Mafia Parówkowa-parówkożercy 2

[Westalka]

Witaaam.

[YenneferD]

Cześć Dziołchy

Judeuszu, jak ja Cię daaawno nie widziałam

Jakiegoś doła łapię

Szkoda gadać

[Bridget]

Czołgiem babole, zarobiona jezdem, więc się witam tylko i zmiatam

[Juda]

Bridget nie udawaj, że pracujesz :P
Yenn- główka do góry! Pamiętaj, że zawsze może być gorzej
Bombka hej hej hej
Westi hej hej

[Westalka]

O matko, ledwie żyję..
Przeszłam wszystkie sklepy wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu butów. Iiiiii... nic nie kupiłam. Grrrr... co za durnowate sklepy.

[Mirianka]

co za dzien ja chce do łózka

[Juda]

No to się kładź! Ale już!
Westalka nic mi nie mów, bo ja właśnie szykuję się do zakupów jak tylko skończę remont i już jestem przerażona pustymi torbami.

[Westalka]

Juduś, dobrze będzie.

[Anul3k]

Ktoś mówił coś o butach?
Dzisiaj chyba mnie mama wyciągnie po zimowe, ale czarno to widzę - z moją stopą...
Czuję się okropnie, wstałam dziś rano z łóżka i momentalnie zrobiło mi się ciemno przed oczami... Do szkoły nie poszłam, od rana siedzę w dwóch 500stronicowych książkach które muszę przeczytać na sobotę. Do tego mam przygotować na zbiórkę odpowiednią dokumentację (obym tylko znalazła w tym swoim burdelu wszystkie papiery...), przygotować na jutro zbiórkę dla swojego zastępu, nauczyć się angielskiego, na poniedziałek przeczytać Syzyfowe Prace z których piszemy dwugodziny sprawdzian i nauczyć się do poniedziałkowego sprawdzianu z hiszpana - pocieszam się tym, że może nie będę musiała nad nim długo siedzieć, wczoraj lektorkę zamurowało jak dowiedziała się, że nie mam czasu na naukę - powiedziała, że dobrze mi idzie.

Do domu wparowała moja siostra z koleżanką chwaląc się mi, że zdemolowały szkolny kibel a K. dwa razy była u dyrektorki. Idiotki dumne są jakby komuś życie uratowały. Co im grozi? M.in. obniżenie oceny ze sprawowania, sąd rodzinny /za wandalizm/ ech... szkoda słów. Najgorsze jest to, że ona się uczą w szkole, w której działa moja drużyna, p. dyrektor wie, że jestem jej siostrą, a ja często załatwam sale na zbiórki itp. Gównarzerii się we łbach poprzewracało. :/

Westi, spóźnione wszystkiego naj

[Anul3k]

Krew mnie zalewa.
K. wróciła do domu. Oczywiście, mama nie pisnęła ani słowem nic na temat wiadomy, tylko zaczęła przerzucać moje rzeczy w poszukiwaniu przebrania na przedstawienie dla córeczki.

Jak myślicie, co usłyszę jak powiem jej żeby się w końcu wzięła za wychowanie tej smarkuli?
Bo ja wiem.
Żebym sie nie wtrącała, bo się nie znam.
Pfff.

[Juda]

Anul olej temat. W ogóle nie podejmuj dyskusji bo i tak przegrasz. Gra nie warta świeczki. Mamie samej otworzą się oczy jak w końcu dostanie wezwanie do domu albo ze szkoły albo z sądu, bo tym razem zdemolują sklep albo coś innego.

[Westalka]

Anul, dziękuję bardzo.

Trzymaj się dzielnie, nie daj się siostrze.

[Bridget]

Napisane przez Juda

U mnie nic ciekawego. Szkoła i tylko szkoła. Ogólnie mam remont na głowie i dostaję świra, bo już nie wytrzymuję. Życie na kartonach do przyjemnych nie należy.
Facet mnie drażni. O boże! Jak ON MNIE DRAŻNI!
Przeszkadza,że pies spał na łóżku, że włosy zostawił (doberman, który krótką sierść ma... Jestem ciekawa co by się działo gdyby labrador u mnie był w domu), przeszkadza mu, że światło jest zapalone kiedy on idzie spać (od 1,5 roku mu nie przeszkadzało kiedy siedziałam do rana ale teraz przeszkadza!) poczekam aż pójdzie spać i wtedy sobie zapalę
Non stop piwsko pije- 3 butelki dziennie to standart. No ręce opadają.
A tak poza tym... Chyba bez zmian. Na wesele się nie zanosi jak widziałam u innych z forum, na dzieci tym bardziej- więc czarna opcja życia na razie mnie nie dotyczy

Judeusz, a to widzę porządny remont, fiu fiu...
Też chcę, ale kasy brak

A może powinnaś facia też odnowić, że tak to ujmę, hmmm? Bo chyba nie za dobrze się dzieje...

Mam nadzieję, że wróciłaś do nas na dłużej, bo brakowało mi Twoich postów. Małpo

Napisane przez YenneferD

Jakiegoś doła łapię

Szkoda gadać

Yennulek, jakieś piwo by się zdało na te smuty, co nie?
Się zgadulimy w przyszłym tyg. bo w weekend jadę się powódkować do znajomych

Napisane przez Juda

Bridget nie udawaj, że pracujesz :P

Dziś pracowałam wyjątkowo sumiennie, ale ale... jutro mam luz (chyba).

Napisane przez Westalka

O matko, ledwie żyję..
Przeszłam wszystkie sklepy wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu butów. Iiiiii... nic nie kupiłam. Grrrr... co za durnowate sklepy.

Znam to. Czeka mnie polowanie na kurtkę

Napisane przez Mirianka

co za dzien ja chce do łózka

Mirusiek
Ale wstań czasem do nas

Napisane przez Anul3k

Ktoś mówił coś o butach?
Dzisiaj chyba mnie mama wyciągnie po zimowe, ale czarno to widzę - z moją stopą...
Czuję się okropnie, wstałam dziś rano z łóżka i momentalnie zrobiło mi się ciemno przed oczami... Do szkoły nie poszłam, od rana siedzę w dwóch 500stronicowych książkach które muszę przeczytać na sobotę. Do tego mam przygotować na zbiórkę odpowiednią dokumentację (obym tylko znalazła w tym swoim burdelu wszystkie papiery...), przygotować na jutro zbiórkę dla swojego zastępu, nauczyć się angielskiego, na poniedziałek przeczytać Syzyfowe Prace z których piszemy dwugodziny sprawdzian i nauczyć się do poniedziałkowego sprawdzianu z hiszpana - pocieszam się tym, że może nie będę musiała nad nim długo siedzieć, wczoraj lektorkę zamurowało jak dowiedziała się, że nie mam czasu na naukę - powiedziała, że dobrze mi idzie.

Do domu wparowała moja siostra z koleżanką chwaląc się mi, że zdemolowały szkolny kibel a K. dwa razy była u dyrektorki. Idiotki dumne są jakby komuś życie uratowały. Co im grozi? M.in. obniżenie oceny ze sprawowania, sąd rodzinny /za wandalizm/ ech... szkoda słów. Najgorsze jest to, że ona się uczą w szkole, w której działa moja drużyna, p. dyrektor wie, że jestem jej siostrą, a ja często załatwam sale na zbiórki itp. Gównarzerii się we łbach poprzewracało. :/

Westi, spóźnione wszystkiego naj

Anul, współczuję. Ja bym nerwowo nie wyrobiła. Miejmy nadzieję, że rodzice wreszcie dobiorą jej się do d.u.p.y.

A Ty Kruszyno masz dbać o siebie, nie pamiętasz co Ci ciocia Brydzia powtarza???










P.s. Kurde, zimno mi w paznokcie.
I nie tylko...

[Mirianka]

Bri dzien dno ale juz lepiej nasmarowałam sie cudnym balsamem migdałowy z oszołoma za całe 8zł 500ml (co, każdy powód do radosci jest dobry w tym przypadku nie?)
Anulek smaruje pewuszona

Dobry wieczorek Dziewczynki

[Anul3k]

Miruś, czekam

[gonka23]

dobry wieczor szystkim .

ale ale co ja tu widze. smutaski moje .
Anulaczek kochany nie przejmuj sie. masz tyle na glowie, ze sprawy wychowawcze zostaw mamie. podziwiam Cie Aniolku nasz i trzymam kciuki za wszystko .
Mirolek a co to w ogole sie dzieje? jak to do lozka i w ogole co to za dolek czy co? jak z mieszkaniem? cos wiadomo? jak TZ? jak praca? matko chyba PW musze napisac w koncu . kocham, pamietaj! .
Aaaaaa i zyczenia spoznione Bombkowe i Westulowe !!!
Yenul tule mocno i ja tez chcem na to piwo!
Judeuncja!!! matko . sto lat czy jak! duzo sily przy remoncie . a tego pana to potrzasnij troche!

Bridek nasza . pocieszaczka roku i juz! . nie przesadzaj z woda jednak, bo to nie wesele, tylko przy takiej okazji mozna wypic 3 litry i dalej jest sie zywym. hihi. ostatnio sprawdzalam Tzta czy da rade mnie przeniesc przez prog, jak juz tak przy weselnym temacie jestesmy i DA! ufff. ale nie nie, jeszcze sie nie oswiadczyl .
cale szczcescie tesciowa juz pojechala . nie lubi mnie albo po prostu taka juz jest. nie wiem.

lovjam .

Paulus bym zapomniala o Tobie.

ide wlosy pokrecic na jutro do pracy.

[Juda]

Napisane przez Bridget

Judeusz, a to widzę porządny remont, fiu fiu...
Też chcę, ale kasy brak

A może powinnaś facia też odnowić, że tak to ujmę, hmmm? Bo chyba nie za dobrze się dzieje...

Mam nadzieję, że wróciłaś do nas na dłużej, bo brakowało mi Twoich postów. Małpo



A Ty Kruszyno masz dbać o siebie, nie pamiętasz co Ci ciocia Brydzia powtarza???

Już nie kłam że Ci moich postów brakowało bo nie uwierzę :P
A Anul dlaczego ma dbać o siebie? TYLKO NIE PISZCIE ŻE W CIĄŻY JEST

Napisane przez gonka23

dobry wieczor szystkim .

ale ale co ja tu widze. smutaski moje .

Judeuncja!!! matko . sto lat czy jak! duzo sily przy remoncie . a tego pana to potrzasnij troche!

Bridek nasza . pocieszaczka roku i juz! . nie przesadzaj z woda jednak, bo to nie wesele, tylko przy takiej okazji mozna wypic 3 litry i dalej jest sie zywym. hihi. ostatnio sprawdzalam Tzta czy da rade mnie przeniesc przez prog, jak juz tak przy weselnym temacie jestesmy i DA! ufff. ale nie nie, jeszcze sie nie oswiadczyl .
cale szczcescie tesciowa juz pojechala . nie lubi mnie albo po prostu taka juz jest. nie wiem.


ide wlosy pokrecic na jutro do pracy.

Gonka
Całować całować Ciebie bo sto lat Ja Ciebie nie widzieć

Teściową się nie przejmuj- jak co wybijemy
Idź kręcić włosy i rób się na boginię
Musiałam pousuwać kilkanaście uśmieszków, bo mi wyskakuje, że prawo nie dopuszcza.

[Juda]

I Gonka jeszcze avatarka zmieniła

[Bridget]

Hej lalunie

Juda, Ty się ze mną nie kłóć, dobra??
Jak mówie, to WIEM

Aha, i staraj się nie pisać posta pod postem, bo Cię moderatory będą ostrzegać cyferkami. Edycji używaj, małpiszonie

Gonuśka, być może zostanę przy browarze, ale jakąś flaszkę trza zawieźć "w gości"

Buziakuję Was babolencje wszystkie.
Z jęzorem

[Juda]

Okej Dzięki za poradzenie mi tego, bo szczerze tam gdzie są te "gorące" wątki to klikam właściwie tylko w to okienko szybszej odpowiedzi, ale teraz będę klikać edit

[Bridget]

Napisane przez Juda

Okej Dzięki za poradzenie mi tego, bo szczerze tam gdzie są te "gorące" wątki to klikam właściwie tylko w to okienko szybszej odpowiedzi, ale teraz będę klikać edit

Nie ma spra



Kurczę, dopiero niedawno się przyczłapałam do domu, jak kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuurna zimno, to szok.
I pada. Ble.

Ale, ale. Humor se poprawiłam u fryzjera. O. Bo już wyglądałam jak potwór z bagien

[Mirianka]

kto mnie kocha??

Misiolek czekam na pw
Anulek pisze pw

[Juda]

Miruś parówkolandia kochać nigdy nie przestaje, więc co to za głupie pytanie

Dziewczyny mam mały problem i chcę żebyście mi pomogły.
Od kilkunastu miesięcy mój TŻ pije codziennie piwo. Czasem dwa piwa, a czasem między trzema a czterema butelkami. Jak tylko wróci z "pracy" (kowal własnego życia- handlarz aut) łapie nie mnie w pasie tylko butelkę. Twierdzi, że po ciężkim dniu piwo mu się należy, ale...
Ja mam dość. Każda otwierana butelka czy też puszka doprowadza mnie do szału i zalewam się krwią. Kiedy mu to mówię, że nie chcę żeby codziennie, podkreślam CODZIENNIE pił, on mi odpowiada, że przecież się nie upija i o co mi chodzi.
Kiedy tak mówi sama zastanawiam się czy to może ja nie przesadzam?
Może to ja szukam problemów na siłę?
Przed chwilą położyliśmy się spać. Zaczął się temat jutrzejszej imprezy na którą zostaliśmy zaproszeni. On nie chce iść, bo nie lubi tego klubu do którego nas zaproszono. No i się zaczęło. Ty to, ty tamto. Zdenerwowałam się i zaczął się temat alkoholu. Powiedziałam że jeszcze chwila a zacznie seks uprawiać z butelką od piwa, która nigdy nie odpowie "zostaw, nie dotykaj, dzisiaj mi się nie chce, albo boli mnie głowa". W zdenerwowaniu powiedziałam także, że "zobaczysz że kiedyś Cię przez to zostawię. Naprawdę". Powiedziałam to smutnym tonem, bo jest mi smutno, bo czuję się źle, bo jakaś jestem nie dzisiejsza i odczuwam za czymś tęsknotę.
A on co?
Powiedział że mam mu nie grozić, że go zostawię po czym obrócił się plecami do snu. Czułam jak do oczu napływają mi łzy, więc wstałam i wyszłam do pokoju obok, po czym zasiadłam przed komputerem.
Czuję się fatalnie
A może sama stwarzam problemy?

[Bridget]

Juda, a więcej Was łączy czy dzieli?
Jesteś z Nim, bo....?

Może nie powinnaś Mu tego mówić, tylko to zrobić i odejść?
Nie wiem.

Ale to, że codziennie facet śmierdzi piwskiem to chyba nie to, co dla siebie wymarzyłaś, co?

[Bridget]

Nu ładnie. to ja zdążyłam pojechać do znajomych, upić się z nimi, przenocować i wrócić a tu nikt na mnie nie czeka.

Pfffffffffff....

Focha mam

[Anul3k]

Brydźka, bez takich, no!
Boże, jaka zmachana wrociłam wczoraj do domu... Oczy piekły, nogi odmawiały posłuszeństwa, bełkotałam zamiast mówić... Kolega jak mnie zobaczył wydarł się, że o siebie nie dbam, za mało śpię i powinnam jeść, a siostra cioteczna z przerażeniem stwierdziła, że gdyby nie to że się ruszam, to ludzie wzięliby mnie za trupa.

Judka
Nie chcę Cię nakierowywać ani nic w tym stylu, ale ja bym od niego odeszła. Bo w przyszłości możesz mieć z nim ciężkie życie.
Wiem co mówię, naprawdę.

[Bridget]

Anula, ja Ci ciągle powtarzam - masz o siebie dbać.
Zrozumiano???

[bombka666]

Judka wspolczuje szczerze niewiem nawet co napisac ,ale Bri iAnul maja chyba racje.

Sama ostatnio przechodze jakis kryzysCoprawda z innego powodu niz Ty ale nie jest lekko.



Buziakuje mocnoooooooooooooooooo

Briduś a Ty nam tu nie fochuj

[Bridget]

To tylko taki mały foszek był

[YenneferD]

Leczę lekkiego kaca Wczoraj zaszalalam

Bri, jak najbardziej piwko, dawno sie nie widzialysmy

Anul, co to za porządki Jedz i odpoczywaj i dbaj o siebie, bo wpadniesz w kłopoty i już w ogóle nie będziesz mogła normalnie funkcjonować

Judka, ustaw tego swojego do pionu, a jak się nie uda, to zastanów się, wyobraź sobie siebie z nim za 10 lat - przed telewizorem, on z kolejnym piwem. I jak, za te 10 lat, jesteś szczęśliwa?? Odpowiedź powie Ci wszystko...

Cmokasy dla Was Kochane