Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[kropka75]

W sklepie internetowym ze zdrową żywnością Amarantus.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wkurzyłam się. Nacytowałam po czym komp mi padł

Hurtem dziękujemy za zachwyty nad Agusiowymi oczyskami

Też zacznę gotować. Sama dla Agu.

Djerba - masz ŚLICZNĄ córę i tyle, może te plamki to alergia jakaś i poznikają A dzisiaj w Krakowie widzieliśmy mnóśtwo par mieszanych z dziećmi, i była jedna taka dziewuszka, może 2 latka miała - właściwie mała z samych oczu się składała Wcinała japco i tak wodziła dookoła tymi oczyskami fajnie

Jutro szczepienie mamy. Muszę pogadać z lekarką - nie wiem, czy nie spróbować mleka sojowego. Agu tak strasznie ulewa, że to szok. Kilka godzin po jedzeniu potrafi ulać, ulewa w każdej pozycji, i zastanawiam się, czy ten jej ryk to nie z głodu - ileż w brzuszku jej tam zostaje, skoro tak ulewa?

Ważne pytanie mam: czy gdy wasze dzieci sięgają po zabawkę, to jest to płynny ruch, czy nie bardzo? Agu sięga, ale te jej rączki drżą tak, w ogóle jak nimi rusza, to nie robi tego wcale płynnie. Tak ma być, wyrośnie, czy to nieprawidłowe jest?

[myszka1986]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22191611]Wkurzyłam się. Nacytowałam po czym komp mi padł

Hurtem dziękujemy za zachwyty nad Agusiowymi oczyskami

Też zacznę gotować. Sama dla Agu.

Djerba - masz ŚLICZNĄ córę i tyle, może te plamki to alergia jakaś i poznikają A dzisiaj w Krakowie widzieliśmy mnóśtwo par mieszanych z dziećmi, i była jedna taka dziewuszka, może 2 latka miała - właściwie mała z samych oczu się składała Wcinała japco i tak wodziła dookoła tymi oczyskami fajnie

Jutro szczepienie mamy. Muszę pogadać z lekarką - nie wiem, czy nie spróbować mleka sojowego. Agu tak strasznie ulewa, że to szok. Kilka godzin po jedzeniu potrafi ulać, ulewa w każdej pozycji, i zastanawiam się, czy ten jej ryk to nie z głodu - ileż w brzuszku jej tam zostaje, skoro tak ulewa?

Ważne pytanie mam: czy gdy wasze dzieci sięgają po zabawkę, to jest to płynny ruch, czy nie bardzo? Agu sięga, ale te jej rączki drżą tak, w ogóle jak nimi rusza, to nie robi tego wcale płynnie. Tak ma być, wyrośnie, czy to nieprawidłowe jest?[/QUOTE]
Kurcze moja też ulewa strasznie od kilku dni. Potrafi ulać nawet 2 godz. po jedzeniu. Nie wiem co to się dzieje.

Raczej płynnie sięga po zabawkę, z wahaniem ale bez żadnego drżenia itp. Tylko te ruchy ma takie dość chaotyczne, macha rękami jak wiatrakami, ale np. do mojej twarzy sięga pewnie.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O, właśnie o taki chaos mi chodzi. Trafia bez problemu do zabawki, koordynacja ręka - oko idealna, ale chaotyczne to bardzo.

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Znalazłam super stronę o układaniu dziecka, ćwiczeniu prawidłowych pozycji itd. - myślę, że dla każdego malucha dobre, nie tylko (tak jak tam opisywane) dla dzieci z asymetrią czy napięciem zwiększonym. BRATKAB, zwłaszcza dla Bogusia

http://www.oro.com.pl/dla_rodzicow.html

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22191611]



Ważne pytanie mam: czy gdy wasze dzieci sięgają po zabawkę, to jest to płynny ruch, czy nie bardzo? Agu sięga, ale te jej rączki drżą tak, w ogóle jak nimi rusza, to nie robi tego wcale płynnie. Tak ma być, wyrośnie, czy to nieprawidłowe jest?[/QUOTE]

Tak jak piszecie, raczej chaotycznie. Twarzy dotyka płynnie. Do zajączka bujającego się na pałąku też płynnie

za szczepienie.

[Darianna25]

Mamy cyckowe bieżecie jakieś witaminki?
Ja bym zaczeła brać ale nie wiem jak to wpłynie na pokarm i na Oli brzuszek.

[djerba]

szaja - też mam taką nadzieję, że znikną wkońcu, niech znikają nawet i po milimetrze na miesiąc ale na zawsze mają sobie pójść precz!

Odnośnie alergii...wsumie niedawno przeanalizowałam skąd mam też takie dziecię alergiczne...Za czasów jak byłam mała to miałam robione testy i na nich wyszło że jestem na wszystko uczulona i nie powinnam wogóle żyć tak mojej mamie powiedzieli heheeheh..a jeśli już żyję to powinnam za to mieć ciężki przypadek astmy...hm ;] Na szczęście nic nie mam, ale analizując moje alergie to trochę tego jest.. pylące drzewa, kurz, na płyny do mycia naczyń (mąż mnie wyręcza w zmywaniu albo gumowe rękawice po których też mam uczulenie ), sierść kota (nigdy nie mogłam się pogodzić z faktem że nie będę mogła mieć takiego pluszaka), świnka morska, chomik...
No i pewnie dlatego wkońcu coś musiała odziedziczyć po mnie

[panna migotka]

Napisane przez margo80

od rana ten sam cyrk, nerwy mi przed chwilą puściły i teraz jestem podwójnie zła

nie wiem czy jest na to jakaś rada, też czekam, aż będzie "za tydzień". może jakieś usg brzuszka byłoby potrzebne? w środę pogadam z pediatrą.

najgorsze jest to, że nie umiem sobie przypomnić, kiedy dokładnie to się zaczęło. na pewno czwartek był ok, bo byłam sama z Ewcią i dzień nam fajnie minął. od piątku już małż pomagał walczyć, ale nie pamiętem co i jak było przed czwartkiem... nie umiem też określić momentu odstawienia espumisanu na dzien, ale telepie mi się w głowie myśl, że to było co najmniej tydzień wcześniej niż te akcje...

z pozytywnych niusów: Ewcia się dziś sama po raz pierwszy odwróciła z brzuszka na plecki na początku widziałam, że się mocno zdziwiła, a chwilkę później w jej oczkach pojawiły się takie łobuzerskie iskierki potem jeszcze próbowała, ale na razie się nie udało powtórzyć tego wyczynu.

wielkie gratulacje

Napisane przez kropka75

Hmm... coś te dzieci dzisiaj naprawdę jakieś inne są. Z niedowierzaniem czytałam o siadaniu małej Kardashi, a tu zonk... przychodzę ze spaceru, kładę małego na kanapie, na poduszce (bo on szału dostaje jak go na płasko położę po powrocie z dworu i nie daje się rozebrać), a ten kark na sztywno, łeb do góry i nie chce się dać położyć. I tak mendusia kombinowała, że jedną ręką chwycił się za stopę, drugą mnie za nogawkę spodni i usiadł.

Oczywiście pokiwał się i padł na poduchę zaraz. I bardzo był z tego powodu niezadowolony

to chyba naprawdę coś było w powietrzu bo mój maluch po raz pierwszy przekręcił się dziś z plecków na boczek- a ja pękam z dumy
a co do fotelików i testów adac to ja aż tak im nie wierzę bo jeśli samochód będzie w niższej klasie bezpieczeństwa albo np bez poduszek bocznych to fotelik też da duże mniejsze zabezpieczenie niż pokazywano to w testach

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Napisane przez Darianna25

Mamy cyckowe bieżecie jakieś witaminki?
Ja bym zaczeła brać ale nie wiem jak to wpłynie na pokarm i na Oli brzuszek.

ja biorę te co w ciąży - prenatal classic i nigdy z brzuszkiem nie było po nich problemu

[velluto]

Napisane przez pearl4

U nas raz ładnie zje a raz dzień gdzie go "gonie" z cycem lub odciagnietym mlekiem z łyżeczką żeby sie choc napił. Lekarka powiedziała że przybiera ładnie, ostatnio w 5 tygodni 750 gram (ma 6750) a że jest żywioł bardzo to spala duzo kalorii. Pokarm tez mamy juz bardziej kaloryczny i szybciej wypływa wiec chocby kilka łyków i nie jest żle.

Powody niejedzenia:
- podejrzewałam zęby ale ponoc jeszcze nie choc moga go juz niezle swedziec dziąsła. Przy prawdziwym ząbkowaniu moze zdazyc sie biegunka, brak apetytu i katar.
U nas własnie katar sie pojawił niestety i to mogl byc powod tego niejedzenia.
- kolejny powód: nasze dzieciaczki są zainteresowane całym światem a nie jedzeniem
- anemia, w wiekszosci przypadków fizjologiczna tak jak i żółtaczka. U nas jest bardzo niski poziom żelaza i słaba hemoglobina a to tez wpływa na apetyt. Zrób badania morfologii, żelaza i moczu.

Ja karmie go czasem z góry, jak lezy na wyzszej poduszce, wtedy wierzga nogami rekami ale cos zawsze wypije.
To tyle z mojego doswiadczenia.
A przede wszystkim nie poddawaj sie jesli chodzi o karmienie piersią! Ja juz tez bylam skłonna podac mleko modyfikowane ale powoli wychodzimy na prostą. Tak jak pisałam są lepsza i gorsze dni.

No u nas tez raz lepiej raz gorzej. Raz zje ładnie i juz mysle ze nastapiła poprawa, a tu nastepnego dnia powtorka z rozrywki
I masz rację - duze zainteresowanie tym co wokół bardzo ja rozprasza i nie moze skupic sie na jedzeniu. Moja mała w trakcie jedzenia gada, bawi sie paluszkami, smieje sie... Staram sie jej nie rozpraszac, ani nie zagadywac, raz nawet nakryłam nam głowy pieluszka, ale to nic nie daje
U nas wiele wskazuje na to, że to ząbkowanie jest przyczyna calego zamieszania
A jak u Was z kupkami? Bo mnie martwią te nasze super rzadkie Juz czwarty dzien takie mamy
Jutro ide do lekarza wiec moze skieruje nas na badania i bedzie wiadomo cos wiecej.
Jesli chodzi o karmienie to narazie twardo trzymam sie karmienia piersią, choc niektórzy juz mnie gnebia zebym podała modyfikowane. Ale narazie nie daję sie Jednak zauwazylam, że produkcja mleka juz znacznie mniejsza jest, ehhhh...

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Napisane przez Jaatkaa85

Tak, to prawda.
Co dziwne, Wojtek je srednio co 2,5 - 3 godziny, z obydwu piersi, bardzo krótko ssie - ok. 3 minuty, jak dobzre pójdzie. Czyli 6 minut na karmienie wyłazi. I przybiera na wadze, jest ciezki jak słon.

dobrze wiedziec Ja sie bardzo stresuje, że Natala tak mało je, wczesniej pol godziny potrafila wisiec na cycu A moze ona rzeczywiscie sie najada?

Napisane przez margo80

zdecydowaliśmy się szczepić na rotawirusy, to jest doustne. i teraz się zastanawiam, czy szczepić w ten sam dzień co 5w1. ostatnio był płacz aż do zaniesienia się, uspokajanie przy cycku i ulanie wszystkiego co wypiła. boję się, że może ulać szczepionkę, a tania nie jest...

ja szczepie na rotwirusy. Szczepionka jest podawana jednoczesnie ze skojarzona tzn najpierw doustnie rotwirus przepajany cycem, a potem jest kłucie. Jesli dziecko uleje to nic sie nie dzieje - wystarczy kontakt szczepionki ze sluzowka w buzi malucha

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22191611]
Ważne pytanie mam: czy gdy wasze dzieci sięgają po zabawkę, to jest to płynny ruch, czy nie bardzo? Agu sięga, ale te jej rączki drżą tak, w ogóle jak nimi rusza, to nie robi tego wcale płynnie. Tak ma być, wyrośnie, czy to nieprawidłowe jest?[/QUOTE]
Kciukiem do buzi celuje idealnie W kazdej pozycji i w kazdej sytuacji, przez sen i podczas zabawy Ale zabawki to tak raczej chaotycznie, tak jak dziewczyny pisza

Napisane przez Darianna25

Mamy cyckowe bieżecie jakieś witaminki?
Ja bym zaczeła brać ale nie wiem jak to wpłynie na pokarm i na Oli brzuszek.

Ja caly czas biore te same co w ciazy, nic sie nie dzieje.

Kurcze moja mała non stop wygina sie w rogalik Robi mostki i prezy sie jak trzyma sie ja na rekach Jutro musze koniecznie powiedziec o tym lekarzowi.

Bylam dzis w pracy, zapowiedzialam swoj powrót w grudniu. I juz chce mi sie płakac na sama mysl, że bede musiala zostawic mała

[parrotka]

Wcielo mi calego posta... szlag....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22191611]

Ważne pytanie mam: czy gdy wasze dzieci sięgają po zabawkę, to jest to płynny ruch, czy nie bardzo? Agu sięga, ale te jej rączki drżą tak, w ogóle jak nimi rusza, to nie robi tego wcale płynnie. Tak ma być, wyrośnie, czy to nieprawidłowe jest?[/QUOTE]

Ruchy Basia tez ma chaotyczne i lapki a raczej paluszki tak dziwnie powykrecane musze sie zapytac lekarki czy to normalne.
Szaja Twoja coreczka piekne oczka ma i fajna fryzurke, moja dalej lysolek jest
Djerba Ty sie kobieto ciesz, ze Twoja mala je chetnie i duzo, ja sie nieraz godzine męczę przy jedzeniu (moja je porcje 120ml- wiecej nie chce) a Basia robi wszystko tylko zeby nie jesc, wklada lapki do buzi razem z butelka, probuje sama jesc co sie konczy wsadzeniem butli do nosa albo oka. Masakra jakas.... na szczescie sloiczki je w wiekszosci chetnie a jak na razie bylo japco (smakowalo) marchewka (nie smakowala) bananek (uszy sie trzesly) gruszka (barrrdzo smakowa) i pyry z dynią ( calkiem do rzeczy) i pytanie czy Wasze dzieciaczki po podaniu 1/3 sloiczka pily normalne porcje mleka czy mniej czy w ogole?

Nad fotelikiem sie jeszcze nie zastanawialam ale podoba mi sie ten co Kropka pokazala, te foteliki 9-18 jezeli chodzi o jakies porządne firmy sa chyba wszystkie drozsze.

Co ja tam jeszcze mialam napisac... aaaa Baska ma jakies uczulenie na Bożence, krosteczki i skora taka jakas ciemniejsza , chyba od pieluch Pampersa Active Baby albo chusteczek tej samej firmy. Odstawilam i to i to, myje ja wodą, smaruje Bepanthenem bo po Sudocremie byl ryk (Sudocrem ma jakis alkohol w skladzie...) i zakladam Huggiesy, a moze czyms innym smarowac? Macie jakies pomysly?
Basia nie odwraca sie jeszcze ani z brzuszka na plecki ani nazad. Ma juz 4 miechy i tydzien, powinnam sie zaczac martwic?

Ponizej fotki
1. Ja z moją pucią.
2. Basia na brzuszku.
3. A tak offtopowo wczorajszy spacer i kaczki oglądające regaty (te biale kropki to żaglówki)

[bratkab]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22193579]O, właśnie o taki chaos mi chodzi. Trafia bez problemu do zabawki, koordynacja ręka - oko idealna, ale chaotyczne to bardzo.

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Znalazłam super stronę o układaniu dziecka, ćwiczeniu prawidłowych pozycji itd. - myślę, że dla każdego malucha dobre, nie tylko (tak jak tam opisywane) dla dzieci z asymetrią czy napięciem zwiększonym. BRATKAB, zwłaszcza dla Bogusia

http://www.oro.com.pl/dla_rodzicow.html[/QUOTE]
A serdeczne dzięki. Ładnie wszystko zebrane.
A mój też tak chaotycznie do buzi trafia, co wnerwia go po pewnym czasie, bo by chciał trafiać bezbłędnie

Napisane przez velluto

Jesli chodzi o karmienie to narazie twardo trzymam sie karmienia piersią, choc niektórzy juz mnie gnebia zebym podała modyfikowane. Ale narazie nie daję sie Jednak zauwazylam, że produkcja mleka juz znacznie mniejsza jest, ehhhh...

dobrze wiedziec Ja sie bardzo stresuje, że Natala tak mało je, wczesniej pol godziny potrafila wisiec na cycu A moze ona rzeczywiscie sie najada?

Bylam dzis w pracy, zapowiedzialam swoj powrót w grudniu. I juz chce mi sie płakac na sama mysl, że bede musiala zostawic mała

Ja też na razie się twardo trzymam. To trzymamy się razem
Mój też. Jeszcze miesiąc temu 25 min a teraz już po 10 min tylko ciumka cyca, bo czuję że raczej fontanny już tam nie ma. I się najada, ale troszkę jeszcze nie przyzwyczaił się że już umie tak szybko zjeść Czasem musi smoka dossać.
Mi też się chce płakać. A czas tak szybko mija.

Parrotka Basieńka śliczności a mama także

A ja spać nie mogę. Młody jak pisałam od paru dni śpi do 4, ja się lepiej wysypiam w kawałku i jak mnie obudzi na karmienie to już ponownie zasnąć nie mogę. Tak już niestety mam. Położę się pewnie koło południa odespać to.

[kropka75]

Napisane przez panna migotka

a co do fotelików i testów adac to ja aż tak im nie wierzę bo jeśli samochód będzie w niższej klasie bezpieczeństwa albo np bez poduszek bocznych to fotelik też da duże mniejsze zabezpieczenie niż pokazywano to w testach

Przy czym w gorszym aucie z lepszym fotelikiem dziecko ma większą szansę. Czyż nie?

---------- Dopisano o 06:50 ---------- Poprzedni post napisano o 06:48 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22191611]

Ważne pytanie mam: czy gdy wasze dzieci sięgają po zabawkę, to jest to płynny ruch, czy nie bardzo? Agu sięga, ale te jej rączki drżą tak, w ogóle jak nimi rusza, to nie robi tego wcale płynnie. Tak ma być, wyrośnie, czy to nieprawidłowe jest?[/QUOTE]

Moje dziecię po zabawki nie sięga. Łapie to na co trafi. Ale żeby sam świadomie coś złapał to nie. No, chyba że smoczek. Tego wyciąga i wkłada do dzioba świadomie.

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ----------

Czy ja dobrze myślę że karuzela to tylko do czasu aż dziecko nie usiądzie?
I pałąki w macie? Bo potem to one chyba szybko poobrywane będą? Podobnie te zabawki z karuzeli?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez parrotka

Wcielo mi calego posta... szlag....



Ruchy Basia tez ma chaotyczne i lapki a raczej paluszki tak dziwnie powykrecane musze sie zapytac lekarki czy to normalne.
Szaja Twoja coreczka piekne oczka ma i fajna fryzurke, moja dalej lysolek jest
Djerba Ty sie kobieto ciesz, ze Twoja mala je chetnie i duzo, ja sie nieraz godzine męczę przy jedzeniu (moja je porcje 120ml- wiecej nie chce) a Basia robi wszystko tylko zeby nie jesc, wklada lapki do buzi razem z butelka, probuje sama jesc co sie konczy wsadzeniem butli do nosa albo oka. Masakra jakas.... na szczescie sloiczki je w wiekszosci chetnie a jak na razie bylo japco (smakowalo) marchewka (nie smakowala) bananek (uszy sie trzesly) gruszka (barrrdzo smakowa) i pyry z dynią ( calkiem do rzeczy) i pytanie czy Wasze dzieciaczki po podaniu 1/3 sloiczka pily normalne porcje mleka czy mniej czy w ogole?

Nad fotelikiem sie jeszcze nie zastanawialam ale podoba mi sie ten co Kropka pokazala, te foteliki 9-18 jezeli chodzi o jakies porządne firmy sa chyba wszystkie drozsze.

Co ja tam jeszcze mialam napisac... aaaa Baska ma jakies uczulenie na Bożence, krosteczki i skora taka jakas ciemniejsza , chyba od pieluch Pampersa Active Baby albo chusteczek tej samej firmy. Odstawilam i to i to, myje ja wodą, smaruje Bepanthenem bo po Sudocremie byl ryk (Sudocrem ma jakis alkohol w skladzie...) i zakladam Huggiesy, a moze czyms innym smarowac? Macie jakies pomysly?
Basia nie odwraca sie jeszcze ani z brzuszka na plecki ani nazad. Ma juz 4 miechy i tydzien, powinnam sie zaczac martwic?

Ponizej fotki
1. Ja z moją pucią.
2. Basia na brzuszku.
3. A tak offtopowo wczorajszy spacer i kaczki oglądające regaty (te biale kropki to żaglówki)

Łysolek, ale za to jaki piękny uśmiech
U nas kaczki nad rzeką są, hordy ich cale ostatnio

Napisane przez velluto

No u nas tez raz lepiej raz gorzej. Raz zje ładnie i juz mysle ze nastapiła poprawa, a tu nastepnego dnia powtorka z rozrywki
I masz rację - duze zainteresowanie tym co wokół bardzo ja rozprasza i nie moze skupic sie na jedzeniu. Moja mała w trakcie jedzenia gada, bawi sie paluszkami, smieje sie... Staram sie jej nie rozpraszac, ani nie zagadywac, raz nawet nakryłam nam głowy pieluszka, ale to nic nie daje
U nas wiele wskazuje na to, że to ząbkowanie jest przyczyna calego zamieszania
A jak u Was z kupkami? Bo mnie martwią te nasze super rzadkie Juz czwarty dzien takie mamy
Jutro ide do lekarza wiec moze skieruje nas na badania i bedzie wiadomo cos wiecej.
Jesli chodzi o karmienie to narazie twardo trzymam sie karmienia piersią, choc niektórzy juz mnie gnebia zebym podała modyfikowane. Ale narazie nie daję sie Jednak zauwazylam, że produkcja mleka juz znacznie mniejsza jest, ehhhh...

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------




Bylam dzis w pracy, zapowiedzialam swoj powrót w grudniu. I juz chce mi sie płakac na sama mysl, że bede musiala zostawic mała

Rzadkie kupki MOGĄ być jedną z oznak ząbkowania właśnie.

Mnie też smutno będzie, ale też cieszę się na powrót do pracy. No tak już mam

Napisane przez panna migotka

wielkie gratulacje


to chyba naprawdę coś było w powietrzu bo mój maluch po raz pierwszy przekręcił się dziś z plecków na boczek- a ja pękam z dumy
a co do fotelików i testów adac to ja aż tak im nie wierzę bo jeśli samochód będzie w niższej klasie bezpieczeństwa albo np bez poduszek bocznych to fotelik też da duże mniejsze zabezpieczenie niż pokazywano to w testach

Gratuluję

Napisane przez kropka75

Czy ja dobrze myślę że karuzela to tylko do czasu aż dziecko nie usiądzie?
I pałąki w macie? Bo potem to one chyba szybko poobrywane będą? Podobnie te zabawki z karuzeli?

A to pewnie zależy na jakiej wysokości karuzela wisi. A pałąki niby jak poobrywane? Że zabawki pościąga? Niech ściąga, jego zabawki

O 4:30 mała obudziła się z przeraźliwym płaczem, czegoś się wystraszyła bidula. Potem z trudem usnęła, ale spala do 7.

[bratkab]

Kurde okres dostałam. Brzuch delikatnie pobolewa. A liczyłam że tak szybko nie przyjdzie przy karmieniu piersią.

Co do zabawek to mój jak widzi zabawkę to do niej świadomie rączki wyciąga. Czasem złapie, czasem nie. A mata mam nadzieję nam posłuży dłużej bo możemy z niej tunel zrobić to liczę na świetną zabawę przy raczkowaniu.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Są takie tunele fajne można też kupić, takie składane - genialna rzecz

Dziewczyny, jak w bibliografii ująć rozporządzenie ministra edukacji?

[bratkab]

Tak jak ustawy, np:

Ustawa o pomocy społecznej z 29 listopada 1990 (Dz. U. Nr 64/98 poz. 414 z późn. zm.)

Ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu z 14 grudnia 1994 (Dz. U. Nr 25/97 poz. 128 z późn. zm.).

[justin18061976]

Napisane przez kropka75

W sklepie internetowym ze zdrową żywnością Amarantus.

i jak, smakowala Maluchowi??

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22191611]Też zacznę gotować. Sama dla Agu.


Jutro szczepienie mamy. Muszę pogadać z lekarką - nie wiem, czy nie spróbować mleka sojowego. Agu tak strasznie ulewa, że to szok. Kilka godzin po jedzeniu potrafi ulać, ulewa w każdej pozycji, i zastanawiam się, czy ten jej ryk to nie z głodu - ileż w brzuszku jej tam zostaje, skoro tak ulewa?

Ważne pytanie mam: czy gdy wasze dzieci sięgają po zabawkę, to jest to płynny ruch, czy nie bardzo? Agu sięga, ale te jej rączki drżą tak, w ogóle jak nimi rusza, to nie robi tego wcale płynnie. Tak ma być, wyrośnie, czy to nieprawidłowe jest?[/QUOTE]

ja tez tak zdecydowalam wczoraj,
mam parowar aventa z mikserem, wiec mam gdzies sloiczki, ktore uczulaja i zabieram sie za gotowanie sama...moze nie dla Agutki, bo daleko, ale poki co dla Stefcia

Napisane przez djerba

Odnośnie alergii...wsumie niedawno przeanalizowałam skąd mam też takie dziecię alergiczne...Za czasów jak byłam mała to miałam robione testy i na nich wyszło że jestem na wszystko uczulona i nie powinnam wogóle żyć tak mojej mamie powiedzieli heheeheh..a jeśli już żyję to powinnam za to mieć ciężki przypadek astmy...hm ;] Na szczęście nic nie mam, ale analizując moje alergie to trochę tego jest.. pylące drzewa, kurz, na płyny do mycia naczyń (mąż mnie wyręcza w zmywaniu albo gumowe rękawice po których też mam uczulenie ), sierść kota (nigdy nie mogłam się pogodzić z faktem że nie będę mogła mieć takiego pluszaka), świnka morska, chomik...
No i pewnie dlatego wkońcu coś musiała odziedziczyć po mnie

ja to samo, czekam tylko na co moj synek bedzie uczulony

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22196761]Są takie tunele fajne można też kupić, takie składane - genialna rzecz

Dziewczyny, jak w bibliografii ująć rozporządzenie ministra edukacji?[/QUOTE]

daj namiarek na jakis
a co do rozporzadzenia to w jakiej sprawie to rozporzadzenie??

[bydgoszczanka]

Napisane przez Darianna25

Mamy cyckowe bieżecie jakieś witaminki?
Ja bym zaczeła brać ale nie wiem jak to wpłynie na pokarm i na Oli brzuszek.

Biorę te co w ciąży.

Napisane przez parrotka

Ponizej fotki
1. Ja z moją pucią.
2. Basia na brzuszku.
3. A tak offtopowo wczorajszy spacer i kaczki oglądające regaty (te biale kropki to żaglówki)

Basia i Mama też ładna

Luiza skończyła 5 m-cy i dopiero teraz zaczęła się obracać na brzuszek.

Napisane przez kropka75

Czy ja dobrze myślę że karuzela to tylko do czasu aż dziecko nie usiądzie?
I pałąki w macie? Bo potem to one chyba szybko poobrywane będą? Podobnie te zabawki z karuzeli?

No ale materac obniżysz i karuzela będzie wyżej

kropka, śniłaś mi się dzisiaj. Rozmawiałyśmy o naszych mężach, co nas w nich wkurza

Dzisiaj zaczynam wprowadzać kaszkę manną do zupki.

[justin18061976]

heja kobitki

boszeeee, wreszcie niebo widze dzisiaj, od paru dni byla jesien sredniowiecza, deszcz, wiatr, korby szlo dostac, dzisiaj sie lekko przejasnia
u nas nocka taka sobie, Maly cos pokaslywal i czesto budzil sie, bo smok mu wypadal, ale goraczki nie ma, katarek - tez jakos specjalnie nie, wiec sama juz nie wiem, mam nadzieje, ze mu przejdzie
teraz jeszcze przysnal, wiec matka szybko kawke popija i sie ogarnia

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez bratkab

Tak jak ustawy, np:

Ustawa o pomocy społecznej z 29 listopada 1990 (Dz. U. Nr 64/98 poz. 414 z późn. zm.)

Ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu z 14 grudnia 1994 (Dz. U. Nr 25/97 poz. 128 z późn. zm.).

Dziękuję

Napisane przez justin18061976

i jak, smakowala Maluchowi??



ja tez tak zdecydowalam wczoraj,
mam parowar aventa z mikserem, wiec mam gdzies sloiczki, ktore uczulaja i zabieram sie za gotowanie sama...moze nie dla Agutki, bo daleko, ale poki co dla Stefcia



ja to samo, czekam tylko na co moj synek bedzie uczulony



daj namiarek na jakis
a co do rozporzadzenia to w jakiej sprawie to rozporzadzenie??

Wysyłaj pocztą

Do pracy mgr, nie tyle rozporządzenie co sama ustawa o systemie oświaty

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90078848 A taki tunelik choćby. Spora kasa, ale można rodzinie podpowiedzieć by zrzutkę na prezent zrobili na gwiazdkę cy cuś

Napisane przez bydgoszczanka

No ale materac obniżysz i karuzela będzie wyżej

kropka, śniłaś mi się dzisiaj. Rozmawiałyśmy o naszych mężach, co nas w nich wkurza

Dzisiaj zaczynam wprowadzać kaszkę manną do zupki.

A mnie się śniło, że ktoś mi się pytał, jak to się pisze

Gotuję japco

[justin18061976]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22197186]

Do pracy mgr, nie tyle rozporządzenie co sama ustawa o systemie oświaty







Gotuję japco [/QUOTE]

to powinnas pewnie nazwe calej ustawy jesli nie chcesz powolywac sie na akt wykonawczy,
ja za chwile marchewke i ziemniaka bede

[Jaatkaa85]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22191611]Wkurzyłam się. Nacytowałam po czym komp mi padł

Hurtem dziękujemy za zachwyty nad Agusiowymi oczyskami

Też zacznę gotować. Sama dla Agu.

Djerba - masz ŚLICZNĄ córę i tyle, może te plamki to alergia jakaś i poznikają A dzisiaj w Krakowie widzieliśmy mnóśtwo par mieszanych z dziećmi, i była jedna taka dziewuszka, może 2 latka miała - właściwie mała z samych oczu się składała Wcinała japco i tak wodziła dookoła tymi oczyskami fajnie

Jutro szczepienie mamy. Muszę pogadać z lekarką - nie wiem, czy nie spróbować mleka sojowego. Agu tak strasznie ulewa, że to szok. Kilka godzin po jedzeniu potrafi ulać, ulewa w każdej pozycji, i zastanawiam się, czy ten jej ryk to nie z głodu - ileż w brzuszku jej tam zostaje, skoro tak ulewa?

Ważne pytanie mam: czy gdy wasze dzieci sięgają po zabawkę, to jest to płynny ruch, czy nie bardzo? Agu sięga, ale te jej rączki drżą tak, w ogóle jak nimi rusza, to nie robi tego wcale płynnie. Tak ma być, wyrośnie, czy to nieprawidłowe jest?[/QUOTE]

U nas jest to dosyc płynnie, ale robi to bardzo powoli, tj. bardzo powoli zbliża te rece, jakby chciał se wycyrklować. I cieżko pwoiedzieć, czy mu się łapki tzresa. Może troche czasami. Myślę, ze nei powinnaś tak sie zamarwtiać tym, Twoje dziecko idzie swoim własnym tempem.



Odkąd młodemu zaczęłam dawać bananka, to raz mniej w nocy sie budzi na karmienie, czyli najada sie banankiem.
Dzisiaj gotujemy brokułki.

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez velluto

No u nas tez raz lepiej raz gorzej. Raz zje ładnie i juz mysle ze nastapiła poprawa, a tu nastepnego dnia powtorka z rozrywki
I masz rację - duze zainteresowanie tym co wokół bardzo ja rozprasza i nie moze skupic sie na jedzeniu. Moja mała w trakcie jedzenia gada, bawi sie paluszkami, smieje sie... Staram sie jej nie rozpraszac, ani nie zagadywac, raz nawet nakryłam nam głowy pieluszka, ale to nic nie daje
U nas wiele wskazuje na to, że to ząbkowanie jest przyczyna calego zamieszania
A jak u Was z kupkami? Bo mnie martwią te nasze super rzadkie Juz czwarty dzien takie mamy
Jutro ide do lekarza wiec moze skieruje nas na badania i bedzie wiadomo cos wiecej.
Jesli chodzi o karmienie to narazie twardo trzymam sie karmienia piersią, choc niektórzy juz mnie gnebia zebym podała modyfikowane. Ale narazie nie daję sie Jednak zauwazylam, że produkcja mleka juz znacznie mniejsza jest, ehhhh...

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------


dobrze wiedziec Ja sie bardzo stresuje, że Natala tak mało je, wczesniej pol godziny potrafila wisiec na cycu A moze ona rzeczywiscie sie najada?

ja szczepie na rotwirusy. Szczepionka jest podawana jednoczesnie ze skojarzona tzn najpierw doustnie rotwirus przepajany cycem, a potem jest kłucie. Jesli dziecko uleje to nic sie nie dzieje - wystarczy kontakt szczepionki ze sluzowka w buzi malucha

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------


Kciukiem do buzi celuje idealnie W kazdej pozycji i w kazdej sytuacji, przez sen i podczas zabawy Ale zabawki to tak raczej chaotycznie, tak jak dziewczyny pisza

Ja caly czas biore te same co w ciazy, nic sie nie dzieje.

Kurcze moja mała non stop wygina sie w rogalik Robi mostki i prezy sie jak trzyma sie ja na rekach Jutro musze koniecznie powiedziec o tym lekarzowi.

Bylam dzis w pracy, zapowiedzialam swoj powrót w grudniu. I juz chce mi sie płakac na sama mysl, że bede musiala zostawic mała

Ja też sie martwiłam tym, ciągle się zastanawiałam, czy on jest najedzony. Bo naprawdę te 6 minut, to czasami muszę mu wrecz naprzykrzać sie z podawaniem piersi. I przybiera normalnie na wadze (ok. 800 gram na miesiac), wiec sie pzrestałam martwić. I ty sie nei martw, Twoje dziecko jak bedzie głodne, da Ci znać. Jak karmie, to nikt nie moze włązić do pokoju, najgorzej jest jak córka wejdzie - on jest nią strasznie zainteresowany, tylko sie odezwie, to od razu głowa mu hyc - za nią i jest po jedzeniu. Więc córka ma zakaz wchodzenia w pozre karmienia.




---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Napisane przez Darianna25

Mamy cyckowe bieżecie jakieś witaminki?
Ja bym zaczeła brać ale nie wiem jak to wpłynie na pokarm i na Oli brzuszek.

ja biorę prenatal classic, jest dobty i tani, młody nie ma zadnych problemów brzuszkowych.

[Silpe]

witam

dziewczyny powiedzcie mi prosze coś na temat tych kaszek i kleików
czy powinnam zageszczac mleko małej
jeśli od kilku dni książkowo wydłuża sobie czas miedzy posiłkami.
je co 3 godziny - czasem co 2,5 - ostatnie karmienie o 19,30 i budzi sie o 1,30 na flache pózniej miedzy 5 a 6 rano i znów po 3 godzinach .
fakt ona w dzien mało co śpi ale tak było zawsze - albo kimnie sie na rekach albo w wózku na jakieś 20 min. no i na spacerze dłużej. ale w nocy nie ma z nią problemu.

bo jeśli wiem juz jak z tymi słoiczkami - bedziemy wprowadzac na dniach to te kaszki i kleiki - czarna magia

[margo80]

wczoraj pierwsze poranne karmienie - cyrk, ale dalej już do końca dnia było lepiej. widzę malusieńkie światełko w tunelu

nocka - pobudki o 1 i 4, sen do 7. od rana latam i szykuję się do wyjścia. w planie był długaśny spacer do mnie do pracy (kilka przystanków), bo pogoda ładna. tam bym Ewcię nakarmiła, pogadała z dyr i powrót. ale coś mnie tknęło i zadzwoniłam do koleżanki, dowiedzieć się, jak sytuacja na froncie. okazuje się, że jest dużo infekcji, więc rezygnuję, zwłaszcza, że jutro idziemy na szczepienie. zostanie nam spacer taki jak zawsze.

śliczne macie dzieciaczki, dziewczyny

[marhalczar]

Napisane przez Darianna25

Super malutka.
A w jakim języku do niej mówisz głównie?

dzieki, a mówie do niej w dwóch jezykach ale nie mieszam...rano po polsku , a po poludniu po hiszpansku

[kropka75]

Napisane przez Silpe

witam

dziewczyny powiedzcie mi prosze coś na temat tych kaszek i kleików
czy powinnam zageszczac mleko małej

Czemu powinnaś? Nie ma obowiązku.

Jak maluch ładnie śpi, jest najedzony, to nie trzeba.

Napisane przez bydgoszczanka

No ale materac obniżysz i karuzela będzie wyżej

kropka, śniłaś mi się dzisiaj. Rozmawiałyśmy o naszych mężach, co nas w nich wkurza

No w sumie tak.

He he he

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22196674]

A to pewnie zależy na jakiej wysokości karuzela wisi. A pałąki niby jak poobrywane? Że zabawki pościąga? Niech ściąga, jego zabawki
[/QUOTE]
Nie pościąga, bo wiszą na tych przywieszkach z pęknięciem. Więc albo urwie materiałowy ogonek, na którym ta przywieszka wisi i będzie koniec zabawek na macie, albo wyrwie pałąk z zaczepu na dole maty.

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez justin18061976

i jak, smakowala Maluchowi??

Smakowała.
Aczkolwiek przez smoka z powiększoną dziurką nie umiał jej przeciągnąć.
Jadł w końcu na Canpolu nr 3. Męka pańska, bo ten szajs się nie odpowietrza. Ale w końcu zjadł.

Nic to nie dało oczywiście w nocy, bo od dwóch tygodni ciągle bryka, gania, marudzi, wierci się. I nie z głodu, więc tej nocy było tak samo. :/

______________

Zaraz będzie wymiotował, jak nic.
Pcha paluchy do buzi tak mocno, że ma odruch wymiotny.

[marhalczar]

Napisane przez Darianna25

Mamy cyckowe bieżecie jakieś witaminki?
Ja bym zaczeła brać ale nie wiem jak to wpłynie na pokarm i na Oli brzuszek.

Ja biore Natalben dla matek karmiacych i malej nic sie nie dzieje.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, myślisz, że powyrywa pałąki z maty Rany julek

Rozłożyłam spacerówkę. Młoda pierd.... dostaje w gondoli gdy nie śpi, w nosie to mam.

[kropka75]

Wiecie co... te rozmiarówki to już są tak posrane, że słów brak.

Kupiłam Daniowi dwa bezrękawniki, bo to zawsze wygodniej jak w kurtce. Grube takie, z polarkiem, super. Jeden miał być na 9 miesięcy do 12, czyli na wiosnę, r. 74-80. A drugi wzięłam, bo był fajny i tani (9zł dałam i wygrałam), aczkolwiek mocno na wyrost, bo 18-23 miesiące, czyli na jesień i zimę 2011-2012.

Właśnie dostałam. Są TAKIE SAME. Długość, szerokość, nawet ramiona, co do milimetra. Oczywiście dwóch różnych firm.

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22199175]Kropka, myślisz, że powyrywa pałąki z maty Rany julek

Rozłożyłam spacerówkę. Młoda pierd.... dostaje w gondoli gdy nie śpi, w nosie to mam.[/QUOTE]

One są na takich plastikowych zaczepach u mnie. Problem w tym, że jak się mocno szarpnie to można wyrwać, a wtedy ten pałąk tak mocno sprężynuje i wystrzela w górę. Boję się, żeby się krzywda jakaś komuś nie stała jak szarpnie. Pół biedy jak ja w mordę dostanę, gorzej gdy to jemu w buzię wystrzeli.



Ja mam taki plan szatański też. Ale dziś nie dało rady, bo mąż mi auto zabrał. Jego zdechlak ma kapcia. No i nie miałam gdzie wózia podziać. A spacerówki nie wtargam sama.

[myszka1986]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22199175]Kropka, myślisz, że powyrywa pałąki z maty Rany julek

Rozłożyłam spacerówkę. Młoda pierd.... dostaje w gondoli gdy nie śpi, w nosie to mam.[/QUOTE]
My też już w spacerówce jeździmy. Bardziej ze względu na brak miejsca. Mała rączkami w boki strasznie waliła i się wkurzała. Teraz zadowolona rozwalona jak królewna jeździ.