Co trzecia z nas zaręczona a resztę dziewczyn TŻci robią w balona PM 2016 cz.2 :)

[eM_Ka_]

Napisane przez smerfetk_a

Parki mi się zupełnie nie podobają, są takie niekształtne...
Ja mam 2 płaszczyki z flauszu (jeden ostatnio dorwałam w lumpie za 25zł ), gdy temperatura jest znośna. Jak jest bardzo zimno i wali śniegiem to mam puchowy płaszczyk z kapturem, wszystko w czymś takim się przetrwa
Co do zimy stulecia - mam nadzieję, że jednak nie, bo w tym roku się wkurzyłam i pierwszy raz nie kupiłam kozaków (co roku miałam zniszczone a są droższe niż niskie buty...) tylko buty na obcasie do kostki Ale za to z futerkiem i trochę ocieplane!

właśnie mi przypomniałaś że nie mam butów na zime.. ciekawe skąd na wszystko kase wezme ;/ co do lumpów: we wrześniu sobie zakupiłam 3 kurteczki na jesień za które dałam w sumie 80 zł:
- kurtke w stylu militarnym z new looka
- płaszczyk z atmosphere bodajże
- ramoneska pimkie

Byłam z siebie taka dumna

[turkusowapoziomka]

Napisane przez eM_Ka_

doradźcie mi jaką kurtke kupić na zime. Podobają mi sie parki, ale boje sie że w przyszłym sezonie już nie będą modne i szkoda mi wydać tyle kasy ;/

Ja szukam jakiejs parki, ale mi się takie podobają luźne rzeczy i będę w niej chodzić nawet jak będzie nie modna, bo to taki fason w którym się najlepiej czuje, dlatego dla mnie parka jest idealna w tym momencie tylko i wyłącznie chodzę w ciuchach oversize (to ze względu na mój biust, bo wstydze się zakładać obcisłe ubrania, bo wyglądam jak grycanki ) fakt parka mało ciepła może być, ale ciepły swter pod spód/kamizelke/ciepły mięciusi polarek i juz lepiej kurtkę puchową mam od 4 lat tą samą ale nie lubię w niej chodzić, zakładam ją tylko na wielkie mrozy w sumie to miałam ją na sobie może z 10 razy

Napisane przez lolusl

Parki nie są za ciepłe,a ma byc zima stulecia.

O takie mam: http://www.reserved.com/pl/pl/woman/...itted-trousers ale ja w nich lepiej wyglądam

Ja mam też takie dresiki właśnie w nich paraduję pierwsze co robię jak skąś wracam to zdejmuje stanik! a potem wskakuje w dresik

[white_bear]

Smerfetka nieźle i weź tu kobieto puść faceta na wieczór kawalerski

[turkusowapoziomka]

Napisane przez white_bear

Smerfetka nieźle i weź tu kobieto puść faceta na wieczór kawalerski

Właśnie przeczytałam kurcze no naprawde nic mnie nie zdziwi na tym świeicie no aż strach puszczać chłopa

[lolusl]

Napisane przez eM_Ka_

te kurtki są fajne właśnie myślałam czy zamiast parki, która i tak wyjdzie z mody kupić taką dłuższą puchową, którą będzie sie nosić zawsze :P wole wydać kase i nosić coś kilka sezonów niż jeden.

Gdzie do Ciebie araby piszą? :| na wizażu? :P

Na fejsie

Napisane przez turkusowapoziomka

Ja szukam jakiejs parki, ale mi się takie podobają luźne rzeczy i będę w niej chodzić nawet jak będzie nie modna, bo to taki fason w którym się najlepiej czuje, dlatego dla mnie parka jest idealna w tym momencie tylko i wyłącznie chodzę w ciuchach oversize (to ze względu na mój biust, bo wstydze się zakładać obcisłe ubrania, bo wyglądam jak grycanki ) fakt parka mało ciepła może być, ale ciepły swter pod spód/kamizelke/ciepły mięciusi polarek i juz lepiej kurtkę puchową mam od 4 lat tą samą ale nie lubię w niej chodzić, zakładam ją tylko na wielkie mrozy w sumie to miałam ją na sobie może z 10 razy



Ja mam też takie dresiki właśnie w nich paraduję pierwsze co robię jak skąś wracam to zdejmuje stanik! a potem wskakuje w dresik

Ja też zawsze zdejmuje stanik i albo bez,albo teraz jak jednak chodze miedzy wspólną kuchnią a pokojem,to mam taki nieusztywniany,tylko żeby była warstewka. Ale kocham na luźnym cycu chodzić,szczególnie w lecie,wszelkie sukienki zawsze bez stanika zakładam,bo mam mnóstwo z odkrytymi plecami I na studniówce byłam bez stanika
O takie mam po domu: http://www.oysho.com/webapp/wcs/stor...typeCategory=0 i w sumie ostatnio coraz częsciej wychodzę w nich poza dom

[seductivee]

Napisane przez eM_Ka_

właśnie mi przypomniałaś że nie mam butów na zime.. ciekawe skąd na wszystko kase wezme ;/ co do lumpów: we wrześniu sobie zakupiłam 3 kurteczki na jesień za które dałam w sumie 80 zł:
- kurtke w stylu militarnym z new looka
- płaszczyk z atmosphere bodajże
- ramoneska pimkie

Byłam z siebie taka dumna

Ja też zawsze jestem dumna jak wyszperam coś w lumpie za grosze Ostatnio kupiłam przepiękną marynarkę nowiutką, świetny gatunek materiału za 18zł
U nas to szybko stare baby przebierają co lepsze rzeczy i w zasadzie nie wiem co z nimi robią Chyba sprzedają na bazarach...

Ja też muszę kupić buty Bo kozaki z tamtego roku z CCC nadają się tylko na chodzenie jak jest sucho i ciepło, bo tak to przemakają... Podobają mi się botki Lasockiego, ale cena kurde nie na studencki budżet...

[lolusl]

Ja mam 7/8 szafy z lumpa Baaardzo rzadko kupuję coś normalnego,tylko buty i dodatki,bieliznę,aczkolwi ek staniki też czasem w lumpie Uwielbiam grzebać w ciuchach i za grosze wydrapywać perełki

a z kawalerskim masakra

[eM_Ka_]

po przeczytaniu tej historii z wieczorem kawalerskim ciesze się, że my takich imprez sobie nie urządzamy z eSem obejdzie sie bez nerwów :P

u mnie do lumpów w mieście chodzą babki z takim "specyficznym" gustem, że nawet gdy pójde 4 dni po nowym towarze to zawsze coś znajde

buty faktycznie w ccc przemakają ;/ chyba sobie ocieplane kalosze kupie, albo takie gumowe jak na ryby noszą.. to nie przecieknie

[turkusowapoziomka]

Napisane przez lolusl

Na fejsie

Ja też zawsze zdejmuje stanik i albo bez,albo teraz jak jednak chodze miedzy wspólną kuchnią a pokojem,to mam taki nieusztywniany,tylko żeby była warstewka. Ale kocham na luźnym cycu chodzić,szczególnie w lecie,wszelkie sukienki zawsze bez stanika zakładam,bo mam mnóstwo z odkrytymi plecami I na studniówce byłam bez stanika
O takie mam po domu: http://www.oysho.com/webapp/wcs/stor...typeCategory=0 i w sumie ostatnio coraz częsciej wychodzę w nich poza dom

Ja niestety musze się kisić w lecie w staniku jak ide gdzies do ludzi ale ogólnie wszyscy moi bliscy są juz przyzwyczajeni, że po domu chodze bez jak ktoś ma przyjsc to mam taki jeden stanik podobny do tego co wkleiłas linka, tylko ze z drutami na dole ale musze poszukać coś podobnego, może jakimś cudem są takie na mnie

[lolusl]

W ogóle właśnie sie w tym zakochałam I chyba już wiem,co chcę na mikołaja

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

http://www.oysho.com/webapp/wcs/stor...typeCategory=0


Oooooch !

[eM_Ka_]

ja na prezent chce to:
http://www.clarena.pl/kosmetyki/twarz/11/336
http://allegro.pl/listing/listing.php?string=sephora

mam nadzieje, że z tą paletą sie uda, choć bardziej zależy mi na kremie, tyle że pewnie sobie go kupie sama teraz w listopadzie

[turkusowapoziomka]

Napisane przez eM_Ka_

po przeczytaniu tej historii z wieczorem kawalerskim ciesze się, że my takich imprez sobie nie urządzamy z eSem obejdzie sie bez nerwów :P

u mnie do lumpów w mieście chodzą babki z takim "specyficznym" gustem, że nawet gdy pójde 4 dni po nowym towarze to zawsze coś znajde

buty faktycznie w ccc przemakają ;/ chyba sobie ocieplane kalosze kupie, albo takie gumowe jak na ryby noszą.. to nie przecieknie

Ja dawno nie byłam w lumpie, ostatnio chyba jakos w sierpniu teraz może się wybiore w piątek

Napisane przez lolusl

W ogóle właśnie sie w tym zakochałam I chyba już wiem,co chcę na mikołaja

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

http://www.oysho.com/webapp/wcs/stor...typeCategory=0


Oooooch !

Super ten sweter z pingwinem

[lolusl]

Ja w sumie nie wiem jak to będzie u nas z mikołajem,bo wracamy dopiero 16 grudnia,a zawsze na 6 sobie robiliśmy. Ale chyba coś kupię tżtowi,ale z drugiej strony wiem,ze ja wole coś z polski dostać i nie wiem jak to zrobi

[turkusowapoziomka]

Napisane przez eM_Ka_

ja na prezent chce to:
http://www.clarena.pl/kosmetyki/twarz/11/336
http://allegro.pl/listing/listing.php?string=sephora

mam nadzieje, że z tą paletą sie uda, choć bardziej zależy mi na kremie, tyle że pewnie sobie go kupie sama teraz w listopadzie

Fajna ta paleta miałam kiedyś chęć coś takiego sobie kupić ale kupuje sobie czasem (jako pierdułke) jakies cienie i potem wcale się nimi nie maluje Zrezygnowałam z tego pomysłu bo mi by sie taka paleta najzwyczajniej w świecie zmarnowała

[eM_Ka_]

ja mam obecnie taką jedną, taniocha z w7 ale powiem, że fajna jest :P recenzje wystawiłam na kwc jeśli ktoś chce sie dowiedzieć jakie mam o niej zdanie


uciekam. Życzę wszystkim udanej niedzieli

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

miał byc inny cmok ale nie wiem jak go "nakreślić"

[Karolllka7]

Jakiego mam dzisiaj lenia, masakra.

Co do łażenia bez stanika z moim 65 G, 65GG to rzecz niewykonalna. Miałabym je chyba po sam pas Poza tym bez stanika czuję się strasznie naga i nawet jak wstaję to szybko stanik zakładam

[seductivee]

Napisane przez eM_Ka_

po przeczytaniu tej historii z wieczorem kawalerskim ciesze się, że my takich imprez sobie nie urządzamy z eSem obejdzie sie bez nerwów :P

u mnie do lumpów w mieście chodzą babki z takim "specyficznym" gustem, że nawet gdy pójde 4 dni po nowym towarze to zawsze coś znajde

buty faktycznie w ccc przemakają ;/ chyba sobie ocieplane kalosze kupie, albo takie gumowe jak na ryby noszą.. to nie przecieknie

Ja bym chciała kaloszki, albo inne "wieśniackie", ale megawygodne, buty, ale TŻ mówi, że to obrzydliwie wygląda, jak dziewczyny takie noszą Tiaa, bo kobieta to powinna niezależnie od pogody wyglądać pięknie, świeżo i kwitnąco, a do tego chodzić wszędzie w spódnicy i w szpilkach Oczywiście TŻtowi moja kurtka nie spodobała się, ale mam to w nosie Stawiam na własne ciepło i wygodę, jestem już narzeczoną, więc mi (chyba, że się rozmyśli ) wolno wieśniacko wyglądać

Miałam upieć śliczną i pyszną babkę piaskową, ale pomieszałam 25ml z 250ml mleka i z babki nici... Chyba że bym ją wypiła, a nie zjadła

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Karolllka7

Jakiego mam dzisiaj lenia, masakra.

Co do łażenia bez stanika z moim 65 G, 65GG to rzecz niewykonalna. Miałabym je chyba po sam pas Poza tym bez stanika czuję się strasznie naga i nawet jak wstaję to szybko stanik zakładam

Ja mam 70F/G dlatego do ludzi nie moge wychodzić bez ale po domu jak najbardziej, mi jest niewygodnie w staniku, wole je wypuścić na wolność Ale rozumiem Cię moja koleżanka ma coś takiego, że stanik zdejmuje tylko jak idzie się myć, śpi nawet w staniku. Dla mnie to jest niewyobrażalne

Edit: to wszystko kwestia przyzwyczajenia po prostu

[seductivee]

Ale świetny ten sweterek z pingwinem

Ja to bym chciała sama sobie kupić na Boże Narodzenie kupić nowy czytnik z podświetleniem, ale pewnie nie uda mi się sprzedać teraźniejszego i kasy nie będę miała. Chlip chlip

[smerfetk_a]

Napisane przez seductivee

Ale świetny ten sweterek z pingwinem

Ja to bym chciała sama sobie kupić na Boże Narodzenie kupić nowy czytnik z podświetleniem, ale pewnie nie uda mi się sprzedać teraźniejszego i kasy nie będę miała. Chlip chlip

Z jakim podświetleniem?
Mój czytnik jest w naprawie i męczę się na tablecie


Ja nienawidzę być bez stanika, mam duże kompleksy na moich piersi (nigdy nie były okrągłe i stojące, niestety...) i zdejmuję stanik tylko do spania

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez smerfetk_a

Oooo to przypomniała mi się koleżanka z LO!
Przez 2 lata słuchaliśmy jak to ona faceta nie potrzebuje, feministka itd Nagle w 3 klasie przychodzi odmieniona. Okazało się, że w wakacje pracowała w jakimś barze gdzie odbywał się wieczór kawalerski. Poznała przyszłego Pana Młodego, który niedługo potem odwołał swój ślub przez nią W grudniu byli zaręczeni, w wakacje po maturze już brali ślub... Byliśmy wszyscy w ciężkim szoku.. Smaczku dodaje fakt, że mieli wódkę, którą on kupił na poprzedni ślub...

Ja pi...

Ja na szczęście nie znam historii ze zrywaniem zaręczyn i znam tylko 2 pary po rozwodzie, a biorąc pod uwagę jaki % małżeństw się rozwodzi, to stwierdzam, że żyję w innych karaju.

[smerfetk_a]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;43451158]Ja pi...

Ja na szczęście nie znam historii ze zrywaniem zaręczyn i znam tylko 2 pary po rozwodzie, a biorąc pod uwagę jaki % małżeństw się rozwodzi, to stwierdzam, że żyję w innych karaju.[/QUOTE]

Ja jeszcze znam historię kuzynki przyjaciółki, ale mniej dramatyczną Kilka miesięcy przed ślubem odwołała go bo stwierdziła że "to jednak nie to". Bardzo niedługo po tym jej koleżanka, do której przyjechał kolega z USA, poprosiła ją o towarzystwo, bo ten kolega wziął kolege i nie chciała żeby był sam Z miejsca zaczęli się spotykać, on ciągle przyjeżdżał do Polski, ona jak skończyła studia to fruu do niego i teraz sobie w Miami małpa mieszka, już po ślubie (na plaży zresztą!)

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

A nie, znam jeden przypadek. Chłopak mojej byłej współlokarki już kiedyś się oświadczył.

[Karolllka7]

Moja była współlokatorka była zaręczona 2 razy. Za jednym i za drugim razem po około 5-6 miesiącach bycia razem i poznaniu się przez neta dokładniej na sympatii. Z tym drugim w czerwcu ślub

[white_bear]

Ja też nie lubię bez stanika.. Mam wrażenie, że mi grawitacja za bardzo działa :P

Wkurza mnie Tż... ech...

[lolusl]

Napisane przez seductivee

Ja bym chciała kaloszki, albo inne "wieśniackie", ale megawygodne, buty, ale TŻ mówi, że to obrzydliwie wygląda, jak dziewczyny takie noszą Tiaa, bo kobieta to powinna niezależnie od pogody wyglądać pięknie, świeżo i kwitnąco, a do tego chodzić wszędzie w spódnicy i w szpilkach Oczywiście TŻtowi moja kurtka nie spodobała się, ale mam to w nosie Stawiam na własne ciepło i wygodę, jestem już narzeczoną, więc mi (chyba, że się rozmyśli ) wolno wieśniacko wyglądać

Miałam upieć śliczną i pyszną babkę piaskową, ale pomieszałam 25ml z 250ml mleka i z babki nici... Chyba że bym ją wypiła, a nie zjadła

Ja tam w sumie hołduje zasadzie,że ubieram się tak jak tż się podoba,ale on nie ma jakichś wymagań nie miał też problemu z zaakceptowaniem mojego noszenia adidasków w Norwegii,bo tu innej mody nie ma

Ciasto --> J a ostatnio pomyliłam sól z cukrem,bo mamy gruboziarnistą

Napisane przez smerfetk_a

Z jakim podświetleniem?
Mój czytnik jest w naprawie i męczę się na tablecie


Ja nienawidzę być bez stanika, mam duże kompleksy na moich piersi (nigdy nie były okrągłe i stojące, niestety...) i zdejmuję stanik tylko do spania

Moje też nigdy nie były okrągłe,ale je polubiłam po jednej ksiażce,gdzie szpiczaste też były wychwalane Aczkolwiek nie wiszą i nigdy nie wisiały,to w nich lubie

Napisane przez white_bear

Ja też nie lubię bez stanika.. Mam wrażenie, że mi grawitacja za bardzo działa :P

Wkurza mnie Tż... ech...

Czemu wkurza?

[turkusowapoziomka]

Ja znam tylko jedna dziewczyne która była zaręczona ale z jakiś powodów (nie wiem jakich) już nie jest. Teraz jest (a raczej była) z kumplem Tż i wyjechała w sierpniu na cały rok do Chin postanowili się rozstać na ten rok i każde może mieć w tym czasie jakieś "przygody" a jak ona wróci to wrócą do siebie. Chora sytuacja jak dla mnie najlepsze jest to, że ona jest typem latawicy i na pewno jakis chińczyków bedzie po kątach zaliczać zresztą ona wymyśliła to zerwanie, więc na bank nie będzie święta..

A i ostatnio przeglądając fb to obczaiłąm, że dziewczyna z mojej klasy z LO się zaręczyła. Wyhaczyła też kolesia z USA, tzn polak ale na stałe mieszka w ameryce, ona do niego latała co wakacje, on tez przylatywał do niej. Juz w liceum z nim była więc juz są długo ze sobą (tylko tak na odległość tysięcy km) teraz z tego co wyczaiłam to planuja ślub w Polsce

[lolusl]

Ja też mam kolegę, baaardzo porządnego,no miód facet. Był z dziewczyną od 3 lat,ona taka lala,dystyngowana,pije tylko najdroższe wino,na kręgle idzie w szpilkach i futrze. No i też właśnie go zostawiła,bez słowa,po 3 latach i wyleciała do Chin żeby zostać modelką Chłopakowi serce sie złamało,ale chyba już sie w miarę pozbierał po kilku msc

[turkusowapoziomka]

Napisane przez lolusl

Ja też mam kolegę, baaardzo porządnego,no miód facet. Był z dziewczyną od 3 lat,ona taka lala,dystyngowana,pije tylko najdroższe wino,na kręgle idzie w szpilkach i futrze. No i też właśnie go zostawiła,bez słowa,po 3 latach i wyleciała do Chin żeby zostać modelką Chłopakowi serce sie złamało,ale chyba już sie w miarę pozbierał po kilku msc

On nie płacze po niej, nie wiem chyba się pogodził z tym, że ona taka jest głupia i bezmyślna. Kiedyś gadaliśmy z nimi o małżeństwie, a ona na to, że ślub to nie, ale dziecko to by sobie z Piotrkiem zrobić mogła. No mówie Wam laska jest tak mega nieodpowiedzialna i bezmyślna, że to aż słów brak

Edit: nie to, żebym uważała, że dziecko tylko po ślubie ale według mnie to dziecko wtedy kiedy się ludzie kochają tylko i wyłącznie i są odpowiedzialni za drugą osobą, a nie tak jak ona wymyśla jakieś zrywanie na rok czasu, bo ona chce w chinach sobie pobyć

[lolusl]

Napisane przez turkusowapoziomka

On nie płacze po niej, nie wiem chyba się pogodził z tym, że ona taka jest głupia i bezmyślna. Kiedyś gadaliśmy z nimi o małżeństwie, a ona na to, że ślub to nie, ale dziecko to by sobie z Piotrkiem zrobić mogła. No mówie Wam laska jest tak mega nieodpowiedzialna i bezmyślna, że to aż słów brak

No i dobrze. Ja tak samo mojemu tż powiedziałam,żeby mu nie było szkoda tego kolegi,bo taka s*ka na niego nie zasługuje. Facet jest MEGA wartościowy i wiem,że jeśli trafi na dziewczynę,która go doceni,to będzie ona miała naprawdę bajkowe zycie.Teraz już się z jakąś inną spotyka,więc się bardzo cieszę.