Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

[Justysia2203]

Dzień dobry
Dziewczyny przepraszam ale nie nadrobię Was chyba, jestem zombie Mia w nocy mocno dokazywała, albo chciała jeść, albo popłakiwała i chciała się przytulać albo trzeba było przebrać a drze się przy tym jak opętana ale chyba dlatego że jej zimno wdała się w ojca i zdecydowanie preferuje ciepełko teraz za to śpi jak zaczarowana a ja nie mogę spać bo co chwila ktoś przychodzi...
Wczoraj miałam normalnie zawał, przyszła babeczka i sprawdzała małej słuch i mówi że prawe uszko nie reaguje i zobaczy co z drugim, no łzy mi w oczach stanęły chwila moment, zaczęła uspokajać że to normalne i to się za 2-3 dni powinno unormować ale poczekała chwilę sprawdziła jeszcze raz i powiedziała że reaguje jak chwilkę leżała na prawej stronie. Zalecała żeby zmieniać strony do leżenia że czasem wody płodowe zalegają i trzeba chwilę żeby wypłynęły, no i czasem tak jest jak dziecko zmarznie a często się to zdarza przy cesarce... dla pewności ma przyjść jeszcze jutro albo pojutrze.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Persefonia]

Napisane przez Justysia2203

Dzień dobry
Dziewczyny przepraszam ale nie nadrobię Was chyba, jestem zombie Mia w nocy mocno dokazywała, albo chciała jeść, albo popłakiwała i chciała się przytulać albo trzeba było przebrać a drze się przy tym jak opętana ale chyba dlatego że jej zimno wdała się w ojca i zdecydowanie preferuje ciepełko teraz za to śpi jak zaczarowana a ja nie mogę spać bo co chwila ktoś przychodzi...
Wczoraj miałam normalnie zawał, przyszła babeczka i sprawdzała małej słuch i mówi że prawe uszko nie reaguje i zobaczy co z drugim, no łzy mi w oczach stanęły chwila moment, zaczęła uspokajać że to normalne i to się za 2-3 dni powinno unormować ale poczekała chwilę sprawdziła jeszcze raz i powiedziała że reaguje jak chwilkę leżała na prawej stronie. Zalecała żeby zmieniać strony do leżenia że czasem wody płodowe zalegają i trzeba chwilę żeby wypłynęły, no i czasem tak jest jak dziecko zmarznie a często się to zdarza przy cesarce... dla pewności ma przyjść jeszcze jutro albo pojutrze.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie że się odezwałaś co do słuchu , to miałam to samo z synem . Pielęgniarka poleciła mi masować ucho żeby ,, odetkać,, przyszła po godzinie i faktycznie pomogło , już było ok wiadomo kiedy wychodzicie ? Jak się Ty ogólnie czujesz ?

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

[aga_fe]

Napisane przez Persefonia

Ja czekam do 5 marca i mogę działać . Jutro mam Ginekologa i dopiero pobierze wymaz na gbs , 22 jedziemy do kardiologa z synem 130km w jedną stronę no i 3 marca mąż ma sprawę w sądzie odnośnie wypadku lipcowego . Po tym wszystkim jestem powiedzmy gotowa

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

No to wcześniej się nie da ja też wole zeby nie było wcześniej niespodzianek. Poprzednio syn grzecznie czekał i skurcze się zaczęły dokładnie w dniu w którym i tak mialam się zgłosić juz do szpitala (5 dni po terminie)

Napisane przez Justysia2203

Dzień dobry
Dziewczyny przepraszam ale nie nadrobię Was chyba, jestem zombie Mia w nocy mocno dokazywała, albo chciała jeść, albo popłakiwała i chciała się przytulać albo trzeba było przebrać a drze się przy tym jak opętana ale chyba dlatego że jej zimno wdała się w ojca i zdecydowanie preferuje ciepełko teraz za to śpi jak zaczarowana a ja nie mogę spać bo co chwila ktoś przychodzi...
Wczoraj miałam normalnie zawał, przyszła babeczka i sprawdzała małej słuch i mówi że prawe uszko nie reaguje i zobaczy co z drugim, no łzy mi w oczach stanęły chwila moment, zaczęła uspokajać że to normalne i to się za 2-3 dni powinno unormować ale poczekała chwilę sprawdziła jeszcze raz i powiedziała że reaguje jak chwilkę leżała na prawej stronie. Zalecała żeby zmieniać strony do leżenia że czasem wody płodowe zalegają i trzeba chwilę żeby wypłynęły, no i czasem tak jest jak dziecko zmarznie a często się to zdarza przy cesarce... dla pewności ma przyjść jeszcze jutro albo pojutrze.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję że to rzeczywiście te wody i sytuacja się unormuje. Ile chcą was trzymać w szpitalu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roma1987]

Dzięki dziewczyny, bo już zaczynałam się martwić ze może to są znaki ze nie będę mieć za bardzo opcji kp



Dziś pierwsza noc spałam sama, czemu ja na to wcześniej nie wpadłam, w końcu się wyspalam i jakoś mniej mnie wszystko bolało, mogłam się wygodnie ułożyć, coś wspaniałego

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Justysia może jej się przytkało faktycznie jak po prysznicu czarem nam się dzieje, ale rozumiem ze się wystraszyłas

Jak Ty się czujesz?

[Justysia2203]

Jak wszystko będzie ok to w sobotę mamy wyjść. Już nie mogę się doczekać, chyba głównie ze względu na TŻ bo biedny śpi od soboty na fotelach, no i wiadomo nie ma to jak w domu
Myślę że ze słuchem jest ok bo reaguje na kołysankę czy jak TŻ do niej mówi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roma1987]

Wow, jak długo!!W PL po cc trzymają 3 dni z reguły jak wszystko jest ok

[majkela12]

Hej

Whimmx badania robiłam chyba wszystkie te co w 1 trymestrze, ostatnie przed porodem. Dzisiaj będę miała pobieranego gbsa.

Roma u mnie dzieciaki rodziły sie 39t, 38t, 37t. Ciekawe jak teraz

Justysia oby wszystko było dobrze z uszkiem. Kciuki abyście szybko wróciły do domu.

Tak jak wcześniej napisałam i cyckach Pigmejki, to brodawki wielkie jak talerze a i sutki też. Jak ścianę sutek to kropelki siary sa. Spokojnie to czy jest czy nie ma teraz to niewyznacznik kp.
Powrót do formy chyba największy miałam po 1 ciazy, tak schudłam ze biust straciłam...ale wtedy nałożyły się stresy. Po 2 ciazy zostało 5 kg, ale nie zdążyłam zrzucić, bo zaraz 3 ciąża. W 4 ciazy startowałam z waga taka jak miałam w 3 ciazy jak do porodu. Tłumaczę to sobie problemami z tarczyca

Fufka idziemy łeb w łeb. Ten sam termin i tak samo wizytujemy. Ja też dzisiaj.
Kciuki dla wizytujacych...

A wczoraj miałam 1 ktg. Wszystko ok, kolejne za tydzień i tak już do porodu. Oby nie było za dużo wyjazdów, bo tz musi brać specjalnie wolne, bo do szpitala mamy 40km.

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

[Persefonia]

Napisane przez majkela12

Hej

Whimmx badania robiłam chyba wszystkie te co w 1 trymestrze, ostatnie przed porodem. Dzisiaj będę miała pobieranego gbsa.

Roma u mnie dzieciaki rodziły sie 39t, 38t, 37t. Ciekawe jak teraz

Justysia oby wszystko było dobrze z uszkiem. Kciuki abyście szybko wróciły do domu.

Tak jak wcześniej napisałam i cyckach Pigmejki, to brodawki wielkie jak talerze a i sutki też. Jak ścianę sutek to kropelki siary sa. Spokojnie to czy jest czy nie ma teraz to niewyznacznik kp.
Powrót do formy chyba największy miałam po 1 ciazy, tak schudłam ze biust straciłam...ale wtedy nałożyły się stresy. Po 2 ciazy zostało 5 kg, ale nie zdążyłam zrzucić, bo zaraz 3 ciąża. W 4 ciazy startowałam z waga taka jak miałam w 3 ciazy jak do porodu. Tłumaczę to sobie problemami z tarczyca

Fufka idziemy łeb w łeb. Ten sam termin i tak samo wizytujemy. Ja też dzisiaj.
Kciuki dla wizytujacych...

A wczoraj miałam 1 ktg. Wszystko ok, kolejne za tydzień i tak już do porodu. Oby nie było za dużo wyjazdów, bo tz musi brać specjalnie wolne, bo do szpitala mamy 40km.

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Jak u Ciebie było? Co poród to szybciej i lżej ?

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

[majkela12]

Persefonia Poród nr 1: po 13h od odejscia wod urodzilam. Wpisane mam 1 faza 3h40min, 2 faza 15 min. Wody odeszly w nocy, 1cm rozwarcia i brak akcji, oksy, bole z krzyza, bez znieczulenia, z nacieciem. Bylo ciezko.
Poród nr 2: zaczęło się od bólu jak na @, skurcze co 4 min, w szpitalu 4cm po 13.00, a corcia o 15:35 się urodziła. 1 faza 2h, 2 faza 10 min. Błyskawiczny, bez znieczulenia. Poród marzenie. Bez nacinania. Mogłam od razu do domu wracać.
Poród nr 3: odeszly wody po 6 rano, o 8 w szpitalu, brak akcji, 1cm, oksy i znowu bóle krzyżowe, tym razem zzo, 1faza 2h 25, 2 faza 5 min
Najlepszy poród nr 2, bo całkowicie naturalny, bez oksy ktora nakręca skurcze i trzeba leżeć pod ktg


Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

[aga_fe]

Napisane przez Justysia2203

Jak wszystko będzie ok to w sobotę mamy wyjść. Już nie mogę się doczekać, chyba głównie ze względu na TŻ bo biedny śpi od soboty na fotelach, no i wiadomo nie ma to jak w domu
Myślę że ze słuchem jest ok bo reaguje na kołysankę czy jak TŻ do niej mówi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj to ignorował swiat na początku. Aż matka myslala ze dziecko ślepe

Napisane przez Roma1987

Wow, jak długo!!W PL po cc trzymają 3 dni z reguły jak wszystko jest ok

W moim szpitalu 5 dni to standard po cc ale oni z tego słyną ze lubią dłużej potrzymać

Napisane przez majkela12

Hej

Whimmx badania robiłam chyba wszystkie te co w 1 trymestrze, ostatnie przed porodem. Dzisiaj będę miała pobieranego gbsa.

Roma u mnie dzieciaki rodziły sie 39t, 38t, 37t. Ciekawe jak teraz

Justysia oby wszystko było dobrze z uszkiem. Kciuki abyście szybko wróciły do domu.

Tak jak wcześniej napisałam i cyckach Pigmejki, to brodawki wielkie jak talerze a i sutki też. Jak ścianę sutek to kropelki siary sa. Spokojnie to czy jest czy nie ma teraz to niewyznacznik kp.
Powrót do formy chyba największy miałam po 1 ciazy, tak schudłam ze biust straciłam...ale wtedy nałożyły się stresy. Po 2 ciazy zostało 5 kg, ale nie zdążyłam zrzucić, bo zaraz 3 ciąża. W 4 ciazy startowałam z waga taka jak miałam w 3 ciazy jak do porodu. Tłumaczę to sobie problemami z tarczyca

Fufka idziemy łeb w łeb. Ten sam termin i tak samo wizytujemy. Ja też dzisiaj.
Kciuki dla wizytujacych...

A wczoraj miałam 1 ktg. Wszystko ok, kolejne za tydzień i tak już do porodu. Oby nie było za dużo wyjazdów, bo tz musi brać specjalnie wolne, bo do szpitala mamy 40km.

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

U mnie też dziś wizyta plus ktg i wyniki gbs. To juz ostatnia wizyta 🤯

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bazille]

Napisane przez aga_fe

Nie masz teraz łatwo. Mam nadzieję że możesz liczyć na pomoc męża czy rodziny. A jak Ty się czujesz? Maluszek daje Ci mocno popalić?Mam syna z początku lutego i te spacery to było wybawienie. Jak maz czasami slyszal ze się zapuszczałam pieszo na drugą stronę miasta to się za głowę łapał szybko zakładałam ciuchy sprzed ciazy a nawet musiałam zainwestować w bardziej obcisłe bo przez kp waga poszła jeszcze bardziej w dół a do tego częste spacery i ogólnie więcej ruchu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na szczescie mam zlota Tesciowa ijest przewspanialam Babcia.Caly moj pobyt w szpitalu byla u nas i pomagala Mezowi przy Dzieciach.Jak w sobote wyszlam,to tez byla,nagotowala mi i wszystko co mogla obrobila.A w niedziele po poludniu wziela do siebie Corcie i odebralismy Ja we wtorek,takze w poniedzialek moglam przelezec caly dzien w lozku,bo w sobote mocno przegielam z ruchem.
Synus rozkrecil mi juz na dobre laktacje,mialam przez 3 dni prawa piers na pograniczu zapalenia,ale dzis juz zdecydowanie lepiej. Aaa,co do laktatora to w drugiej ciazy mialam Medele wypozyczona i teraz tez dostalam recpete na Medele,ale moj Maz byl w aptece i babka bez slowa dala Mu inna. I klapa,niby lepszy sprzet,ale nie sciagnela mi ani kropli,tylko rozbudzila mi sutki do bolu,ale fakt,ze wspomoglo troche mleko na pozniej,ale spowodowalo mi rozrost piersi i stwardnienie. Na szczescie Synus dobrze chwyta piers i od 2 dni super sie zajada.Juz mam czysto biale mleko.
A ja jak sie czuje, hm srednio.Ale juz ide ku lepszemu. Z takim Malenstwem swiat nabiera zdecydowanie barwniejszych kolorow i zapomina sie z kazdym dniem,co bylo mniej przyjemne pare dni temu.
Dzis Maly skonczyl tydzien.

Napisane przez Justysia2203

Dzień dobry
Dziewczyny przepraszam ale nie nadrobię Was chyba, jestem zombie Mia w nocy mocno dokazywała, albo chciała jeść, albo popłakiwała i chciała się przytulać albo trzeba było przebrać a drze się przy tym jak opętana ale chyba dlatego że jej zimno wdała się w ojca i zdecydowanie preferuje ciepełko teraz za to śpi jak zaczarowana a ja nie mogę spać bo co chwila ktoś przychodzi...
Wczoraj miałam normalnie zawał, przyszła babeczka i sprawdzała małej słuch i mówi że prawe uszko nie reaguje i zobaczy co z drugim, no łzy mi w oczach stanęły chwila moment, zaczęła uspokajać że to normalne i to się za 2-3 dni powinno unormować ale poczekała chwilę sprawdziła jeszcze raz i powiedziała że reaguje jak chwilkę leżała na prawej stronie. Zalecała żeby zmieniać strony do leżenia że czasem wody płodowe zalegają i trzeba chwilę żeby wypłynęły, no i czasem tak jest jak dziecko zmarznie a często się to zdarza przy cesarce... dla pewności ma przyjść jeszcze jutro albo pojutrze.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Justys spokojnie, ze sluchem to jest czasem niezla zabawa i jazda. Mojej Corece robili przez 3 dni pare razy. Ciagle nie wychodzilo,okazywalo sie,ze musi byc idealna cisza w pomieszczeniu,a halasy jak to w szpitalu non stop,to z ulicy,to dziecko obok placze,to zza sciany.A dwa dziecko tez powinno miec dobre ulozenie,trzy moze Mia ma wezsze wejscie do uszka i to tez moze byc problemem. Nie stresuj sie,bo moze tez byc tak jak Ci mowia babeczki,ze wody plodowe zastaly sie w kanaliku. Kolejna rzecz,dzieci w pierwszych dniach nie slysza ogolnie za dobrze.Take jest tyle czynnikow,ktore sie na to nakladaja.

Ze spaniem wspolczuje,bo to jest irytujace,jak co chwile polozne zagladaja.Ale trzeba w glowie przyjac,ze to nie hotel i odlozyc irytacje na bok.Bo szkoda nerwow.
Nie uwierzysz,ale moj Synus ma podobnie-drze sie w nieboglosy jak sie Go rozbiera.A tak ogolnie malo placze.

Napisane przez Roma1987

Wow, jak długo!!W PL po cc trzymają 3 dni z reguły jak wszystko jest ok

W opolskim min 5 dni trzymaja.

Napisane przez majkela12

Persefonia Poród nr 1: po 13h od odejscia wod urodzilam. Wpisane mam 1 faza 3h40min, 2 faza 15 min. Wody odeszly w nocy, 1cm rozwarcia i brak akcji, oksy, bole z krzyza, bez znieczulenia, z nacieciem. Bylo ciezko.
Poród nr 2: zaczęło się od bólu jak na @, skurcze co 4 min, w szpitalu 4cm po 13.00, a corcia o 15:35 się urodziła. 1 faza 2h, 2 faza 10 min. Błyskawiczny, bez znieczulenia. Poród marzenie. Bez nacinania. Mogłam od razu do domu wracać.
Poród nr 3: odeszly wody po 6 rano, o 8 w szpitalu, brak akcji, 1cm, oksy i znowu bóle krzyżowe, tym razem zzo, 1faza 2h 25, 2 faza 5 min
Najlepszy poród nr 2, bo całkowicie naturalny, bez oksy ktora nakręca skurcze i trzeba leżeć pod ktg

Woooooooow! Alez masz przebojowe porody,moze masz takie w kratke i teraz wypadnie lzejszy . Ja drugi bardzo dobrze wspominam.Tez szybki,3 parcia i Mala byla.

A zapomnialam sie Wam pochwalic
Moja statysyka: 16 kg plus,po powrocie do domu spadlo mi 7 kg,a wczoraj doszlo kolejne 1,5 kg. Smieje sie ,ze moja jedna piers wazy dobry kilogram . Mam nadzieje ,ze kp wspomoze moj powrot do wagi przed ciazowej.

Wspolczuje Wam Dziewczyny dodatnich gbs, stres jednak jakis jest.Ale najwazniejsze,zeby jechac do szpitala jak wody odejda czy zacznie sie konkretna akcja. Mi ciagle podkreslali,ze musza podac antybiotyk minimum 4 godziny przed narodzinami dziecka. Na szczescie tfu tfu Maly nic nie zalapal.

[Kiwi_898]

Napisane przez Justysia2203

Dzień dobry
Dziewczyny przepraszam ale nie nadrobię Was chyba, jestem zombie Mia w nocy mocno dokazywała, albo chciała jeść, albo popłakiwała i chciała się przytulać albo trzeba było przebrać a drze się przy tym jak opętana ale chyba dlatego że jej zimno wdała się w ojca i zdecydowanie preferuje ciepełko teraz za to śpi jak zaczarowana a ja nie mogę spać bo co chwila ktoś przychodzi...
Wczoraj miałam normalnie zawał, przyszła babeczka i sprawdzała małej słuch i mówi że prawe uszko nie reaguje i zobaczy co z drugim, no łzy mi w oczach stanęły chwila moment, zaczęła uspokajać że to normalne i to się za 2-3 dni powinno unormować ale poczekała chwilę sprawdziła jeszcze raz i powiedziała że reaguje jak chwilkę leżała na prawej stronie. Zalecała żeby zmieniać strony do leżenia że czasem wody płodowe zalegają i trzeba chwilę żeby wypłynęły, no i czasem tak jest jak dziecko zmarznie a często się to zdarza przy cesarce... dla pewności ma przyjść jeszcze jutro albo pojutrze.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z uszkami nie ma co się stresować na zapas, na pewno wszystko będzie ok!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fufka]

Super dziewczyny, że się odezwałyście, bo my tu ciekawe czekamy na newsy

Justysia, nie martw się na zapas, na pewno z uszkiem jest wszystko ok, tylko potrzebuję więcej czasu

Super Bazille, że masz wsparcie teściowej

Ja już po wizycie. Nie obeszło się bez nerwów, bo mi pani zarzuciła spóźnienie, a ja jestem na 100% pewna, że wizyta miała być na 10 a nie 9.30. Dostałam też reprymendę, dlaczego nie mam ustalonej następnej wizyty, jakbym to ja o tym decydowała... No ale następna za 2 i 3 tygodnie. GBS pobrany, mała wypada dość mała, 2700 g, głowa, brzuch, nogi w okolicach 35+3/4 a ja dziś jestem 36+0. Żadnych symptomów, żeby coś miało się zacząć, więc korzystam z ostatnich tygodni relaksu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roma1987]

Fufka to tylko 3 dni różnicy, to jest malutko, a zreszta usg może się mylić, jeszcze ma czas przybrać

Bazille teściowa marzenie!

A widzicie, z tym trzymaniem 3 dni po cc to ja z łódzkich szpitali mam info, no i ten w wawie w którym będę mieć

[aaska92]

U mnie aktualnie puszczają po cc jak po naturalnym po 2 dobach, dwa lata temu z synkiem wyszlismy w 3 dobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Persefonia]

Napisane przez Fufka

Super dziewczyny, że się odezwałyście, bo my tu ciekawe czekamy na newsy

Justysia, nie martw się na zapas, na pewno z uszkiem jest wszystko ok, tylko potrzebuję więcej czasu

Super Bazille, że masz wsparcie teściowej

Ja już po wizycie. Nie obeszło się bez nerwów, bo mi pani zarzuciła spóźnienie, a ja jestem na 100% pewna, że wizyta miała być na 10 a nie 9.30. Dostałam też reprymendę, dlaczego nie mam ustalonej następnej wizyty, jakbym to ja o tym decydowała... No ale następna za 2 i 3 tygodnie. GBS pobrany, mała wypada dość mała, 2700 g, głowa, brzuch, nogi w okolicach 35+3/4 a ja dziś jestem 36+0. Żadnych symptomów, żeby coś miało się zacząć, więc korzystam z ostatnich tygodni relaksu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziewczynki z natury są małe z drugiej strony ma jeszcze 4 tygodnie więc powinna robić do ponad 3kg . Ja jestem ciekawa jak jutro u mnie . Według OM będzie 36+5 a USG 35+6 TC

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

[AnnLady]

Napisane przez Persefonia

Dziewczynki z natury są małe z drugiej strony ma jeszcze 4 tygodnie więc powinna robić do ponad 3kg . Ja jestem ciekawa jak jutro u mnie . Według OM będzie 36+5 a USG 35+6 TC

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

No cóż nie zawsze, ja byłam 4 kg bułą

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Roma1987]

Oj tam zaraz buła



A propos jedzenia, czy słyszałyście coś o butelce suavinex zero zero? Albo mamy, które już przerabiały temat może używały?

[Fufka]

U nas też trzymają 3 dni po CC.

Ja się urodziłam 59 cm i ok. 4 kg, także ten

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwi_898]

Napisane przez Fufka

Super dziewczyny, że się odezwałyście, bo my tu ciekawe czekamy na newsy

Justysia, nie martw się na zapas, na pewno z uszkiem jest wszystko ok, tylko potrzebuję więcej czasu

Super Bazille, że masz wsparcie teściowej

Ja już po wizycie. Nie obeszło się bez nerwów, bo mi pani zarzuciła spóźnienie, a ja jestem na 100% pewna, że wizyta miała być na 10 a nie 9.30. Dostałam też reprymendę, dlaczego nie mam ustalonej następnej wizyty, jakbym to ja o tym decydowała... No ale następna za 2 i 3 tygodnie. GBS pobrany, mała wypada dość mała, 2700 g, głowa, brzuch, nogi w okolicach 35+3/4 a ja dziś jestem 36+0. Żadnych symptomów, żeby coś miało się zacząć, więc korzystam z ostatnich tygodni relaksu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taka różnica to żadna różnica nie ma co się przejmować tymi paroma dniami, dochodzi też błąd pomiaru usg. Lekarką też się nie przejmuj - co za babsko. Im się w ogóle wydaje ze są półbogami. Swoją drogą dobrze że mi lekarz wpisuje godzinę wizyty w kartę ciąży to nie ma takich niedomowien.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

@Roma1987 - na tym webinarze z zaufaj poloznej, który kiedys wykupilam, byla skrytykowana za zbyt łatwy przepływ. Czyli moze dzidziusia rozleniwiać i sprzyjać odrzucaniu cycka (zwróciłam na nią uwagę, bo mi się podobał ten zestaw startowy i to był jeden z moich typów do weryfikacji).

Natomiast smoczki Suavinexu są dla odmiany polecane.

[whimxx]

Czytam i czytam i mam takiego kalafiora dzisiaj, że nawet nie potrafię się odnieść xD

Ja chyba zamówię te butelki co Pani_Smith polecała. Ale szok, nie wiedzialam, ze butelki są takie drogie :P


Justyna, jak będziesz miała chwilkę, napisz coś więcej jak Ty się czujesz i trzymasz. Pionizowałaś się już? Jak tam dzisiaj Malutka?
Btw, do tych uszek to ja jeszcze przed-matka, ale nawet na spotkaniu mi położna mówiła, zeby sie tym nie przejmowac jak za pierwszym razem źle wyjdzie bo to ponoć b. częste.

Moja z każdym USG jest mniejsza... Ale niby słyszę, że wszystko jest proporcjonalnie i ok, tylko genetycznie będzie po prostu mała. Ale mi to jakoś i tak wchodzi na głowę, bo z OM i prenatalnych z Polski mam datę na 24.03 a tu oficjalnie z połówkowych 31.03 a przenoszona dopiero 11.04. Więc jak sama nie będzie chciała wyjść Panna to się boję, że będzie konkretnie przenoszona, prawie trzy tyg, a tu oleją temat -.-

Bazille, super, że masz taką teściową


Persefonia, do kardiologa z synem? A co się dzieje, czy coś pominęłam? Bo kojarzę tylko temat z okulistą...


Dziewczyny, rzeczy wełniane - prałyście osobno? Mam trzy rzeczy na krzyż i nie wiem, czy się opłaca na nie włączać pralkę?

[Persefonia]

Napisane przez whimxx

Czytam i czytam i mam takiego kalafiora dzisiaj, że nawet nie potrafię się odnieść xD



Ja chyba zamówię te butelki co Pani_Smith polecała. Ale szok, nie wiedzialam, ze butelki są takie drogie





Justyna, jak będziesz miała chwilkę, napisz coś więcej jak Ty się czujesz i trzymasz. Pionizowałaś się już? Jak tam dzisiaj Malutka?

Btw, do tych uszek to ja jeszcze przed-matka, ale nawet na spotkaniu mi położna mówiła, zeby sie tym nie przejmowac jak za pierwszym razem źle wyjdzie bo to ponoć b. częste.



Moja z każdym USG jest mniejsza... Ale niby słyszę, że wszystko jest proporcjonalnie i ok, tylko genetycznie będzie po prostu mała. Ale mi to jakoś i tak wchodzi na głowę, bo z OM i prenatalnych z Polski mam datę na 24.03 a tu oficjalnie z połówkowych 31.03 a przenoszona dopiero 11.04. Więc jak sama nie będzie chciała wyjść Panna to się boję, że będzie konkretnie przenoszona, prawie trzy tyg, a tu oleją temat -.-



Bazille, super, że masz taką teściową





Persefonia, do kardiologa z synem? A co się dzieje, czy coś pominęłam? Bo kojarzę tylko temat z okulistą...





Dziewczyny, rzeczy wełniane - prałyście osobno? Mam trzy rzeczy na krzyż i nie wiem, czy się opłaca na nie włączać pralkę?

I dopiero po 11.04 będą próbowali wywołać powód ?

Jutro mam okulistę a w poniedziałek kardiolog , ma stwierdzony niewinny szmer na sercu , jak miał 7 miesięcy to , to skontrolowalismy i na dwa lata miała być kontrol czy się powiększa , zmniejsza albo jest takie samo .

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

[Kiwi_898]

Ja byłam u fryzjera, humor od razu lepszy pewnie następnym razem wybiorę się za pół roku 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

@whimxx - ja zebrałam wełniane kocyki z podobnymi kolorami i puściłam całość na delikatny program. Myślę że starczy jesli chodzi o wyplukanie chemii z ciuszków, a poki nie ma na nich plam nie muszę się trzymać ściśle przepisu prania.



Co do butelek to pamietam, że z polecanych i godnych uwagi, bo nie najłatwiejszych dla dzidziusia, a z nieco bardziej atrakcyjnej poki cenowej byly aventy (tylko trzeba tam uwazac z oznaczeniami bo ta dla ok. 3 mies dzieci ma bardzo podobną nazwę). Natomiast przyzwoite recenzje i fajny ksztalt miała także haaka i nanobebe, choc ta ostatnia to chyba jakis lansiarski i drogi wybór.

Na SR rozdawali u mnie mam z odkręcanym denkiem i ona ponoc też jest okej. A comotomo znalazlam w dwupaku na allegro w jakiejś promce (było jakies -15%, di tego wykorzystalam monety allegro).

[Fufka]

Napisane przez Kiwi_898

Taka różnica to żadna różnica nie ma co się przejmować tymi paroma dniami, dochodzi też błąd pomiaru usg. Lekarką też się nie przejmuj - co za babsko. Im się w ogóle wydaje ze są półbogami. Swoją drogą dobrze że mi lekarz wpisuje godzinę wizyty w kartę ciąży to nie ma takich niedomowien.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znalazłam karteczkę, na której rejestratorka albo lekarka napisała godzinę i im to następnym razem pokażę

Napisane przez whimxx

Czytam i czytam i mam takiego kalafiora dzisiaj, że nawet nie potrafię się odnieść xD

Ja chyba zamówię te butelki co Pani_Smith polecała. Ale szok, nie wiedzialam, ze butelki są takie drogie


Justyna, jak będziesz miała chwilkę, napisz coś więcej jak Ty się czujesz i trzymasz. Pionizowałaś się już? Jak tam dzisiaj Malutka?
Btw, do tych uszek to ja jeszcze przed-matka, ale nawet na spotkaniu mi położna mówiła, zeby sie tym nie przejmowac jak za pierwszym razem źle wyjdzie bo to ponoć b. częste.

Moja z każdym USG jest mniejsza... Ale niby słyszę, że wszystko jest proporcjonalnie i ok, tylko genetycznie będzie po prostu mała. Ale mi to jakoś i tak wchodzi na głowę, bo z OM i prenatalnych z Polski mam datę na 24.03 a tu oficjalnie z połówkowych 31.03 a przenoszona dopiero 11.04. Więc jak sama nie będzie chciała wyjść Panna to się boję, że będzie konkretnie przenoszona, prawie trzy tyg, a tu oleją temat -.-

Bazille, super, że masz taką teściową


Persefonia, do kardiologa z synem? A co się dzieje, czy coś pominęłam? Bo kojarzę tylko temat z okulistą...


Dziewczyny, rzeczy wełniane - prałyście osobno? Mam trzy rzeczy na krzyż i nie wiem, czy się opłaca na nie włączać pralkę?

Nie martw się na zapas, Zuzia wyjdzie jak będzie gotowa, w terminie, który będzie tobie pasować

Ja kupiłam w sh sporo wełnianych swetrów do przerobienia, więc najpierw poszły na 48h do zamrażalnika, potem pranie ręczne, płukanie i wirowanie w pralce w zimnej wodzie. Nowe wełniane rzeczy poszły do ręcznego prania i potem płukanie i wirowanie. Nie wiem czy pomogłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justysia2203]

Dzień dobry
Panna Mia robi na oddziale furorę swoją czupryną w ogóle obstawialiśmy że będzie łysa, tatuś już szykował naklejkę z kiwi a tu bujne włoski i to w kolorze hmm jakby białego złota (?)
Mia dziś całą noc przespała ale ja robię za poduszkę... W dzień śpi w łóżeczku ale w nocy już ja parzy. Nie mam pojęcia co z tym zrobić, może w domu będzie inaczej. Spotkałyście się z czymś takim?
Od kiedy tak realnie można podać dziecku smoczek? Wiem że w teorii nie wcześniej niż 2tyg po porodzie ale ten mój szogun ewidentnie uspokaja się cycem. W nocy najedzona, przebrana i drze się, szuka cyca, cmokan 3-4 razy cyca i śpi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Persefonia]

Napisane przez Justysia2203

Dzień dobry
Panna Mia robi na oddziale furorę swoją czupryną w ogóle obstawialiśmy że będzie łysa, tatuś już szykował naklejkę z kiwi a tu bujne włoski i to w kolorze hmm jakby białego złota (?)
Mia dziś całą noc przespała ale ja robię za poduszkę... W dzień śpi w łóżeczku ale w nocy już ja parzy. Nie mam pojęcia co z tym zrobić, może w domu będzie inaczej. Spotkałyście się z czymś takim?
Od kiedy tak realnie można podać dziecku smoczek? Wiem że w teorii nie wcześniej niż 2tyg po porodzie ale ten mój szogun ewidentnie uspokaja się cycem. W nocy najedzona, przebrana i drze się, szuka cyca, cmokan 3-4 razy cyca i śpi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój syn ten był takim przylepa , czasami nawet noc w domu spędzał na mnie Co do smoczka , ja podałam odrazu po wyjściu ze szpitala na 3 dobę , bo moje sutki o to prosiły

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka

[Justysia2203]

Napisane przez whimxx

Czytam i czytam i mam takiego kalafiora dzisiaj, że nawet nie potrafię się odnieść xD

Ja chyba zamówię te butelki co Pani_Smith polecała. Ale szok, nie wiedzialam, ze butelki są takie drogie


Justyna, jak będziesz miała chwilkę, napisz coś więcej jak Ty się czujesz i trzymasz. Pionizowałaś się już? Jak tam dzisiaj Malutka?
Btw, do tych uszek to ja jeszcze przed-matka, ale nawet na spotkaniu mi położna mówiła, zeby sie tym nie przejmowac jak za pierwszym razem źle wyjdzie bo to ponoć b. częste.

Moja z każdym USG jest mniejsza... Ale niby słyszę, że wszystko jest proporcjonalnie i ok, tylko genetycznie będzie po prostu mała. Ale mi to jakoś i tak wchodzi na głowę, bo z OM i prenatalnych z Polski mam datę na 24.03 a tu oficjalnie z połówkowych 31.03 a przenoszona dopiero 11.04. Więc jak sama nie będzie chciała wyjść Panna to się boję, że będzie konkretnie przenoszona, prawie trzy tyg, a tu oleją temat -.-

Bazille, super, że masz taką teściową


Persefonia, do kardiologa z synem? A co się dzieje, czy coś pominęłam? Bo kojarzę tylko temat z okulistą...


Dziewczyny, rzeczy wełniane - prałyście osobno? Mam trzy rzeczy na krzyż i nie wiem, czy się opłaca na nie włączać pralkę?

Co do butelek to też kwestia indywidualna moja bratanica podobno tolerowała tylko Tommy Tippee, ja też tą jedną kupiłam w razie W
U nas dziś całą noc przespała ale ja robiłam za poduchę, ewidentnie w nocy łóżeczko patrzy, w dzień śpi w nim bez problemu, zobaczymy jak będzie w domu, coś będzie trzeba podziałać bo fajnie że śpi ale no to raczej nie rozwiązanie żeby spala na mnie.
Co do pionizacji to zaraz tego samego dnia wstawałam, pod prysznicem byłam i całkiem spoko, na drugi dzień to w ogóle luzik. Niestety pojawiły się chyba skutki uboczne po zzo i prawdopodobnie będę wymagała fizykoterapii no ale dziś TŻ ma mówić żeby skonsultowali mnie z lekarzem bo średnio mogę chodzić i jak coś to niech coś robią
Whimxx u nas na grupie coś dzieciaczki niecierpliwe to może i Zuzia wyskoczy wcześniej
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aaska92]

U mnie synek tez pierwsze miesiace spal na mnie i nie dalo sie go odłozyc,ale w dzien tak samo bylo. Mia pisalas, ze zmarzluch moze sie grzeje od Ciebie w nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz