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#1782 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Wiecie, znowu mnie wzięło na myślenie o ślubie, którego nie było i nie będzie
Ale znalazłam prześliczną suknię ślubną... Chciałam ją zobaczyć w galerii producenta, ale Młoda nie podała prawdziwej nazwy, tylko że jest to suknia z USA "Biora", a takiego czegoś nigdzie w google nie ma a teraz zgadnijcie co mi wyskoczyło, jak próbowałam szukać po angielsku i wpisałam "biora dres" Pierwsze 4 linki to artykuły "skąd się biorą dresy" wogle w tej galerii fajne zdj są ![]() np tu: http://www.naluz.net/2010/08/02/nietradycyjne-sluby/ a tu mój przyszły ślub ![]() http://www.naluz.net/2010/02/18/slub-w-tropikach/
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
Edytowane przez VwVampirka Czas edycji: 2010-11-20 o 20:16 |
||
|
|
|
|
#1783 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Jula, ja tez tak mam wlasnie z roznymi rzeczami. Nakupie a potem lezy... Choc rzadko. Z tymi getrami to nie wiem, sa czarne, w bialo-rozowe napisy. Trzeba sie jakos do nich ubrac, by nie wygladac jak choinka
![]() Wampirka, a czemu ta rocznica Cie tak doluje? Z powodu braku slubu ? Nic nie kupuj, tylko zabierz go na kolacje, moze na gokarty, na kregle, moze na quady, strzelanke jakas, no sama nie wiem, co on lubi. Moj facet bylby zachwycony takim pomyslem. My na kazda rocznice wyjezdzamy gdzies - ciekawe, gdzie wyjedziemy tym razem... Cos mi sie zdaje, ze moze to byc ta Tajlandia... Choc w sumie juz moze byc gorsza pogoda, wiec nie wiem.A co do slubu - taaaaak, tropikalny !!!!!!!!!!!!!!!!! Byłam dzis w Ikei. Kazda nasza wizyta konczy sie tam klotnia, bo kazdy ma inny gust i w zaden sposob nie umiemy sie porozumiec. Na szczescie nie tylko my. Fajnie jest sie przysluchac, jak pary ze soba rozmawiaja, posmiac sie mozna. Ostatecznie doszlismy do jakichs wnioskow, kupilismy ciepla koldre, poduszki, posciel, jakies inne bzdety do domu, a odnosnie tematu kuchni, to jest to grubsza sprawa i chyba bede potrzebowała pomocy albo projektanta, albo mojej mamy. Zreszta nie wiem, czy to bedzie kuchnia z ikei. Niby sa ladne, maja 25 lat gwarancji, jednak wybor tych wszystkich szafek mnie przerazil, bo pomieszczenie mam bardzo male i trudno mi bedzie cos w nim poszalec. Ehhhhhhhhhhhhhhhhhhh. Ale za to znalazlam swietny naroznik do salonu !! |
|
|
|
|
#1784 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Czarne w biało różowe napisy???
Ciężko mi to sobie wyobrazić na nogach Do tego chyba tylko biała lub różowa bluza dresowa (bez napisów ani innych wzorków) i z pieskiem pobiegać po parku A dołuje się nie samym brakiem ślubu, a raczej tym, że musieliśmy go odwołać i teraz tkwimy w miejscu... Pomysł z gokardami i strzelanką bardzo mi się podoba, sama bym na to poleciała, ale u mnie w okolicy nigdzie nie ma takich cudów ![]() A ciekawe, czy takie coś byłoby u mnie rentowne... konkurencja żadna, pól dookoła pełno, tylko kto by na to chodził, jak u mnie największe bezrobocie w dolnym śląsku ![]() Co do mebelków, to mieszkam w dość dużym, przestrzennym domku i też ciężko by mi było urządzić mniejsze pomieszczenie tak by to fajnie wyglądało... Jak na studiach wynajmowałam mieszkania, to były zawsze urządzone minimalistycznie, czyli kwadratowy segment, obok łóżko, stół, krzesło i ot cała filozofia...
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#1785 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Wampirka, nie wiem, co mnie podkusilo z tymi getrami. Ale ja widze to tak: jakas czarna tunika, do tego kozaki ciemne i moze byc. A bardziej na sportowo, to szara bokserka dluzsza, na to jakas ciemna jednolita bluza i czarne trampki :P No nie wiem hehe. Rozbawiona jestem ;-)
Ja Ci powiem, ze w Krakowie jest jeden tor quadowy, w dodatku NIE DZIALA i jest tak beznadziejny, ze az zenujacy !!!!!!! A jest na to popyt i to spory, bo duzo osob w wolnym czasie poszalaloby po górkach i lasach na quadach! a najblizszy jest oddalony o 30 km, nie kazdemu chce sie jechac. A jakby znalezc pole wyzynne, troche je podrasowac, do tego organizowac imprezy integracyjne z kielbaska i zabawa, to gwarantuje, ze chetni by sie znalezli. Wiec byc moze u Ciebie rowniez... Trzeba byloby sie zorientowac Paintball tez, ale akurat w krk jest popularny, duzo tego ![]() Zrobcie cos z tym slubem, ludzie!!!! Trudno sie mebluje male przestrzenie, trzeba sie bardzo naglowic... A kuchnia to koszmar, bo ograniczaja instalacje wszelkiego typu. Dzisiaj pol dnia siedzialam na tym i niewiele wymyslilam. Poza tym mam jeszcze jeden problem - nie wiem, czy kuc plytki na scianie i podlodze, by wszystko robic na nowo i wydac kupe kasy, czy zostawic, a pod nie dobrac kuchnie, moze niekoniecznie w stylu, ktory w 100% mi odpowiada, ale cos ladnego i funkcjonalnego. Kurde!!!!!!!!!! Jestem za młoda na takie dylematy ;-) |
|
|
|
|
#1786 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 2 373
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
U nas jest odwrotnie mamy dokładnie te same gusta, a nawet (nie wiem czy się przyznać ) mąż ma czasem lepsze wyczucie stylu niż ja![]() ojej pumas co za gatki, hehe śmieszne, nie mój styl zupełnie ![]() a co do kuchni to już chyba zależy jak finansowo stoisz, jeśli to nie ma dla Ciebie znaczenia to baw się i rób tak jak sobie wymarzyłaś.
__________________
My kobiety jesteśmy aniołami,
jednakże kiedy podcina nam się skrzydła, pozostaje nam latać na miotle Edytowane przez glizduha Czas edycji: 2010-11-20 o 23:39 |
|
|
|
|
|
#1787 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
![]() Cytat:
Od rana mam ucho przytkane, wkurza mnie to! Byliśmy w kinie, wróciliśmy po 22.
__________________
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2010-11-21 o 00:26 |
||
|
|
|
|
#1788 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 2 373
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
no to tu teraz w pracy też można iść na obiad ale kurczę nie wiem chyba tego nie odliczają z czasu pracy
wydaję mi się że to w ramach przerwy jest. hehe muszę się dowiedzieć. Na czym ciekawym byliście? Ja nie pamiętam kiedy my ostatnio byliśmy w kinie :/
__________________
My kobiety jesteśmy aniołami,
jednakże kiedy podcina nam się skrzydła, pozostaje nam latać na miotle |
|
|
|
|
#1789 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ja ostatnio w kinie bylam na the social network i eat pray love. Za to obejrzalam wiele filmow na kompie w ostatnim czasie, nadrobilam zaleglosci
![]() Galoty chyba tez nie w moim stylu, no ale od przybytku glowa nie boli ;-) Co do kuchni - oczywiscie, ze ograniczaja mnie finanse, ale bardziej od finansow ogranicza mnie jedna mysl: za kilka lat sie stad wyprowadze, moze za 3, a moze za 5, wiec nie chce wydawac kupy pieniedzy na urzadzenie tego mieszkania, gdyz i tak ich nie odzyskam, a lepiej przyoszczedzic na czyms i wpakowac to w nowy apartament. Oczywiscie sa to dosc dalekosiezne plany, ale wiem, ze w tym mieszkaniu dlugo nie zostaniemy, stad tez tzw. minimalizm z naszej strony. Moj tż niestety nie ma gustu, nie ma pomyslow, ale krytykuje moje, co mnie doprowadza do szału. Do tego jest niezdecydowany, bo nawet biurka dla siebie nie umie wybrac. Obecnie ma moje, ale ja to biurko bede przerabiac na toaletke, wiec wkrotce mu je zabiore. Gdy pytam, jakie on biurko potrzebuje, bo bedziemy kupowac w grudniu, to mowi, ze musi byc takie czy takie, miec to czy to, po czy staje przy burku totalnie innym od swoich wymagan i mowi, ze to jest idealne. To mi rece opadaja. I nie da mu sie przegadac, jak dziecku. Podstawowym kryterium jest wielkosc, a on wybiera najwieksze z mozliwych podczas, gdy kompletnie nie ma na to miejsca. I niepotrzebne klotnie. A co do kuchni, to juz w ogole tragedia. Nie dosc, ze on tam nie spedza czasu, to jeszcze wmawia mi, co bedzie dla mnie dobre, a co nie. Krytykuje kazde rozwiazanie, jakie chcialabym wprowadzic twierdzac, ze jest niepraktyczne i bede sie naginac, zeby cos tam otworzyc itp. No szlag mnie trafia. Jak rozmawialismy wczoraj o salonie, to ja mam juz jakas wizje na to. On nie ma zadnej, ale gdy uslyszal, ze chcialabym jasne sciany, to sie oburzyl, ze jak to, wszystkie w tym samym kolorze?? nie bezie zadnych udziwnien?? No kurde, nie ma pomyslow, a sie wtraca. To skoro nie chce wszystkich takich samych, to niech chociaz poda jakis przyklad. No i tak jest ze wszystkim. wtraca się, a nie ma nic do powiedzenia!!!!! Grrrrrr... Dobra dziewczyny, spadam pisac tego licencjata. Nie wiem, jak to zrobie, bo deadline mam jutro, a weny kompletnie brak. Ta praca ma miec ok. 70 str. Po co ja sie zgodzilam, by to napisac
|
|
|
|
|
#1790 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Co do pracy: ja wychodzę z domu o 6 rano i przy dobrych wiatrach wracam o 16:30
A jak mam angielski to o 20:30 i szybko kolacja, myć się i spać, bo wstaję o 5 codziennie...Co do gustów itp. to mój mąż na szczęście wie, czego chce. To raczej ja jestem z tych, którym wszystko obojętne. Biurko kupiłam sobie tylko dlatego, że miałam zniżkę z Ikea Family - tak to bym tańsze wzięła, które mi aż tak bardzo nie odpowiadało. Wizji umeblowania dużego pokoju też nie miałam, ale tu usiedliśmy z moimi rodzicami, rozrysowaliśmy plany i się stworzyła koncepcja. Teraz musimy tylko pokupować wszystko Wczoraj sprzątanie, dzisiaj sprzątanie Dopiero usiadłam na spokojnie, bo od rana w ciągłym biegu. A jeszcze mnie czeka napisanie eseju z angielskiego i nauka na jutrzejszy test. A już mi się nie chce, bo ja o tej godzinie przestaję funkcjonować. Jestem typowym skowronkiem - rano mam energię i siłę na wszystko, a popołudniu jestem wypluta...
|
|
|
|
|
#1791 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ja spędziłam miły wieczór z TŻ. Rzadkie spotkania maja tę zaletę, że zauważył, że schudłam i, że mi włosy urosły
DDDNawet się nie kłóciliśmy ![]() Pumas, z tymi getrami to zaszalałaś, nie mam na nie pomysłu... Mnie czekają przeprawy budowlane od czerwca. Też będziemy nastawieni na minimalizm, bo oboje marzymy o większym mieszkaniu a nie o 2 małym pokoikach. To się sprzeda albo wynajmie. Zrobiłam sobie przerwę od szukania pracy, zaczynam znowu od jutra ![]() W ogóle wkurzył mnie mój operator. Umowę z nimi podpisywała 8 lat temu moja mama, telefon był prezentem dla mnie. Od tamtej pory ja jestem właścicielem tego numeru, z mojego konta płacę faktury etc etc. Chciałabym, żeby zmienili dane w końcu na moje, ale zyczą sobie 60 zł za taką usługę - a ja nie zamierzam płacić za taką pierdołę!!!!! Wyskrobałam im całego maila co o tym sądze, ciekawe jak zareagują. W sumie już zamówiłam abonament na kolejne 2 lata i nowy telefon, ale jak się wkurzę to sie przeniosę gdzie indziej!! Szkoda mi numeru, bo jest fajny no i na CV widnieje ten numer... Ech!!
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
#1792 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
Byliśmy w konie na Harrym Potterze najnowszym. Nie polecam. ![]() Nie uważam tej całej serii za jakieś super kino, ale poprzednie części były dużo lepsze. Dobrze że chociaż daliśmy tylko 10 zł za bilet od osoby z powodu pewnej promocji. ![]() Cytat:
Co za ćwoki. Dzwonił do mnie koleś w piątek i chciał właśnie z nią rozmawiać, dopiero jak potwierdziłam dane meldunkowe teściowej to mogłam ja z nim rozmawiać. Chciał mi wcisnąć jakieś nowe pakiety itd, ale i tak decyzja należałaby do teściowej.Jupi http://www.inwestycjawkadry.info.pl/...sz,102987.html Zapiszę się
__________________
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2010-11-21 o 15:15 |
||
|
|
|
|
#1793 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
od mojego ostatniego posta napisalam 48 stron. Mam dosc, nie dam rady tego dzisiaj skonczyc. Najwiecej zajmuja mi wykresy, tabelki i inne gowienka...
|
|
|
|
|
#1794 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
Myślę nad przeniesieniem numeru. Mama by podpisała papiery a potem za free zrobiłybyśmy cesję. Pumas, dobra jesteś z tym pisaniem
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
|
#1795 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ja mam to samo z telefonem. Tylko, ze w mojej sieci ciagle dzwonia i pytaja o UZYTKOWNIKA numeru, a nie o wlasciciela
Ja z nimi gadac nie lubie, wiec kazdy telefon zrzucam, albo mowie, ze nie mam czasu. Jestem na etapie zmiany sieci, numer oczywiscie zostawiam, Jula, wiec nie musisz sie przejmowac innym numerem. Ja mam ten sam od 10 lat i nie mam zamiaru zmienic ![]() A pisanie juz na finiszu, wyjdzie ponad 60 str. bo wiecej mi sie nie chce płodzić. Poza tym jak ja nie lubie lac wody, o rany.. a temat mam typowo lejwodowy. Ale ciesze sie, bo za jeden dzien klepania w klawiature wpadnie kaska i to calkiem ładna ![]() Dana, widze, ze w wielu sprawach radzisz sie rodzicow - czy Tż nie ma nic przeciwko ? Ja jestem samodzielna i rzadko sie radze kogokolwiek, w sensie rodzicow jednych lub drugich. Nie wyobrazam sobie urzadzania mieszkania w ten sposob, ze zasiadamy, rozrysowujemy wsolnie i meblujemy. ojjjj nie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 |
|
|
|
|
#1796 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ja lubię bardzo swój numer, uważam, że jest fajny i prosty
Rozmawiałam z siostrą TŻ'ta, która pracuje w salonie jednego z operatorów i prawdopodobnie mi pomoże wszystko załatwić. Martwi mnie jedynie, że era przygotowuje mi już paczkę z nowym telefonem i aneksem, mam nadzieję, że uda się to odwołać bez dodatkowych kosztów.Ariena, szkolenie fajne, zapisuj się Ja uczestniczyłam w kilku takich darmowych projektach dla bezrobotnych kilka lat temu. Tylko nie miałam języka. Teraz też bym poszła chętnie bo można się poznać fajne osoby, powygłupiać się, zainspirować. Lepsze to niż siedzenie w domu 24/h.Patrzcie na to: http://www.inwestycjawkadry.info.pl/...sz,121909.html hihi ![]() Heh, właśnie zadzwonili z biura obsługi - dokonają cesji za złotówkę, haha!
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ Edytowane przez Jula Czas edycji: 2010-11-21 o 17:45 |
|
|
|
|
#1797 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Witam
![]() Ja właśnie spełniłam swój obywatelski obowiązek A teraz czas na ten drugi ![]() Ja w takich rzeczach jak te getry, to lubię chodzić po domu - tak różowo i kolorowo, ale do ludzi to już nie bardzo ![]() Ariena, jak się jeszcze nie zapisałaś, to się zapisuj puki jeszcze miejsca są A z tą Erą, to nie da się z nimi po prostu zerwać umowy (po jakimś tam okresie wypowiedzenia, chyba 1 m-c) i zapisać się do nich na nowo? Ja bym im też nie dała tych 60 zł a ten Housekeeping też mnie rozbawił
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#1798 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1799 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
hehe nie nie Dana, po prostu rzucilo mi sie to w oczy, ze rodzice biora czynny udzial w tworzeniu tego mieszkania
Mnie denerwuje moj tesc, ktory naoglada sie magazynow o wnetrzach i pozniej sypie pomyslami z rekawa, tylko zaden nie jest na nasze mozliwosci i w naszym guscie. I ja musze odpierac jego "ataki", czyli lawine pomyslow mowiac grzecznie, ze pomyslimy, zastanowimy sie, to chyba nie w naszym guscie itp. A on dalej swoje ![]() Jula, mialas odpoczac ![]() Ja napisałam te prace, wykonczyla mnie ona totalnie. Pojechalismy z tż na galeryje, kupiłam do tych getrów bluze czarna zwykle basic dluzsza, bransoletke i spodenki jeansowe troche luzne w kroku, przed kolano. Wrocilam padnieta.... |
|
|
|
|
#1800 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
My mamy mało ustawne pokoje w mieszkaniu i naprawdę trzeba było się bardzo nakombinować, żeby urządzić duży pokój. A co cztery głowa, to nie jedna... W sumie na razie tylko narożnik zamówiony - jeszcze dużo mebli trzeba poszukać :/
Jutro pobudka o 5 i do pracy. Już się cieszę |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Praca i biznes
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:20.




POtem pomagałam innym. Ciekawe ile z tego pamiętam..Rok temu sobie potrenowałam gdy miałam pracować w biurze projektowym oczyszczalni ścieków. No ale popracowałam jeden dzień, nikt nie wiedział co mam robić, bo szef wyjechał do Warszawy. Dali mi umowę na 500 zł a miało być 1300 netto, a w końcu facet nie chciał mi dać umowy żadnej bo stwierdził że przegrali przetarg i nie miał dla mnie pracy.
Zwodził mnie 3 miesiące.




) ], jak wrócę to dam znać czy było na czym oko zwiesić 





![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
Ciężko mi to sobie wyobrazić na nogach
A jak mam angielski to o 20:30 i szybko kolacja, myć się i spać, bo wstaję o 5 codziennie...
Co za ćwoki. Dzwonił do mnie koleś w piątek i chciał właśnie z nią rozmawiać, dopiero jak potwierdziłam dane meldunkowe teściowej to mogłam ja z nim rozmawiać. Chciał mi wcisnąć jakieś nowe pakiety itd, ale i tak decyzja należałaby do teściowej.

