Walczymy o nasze marzenia! cz.3

[magdulec]

Napisane przez nadiazloto1

Wszystkie objawy są prawidłowe
Biały śluzik to od śluzówki szyjki macicy, musi się zacząć zagęszczać i tworzyć po mału czop śluzowy, za jakiś czas śluz zniknie całkowicie
A na mdłości-zawsze pod ręką woda mineralna-pić małymi łyczkami, w domu dobrze jak wciśniesz sbie cytrynkę do wody-będzie zobojętniać żołądek. A przy łóżku coś na ząb-herbatniki, biszkopty, kanapka na rano. Najlepiej budzić się wcześniej, usiąćś w łóżku i chwilę odczekać-zjeść coś i dopiero wstawać i jeść na każde zawołanie-tylko patrzenie na jedzenie odrzuca, ale jak już ugryziesz to przechodzi w mig, jak tylko czujesz głód zagryzasz np biszkopta, chlebek zanim zdążysz przygotować coś do jedzenia. Im dłużej coś przygotowujesz tym gorzej, poproś raczej męża, żeby zrobił kanapki czy przypilnował obiad-z czasem przejdzie

dziekuje za rade mam pytanko, moze glupie ale wybacz mi :czy woda ma byc gazowana, lekko gazowana czy niegazowana?? wspolczuje złego samopoczucia, życze powrotu do zdrowia, za to dzisiaj bylo mi ciezko obiad dokonczyc, no i nie zjadłam calego, teraz juz jestem głodna wiec przynajmniej moze kolacje całą zjem. tz zagniótł ciacho na plesniaka i bedziemy piec. karolca super ze zakupki sie udały

[nadiazloto1]

Napisane przez magdulec

dziekuje za rade mam pytanko, moze glupie ale wybacz mi :czy woda ma byc gazowana, lekko gazowana czy niegazowana?? wspolczuje złego samopoczucia, życze powrotu do zdrowia, za to dzisiaj bylo mi ciezko obiad dokonczyc, no i nie zjadłam calego, teraz juz jestem głodna wiec przynajmniej moze kolacje całą zjem. tz zagniótł ciacho na plesniaka i bedziemy piec. karolca super ze zakupki sie udały

Najlepsza woda niegazowana, wszelkie gazowane mogą wzdymać jelita a i tak problem wzdęć może się pojawić, więc lepiej nie potęgować ich wodą gazowaną Nie jedz na siłę do końca, bo to może Cię zmulić, ale jak tylko czujesz głód to koniecznie jedz, bo jak soki z żołądka podbiją się do góry to będzie ciężko. Zobaczysz że za kilka dni wyrobisz sobie nawyki i wyczujesz co jest dla Was dobre a co nie. A co do tego pleśniaka-to masz na myśli ser pleśniowy Bo serów dojrzewających-czyli pleśniowych nie zaleca się w ciąży, raczej bym ich nie jadła.

Mnie oczywiście dopadł mega katar przez co miałam taki krwotok z nosa, że przez dobre 20 minut nie mogłam go zatamować i mąż chciał wzywać pogotowie Ciurkiem leciało mi z nosa. Teraz czuję że i gorączkę lekką mam, katar zatkał mi zatoki i nie mogę oddychać-nie wiem jak prześpię tę noc, a jutro imieniny u babci

[karolca]

Mojemu TŻ śniło się, że urodziłam córeczkę a jaki zadowolony się obudził, hehehe

[danika]

Nadia łączę sie z tobą w bólu katarowym....mnie juz 4 dzien morduje i konca nie widac

dziewczyny dzis wieczorem ide na usg...proszę o kciuki zeby wszystko było z maluchem ok

[karolca]

Napisane przez danika

Nadia łączę sie z tobą w bólu katarowym....mnie juz 4 dzien morduje i konca nie widac

dziewczyny dzis wieczorem ide na usg...proszę o kciuki zeby wszystko było z maluchem ok

[Irmusia81]

Danika trzymam kciuki za wizytę Napisz później, jakie wieści

Karolca fajne są takie sny Pewnego dnia się spełni ( no chyba, że będzie synek).

[Tincia]

Napisane przez danika

dziewczyny dzis wieczorem ide na usg...proszę o kciuki zeby wszystko było z maluchem ok

na pewno będzie ok Inaczej nawet nei ma co myśleć :P

Nadia bidulko, kuruj się .

Ciekawe co tam u pauliny

[magdulec]

Napisane przez nadiazloto1

Najlepsza woda niegazowana, wszelkie gazowane mogą wzdymać jelita a i tak problem wzdęć może się pojawić, więc lepiej nie potęgować ich wodą gazowaną Nie jedz na siłę do końca, bo to może Cię zmulić, ale jak tylko czujesz głód to koniecznie jedz, bo jak soki z żołądka podbiją się do góry to będzie ciężko. Zobaczysz że za kilka dni wyrobisz sobie nawyki i wyczujesz co jest dla Was dobre a co nie. A co do tego pleśniaka-to masz na myśli ser pleśniowy Bo serów dojrzewających-czyli pleśniowych nie zaleca się w ciąży, raczej bym ich nie jadła.

Mnie oczywiście dopadł mega katar przez co miałam taki krwotok z nosa, że przez dobre 20 minut nie mogłam go zatamować i mąż chciał wzywać pogotowie Ciurkiem leciało mi z nosa. Teraz czuję że i gorączkę lekką mam, katar zatkał mi zatoki i nie mogę oddychać-nie wiem jak prześpię tę noc, a jutro imieniny u babci

dziekuje za rade

plesniak nie z serem tylko z dżemem, ja nie lubie serów plesnowych, blleeee.....

duuuuzo zdrówka dla WAS!!!!!!

Napisane przez danika

Nadia łączę sie z tobą w bólu katarowym....mnie juz 4 dzien morduje i konca nie widac

dziewczyny dzis wieczorem ide na usg...proszę o kciuki zeby wszystko było z maluchem ok

dla Was tez duuuzo zdrówka i za usg.

[karolca]

Napisane przez Irmusia81

Danika trzymam kciuki za wizytę Napisz później, jakie wieści

Karolca fajne są takie sny Pewnego dnia się spełni ( no chyba, że będzie synek).

Oj tam, czy to ma znaczenie Ważne, że zaczyna już śnić i w snach przekonuje się, że to jednak przyjemne uczucie

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

paulinka, jak Twoja wizyta? pewnie były owocne staranka?

[Tacca]

Napisane przez paulinaizabela

Witam weekendowo
Ja narazie w pracy, a na 5 jadę do gina dziś mam 13dc i usg mi zrobi, ciekawe czy owu będzie jakos tak nie chce mi się tam jechać boję się, że się zdołuję...



Kochana mam nadzieję, że odpoczynek dobrze Ci zrobi i nabierzesz sił i chęci na dalszą walkę o szczęście
Tzymam mocno kciuki za obronę daj znać po...



Pięknie to napisałaś
Tak jak Irmusia dziękuje Ci, że tak nas wspierasz i zawsze znajdziesz dobre słówko dla nas na pocieszenie Porwę fluidka od Lilki a za to przesyłam buziaka w brzusio



przykro, że jednak przylazła, mam nadzieję, że to ostatnia na 9 miesięcy



Zaczyna się
Mam nadzieję, że nie zamęczą Cię dolegliwości



super! nie ma to jak zakupki
Ja przy okazji lekarza też może na chwile skoczę na shopping



Fajnie, tak wiosną powiało
Tak trzymaj - oby optymizm pozostał na długo

Nadia Kochana ale się wymęczyłaś mam nadzieję, że to sie nie powtórzy

Tacca miłego weekendu u rodziców

No i co gin???? Wszystko dobrze????

Napisane przez nadiazloto1

Najlepsza woda niegazowana, wszelkie gazowane mogą wzdymać jelita a i tak problem wzdęć może się pojawić, więc lepiej nie potęgować ich wodą gazowaną Nie jedz na siłę do końca, bo to może Cię zmulić, ale jak tylko czujesz głód to koniecznie jedz, bo jak soki z żołądka podbiją się do góry to będzie ciężko. Zobaczysz że za kilka dni wyrobisz sobie nawyki i wyczujesz co jest dla Was dobre a co nie. A co do tego pleśniaka-to masz na myśli ser pleśniowy Bo serów dojrzewających-czyli pleśniowych nie zaleca się w ciąży, raczej bym ich nie jadła.

Mnie oczywiście dopadł mega katar przez co miałam taki krwotok z nosa, że przez dobre 20 minut nie mogłam go zatamować i mąż chciał wzywać pogotowie Ciurkiem leciało mi z nosa. Teraz czuję że i gorączkę lekką mam, katar zatkał mi zatoki i nie mogę oddychać-nie wiem jak prześpię tę noc, a jutro imieniny u babci

Kuruj się kochana!
Swoją drogą przerażające takie krwotoki...

Napisane przez danika

Nadia łączę sie z tobą w bólu katarowym....mnie juz 4 dzien morduje i konca nie widac

dziewczyny dzis wieczorem ide na usg...proszę o kciuki zeby wszystko było z maluchem ok

Wracaj szybko do zdrówka!

[karolca]

wiecie co, trochę się martwię... od jutra, codziennie przez minimum dwa tygodnie TŻ będzie dojeżdżał do pracy jakieś 65 km. Wstawać będzie około 5 a w domu będzie pewnie około 19... Na pewno będzie zmęczony i... ten miesiąc chyba będzie trzeba sobie odpuścić Nie będę miała sumienia aż tak go męczyć

[nadiazloto1]

Napisane przez danika

Nadia łączę sie z tobą w bólu katarowym....mnie juz 4 dzien morduje i konca nie widac

dziewczyny dzis wieczorem ide na usg...proszę o kciuki zeby wszystko było z maluchem ok

Wracaj do zdrówka i czekamy na wieści po usg-oczywiście trzymamy kciuki

Napisane przez Tincia

Nadia bidulko, kuruj się .

będę się kurować pewnie cały tydzień, bo zawsze zarzucałam leki i było Ok, a teraz to specyfiki odpadają, a natura wolno działa

Napisane przez magdulec

dziekuje za rade

plesniak nie z serem tylko z dżemem, ja nie lubie serów plesnowych, blleeee.....

Ja lubię sery ale jak nie można to nie Jak dzis mdłości?

Napisane przez Tacca

Kuruj się kochana!
Swoją drogą przerażające takie krwotoki...

krwotokiem się trochę przejęłam, ale nie chciałam siać paniki, bo byliśmy w gościach, ale do pogotowia było 5 min drogi i brałam to pod uwagę.

Napisane przez karolca

wiecie co, trochę się martwię... od jutra, codziennie przez minimum dwa tygodnie TŻ będzie dojeżdżał do pracy jakieś 65 km. Wstawać będzie około 5 a w domu będzie pewnie około 19... Na pewno będzie zmęczony i... ten miesiąc chyba będzie trzeba sobie odpuścić Nie będę miała sumienia aż tak go męczyć

Jakie to męczenie To sama przyjemność i super relaks dla TZ, tylko Ty musisz przejąć inicjatywę i dać się TZtowi delektować

[Tincia]

Napisane przez nadiazloto1

będę się kurować pewnie cały tydzień, bo zawsze zarzucałam leki i było Ok, a teraz to specyfiki odpadają, a natura wolno działa

Jak to się mówi: Nieleczone przeziębienie trwa tydzień, leczone tylko 7 dni

[karolca]

nadia, no tak ale wiesz, jak człowiek pracuje fizycznie 10 godzin, do tego jeszcze 3 godziny za kółkiem... Więc pewnie będze wyglądało to tak, że wróci, wykąpie się i zje...

Oj będę musiała ostro się za niego wziąć
Mam nadzieję, że nie będzie tak późno wracał i będzie trochę czasu na figielki... póki co mam @ i pierwszy tydzień wszystko wyjaśni

[mezaga]

Witam po weekendzie. Mieliśmy goniony weekend. W sobotę byłam na spotkaniu z koleżankami wizażankami i na 18-stce mojego kuzyna, a dzisiaj u babci w hospicjum. Prawie jej nie poznałam. Ale i tak wygląda dobrze jak na swój stan.

Nadia specjalnie dla Ciebie wrzuciłam na nk zdjęcie w nowych okularach hehe

[danika]

melduje, że serducho bije jak szalone i maluch ma całe 6 mm a ja niestety mam zapalenie gardzioła i zwolnienie na tydzien i biparox do psikania ale wykuruje sie

[Lisica1]

Napisane przez nadiazloto1

Mnie oczywiście dopadł mega katar przez co miałam taki krwotok z nosa, że przez dobre 20 minut nie mogłam go zatamować i mąż chciał wzywać pogotowie Ciurkiem leciało mi z nosa. Teraz czuję że i gorączkę lekką mam, katar zatkał mi zatoki i nie mogę oddychać-nie wiem jak prześpię tę noc, a jutro imieniny u babci

na katar proponuje kupic sol fizjologiczna..kilka kropel do nosa i pozniej wydmuchac...a na przeziebienie mozesz pic syrop Prenalen....ale jak masz goraczke to szybko do lekarza..bo w twoim stanie to powazne...a i lepiej nie idz na te imieniny...po co ma ci sie pogorszyc...

A i gratuluje wszystkim swiezym mamusiom....zwlaszcza Magdulcowi Pozdrawiam....

[caroline_1988]

Hej Kochane miałam iść dzisiaj do lekarza ale okazało się, ze przyjmuje tylko do 12 i się nie wyrobiłam... A ja nie mam żadnych objawów typu mdłości czy wszystko jest ok? każdy mi mówi, ze powinnam się tylko cieszyć ale jakby były objawy to bym przynajmniej wiedziała, ze jest ok bo to normalne
magdulec a Ty byłaś juz u lekarza?

[danika]

Caroline mnie zaczeło mdlić w szóstym tygodniu, w połowie...ale przecież niektóe szczęściary wcale nie mają mdłości nie martw sie, na pewno jest ok

ja mam nast wizyte 27 lutego i juz sie nie moge doczekać najchetniej robiłabym usg co tydzien zeby widzieć maluszka

[nadiazloto1]

Napisane przez mezaga

Nadia specjalnie dla Ciebie wrzuciłam na nk zdjęcie w nowych okularach hehe

Oglądałam Śliczne okularki i Tobie bardziej pasują grubsze ramki

Napisane przez danika

melduje, że serducho bije jak szalone i maluch ma całe 6 mm a ja niestety mam zapalenie gardzioła i zwolnienie na tydzien i biparox do psikania ale wykuruje sie

Super, że maluszek zdrowy.
Tobie też życzę zdrowia.
Ja mam mega katar, ale gardło odpuściło-w zasadzie bolało tylko raz.

Napisane przez Lisica1

na katar proponuje kupic sol fizjologiczna..kilka kropel do nosa i pozniej wydmuchac...a na przeziebienie mozesz pic syrop Prenalen....ale jak masz goraczke to szybko do lekarza..bo w twoim stanie to powazne...a i lepiej nie idz na te imieniny...po co ma ci sie pogorszyc...

Dzięki za przypomnienie o tym syropie, całkiem zapomniałam o nim Dziś mąż mi go zakupi i sól też.
Temperatury nie mam na szczęście. Biorę Apap bo jest przeciwzapalny i może dzięki niemu nie mam gorączki, ale i tak od samego kataru źle się czuję.

[Irmusia81]

Witam poniedziałkowo

Danika gratuluję bijącego serduszka Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia

Caroline nic się nie martw brakiem mdłości Na pewno wszystko jest ok

Nadia kuruj się Kochana kuruj Dużo zdrówka dla całej Waszej Trójeczki

U mnie za oknem wiosna Jest pięknie, słonecznie, tylko trochę wieje. Fizycznie trochę gorzej - @ nadchodzi wielkimi krokami

[caroline_1988]

dzięki dziewczyny Jak to w nowej sytuacji bywa czasem nachodza mnie różne wątpliwości i strachy ale staram się myśleć pozytywnie Musi być dobrze i tyle! Tak sobie z mamą gadałam i w swojej pierwszej ciąży pierwszy raz u lekarza była dopiero w 3miesiącu! Nie brała ani kwasu foliowego ani zadnych witamin dopiero od 3 miesiąca i jak widać żyję I jestem zdrowa Więc to mnie tez troche uspokoiło

U mnie tez ciepło jakby wiosna miała przyjść ale słoneczka niestety nie widać...

[nadiazloto1]

Dziewczyny, te które były z nami tu rok temu zapewne pamiętają moją prośbę o 1% podatku dla Mateuszka

W listopadzie 2010 pieniążki zostały rozliczone i zaksięgowane na subkoncie Mateuszka (długo sie na to czeka). Późniejsze święta i problemy zdrowotne Mateuszka nie dawały jego rodzicom czasu na podziękowania.

Dziś przesyłam Wam te podziękowania:
Kochani!
Chcielibyśmy serdecznie Wam podziękować za pomoc w zbiórce pieniędzy z 1% na rzecz Mateuszka. Zebraliśmy pieniądze, które przeznaczymy na operacje oczu ( już w marcu ) i turnus rehabilitacyjny w lipcu.

W tym roku również zwracamy się do Was z apelem o pomoc - 1% Waszego podatku dla naszego Mateuszka. Przekażcie proszę apel dalej. Może ktoś z Waszych znajomych chciałby wesprzeć Mateusza.
Dziękujemy za Wasze Wielkie Serca
Kasia i Grzegorz

Dołączam się do prośby rodziców Mateuszka. W moim profilu znajduje się nr konta i informacja, którą należy wpisać w PITach aby przekazać swój 1%.

Mateuszek ma już ponad 2 latka i nauczył się chodzić, niestety jeszcze nic nie mówi i jest w trakcie diagnozowania przyczyn, możliwe też że ma znaczny niedosłuch, ale to mądre i uśmiechnięte dziecko, które walczy o normalne życie.

Z góry Wam dziękuję

[mezaga]

Nadia ja sobie wpisze w moim rozliczeniu

[paulinaizabela]

Witam poniedziałkowo
W weekend nie miałam czasu na wizaż tylko na staranka W sumie po wizycie ok, myślałam, że będzie gorzej uff...Gin zrobił mi usg i wszystko ok, ładna śluzówka i w lewym jajniku wielki jajcor na ponad 21mm mówił, że w ciągu 1-2 dni powinien pęc, przepisał jakieś table wspomagające i tyle. Kazał przez weekend działaś to działaliśmy Co do wyników to prolaktyna spadła aż nawet ponad niższą granicę, ale to popdobno ok i tylko tarczycę mam tochę za wysoka bo norma jest 3,2 a ja mam 3,33 - dalej będę brała Eltroxin raz dziennie i będzie ok Poza tym dostałąm całą listę badań, które mam zrobić w Polsce aż 7 pozycji mi wypisał, nie pamiętam dokładnie jakie ale wiem, że dużo przeciwciał...no i mąż musi armię sprawdzić.
Jak się nie uda to za miesiąc mam znowu iść do niego w okolicy owu i zobaczymy co dalej
A i cytologię tez mialam robioną.
Przy okazji wizyty wpadłam na mały shopping i kupiłam sweterek i bluzkę.

Sobotni wieczór spędziliśmy przy winku i pizzy a pózniej wiadomo...
Wczoraj mieliśmy mieć gości, któzy jednak nie dotarli to zrobiłam ciasto marchewkowe, posprzątaliśmy trochę a potem cały dzień leniuchowalismy w domku. Ogólnie weekendzik miło zleciał

Napisane przez karolca

Dopadłam w lumpku fajną kurtkę a'la żakiet, z grubego, czarnego dżinsu. Idealna dla mnie... i poza kilkoma kosmetykami i owocami nie kupiłam nic więcej Ale przynajmniej pogadałam sobie z mamą i siostrą, pośmiałyśmy się, wyspacerowałam się na jakiś czas i zaraz będzie szykowanie późnego obiadu

Fajnie, że zakupki się udały i oglnie, że miło było

Napisane przez nadiazloto1

Mnie oczywiście dopadł mega katar przez co miałam taki krwotok z nosa, że przez dobre 20 minut nie mogłam go zatamować i mąż chciał wzywać pogotowie Ciurkiem leciało mi z nosa. Teraz czuję że i gorączkę lekką mam, katar zatkał mi zatoki i nie mogę oddychać-nie wiem jak prześpię tę noc, a jutro imieniny u babci

bidulko się wycierpiałaś, na szczęście już Ci lepiej i oby się więcej nie powtórzyło

Napisane przez mezaga

Witam po weekendzie. Mieliśmy goniony weekend. W sobotę byłam na spotkaniu z koleżankami wizażankami i na 18-stce mojego kuzyna, a dzisiaj u babci w hospicjum. Prawie jej nie poznałam. Ale i tak wygląda dobrze jak na swój stan.

Nadia specjalnie dla Ciebie wrzuciłam na nk zdjęcie w nowych okularach hehe

Starość jest okrutna dla niektórych
Świetnie wyglądasz - pasują Ci

Napisane przez danika

melduje, że serducho bije jak szalone i maluch ma całe 6 mm a ja niestety mam zapalenie gardzioła i zwolnienie na tydzien i biparox do psikania ale wykuruje sie

Super Kochana, znasz już termin porodu??
zrzucić Cię na dolną listę??

[nadiazloto1]

Napisane przez mezaga

Nadia ja sobie wpisze w moim rozliczeniu

wiem, że na Ciebie zawsze można liczyć

[mezaga]

Nadia swoich dzieci nie mam to chociaz trochę innym pomogę. Na tyle ile mogę.

[nadiazloto1]

Napisane przez mezaga

Nadia swoich dzieci nie mam to chociaz trochę innym pomogę. Na tyle ile mogę.

Najlepsze w tym jest to, że pieniądze nie idą z naszej kieszeni tylko z tego co i tak musimy oddać do Państwa i wbrew pozorom oddajemy dużo. Za zeszły rok udało się zebrać 10tyś, z czego 7tyś kosztuje operacja oczu. Ciężko zebrać od tak taką sumę pieniędzy.

Mam do Ciebie Aguś pytanie. Idę w sobotę, nie tą tylko następną na cywilny ślub do koleżanki i chciałabym dla niej w prezencie album na zdjęcia ale taki ręcznie ozdobiony. Czy Ty kupujesz takie bazy albumowe i je zdobisz? Chciałabym żebyś zrobiła coś takiego dla mnie, choć wiem, że mam mało czasu i możesz się nie zgodzić, ale wiem, że to byłaby świetna pamiątka dla koleżanki

[mezaga]

Napisałam Ci pw

[danika]

Paulinko czyli weekend miałaś przyjemny
zrzuc mnie proszę do ciężarówek termin porodu mamy na 29.09.2011 rany, nie moge w to wszystko nadal uwierzyć...
zeby wasze staranka okazały się owocne

Aga fajnie ci w tych oprawkach tez nosze okulary, ale w sumie nie miałam jeszcze palstikowych...

ja co roku przelewam 1% na hospicjum dla dzieci, tez uwazam, że każdy powinien to zrobić, zwłaszcza, że nic to nie kosztuje