Psychiatra

[kiniaczeq]

Napisane przez Ines-ka

W tym przypadku to ja odstaję od reszty.
Nadal nie mogą przetrawić faktu, że ja trawiła zwierząt nie będę.
Normalni ludzie jedzą mięso. Nienormalni już nie.

Niech im będzie, mogę żreć te zupy gotowane na mięsie itd. Oj szybko się stąd wyniosę.

Tutaj masz zawsze wsparcie i dołączam się - kolejna wegetarianka od roku i nigdy w życiu nie tkne mięsa, śmierdzi poprostu dla mnie martwymi zwłokami

Ale dlaczego u Ciebie nie jest poważnie traktowane to że nie jesz mięsa ? Ile tego mięcha nie jesz ?
Skoro u Ciebie to nie jest moda na wegetarianizm i bierzesz to na poważnie to naprawdę szkoda że rodzice tego nie rozumieją.. mi mama gotuje zupy na wegecie a reszcie rodziny na mięchu

[Kasik_M]

Ech wtrącę się tutaj... Nie przeczytam wszystkiego co tu jest (ponad 1000 postów); pobieznie patrząc widzę że jedna Wizażanka cierpi z podobnego co ja powodu... Może ktoś już więcej coś o tym pisał... Jestem w toksycznym związku i nie mogę się uwolnić... Ten człowiek mnie niszczy, ale nie daje odejść, a ja i tak bez niego nie widzę sensu. Mam chęć odebrać sobie życie, albo uciec gdzieś, nie wiem... Straciłam przez niego wszystkich znajomych, wpędzam się w różne kłopoty, tracę zdrowie.
Postanowiłam w poniedziałek poszukać pomocy, poradni psychologicznej ale to dla mnie porażka, tak sobie nie poradzić...

[kiniaczeq]

Napisane przez Kasik_M

Ech wtrącę się tutaj... Nie przeczytam wszystkiego co tu jest (ponad 1000 postów); pobieznie patrząc widzę że jedna Wizażanka cierpi z podobnego co ja powodu... Może ktoś już więcej coś o tym pisał... Jestem w toksycznym związku i nie mogę się uwolnić... Ten człowiek mnie niszczy, ale nie daje odejść, a ja i tak bez niego nie widzę sensu. Mam chęć odebrać sobie życie, albo uciec gdzieś, nie wiem... Straciłam przez niego wszystkich znajomych, wpędzam się w różne kłopoty, tracę zdrowie.
Postanowiłam w poniedziałek poszukać pomocy, poradni psychologicznej ale to dla mnie porażka, tak sobie nie poradzić...

przeraziła mnie twoja wypowiedź..
ratuj się puki możesz
jakoś tak odrazu skojarzyło mi się z moją mamą która przez lataaaaa była z nieodpowiednim człowiekiem, a to taka osoba przez którą tracisz zdrowie, przyjaciół. Nie możesz z nim o tym pogadać? wybacz jesli cię to urazi ale jeśli rozmowa nic wam nie daje i nie ma żadnych postępów to naprawde dziewczyno radze ci uciekaj od niego jak najdalej...
lepiej całe życie zapominać niż gnić w takim psychozwiązku
a o śmierci nie myśl bo to ty masz problem z tym facetem no a on jeszcze bardziej ze swoją osobą że jest właśnie taki

a przez takiego faceta i czas który z nim marnujesz możesz przegapić naprawdę wartościowego dla Ciebie mężczyznę w twoim życiu którego mam nadzieję spotkasz

odezwij się tutaj czasem co i jak u Ciebie

[Ines-ka]

Napisane przez bini6

Mi za to caly czas mowia co mam robic adlaczego np to jest w tym miejscu a nie w tym co trzeba czemu lozko nie poscielone a czemu idziesz w dzinsach i tak dalej marze o tym zeby zdac mature na studia i wyniesc sie do akademika bo na mieszkanie mnie nie stac ale narazie sa to tylko moje marzenia trzymaj sie i nie denerwuj tak bardzo

Właściwie to mi to zwisa. I tak mnie nie przekonają. To mój wybór, nad którym długo myślałam.

Napisane przez benito_mruffkolini

no!!
trzeba walczyć

ja swoim tłumaczyłam, że ja nie mogę jeść mielonych, bo potem nie będę w stanie żadnej krowie spojrzeć prosto w oczy

No. Trzeba.



Właściwie to wszystko co się dzieje wokół mnie zwyczajnie mi zwisa. Na dłuższą metę troszczenie się o moją świetlaną (wg oczywiście kryteriów na ogół przyjętych) przyszłość na Ziemi mnie nie przejmuje, bo i tak jedną stopą jestem już tam. Leżenie w trumnie nie jest takie złe i chociaż wyjście z niej było by opłacalnym interesem, to sama się (?) do niej przygwoździłam. A mówią, nie uzależniaj szczęścia od jednej osoby...

[bini6]

Napisane przez kiniaczeq

przeraziła mnie twoja wypowiedź..
ratuj się puki możesz
jakoś tak odrazu skojarzyło mi się z moją mamą która przez lataaaaa była z nieodpowiednim człowiekiem, a to taka osoba przez którą tracisz zdrowie, przyjaciół. Nie możesz z nim o tym pogadać? wybacz jesli cię to urazi ale jeśli rozmowa nic wam nie daje i nie ma żadnych postępów to naprawde dziewczyno radze ci uciekaj od niego jak najdalej...
lepiej całe życie zapominać niż gnić w takim psychozwiązku
a o śmierci nie myśl bo to ty masz problem z tym facetem no a on jeszcze bardziej ze swoją osobą że jest właśnie taki

a przez takiego faceta i czas który z nim marnujesz możesz przegapić naprawdę wartościowego dla Ciebie mężczyznę w twoim życiu którego mam nadzieję spotkasz

odezwij się tutaj czasem co i jak u Ciebie

Zgadzam sie moja babcia byla z takim czlowiekiem dreczyl ja przez cale zycie psychicznie nie raz przy mnie plakala ale nie chciala od niego odejsc niestety umarla na raka nie nawidze dziadka za to ze ja tak dreczyl nigdy mu tego nie wybacze a teraz te rzeczy ktore mu wczesniej przeszkadzaly teraz juz mu wcale nie przeszkadzaja nie mam slow

Wiec uciekaj od niego poki mozesz bo zniszczy ci zycie naprawde szkoda sie meczyc z kims takim jak mozna poznac kogos kto bedzie cie kochal i szanowal trzymaj sie

[Ines-ka]

Napisane przez kiniaczeq

Tutaj masz zawsze wsparcie i dołączam się - kolejna wegetarianka od roku i nigdy w życiu nie tkne mięsa, śmierdzi poprostu dla mnie martwymi zwłokami

Ale dlaczego u Ciebie nie jest poważnie traktowane to że nie jesz mięsa ? Ile tego mięcha nie jesz ?
Skoro u Ciebie to nie jest moda na wegetarianizm i bierzesz to na poważnie to naprawdę szkoda że rodzice tego nie rozumieją.. mi mama gotuje zupy na wegecie a reszcie rodziny na mięchu

Z jedzenia szynki itd. do kanapek zrezygnowałam już dawno, mięsa do obiadu kompletnie od miesiąca, teraz kolej na zupki. Żadna moda, chociaż rodzice mają takie głębokie przekonanie że tak, cyt. "co ty jeszcze wymyślisz?!". Chciałabym mieć tak wyrozumiałą mamę. Mogłabym sobie nawet gotować sama, co po części od dawna robię.
No i ojcu uaktywniła się nagle "troskliwość o moje zdrowie". Jakby o tym nie myślał kiedy pali w domu, samochodzie. Nie wspomnę o zdrowiu psychicznym.

[kiniaczeq]

Napisane przez Ines-ka

Z jedzenia szynki itd. do kanapek zrezygnowałam już dawno, mięsa do obiadu kompletnie od miesiąca, teraz kolej na zupki. Żadna moda, chociaż rodzice mają takie głębokie przekonanie że tak, cyt. "co ty jeszcze wymyślisz?!". Chciałabym mieć tak wyrozumiałą mamę. Mogłabym sobie nawet gotować sama, co po części od dawna robię.
No i ojcu uaktywniła się nagle "troskliwość o moje zdrowie". Jakby o tym nie myślał kiedy pali w domu, samochodzie. Nie wspomnę o zdrowiu psychicznym.

więc jednak sądzą że to jest moda..
a nie możesz porozmawiać z rodzicami ze takie docinki z ich strony na temat wegetarianizmu nie sa miłe dla Ciebie, że ci przykro, może to ich coś ruszy ?

[Nemezja]

Ja wiekszości dań z mięsem nie jem,bo po prostu nie lubię-kurczaka pieczonego,schabowego,mie lonychi zupy prawie żadnej nie lubię(chińskie za to mniam),rodzice juz się przyzwyczaili.Nawet do tego,że dla mnie trzeba szykować(albo sama sobie zapewniam) osobny dodatek do ziemniaków

[Ines-ka]

Napisane przez kiniaczeq

więc jednak sądzą że to jest moda..
a nie możesz porozmawiać z rodzicami ze takie docinki z ich strony na temat wegetarianizmu nie sa miłe dla Ciebie, że ci przykro, może to ich coś ruszy ?

Docinki? Oni próbują mnie przekonać do jedzenia mięsa.


A dzisiaj musiałam kupić szynkę. Mam wredną matkę.
No i dziwnie mi się zrobiło kiedy wbijałam jajka do ciasta. W przyszłości i z nich zrezygnuję.

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Nemezja

Ja wiekszości dań z mięsem nie jem,bo po prostu nie lubię-kurczaka pieczonego,schabowego,mie lonychi zupy prawie żadnej nie lubię(chińskie za to mniam),rodzice juz się przyzwyczaili.Nawet do tego,że dla mnie trzeba szykować(albo sama sobie zapewniam) osobny dodatek do ziemniaków

myślałam, że tylko ja taka fanka zupek chińskich
chociaż pod koniec studiów stwierdzam, że to już nie jest ten zachwyt co kiedyś

Napisane przez Ines-ka

Docinki? Oni próbują mnie przekonać do jedzenia mięsa.

w takim razie poczytaj trochę o wegetarianizmie - jest pełno książek, dużo można znaleźć w necie będziesz miała rzeczowe i naukowe argumanety na poparcie swoich racji i może uda Ci się przekonać rodziców
skoro chcą dyskusji to niech ją mają

[kiniaczeq]

........... ..................
wszyscy mnie nienawidzą
nie cierpie życia i tego jak tu jest i co inni o mnie gadają między sobą
gdyby nie wizaz to juz bym dawno ze sobą skończyła.
wybaczcie ale pisze co czuje

bardzo jestem ciekawa co wyniknie z tej wizyty u psychiatry w piatek

[_Magda]

Kiniaczqu
Ja Cię bardzo lubię.I masz zawsze przecudniaste avatarki(skąd Ty je bierzesz?).I w ogóle.Kiedy wizyta?

[kiniaczeq]

wizyte mam w ten piątek co będzie u psychiatry
a awatary to każdy głupi czyli ja potrafi znaleść ja mam stąd ( http://avatars.jurko.net/ )
myślicie czasem że zycie to jeden wielki ból ?
jeśli psychiatra nie przepisze mi leków to prędzej czy później wykończe sie sama

[_Magda]

Napisane przez kiniaczeq

myślicie czasem że zycie to jeden wielki ból ?
jeśli psychiatra nie przepisze mi leków to prędzej czy później wykończe sie sama

Kiniaq
Ja czasem tak myślę.I chyba nie tylko ja i Ty.Ale teraz jest lepiej...dużo lepiej.Dzięki podjęciu leczenia,psychiatrze,leko m.Więc bądź dobrej myśli.

[kiniaczeq]

Napisane przez _Magda

Kiniaq
Ja czasem tak myślę.I chyba nie tylko ja i Ty.Ale teraz jest lepiej...dużo lepiej.Dzięki podjęciu leczenia,psychiatrze,leko m.Więc bądź dobrej myśli.

już nie mam siły wszyscy wbijają mi nóż w plecy

[bini6]

Kiniu ja cie bardzo lubie zawsze lubie czytac twoje wiadomosci z nich emanuje takie ciepelko pocieszenie jak chcesz mozemy sie spotkac bo ja bede w Mikolowie 24 sierpnia na kilka dni ja tez czasami mysle ze zycie to jest wielki bol i cierpienie ale tak jak juz Madzia napisala dzieki leczeniu jest u mnie coraz lepiej i wierze ze u ciebie rowniez tak bedzie

[_Magda]

Kiniaczqu kochany.Za innych ludzi niestety nie da się ręczyć,niektórzy są syfiasci i nic się nie poradzi.Ale trzymaj się.Prosze.Czy coś się wydarzyło złego?Zawiodłas się na kimś?

[bini6]

Napisane przez kiniaczeq

już nie mam siły wszyscy wbijają mi nóż w plecy

Jestes silna dasz rade wierze w to

[kiniaczeq]

dzięki dziewczyny
chyba nie jestem w stanie nic więcej napisać..

[bini6]

Napisane przez kiniaczeq

dzięki dziewczyny
chyba nie jestem w stanie nic więcej napisać..

Rozumiem
Trzymaj sie jutro bedzie lepiej

Zreszta caly ten watek jest super zawsze znajde tutaj zrozumienie i pocieszenie dziekuje wam dziewczyny

[kiniaczeq]

Napisane przez _Magda

Kiniaczqu kochany.Za innych ludzi niestety nie da się ręczyć,niektórzy są syfiasci i nic się nie poradzi.Ale trzymaj się.Prosze.Czy coś się wydarzyło złego?Zawiodłas się na kimś?

mam wrazenie ze wszyscy mnie nienawidzą
trudno to wytłumaczyć ale tak jest cały czas ktoś coś o mnie gada złego, dziwnie sie na mnie gapią
duzo ludzi mnie nie lubi praktycznie przez jedną osobe a nawet mnie nie znają
najpierw spotkalo mnie to z ojcem pozniej przez niego musze latac po lekarzarz jeszcze mam problemy ze sama soba i nie wiem co mam robic
na dodatek przed chwila gadalam z bratem który załatwił mi fajny autograf i strasznie chcialo mi sie rozplakac ale robilam wszystko zeby nic nie widzial ze cos jest nie tak
dzisiaj w nocy sobie długo powyje do poduszki oj długo

[_Magda]

Niestety czasem na naszej drodze pojawiają sie źli ludzie,ale oni sami kiedyś wpadają we własne sidła.

[Nemezja]

Oj,kiniaczq ,ja też Cię lubię
Na świecie są ludzie i ludziska.Nawet w najbliższym otoczeniu,ludzie,po których w życiu nie spodziewałabym się niczego złego.A ludzie gadają,bo nie maja nic lepszego do roboty,strzępią sobie jęzory plotami.Taka szumowina też łazi po świecie i nic się na to nie poradzi.Ale miejmy nadzieję,że na nich się to odbije.Po lekach na pewno poczujesz się lepiej.Trzymam kciuki,żeby wizyta przebiegła pomyślnie

[kiniaczeq]

dzięki dziewczyny

[Ines-ka]

Nawet nie będę komentować dzisiejszego dnia...

[bini6]

Co sie stalo

Ja dzisiaj mialam nawet fajny dzien siostra mnie obciela

[benito_mruffkolini]

Kiniu
fakt, że piszę to ostatnia - ale ja też Cię bardzo lubię
a głupimi ludźmi staraj się nie przejmować, jak wiadomo "what goes around, comes around" (w sensie: los się zemści )

Ines-ko


Bini
a jaką masz fryzurkę??
no i gratuluję siostry, moja to mi nawet włosów farbować nie chce

[kiniaczeq]

Napisane przez benito_mruffkolini

Bini
a jaką masz fryzurkę??
no i gratuluję siostry, moja to mi nawet włosów farbować nie chce

a moja siostra to sie aż rwie do tego chyba lubi tylko ja sobie sama wole farbować

[bini6]

Napisane przez benito_mruffkolini

Bini
a jaką masz fryzurkę??
no i gratuluję siostry, moja to mi nawet włosów farbować nie chce

Moja lubi jest fryzjerka

A to ja

[kiniaczeq]

Bini pasuje ci ta fryzurka