Desperate Housewives - Sezon 8 - Gotowe na wszystko - 2011/12 -UWAGA-spoilery! ;)

[agniesiaa]

Obejrzałam odcinek i nawet mi się podobał. Wątek Renee i tych zaręczyn mnie rozbawił Bree z tym pomysłem o gejowksiej imprezce też dała czadu Podobało mi się, jak Gaby robiła zakupy Ciekawe, czy wytrwa w tej pracy...Wątek Toma i Lynette nudzi mnie od dawna No i ciekawe, co będzie z Bree...

[pamfilia]

Btw, wiadomo było, że Gaby będzie tam pracować w momencie, gdy wszyscy stali z zapartym tchem aż wymyśli zestaw do tego niebieskiego kombinezoniku (?) a później były oklaski

[Irreplaceable]

Napisane przez agniesiaa

Obejrzałam odcinek i nawet mi się podobał. Wątek Renee i tych zaręczyn mnie rozbawił Bree z tym pomysłem o gejowksiej imprezce też dała czadu Podobało mi się, jak Gaby robiła zakupy Ciekawe, czy wytrwa w tej pracy...Wątek Toma i Lynette nudzi mnie od dawna No i ciekawe, co będzie z Bree...

Mi ten odcinek też się spodobał Gaby dała czadu na zakupach motyw z biciem dżemu z Susan tez był nawet ok, ale oczywiście Renee i jej zareczyny.... był chyba najlepszy, swoją drogą ciekawe czy istnieją na świecie kobiety, które by rzeczywiście tak się zachowały podczas zaręczyn, mi się to bardzo spodobał coś w stylu: "po co tyle zamieszania dawaj ten pierścionek, bo szybciej chce się przyjaciółkom pochwalić"

[Katarynka92]

Również mi się spodobał motyw dżemu na ścianie, ale z tym zwaleniem rzeczy z biurka nauczycielki to już przesada. Strasznie nienaturalnie to wyszło. Natomiast bardzo się cieszyłam, jak Gabi dostała tę pracę. Wszyscy będą zadowoleni. Szkoda mi było Lynette, kiedy Tom skapnął się co się święci. Jak ta jego nowa du*a mnie wkurza! Bree ("ta, co się nazywa jak ser") była też dobra! Na początku nie wiedziałam jak to wszystko się potoczy, ale na końcu wyszło super (mówię o historii z Andrew). Renee po prostu BOSKA! Ta babka na prawdę ma jaja. Z tym "coś mi się z ręką stało" była cudowna. Zobaczymy jak dalej faktycznie skończy się sprawa z morderstwem. Mam nadzieję, że scenarzyści nas zaskoczą. Nie będzie to na zasadzie: wszystkich zamkną, ale też nie skończy się "żyli długo i szczęśliwie". Chcę na końcu poczuć jakiś niedosyt!

[agniesiaa]

Renee to zdecydowanie moja ulubienica

[jezozwierzyk]

Hej, obejrzałam odcinek, nawet ok, ale wiecie co mnie drażni - Mike zginął nadstawiając karku za Bena i broniąc Renee, a teraz ta dwójka planuje huczne weselicho jakby się nic nie stało , tzn. wiem że trzeba iść do przodu i żyć dalej, ale chyba przesadzają.

[britnay]

obejrzałam odcinek i bardzo mi się podobał Rzucanie słoików było świetne, może w końcu MJ poczuł się lepiej.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez jezozwierzyk

Hej, obejrzałam odcinek, nawet ok, ale wiecie co mnie drażni - Mike zginął nadstawiając karku za Bena i broniąc Renee, a teraz ta dwójka planuje huczne weselicho jakby się nic nie stało , tzn. wiem że trzeba iść do przodu i żyć dalej, ale chyba przesadzają.

zgadzam się

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez misior920127

trochę dziwna była dla mnie scene Susan i MJ'a jak rozbijali te słoiki.. no rozumiem, że wyladowywali swoją złość, ale w jakiś dziwny sposób.. however MJ mnie rozczulił, jak w końcu się popłakał

a w jaki inny sposób można rozładować złość twoim zdaniem?

[madziula0605]

jeszcze nie ogladalam...

[Sysska]

...a w niedzielę nowy odcinek

[madziula0605]

..wlasnie kurcze. chyba dzis obejrze w kncu a jak nie to jutro na 100%

[new_me]

dziewczyny, sciagnelam 1 sezon i w zwiazku z brzydka pogoda zamierzam zrobic sobie seans obejrzalam juz 2 odcinki
zal mi bylo ogladac Mike'a gdy poznawal sie z Suzan ehh

[Kruche Ciastko]

Napisane przez sweet sunday

Czy wy tez uważacie,że dziewczynka grająca Penny jest w swojej roli rewelacyjna?

O tak, swietnie gra

[madziula0605]

obejrzalam

[Sysska]

Napisane przez madziula0605

obejrzalam

iiii?

[Figlak]

Nie możliwe, ze dopiero teraz odkryłam ten wątek!

Obejrzałam wszystkie odcinki od pierwszego sezonu i jestem zakochana w tym serialu. Strasznie żaluje, ze już się kończy.
Wczoraj obejrzałam 2 odcinki, ten ze śmiercią Mike i następny.
Podczas scen pogrzebowych normalnie się poryczałam, dawno się tak nie wzruszyłam.

Ciekawa jestem jak zakończy się wątek ze śledztwem w związku z morderstwem...

Patrząc na cały serial to bardzo polubiłam wszystkich bohaterów szczególnie chyba Carlosa i Gabi oraz Suzan i Mike, a MJ gdy był malutki wydawał mi się najsłodszym dzieckiem na świecie.
Jednak strasznie drażni mnie Tom, nie wiem czemu Linet chce się o niego starać i go odzyskiwać, moim zdaniem to on w dużej mierze rozpieprzył ich związek.
Na początku był ok, ale z czasem zaczął zachowywać się jak duże dziecko, czasem wręcz nie mogłam go znieść.

[madziula0605]

Napisane przez Sysska

iiii?

w sumie wiedzialam wszystko co sie wydarzy, bo przeczytalam tu, ogladalam tylko dla formalnosci

czekam na kolejny odcinek

[agniesiaa]

Napisane przez madziula0605

w sumie wiedzialam wszystko co sie wydarzy, bo przeczytalam tu, ogladalam tylko dla formalnosci

czekam na kolejny odcinek

Ja też

[kejtigda]

ja mam nadzieje że Tom nie wróci do Lynette, ma kogoś z kim wreszcie jest szczęśliwy a nie pod wieczne dyktanto sfrustrowanej nieszczęśliwej żony.

Mnie niestety odcinki coraz bardziej nudzą, poprzednie serie były lepsze

[agniesiaa]

Napisane przez kejtigda

ja mam nadzieje że Tom nie wróci do Lynette, ma kogoś z kim wreszcie jest szczęśliwy a nie pod wieczne dyktanto sfrustrowanej nieszczęśliwej żony.

Mnie niestety odcinki coraz bardziej nudzą, poprzednie serie były lepsze

Zgadzam się.

[famka89]

Gdzie jest nowy odcinek?

[misior920127]

a nie wychodzi dopiero dzisiaj w USA?

[kejtigda]

Wychodzi, rano bedzie mozna pobrać i obejrzec

[sol4ever]

Jak zawsze czekam na spoilery bo siedzę cały dzień w pracy i do środy pewnie nie obejrzę! Piszcie

[coldold]

Napisane przez sol4ever

Jak zawsze czekam na spoilery bo siedzę cały dzień w pracy i do środy pewnie nie obejrzę! Piszcie

Ja za dwie minuty zaczynam oglądać, więc za godzinę oczekuj informacji

[kisielova]

nareszcie coś się dzieje !

definitywny koniec małżeństwa Toma i Lynette - na plus.
Tajemnica Mike'a ... prawde mówiąc spodziewałam się, że będzie chodziło o jakieś dziecko na boku.. a tu takie miłe zaskoczenie. Choć troszeczke przekoloryzowane.
Ogólnie widzę,że wszystko zmierza już ku końcowi, a nie ciągnie się bez sensu.

[kejtigda]

Ja wróciłam od lekarza i ściągam więc za jakieś 1.5h też coś napiszę

[coldold]

Napisane przez kisielova

nareszcie coś się dzieje !

definitywny koniec małżeństwa Toma i Lynette - na plus.
Tajemnica Mike'a ... prawde mówiąc spodziewałam się, że będzie chodziło o jakieś dziecko na boku.. a tu takie miłe zaskoczenie. Choć troszeczke przekoloryzowane.
Ogólnie widzę,że wszystko zmierza już ku końcowi, a nie ciągnie się bez sensu.

Wcale nie definitywny, papiery są nadal w domu Toma.



Julie zostawia dziecko no i pojawił się Lee. Zachowanie Gaby trochę mi się nie podoba.
W sumie znów przewijałam

O proszę, Tom będzie zazdrosny o jakiegoś faceta Lynette, uważam, że się zejdą.

[spiniaa]

Napisane przez kisielova

nareszcie coś się dzieje !

definitywny koniec małżeństwa Toma i Lynette - na plus.
Tajemnica Mike'a ... prawde mówiąc spodziewałam się, że będzie chodziło o jakieś dziecko na boku.. a tu takie miłe zaskoczenie. Choć troszeczke przekoloryzowane.
Ogólnie widzę,że wszystko zmierza już ku końcowi, a nie ciągnie się bez sensu.

ja bym wcale nie powiedziala ze to definitywny koniec malzenstwa, wlasnie teraz wszystko sie moze zdarzyc

ogolnie odcinek taki sobie, moze Bree zaromansuje z tym adwokatem,pasowaliby do siebie

[coldold]

Napisane przez spiniaa

ja bym wcale nie powiedziala ze to definitywny koniec malzenstwa, wlasnie teraz wszystko sie moze zdarzyc

Właśnie, właśnie. I proszę mnie tu nie straszyć końcem ich związku

[pamfilia]

Dokładnie, wcale nie koniec - wręcz przeciwnie ;D Jane się popisała, kretynka. Przynajmniej teraz Tom przestanie ją idealizować i wróci do Lynette, ha. Ale ten facet z którym się umówiła to nie jest ktoś tam o kogo jest zazdrosny tylko jego szef, więc to może być zwykła złość a nie zazdrość, chociaż pewnie zazdrość też Mam nadzieję że Bree się wybroni z pomocą adwokata.
Gaby przegięła w restauracji, ale jednak Carlos beznadziejnie się zachowuje - rzucił pracę, zostawił żonę i dwie córki bez pieniędzy i ubezpieczenia zdrowotnego i teraz sapie do Gaby A to była jedyna praca jaką mogła dostać, jeszcze tak opłacalna. Zmusił ją do tego a później wielce urażona duma.