A my tu dalej o ślubach gadamy, na przyszły rok z utęsknieniem czekamy -PM 2012, czIV

[Gorska_Kozica]

Jakiś do kitu ten dzień
Zimno i deszcz...
Poza tym TŻ miał dzisiaj rozmowę w sprawie pracy. Byliśmy dobrej myśli, a teraz mamy mieszane uczucia.
Zaczne od tego, że rekrutujący żuł gumę Nie ma to jak dobre wychowanie :/
A poźniej pyta Tż-a, dlaczego pracował pan w tak krótkich okresach czasu.
No to Mój już nie wytrzymał i mu mówi, że jakby Pan dokładnie przeczytał CV, to by pan wiedział, że studiowałem dziennie i wykorzystywałem każdą chwilę, by pracować.
Na to rekrutujący mu odpowiedział: a tak, dzienne, yhym..
I zaczął później kręcić o dodatkowych wymaganiach, o których w ogloszeniu nawet nie wspomnieli Szukają kwadratowych jajek chyba Żałosne.

[Seagirl]

Siedzę w pracy i czekam na fotografa który ma do mnie dzisiaj przyjechać z Kielc. Pierwsze spotkanie ale od razu podpisuję z nim umowę
W sobotę za to ostatecznie podpisuję umowę o salę, chociaż mam już ją zaklepaną od dawna.

[evoonia86]

Gorska_Kozica widać, że sami do końca nie wiedzą kogo szukają. a żucie gumy

Seagirl miałaś już fotografa wczesniej upatrzonego?

[Madziuniusia]

Napisane przez Seagirl

Siedzę w pracy i czekam na fotografa który ma do mnie dzisiaj przyjechać z Kielc. Pierwsze spotkanie ale od razu podpisuję z nim umowę
W sobotę za to ostatecznie podpisuję umowę o salę, chociaż mam już ją zaklepaną od dawna.

jakiego fotografa wybrałaś??

[Chatka]

Napisane przez __Paulinka__

tez sie zdziwilam jak to powiedzial, bo mial dzwonic w zupelnie innej sprawie:P hehe ale Moj TZ by juz teraz bardzo chciał Dzidziusia on juz nawet ogląda zabawki dla swojeo przyszlego synka dobre, nie? hehe

Hehehe, a Ty też już byś chciała, czy na razie to bardziej jednostronne pragnienie?
Mój czasem ni z tego ni z owego mówi coś w rodzaju: "jak nasza córeczka będzie miała takie oczy jak Ty, to będzie miała pełną władzę nade mną i nic jej nie będę w stanie zabronić", albo jak robię taką moją sałatkę, to: "nasz synek będzie uwielbiał Twoją sałatkę" Strasznie to miłe, jak tak mówi, zresztą sama też mam podobne akcje Ale na razie jeszcze nie mamy odpowiednich warunków, więc dopiero za kilka lat te dzieciaczki - planujemy dwójkę

Napisane przez alufa

1. nie będę miała jak wybrać nowego pana i nowej pani młodej, bo będziemy mieli za mało gości - można tak?

2. czy któraś z Was nie zaprasza kogoś z rodziny, bo nadużywa alkoholu lub jest psychiczny?

1. Jak mówisz, że przynajmniej 2 panienki będą, a może nawet 4, to na pewno warto rzucić A jak do tego nie będzie żadnych kawalerów, to zawsze DJ może powiedzieć "no, a chłopy wszystkie na sali już oddane w dobre ręce, to może teraz się przekonamy, który najdłużej z żoną wytrzyma" I wtedy TŻ może też sobie rzucić
2. Problemów jako takich w mojej Rodzinie nie ma za bardzo, psychicznych też nie, ale nie zapraszam siostry mojego Taty - bo to wredna szmata, która tyle naszej rodzinie krwi napsuła, zawsze przed wszystkimi udaje ofiarę, a tak naprawdę przez nią moja Babcia umarła (nie będę wchodzić w szczegóły, ale jestem niemal pewna, że to jej osoba spowodowała śmierć) i nie utrzymujemy kontaktów z nią. Z jednym z jej synów 3małam kontakt, póki był w PL, bo mieszkał wtedy u Babci, a ja byłam tam codziennie, a odkąd pojechał do niej do Kanady, to jak tu wraca to udaje, że mnie nie zna - dobrze wyszkolony przez mamusię. Także mogę powiedzieć, że baba jest w pewnym sensie psychiczna i nie zapraszam, bo nie wyobrażam sobie mieć kogoś takiego w tym pięknym dniu.

Napisane przez Seagirl

Fakt Ale w domu jej nie mam, jest w salonie prawie do samego ślubu

Ale zawsze możesz iść do salonu, popatrzeć, przymierzyć, zresztą za jakiś czas pewnie jeszcze jakieś przymiarki będą, bo chyba nie jest idealnie dopasowana?

Napisane przez D0tk4

Wiec wrzuce tym razem ja i powiem, ze wyglada niemal tak jak ta, ktora mierzylam, z tym, że ta Moja nie miala kwiatow na sukni ani na gorsecie i byla ecru .. A ja wygladalam w niej swietnie, a czulam sie jeszcze lepiej .. Strasznie zaluje, ze nie mam foto

Piękna jest, na pewno przyciąga uwagę, a jeśli jeszcze było Ci w niej dobrze... super

Napisane przez jagodzia133

ja mam taki sam problem pokłóciłam się z siostrą cioteczną ale wyszło z mojej winy. Przeprosiłam ją ona przeprosiny przyjęła i tyle zero kontaktu. Jej mamuska czyli moja ciotka pewnie nadal jest na mnie zła a do tego jej brat chłopak 23 lata lubi pić i to bardzo i jest kleptomanem raz nawet ukradł popielniczkę z baru w którym byliśmy razem więc nie chciała bym ich zapraszać. No bo nawet jak ich zaprosić ciotka na mnie nadal zła a ja mam wejść i zaprosić ich na wesele?? no to jakaś porażka

A daj sobie spokój w ogóle z takimi ludźmi. Co innego, gdybyście utrzymywali kontakt, a tak, to w ogóle nawet nie ma co głowy sobie zawracać. Oni już wybrali, czy chcą być Twoimi bliskimi, najwyraźniej nie chcą, więc czemu Ty masz chcieć?

Napisane przez bahari

Jestem po kolejnej porcji wysyłania CV. TŻ zasnął na kanapie, chyba będę musiała Go przykryć kocem. Jutro ciężki dzień, bo chcę się przejść do takiego jednego biura rachunkowego osobiście, wprawdzie wysłałam już tam aplikację przez mejla, ale z mojego doświadczenia wynika, że nie ma to jak urok osobisty Ale jeszcze trochę posiedzę i poczytam artykuły do mgr. Koniec schizowania, ja poważny człowiek jestem To tylko dzisiaj miałam taką fazę. Obiecuję

Ej, ale mi się podobają Twoje schizy! Nie bądź taka zupełnie poważna
Urok i czar, zadziałaj, a nie będą mogli się oprzeć

Napisane przez kindziulindzia

chatka możemy się podzielić suknią najpierw ja bo to z daty wynika a później Ci podrzucę

może tak wszystkie byśmy się zobaczyły na żywo po zaślubinach na ploteczki wiem, że jesteśmy porozrzucane po całej Polce i nie tylko to na mapie zaznaczymy mniej więcej środek i tam się umówimy

OK
Hm, no już dawno temu powstał tu na wątku pomysł, żeby spotkać się jeszcze przed zaślubinami - planowany jest wieczór panieński z udziałem li tylko Panien Młodych 2012 Wstępne ustalenia są na lipiec w Warszawie Myślałyśmy nawet o stworzeniu koszulek z napisem PANNY MŁODE 2012 i założeniu ich na ten wieczór

Napisane przez evoonia86

ja dostałam przed paroma minutami bardzo przykra wiadomość i mój nastrój teraz idealnie pasuje do tej paskudnej pogody za oknem

Napisane przez D0tk4

Wlasnie dzwonili do mnie z salonu Caroline Castigliano, gdzie maja suknie Maggie Sottero i mam jutro spotkanie z ich stylistka o 15 Nie moge sie doczekac Oczywiscie wezme aparat moze tam sie uda Pani przez telefon brzmiala bardzo milo, wiec licze, ze bedzie bardzo przyjemnie

ooo, fajowo, jak ze stylistą, to Ci powinni świetnie podoradzać 3mam kciuki, żeby udało się zrobić choć ze 2 fotki

Mam na dziś wielkie plany typu pranie, czytanie i pisanie do mgr i ogólne ogarnięcie... Ciekawe, ile mi z tego się uda zrealizować

[melod_y]

hej wszystkim. Ostatnio zawsze rano męczy mnie katarzysko i uporczywe kichanie. Oszaleć można.. Na szczęście popołudniu przechodzi..

Dotk4- mam nadzieje że uda Ci się pstryknąć fotencje bo wszystkie chyba umieramy z ciekawości!

[gosza_m]

Napisane przez D0tk4

Wlasnie dzwonili do mnie z salonu Caroline Castigliano, gdzie maja suknie Maggie Sottero i mam jutro spotkanie z ich stylistka o 15 Nie moge sie doczekac Oczywiscie wezme aparat moze tam sie uda Pani przez telefon brzmiala bardzo milo, wiec licze, ze bedzie bardzo przyjemnie

Spotkanie ze stylistką Ja też tak chcem!!!!!!!!!

Mam nadzieję, że dzisiaj jakies foty będą Miłego przymierzania!!!!


Gorska_Kozica czy Wy przypadkiem paru fotek nie macie z Tatr Słowackich, konkretnie chodzi mi o widok na Łomnicę ze Skalnego Plesa. Albo byliście gdzieś, gdzie widoki są niemal identyczne....????

[kindziulindzia]

Napisane przez Chatka

OK
Hm, no już dawno temu powstał tu na wątku pomysł, żeby spotkać się jeszcze przed zaślubinami - planowany jest wieczór panieński z udziałem li tylko Panien Młodych 2012 Wstępne ustalenia są na lipiec w Warszawie Myślałyśmy nawet o stworzeniu koszulek z napisem PANNY MŁODE 2012 i założeniu ich na ten wieczór

ja jestem na TAK, jeśli powstanie lista społecznościowa z podpisami to proszę mnie uwzględnić to się będzie działo i sama wydziergam nam te koszulki

muszę się pochwalić umowa z zespołem podpisana kolejna rzecz na liście odhaczona

[Gorska_Kozica]

Napisane przez gosza_m

Spotkanie ze stylistką Ja też tak chcem!!!!!!!!!

Mam nadzieję, że dzisiaj jakies foty będą Miłego przymierzania!!!!


Gorska_Kozica czy Wy przypadkiem paru fotek nie macie z Tatr Słowackich, konkretnie chodzi mi o widok na Łomnicę ze Skalnego Plesa. Albo byliście gdzieś, gdzie widoki są niemal identyczne....????

gosza_m, bystre oko. Tak, letnie zdjęcia są z Tatr Słowackich

[gosza_m]

Swoją drogą- pięknie tam jest!!!!!!!!

[(kicia)]

Dotk4to widzę jutro mamy obie dzień pełen wrażeń pod znakiem Maggie Sottero już nie mogę się doczekać nawet mama i tata zmienili trochę nastawienie

[jagodzia133]

o matuhno dopiero skończyłam kuchnie sprzątać od godziny 9 padam

Napisane przez D0tk4

Wlasnie dzwonili do mnie z salonu Caroline Castigliano, gdzie maja suknie Maggie Sottero i mam jutro spotkanie z ich stylistka o 15 Nie moge sie doczekac Oczywiscie wezme aparat moze tam sie uda Pani przez telefon brzmiala bardzo milo, wiec licze, ze bedzie bardzo przyjemnie

ooo ja ci dobrze ze stylistką ja też tak chcem no a tak wogóle to się cieszę że przymieżysz tą suknię i trzymam kciuki żeby uadło się foto cyknąć

Napisane przez Chatka

Hm, no już dawno temu powstał tu na wątku pomysł, żeby spotkać się jeszcze przed zaślubinami - planowany jest wieczór panieński z udziałem li tylko Panien Młodych 2012 Wstępne ustalenia są na lipiec w Warszawie Myślałyśmy nawet o stworzeniu koszulek z napisem PANNY MŁODE 2012 i założeniu ich na ten wieczór

ooooo świetny pomysł i do wawki daleko nie mam

[D0tk4]

Napisane przez (kicia)

Dotk4to widzę jutro mamy obie dzień pełen wrażeń pod znakiem Maggie Sottero już nie mogę się doczekać nawet mama i tata zmienili trochę nastawienie

Jeeeej Super, ze rodzice bardziej pozytywnie do tego podchodza Mam nadzieje, ze Twoja MS bedzie idealna Ja ide z nadzieja, ze cos mnie zauroczy I ze stylista powie mi co mi pasuje, czego powinnam unikac I nie ukrywam, ze mam wielka nadzieje, ze pozwoli na fotki Tak bardzo bym sie chciala w nich pokazac!!!

[(kicia)]

Napisane przez D0tk4

Jeeeej Super, ze rodzice bardziej pozytywnie do tego podchodza Mam nadzieje, ze Twoja MS bedzie idealna Ja ide z nadzieja, ze cos mnie zauroczy I ze stylista powie mi co mi pasuje, czego powinnam unikac I nie ukrywam, ze mam wielka nadzieje, ze pozwoli na fotki Tak bardzo bym sie chciala w nich pokazac!!!

Fajnie by było jak byś z kimś poszła. Ja będę miała zastęp 3koleżanek z telefonami a do przymierzalni biorę aparat. Mam nadzieję że obie jutro wrócimy i szczęśliwe ogłosimy że znalazłyśmy nasz typ w którym pięknie wyglądamy. Moi rodzice w sumiew kwesti sukni to tak za dużo do powiedzenia nie mają ale chciała bym żeby się na mnie nie patrzyli tak jak kilka dni temu jak im powiedziałam że chce pójść zmierzyć. Dziś mama tylko zadała pytanie "a gdzie ja ci ją schowam" rozwiałan jej obawy że zostanie w salonie jak coś. A pewnie pytała bo jakiś czas temu siostry suknia się walała po szafie jak kupiła ją choć jeszcze daty nie mieli. Wkońcu i tak ślubu nie biorą

[paulinka009]

o matko dwa dni mnei nie bylo a tu tyle do nadrabiania. ale udało mi sie
suknie, suknie, suknie.... ja o nich staram sie nie myśleć przynajmniej do września a potem pomyślę czy nowa, czy allegro czy co tam jeszcze innego.
I tak mam ograniczony budżet więc suknie nie do końca będzie zależała od moich upodobań lecz od ceny Ale co tam w końcu nie to jest w tym wszystkim najważniejsze.

Ja w przeciwieństwie do was miałam wczoraj bardzo dobry dzień W końcu zrobiłam krok do przodu i jestem prze szczęśliwa

Dzisiaj pogoda kiepska taka pochmurna w sam raz na porządki w szafie a właśnie w poniedziałek kumpela dowiedziała sie o wyprzedaży w Szczecinie i tak raz dwa sie zebrałysmy i pojechałyśmy Wszystko było 50% taniej nawet te juz wczesniej po przeceniane rzeczy bluzeczki za 10-15zł, spódniczki spodenki za 20-30zł chyba nie muszę mówić że wróciłam z cała reklamówką ciuszków, chociaż miałam oszczędzać ale co jak taka okazja była jeszcze dzisiaj muszę tż zdać sprawozdanie bo nic o tym wypadzie nie wie

[Chatka]

Napisane przez kindziulindzia

ja jestem na TAK, jeśli powstanie lista społecznościowa z podpisami to proszę mnie uwzględnić to się będzie działo i sama wydziergam nam te koszulki

muszę się pochwalić umowa z zespołem podpisana kolejna rzecz na liście odhaczona

Oo, no proszę, ale na drutach czy szydełkiem?
Gratuluję umowy Ja właśnie czekam na maila zwrotnego od filmowców, czy mogą się spotkać w pierwszy weekend po świętach, bo wygląda na to, że wtedy nam się uda pojechać...

Napisane przez (kicia)

Dotk4to widzę jutro mamy obie dzień pełen wrażeń pod znakiem Maggie Sottero już nie mogę się doczekać nawet mama i tata zmienili trochę nastawienie

Świetnie, że Rodzice zmądrzeli Pewnie widząc Twój entuzjazm sami złapali bakcyla

Napisane przez jagodzia133

o matuhno dopiero skończyłam kuchnie sprzątać od godziny 9 padam

ooo ja ci dobrze ze stylistką ja też tak chcem no a tak wogóle to się cieszę że przymieżysz tą suknię i trzymam kciuki żeby uadło się foto cyknąć

ooooo świetny pomysł i do wawki daleko nie mam

Łomatko, jaki z Ciebie pracuś! Dobra, to idę wstawić to pranie....

No Dziewczynki kochane, czekamy na fotki jutro, oby się udało je zrobić

[tusia_m]

Napisane przez D0tk4

Wlasnie dzwonili do mnie z salonu Caroline Castigliano, gdzie maja suknie Maggie Sottero i mam jutro spotkanie z ich stylistka o 15 Nie moge sie doczekac Oczywiscie wezme aparat moze tam sie uda Pani przez telefon brzmiala bardzo milo, wiec licze, ze bedzie bardzo przyjemnie

ze stylistką? wow, będzie się działo czekamy na relację i zdjęcia
Trzymam kciuki

Napisane przez Gorska_Kozica

Jakiś do kitu ten dzień
Zimno i deszcz...
Poza tym TŻ miał dzisiaj rozmowę w sprawie pracy. Byliśmy dobrej myśli, a teraz mamy mieszane uczucia.
Zaczne od tego, że rekrutujący żuł gumę Nie ma to jak dobre wychowanie :/
A poźniej pyta Tż-a, dlaczego pracował pan w tak krótkich okresach czasu.
No to Mój już nie wytrzymał i mu mówi, że jakby Pan dokładnie przeczytał CV, to by pan wiedział, że studiowałem dziennie i wykorzystywałem każdą chwilę, by pracować.
Na to rekrutujący mu odpowiedział: a tak, dzienne, yhym..
I zaczął później kręcić o dodatkowych wymaganiach, o których w ogloszeniu nawet nie wspomnieli Szukają kwadratowych jajek chyba Żałosne.

masakra. Nie wypowiem się na temat kultury rekrutującego, bo fakty mówią same za siebie.
Jeszcze nie wszystko przesądzone, a nuż się uda

Napisane przez Seagirl

Siedzę w pracy i czekam na fotografa który ma do mnie dzisiaj przyjechać z Kielc. Pierwsze spotkanie ale od razu podpisuję z nim umowę
W sobotę za to ostatecznie podpisuję umowę o salę, chociaż mam już ją zaklepaną od dawna.

za spotkanie

Napisane przez jagodzia133

o matuhno dopiero skończyłam kuchnie sprzątać od godziny 9 padam

ooo ja ci dobrze ze stylistką ja też tak chcem no a tak wogóle to się cieszę że przymieżysz tą suknię i trzymam kciuki żeby uadło się foto cyknąć

ooooo świetny pomysł i do wawki daleko nie mam

robisz wiosenne i świąteczne porządki? Ja muszę się za takowe dopiero wziąć Ale za żadne skarby świata mi się nie chce.

[D0tk4]

Napisane przez (kicia)

Fajnie by było jak byś z kimś poszła. Ja będę miała zastęp 3koleżanek z telefonami a do przymierzalni biorę aparat. Mam nadzieję że obie jutro wrócimy i szczęśliwe ogłosimy że znalazłyśmy nasz typ w którym pięknie wyglądamy. Moi rodzice w sumiew kwesti sukni to tak dużo do powiedzenia ale chciała bym żeby się na mnie nie patrzyli tak jak kilka dni temu jak im powiedziałam że chce pójść zmierzyć. Dziś mama tylko zadała pytanie "a gdzie ja ci ją schowam" rozwiałan jej obawy że zostanie w salonie jak coś. A pewnie pytała bo jakiś czas temu siostry suknia się walała po szafie jak kupiła ją choć jeszcze daty nie mieli. Wkońcu i tak ślubu nie biorą

No widzisz, wlasnie nie za bardzo mam z kim pojsc, bo wszystkie moje blizsze znajome tutaj pracuja w takich godzinach, ze nie moga sie pojawic ze mna w salonie .. ;/ Niestety. A wczoraj tez mialam ze soba aparat, ale w przymierzalni nie mialam jak zdjecia zrobic, bo babka mi suknie pomagala zalozyc, wiec byla caly czas ze mna, a pozniej stala przy mnie jak ja ogladalam ;/ Malo komfortowe to bylo. Wiem, ze nie bylam umowiona ani nic, a ona mi powiedziala, ze za chwile ma spotkanie juz umowione, wiec czulam taka presje, ze musze sie spieszyc, a ona caly czas byla ze mna, wiec nie mialam jak cyknac .. Mam nadzieje, ze jutro bede miala wiecej szczescia

[(kicia)]

Napisane przez D0tk4

A wczoraj tez mialam ze soba aparat, ale w przymierzalni nie mialam jak zdjecia zrobic, bo babka mi suknie pomagala zalozyc, wiec byla caly czas ze mna, a pozniej stala przy mnie jak ja ogladalam ;/ Malo komfortowe to bylo. Wiem, ze nie bylam umowiona ani nic, a ona mi powiedziala, ze za chwile ma spotkanie juz umowione, wiec czulam taka presje, ze musze sie spieszyc, a ona caly czas byla ze mna, wiec nie mialam jak cyknac .. Mam nadzieje, ze jutro bede miala wiecej szczescia

ja mam nadzieję że sama da mi się ubrać już kiedyś mierzyłam siostry suknię nagimnastykowałam się ale dałam radę a widzisz jutro jesteś umówiona to będziesz miała ten komfort że to jest czas dla Ciebie . Mi babka powiedziała że można przyjsc bez zapowiedzi ale wtedy jak przyjdzie ktoś kto był umówiony to będę musiała poczekać bądź odstąpić przymierzalnie. Wiec wolałam się zapisać

[magdziaS]

Dzień dobry!
U mnie dzisiaj okropna pogoda, czyli kontynuacja dnia wczorajszego. Do 11 tak lało, że nie miałam sumienia wyjść z psem na dwór

Napisane przez D0tk4

Wlasnie dzwonili do mnie z salonu Caroline Castigliano, gdzie maja suknie Maggie Sottero i mam jutro spotkanie z ich stylistka o 15 Nie moge sie doczekac Oczywiscie wezme aparat moze tam sie uda Pani przez telefon brzmiala bardzo milo, wiec licze, ze bedzie bardzo przyjemnie

Super Czekamy na fotorelację

Napisane przez Gorska_Kozica

Jakiś do kitu ten dzień
Zimno i deszcz...
Poza tym TŻ miał dzisiaj rozmowę w sprawie pracy. Byliśmy dobrej myśli, a teraz mamy mieszane uczucia.
Zaczne od tego, że rekrutujący żuł gumę Nie ma to jak dobre wychowanie :/
A poźniej pyta Tż-a, dlaczego pracował pan w tak krótkich okresach czasu.
No to Mój już nie wytrzymał i mu mówi, że jakby Pan dokładnie przeczytał CV, to by pan wiedział, że studiowałem dziennie i wykorzystywałem każdą chwilę, by pracować.
Na to rekrutujący mu odpowiedział: a tak, dzienne, yhym..
I zaczął później kręcić o dodatkowych wymaganiach, o których w ogloszeniu nawet nie wspomnieli Szukają kwadratowych jajek chyba Żałosne.

Kurcze powiem Ci, że ostatnio przeżywałam to samo. Jeszcze rekrutujący (który okazał się później być dyrektorem zespołu) był chamski i starał się ewidentnie mnie poniżyć, nie pozwalał się wykazać i próbował udowodnić, że aplikant jest nikim Strasznie nie lubię takich sytuacji, ale ostatnimi czasy są one coraz częstsze na rozmowach.

Napisane przez kindziulindzia

ja jestem na TAK, jeśli powstanie lista społecznościowa z podpisami to proszę mnie uwzględnić to się będzie działo i sama wydziergam nam te koszulki

muszę się pochwalić umowa z zespołem podpisana kolejna rzecz na liście odhaczona

Gratuluję załatwienia kolejnej rzeczy

U mnie sprawa z fotografem nadal leży i kwiczy

[jagodzia133]

Napisane przez tusia_m

ze stylistką? wow, będzie się działo czekamy na relację i zdjęcia
Trzymam kciuki


robisz wiosenne i świąteczne porządki? Ja muszę się za takowe dopiero wziąć Ale za żadne skarby świata mi się nie chce.

no tak świąteczno-wiosenne ale tak mi się nie chce że to szok ja się motywowałam do sprzątnięcia kuchni od tygodnia ;p nie to żeby był syf bo zmywamy u mnie w domu na bieżąco a nie jak u mojego tż dopiero jak jest cały zlew albo jak nie ma czym zjeść kolacji ;p ale wiecie wszytkie półki poprzecierać powyciągać te pierdoły potem poukładać to się schodzi a tak jak mówiłam moja mama to pedantka i wolę kilka rzeczy zrobić jak jej w domu nie ma to potem będzie mniej do roboty. Bo jak ona w wir wpadnie to potrafi cały dom sprzątać od 6 rano nawet do 20 (chociaż był sprzątany tydzień temu) także u mnie to dość długo trwa ze względu na mamę ;/

[czwartkowa]

witam,

kurcze dziewczyny szok tyle stron nie wiem kiedy byłam tu ostatnio ale dawno ( brak czasu) widzę Nowe PM w gronie - dlatego witam
przeleciałam okiem parę wpisów i widzę wpis o spotkanie hehehe wszystkich PM 2012 szkoda tylko że lipiec - bo koniec lipca mój wielki dzien:

tak wogóle to zbieram się do księdza ( wiem powinnam już dawno) o zaklepanie dnia i godziny widzę że wiele z Was już ma ustaloną godzinę teraz moje pytanie bo nie wiem czy idąc już do księdza o ustalenie daty mam mu już coś płacić?? bo wiecie jak to jest z tymi księżmi a niechcę wyjść na idiotkę że mu nic nie dam - ale jak się nic nie daje to bo to mi najbardziej odpowiada a chcę już mieć tą godzinę ustaloną

[bahari]

Kurna, w tym biurze rachunkowym szukają osoby bezrobotnej. Noszsz... ja rozumiem cięcie kosztów i tak dalej, no ale chyba jak ktoś jest dobry to powinni go wziąć niezależnie od tego czy ma pracę czy nie Ale nie, wolą zatrudnić bezrobotnego i dać mu 800 zł w ramach stażu z Urzędu Pracy, bo osobie takiej jak ja musieliby już zapłacić normalne pieniądze, więc im się to nie opłaca Co za świat... Chyba się zwolnię i pójdę na bezrobocie, to będzie mi łatwiej znaleźć pracę...

[D0tk4]

Napisane przez (kicia)

ja mam nadzieję że sama da mi się ubrać już kiedyś mierzyłam siostry suknię nagimnastykowałam się ale dałam radę a widzisz jutro jesteś umówiona to będziesz miała ten komfort że to jest czas dla Ciebie . Mi babka powiedziała że można przyjsc bez zapowiedzi ale wtedy jak przyjdzie ktoś kto był umówiony to będę musiała poczekać bądź odstąpić przymierzalnie. Wiec wolałam się zapisać

Ja bym sobie sama raczej nie poradzila z suknia A z wiazaniem gorsetu to juz na pewno nie :P Poza tym, obawialabym sie, ze cos podre czy cos .. Na tym etapie wole jednak, zeby ktos mi w tym pomagal A ten salon do ktorego jutro ide, to wpuszcza osoby jedynie jesli sa umowione. Dla reszty jest zamkniety i nie mozna ot tak sobie wejsc i popatrzec ..

Napisane przez czwartkowa

tak wogóle to zbieram się do księdza ( wiem powinnam już dawno) o zaklepanie dnia i godziny widzę że wiele z Was już ma ustaloną godzinę teraz moje pytanie bo nie wiem czy idąc już do księdza o ustalenie daty mam mu już coś płacić?? bo wiecie jak to jest z tymi księżmi a niechcę wyjść na idiotkę że mu nic nie dam - ale jak się nic nie daje to bo to mi najbardziej odpowiada a chcę już mieć tą godzinę ustaloną

Nic sie nie daje Jeszcze nie teraz A jakas godzine chcesz zaklepac? Powodzenia! Bo moj powiedzial, zeby przyjsc w grudniu/styczniu, bo u mnie w parafii na pewno nie bedzie tyle slubow, zeby trzeba sie bylo tak wczesnie zapisywac

[(kicia)]

Napisane przez czwartkowa

witam,



tak wogóle to zbieram się do księdza ( wiem powinnam już dawno) o zaklepanie dnia i godziny widzę że wiele z Was już ma ustaloną godzinę teraz moje pytanie bo nie wiem czy idąc już do księdza o ustalenie daty mam mu już coś płacić?? bo wiecie jak to jest z tymi księżmi a niechcę wyjść na idiotkę że mu nic nie dam - ale jak się nic nie daje to bo to mi najbardziej odpowiada a chcę już mieć tą godzinę ustaloną

nie nie musisz jeszce płacić


a jaką konkretnie datę wybraliście?? bo w kalendarzyku widniejesz bez daty

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez D0tk4

Ja bym sobie sama raczej nie poradzila z suknia A z wiazaniem gorsetu to juz na pewno nie :P Poza tym, obawialabym sie, ze cos podre czy cos .. Na tym etapie wole jednak, zeby ktos mi w tym pomagal A ten salon do ktorego jutro ide, to wpuszcza osoby jedynie jesli sa umowione. Dla reszty jest zamkniety i nie mozna ot tak sobie wejsc i popatrzec ..

ja mam jeszcze taki plan że tą suknię co wam pokazywałam mam mierzyć jako ostatnią bo jedna z koleżanek ma dotrzeć trochę później a chce mnie w niej zobaczyć więc najpierw pomierzę inne i jak już będę w tej ostatniej to powiem że sama ją ściągnę a pójdę do przymierzalni i zrobię zdjęcie jezu jakie kombinacje... no ale chce mamie pokazać zdjęcia bo nie to że jest chora teraz to na dodatek nie może zbyt dużo chodzić... no i cóż... chyba że powiem babkom że mam taką sytuacje i żeby przymkneły oko

[baskaeta]

Witajcie dziewczyny dwano mnie nie bylo a tyle stron do narobienia ale nadajecie - przepraszam ale siły nie mam czytać wszystkiego z tego co sie zorientowałam to teraz na topie suknie ślubne - ostatnio zmieniam zdanie co mi sie podoba - he he ciekawe co wybiorę na ten wspaniały dzień.
Z innych fajnych spraw: w tym tygodniu kończymy nauki przedmałżeńskie dwa ostatnie spotkania przed nami

byłam u dietetyka dziewczyny no i powiem Wam że się opłaca dostałam fajne rady żywieniowe i jadłospis i trzymając się tych zasad schudłam już 2 kg w ciągu 6 dni jestem póki co zadowolona trzymajcie kciuki za więcej straconego balastu

pozdrawiam Was wszystkie cieplutko

[Chatka]

Napisane przez czwartkowa

witam,

kurcze dziewczyny szok tyle stron nie wiem kiedy byłam tu ostatnio ale dawno ( brak czasu) widzę Nowe PM w gronie - dlatego witam
przeleciałam okiem parę wpisów i widzę wpis o spotkanie hehehe wszystkich PM 2012 szkoda tylko że lipiec - bo koniec lipca mój wielki dzien:

tak wogóle to zbieram się do księdza ( wiem powinnam już dawno) o zaklepanie dnia i godziny widzę że wiele z Was już ma ustaloną godzinę teraz moje pytanie bo nie wiem czy idąc już do księdza o ustalenie daty mam mu już coś płacić?? bo wiecie jak to jest z tymi księżmi a niechcę wyjść na idiotkę że mu nic nie dam - ale jak się nic nie daje to bo to mi najbardziej odpowiada a chcę już mieć tą godzinę ustaloną

Ale to spotkanie planowane jest na lipiec 2011 Tak, żeby każda z nas była jeszcze przed, no i żeby przede wszystkim mogła się ruszyć, bo przecież w roku ślubnym to będą nam już tylko przygotowania w głowie
Księdzu teraz nic nie płacisz, tylko prosisz o zaklepanie daty i godziny, zwykle się płaci tuż przed lub tuż po mszy ślubnej.

Napisane przez bahari

Kurna, w tym biurze rachunkowym szukają osoby bezrobotnej. Noszsz... ja rozumiem cięcie kosztów i tak dalej, no ale chyba jak ktoś jest dobry to powinni go wziąć niezależnie od tego czy ma pracę czy nie Ale nie, wolą zatrudnić bezrobotnego i dać mu 800 zł w ramach stażu z Urzędu Pracy, bo osobie takiej jak ja musieliby już zapłacić normalne pieniądze, więc im się to nie opłaca Co za świat... Chyba się zwolnię i pójdę na bezrobocie, to będzie mi łatwiej znaleźć pracę...

Chore to wszytko, no ale pewnie, że sobie zaoszczędzą... Eh, ale w takiej firmie to w sumie nawet nie chciałabym pracować, skoro zależy im tylko na kasie, a nie na porządnym pracowniku...

No niestety zwykle w tych salonach jest tak, że babka stoi z PMką w przymierzalni, ubiera ją, rozbiera i często ani na krok nie odstępuje... Wtedy jest ciężko zrobić fotkę. Ale zawsze można spróbować poprosić o dodatki - welon, rękawiczki, stroik, no coś, żeby baba musiała iść poszukać Wtedy może się uda coś cyknąć

[baskaeta]

ps jeszcze 24 dni i zobacze 3 zamiast 4 oczywiście w suwaczku

[czwartkowa]

no to super, uspokoiłyście mnie chcę godzinę 14.00 a nie widnieję bo nie mam czasu nawet pobawić się tym aby wstawić sobie pod postem date slubu poznania itd. wiec może napiszcie mi na skróty co należy zrobic data slubu 28 lipca 2012

[(kicia)]

Napisane przez czwartkowa

no to super, uspokoiłyście mnie chcę godzinę 14.00 a nie widnieję bo nie mam czasu nawet pobawić się tym aby wstawić sobie pod postem date slubu poznania itd. wiec może napiszcie mi na skróty co należy zrobic data slubu 28 lipca 2012

mialam na myśli nasz kalendarzyk na pierwszej stronie