Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

[Kalindaa]

Napisane przez chimay

W jednym komentarzu wspomniano, że Justyna nie podała informacji, która była u Modus Operandi, a mianowicie, że pani Kazimiera wróciła po jakimś czasie na miejsce postoju. Ale sam fakt, że próbowała podczas swojej wędrówki kupić rumianek oraz musiała w nocy z jakiegoś powodu pozbyć się płaszcza, okularów i torebki, świadczą że dobrze się z nią nie działo.

Oglądałam kiedyś w TV program o tej sprawie i byly nagrania gdzie pani Kazimiera wrocilam calkiem niedlugo to odjezdzie autokaru na postój i pochodziła do innych autokarow, samochodow i próbowała otworzyc drzwi. Niesamowocie smutna sprawa.

[1=9848198ceafc75373689018 f1c5708ad8ca8cef1_6087464 13ed8e;88286926]Pamiętacie sprawę Małgorzaty Szabatowskiej z Krakowa? Z tego co pamiętam, to chyba stanęło na tym, że sprawca był z bliskiego otoczenia, ale żadnych szczegółów nie podawano.[/QUOTE]

Pamiętam sprawę, ale nie kojarze rozwiązania. Gdzieś widzialam komentarz, że to mógł byc ten sam sprawca co przy Agnieszce Miedziak.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Pewnie nikt z was nie zna tej sprawy. Ale kiedyś starsza pani (Ok 60 lat) przyjechała do Northampton - do syna. Zajmowała sie wnukami. Po czym wynikła tam jakaś awantura i postanowiła wrócić do Polski.
Jak to rodzina stwierdziła „zapalić znicze na cmentarzu”
Syn zamiast zawieść matkę na autokar w Londynie to pozwoli jej samej dojechac i nie dotarła na przesiadkę. Ona sie chyba zgubiła i potem błądziła po okolicy. Ktos ja napadł i zabił na monitoringu było jak pytała ludzi o drogę. Ta pani nazywała sie Irena Wawszczak.
Tez straszna tragedia, a mozna było tego uniknąć.

[khloe]

https://www.google.com/amp/s/wiadomo...79392a%3famp=1

Wczoraj słyszałam o odkryciu po 30 latach sprawcy morderstwa w Jeńkach.

W skrócie:

31 lat temu 13 latek gwałci i morduje 11 letnia koleżankę. Świadkiem morderstwa był jej brat, który z tego powodu też zostaje zamordowany przez oprawce.

Mija 31 lat. Oprawca ma aktualnie 44 lata, przyznał się do winy, co najgorsze?

W chwili popełnienia czynu był nieletni, miał 13 lat, więc może byc sądzony jedynie przez sąd dla nieletnich, a co za tym idzie jedyna kara dla niego, to.. poprawczak. A 44 latka nie wsadzą do poprawczaka. Więc morderca sobie chodzi beztrosko po ulicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Czytałam o tym.
Jeszcze medal mu niech dadzą za to, ze sie przyznał.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez khloe

https://www.google.com/amp/s/wiadomo...79392a%3famp=1

Wczoraj słyszałam o odkryciu po 30 latach sprawcy morderstwa w Jeńkach.

W skrócie:

31 lat temu 13 latek gwałci i morduje 11 letnia koleżankę. Świadkiem morderstwa był jej brat, który z tego powodu też zostaje zamordowany przez oprawce.

Mija 31 lat. Oprawca ma aktualnie 44 lata, przyznał się do winy, co najgorsze?

W chwili popełnienia czynu był nieletni, miał 13 lat, więc może byc sądzony jedynie przez sąd dla nieletnich, a co za tym idzie jedyna kara dla niego, to.. poprawczak. A 44 latka nie wsadzą do poprawczaka. Więc morderca sobie chodzi beztrosko po ulicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Whaaat? Masakra. Jakaś totalna luka w prawie. Powinny być jakieś procedury na takie sytuacje, bo to niepojęte żeby 2 morderstwa i gwałt uszły mu na sucho.
Przeraża mnie fakt tak głębokiej deprawacji i degeneracji u 13letniego dziecka. Nie wiem co musiało się wydarzyć z tym chłopakiem aby w wieku 13 lat był zdolny do gwałtu i podwójnego morderstwa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez khloe

https://www.google.com/amp/s/wiadomo...79392a%3famp=1

Wczoraj słyszałam o odkryciu po 30 latach sprawcy morderstwa w Jeńkach.

W skrócie:

31 lat temu 13 latek gwałci i morduje 11 letnia koleżankę. Świadkiem morderstwa był jej brat, który z tego powodu też zostaje zamordowany przez oprawce.

Mija 31 lat. Oprawca ma aktualnie 44 lata, przyznał się do winy, co najgorsze?

W chwili popełnienia czynu był nieletni, miał 13 lat, więc może byc sądzony jedynie przez sąd dla nieletnich, a co za tym idzie jedyna kara dla niego, to.. poprawczak. A 44 latka nie wsadzą do poprawczaka. Więc morderca sobie chodzi beztrosko po ulicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Straszne. Ciekawe co go skłoniło do tego, że teraz się przyznał. I czy to przypadkiem nie jest już przedawnione?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88287342]Straszne. Ciekawe co go skłoniło do tego, że teraz się przyznał. I czy to przypadkiem nie jest już przedawnione?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie mówili nic o przedawnieniu, a myślałam,że właśnie dlatego oprawca nie stanie przed sądem.

Co najciekawsze, głównym podejrzanym te 31 lat temu, był ojciec oprawcy, zresztą obydwoje zostali wtedy przesłuchani, ale jak widać bezskutecznie.

Musiały być jakieś nowe dowody w postaci zachowanych śladów DNA, bo z tego co pamiętam, jakiś funkcjonariusz tego archiwum x się wypowiada, że poruszają sprawy nawet bardzo dawne, ale tylko takie, w których są jakieś dowody rzeczowe, lub ślady DNA, które nawet po latach można zbadać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88287342]Straszne. Ciekawe co go skłoniło do tego, że teraz się przyznał. I czy to przypadkiem nie jest już przedawnione?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Chyba nie jest, bo w 2018 roku na nowo wzięli się za tę sprawę. Gdzieś o tym czytałam.

[marza_mr]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88287342]Straszne. Ciekawe co go skłoniło do tego, że teraz się przyznał. I czy to przypadkiem nie jest już przedawnione?

[/QUOTE]

Dokładnie tak, bo zabójstwo przedawnia się po 30 latach, więc skoro przyznał się po 31 latach to już wiadomo, dlaczego to zrobił.

[khloe]

[1=9848198ceafc75373689018 f1c5708ad8ca8cef1_6087464 13ed8e;88287578]Chyba nie jest, bo w 2018 roku na nowo wzięli się za tę sprawę. Gdzieś o tym czytałam.[/QUOTE]Tak, to było w 2018, w sensie nowe dowody, pytanie czy gość się teraz przyznał, czy w 2018 dopiero. Być może dopiero teraz był wyrok, wiecie, jak działają sądy.
Może dopiero teraz nagłośnili dopiero 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

Podczytuję wątek od dawna, w sumie mam pociąg do tematyki seryjnych morderców, spraw kryminalnych od czasów nastoletnich; choć wtedy zadowalała mnie raczej fikcja literacka.
Nie do końca byłam przekonana do podcastów, ale rok temu trafiłam na "Śledztwo pisma" i bardzo się wciągnęłam. Sama historia oczywiście była niewiarygodna i interesująca sama w sobie, dodatkowo śledztwo było przeprowadzone bardzo rzetelnie, ale najbardziej urzekło mnie wykonanie. Tj. profesjonalny montaż, żadnych zajęknięć, doskonała dykcja, bezbłędny język.

I jakoś jak teraz próbuję na youtubie znaleźć coś podobnego, to niestety; macie coś do polecenia z taką jakością dźwięku? Wysłuchałam Jaśmin i jej odcinek o dzieciach z Kurii był naprawdę porządny, wysłuchałam też o Jennifer Pan i Junko Furta (choć tutaj nie skończyłam odcinka, dla mnie ta sprawa to czysta makabra i nie ma w sumie żadnej tajemnicy w sobie; współczuję bardzo tej dziewczynie). No i Jaśmin robi to porządnie, widać, że rzetelnie studiuje materiały i czasami na pewno jej posłucham, ale jednak przerywniki, czasami błędy językowe mnie nieco rażą (nie jest to z mojej strony krytyka; wiem, że dziewczyna, która prowadzi kanał na youtubie, nie ma raczej całej ekipy do pomocy z przygotowaniem oraz obróbką). Do tego przy dzieciach z Kurii długość odcinka była w pełni uzasadniona, ale w przypadku tych dwóch innych odcinków całość wydawała mi się rozwleczona, masa zbędnych szczegółów.

A więc do czego zmierzam - macie do polecenia jakieś kanały z taką jakością dźwięku jak w "Śledztwie.."? Zarówno po polsku, jak i angielsku. Anna Karolina jest dla mnie nie do słuchania, Kryminatorium - głos lektora mnie razi, do Justyny Mazur robiłam przymiarki, bo ma ładną dykcję, ale chyba trafiłam na złe odcinki.

[Monia284]

Napisane przez Paprotka_

Litwini nie lubią Polaków (i to bardzo delikatne określenie). Taką opinię słyszałam i na własnej skórze odczułam. Jestem w stanie wyobrazić sobie, że mógł jej nikt nie chcieć pomóc.

Tez o tym slyszalam. Moja klasa w liceum byla na Litwie (ja akurat zostalam w domu) i podobno Litwini potrafili nawet slyszac jezyk polski w restauracji od razu stawali sie niemili, obslugiwali z wielka laska.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shevya]

Napisane przez sublips

A więc do czego zmierzam - macie do polecenia jakieś kanały z taką jakością dźwięku jak w "Śledztwie.."? Zarówno po polsku, jak i angielsku. Anna Karolina jest dla mnie nie do słuchania, Kryminatorium - głos lektora mnie razi, do Justyny Mazur robiłam przymiarki, bo ma ładną dykcję, ale chyba trafiłam na złe odcinki.

Moim absolutnym numerem 1 jest Danelle Hallan - ma świetny głos i jakość materiałów, robi bardzo rzetelny research i przyjemnie jej się słucha, naprawdę dużo pracy wkłada w swoje materiały i mniej znane sprawy, nawet jej ponad godzinne odcinki nie są nigdy nudne.

Trochę bardziej specyficzny głos ma Joshua Miles, ale też jest fajny. Z luźniejszych materiałów to najbardziej znana Bailey Sarian, chociaż ostatnio mnie trochę wkurza, że odkąd się zrobiła popularna to robi coraz krótsze odcinki i w ogóle jakoś widać inne podejście od tego, jaka była w odcinkach sprzed roku. Ale może to tylko ja takie odniosłam wrażenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez sublips

A więc do czego zmierzam - macie do polecenia jakieś kanały z taką jakością dźwięku jak w "Śledztwie.."? Zarówno po polsku, jak i angielsku. Anna Karolina jest dla mnie nie do słuchania, Kryminatorium - głos lektora mnie razi, do Justyny Mazur robiłam przymiarki, bo ma ładną dykcję, ale chyba trafiłam na złe odcinki.

Dość dobre pod względem dźwięku i polszczyzny są:
- Z notatnika dzielnicowego (polskie sprawy z PRL-u)
- Michał Larek (on ma jednak specyficzny sposób opowiadania, nie każdemu się spodoba)
- 8.podcast
- Wschodnie Zbrodnie (zdarzają się pewne niewielkie błędy, po których widać, że autorka nie jest Polką, ale i tak jest lepsza od niektórych podcasterów z polskim jako ojczystym)
- Kompulik, długaśne odcinki, bardzo szczegółowe i wyczerpujące
- Zbrodnie prowincjonalne, ale tutaj dźwięk bywa za cichy, zwłaszcza w pierwszych filmach, ostatnio jest lepiej

Z angielskojęzycznych That Chapter.

[Monia284]

Ja z innych z moim zdaniem dobrym dzwiek polecam i lubie Zbrodnie do Kwadratu, Z morderstwem im do twarzy, Posluchaj o zbrodni, Tropiciele Zbrodni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

Dziękuję Wam za polecenia. Zapoznam się chętnie jutro. Chcę wrócić do biegania, ale bez czegoś ciekawego do posłuchania nie ma o tym mowy.

Odnośnie do drugiego sezonu "Śledztwa Pisma", to zawiódł mnie bardzo. Wykonanie nadal na bardzo wysokim poziomie, choć szło się pogubić w tym, kto i kiedy mówi, ale zraziła mnie kreacja na kryminał. Gdyby od początku to było przedstawione jako problem społeczny, a nie wysuwanie licznych poszlak, że te śmierci coś łączy, to całość wypadłaby dużo lepiej. Choć wydaje mi się, że w ogóle trudno będzie stworzyć coś chociażby dorównującemu pierwszej części, choć bardzo cenię ogólnie "Pismo" i ich dziennikarstwo - i dlatego trochę żałuję, że od tego zaczęłam swoją przygodę z podcastami, bo trudno to przebić. Sama reporterka też zbyt dużo mówiła o tym, z kim jej się nie udało porozmawiać, zbudowała jakiś sztuczny klimat grozy. Nie mam nawet ochoty przesłuchać ostatnich dwóch odcinków (wiem, jak się skończyło dzięki komentarzom).

I dzisiaj siedzi mi w głowie ta sprawa Junko Furata, widziałam wiele azjatyckich filmów gore, więc jak pomyślę, że takie coś się działo naprawdę, a sprawcy nie ponieśli żadnych sensownych konsekwencji, to naprawdę robi mi się niedobrze. Tak niskie kary rozumiem w kontekście kultury Japonii i ich podejścia do dzieci, nieletnich, ale nadal nie mieści mi się to w głowie, że ci sprawcy chodzą teraz po ulicy, a jeden z nich popełnił podobną zbrodnię lata później. Do tej konkretnej sytuacji jednak powinni zastosować inne normy z uwagi na wyjątkowe okrucieństwo sprawców.
Zastanawia mnie bierność ofiary, nie w tym kontekście, że ją obwiniam, ale wydaje się to nielogiczne; chyba to było wywołane strachem, że dopadną jej rodzinę (no cóż, jednak 17-latkę łatwo przestraszyć) i też kulturą japońską, pozycją kobiety w tym społeczeństwie. W każdym razie naprawdę okropna sprawa, o której chyba wolałabym nigdy nie usłyszeć, choć z reguły jestem odporna na takie brutalne tematy, ale nie wyobrażam sobie, jak ta dziewczyna musiała się czuć przez te 40 dni.

[AnnaVanDort]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88286944]
Wczoraj odświeżałam sobie sprawę Iwony Cygan. Znałam sprawę raczej pobieżnie z mediów, a wczoraj wysłuchałam 2 podcastów na jej temat. Żal dziewczyny[/QUOTE]

Dzięki uprzejmości innej forumowiczki wyjątkowo polecam ten artykuł. Długi, wydaje się porządny, co na Onet jest nietypowe.

Sugeruje, że Archiwum X mogło odwalić niezłą kichę. Byłam zaskoczona, bo słyszałam o nich same ochy i achy oraz sama posiadam dwie książki o ich działaniach. Sprawcą może być ktoś zupełnie inny. Do herbaty jak znalazł.

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-o...cc=ucs&utm_v=2

[michal100]

Napisane przez sublips

Podczytuję wątek od dawna, w sumie mam pociąg do tematyki seryjnych morderców, spraw kryminalnych od czasów nastoletnich; choć wtedy zadowalała mnie raczej fikcja literacka.
Nie do końca byłam przekonana do podcastów, ale rok temu trafiłam na "Śledztwo pisma" i bardzo się wciągnęłam. Sama historia oczywiście była niewiarygodna i interesująca sama w sobie, dodatkowo śledztwo było przeprowadzone bardzo rzetelnie, ale najbardziej urzekło mnie wykonanie. Tj. profesjonalny montaż, żadnych zajęknięć, doskonała dykcja, bezbłędny język.

I jakoś jak teraz próbuję na youtubie znaleźć coś podobnego, to niestety; macie coś do polecenia z taką jakością dźwięku? Wysłuchałam Jaśmin i jej odcinek o dzieciach z Kurii był naprawdę porządny, wysłuchałam też o Jennifer Pan i Junko Furta (choć tutaj nie skończyłam odcinka, dla mnie ta sprawa to czysta makabra i nie ma w sumie żadnej tajemnicy w sobie; współczuję bardzo tej dziewczynie). No i Jaśmin robi to porządnie, widać, że rzetelnie studiuje materiały i czasami na pewno jej posłucham, ale jednak przerywniki, czasami błędy językowe mnie nieco rażą (nie jest to z mojej strony krytyka; wiem, że dziewczyna, która prowadzi kanał na youtubie, nie ma raczej całej ekipy do pomocy z przygotowaniem oraz obróbką). Do tego przy dzieciach z Kurii długość odcinka była w pełni uzasadniona, ale w przypadku tych dwóch innych odcinków całość wydawała mi się rozwleczona, masa zbędnych szczegółów.

A więc do czego zmierzam - macie do polecenia jakieś kanały z taką jakością dźwięku jak w "Śledztwie.."? Zarówno po polsku, jak i angielsku. Anna Karolina jest dla mnie nie do słuchania, Kryminatorium - głos lektora mnie razi, do Justyny Mazur robiłam przymiarki, bo ma ładną dykcję, ale chyba trafiłam na złe odcinki.

Do już wymienionych podcastów dodałbym jeszcze Kwiaty Zła i Kryminalne Historie.
A co do sprawy Junko Furuty to niestety obawiam się,że nawet teraz taka zbrodnia mogłaby się tam powtórzyć. Mają tam specyficzną kulturę i chyba prawo karne dotyczące nieletnich też za bardzo się tam nie zmieniło.
Choć czytając o morderstwie rodzeństwa ze wsi Jeńki muszę stwierdzić,że my też w kwestiach kar dla nieletnich za zabójstwo nie mamy powodów do dumy...

[Takion94]

Napisane przez sublips

Dziękuję Wam za polecenia. Zapoznam się chętnie jutro. Chcę wrócić do biegania, ale bez czegoś ciekawego do posłuchania nie ma o tym mowy.

Odnośnie do drugiego sezonu "Śledztwa Pisma", to zawiódł mnie bardzo. Wykonanie nadal na bardzo wysokim poziomie, choć szło się pogubić w tym, kto i kiedy mówi, ale zraziła mnie kreacja na kryminał. Gdyby od początku to było przedstawione jako problem społeczny, a nie wysuwanie licznych poszlak, że te śmierci coś łączy, to całość wypadłaby dużo lepiej. Choć wydaje mi się, że w ogóle trudno będzie stworzyć coś chociażby dorównującemu pierwszej części, choć bardzo cenię ogólnie "Pismo" i ich dziennikarstwo - i dlatego trochę żałuję, że od tego zaczęłam swoją przygodę z podcastami, bo trudno to przebić. Sama reporterka też zbyt dużo mówiła o tym, z kim jej się nie udało porozmawiać, zbudowała jakiś sztuczny klimat grozy. Nie mam nawet ochoty przesłuchać ostatnich dwóch odcinków (wiem, jak się skończyło dzięki komentarzom).

I dzisiaj siedzi mi w głowie ta sprawa Junko Furata, widziałam wiele azjatyckich filmów gore, więc jak pomyślę, że takie coś się działo naprawdę, a sprawcy nie ponieśli żadnych sensownych konsekwencji, to naprawdę robi mi się niedobrze. Tak niskie kary rozumiem w kontekście kultury Japonii i ich podejścia do dzieci, nieletnich, ale nadal nie mieści mi się to w głowie, że ci sprawcy chodzą teraz po ulicy, a jeden z nich popełnił podobną zbrodnię lata później. Do tej konkretnej sytuacji jednak powinni zastosować inne normy z uwagi na wyjątkowe okrucieństwo sprawców.
Zastanawia mnie bierność ofiary, nie w tym kontekście, że ją obwiniam, ale wydaje się to nielogiczne; chyba to było wywołane strachem, że dopadną jej rodzinę (no cóż, jednak 17-latkę łatwo przestraszyć) i też kulturą japońską, pozycją kobiety w tym społeczeństwie. W każdym razie naprawdę okropna sprawa, o której chyba wolałabym nigdy nie usłyszeć, choć z reguły jestem odporna na takie brutalne tematy, ale nie wyobrażam sobie, jak ta dziewczyna musiała się czuć przez te 40 dni.

Dla mnie sprawa Junko pod względem brutalności zajmuje pierwsze miejsce. Na prawdę nie chcę wiedzieć co ta biedna dziewczyna musiała czuć przez tyle dni tortur. Bardzo mnie dziwi ukrywanie danych sprawcy. Moim zdaniem ich dane powinny być jak najbardziej jawne (i z tego co wiem jedna gazeta je ujawniła). A ich kara? Dla mnie kpina. Kara śmierci powinna być dla wszystkich bez zająknięcia.
Swoją drogą to na prawdę ciężko mi uwierzyć, że rodzice jednego z nich kompletnie nie wiedzieli, że takie rzeczy dzieją się w ich domu i to jeszcze przez tyle dni, więc albo się tego syna bali, albo brali w tym jakiś udział albo rzeczywiście byli tak ślepi na wszystko i na wszystkich. Sąsiadów nawet nie będę komentować. Znieczulica jak zawsze wzięła górę.

[Shevya]

Sprawę Junko przypomina mi też chińskie 'Hello Kitty Murder'. Joshua to fajnie opowiada: https://youtu.be/B0Ox32XNaIc

SPOILER ALERT:
W skrócie - dzieczyna zostaje porwana przez trzech mężczyzn w Hong-Kongu, uwięziona w pokoju wytapetowanym rzeczami z Hello Kitty i jest torturowana przez miesiąc, po czym umiera, oni kroją ją na kawałki, a jej czaszkę wkładają do maskotki-syreny Hello Kitty. Policja dowiaduje się o tym tylko dlatego, że 13-letnia dziewczyna 34-letniego oprawcy (wtf tak w ogóle) przychodzi na policję mówiąc, że nawiedza ją duch kobiety, w której morderstwie brała udział.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alekasandra31]

Napisane przez sublips

Podczytuję wątek od dawna, w sumie mam pociąg do tematyki seryjnych morderców, spraw kryminalnych od czasów nastoletnich; choć wtedy zadowalała mnie raczej fikcja literacka.
Nie do końca byłam przekonana do podcastów, ale rok temu trafiłam na "Śledztwo pisma" i bardzo się wciągnęłam. Sama historia oczywiście była niewiarygodna i interesująca sama w sobie, dodatkowo śledztwo było przeprowadzone bardzo rzetelnie, ale najbardziej urzekło mnie wykonanie. Tj. profesjonalny montaż, żadnych zajęknięć, doskonała dykcja, bezbłędny język.

I jakoś jak teraz próbuję na youtubie znaleźć coś podobnego, to niestety; macie coś do polecenia z taką jakością dźwięku? Wysłuchałam Jaśmin i jej odcinek o dzieciach z Kurii był naprawdę porządny, wysłuchałam też o Jennifer Pan i Junko Furta (choć tutaj nie skończyłam odcinka, dla mnie ta sprawa to czysta makabra i nie ma w sumie żadnej tajemnicy w sobie; współczuję bardzo tej dziewczynie). No i Jaśmin robi to porządnie, widać, że rzetelnie studiuje materiały i czasami na pewno jej posłucham, ale jednak przerywniki, czasami błędy językowe mnie nieco rażą (nie jest to z mojej strony krytyka; wiem, że dziewczyna, która prowadzi kanał na youtubie, nie ma raczej całej ekipy do pomocy z przygotowaniem oraz obróbką). Do tego przy dzieciach z Kurii długość odcinka była w pełni uzasadniona, ale w przypadku tych dwóch innych odcinków całość wydawała mi się rozwleczona, masa zbędnych szczegółów.

A więc do czego zmierzam - macie do polecenia jakieś kanały z taką jakością dźwięku jak w "Śledztwie.."? Zarówno po polsku, jak i angielsku. Anna Karolina jest dla mnie nie do słuchania, Kryminatorium - głos lektora mnie razi, do Justyny Mazur robiłam przymiarki, bo ma ładną dykcję, ale chyba trafiłam na złe odcinki.

Bardzo dobry dźwięk i dykcja jest u Coś Strasznego, lubię ten kanał bardzo. Strefa Mroku też dobrze brzmi.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ktoś słuchał nowe ZKIK?

[khloe]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88302795]Ktoś słuchał nowe ZKIK?[/QUOTE]Rozwiń skrót bo nie kojarzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez khloe

Rozwiń skrót bo nie kojarzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z Krwi i Kości

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Słucham


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mc266]

Napisane przez sublips

A więc do czego zmierzam - macie do polecenia jakieś kanały z taką jakością dźwięku jak w "Śledztwie.."? Zarówno po polsku, jak i angielsku.

Jest podcast "Death in Ice Valley" opowiadający historię kobiety z Isdal. Ja osobiście nie słuchałam, nie mogę ręczyć, że jest dobry, ale został zrealizowany przez BBC (czyli w sumie na podobnej zasadzie jak Pismo, profesjonalny wydawca, a nie osoba prywatna), więc ma szansę trzymać poziom.

[pempek]

Ja polecam Morderstwo niedoskonałe” dźwięk profesjonalny zreszta podobny montaż jak w śledztwie pisma


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88286944]Przykre


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Wczoraj odświeżałam sobie sprawę Iwony Cygan. Znałam sprawę raczej pobieżnie z mediów, a wczoraj wysłuchałam 2 podcastów na jej temat. Żal dziewczyny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Jest książka na temat tej sprawy. Bardzo szczegółowo i ciekawie napisana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Takion94]

Wysłuchałem dzisiaj u niediegetyczne odcinka poświęconego zaginięć dzieci na terenie Śląska. Myślę, że większość tych zaginięć może być ze sobą powiązana.
Dodatkowo czytałem komentarze pod filmem i byłem w wielkim szoku, jak dużo osób w dzieciństwie doświadczyło zaczepek ze strony obcych ludzi właśnie na terenie Śląska mniej więcej wtedy, gdy dochodziło do porwań. Twierdzili, że byli śledzeni bądź ktoś obcy chciał ich podwieźć przedstawiając się za znajomego rodziny.
Czy mieliście w czasach szkolnych podobne sytuację bądź znacie kogoś kto doświadczył czegoś podobnego? Ja za dzieciaka raczej bałem się chodzić sam po ulicy, ponieważ rodzice od małego tłumaczyli mi, że nie wolno rozmawiać z obcymi, wsiadać z nimi do samochodu bądź brać od nich cukierki itp. Ze szkoły szedłem zawsze z kolegą z klasy, który mieszka nie daleko mnie, gdy się spotykaliśmy po szkole to się odprowadzaliśmy do połowy drogi.
Pamiętam jak w latach 2004/2005 w mojej miejscowości i w okolicach grasował pedofil. Jeździł na rowerze i był ubrany w czerwony dres. Z tego co pamiętam częstował dzieci cukierkami. Koleżankę raz zaczepił a ona podobno była sparaliżowana ze strachu, nie wydusiła z siebie ani słowa. Na szczęście brat miał ją odebrać ze szkoły chwycił ją za rękę i szybkim krokiem poszli do domu. Ostatecznie pedofila schwytała policja koło mojej szkoły.
W komentarzach czytałem również, że w latach 90 oraz na początku 2000 roku w środku nocy ludzie doświadczali dzwonienia do drzwi i pukania. I przypomniało mi się jak moja mama opowiadała mi, że mniej więcej w połowie lat 90 mieliśmy podobną sytuację. Mój tata pracował na nocki ok. 1 w nocy wyszedł z domu i przed 2 w nocy zaczął ktoś dzwonić do drzwi praktycznie nie puszczając dzwonka. Moja mama była przerażona. Z racji na to, że nie mieliśmy w drzwiach wizjera nie potrafiła stwierdzić kto to był. Pytała się "Kto tam?", oczywiście nikt nie odpowiadał. Przez okno zauważyła grupkę kilku mężczyzn palących papierosy. Nie miała wtedy telefonu, więc nie mogła zadzwonić na policję. Trwało to ok. 2 godzin aż w końcu sobie poszli. I jeszcze jedna była taka sytuacja. Moja mama była ze mną w ciąży. Nie mogła zasnąć a z racji na to, że był to środek lata to otworzyła okno na oścież, żeby przewietrzyć. Poszła do toalety, gdy weszła z powrotem do pokoju zauważyła sylwetkę mężczyzny, który wszedł przez to okno do pokoju, gdy ją zobaczył to wyskoczył przez okno i zaczął uciekać. Okno nie było bardzo nisko od ziemi, ale ten mężczyzna wziął kosz na śmieci, ustawił go koło okna i się wspiął. Z racji na to, że w pokoju było zgaszone światło moja mama nie potrafiła stwierdzić kto to był, ale kilka dni później będąc na zakupach podobno widziała mężczyznę, który był podobnie ubrany jak ten mężczyzna co się wkradł. Oczywiście moja mama tego nigdzie nie zgłosiła, bo po co

[sublips]

Dzięki Wam za polecenia; nie wiedziałam, że tyle tego jest.
Dźwięk we wszystkich wymienionych przez Was dobry, ale czasami brakuje tego "czegoś". Za bardzo też nie lubię niewyjaśnionych spraw.

Na pewno się wezmę za "Death in Ice Valley", świetna zapowiedź.

Obejrzałam dzisiaj "Rodzinę Turpin" u Jaśmin. Podoba mi się u niej, że jednak dodaje trochę takiego subiektywnego spojrzenia do spraw i ma oryginalny styl; bo czasami jak słucham o tej samej sprawie u kilku źródeł, to odnoszę wrażenie, że to jest kopiuj-wklej. U niej tego nie ma. Z kolei uważam, że tak rozbudowany background nie zawsze jest potrzebny. W tej historii był, ale ogólnie czasami to rozszerzanie opowieści o dziada i pradziada uznaje za zbędne, łatwo się pogubić.
Niektórych odcinków - jak ten o tej dziewczynie, co zamarzła w chłodni - nawet nie puszczam, ale zastanawiam się, jak ona potrafi tak długo mówić o tej sprawie.

Co w tej historii dziwne - tak jak mnie dziwi Junko, Fritz - taka ludzka znieczulica i obojętność. Nie wierzę, że da się kogoś przetrzymywać przez wiele lat czy wychowywać kilkanaścioro dzieci w takich warunkach i nie wzbudzać podejrzeń otoczenia. Nauczyciele wiedzieli, wszyscy wiedzieli i nic (ta jej młodsza siostra wypadła śmiesznie, widziałam z nią wywiad i nie wiem, czy uważała, ze tresura 4-letniego dziecka jest w porządku; jestem w stanie uwierzyć, że jej starsza siostra nie wiedziała albo dobrze gra). Załamujące, szczególnie że to nie był XIX wiek, tylko końcówka XX i początek XXI. Dobrze że chociaż ci rodzice otrzymali adekwatną karę, bo wyroki w Dzieciach z Kurim były dla mnie szokująco niskie, za to dobrze że tam reakcja otoczenia była szybka.

Przez chwilę też weszłam w Kryminatorium, bo mieli akurat o tej sprawie, którą chciałam sobie powtórzyć, ale załamały mnie te wstawki "słuchowiskowe". Oni tak na poważnie? Nie dosyć że żenujące, to nie wiem, czy zdają sobie sprawę, że opowiadają o prawdziwych sprawach i ofiarom należy się minimum szacunku, a takie odgrywanie scenek jest śmieszne.

I trafiłam na przypadek Natalii Barnett, w sumie oglądałam głównie wywiad z nią i wypowiedzi jej adopcyjnych rodziców. Myślałam, że to druga Aniczka, ale wychodzi na to, że ludzie okrutnie potraktowali dziecko, bo nie chcieli jej sfinansować operacji. Niemniej nie rozumiem, jak ośmiolatka - niepełnosprawna - mogła się sobą zajmować sama w mieszkaniu. Nie wiem, dziwna sprawa, ale ci rodzice chyba naoglądali się filmu "Sierota" i próbują się wybielać, a dziwi mnie też liczba osób, które upierają się, że na pewno jest dorosła i oszukuje.