Wakacje zaczynamy i na wyniki matur czekamy! Matura 2011 cz. VII

[paktofonika99]

na ubrania już dawno nie brałam od rodziców pieniędzy, zawsze ze swoich odłożonych, więc nie narażam się na gadkę typu "ale zobacz ile ty masz ubrań w szafie"

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez _Japonka_

A jak daleko masz do Leszna? Bo widzę, że jesteś z Wielkopolski, a tak akcja właśnie za tydz w sobotę w Lesznie będzie

oo, a możesz coś więcej powiedzieć o tym? no do Leszna to trochę ponad pół godziny jazdy

[_Japonka_]

Napisane przez paktofonika99

[/COLOR]
oo, a możesz coś więcej powiedzieć o tym? no do Leszna to trochę ponad pół godziny jazdy

Podaję linka do regulaminu uczestnictwa:
http://synchronia.com.pl/aktualnosci_52_detal.html
Moja koleżanka była tam w zeszłym roku, udało jej się parę rzeczy sprzedac i coś tam wymienic, więc myślę, że warto(ja będę pierwszy raz)

[ladymoonn]

Napisane przez paktofonika99

na ubrania już dawno nie brałam od rodziców pieniędzy, zawsze ze swoich odłożonych, więc nie narażam się na gadkę typu "ale zobacz ile ty masz ubrań w szafie"

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------


oo, a możesz coś więcej powiedzieć o tym? no do Leszna to trochę ponad pół godziny jazdy

też biorę z odłożonych, ale to nie przeszkadza mojej mamie prawić mi wyrzutów, że po co mi kolejna para butów

[pranknature]

wkurzyłam sie . pisałam dużo odpowiedzi do dużej ilosci postów a tu się strona zamkneła! -.-

tak więc w skrócie
-ja dostaje dużo mniej niż 50 zł, ale może dlatego że nie cierpie dużych sklepów, zakupów i t d.
-nie wiem gdzie leży Leszno, sprawdzę zaraz, ale tak jak ktoś pisał - u mnie też nikt by na to nie przyszedł, a ja z chęcią, mam mnóstwo rzeczy które chce sprzedać, ale nie wystawiam na allegro bo nie ogarniam tego jednak
- coś jeszcze ale zapomniałam -.-

[kitten92]

Napisane przez misziaaa18

a może inne pytanie, ile dostajecie??? ja dostaje 50zł raz na miesiąc i mimo że to pozwala nauczyć gospodarować się pieniędzmi to jest to za mało :/
np chce sobie kupić kilka nowych ciuchów to się musze tłumaczyć a odpowiedź rodziców zawsze jest jedna(zwłaszcza taty), że mam szafe ciuchów i nowe nie sa mi potrzebne
wiecie jak wygląda moja szafa???
-40% to ciuchy które dostałam i są zdecydowanie nietrafionym prezentem(zły fason, rozmiar, wygląd staromodny), leżą już x czasu i są zupełnie nowe i ich wcale nie nosiłam i nie będe nosić
-40% to ciuchy którę lubię, noszę, to był mój zakup(bez eskorty rodziców w czasie zakupów) i są one normalne są też już tak zniszczone że nie zaszkodziłby dopływ nowych ciuchów
-20% to ciuchy które nosiłam 3-4 lata temu i są za małe i tak sobie leżą bo szkoda mi je wyrzucić

więc tak naprawdę staję często przed dylematem ze nie mam sie w co ubrać a wg rodziców 'mam pełną szafę'

jaaa, no kurczę staram sie gospodarować tymi pieniędzmi zeby nie wydać wszystkiego od razu ale.....no własnie 'ale'

i jak potrzebuję dodatkowej gotówki to musze się wyspowiadać na co to i po co mi to i wgle ......
normalnie czuję się inwigilowana

Jakbym czytała o swojej szafie miesiąc temu Też ciągle słyszałam, że mam pełno ubrań i nie mogę zaprzeczyć - tylko że większość to rzeczy porozciągane, sprane, w których chodzę po domu/ obciachowe do granic możliwość (prezenty)/ rzeczy mające więcej, niż 5 lat Więc wkurzyłam się, wywaliłam wszystko z szafy, popakowałam w worki dla domów dziecka, na śmietnik, a najlepsze sztuki wystawiam na allegro Od razu mam więcej miejsca, ale i tak wg rodziców mam pełno ubrań Co do kieszonkowego, to ja dostaję miesięcznie 50 zł do ręki + 60 zł na konto + 50 zł tygodniowo za prowadzenie domu

[tynus]

Co do kieszonkowego to różnie: raz 70, raz 50, kiedy indziej 60. Na szczęście z tego nie musze opłacać miesięcznego czyli kolejne 50 zł i komórka ponad 100.

Z ubraniami to różnie: raz sama za swoje, raz mama mi kupi, zależy. Tydzień temu zrobiłam porządki w szafie i 2,5 torby ubrań się pozbyłam, a to i tak nie wszystko, bo jendak czasem taka myśl: a może jeszcze założę kiedyś. Musze nauczyć się robić rozważne zakupy, bo niestety często tak było, ze jechałam do centrum handlowego aby coś kupić..albo mi się coś spodobało to kupiłam (chociaż nie było potrzebne),a to 10 para spodni,a to jakaś koszulka. Trzeba zacząć robić to rozważnie i jechać już z konkretnym zamiarem kupienia czegoś i o określonej sumie pieniędzy ile ejsteśmy w stanie na daną rzecz zapłacić - powoli wcielam to w życie ; ).

[ladymoonn]

Napisane przez tynus

Co do kieszonkowego to różnie: raz 70, raz 50, kiedy indziej 60. Na szczęście z tego nie musze opłacać miesięcznego czyli kolejne 50 zł i komórka ponad 100.

Z ubraniami to różnie: raz sama za swoje, raz mama mi kupi, zależy. Tydzień temu zrobiłam porządki w szafie i 2,5 torby ubrań się pozbyłam, a to i tak nie wszystko, bo jendak czasem taka myśl: a może jeszcze założę kiedyś. Musze nauczyć się robić rozważne zakupy, bo niestety często tak było, ze jechałam do centrum handlowego aby coś kupić..albo mi się coś spodobało to kupiłam (chociaż nie było potrzebne),a to 10 para spodni,a to jakaś koszulka. Trzeba zacząć robić to rozważnie i jechać już z konkretnym zamiarem kupienia czegoś i o określonej sumie pieniędzy ile ejsteśmy w stanie na daną rzecz zapłacić - powoli wcielam to w życie ; ).

ja mam tak, że jak mam zamiar coś konkretnego kupić to nigdy nie znajduję chociaż mało kiedy kupuję coś nierozważnie, a jak się zdarzy to na allegro

[paktofonika99]

Napisane przez _Japonka_

Podaję linka do regulaminu uczestnictwa:
http://synchronia.com.pl/aktualnosci_52_detal.html
Moja koleżanka była tam w zeszłym roku, udało jej się parę rzeczy sprzedac i coś tam wymienic, więc myślę, że warto(ja będę pierwszy raz)

ja właśnie biorę się do wystawiania na allegro. ostatnio sprzedałam sukienkę, którą kupiłam rok temu na wyprzedaży za 30 zł, a teraz taka sama [tylko z innego działu] znajduje się w sklepie za 89 zł, a poszła za 60, więc 3 dychy do przodu

[misziaaa18]

Napisane przez tynus

Co do kieszonkowego to różnie: raz 70, raz 50, kiedy indziej 60. Na szczęście z tego nie musze opłacać miesięcznego czyli kolejne 50 zł i komórka ponad 100.

Z ubraniami to różnie: raz sama za swoje, raz mama mi kupi, zależy. Tydzień temu zrobiłam porządki w szafie i 2,5 torby ubrań się pozbyłam, a to i tak nie wszystko, bo jendak czasem taka myśl: a może jeszcze założę kiedyś. Musze nauczyć się robić rozważne zakupy, bo niestety często tak było, ze jechałam do centrum handlowego aby coś kupić..albo mi się coś spodobało to kupiłam (chociaż nie było potrzebne),a to 10 para spodni,a to jakaś koszulka. Trzeba zacząć robić to rozważnie i jechać już z konkretnym zamiarem kupienia czegoś i o określonej sumie pieniędzy ile ejsteśmy w stanie na daną rzecz zapłacić - powoli wcielam to w życie ; ).

to ja powinnam miec większe kieszonkowe nie dostaję 'na konto' ani 100Zł na telefon

[paktofonika99]

Napisane przez ladymoonn

ja mam tak, że jak mam zamiar coś konkretnego kupić to nigdy nie znajduję chociaż mało kiedy kupuję coś nierozważnie, a jak się zdarzy to na allegro

o tak, znam to ale gdy jest wyprzedaż nie mam z tym problemu

[lilavati007]

Napisane przez misziaaa18

swoją drogą: kto daje ciuchy na prezenty nastolatkom, które już mają swoje gusta???

Ufff. Ja naszczęście nie dostaje zazwyczaj ubraniowych prezentów. Mama rzadko sama kupuje mi ubrania, najczęściej to jak znajdzie coś ciekawego w lumpeksie albo na wyprzedarzach, a że ma dość dobry gust (tzn podobny do mojego) to zazwyczaj jestem zadowolona.
A ty może daj znać jakoś rodzicom, że z okazji różnych imprez wolałabyś pieniądze, albo delikatniej - żebyście razem wybrały się na zakupy, bo wloałabyś coś najpierw przymierzyć żeby wiadomo było że dobrze leży i ma dobry rozmiar. Myślę, że powinni to zrozumieć.

Napisane przez paktofonika99

fajnie, że macie takie akcje. na moim zadupiu mogę zapomnieć o takim czymś, bo i tak nikt by nie przyszedł

Zawsze możesz sprzedać na allegro.

[paktofonika99]

Napisane przez lilavati007

Zawsze możesz sprzedać na allegro.

własnie się za to biorę

[ladymoonn]

mam pytanie trochę nie w temacie, nie wiecie jak to jest z odbiorem wyników matury przez np. rodzica? bo nie będzie mnie 30 czerwca i zastanawiam się, czy jakieś zaświadczenie jest potrzebne? czy sam fakt, że to moja mama wystarczy?

[lilavati007]

Napisane przez ladymoonn

mam pytanie trochę nie w temacie, nie wiecie jak to jest z odbiorem wyników matury przez np. rodzica? bo nie będzie mnie 30 czerwca i zastanawiam się, czy jakieś zaświadczenie jest potrzebne? czy sam fakt, że to moja mama wystarczy?

Ja się pytałam ostatnio, bo nie będzie mnie 30 czerwca i powiedziano mi, że mam napisać pismo, że wyrażam zgodę na odebranie mojego świadectwa dojrzałości przez kogoś tam i należy podać jego numer dowodu osobstego.

[_Japonka_]

Napisane przez paktofonika99

ja właśnie biorę się do wystawiania na allegro. ostatnio sprzedałam sukienkę, którą kupiłam rok temu na wyprzedaży za 30 zł, a teraz taka sama [tylko z innego działu] znajduje się w sklepie za 89 zł, a poszła za 60, więc 3 dychy do przodu

Ty to masz zmysł do interesów Ja w zeszłe wakacje kupiłam w top secret spódniczkę za 29,90(pierwotna cena 129,90), a teraz widziałam w internetowym sklepie taką samą w nowej kolekcji za 89,90 I jeszcze sukienkę uszytą z identycznego materiału
Ja jak na razie spróbuję opchnąc moje iuchy na tym kiermaszu, jeśli się nie uda to może wystawię na allegro Tylko że mam wrażenie, że łatwiej opchnąc coś w realu niż przez internet, w końcu na allegro jest tyle ciuchów że mi np nie chce się czegoś tam szukac, chyba że konkretnej rzeczy

[ladymoonn]

Napisane przez lilavati007

Ja się pytałam ostatnio, bo nie będzie mnie 30 czerwca i powiedziano mi, że mam napisać pismo, że wyrażam zgodę na odebranie mojego świadectwa dojrzałości przez kogoś tam i należy podać jego numer dowodu osobstego.

ale to musi być takie oficjalne? czy mają gotowe?
kurcze szkoda, że mnie nie będzie, muszę angażować mame

[tynus]

Napisane przez ladymoonn

mam pytanie trochę nie w temacie, nie wiecie jak to jest z odbiorem wyników matury przez np. rodzica? bo nie będzie mnie 30 czerwca i zastanawiam się, czy jakieś zaświadczenie jest potrzebne? czy sam fakt, że to moja mama wystarczy?

A to nie można jakoś po 30 czerwca? np 1,2 lipca ? Myślałam, że nie ma z tym problemu

[misziaaa18]

Napisane przez lilavati007

Ufff. Ja naszczęście nie dostaje zazwyczaj ubraniowych prezentów. Mama rzadko sama kupuje mi ubrania, najczęściej to jak znajdzie coś ciekawego w lumpeksie albo na wyprzedarzach, a że ma dość dobry gust (tzn podobny do mojego) to zazwyczaj jestem zadowolona.
A ty może daj znać jakoś rodzicom, że z okazji różnych imprez wolałabyś pieniądze, albo delikatniej - żebyście razem wybrały się na zakupy, bo wloałabyś coś najpierw przymierzyć żeby wiadomo było że dobrze leży i ma dobry rozmiar. Myślę, że powinni to zrozumieć.

Teraz już nie dostaję ciuchów bo powiedziałam jasno ze nie chcę, moja mama ma zupełnie inny gust niż ja, to co dla mnie jest obciachowe i wgle nie nadaje sie nawet do chodzenia po domu wg mojej mamy jest b. ładne już ciuchów nie dostaje ale mimo wszystko mam dużo rzeczy co dostałąm kiedyś, jakieś przykrótkie bluzki a'la kimono(coś okropnego), mam jakiś szlafrok który był kupiony a nawet nie miałam okazji go nosić, mam dużo nowych rzeczy które juz leżą z 5-6 lat w szafie, wgle mam kilka rzeczy które kupiłam po wpływem nerw albo ładnie wyglądały na wieszaku, a potem załowałam

[lilavati007]

Napisane przez ladymoonn

ale to musi być takie oficjalne? czy mają gotowe?
kurcze szkoda, że mnie nie będzie, muszę angażować mame

Chyba nie ma gotowego, bo byłam w sekretariacie i nic mi nie dali, tylko powiedzieli jak to ma wyglądać. Już nie pamiętam dokładnie, więc to chyba nie ma większego znaczenia, ważne żeby widać było, że chodzi o odbiór świadecta i żeby podać numer dowodu.

[ladymoonn]

Napisane przez _Japonka_

Ja jak na razie spróbuję opchnąc moje iuchy na tym kiermaszu, jeśli się nie uda to może wystawię na allegro Tylko że mam wrażenie, że łatwiej opchnąc coś w realu niż przez internet, w końcu na allegro jest tyle ciuchów że mi np nie chce się czegoś tam szukac, chyba że konkretnej rzeczy

przez allegro nawet łatwo, osobiście też nigdy mi się nie chce szukać, ale widocznie są osoby, które to robią, bo sprzedaję zazwyczaj ciuchy jak wystawiam. Najłatwiej sprzedać coś z popularnych sieciówek, bo często ludzie jak coś szukają to wpisują np. zara, h&m, cubus. Trudniej z innymi rzeczami.
Ja ostatnio byłam w szoku jak sprzedałam jazzówki, które ubrałam parę razy, bo butów używanych na all to bym się chyba nie odważyła kupić.

[misziaaa18]

Napisane przez ladymoonn

przez allegro nawet łatwo, osobiście też nigdy mi się nie chce szukać, ale widocznie są osoby, które to robią, bo sprzedaję zazwyczaj ciuchy jak wystawiam. Najłatwiej sprzedać coś z popularnych sieciówek, bo często ludzie jak coś szukają to wpisują np. zara, h&m, cubus. Trudniej z innymi rzeczami.
Ja ostatnio byłam w szoku jak sprzedałam jazzówki, które ubrałam parę razy, bo butów używanych na all to bym się chyba nie odważyła kupić.

dlaczego???

mnie na allegro to wkurzaja najbardziej te ciuchy japan style, ty czegoś szukasz a wszędzie japan style, nie dość ze to tandeta to drogie jak diabli :/

[ladymoonn]

Napisane przez tynus

A to nie można jakoś po 30 czerwca? np 1,2 lipca ? Myślałam, że nie ma z tym problemu

może można, ale wtedy mnie też nie ma a muszę mieć te wyniki żeby wpisać do rejestracji na uczelnie

[kaja_92]

Myślałyście żeby sprzedać swoją prezentację maturalną z polskiego?
Za ile można w ogóle takie coś sprzedać/kupić?

[ladymoonn]

Napisane przez misziaaa18

dlaczego???

mnie na allegro to wkurzaja najbardziej te ciuchy japan style, ty czegoś szukasz a wszędzie japan style, nie dość ze to tandeta to drogie jak diabli :/

dokładnie

niekoniecznie chciałabym po kimś nosić buty, pomimo, że można zdezynfekować, jakby to było jakieś porządne skórzane buty to może i tak, ale zwykłe jazzówki? teraz tyle tego w sklepach, że można kupić nowe w takiej cenie jak ktoś kupił te moje noszone.

[Bziu]

Napisane przez kaja_92

Myślałyście żeby sprzedać swoją prezentację maturalną z polskiego?
Za ile można w ogóle takie coś sprzedać/kupić?

ja myślałam o tym wczoraj ale na razie nie ma sezonu pomyślę o tym jak powybierają tematy maturalne czyli gdzieś z początkiem roku szkolnego

[paktofonika99]

Napisane przez kaja_92

Myślałyście żeby sprzedać swoją prezentację maturalną z polskiego?
Za ile można w ogóle takie coś sprzedać/kupić?

myślałam ale tak jak Bziu- lepiej, gdy pojawią się już tematy maturalne. Znajoma z klasy kupiła za 60 zł, a innej pisała polonistka za 70, czy 80 zł [ dodam, że nie była do nauczycielka z naszej szkoły]

[Jamajka007]

Napisane przez kaja_92

Myślałyście żeby sprzedać swoją prezentację maturalną z polskiego?
Za ile można w ogóle takie coś sprzedać/kupić?

Ja myślałam ale to jeszcze zobaczę czy znajdzie sie ktoś z takim tematem.

Moi znajomi różnie płacili.. ogólnie ceny wahają się chyba w granicach kilkudziesięciu złotych, chociaż znam kolesia, który dał prawie 200

[_Japonka_]

Napisane przez kaja_92

Myślałyście żeby sprzedać swoją prezentację maturalną z polskiego?
Za ile można w ogóle takie coś sprzedać/kupić?

Juz o tym myślałam Nie ma to jak desperacko szukac źródeł dochodu Myśle że jakieś 50zł (tak mi się kiedyś obiło o uszy)

Napisane przez ladymoonn

przez allegro nawet łatwo, osobiście też nigdy mi się nie chce szukać, ale widocznie są osoby, które to robią, bo sprzedaję zazwyczaj ciuchy jak wystawiam. Najłatwiej sprzedać coś z popularnych sieciówek, bo często ludzie jak coś szukają to wpisują np. zara, h&m, cubus. Trudniej z innymi rzeczami.
Ja ostatnio byłam w szoku jak sprzedałam jazzówki, które ubrałam parę razy, bo butów używanych na all to bym się chyba nie odważyła kupić.

Widocznie nie można oceniac wszystkiego wg tego, jak same byśmy postąpiły Ja też sobie nie wyobrażam kupic używane butyale niektórzy ludzie nie mają takich oporów widocznie

[_basia]

Napisane przez kaja_92

Myślałyście żeby sprzedać swoją prezentację maturalną z polskiego?
Za ile można w ogóle takie coś sprzedać/kupić?

Ja swoją sprzedam za minimum 150zł bo obrazy/rzeźby drukowałam na drogim papierze i do tego dużo roboty z tym miałam bo każdy mały obrazek oprawiałam w haftowaną ramkę, a duże obrazki naklejałam na czarne karki a3 i ręcznie podpisywałam czyli zabawa w kaligrafię

[Jamajka007]

ciuchy zawsze można wystawić na wymianę na Wizażu (o ile coś takiego jeszcze działa )