Pochwal się nagrodami w konkursach i plotkuj do woli cz.XV

[6d74a1f1832b8fb205aac8124833f6679e038eac_604c00936076f]

Napisane przez CherrryCat

Bo ja uzywam swojego konta do kobkursow wiec rzadko biore w nich udzial bo nie chce ludziom nob stop spamowac tymi konkursami.

Wysłane z mojego GT-I8190

Nie rozumiem Cię...jak?komu i co spamujesz?Czyżbyś udostępniała konkursy na osiach swoich znajomych???

[agawl3]

Ja to mówię wam słodyczy sobie tak sama z siebie nigdy nie kupuję, czasami jak dzieciaki więcej jakichś słodkości w prezencie dostaną to im coś podkradnę jakiegoś cukierasa albo ze dwa kawałki czekolady, czasem jak mąż sobie po piwo jedzie do sklepu wieczorem to się zlituje nade mną i mi kupi jakiegoś wafla ale to wszystko, ze słodkiego na co dzień to tylko kawa raz dziennie słodzona. Człowiek nawet słodkościami nie może umilić sobie tego okrutnego życia. No ale nic to nie narzekam więcej lepiej za jakieś konkursy trzeba się wziąć.

[CherrryCat]

[1=6d74a1f1832b8fb205aac81 24833f6679e038eac_604c009 36076f;52584627]Nie rozumiem Cię...jak?komu i co spamujesz?Czyżbyś udostępniała konkursy na osiach swoich znajomych??? [/QUOTE]
Nie, na swojej. Przez to kazdy kto mnie ma w znajomych jak przeglada sobie fejsa to ma zawalona tablice postami konkursowymi. Wien jak to wkurza bo mialam kiedys kolezanke w znajomych ktora non stop konkursy uudostepniala. Chcialam widziec jej normalne posty i zdjecia a nie milioony konkursow.

Wysłane z mojego GT-I8190

[PaulinciaKWC]

Napisane przez tamlin111

Ja
Po kocie nie poznałaś?

Ja też zazdroszczę obżerającym się S-ką. Ja też S ale okupiona ciężką pracą i wieloma wyrzeczeniami. A zjeżdżałam z XL.

Kot znajomy ;D ale oderwalam sie na chwile od zajęc i zaczelam rozmyslac, ktora miala takiego

[6d74a1f1832b8fb205aac8124833f6679e038eac_604c00936076f]

Dziewczyny,szansa na karierę dla Waszych facetów A może Wy się załapiecie? Obczajcie czy pasujecie do profilu

[CherrryCat]

Napisane przez agawl3

Ja to mówię wam słodyczy sobie tak sama z siebie nigdy nie kupuję, czasami jak dzieciaki więcej jakichś słodkości w prezencie dostaną to im coś podkradnę jakiegoś cukierasa albo ze dwa kawałki czekolady, czasem jak mąż sobie po piwo jedzie do sklepu wieczorem to się zlituje nade mną i mi kupi jakiegoś wafla ale to wszystko, ze słodkiego na co dzień to tylko kawa raz dziennie słodzona. Człowiek nawet słodkościami nie może umilić sobie tego okrutnego życia. No ale nic to nie narzekam więcej lepiej za jakieś konkursy trzeba się wziąć.

O kurcze ja to sobie odmowic nie potrafilabym . Nie wiem co bedzie jak zmieni mi sie przemiana materii :/

Wysłane z mojego GT-I8190

[PaulinciaKWC]

Napisane przez agawl3

Ja to mówię wam słodyczy sobie tak sama z siebie nigdy nie kupuję, czasami jak dzieciaki więcej jakichś słodkości w prezencie dostaną to im coś podkradnę jakiegoś cukierasa albo ze dwa kawałki czekolady, czasem jak mąż sobie po piwo jedzie do sklepu wieczorem to się zlituje nade mną i mi kupi jakiegoś wafla ale to wszystko, ze słodkiego na co dzień to tylko kawa raz dziennie słodzona. Człowiek nawet słodkościami nie może umilić sobie tego okrutnego życia. No ale nic to nie narzekam więcej lepiej za jakieś konkursy trzeba się wziąć.

Ja kiedys slodzilam i kawe i herbate i nawet slodkie cappucino z torebki a teraz nie slodze nic. Jakos sie oduczylam.

[Dorotxy]

witajcie
u mnie też @ szaleje, ale ja to apetytu dziś na nic nie mam, ledwo obiad zjadłam tak się dziś lipnie czułam, dopiero pod wieczór mi się polepszyło, kawałek żółtego sera zjadłam, na słodkie tym razem patrzeć nie mogę
coś do konkursów też serca w sierpniu nie mam....
aż dwie wygrane haha zawsze coś, ale nie umywa się to do ostatnich miesięcy może kolejne miesiące będą lepsze i owocniejsze

[Pollinaa]

Napisane przez CherrryCat

O kurcze ja to sobie odmowic nie potrafilabym . Nie wiem co bedzie jak zmieni mi sie przemiana materii :/

Wysłane z mojego GT-I8190

Ja od zawsze mam mega wolną przemianę materii i totale wyrzuty sumienia gdy jem coś słodkiego:/ od dziecka nie miałam wagi w normie niestety.

[CherrryCat]

Napisane przez PaulinciaKWC

Ja kiedys slodzilam i kawe i herbate i nawet slodkie cappucino z torebki a teraz nie slodze nic. Jakos sie oduczylam.

Ja probowalam wiele razy sie oduczyc i zeszlam jedynie do dwoch lyzeczek minimum

Wysłane z mojego GT-I8190

[PaulinciaKWC]

Napisane przez CherrryCat

Ja probowalam wiele razy sie oduczyc i zeszlam jedynie do dwoch lyzeczek minimum

Wysłane z mojego GT-I8190

Zeszlas do 2? to ile ty slodzisz?

[CherrryCat]

Napisane przez PaulinciaKWC

Zeszlas do 2? to ile ty slodzisz?

Slodze w zaleznosci od kubka . Kawa z mlekiem - 2,5 lyzeczki. Herbata z sokiem 2 czasem 2,5. S herbate z cytryna to z 4..

Wysłane z mojego GT-I8190

[PaulinciaKWC]

Napisane przez CherrryCat

Slodze w zaleznosci od kubka . Kawa z mlekiem - 2,5 lyzeczki. Herbata z sokiem 2 czasem 2,5. S herbate z cytryna to z 4..

Wysłane z mojego GT-I8190

o mamusiu wykręciloby mnie chyba ja kiedys kiedys slodzilam herbate 2, ale pozniej przestalam w ogole slodzic, w zimie lubie sobie dolac ciut soku, wiec tym bardziej nie mam ochoty dosładzac kawe z mlekiem w duzym kubku slodzilam 2, pozniej 1, a teraz wcale. Czarną w filizance slodzilam 1 i tez pije gorzką. A bylo to dla mnie nie do pomyslenia wypic gorzka kawe pod jakakolwiek postacią

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Przynioslam sobie zimne piweczko, bo juz nie moge na trzezwo zdzierżyc klepania w wordzie.

[angelikaw]

Napisane przez CherrryCat

Slodze w zaleznosci od kubka . Kawa z mlekiem - 2,5 lyzeczki. Herbata z sokiem 2 czasem 2,5. S herbate z cytryna to z 4..

Wysłane z mojego GT-I8190

To słodka z Ciebie dziewczyna

Herbatę piję bez cukru, moja córka również. Czasem dosładzam miodem lub domowym sokiem.
Kawę 1/2 łyżeczki, czasem niepełną łyżeczkę cukru, ale trzcinowego.

Soków pijamy niewiele, głównie wodę niegazowną.

Za to słodycze są moją zmorą

[scrabble1]

Napisane przez tamlin111

Ja
Po kocie nie poznałaś?

Ja też zazdroszczę obżerającym się S-ką. Ja też S ale okupiona ciężką pracą i wieloma wyrzeczeniami. A zjeżdżałam z XL.

Ja w te upały spadłam całkiem do Ski, w miesiąc 3 kg. Tego jeszcze nie było ale fakt, wreszcie "nauczyłam się" pić normę dzienną wody i non stop wcinam warzywa i owoce.

[joasia4786]

Napisane przez Pollinaa

Ja od zawsze mam mega wolną przemianę materii i totale wyrzuty sumienia gdy jem coś słodkiego:/ od dziecka nie miałam wagi w normie niestety.

doskonale Cię rozumiem, bo u mnie to samo...
Kawę piję na pół z mlekiem i łyżeczką cukru trzcinowego - reszty nie słodzę...
Słodyczy praktycznie mogłoby dla mnie nie być, ale jak na horyzoncie pojawia się coś czekoladowego nie potrafię się oprzeć

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez scrabble1

Ja w te upały spadłam całkiem do Ski, w miesiąc 3 kg. Tego jeszcze nie było ale fakt, wreszcie "nauczyłam się" pić normę dzienną wody i non stop wcinam warzywa i owoce.

to ja w 8 miesięcy 2 kg nie potrafię długo wytrzymać na diecie a i z ćwiczeniami krucho

[scrabble1]

Napisane przez CherrryCat

Ja probowalam wiele razy sie oduczyc i zeszlam jedynie do dwoch lyzeczek minimum

Wysłane z mojego GT-I8190

A próbowałaś słodzików? Ja od ponad roku słodzę tylko nimi i lubię ten smak.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Napisane przez joasia4786

to ja w 8 miesięcy 2 kg nie potrafię długo wytrzymać na diecie a i z ćwiczeniami krucho

Nienawidzę ćwiczyć i tego nie robię, katorga. Moim zdaniem trzeba zmienić nawyki, przynajmniej w miarę możliwości dobrać rzeczy, które nie będą przykre. Mam teraz taki wysyp różności w ogrodzie i sadzie, że szkoda żeby się zmarnowały dlatego non stop wcinam. Waga zeszła bez wyrzeczeń

[CherrryCat]

Napisane przez PaulinciaKWC

o mamusiu wykręciloby mnie chyba ja kiedys kiedys slodzilam herbate 2, ale pozniej przestalam w ogole slodzic, w zimie lubie sobie dolac ciut soku, wiec tym bardziej nie mam ochoty dosładzac kawe z mlekiem w duzym kubku slodzilam 2, pozniej 1, a teraz wcale. Czarną w filizance slodzilam 1 i tez pije gorzką. A bylo to dla mnie nie do pomyslenia wypic gorzka kawe pod jakakolwiek postacią

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Przynioslam sobie zimne piweczko, bo juz nie moge na trzezwo zdzierżyc klepania w wordzie.

Hhahah noo ja probowalam wiekokrotnie ale jak mam pic taka gorzka niedobra to wcale nie pije ;/. Piwa tez gorzkiego nie pije musi byc np. Strong dwusllodowy mocny, despsrados, ciecham miodowy czy jakiez somersby itp. Dopiero jak juz cos wypije to poznieh mi wszystko jedno :v

Wysłane z mojego GT-I8190

[joasia4786]

Napisane przez scrabble1

A próbowałaś słodzików? Ja od ponad roku słodzę tylko nimi i lubię ten smak.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------


Nienawidzę ćwiczyć i tego nie robię, katorga. Moim zdaniem trzeba zmienić nawyki, przynajmniej w miarę możliwości dobrać rzeczy, które nie będą przykre. Mam teraz taki wysyp różności w ogrodzie i sadzie, że szkoda żeby się zmarnowały dlatego non stop wcinam. Waga zeszła bez wyrzeczeń

No w moim wypadku - nie jem mięsa - warzywka i owoce + ryby to podstawa. Za dużo wcinam jednak węgli i bez ruchu nic nie spadnie a w pracy siedzę a doooopa rośnie.

[CherrryCat]

Napisane przez angelikaw

To słodka z Ciebie dziewczyna

Herbatę piję bez cukru, moja córka również. Czasem dosładzam miodem lub domowym sokiem.
Kawę 1/2 łyżeczki, czasem niepełną łyżeczkę cukru, ale trzcinowego.

Soków pijamy niewiele, głównie wodę niegazowną.

Za to słodycze są moją zmorą

Jak bylam mala to bylo i tak gorzej. Glownie kanapki z miodem, dzemem,platki. A teraz nie przepadam za slodkimi posilkami chyba ze nalesniki . A slidycze i slone przekaski jem non stop ♥. No slodka jestem haha moj tzt tak samo slodzi wiec cujrowa z nas para

Wysłane z mojego GT-I8190

[PaulinciaKWC]

Napisane przez CherrryCat

Jak bylam mala to bylo i tak gorzej. Glownie kanapki z miodem, dzemem,platki. A teraz nie przepadam za slodkimi posilkami chyba ze nalesniki . A slidycze i slone przekaski jem non stop ♥. No slodka jestem haha moj tzt tak samo slodzi wiec cujrowa z nas para

Wysłane z mojego GT-I8190

Ja slodkie bardzo chętnie, ale nie w ramach posilku bo czuje niedosyt

[tamlin111]

Napisane przez scrabble1

Ja w te upały spadłam całkiem do Ski, w miesiąc 3 kg. Tego jeszcze nie było ale fakt, wreszcie "nauczyłam się" pić normę dzienną wody i non stop wcinam warzywa i owoce.

A mi akurat w upały nie idzie. Grill, piwko i nic nie spada. A właściwie na odwrót idzie, bo 3 kilo do przodu
No i nie ćwiczyłam z dobry miesiąc, bo za gorąco Na szczęście drugi tydzień mija kiedy wróciłam na dobre tory ćwiczeniowe. Dziś z Tż pobiegaliśmy ponad 6km

[CherrryCat]

Napisane przez scrabble1

A próbowałaś słodzików? Ja od ponad roku słodzę tylko nimi i lubię ten smak.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------


Nienawidzę ćwiczyć i tego nie robię, katorga. Moim zdaniem trzeba zmienić nawyki, przynajmniej w miarę możliwości dobrać rzeczy, które nie będą przykre. Mam teraz taki wysyp różności w ogrodzie i sadzie, że szkoda żeby się zmarnowały dlatego non stop wcinam. Waga zeszła bez wyrzeczeń

Nienawidze slodzikow . Nigdy nie potrafilam i dalej nie potrafie zrozumiec jak mozna pic herbate itp ze slodzikami. A jak ostatnio kupilam sobie neste (zawsze z cukrem byla) to cos mi strasznie w smaku nie pasowalo - takia niedobra byla jakas,patrze sklad a tam.. slodziki :O. Nowa mirinda tez jest ze slodzikami tak samo jak wiekszosc tanich sokow :/.

Wysłane z mojego GT-I8190

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez PaulinciaKWC

Ja slodkie bardzo chętnie, ale nie w ramach posilku bo czuje niedosyt

XD.

Wysłane z mojego GT-I8190

[joasia4786]

Napisane przez tamlin111

A mi akurat w upały nie idzie. Grill, piwko i nic nie spada. A właściwie na odwrót idzie, bo 3 kilo do przodu
No i nie ćwiczyłam z dobry miesiąc, bo za gorąco Na szczęście drugi tydzień mija kiedy wróciłam na dobre tory ćwiczeniowe. Dziś z Tż pobiegaliśmy ponad 6km

zazdraszczam wspólnych treningów... ja mojego ledwo na rower daję radę czasem wyciągnąć


kupiłam dzisiaj imbir, cytrynę, wykopałam z zapasów miód z mleczu- będzie pysznie

[PaulinciaKWC]

Ja musze przystopowac ze wszystkim, bo mi sie kostka odezwala i juz zaczynam robic przerwy jak ide pozniej znowu jest ok a za jakis czas to samo. Szlag by to... koniec szalenstw

[tamlin111]

Napisane przez joasia4786

zazdraszczam wspólnych treningów... ja mojego ledwo na rower daję radę czasem wyciągnąć

My to bardzo rzadko razem, bo ktos z dziećmi musi być, ale dziś się udało Jutro na rowery właśnie planujemy iść.

Napisane przez PaulinciaKWC

Ja musze przystopowac ze wszystkim, bo mi sie kostka odezwala i juz zaczynam robic przerwy jak ide pozniej znowu jest ok a za jakis czas to samo. Szlag by to... koniec szalenstw

Biedna

[scrabble1]

Napisane przez joasia4786

No w moim wypadku - nie jem mięsa - warzywka i owoce + ryby to podstawa. Za dużo wcinam jednak węgli i bez ruchu nic nie spadnie a w pracy siedzę a doooopa rośnie.

Pewnie w tym cała tajemnica, że przez ostatni miesiąc praktycznie zapomniałam o pieczywie. Obiady standardowo + grill ale śniadania, kolacje + wszystko pomiędzy prawie bez chleba.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez CherrryCat

Nienawidze slodzikow . Nigdy nie potrafilam i dalej nie potrafie zrozumiec jak mozna pic herbate itp ze slodzikami. A jak ostatnio kupilam sobie neste (zawsze z cukrem byla) to cos mi strasznie w smaku nie pasowalo - takia niedobra byla jakas,patrze sklad a tam.. slodziki :O. Nowa mirinda tez jest ze slodzikami tak samo jak wiekszosc tanich sokow :/.

Stewia mi pasuje. Pierwsze kilka dni było dziwnie ale teraz nie wyobrażam sobie inaczej. No nic, jak nie lubisz nie ma co się zmuszać.

[CherrryCat]

Napisane przez scrabble1

Pewnie w tym cała tajemnica, że przez ostatni miesiąc praktycznie zapomniałam o pieczywie. Obiady standardowo + grill ale śniadania, kolacje + wszystko pomiędzy prawie bez chleba.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------


Stewia mi pasuje. Pierwsze kilka dni było dziwnie ale teraz nie wyobrażam sobie inaczej. No nic, jak nie lubisz nie ma co się zmuszać.

No niestety, zreszta tak jak mowisz. Po co sie zmuszac .

Wysłane z mojego GT-I8190

[Gaga1995]

No mi też się udało w czerwcu przestawić na picie wszystkiego gorzkiego. I w sumie teraz jak mam się napić łyka kawy od Tż-ta to już mi nie smakuje. Planuje zejść do S znów, ale u mnie z ćwiczeniami ciężko. Wolę sobie przed laptopem posiedzieć niż się za wysiłek wziąć. No i słodycze i słodkie posiłki to nadal moja zmora. Na razie walczę z dobrą ilością wody i z tym ciężko. Wcześniej piłam tylko 2 szklanki dziennie.

[PaulinciaKWC]

A wlasnie w kwestii slodkiego, wczoraj jechalam wsciekla, ze mi sie pociąg spoznil tyle czasu, w pociągu wkur...la mnie jedna babka, po drodze zaczela mnie bolec noga, no szlam z zabójczymi laserami w oczach na autobus na dworcu, wsiadam a po drugiej stronie siedzi tż i sie cieszy jedziemy niby do domu a ten: zaraz wysiadamy. Jak dla mnie to kilka przystankow za wczesnie wiec pytam o co kaman a ten, ze idziemy na nalesniki. I mialam kurna dylemat czy podążać za dziką żądzą słodyczy czy sie najesc wybralam jednak wytrawnego ale tak bym owaliła jakiegos na slodko... jezuuu