Ostatnio obejrzane filmy cz. VIII

[kaledonia]

Eter

Świetna gra aktorska.

[Nightmare666]

Napisane przez katte25

PEWNEGO RAZU... W HOLLYWOOD - przez 2 godziny się nudziłam, najlepsza akcja zaczyna sie dopiero gdy napadają na dom, no i koncówka kiedy człowiek sobie uświadamia, że ludzie którzy zgineli tu zyją i mogło być zupełnie inaczej.

Po co psujesz komuś film, którego nie widzieli spojlerami? Ktoś, kto nie widział jeszcze może się rozczarować.

[kasztanka3]

Napisane przez Nightmare666

Po co psujesz komuś film, którego nie widzieli spojlerami? Ktoś, kto nie widział jeszcze może się rozczarować.

Zglaszam sie, jeszcze nie widzialam, a post mnie tylko zirytowal.

[sweet sunday]

Napisane przez Nightmare666

Po co psujesz komuś film, którego nie widzieli spojlerami? Ktoś, kto nie widział jeszcze może się rozczarować.

Ale Ty wiesz, że ta historia na końcu wydarzyła się naprawdę i większość ludzi ja zna i wie co tam się wydarzyło? Ja nie uważam, że to był spojler

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Nightmare666]

Napisane przez sweet sunday

Ale Ty wiesz, że ta historia na końcu wydarzyła się naprawdę i większość ludzi ja zna i wie co tam się wydarzyło? Ja nie uważam, że to był spojler

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Chyba mało osób nie zna historii Polańskich, bo to do tej pory sprawa medialna. A nawet jeśli ktoś nie zna, nie interesuje się to po kij psuć komuś film zdradzając zakończenie? A kolor biały, nie można użyć?

[kasztanka3]

Napisane przez Nightmare666

Chyba mało osób nie zna historii Polańskich, bo to do tej pory sprawa medialna. A nawet jeśli ktoś nie zna, nie interesuje się to po kij psuć komuś film zdradzając zakończenie? A kolor biały, nie można użyć?

Calkowicie zapomnialam, ze film byl akurat ta historia inspirowany

[sweet sunday]

Napisane przez Nightmare666

Chyba mało osób nie zna historii Polańskich, bo to do tej pory sprawa medialna. A nawet jeśli ktoś nie zna, nie interesuje się to po kij psuć komuś film zdradzając zakończenie? A kolor biały, nie można użyć?

Ok. Mnie się zdawało, że właśnie dużo osób zna tą historię i było o tym wydarzeniu dużo w mediach.

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Nightmare666]

Napisane przez sweet sunday

Ok. Mnie się zdawało, że właśnie dużo osób zna tą historię i było o tym wydarzeniu dużo w mediach.

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Trudno w to uwierzyć, ale jest masa osób bez żadnych zainteresowań, bez jakiejkolwiek wiedzy, nie wiedzą nawet kto to Wiśniowiecki czy Sapkowski chociażby. Śpią, jedzą, chodzą do pracy i tyle, takie żywe zombi.

[Ervisha]

Opowieści z ziemiomorza - dobrze mi się oglądało, wciągnełam się

[kolorowe_jaskolki]

Co do tego 'spoilera' to moim zdaniem jeżeli ktoś słyszał, że film będzie opowiadał m.in. o Tate i widział np. Bękarty Wojny to nie jest to absolutnie żaden spoiler, totalnie można było się spodziewać. Serio, ludzie, nie wpędzajmy atmosfery gdzie powiedzenie czegokolwiek o filmie jest spoilerem, to co się dzieje tutaj na końcu nie jest żadnym istotnym zwrotem akcji ani głównym tematem filmu, tylko wątkiem w zasadzie na 3. planie... Niedługo powiedzenie, że w filmie Leo gra emerytowanego aktora będzie spoilerem i ludzie zaczną jęczeć (mimo że film miał premierę ponad pół roku temu, więc kto chciał to obejrzał).

[katte25]

Na oczach wszystkich - nudny jak flaki z olejem, musiałam przewijać bo nie dało sie oglądać.

[Tepsa]

Napisane przez Nightmare666

Po co psujesz komuś film, którego nie widzieli spojlerami? Ktoś, kto nie widział jeszcze może się rozczarować.

Myślę że koleżanka nie chciała źle, widząc reklamy niektórych filmów obnażona jest cała fabuła 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Nieznajomi - nie widziałam włoskiej wersji i nie zobacze... na mnie film nie zrobił wrażenia. Zapomne o nim

[katte25]

Ibiza - mato przez godzinę się wynudzilam jak mops, nie polecam

[Ervisha]

Człowiek z Cold Rock - jest w porządku ale bez rewelacji

[Nightmare666]

Doktor Sen-- wiedziałam, że ten film nie będzie na poziomie Lśnienia, bo to nawet nie byłoby możliwe. Przyznam, że nie czytałam książki, tzn. zaczęłam, ale przerwałam bo nie mogłam się wciągnąć. No tak średnio mi się podobało, wieje nudą przez większość czasu, ale za ostatnie 20 minut mogę dać 6/10

Dom Strachów-- jeśli weźmiemy go jako typowy slasher z grupką nastolatków, trochę dla beki, trochę na odmóżdżenie to będzie okej, bez fajerwerków, ale da się obejrzeć gdy nie ma się ochoty na poważne kino 6/10

[kolorowe_jaskolki]

Dla mnie Lśnienie już było mordęgą, oglądałam na 3 razy. Więc jak tylko zobaczyłam zwiastun kontynuacji, który był tak potwornie nudny, to wiedziałam, że za nic go nie włączę, nawet mimo Ewana MG

[Nightmare666]

Napisane przez kolorowe_jaskolki

Dla mnie Lśnienie już było mordęgą, oglądałam na 3 razy. Więc jak tylko zobaczyłam zwiastun kontynuacji, który był tak potwornie nudny, to wiedziałam, że za nic go nie włączę, nawet mimo Ewana MG

O matko, dla mnie Lśnienie mogłoby trwać i 5 godzin, jednej z moich ukochanych filmów Aktualnie czytam książkę po raz drugi czy trzeci

[katte25]

Napisane przez Nightmare666

Po co psujesz komuś film, którego nie widzieli spojlerami? Ktoś, kto nie widział jeszcze może się rozczarować.

Ten film jest juz tak długo i myślałam, że każdy już czytał coś o tym filmie.

[szatanica1989]

Jak zostałem gangsterem - świetna muzyka, ujęcia, postać głównego bohatera, zakończenie które mnie emocjonalnie poruszyło. Mocne 8/10, ale skłaniam się ku 9.

[_Sliwka_6]

Anna Karenina - właśnie leciała na dwójce dzisiaj, niestety, załapałam się dopiero od połowy.

[Ervisha]

Hipnotyzer - ależ mnie ten film wynudził

[rinoa_woman]

"Podły, okrutny, zły" - obejrzany przypadkiem, aczkolwiek słyszałam o nim wcześniej i chciałam obejrzeć. Film opowiada historię Teda Bundy'ego, seryjnego mordercy. Jest to głównie historia już po większości zbrodni jakie popełnił i opisująca jego walkę w sądzie, o tym jak uparcie twierdził, że jest niewinny. Film świetnie ukazuje jak inteligentnym facetem był Bundy, jak potrafił manipulować ludźmi, a zwłaszcza kobietami, o tym że pod maską bardzo sympatycznego człowieka chowa się sadystyczny morderca, zabijający z zimną krwią przypadkowe ofiary. Nie wiem czy istnieje jeszcze ktoś, kto nie zna jego historii, ale jeśli nie, to warto obejrzeć ten film. Moim zdaniem Zac Efron, który wcielił się w rolę Bundy'ego, wykonał świetną robotę, widać dużo autentyczności w jego grze. 7/10

[kasztanka3]

Napisane przez rinoa_woman

"Podły, okrutny, zły" - obejrzany przypadkiem, aczkolwiek słyszałam o nim wcześniej i chciałam obejrzeć. Film opowiada historię Teda Bundy'ego, seryjnego mordercy. Jest to głównie historia już po większości zbrodni jakie popełnił i opisująca jego walkę w sądzie, o tym jak uparcie twierdził, że jest niewinny. Film świetnie ukazuje jak inteligentnym facetem był Bundy, jak potrafił manipulować ludźmi, a zwłaszcza kobietami, o tym że pod maską bardzo sympatycznego człowieka chowa się sadystyczny morderca, zabijający z zimną krwią przypadkowe ofiary. Nie wiem czy istnieje jeszcze ktoś, kto nie zna jego historii, ale jeśli nie, to warto obejrzeć ten film. Moim zdaniem Zac Efron, który wcielił się w rolę Bundy'ego, wykonał świetną robotę, widać dużo autentyczności w jego grze. 7/10

Efron jest jednym z lepszych mlodych aktorow obecnie

[kolorowe_jaskolki]

Napisane przez kasztanka3

Efron jest jednym z lepszych mlodych aktorow obecnie

Kurczę, mam na liście od dawna, muszę w końcu obejrzeć, tym bardziej, że słyszałam właśnie dużo dobrego o Efronie, co mnie zaintrygowało biorąc pod uwagę, że do tej pory kojarzyłam go głównie z chłamem pt. "Baywatch"

[kasztanka3]

Napisane przez kolorowe_jaskolki

Kurczę, mam na liście od dawna, muszę w końcu obejrzeć, tym bardziej, że słyszałam właśnie dużo dobrego o Efronie, co mnie zaintrygowało biorąc pod uwagę, że do tej pory kojarzyłam go głównie z chłamem pt. "Baywatch"

Ja Baywatch uwazam bardziej za pastisz, niz za film robiony na serio, w takiej perspektywie nie jest wcale taki zly. Efron w filmografii nie ma moze wybitnych filmow, ale moim zdaniem ma duzy potencjal aktorski.

[Tepsa]

Napisane przez kasztanka3

Ja Baywatch uwazam bardziej za pastisz, niz za film robiony na serio, w takiej perspektywie nie jest wcale taki zly. Efron w filmografii nie ma moze wybitnych filmow, ale moim zdaniem ma duzy potencjal aktorski.

Mam takie same odczucia, a Efron bardzo podobał mi się w filmie Król Rozrywki, sam film jest mega wciągającym, a tu nagle trzeba oprócz śpiewania opanować taniec 🤸🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowe_jaskolki]

Napisane przez kasztanka3

Ja Baywatch uwazam bardziej za pastisz, niz za film robiony na serio, w takiej perspektywie nie jest wcale taki zly. Efron w filmografii nie ma moze wybitnych filmow, ale moim zdaniem ma duzy potencjal aktorski.

Nie, no, jasne, że czasami nawet świetni aktorzy wybierają po prostu kiepskie role filmowe. Najlepszy przykład to chyba Pattinson, który od paru lat grywa w naprawdę świetnych filmach i wypada znakomicie Ale Efrona nie pamiętam w czym ostatnio widziałam nie licząc tego Baywatch chyba właśnie dlatego, że zwykle widywałąm go w zwiastunach jakichś komedii o nastolatkach czy coś

[Ervisha]

Boże ciało - nie będe wzdychać i ahać nad tym filmem.

[kolorowe_jaskolki]

Jojo Rabbit - kurczę, zawiodłam się. Byłam mega napalona, a wyszłam z kina z takim: było ok. Parę scen było świetnych, ze 3 żarty do mnie trafiły, kilka scen było też całkiem wzruszających (zwłaszcza takie 2), ale... wynudziłam się. Miałam wiele takich momentów jakbym słuchała wywodu mojej babci, wiecie, takiego łopatologicznego gadania, że trzeba być dobrym, chodzić do kościoła, myć zęby 2 razy dziennie i dbać o rodzinę. No, takie banały przeciągnięte do granic możliwości. No, zwiastun obiecywał coś absurdalnego, oryginalnego, a tutaj banalną historyjkę ubrano po prostu w jakiś odjechany kostium. Ok, jest kilka przerywników, ale dalej. I też jakoś emocjonalnie mogło chwycić lepiej, a było tu tyle uproszczeń, że jakoś nie do końca mnie wciągnęło emocjonalnie... Było tylko ok. Do tego, tak jak mówię, część żartów - ok, ale większość była dla mnie albo przeciągnięta, albo żenująca, albo kompletnie nieśmieszna. Mogłabym się rozpływać nad konkretnymi scenami, muzyką, kostiumami, aktorami, ale kurde, nie po to oglądam film.

Ja rozumiem, że można się tu doszukiwać jakichś mechanizmów indoktrynacji, ludzkiej naiwności itd., ale już to widziałam. Po prostu. Ogólnie to nie uważam, żebym jakoś straciła czas, ale liczyłam na dużo, dużo więcej.

Z drugiej strony na moim seansie jakiś koleś parę rzędów dalej co chwilę wybuchał takim histerycznym śmiechem, więc może to tylko ja...

Napisane przez Ervisha

Boże ciało - nie będe wzdychać i ahać nad tym filmem.

Dla mnie też był taki meh. Tzn. nic nowego, fajnie, że nie jest to kolejna durna komedia o zdradach i umieszczaniu pierścionka zaręczynowego w odbycie itd., ale nie rozumiem co w nim było takiego wyjątkowego. Ok, piosenka Rycembel była ładna, dziewczyna ma głos, ale poza tym...

A wgl to w kinie przed Jojo puścili zwiastun tego nadchodzącego filmu Komasy, niby tej kontynuacji Sali Samobójców i sorry, jeżeli bluźnię, ale wygląda to dla mnie żenująco. Nie wiem, jakoś nie mogę kupić tego reżysera, a na same wspomnienie Sali Samobójców... ugh.